Skocz do zawartości

Co z tym abonamentem na auta?


CichyCichacz

Rekomendowane odpowiedzi

Od kilku tygodnie na każdej stronie czytam, że teraz auta to najlepiej brać abonamencie. Gdzie nie kliknę, wszyscy tylko o tym piszą. Ktoś z Was korzystał z tego? Jak to wygląda w praktyce? Wszyscy się rozpływają, a dla mnie to jakieś dziwne. Rozumiem, że można sobie płacić co miesiąc za telefon czy kablówkę, no, ale z samochód za kilkadziesiąt tysięcy to już trochę średnio. Czy tylko mi się tak wydaje, bo mam jakieś przestarzałe podejście do tego tematu? 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź. Rozmawiałem jeszcze wczoraj z kumplem na temat abonamentu, który mieszka w Holandii od kilku lat i z kolei przekonywał mnie do tej formy finansowania. Przede wszystkim dlatego, że w stałym comiesięcznej cenie masz już wszystko: serwis, ubezpieczenie, wymianę opon, itp. Ty tylko jeździsz i tankujesz przez rok czy dwa, a potem oddajesz furę i bierzesz nową. Muszę przyznać, że brzmi to nawet sensownie. Poszperałem sobie jeszcze trochę w internecie na ten temat i znalazłem np na Master1.pl kilka naprawdę fajnych, używanych autek z niskim przebiegiem i podobno sprawdzoną historią (bo to są poleasingowe samochody chyba). 

 

Może faktycznie muszę sobie jeszcze to wszystko przeliczyć, zeby upewnić się co lepiej się opłaca, ale zaczynam się powoli do tego przekonywać, a jeszcze kilka dni temu byłem mocno negatywnie nastawiony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dużo zależy w jakim stanie zwrócisz auto,

bo u mnie w firmie w autach wynajmowanych właściciel bardzo wnikliwie kontrolował auta, a ponadnormatywne zużycie wyceniano pomiędzy 500, a 9000zł dla auta klasyC.

no i udział własny w każdej szkodzie, w której nieustalono sprawcy np. 500zł.

 

niektórym kolegom opłacało się "zrobić" szkodę całkowitą i tylko raz zapłacić udział w szkodzie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.02.2018 o 12:05, CichyCichacz napisał:

Dzięki za odpowiedź. Rozmawiałem jeszcze wczoraj z kumplem na temat abonamentu, który mieszka w Holandii od kilku lat

 

W Holandii ostatnio coraz więcej abonamentów mieszka. :hehe:

Nota bene - zgłaszałem już raz tego spamera Masterlease, ale - jak widać - bez rezultatu. :no:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 12/02/2018 o 15:08, CichyCichacz napisał:

Od kilku tygodnie na każdej stronie czytam, że teraz auta to najlepiej brać abonamencie. Gdzie nie kliknę, wszyscy tylko o tym piszą. Ktoś z Was korzystał z tego? Jak to wygląda w praktyce? Wszyscy się rozpływają, a dla mnie to jakieś dziwne. Rozumiem, że można sobie płacić co miesiąc za telefon czy kablówkę, no, ale z samochód za kilkadziesiąt tysięcy to już trochę średnio. Czy tylko mi się tak wydaje, bo mam jakieś przestarzałe podejście do tego tematu? 

 

 

Moja firma tak korzysta. Jest to wynajem długoterminowy w wersji full service. Każda większa firma leasingowa powinna mieć to w ofercie. Czytałem też o niektórych markach (jak np BMW) gdzie korzystają z własnego leasingowania.

Nie wiem co dla Ciebie jest dziwne, ale wszystko jest w umowie, jest podany zakres i odpowiedzialność, podobnie jak wypożyczasz auto z wypożyczalni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, sherif napisał:

 

Nie wiem co dla Ciebie jest dziwne, ale wszystko jest w umowie, jest podany zakres i odpowiedzialność, podobnie jak wypożyczasz auto z wypożyczalni.

@Pyrekcb ma rację, gość powinien :bananpapa:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzystam 8 miesięcy z wynajmu - umowa na 4 lata z pełnym serwisem w racie (włączając materiały eksploatacyjne czyli tarcze, klocki, oleje, nawet wycieraczki szyb). Żadnych ograniczeń jeśli chodzi o użytkiwników - komu dam kluczyki ten jedzie. Auto głównie użytkuje partnerka więc jest taki długi okres umowy, bo się bardzo do samochodów przezwiązuje i żal się jej rozstawać. Dla siebie pewnie brałbym na rok, góra dwa. Z plusów widzę na razie zupełnie inny "stan umysłu" przy użytkowaniu. To, że auto nie jest moje, jakoś powoduje taki spokój. Możesz mieć w pompce, czy ci ukradną, czy drzewo spadnie na dach, czy całka się przytrafi. Kosztowo też nic cię nie zaskoczy, bo masz stałą ratę. Minusów na razie nie widzę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.