Skocz do zawartości

Kawasaki Ninja 400


Rekomendowane odpowiedzi

Mial ktos juz okazje tym jezdzic ew. jakies przemyslenia w temacie?

Tutaj prezentacja + przyspieszenie / predkosc maksymalna (od ok. 1:10):

 

 

Ogladalem na wystawie motocyklowej jakis miesiac temu i generalnie wszystko mi odpowiada (wyglad, pozycja, wysokosc siodelka, osiagi na papierze) poza cena - ok. 27k PLN, czyli niewiele taniej od Ninja 650, mogla by mimo wszystko byc o kilka tysięcy niższa.

Z używanych rozważam tez CBR 500 (silnik ma mala sportowa charakterystykę) bądź 650F (większy i cięższy, mało ciekawe zegary), ew. wlasnie uzywana Ninja 650 ale jak zawsze pozostaje kwestia znalezienia egzemplarza który się do czegokolwiek nadaje.   

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Dusia napisał:

Edit: już mają, tyko jest na dotarciu :skromny: Lekka jak piórko, super się siedzi. Jeździć nie miałam czasu, ale jeśli jest taka sama kultura jak 300 to bajka, wygląda ślicznie.

 

Dzisiaj pewnie podjade tam dokladniej obejrzyc i umowic sie na jazde. Szczerze to i Ninja 300 byla by upgrade'em vs obecny CBR 250R ale jak juz zmieniac to wolalbym dolozyc odrobine wiecej pojemnosci, stad ten 400 wydaje sie idealny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym sobie tym nawet głowy nie zawracał tzn co kto lubi8-)

 

Aktualnie jeżdżę na Hyosung gt650p ale tylko dlatego że cena była spoko jak za nowke - 11500zl za 650ccm/73KM .

 

Ja akurat zrobiłem skok w dół bo jeździłem już mocniejszymi maszynami i w sumie momentalnie odczułem mniejszą pojemność . 

 

Także jak zmieniać to konkretnie. 

 

Nie lepiej kupić jakiś 1-2-3 letni motocykl ale słusznej pojemności?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, michalkl1 napisał:

Ja bym sobie tym nawet głowy nie zawracał tzn co kto lubi8-)

 

Aktualnie jeżdżę na Hyosung gt650p ale tylko dlatego że cena była spoko jak za nowke - 11500zl za 650ccm/73KM .

 

Ja akurat zrobiłem skok w dół bo jeździłem już mocniejszymi maszynami i w sumie momentalnie odczułem mniejszą pojemność . 

 

Także jak zmieniać to konkretnie. 

 

Nie lepiej kupić jakiś 1-2-3 letni motocykl ale słusznej pojemności?

 

Wciaz rozwazam temat. W sobote ogladalem jeszcze tego Ninja 400 w salonie - w malowaniu zielonym / KRT wyglada slicznie no ale pozostaje kwestia ze jak jak kupowac nowy to juz raczej na dluzej, i w takim wypadku moze sie okazac ze lepiej doplacic do Ninja 650 / CBR 650F. Z drugiej strony, mniejszy motocykl to mniejsza waga, latwiejsza jazda w miescie no i mozna dokrecac do odcinki bez ryzyka nadmiernej predkosci / utraty prawa jazdy. U mnie tez jezdzi zona, wiec jesli chodzi o wysokosc siodelka / wage tez sa pewne ograniczenia. Swoja droga dla tych co jezdza w dwie osoby to ten Ninja 400 ma dosc waskie siedzisko dla pasazera, do tego polozone sporo wyzej od kierowcy - ale wciaz jest to ok.

Z uzywanymi motocyklami mam wrazenie ze sytuacja z roku na rok robi sie coraz gorsza - w przedziale wiekowym ktory wymieniasz generalnie malo ofert, a jak juz to albo sprowadzone w sumie niewiadomo skad albo ceny tylko symbolicznie nizsze niz w salonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

drogo bo nowość

w tej cenie

http://allegro.pl/kawasaki-z-650-wyprzedaz-2017-premium-dealer-i7233208880.html

a jeszcze taniej

http://allegro.pl/honda-cb500f-kat-a2-od-reki-transport-gratis-gwar-i7081197554.html

 

ale rozumiem że chcesz coś obudowanego

porównaj sobie jakość z 650 ninja, jak nie odbiega to myślę, że możesz brać nówkę 400 :) jak dużo rzeczy na plus dla 650 to dołóż kasiory

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

nie schodź poniżej 650 cm / 70 KM. taka ninja 400 będzie męcząca za miastem. IMHO poniżej 70 KM poza miastem jazda jest męcząca (tym segmentem, armatura to inna liga).

 

ja wiem ze kazdy twierdzi, że nie potrzebuje, spojrzy na tabelkę z VMax i walczy na liczby... a że ktoś tam - przejechał tyle i tyle km, tym i tym... 

ale motocykl to nie samochód :) tutaj wibracje i obroty pracują w innych zakresach :) przyzwyczajasz się do dynamiki ze startu, do lekkości... i potem lipton jak próbujesz wyprzedzić coś 90-120...

 

inna kwestia taka 400 spali tyle co 650 w trasie, a 650 tyle co 1000. a 1000 tyle co 1200 :) to nie ma sensu :)

ostatnio moim ZRX jechałem 200 km w grupie mniejszych maszyn - kulturalnie 80-100). zatankowałem po tym dystansie 9.5 litra:)

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, jimbo22 napisał:

nie schodź poniżej 650 cm / 70 KM. taka ninja 400 będzie męcząca za miastem. IMHO poniżej 70 KM poza miastem jazda jest męcząca (tym segmentem, armatura to inna liga).

 

ja wiem ze kazdy twierdzi, że nie potrzebuje, spojrzy na tabelkę z VMax i walczy na liczby... a że ktoś tam - przejechał tyle i tyle km, tym i tym... 

ale motocykl to nie samochód :) tutaj wibracje i obroty pracują w innych zakresach :) przyzwyczajasz się do dynamiki ze startu, do lekkości... i potem lipton jak próbujesz wyprzedzić coś 90-120...

 

inna kwestia taka 400 spali tyle co 650 w trasie, a 650 tyle co 1000. a 1000 tyle co 1200 :) to nie ma sensu :)

ostatnio moim ZRX jechałem 200 km w grupie mniejszych maszyn - kulturalnie 80-100). zatankowałem po tym dystansie 9.5 litra:)

 

Zgoda co do min pojemności 650/ 70 KM. Mnie się moja 650 wydawała rakietą  a teraz tesknym okiem spogladam na 1000..... I muszę redukować przy wyprzedzaniu.... Na plus mniejszej pojemności to mniejsza waga motocykla. Może kiedyś sie przyzwyczaję do większej wagi ale teraz mniejsza waga to dla mnie większa poreczność w mieście. Chociaż DL 650 waży i tak 215 kg co nie jest mało na tę pojemność.

Co do spalania że mniejsza pojemnośc spali tyle co większa to nie bardzo. Moja 650 przy jezdzie do 110 km/h spaliła 3,7 l/100 km ( w trakcie docierania- nie mogłem przekraczać 5 tys obr). Czyli Twój dystans 200 km byłoby jeszcze mniej niż 9,5 litra. Ale spalanie to w motocyklu raczej detal i nie patrzy się na spalanie tylko bardziej na zasięg do tankowania.

 

Edytowane przez 1Marek1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.04.2018 o 22:42, 1Marek1 napisał:

Zgoda co do min pojemności 650/ 70 KM. Mnie się moja 650 wydawała rakietą  a teraz tesknym okiem spogladam na 1000..... I muszę redukować przy wyprzedzaniu.... Na plus mniejszej pojemności to mniejsza waga motocykla. Może kiedyś sie przyzwyczaję do większej wagi ale teraz mniejsza waga to dla mnie większa poreczność w mieście. Chociaż DL 650 waży i tak 215 kg co nie jest mało na tę pojemność.

 

 

moja kawa waży jakoś 228?? te 14 kilo to żadna różnica (5-7% nie odczujesz) - poza tym waga jest istotna dla osób mniejszych czy dziewczyn :)

Cytuj

Co do spalania że mniejsza pojemnośc spali tyle co większa to nie bardzo. Moja 650 przy jezdzie do 110 km/h spaliła 3,7 l/100 km ( w trakcie docierania- nie mogłem przekraczać 5 tys obr). Czyli Twój dystans 200 km byłoby jeszcze mniej niż 9,5 litra. Ale spalanie to w motocyklu raczej detal i nie patrzy się na spalanie tylko bardziej na zasięg do tankowania.

 

moja SV 650 chlała równo 5 w trasie i 6.5 w mieście :)  z czego trasa była dość powolna bo to wlasnie byl dość powolny moto. ZRX mogę jezdzic dużo szybciej "średnio". ale racja - kogo obchodzi ten 1l na 100 km :) motocykle mają generować banany na twarzy :)

 

btw. Ty masz 22 litry baku? to daje 500 km zasięgu po bezdrożach :) szał... mi się ZRX kiedyś udało zrobić 320 na 18 litrach... ale my się już znamy co do 0.5 litra ;) i wiedziałem, że jadę na oparach i wiedziałem gdzie mam stacje po drodze :)

Edytowane przez jimbo22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, jimbo22 napisał:

 

moja kawa waży jakoś 228?? te 14 kilo to żadna różnica (5-7% nie odczujesz) - poza tym waga jest istotna dla osób mniejszych czy dziewczyn :)

moja SV 650 chlała równo 5 w trasie i 6.5 w mieście :)  z czego trasa była dość powolna bo to wlasnie byl dość powolny moto. ZRX mogę jezdzic dużo szybciej "średnio". ale racja - kogo obchodzi ten 1l na 100 km :) motocykle mają generować banany na twarzy :)

 

btw. Ty masz 22 litry baku? to daje 500 km zasięgu po bezdrożach :) szał...

Jeśli chodzi o wagę to mam porównanie mojego DL (215 kg) do MT07 (170 kg) i w drugą stronę do HD Street Bob (280 kg). Jadąc duża masa to dla mnie zaleta, mniejsza wrażliwość na boczny wiatr, większa stabilność. Ale robienie przysłowiowych piruetów w mieście to jednak tutaj z tych trzech motocykli MT07 była nie do pokonania. Taki większy rower. Wzrost oczywiście też ma znaczenie bo inaczej zatrzymujesz się gdy sięgasz całą stopą a inaczej gdy tylko palcami. DL 650 ma zbiornik 21 litrów a przy jezdzie podmiejskiej ale kretej z wieloma podjazdami spalanie mam 5 l/100 km. Po zatankowaniu zasięg mam lekko poniżej 500 km (wg kompa). Te podane 3,7 l/100 to było tylko przy docieraniu gdzie nie przekraczałem 5 tys obr/min. Ale tak się długo jezdzić nie da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Dnia ‎05‎.‎04‎.‎2018 o 08:11, mjedruszak napisał:

Mial ktos juz okazje tym jezdzic ew. jakies przemyslenia w temacie?

Tutaj prezentacja + przyspieszenie / predkosc maksymalna (od ok. 1:10):

 

 

Ogladalem na wystawie motocyklowej jakis miesiac temu i generalnie wszystko mi odpowiada (wyglad, pozycja, wysokosc siodelka, osiagi na papierze) poza cena - ok. 27k PLN, czyli niewiele taniej od Ninja 650, mogla by mimo wszystko byc o kilka tysięcy niższa.

Z używanych rozważam tez CBR 500 (silnik ma mala sportowa charakterystykę) bądź 650F (większy i cięższy, mało ciekawe zegary), ew. wlasnie uzywana Ninja 650 ale jak zawsze pozostaje kwestia znalezienia egzemplarza który się do czegokolwiek nadaje.   

 

 

Widze, ze juzjednego sprzeta masz / miales.

 

Nie sluchaj gadania o  2 - 3 letnich. Bierz nowke, nie bedzie ani problemow ani nespodzianek.

 

;)

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy później...

Troche mi się zeszło z ta zmiana moto natomiast ostatecznie zamówiony został nowy Ninja 400 - powinien być do odebrania w ten piątek / sobotę.

Gdyby nie to ze zona jeździ i koniecznie chciała mniejszy / lżejszy motor to pewnie byl by Ninja 650 ale i tak w porównaniu do CBR 250RA powinna być zauważalna różnica.

Z dodatków Kawasaki: malowanie WSBK, tankpad, gniazdo zapalniczki i crashpady.

CBR 250RA został sprzedany w zeszłym tygodniu - troche mi go szkoda, przez 4 sezony zrobione 23000km, żadnych awarii i pomimo niewielkiej mocy było mnóstwo frajdy z jazdy. Oby ten nowy okazał się nie gorszy.

Edytowane przez mjedruszak
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, bielaPL napisał:

BTW ile AC wychodzi za taki sprzęt?

 10% wartości. ZA nowego Dl 650 o wartości 33 tys zł AC z rynku kosztowało 3 tys zł ale była oferta Allianz u dealera Suzuki za 2 tys zł. Ale tylko w 1 roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, bielaPL napisał:

Gratulacje :) czekamy na foty i pierwsze wrażenia.

BTW ile AC wychodzi za taki sprzęt?

 

W pakiecie dealerskim Kawasaki (robionym przez PZU) pelne ubezpieczenie to ok 1700 PLN przy wartosci motocykla na poziomie 28500 PLN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, mjedruszak napisał:

 

W pakiecie dealerskim Kawasaki (robionym przez PZU) pelne ubezpieczenie to ok 1700 PLN przy wartosci motocykla na poziomie 28500 PLN.

super cena, normalnie to minimum z 10% wychodzi wartości motocykla, ten pakiet to tylko 1 rok czy dłużej da radę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, bielaPL napisał:

super cena, normalnie to minimum z 10% wychodzi wartości motocykla, ten pakiet to tylko 1 rok czy dłużej da radę?

 

Zapytam o to przy odbiorze i dam znac. Duzym plusem jest tez ze PZU nie wymaga w tym pakiecie alarmu - ponoc mozna zalezc nawet tansze pakiety ale tam jest koniecznosc alarmu a wedlug tego salonu to ingerencja w wiazke elektryczna przy montazu alarmu = utrata gwarancji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zielony grzybak został dzisiaj odebrany.

 

20190412_100526.jpg.74cae13bdaf762944cce673da5c3bb26.jpg


Na razie zrobione 135km, o osiągach trudno cos powiedzieć, bo trwa docieranie w związku z czym trzeba jeździć jak dieslem :hehe:
Na pewno daje się odczuć ze jest bardzo lekki / poręczny, wszystko działa bardzo precyzyjnie no i kultura pracy sporo lepsza od CBR 250R (chociaż singiel tez ma swój urok).

Co do ubezpieczenia to ponoć w kolejnych latach można liczyć, że przy bezszkodowej jeździe kwota za ubezpieczenie pozostanie mniej więcej utrzymana - procent jest troche wyższy ale wartość motocykla niższa wiec rzekomo wychodzi na to samo.

 

 

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Na razie nakręcone 1.200km, międzyczasie odfajkowałem przegląd po 1.000km - żadnych problemów nie ma :ok: Osiagi w mieście w pełni wystarczające, wiadomo ze nie jest to demon predkosci czy motocykl marzen, ale czasami więcej frajdy daje jazda wolniejszym motocyklem szybko niż szybkim wolno ;) Tutaj mimo wszystko można pociągnąć I + II + III do 12,000rpm bez większego ryzyka utraty prawa jazdy, a przyspieszenie i tak z nawiązka wystarcza na 98-99% samochodów.

Oglądałem tez dzisiaj Yamaha R3 2019. Ładnie wygląda w niebieskim malowaniu, z plusów to z przodu jest teraz widelec USD, troche mniejsza pojemność i moc vs. Ninja 400 ale tez temat do rozważenia jeśli ktoś szuka tego typu motocykl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy później...

Sezon powoli sie konczy, przebieg zbliza sie do 10,000km:

 

n400.jpg.624a115ccc3bd1bab13e0178230e7c56.jpg

 

Jezdzi sie bardzo fajnie, lekkosc i zwinjnosc w miescie rozwala - napewno kupilbym drugi raz. Poki co zadnych problemow nie bylo - poza seryjnym klaksonem ktory byl bardzo cichy i (co prawda bardzo rzadko ale jednak) zdarzalo sie ze na wyzszych obrotach samoczynnie popiardywal. Wymienilem go na Denali Soundbomb Mini i to definitywnie rozwiazalo ten temat.

LwG!

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...
Dnia 24.11.2019 o 19:41, mjedruszak napisał:

Sezon powoli sie konczy, przebieg zbliza sie do 10,000km:

 

n400.jpg.624a115ccc3bd1bab13e0178230e7c56.jpg

 

Jezdzi sie bardzo fajnie, lekkosc i zwinjnosc w miescie rozwala - napewno kupilbym drugi raz. Poki co zadnych problemow nie bylo - poza seryjnym klaksonem ktory byl bardzo cichy i (co prawda bardzo rzadko ale jednak) zdarzalo sie ze na wyzszych obrotach samoczynnie popiardywal. Wymienilem go na Denali Soundbomb Mini i to definitywnie rozwiazalo ten temat.

LwG!

gratulacje. moto kupiony i używany! i to sporo :) jak do tego Ci się podoba... to... dokładnie o to chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.