Nie włączamy lewego kierunkowskazu na rondzie.

[fred77]

Na logikę to sąd ma całkowitą rację i jak najbardziej popieram to orzeczenie.

Włączanie lewego kierunkowskazu na rondzie jest bez sensu.

Włączam lewy kierunkowskaz tylko wówczas gdy przed rondem zmieniam pas, zaraz potem go wyłączam i rondo pokonuję bez lewego kierunkowskazu.

Lewy kierunkowskaz na rondzie włączam tylko wtedy gdy będąc na rondzie zmieniam na nim pas i po jego zmianie zaraz wyłączam.

Tak mnie kiedyś nauczono i wychodzi na to, że dobrze nauczono.

 

Cytuj

Uzasadnienie sądu

"Nie ma racji skarżąca, że egzaminowany popełnił dwukrotnie błąd przy wykonywaniu polecenia skrętu w lewo na skrzyżowaniu z ruchem okrężnym. Dojeżdżając do ronda egzaminowany nie wykonywał bowiem manewru zmiany kierunku jazdy. W tych warunkach zasygnalizowanie tego manewru lewym kierunkowskazem nie było wymagane" – napisano w uzasadnieniu wyroku.

"Ma zatem rację Kolegium, że rondo należy traktować jako zwykłe skrzyżowanie i włączenie sygnalizacji powinno mieć miejsce w czasie zjeżdżania ze skrzyżowania. Wtedy występuje zmiana kierunku ruchu" – uznał sąd i zaznaczył, że nie podstaw, by wjazd na rondu sygnalizować kierunkowskazem.

http://tvn24bis.pl/moto,99/wjazd-na-rondo-bez-kierunkowskazu-orzeczenie-wsa-w-lublinie,820825.html

 

[Cinek]

O! Sąd wpadł na coś co trzeźwo myślący kierowcy stosują od lat.

[rallyrychu]

Cytuj

Egzaminatorka uznała, że osoba zdająca egzamin popełniła błąd, ponieważ nie włączyła lewego kierunkowskazu przy wjeździe na rondo. 

I wszystko jasne

[el_diablo]

Z tego co pamiętam, to tak na kursie na PJ uczyli.

A teraz widuję notorycznie samochody nauki jazdy migające w lewo wjeżdżając na rondo.

[Ryb]

6 godzin temu, Cinek napisał:

O! Sąd wpadł na coś co trzeźwo myślący kierowcy stosują od lat.

 

O! Nie przeczytałeś o co chodzi!

 

6 godzin temu, rallyrychu napisał:

I wszystko jasne

 

Z takim pięknym wyrokiem w ręku teraz mogą jej podziękować za dalszą pracę.

[wladmar]

3 minuty temu, Ryb napisał:

 

Z takim pięknym wyrokiem w ręku teraz mogą jej podziękować za dalszą pracę.

 

Biedronka podobno zatrudnia 

 

Swoją drogą faktycznie L-ki włączają kierunkowskaz przed rondem, skąd się wziął ten idiotyzm?

[KTB]

35 minut temu, rallyrychu napisał:

I wszystko jasne

U mnie też tak było, jak zamówiłem jazdy doszkalające, żeby zwyczaje częstochowskich egzaminatorów poznać przed egzaminem (tym drugim) to mnie uczulali, że wyjazd z WORD jest na dojazd do ronda i tam chcą mieć włączony lewy kierunek. 

Tłumaczyłem, że to paranoja i niezgodne w zasadzie z przepisami ale dictum było - chcesz pan zdać, czy mieć kłopoty?

Tam na rondzie są dwa pasy i trzeba wyjechać trzecim wyjazdem, więc żeby być w zgodzie  z sumieniem po kierunku zmieniałem pas na wewnętrzny, z którego zjeżdżałem na zewnętrzny przed opuszczeniem ronda. 

To się akurat instruktorom podobało, co nie zmienia faktu, że zdawałem kilka razy, nie będę się chwalił jak do tego doszło... 

[CiniO]

A z moich obserwacji wynika, ze w większosci Europy, przed wjazdem na rondo należy włączyć kierunkowskaz w strone planowanego wyjazdu. Tzn w przypadku klasycznego ronda z 4 wyjazdami na godzinach 12, 3, 6 i 9, jesli wjezdzamy z godziny 6 i planujemy zjechac pierwszym zjazdem na 3 to powinniśmy przed rondem sygnalizowac kierunkowskazem w prawo. Jesli planujemy zjechac na drugim zjezdzie czyli na 12, to powinnismy nie dawac kierunkowskazu przed rondem, a jesli chcemy zjechac trzecim zjazdem czyli na godzinie 9 to powinnismy przed rondem sygnalizowac kierunkowskazem w lewo...

 

Ja nie twierdz, ze Polskie prawo czego takiego wymaga, tym więcej, ze zacytowany wyrok zdaje sie potwierdzać, że prawo tego nie wymaga.

Ale nie do konca rozumiem po co robic cos inaczej niz wszyscy na około.

 

[wladmar]

4 minuty temu, CiniO napisał:

Ale nie do konca rozumiem po co robic cos inaczej niz wszyscy na około.

 

I pisze to ten, który jeździ lewą stroną 

[CiniO]

"Ma zatem rację Kolegium, że rondo należy traktować jako zwykłe skrzyżowanie i włączenie sygnalizacji powinno mieć miejsce w czasie zjeżdżania ze skrzyżowania. Wtedy występuje zmiana kierunku ruchu"

 

To mi też dziwnie brzmi.

Skoro rondo należy traktować jako zwykłe skrzyzowanie, to przed zwykłym skrzyżowaniem sygnalizuje się w ktorą stronę planuje się jechać, więc ktoś planujący zjazd na 3 zjezdzie (na godzinie 9) moim zdaniem powininen sygnalizowac jeszcze przed rondem ze tam zamierza skrzecic.

 

Inaczej sytuacja by sie miala, jakby rondo nie traktowac jako zwykłe skryzyzowanie, tylko serie dwoch skrzyzowan.

Wtedy rzeczywiscie pierwsze skrzyzowanie to wjazd na rondo a tam nie ma sensu sygnalizować. A drugie skrzyzowanie to zjazd z ronda i tam trzeba sygnalizowac w prawo.

Ale sam sąd powiedział, ze należy rondo traktować jako zwykłe skrzyżowanie, a nie serie skrzyżowań.

 

[Jantarel]

19 minut temu, wladmar napisał:

 

Biedronka podobno zatrudnia 

 

Swoją drogą faktycznie L-ki włączają kierunkowskaz przed rondem, skąd się wziął ten idiotyzm?

Nie wiem, czy coś się w ostatnich latach nie zmieniło, ale wg „krakowskiej szkoły” migamy w lewo na rondach ze światłami, a na tych bez świateł jak w wyroku.

[Wasylek]

Moda na lewy kierunkowskaz zaczęła się wraz z masowym wprowadzeniem mikro-rond, po których większe pojazdy zmuszone są przelatywać centralnie przez środek. Ruch okrężny obowiązuje, ale w tym przypadku skręt wygląda jak na normalnym skrzyżowaniu i sygnalizacja lewym pomaga wszystkim.

[rostex]

12 minut temu, CiniO napisał:

To mi też dziwnie brzmi.

Skoro rondo należy traktować jako zwykłe skrzyzowanie, to przed zwykłym skrzyżowaniem sygnalizuje się w ktorą stronę planuje się jechać, więc ktoś planujący zjazd na 3 zjezdzie (na godzinie 9) moim zdaniem powininen sygnalizowac jeszcze przed rondem ze tam zamierza skrzecic.

 

 

A dla kogo (czyt. kogo ma o czymkolwiek poinformować) ma być w tym momencie włączony lewy kierunkowskaz? 

[wladmar]

13 minut temu, Wasylek napisał:

sygnalizacja lewym pomaga wszystkim.

 

W czym? Przecież to nie ma sensu. Brak kierunkowskazu = pojazd wjeżdża na rondo i jedzie nim. Prawy kierunkowskaz - zjeżdża z ronda na najbliższym skręcie. 

[rwIcIk]

Ja włączam lewy, gdy mam zamiar zjeżdżać w lewo ostatnim zjazdem. Ale będąc już na rondzie wyłączam i włączam prawy, gdy zmieniam pas i zjeżdżam.

[angrius]

56 minut temu, el_diablo napisał:

Z tego co pamiętam, to tak na kursie na PJ uczyli.

A teraz widuję notorycznie samochody nauki jazdy migające w lewo wjeżdżając na rondo.

w lewo mrugają w Częstochowie. U nas na Śląsku mrugają dobrze czyli tylko przy zjeździe. Sam tak uczę i jestem zdziwiony dlaczego w Częstochowie takie jaja

[wladmar]

5 minut temu, rwIcIk napisał:

Ja włączam lewy, gdy mam zamiar zjeżdżać w lewo ostatnim zjazdem.

 

W jakim celu? Komu to ma pomóc i jak? 

[rwIcIk]

2 minuty temu, wladmar napisał:

 

W jakim celu? Komu to ma pomóc i jak? 

Wjeżdżam na środkowy pas ronda przekraczając inne pasy, więc wypada IMO włączyć kierunkowskaz, że śmigasz w lewo.

[wladmar]

3 minuty temu, rwIcIk napisał:

Wjeżdżam na środkowy pas ronda przekraczając inne pasy, więc wypada IMO włączyć kierunkowskaz, że śmigasz w lewo.

 

Przecież przepuszczasz tych z lewej, po co im twój kierunkowskaz? 

[rwIcIk]

2 minuty temu, wladmar napisał:

 

Przecież przepuszczasz tych z lewej, po co im twój kierunkowskaz? 

Na ciasnych rondach to różnie bywa. U mnie pod fabryką trzeba się przeciskać by wjechać i zjechać

 

[tomy]

Są przypadki, że włączam lewy np. tutaj gdy jestem na środkowym i chcę pojechać w lewo.

 

[rwIcIk]

Pamiętajmy, że ronda są różnorako zorganizowane i wyrok sądu zapewne dotyczy konkretnych rond i rozpatrywanym przypadku.

[wladmar]

7 minut temu, tomy napisał:

Są przypadki, że włączam lewy np. tutaj gdy jestem na środkowym i chcę pojechać w lewo.

 

Ale nie powinno się. 

[tomy]

6 minut temu, wladmar napisał:

 

Ale nie powinno się. 

Możliwe, ale jak dużo aut skręca w lewo to dla tych na wprost jest konkretne info, że lepiej ustawić się na prawym.

[Wasylek]

40 minut temu, wladmar napisał:

 

W jakim celu? Komu to ma pomóc i jak? 

Przypomnę, że mam na myśli mikrorondo z jedną jezdnią, bez wysepki, tak duże że po wjechaniu osobowym masz już przód przy drugim zjeździe... Przepisy sobie a życie sobie- na tego typu rondkach w mojej okolicy po prostu często nie ustępuje się pojazdom skręcającym w lewo na rondzie (tak jakby to nie było rondo). Stłuczki na porządku dziennym. Natomiast gdy wrzucę lewy kierunkowskaz, wjeżdżający na rondo z przeciwnej strony magicznie przypominają sobie, że to jest rondo i dają po heblach. Pomaga to obu stronom zachować cały pojazd. Życie...

W przypadku normalnych, większych rond zgadzam się.

[volcan]

Godzinę temu, CiniO napisał:

"Ma zatem rację Kolegium, że rondo należy traktować jako zwykłe skrzyżowanie i włączenie sygnalizacji powinno mieć miejsce w czasie zjeżdżania ze skrzyżowania. Wtedy występuje zmiana kierunku ruchu"

 

To mi też dziwnie brzmi.

Skoro rondo należy traktować jako zwykłe skrzyzowanie, to przed zwykłym skrzyżowaniem sygnalizuje się w ktorą stronę planuje się jechać, więc ktoś planujący zjazd na 3 zjezdzie (na godzinie 9) moim zdaniem powininen sygnalizowac jeszcze przed rondem ze tam zamierza skrzecic.

 

Inaczej sytuacja by sie miala, jakby rondo nie traktowac jako zwykłe skryzyzowanie, tylko serie dwoch skrzyzowan.

Wtedy rzeczywiscie pierwsze skrzyzowanie to wjazd na rondo a tam nie ma sensu sygnalizować. A drugie skrzyzowanie to zjazd z ronda i tam trzeba sygnalizowac w prawo.

Ale sam sąd powiedział, ze należy rondo traktować jako zwykłe skrzyżowanie, a nie serie skrzyżowań.

 

 

Na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym nie ma w żadnym punkcie skrętu w lewo, więc używanie lewego kierunkowskazu jest niedorzeczne - porównywalne z używaniem kierunkowskazu na prostej (czyt. bez skrzyżowań) drodze, jeżeli droga ta zakręca w jedną, lub drugą stronę.

[wladmar]

4 minuty temu, Wasylek napisał:

Przypomnę, że mam na myśli mikrorondo z jedną jezdnią, tak duże że po wjechaniu osobowym masz już przód przy drugim zjeździe... Przepisy sobie a życie sobie- na tego typu rondkach w mojej okolicy po prostu często nie ustępuje się pojazdom skręcającym w lewo na rondzie (tak jakby to nie było rondo). Stłuczki na porządku dziennym. Natomiast gdy wrzucę lewy kierunkowskaz, wjeżdżający na rondo z przeciwnej strony magicznie przypominają sobie, że to jest rondo i dają po heblach. Pomaga to obu stronom zachować cały pojazd. Życie...

 

To się dzieje właśnie przez zamieszanie z kierunkowskazami - jedni włączą, inni nie. Prawo jest jasne - nie wolno i kropka. I tego trzeba się trzymać. Może powinni zrobić jakąś akcję uświadamiającą, albo po prostu walić mandaty. 

[Wasylek]

21 minut temu, wladmar napisał:

 

To się dzieje właśnie przez zamieszanie z kierunkowskazami - jedni włączą, inni nie.

Też nie włączałem- nauczyli mnie. Jak widzę desperata z naprzeciwka dojeżdżającego pełnym pędem do minironda bez chęci do zatrzymania się, to wrzucam lewy kierunkowskaz i to działa. W odpowiednim momencie przed zjazdem włączam oczywiście prawy. W tej sytuacji wolę nawet mandacik i uniknięcie kolizji. Brat w takiej sytuacji odwiedzał już blacharza a jego radość, że jadąc przepisowo nie sygnalizował a naprawa była z OC sprawcy sprawiła, że od tej pory już wrzuca lewy kierunek.

Kierowcy ciężarówek, autobusów i innych gabarytów zawsze  sygnalizują lewym, bo absolutnie nie są w stanie poruszać się ruchem okrężnym po takim "gównie"- skręcić mogą tylko łukiem przejeżdżając przez środek ronda.

[KTB]

35 minut temu, wladmar napisał:

 

To się dzieje właśnie przez zamieszanie z kierunkowskazami - jedni włączą, inni nie. Prawo jest jasne - nie wolno i kropka. I tego trzeba się trzymać. Może powinni zrobić jakąś akcję uświadamiającą, albo po prostu walić mandaty. 

I taka jest krajowa rzeczywistość, przecież to nie ronda są najbardziej dotkliwym przykładem złego używania kierunkowskazów a wpływ użycia tego lewego czy nieużycia na bezpieczeństwo jest minimalny. 

A co ze zmianą pasa przed nosem, wystawaniem na skrzyżowaniu na środkowym pasie bez kierunkowskazu a potem skręcaniu w lewo itd, itp. Przecież to u nas normalka. 

[ArekMiz]

3 godziny temu, wladmar napisał:

 

Biedronka podobno zatrudnia 

 

Swoją drogą faktycznie L-ki włączają kierunkowskaz przed rondem, skąd się wziął ten idiotyzm?

 

Może jadą na rondzie typu Al. Jerozolimskie / Marszałkowska lub Al. Jerozolimskie / J.P.II w Warszawie? Obejrzyjcie te ronda w Google Maps i powiedzcie czy nie użyjecie tam lewego kierunku jadąc np. od Placu Konstytucji do Dw.Centralnego...

Było 10000000 razy - TO ZALEŻY OD RONDA I PASÓW NARYSOWANYCH NA NIM. NIE MA JEDNEGO UNIWERSALNEGO SPOSOBU.

[DZIDA]

Ja włączam lewy, gdy mam zamiar zjeżdżać w lewo ostatnim zjazdem. Ale będąc już na rondzie wyłączam i włączam prawy, gdy zmieniam pas i zjeżdżam.

A po co i dla kogo sygnalizujesz?

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

[sherif]

3 godziny temu, CiniO napisał:

A z moich obserwacji wynika, ze w większosci Europy, przed wjazdem na rondo należy włączyć kierunkowskaz w strone planowanego wyjazdu. Tzn w przypadku klasycznego ronda z 4 wyjazdami na godzinach 12, 3, 6 i 9, jesli wjezdzamy z godziny 6 i planujemy zjechac pierwszym zjazdem na 3 to powinniśmy przed rondem sygnalizowac kierunkowskazem w prawo. Jesli planujemy zjechac na drugim zjezdzie czyli na 12, to powinnismy nie dawac kierunkowskazu przed rondem, a jesli chcemy zjechac trzecim zjazdem czyli na godzinie 9 to powinnismy przed rondem sygnalizowac kierunkowskazem w lewo...

 

Ja nie twierdz, ze Polskie prawo czego takiego wymaga, tym więcej, ze zacytowany wyrok zdaje sie potwierdzać, że prawo tego nie wymaga.

Ale nie do konca rozumiem po co robic cos inaczej niz wszyscy na około.

 

Nie spotkałem się nigdzie z taką sygnalizacją a trochę jeżdżę. Za to prawie każdy kierowca z Ubera z mocno wschodnim akcentem tak robi

[sherif]

2 godziny temu, wladmar napisał:

 

To się dzieje właśnie przez zamieszanie z kierunkowskazami - jedni włączą, inni nie. Prawo jest jasne - nie wolno i kropka. I tego trzeba się trzymać. Może powinni zrobić jakąś akcję uświadamiającą, albo po prostu walić mandaty. 

Walić to powinni za to że nie używają zjeżdżając z ronda. Szczególnie jest to chamskie jak się czeka a kilka aut zjeżdża wcześniej bez kierunku .

Mnie kiedyś sygnalizowanie kierunkiem w lewo też irytowało, ale obecnie jakoś mi to nie przeszkadza a czasem się nawet przydaje jak podany przykład małego ronda.

[Artur_W_wa]

5 godzin temu, wladmar napisał:

 

Ale nie powinno się. 

Przecież tam są wyznaczone kierunki dla każdego pasa, mnie uczyli że na takich się sygnalizuje również lewym. Bez wyznaczonych tylko prawy przy zjeżdżaniu

[wladmar]

5 minut temu, Artur_W_wa napisał:

Przecież tam są wyznaczone kierunki dla każdego pasa, mnie uczyli że na takich się sygnalizuje również lewym. Bez wyznaczonych tylko prawy przy zjeżdżaniu

 

Mnie uczyli, że na takich skrzyżowaniach należy włączyć kierunkowskaz w lewo, ale kiedy są światła. 

[Koonrad]

21 minut temu, wladmar napisał:

 

Mnie uczyli, że na takich skrzyżowaniach należy włączyć kierunkowskaz w lewo, ale kiedy są światła. 

 

trochę dziwne że wyłączenie sygnalizacji zmienia zachowanie ?

zwłaszcza że oznakowanie poziome i pionowe pozostaje takie samo 

 

Tak jak już było pisane, ronda są różne, już są ronda które są "fasolkami" są kwadratowe i owalne, sa turbinowe itd

np na turbinowym gdzie pas "wyjeżdża" z nami mruganie prawym jest dziwne, bo w sumie jedzie po swoim pasie

tutaj aż się prosi mrugać lewym i zjeżdżać bez kierunku

 

mnie tam mruganie lewym nie przeszkadza, sam czasem mrugam bo to znak że zostaję w rondzie

a nie co jest popularne opuszczam rondo bez prawego kierunku, zwłaszcza na rondach o innym układzie niż cztery wloty 

 

a w czym przeszkadza ci ten lewy kierunek że chcesz walić mandaty ?

 

mruganie lewym wzięło się chyba z zapisu w PoRd że należy wcześniej sygnalizować zamiar skrętu

sąd powiedział że rondo jest skrzyżowaniem, a zbliżając się do skrzyżowania należy sygnalizować gdzie się pojedzie 

[tomy]

45 minut temu, wladmar napisał:

 

Mnie uczyli, że na takich skrzyżowaniach należy włączyć kierunkowskaz w lewo, ale kiedy są światła. 

Może akurat na tym foto nie bardzo widać, ale tam jest sygnalizacja.

[pawel_78]

Rondo trza potraktować jak prostą drogę z wieloma  drogami po prawej stronie.
Na rondzie nie ma lewoskrętu - bo taka właśnie jest idea ronda.
Wyeliminowanie najbardziej niebezpiecznego manewru.

 

[sherif]

11 minut temu, pawel_78 napisał:

Rondo trza potraktować jak prostą drogę z wieloma  drogami po prawej stronie.
Na rondzie nie ma lewoskrętu - bo taka właśnie jest idea ronda.
Wyeliminowanie najbardziej niebezpiecznego manewru.

 

te ze zdjęcia powyżej też ?

[pawel_78]

4 minuty temu, sherif napisał:

te ze zdjęcia powyżej też ?

pokażcie to rondo z kompletem znaków.

 

[sherif]

2 minuty temu, pawel_78 napisał:

pokażcie to rondo z kompletem znaków.

 

Nie znam tego ronda, ale jak dla mnie jak rondo ma kilka pasów z wyznaczonymi kierunkami to zmiana pasu a co za tym idzie kierunku powinna być poprzedzona odpowiednim kierunkowskazem. Co innego małe rondo bez wyznaczonych pasów.

[pawel_78]

2 minuty temu, sherif napisał:

Nie znam tego ronda, ale jak dla mnie jak rondo ma kilka pasów z wyznaczonymi kierunkami to zmiana pasu a co za tym idzie kierunku powinna być poprzedzona odpowiednim kierunkowskazem. Co innego małe rondo bez wyznaczonych pasów.

chce widzieć znaki bo nie mam przekonania że to w ogóle jest rondo wg oznakowania.
W Sosnowcu przez długi czas "rondo Gierka" nie było rondem wg znaków.
Jakoś tak kilkanaście miesięcy temu się kapneli, że ruch na "rondzie" jest lepszy gdy oznakuje się go jako rondo.

Ale to tylko Sosnowiec... :D

w

[kudlaty_bytom]

te ze zdjęcia powyżej też ?

To ze zdjęcia nie jest rondem. Jest to kilka skrzyżowań (cztery) i równie dobrze mogłoby nie być łuków, a czworokąt, gdzie wyjazd jest na wprost bez kierunkowskazu, z pierwszeństwem, a wykonuje się skręt w lewo i trzeba go sygnalizować, by jechać w inną stronę.

Na rondo wjeżdżamy zawsze w prawo, bo wymusza to ruch okrężny przeciwnie do wskazówek zegara i jedziemy jak po drodze jednokierunkowej. Zjazd sygnalizujemy.
Wyrok sądu jest dla mnie czymś normalnym i innego bym się nie spodziewał.

_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

[sherif]

2 minuty temu, pawel_78 napisał:

chce widzieć znaki bo nie mam przekonania że to w ogóle jest rondo wg oznakowania.
W Sosnowcu przez długi czas "rondo Gierka" nie było rondem wg znaków.
Jakoś tak kilkanaście miesięcy temu się kapneli, że ruch na "rondzie" jest lepszy gdy oznakuje się go jako rondo.

Ale to tylko Sosnowiec... :D

w

Zwykle są znaki o ruchu okrężnym .. gdzie oczywiście przy wymalowaniu pasów i oznaczeniu skrętów taki znak jest IMO zbędny

[pawel_78]

6 minut temu, sherif napisał:

Zwykle są znaki o ruchu okrężnym .. gdzie oczywiście przy wymalowaniu pasów i oznaczeniu skrętów taki znak jest IMO zbędny

czy w PRD jest mowa że przed rondem muszą być "zwykłe znaki "rondo"" czy że mogą być ale nie  muszą...

Rondo nie wynika z kształtu, tylko z wymaganych określonych zachowań.
 

[sherif]

2 godziny temu, pawel_78 napisał:

czy w PRD jest mowa że przed rondem muszą być "zwykłe znaki "rondo"" czy że mogą być ale nie  muszą...

Rondo nie wynika z kształtu, tylko z wymaganych określonych zachowań.
 

Oczywiście że nie ale w drugą stronę znak nie narzuca (brak) oznakowania poziomego a co za tym idzie odpowiedniego sygnalizowania.

[sherif]

2 godziny temu, kudlaty_bytom napisał:

To ze zdjęcia nie jest rondem. Jest to kilka skrzyżowań (cztery) i równie dobrze mogłoby nie być łuków, a czworokąt, gdzie wyjazd jest na wprost bez kierunkowskazu, z pierwszeństwem, a wykonuje się skręt w lewo i trzeba go sygnalizować, by jechać w inną stronę.

 

ok skoro tam nie ma znaku to nie ma tematu w tym przypadku, ale mnóstwo podobnych, dużych skrzyżowań jest oznaczone jako ruch okrężny. 

[awruK]

16 godzin temu, rwIcIk napisał:

Ja włączam lewy, gdy mam zamiar zjeżdżać w lewo ostatnim zjazdem. Ale będąc już na rondzie wyłączam i włączam prawy, gdy zmieniam pas i zjeżdżam.

Zaprawdę powiadam Tobie. Źle czynisz

[rwIcIk]

2 minuty temu, Lupus napisał:

Zaprawdę powiadam Tobie. Źle czynisz

Nie ma zakazu, to włączam

 

[awruK]

4 minuty temu, rwIcIk napisał:

Nie ma zakazu, to włączam

 

Mnie tam uczyli że na rondzie skreca się tylko w prawo...