Skocz do zawartości

Czym wyczyścić otwory na prowadnice w zaciskach hamulcowych


analyzer64

Rekomendowane odpowiedzi

Co roku, lub najlepiej dwa razy w roku muszę zaglądać do zacisków, bo prowadnice pracują z oporem. czym dokładnie wyczyścić te otwory? Wiem, że są odpowiednie szczotki do honowania tych otworów, ale nie chcę wydawać 120-160zł na niewielką szczoteczkę.

 

Jak sobie z tym radzicie?

 

Smarów do prowadnic używam: Bosch Superfit, ATE Plastilube. wydaje mi się że Bosch lepiej się sprawdza, bo nie jest aż tak lepki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, analyzer64 napisał:

.....

Smarów do prowadnic używam: Bosch Superfit, ATE Plastilube. wydaje mi się że Bosch lepiej się sprawdza, bo nie jest aż tak lepki.

Witam,

Osobiście używam smaru firmy TRW symbol PFG110, bardzo dobry i niedrogi smar, prowadnice pracują przez długi okres wzorowo (od roku do dwóch lat). Prędzej zapiekają się klocki w swoich prowadnicach (blaszkach) niż sworznie na tym smarze. Testowane między innymi na "wrednych" zaciskach w Stilo (eksploatowałem dwa przez ok. 8 lat).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest coś nie tak skoro musisz zaglądać co roku, chyba że w Twoim modelu są jakieś szczególnie awaryjne zaciski. Sworznie nie są zardzewiałe? Nie mają zbyt dużych luzów w otworach? Gumki trzymają szczelność?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gumki szczelne, ale teraz będę zmieniał klocki to założę nowe - mam z zestawu Frenkit. Sworznie nie są skorodowane, dolny pokrył się rdzawym nalotem, ale to wygląda jakby się po prostu tą rdzą ze smarem oblepił, bo zeszło paznokciem normalnie i sworzeń czysty jest. Luz jest jakieś 0,5mm, nawet mniej - nie mam jak zmierzyć tak niewielkiego luzu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, analyzer64 napisał:

Smarów do prowadnic używam: Bosch Superfit, ATE Plastilube. wydaje mi się że Bosch lepiej się sprawdza, bo nie jest aż tak lepki.

 

Jeżeli już ATE, to bardziej bremszylinder-paste, Plastilube jest do czego innego i nawet chyba pisze na opakowaniu żeby nie stosować z elementami gumowymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyszczę szmatką na wiertle lub śrubokręcie(ręcznie), smaruję smarem Interflon Grease MP2/3. Jeżeli mam pod ręką to rozmieszam z odrobiną smaru grafitowego. Zatarć brak, po siedmiu latach trzy wchodzą suwliwie i wypychane są sprężanym wewnątrz powietrzem, jeden ma delikatny luz i nie odbija po włożeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, goofer007 napisał:

 

Jeżeli już ATE, to bardziej bremszylinder-paste, Plastilube jest do czego innego i nawet chyba pisze na opakowaniu żeby nie stosować z elementami gumowymi.

A ja właśnie to prowadnic i styku klocka i zacisku sprzedają ate plastilube natomiast do tłoczka sprzedaję ate bremszylinder.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, goofer007 napisał:

 

Jeżeli już ATE, to bardziej bremszylinder-paste, Plastilube jest do czego innego i nawet chyba pisze na opakowaniu żeby nie stosować z elementami gumowymi.

ale ten bremszylinder to jest pasta montażowa -stosowana między innymi do tłoczków:hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Prozaq napisał:

A ja właśnie to prowadnic i styku klocka i zacisku sprzedają ate plastilube natomiast do tłoczka sprzedaję ate bremszylinder.

mógłbyś zobaczyć u siebie na składzie czy na odwrocie plastitube jest coś, że nie może współpracować z gumą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, r1sender napisał:

mógłbyś zobaczyć u siebie na składzie czy na odwrocie plastitube jest coś, że nie może współpracować z gumą?

Wydaje mi się,że jest tam coś takiego napisane i to budzi we mnie trochę niepokój.;]

Ta do tłoczków o ile mnie pamięć nie myli jest koloru miodowego natomiast ta do prowadnic koloru białego.

Jak zawsze demontowałem zacisk na pływających prowadnicach to były one przesmarowane smarem koloru miodowego.:hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Prozaq napisał:

Wydaje mi się,że jest tam coś takiego napisane i to budzi we mnie trochę niepokój.;]

Ta do tłoczków o ile mnie pamięć nie myli jest koloru miodowego natomiast ta do prowadnic koloru białego.

Jak zawsze demontowałem zacisk na pływających prowadnicach to były one przesmarowane smarem koloru miodowego.:hmm:

wierzymy w Ciebie, że nam sprawdzisz;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, r1sender napisał:

mógłbyś zobaczyć u siebie na składzie czy na odwrocie plastitube jest coś, że nie może współpracować z gumą?

 

Tu jest jeszcze rozpisane:

http://www.hamulce.net/smary.pdf

 

Wychodzi na to, że:

Bremszylinder - tłoczki

Plastilube - krawędzie klocków

TRW PFG106 - sworznie

TRW PFG101 - samoregulatory w bębnach

TRW PFG110 - zastępuje PFG101, 102, 106

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, analyzer64 napisał:

Co roku, lub najlepiej dwa razy w roku muszę zaglądać do zacisków, bo prowadnice pracują z oporem. czym dokładnie wyczyścić te otwory? Wiem, że są odpowiednie szczotki do honowania tych otworów, ale nie chcę wydawać 120-160zł na niewielką szczoteczkę.

 

Jak sobie z tym radzicie?

 

Smarów do prowadnic używam: Bosch Superfit, ATE Plastilube. wydaje mi się że Bosch lepiej się sprawdza, bo nie jest aż tak lepki.

Nie wiem czy o to ci chodziło:

 

https://www.youtube.com/watch?v=J9F2BROeYEU

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, r1sender napisał:

@Prozaq 

podziękował:piwko:

 

 

Tylko czy im chodziło o prowadnice, w sensie powierzchnię po której klocek pracuje, czy prowadnicę jako sworzeń :hmm:

 

Plastilube jednak nie wydaje mi się tu odpowiedni, bo jest dość gęsty. 

 

Tak to wygląda z bliska (pasta do tłoczków po lewej i Plastilube po prawej)

screenshot_20.png

 

Ta do tłoczków jest dużo rzadsza. Zamówiłem PFG110 i zobaczę jak ten wygląda :ok: 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, analyzer64 napisał:

 

Ja tych gumek nie mam, więc jeden problem mniej ;]

 

walę od lat palstitube, jakoś na razie nic się nie dzieje. Problem miałem w lanosie gdzie prowadnica po jakimś czasie coraz ciężej chodziła (konkretnie dolne). Zawsze po wyjęciu miały rudy nalot, jak wymieniłem je na nowe i nowe gumki dałem, tak problem raz na zawsze ( do sprzedaży auta) się skończył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.