Skocz do zawartości

Wspomaganie rozruchu motocykla


Roswell

Rekomendowane odpowiedzi

Od czasu do czasu potrzebuję wspomóc rozruch motocykla podobnym starterem

FL-POD-X1BK-3.jpg.5badb98ce2fa8e117928c867ff79a4ce.jpg

 

żeby nie musieć za każdym razem rozkręcać osłonek akumulatora chciałbym sobie wyprowadzić taki przewód na zewnątrz i się do niego podłączać.

s-l1600.jpg.980a4b16cd13f9accb90c8ec89a2892e.jpg

 

W oryginalnym przewodzie z krokodylkami jest pudełko z diodami schottkiego, do czego one właściwie służą ? do zabezpieczenia przed tym aby nie płynął prąd z motocykla do startera ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, 2000_mc napisał:

Zabezpieczają przed skutkami zwarcia klem.
Dołączył bym taki kabel z wtyczką do Klein.

 

13 godzin temu, Orochimaru napisał:

Przede wszystkim zabezpiecza przed odwrotnym podłączeniem.

 

To czy mógłbym w moim przypadku z tego zrezygnować ? U mnie nie będzie opcji odwrotnego podłączenia.

13 godzin temu, volf6 napisał:

A z jakiego powodu?

Nie lepiej rozwiązać ten problem niż bawić się w jakieś kabelki i startery:hmm:

Już był dwa razy w serwisie i niestety nie potrafią sobie z tym poradzić, podobno to częsta przypadłość tego modelu.

Ma problem odpalić po dłuższym postoju, potem jak się już zagrzeje to odpala bezproblemowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.03.2018 o 17:06, 2000_mc napisał:

Zabezpieczają przed skutkami zwarcia klem.

 

Dnia 11.03.2018 o 20:28, Orochimaru napisał:

Przede wszystkim zabezpiecza przed odwrotnym podłączeniem.

Jesteście pewni? Nie to że chcę się czepiać i wymądrzać ale jakoś mi się to nie zgrywa. Bardziej bym obstawiał że te diody służą jednak do zabezpieczenia przed jakimiś szpilkami napięciowymi powstającymi podczas pracy rozrusznika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:hmm: Jednak nie miałem racji.

Głównym zadaniem tych diod jest ochrona ogniwa przed alternatorem. Tego typu banki mają bezpośrednie połączenie ogniwa z wyjściem. Gdy alternator zaczyna ładować, to bez diod, napięcie na ogniwach będzie niebezpiecznie rosło.

2000_mc też ma trochę racji. Wprawdzie diody przepuszczą prąd po zwarciu, ale zawsze jakiś spadek napięcia na nich jest i trochę ograniczą prąd.

Colinaw, szpilki czy to z rozrusznika, czy z układu zapłonowego, nic mu nie zrobią, bo bank jest podłączony do akumulatora, a ten skutecznie wszystko tłumi.

@Roswell, nadal myślę, że możesz zrezygnować z diod, ale wtedy powinieneś najszybciej jak to możliwe, po odpaleniu silnika, odłączyć bank od akumulatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O no niezupełnie się zgodzę z tym że akumulator wszystko wytłumi. Jeżeli dobrze mi się wydaje to akumulator podczas rozładowania ma dosyć sporą rezystancję szeregową więc te szpilki odłożą się na niej albo w przypadku braku diody polecą do stabilniejszego źródła napięciowego czyli banku. Chociaż tutaj to jest już trochę akademickie rozmyślanie... Myślałem na początku o alternatorze ale przecież między nim a akumulatorem jest stabilizator. Poza tym rozładowany akumulator nie powinien pozwolić na zbyt duży wzrost napięcia nawet gdy alternator będzie go ładował (zakładając że prąd ładowania jest sensowny a akumulator nie jest jeszcze całkowicie padnięty).

Jeżeli chodzi o zabezpieczenie zwarciowe to prawdopodobnie zabezpieczą ale raczej działając jako bezpiecznik niż jako dioda. Przy prądzie zwarciowym banku nawet tak mały spadek napięcia jak na diodach schottkiego (który prawdopodobnie przy dużym prądzie rośnie) spowoduje wydzielenie się sporej mocy prawdopodobnie znacznie większej niż taka jaką są w stanie wypromieniować wspomniane diody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 12.03.2018 o 10:17, Roswell napisał:

Już był dwa razy w serwisie i niestety nie potrafią sobie z tym poradzić, podobno to częsta przypadłość tego modelu.

Ma problem odpalić po dłuższym postoju, potem jak się już zagrzeje to odpala bezproblemowo.

Czyli akumulator rozładowuje się przy dłuższym nieużywaniu/postoju motocykla? 

To już lepiej zamontować zwykły hebel niż pudrować syfa tym dziwacznym i upierdliwym rozwiązaniem:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, 2000_mc napisał:

Ja bym z tego zabezpieczenia nie rezygnowal.
Gdyby to było bezpieczne to producent by ich tam nie umieszczał.
 

A co się niby złego może stać (o ile nie zrobi zwarcia lub nie pomyli biegunów):hmm:

Tak czy owak pomysł uważam za dziwaczny i nie chce się wierzyć by usterki nie dało się usunąć w normalny sposób. 

O ile to jest usterka, bo trudno oczekiwać by akumulator zachowywał pełną pojemność bez odłączenia od instalacji pojazdu przez dłuższy czas, zwłaszcza jak są jakies alarmy czy inne cuda konsumujące ampery:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.03.2018 o 15:19, volf6 napisał:

Czyli akumulator rozładowuje się przy dłuższym nieużywaniu/postoju motocykla? 

To już lepiej zamontować zwykły hebel niż pudrować syfa tym dziwacznym i upierdliwym rozwiązaniem:)

 

Problem w tym że jak motocykl postoi dłużej to trzeba bardzo długo kręcić żeby odpalił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.