Skocz do zawartości

EV AK Pionierzy!


mrBEAN

Rekomendowane odpowiedzi

17 minut temu, mrBEAN napisał:

W ogóle porównywanie spaliny do elektryka sensu nie ma

 

Szanuję Twój pogląd, ale się z nim nie zgadzam.

Patrząc tylko na funkcję - przewożenie wygodnie mojej d... z punktu A do B - nie widzę różnicy między elektrykiem, a dowolnym autem spalinowym podobnej wielkości z automatem.

(no ale ja opcji 'natychmiastowego wciskania w fotel' po naciśnięciu prawego pedału nie traktuję jako podstawowej funkcji samochodu)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, iwik napisał:

 

Szanuję Twój pogląd, ale się z nim nie zgadzam.

Patrząc tylko na funkcję - przewożenie wygodnie mojej d... z punktu A do B - nie widzę różnicy między elektrykiem, a dowolnym autem spalinowym podobnej wielkości z automatem.

(no ale ja opcji 'natychmiastowego wciskania w fotel' po naciśnięciu prawego pedału nie traktuję jako podstawowej funkcji samochodu)

 

Nie widzisz, bo nie jeździsz na co dzień.

Ostatnio jeździłem nówką Karoqiem 2.0 TDI z DSG i od strony układu napędowego to jest katastrofa w porównaniu do elektryka.

Mieszanie tymi biegami to jest nieporozumienie, do tego hałas, wibracje i ogólny odbiór.

Najbardziej to się uwydatnia przy dynamicznej jeździe w górskim terenie lub mieście.

 

A przyjmując tok myślenia A do B, to już ustalone zostało dawno, że Panda z LPG nie ma sobie równych.

Idąc dalej, auto za 4000 zł, przykładowo Golf 4, będzie robił wszystko równie dobrze, niż taki Sportsvan nowy za miliony monet.

A koszt użytkowania będzie niższy, choćby na utratę wartości i koszt ubezpieczenia. Nawet jakby tego Golfa 4 wymieniać raz na kwartał niż naprawiać.

I tak można w nieskończoność.

 

Jak ktoś ma konkretne dane z użytkowania nowego lub prawie nowego dobrze wyposażonego kompakta z automatem, to chętnie porównam.

Bo z moich obserwacji i wiedzy w temacie, to 0,7 zł za 1 km to już niezły wynik.

 

Moja Octavia zakończyła taki test (4 lata i 110 kkm) wynikiem 0,72 zł za 1 km, a była autem oszczędnym, z tanimi serwisami.

I to jest dla mnie punkt odniesienia w tym momencie.

 

Zawsze możesz przedstawić swoje wyniki, z chęcią się zapoznam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, mrBEAN napisał:

to jest katastrofa w porównaniu do elektryka.

 być może (to dość subiektywne wrażenie), ale dla mnie nadal nie warte 50 tyś zł dopłaty za podobnej wielkości auta, zwłaszcza, że żeby pojechać na wakacje będę musiał i tak wynająć tę "katastrofę" z wypożyczalni, bo cichutkim elektrykiem dojadę co najwyżej do teściów na działkę 😄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, iwik napisał:

 ale dla mnie nadal nie warte 50 tyś zł dopłaty za podobnej wielkości auta, zwłaszcza, że żeby pojechać na wakacje będę musiał i tak wynająć tę "katastrofę" z wypożyczalni, bo cichutkim elektrykiem dojadę co najwyżej do teściów na działkę 😄

 

Być może, to dość subiektywne :swiety:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Odświeżę archiwalny wątek, bo jest okazja ;]

Tak sobie właśnie patrzę, że stuknęło mi 100.000 km za sterami EV.

W Leafie 15000 km, a w Ioniqu 85000 km.

 

W Leafie 1x zabrakło prądu, w Ioniqu 2x :swiety:

Czyli Ioniq ma lepszą statystykę :phi:

 

Łącznie poszło ok. 15000 kWh, stabilizowałem sieć, elektrownie powinny dziękować ;]

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minutes ago, mrBEAN said:

Odświeżę archiwalny wątek, bo jest okazja ;]

Tak sobie właśnie patrzę, że stuknęło mi 100.000 km za sterami EV.

W Leafie 15000 km, a w Ioniqu 85000 km.

 

W Leafie 1x zabrakło prądu, w Ioniqu 2x :swiety:

Czyli Ioniq ma lepszą statystykę :phi:

 

Łącznie poszło ok. 15000 kWh, stabilizowałem sieć, elektrownie powinny dziękować ;]

 

Wielki Stabilizator. 

 

Brzmi jak postać z Pana Kleksa. ;]

 

IMG_20210701_225850.jpg

Edytowane przez HelixSv
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, zinger napisał:

I co, laweta czy generator podpinales?:phi:

3x hol drugim autem. Chronologicznie: swoim, teścia, życzliwej osoby trzeciej 😁

 

Na powrocie do domu, zazwyczaj muszę pokonać jedną z przełęczy, 700-800 m. n.p.m. i to generuje dodatkowe atrakcje. Bo pod górkę trzeba 3x tyle prądu i napięcia 😁

 

Leafem stanąłem 4 km od szczytu, Ioniqiem raz ok. 300 m, a ostatnio niecałe 100 m 😅Później z górki już prosto pod garaż kilka km. 
 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.07.2021 o 22:26, mrBEAN napisał:

W Leafie 1x zabrakło prądu, w Ioniqu 2x 

 

A ile kilometrów przejechałeś Leafem, a ile Ioniqiem?

 

BTW. Nam jeszcze nigdy nie zabrakło. Raz jak startowałem ze wsi, załetwiałem sporo spraw w Warszawie i wracałem na wieś to zastanawiałem się czy nie doładować się trochę w Wyszkowie. Ale stwierdziłem, że nie i na 3% dojechałem do domu. Nigdy nawet "żółwika" nie widzieliśmy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Maxit napisał:

 

A ile kilometrów przejechałeś Leafem, a ile Ioniqiem?

 

BTW. Nam jeszcze nigdy nie zabrakło. Raz jak startowałem ze wsi, załetwiałem sporo spraw w Warszawie i wracałem na wieś to zastanawiałem się czy nie doładować się trochę w Wyszkowie. Ale stwierdziłem, że nie i na 3% dojechałem do domu. Nigdy nawet "żółwika" nie widzieliśmy ;)

15 i 85 

 

Żółwika to ja widziałem w pierwszej podróży od dealera 😅

 

Gdyby nie spore przełęcze to by nie było tematu. Ale są i czasem jest zabawnie 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, mrBEAN napisał:

15 i 85 

 

Skoro tak, to Ioniq ma lepsze statystyki ;l

 

Mimo 3 lat z Ioniqiem moja żona ma cały czas histeryczne podejście do tego, że "auto stanie na środku drogi" :facepalm:

Jak już nie mam siły jej słuchać, to proponuję, ze kupię jej długi przedłużacz, żeby mogła odjechać dalej...

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Maxit napisał:

 

Skoro tak, to Ioniq ma lepsze statystyki ;l

 

Mimo 3 lat z Ioniqiem moja żona ma cały czas histeryczne podejście do tego, że "auto stanie na środku drogi" :facepalm:

Jak już nie mam siły jej słuchać, to proponuję, ze kupię jej długi przedłużacz, żeby mogła odjechać dalej...

Ogólnie jak wyżej pisałem brakło 100 i 300 m 😅

Oczywiście po drodze miałem gdzie doładować ale „ja nie dojadę”?  😁

  • Lubię to 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
W dniu 1.07.2021 o 22:26, mrBEAN napisał(a):

Odświeżę archiwalny wątek, bo jest okazja ;]

Tak sobie właśnie patrzę, że stuknęło mi 100.000 km za sterami EV.

W Leafie 15000 km, a w Ioniqu 85000 km.

 

W Leafie 1x zabrakło prądu, w Ioniqu 2x :swiety:

Czyli Ioniq ma lepszą statystykę :phi:

 

Łącznie poszło ok. 15000 kWh, stabilizowałem sieć, elektrownie powinny dziękować ;]

 

Minęło 5 lat od pierwszego EV w zagrodzie, ależ czas zasuwa, prawie jak elektryk 🤪

Leaf: 15.000 km

Ioniq 28: 100.000 km

EV6: 50.000 km do tej pory.

 

Jeszcze 35.000 i będzie 200 kkm za sterami EV i przesiadka na diesla pewnie 😊

 

Odpukać w EV6 prąd mi się ani razu nie skończył, nuda! 😅

 

Przepalone już dobrze ponad 20.000 kWh 😎

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.