Skocz do zawartości

Średnie przebiegi aut krajowych, coś dla miłośników perełek z Zachodu


spad

Rekomendowane odpowiedzi

7 to kto normalny jezdzi do ASO?

Yyyyyy..... Muszę sprawdzić definicje normalności chyba

 

btw a propos średniej i przebiegów... To jestem stowke do przodu.... Tam w zasadzie do tyłu :-))))

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kumplowi powiększa się rodzina i koniecznie chciał inne auto. Jako że w PL żadnego nie kupi pojechał do DE i kupił od właściciela VW Sharana czteroletniego z przebiegiem 182 tyś km :P śmialiśmy się że po dziesięciu latach ten Sharan będzie miał taki sam przebieg xD a w DE był to jeden z mniejszych, ale jak ktoś jest normalny to zrozumie że diesla nie po to się kupuje żeby stał. 

Co do dróg w PL no właśnie zostawię to bez komentarza, choć gdzie nie gdzie jest ok to są też takie gdzie koła można pourywać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, electrofinger napisał:

Moje ma 9lat. Na przegląd jadę do ASO. Jak mi książka zginie to cała historia jest w ASO.

Wysłane z mojego SM-G800H przy użyciu Tapatalka
 

I co w takim wiekowym aucie ASO zrobi lepiej od niezaleznego warsztatu? Chyba, ze szykujesz sie na wymiane poduszek powietrznych ze starosci? Model znany i opanowany przez warsztaty. Marza na czesciach wysoka roboczo godzina tez droga. Rozumiem jak ktos sie nie zna, nie ma pojecia i na wymiane opon jedzie do ASO. Ale to w koncu jest forum motoryzacyjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.03.2018 o 10:11, spad napisał:

 

A gdzie ty masz w Polsce wytłuczone drogi? Nie wiem jak na wschodzie, ale w zachodniej Polsce na prawdę tego nie użyczysz. Nie pamiętam kiedy ostatni raz jechałem w Polsce po drodze, którą się tłukłem. A natrzepałem w zeszłym roku 30 kkm po kraju, w tym bardzo dużo po tzw. lokalnych schetynówkach. 

 

Zachodnia Polska: https://goo.gl/maps/kPJ1nQxpsYP2

 

I zapewniam że na południu dolnośląskiego, jak i w lubuskim znajdziesz tysiące kilometrów dróg, na których można załatwić zawieszenie po jednorazowym przejeździe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 31.03.2018 o 16:26, hyperreal napisał:

 

Zachodnia Polska: https://goo.gl/maps/kPJ1nQxpsYP2

 

I zapewniam że na południu dolnośląskiego, jak i w lubuskim znajdziesz tysiące kilometrów dróg, na których można załatwić zawieszenie po jednorazowym przejeździe.

 

Okej, masz rację, nawet sam tą drogą w zeszłym roku jechałem. :hehe: Ale jak widać bez przypomnienia głowa wyparła to wspomnienie bo mimo wszystko to jest jeden, dwa przypadki w roku a kręcę rocznie około 40 kkm po kraju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.03.2018 o 12:34, electrofinger napisał:

Po Polsce jeżdże mało ale jeżdżę po Krakowie i nie wszystkie drogi mamy równe jak stół. Nawet moja córka zwróciła na to uwagę rok temu jak jechaliśmy na wakacje. Po wjechaniu do A stwierdziła że jedzie się jakoś inaczej, przestało trzepać (czy coś w tym stylu)
W PL słyszę jak tapicerka trzeszczy a w A jest cicho...

Wysłane z mojego SM-G800H przy użyciu Tapatalka
 

 

W Ałdi trzeszczy tapicerka???

8]8]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, spad napisał:

 

Okej, masz rację, nawet sam tą drogą w zeszłym roku jechałem. :hehe: Ale jak widać bez przypomnienia głowa wyparła to wspomnienie bo mimo wszystko to jest jeden, dwa przypadki w roku a kręcę rocznie około 40 kkm po kraju.

 

Widzisz, zależy gdzie kto jeździ. Naprawdę dużo się poprawiło w ostatnich latach, ale drogi wojewódzkie czy powiatowe to przeważnie dramat. Jasne, ze jak latasz po A i S to jest super. Sam byłem ostatnio w szoku jak jechałem z Legnicy do Warszawy - w 4 godziny byłem na Rakowieckiej. Niestety większość czasu jeżdżę po lokalnych drogach dolnośląskiego i lubuskiego i różowo nie jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.03.2018 o 10:02, electrofinger napisał:

Jestem miłośnikiem aut z zachodu. Kupiłem pięciolatka z wysokim przebiegiem. Wole takie auto niż wyłuczoną na polskich dzurach krajówkę.

Wysłane z mojego SM-G800H przy użyciu Tapatalka
 

 

Tak, na Zachodzie nie ma dziurawych dróg, autem jeżdżą tylko i wyłącznie osoby o wysokiej inteligencji technicznej, przeglądy są regularnie wykonywane... :skromny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, K3 napisał:

 

Tak, na Zachodzie nie ma dziurawych dróg, autem jeżdżą tylko i wyłącznie osoby o wysokiej inteligencji technicznej, przeglądy są regularnie wykonywane... :skromny:

Czyżbyś znalazł pracę na jednym z radomskich placów?

 

Cytat prawie żywcem zerżnięty z radomskiego ogłoszenia:

 

Cytuj

Szwajcaria to wyjątkowy kraj. Społeczeństwo szwajcarskie jest niezwykle zamożne, a szwajcarskie drogi są bezspornie najlepszymi na świecie!!! Poziom kultury technicznej osiągnął niemalże sam szczyt, a wszystkie te czynniki znajdują odzwierciedlenie w samochodach,dlatego też samochody sprowadzone ze Szwajcarii są w doskonałym stanie, zawsze doinwestowane, zadbane i świetnie utrzymane.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 3/30/2018 o 09:48, spad napisał:

Tak prezentują się średnie przebiegi aut, głównie krajowych, głównie kupowanych jako nówki z salonu, użytkowane przez firmy, w tym w zdecydowanej większości przez jednoosobowe działalności gospodarcze, ewentualnie MŚP. W tej średnie jest też trochę dostawczaków, ale zdecydowana większość to osobówki. To tak do przemyślenia dla tych co lubią niskie przebiegi w 10-latkach. :)

Patrząc na tabelkę to powiem Ci że w 2016 kupujac 4 latka z polskiego salonu, poleasingowego trafiłem na jedyne 84000km przebiegu, udokumentowane pełne ASO, sprawdzone na kompie itd.

Więc nie zawsze reguła pokrywa wyjątki :) i na odwrót również :)

I była to jednoosobowa firma, co za tym idzie też auto prywatnie użytkowane na codzień. Pewnie w wiekszych firmach i danej specjalizacji danego pracodawcy przebiegi są większe i tu się zgodzę.

 

Jedyne co może działać na minus polskich aut poleasingowych to wyposażenie, które niejednokrotnie jest niższe od bajerów jakie przybywają w poleasingowych z zachodu :)

 

Patrząc wstecz poprzednie auto kupowałem poleasingowe z DE po firmie farmaceutycznej i przybyło do mnie z przebiegiem 159tyś (4 latek).

 

Więc wszystko zależy od tego, kto co i jak :) można trafić na trupa a mozna trafić na pedantycznie utrzymane i serwisowane autko, które posłuży ci kilka lat :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, kanu napisał:

Patrząc na tabelkę to powiem Ci że w 2016 kupujac 4 latka z polskiego salonu, poleasingowego trafiłem na jedyne 84000km przebiegu, udokumentowane pełne ASO, sprawdzone na kompie itd.

Więc nie zawsze reguła pokrywa wyjątki :) i na odwrót również :)

I była to jednoosobowa firma, co za tym idzie też auto prywatnie użytkowane na codzień. Pewnie w wiekszych firmach i danej specjalizacji danego pracodawcy przebiegi są większe i tu się zgodzę.

 

Jedyne co może działać na minus polskich aut poleasingowych to wyposażenie, które niejednokrotnie jest niższe od bajerów jakie przybywają w poleasingowych z zachodu :)

 

Patrząc wstecz poprzednie auto kupowałem poleasingowe z DE po firmie farmaceutycznej i przybyło do mnie z przebiegiem 159tyś (4 latek).

 

Więc wszystko zależy od tego, kto co i jak :) można trafić na trupa a mozna trafić na pedantycznie utrzymane i serwisowane autko, które posłuży ci kilka lat :)

 

:ogien::facepalm::chory::klnie::sciana::pad::beksa::kara::tuk::mlot::out::old::balwan::cat: ŚREDNIA, mówi Ci coś. :bzik:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Tak, na Zachodzie nie ma dziurawych dróg, autem jeżdżą tylko i wyłącznie osoby o wysokiej inteligencji technicznej, przeglądy są regularnie wykonywane... :skromny:
1. Ponieważ to jest MK to Twój post podchodzi pod punkt 10.4 Regulaminu
2. Pokaż mi gdzie twierdzę że na Zachodzie jest wyłącznie tak jak napisałeś? GDZIE?

PS. Zawsze, a to zawsze udaje mi się w D kupić auto po dziadku, lekarzu albo księdzu :skromny:

Wysłane z mojego SM-G800H przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, kanu napisał:

To skoro to średnia to zobacz jaki musi być rozstrzał żeby te 4 latki miały wg tej tabelki taki przebieg :P

 

 

Załóżmy, że do wyliczenia średniej weźmiemy Twój przypadek, czyli 84000 w cztery lata, co daje 21000 rocznie i np. auto w firmie, która rozwozi dla Pol Miedź Trans operatorów lokomotyw. Tam furki robią przebiegi dzienne rzędu 500 jeżeli auto kręci się wokół komina od bazy firmy do nawet 900 km jeżeli zawozi operatorów w głąb kraju. Zatem przyjmijmy średnio, że kręcą 700 km dziennie, czyli miesięcznie tyle co Ty w rok. Wujek mojej żony jest szefem w takiej firmie i młode Octavie z przebiegami po 300-400 kkm to norma. Czyli do wyliczenia rocznej średniej bierzemy Twoje 21 kkm i Octavię z przebiegiem 240 kkm. I co nam wychodzi? średnia 130 kkm rocznie. :) Czyli mocno powyżej średnich z tabelki. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, spad napisał:

 

Załóżmy, że do wyliczenia średniej weźmiemy Twój przypadek, czyli 84000 w cztery lata, co daje 21000 rocznie i np. auto w firmie, która rozwozi dla Pol Miedź Trans operatorów lokomotyw. Tam furki robią przebiegi dzienne rzędu 500 jeżeli auto kręci się wokół komina od bazy firmy do nawet 900 km jeżeli zawozi operatorów w głąb kraju. Zatem przyjmijmy średnio, że kręcą 700 km dziennie, czyli miesięcznie tyle co Ty w rok. Wujek mojej żony jest szefem w takiej firmie i młode Octavie z przebiegami po 300-400 kkm to norma. Czyli do wyliczenia rocznej średniej bierzemy Twoje 21 kkm i Octavię z przebiegiem 240 kkm. I co nam wychodzi? średnia 130 kkm rocznie. :) Czyli mocno powyżej średnich z tabelki. ;)

 

a najlepsze w tym wszytkim jest to, że potem takie auta z dużymi przebiegami po prostu znikają ;]. Wejdź na otomoto - mało które ma więcej niż 200 tys przebiegu niezależnie od wieku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, maro_t napisał:

 

a najlepsze w tym wszytkim jest to, że potem takie auta z dużymi przebiegami po prostu znikają ;]. Wejdź na otomoto - mało które ma więcej niż 200 tys przebiegu niezależnie od wieku

U mnie w mieścinie jest komis, który ściąga auta tylko z NL. Każda Astra, każdy Scenic ma ujęte min. 100 tys km i auta idą jak świeże bułki, przeważnie prosto do zakładu na montaż LPG.

 A sprawdzenie przebiegu takiego auta jest dość łatwe, bo Holendrzy z reguły podają w ogłoszeniach numery rejestracyjne, a same ogłoszenia można zobaczyć w cache'u google. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, rostex napisał:

 A sprawdzenie przebiegu takiego auta jest dość łatwe, bo Holendrzy z reguły podają w ogłoszeniach numery rejestracyjne, a same ogłoszenia można zobaczyć w cache'u google. 

 

Oj nie zawsze :] Wystarczy zarejestrować takie auto na jeden dzień w Niemczech :] i już fachmany zza monitorów nie sprawdzą historii. ;] Dziękuję dobranoc. ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, rostex napisał:

U mnie w mieścinie jest komis, który ściąga auta tylko z NL. Każda Astra, każdy Scenic ma ujęte min. 100 tys km i auta idą jak świeże bułki, przeważnie prosto do zakładu na montaż LPG.

 A sprawdzenie przebiegu takiego auta jest dość łatwe, bo Holendrzy z reguły podają w ogłoszeniach numery rejestracyjne, a same ogłoszenia można zobaczyć w cache'u google. 

 

Lubię oglądać na TVN Turbo program Zawodowi handlarze. O ile podobają mi się fajne fury ściągane przez Stradale Clasic, ale całą prawdę o używkach z zachodu objawia komis Auto-Szczęch. Perełki ze Szwajcarii, które ściągane są do kraju w większości w stanie agonalnym. U nas reanimacja i do klienta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, swienty napisał:

 

Oj nie zawsze :] Wystarczy zarejestrować takie auto na jeden dzień w Niemczech :] i już fachmany zza monitorów nie sprawdzą historii. ;] Dziękuję dobranoc. ;] 

Na jeden dzień to te świeższe holendry rejestrują dla bpm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



 
... ale całą prawdę o używkach z zachodu objawia komis Auto-Szczęch. Perełki ze Szwajcarii, które ściągane są do kraju w większości w stanie agonalnym. U nas reanimacja i do klienta.


Najlepsze jest to, że te samochody mają rzeczywiście stosunkowo małe przebiegi, ale ich stan techniczny to coś co powinno być pokazywane jako "reklama" pojazdów ze Szwajcarii. Albo ludzie tam na serio nie dbają o nic, albo te samochody przed kręceniem odcinka są odpowiednio przygotowywane.

Wysłane z Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Mike_wwl napisał:


 

 


Najlepsze jest to, że te samochody mają rzeczywiście stosunkowo małe przebiegi, ale ich stan techniczny to coś co powinno być pokazywane jako "reklama" pojazdów ze Szwajcarii. Albo ludzie tam na serio nie dbają o nic, albo te samochody przed kręceniem odcinka są odpowiednio przygotowywane.

Wysłane z Tapatalka
 

 

 

Widocznie Joseph z placu w Szwajcarii poprawia ciutkę liczniki. :) On taki trochę turecki jakby był. :) No i uwielbiam zdanie powtarzane przy każdym aucie: Joseph getriebe prolem :hehe: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, spad napisał:

 

ale całą prawdę o używkach z zachodu objawia komis Auto-Szczęch. Perełki ze Szwajcarii, które ściągane są do kraju w większości w stanie agonalnym. U nas reanimacja i do klienta.

 

Dokladnie, wiekszosc to kompletne smietniki :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, spad napisał:

 

Lubię oglądać na TVN Turbo program Zawodowi handlarze. O ile podobają mi się fajne fury ściągane przez Stradale Clasic, ale całą prawdę o używkach z zachodu objawia komis Auto-Szczęch. Perełki ze Szwajcarii, które ściągane są do kraju w większości w stanie agonalnym. U nas reanimacja i do klienta.

Przeciez to na tym polega kupujesz auto do naprawy, robisz i sprzedajesz z zyskiem. Choc u nas dochodzi jeszcze cofniecie licznika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Mike_wwl napisał:


 

 


Najlepsze jest to, że te samochody mają rzeczywiście stosunkowo małe przebiegi, ale ich stan techniczny to coś co powinno być pokazywane jako "reklama" pojazdów ze Szwajcarii. Albo ludzie tam na serio nie dbają o nic, albo te samochody przed kręceniem odcinka są odpowiednio przygotowywane.

Wysłane z Tapatalka
 

 

Jakbys placil fortune za mieszkanie to ostatnia rzecza o jakiej myslisz to wydawanie duzych pieniedzy na samachod. Tylko u nas jest mania ladowania duzych pieniedzy w stare auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, wujekcybul napisał:

Jakbys placil fortune za mieszkanie to ostatnia rzecza o jakiej myslisz to wydawanie duzych pieniedzy na samachod. Tylko u nas jest mania ladowania duzych pieniedzy w stare auta.

 

To nie jest mania - to konieczność. Podobnie jak na Kubie - im biedniejsze społeczeństwo, tym dłużej starymi trupami jeździ... Dziwne tylko w Polsce jest to, że wraz ze wzrostem zamożności ceny używek nie maleją. 

 

Po co Szwajcar ma pchać (dużą - bo usługi są baaardzo drogie) kasę w utrzymanie samochodu, jeśli po 5 latach auto będzie (na tamtejszym rynku) praktycznie bezwartościowe, bez względu na stan utrzymania. Obywatel kupuje nowe, a stare auto jest oddawane do recyclingu na eksport.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, wujekcybul napisał:

Przeciez to na tym polega kupujesz auto do naprawy, robisz i sprzedajesz z zyskiem. Choc u nas dochodzi jeszcze cofniecie licznika.

 

Wiesz, tak kupują wszyscy poza AK, u nas sami nabywcy perełek i ich to nie dotyczyło. :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, spad napisał:

 

Wiesz, tak kupują wszyscy poza AK, u nas sami nabywcy perełek i ich to nie dotyczyło. :hehe:

Przyznanie się, że kupiło się minę i trzeba nią jeździć boli. ;] Wiem, przeszedłem tą drogę, ale wtopa o dziwo jeździ do dziś i w sumie dobrze się trzyma. ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbys placil fortune za mieszkanie to ostatnia rzecza o jakiej myslisz to wydawanie duzych pieniedzy na samachod. Tylko u nas jest mania ladowania duzych pieniedzy w stare auta.
Ale co ma jedno wspólnego z drugim. Samochód przebieg 80 tys i skrzynia padnięta! Albo wnętrze wyglądające jakby ktoś w nim kury przez 2 lata trzymał!
Nie piszę, że każdy jeden powinien na byle suknięcie pędzić do warsztatu i wymieniać pół samochodu, ale pewna kultura techniczna i estetyczna powinna jednak obowiązywać.

Wysłane z Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, grogi napisał:

 

To nie jest mania - to konieczność. Podobnie jak na Kubie - im biedniejsze społeczeństwo, tym dłużej starymi trupami jeździ... Dziwne tylko w Polsce jest to, że wraz ze wzrostem zamożności ceny używek nie maleją. 

 

Po co Szwajcar ma pchać (dużą - bo usługi są baaardzo drogie) kasę w utrzymanie samochodu, jeśli po 5 latach auto będzie (na tamtejszym rynku) praktycznie bezwartościowe, bez względu na stan utrzymania. Obywatel kupuje nowe, a stare auto jest oddawane do recyclingu na eksport.

Od lat powtarzam, ze nie. Jak kupi sie auto po leasingu od 1go wlasciciela to mozna 3 lata jezdzic i nawet oleju nie zmienic. Wyjdzie na to samo co kupno 8 latka i wladowanie mnostwo kasy.

4 godziny temu, spad napisał:

 

Wiesz, tak kupują wszyscy poza AK, u nas sami nabywcy perełek i ich to nie dotyczyło. :hehe:

Trzeba miec troche oleju w glowie i pomyslec. Nikt nie bedzie dobrej fury sprzedawal za grosze. Ale jak lykaja jak pelikany to czemu nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mike_wwl napisał:

Ale co ma jedno wspólnego z drugim. Samochód przebieg 80 tys i skrzynia padnięta! Albo wnętrze wyglądające jakby ktoś w nim kury przez 2 lata trzymał!
Nie piszę, że każdy jeden powinien na byle suknięcie pędzić do warsztatu i wymieniać pół samochodu, ale pewna kultura techniczna i estetyczna powinna jednak obowiązywać.

Wysłane z Tapatalka
 

Jakto co? Koszty robocizny za granica sa wysokie. Jak nie musisz to nie naprawiasz.  Przebieg moze cofniety zanim kamery weszly. Wnetrze sie zuzylo od pracy. Ktos wzial w leasing dal pracownikowi i jezdzil. Auto sie splacilo, zarobilo na drugie to po co inwestowac we wnetrze? To pracownik fleja niech sie meczy. To oczywiscie tylko przyklad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 4/6/2018 o 08:40, grogi napisał:

 Dziwne tylko w Polsce jest to, że wraz ze wzrostem zamożności ceny używek nie maleją. 

 

Polski rynek samochodowy oparty jest na stereotypach i legendach ludowych. Mało kto bierze kalkulator do ręki, albo zgłębia temat. Ważne co mówi szwagier, sąsiad i kolega z pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Jaruga napisał:

 

Polski rynek samochodowy oparty jest na stereotypach i legendach ludowych. Mało kto bierze kalkulator do ręki, albo zgłębia temat. Ważne co mówi szwagier, sąsiad i kolega z pracy.

 

Tak jakby gdzie indziej było inaczej... W Europie do tego dochodzi jeszcze pseudopatriotyzm motoryzacyjny, nie mający nic wspólnego z kalkulatorem, zdrowym rozsądkiem czy wiedzą techniczną. Włosi kupują Fiaty, Niemcy VW, Francuzi te swoje wynalazki, w Hiszpanii króluje Seat. Szwedzi nadal wolą Volvo, chociaż obecnie to już produkt zupełnie chiński. Stereotypy, legendy ludowe i inne irracjonalne zachowania to 99% marketingu samochodowego na całym świecie, po prostu ta branża tak ma. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 08/04/2018 o 16:50, wladmar napisał:

Stereotypy, legendy ludowe i inne irracjonalne zachowania to 99% marketingu samochodowego na całym świecie, po prostu ta branża tak ma. 

 

Każda branża... Od samochodów czy chirurgów plastycznych po jogurt naturalny...

 

To przecież cel marketingu - dotrzeć to tych irracjonalnych zachowań i odpowiednio je spożytkować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.