walo Napisano 20 Marca 2018 Udostępnij Napisano 20 Marca 2018 Panowie, Proszę o pomoc w temacie, problem jest taki, że parkuję moto na dworze/polu/pod chmurką. Od jakiegoś czasu moto stało się atrakcją dla wszystkich kotów z okolicy - leją po plandece, włażą pod plandekę i wciskają się na siedzenie/bak. Jak pozbyć się tej zarazy? Od razu informuję, że nie mam wiatrówki czy strzelby, potrzebny bardziej pokojowy sposób. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Blues Napisano 20 Marca 2018 Udostępnij Napisano 20 Marca 2018 Przypuszczam, że będziesz musiał pozbyć się plandeki i umyć motonga. Jak jeden futrzak oznaczył miejsce, to reszta pewnie instyntownie robi tak samo. Kiedyś koty przyciągał zapach płynu z cieknących cylinderków hamulcowych w samochodach, ale to u Ciebie oczywiście wykluczam. Może niech jakiś pies oznaczy teren? Przynajmniej ten nie da rady wejść na siedzenie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MACIEJU Napisano 26 Marca 2018 Udostępnij Napisano 26 Marca 2018 Sam obsikaj , niech sierściuchy wiedzą kto tu rządzi . A poważnie-w sklepach ZOO-logicznych są taki specyfiki w sprejach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
denus Napisano 28 Marca 2018 Udostępnij Napisano 28 Marca 2018 Jak chcesz je sciągnąć w inne miejsce z dala od motocykla to podobno krople walerianowe dobrze działają Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.