Skocz do zawartości

Stare jest dobre a nowe złe ?


cypajak

Rekomendowane odpowiedzi

9 minut temu, ZUBERTO napisał:

Pewnie 12-13 więcej.

Dealer w BI miał swego czasu, na początku 2017, przedliftowke z 2015 z wyjściowa cena 72. Cena do urwania, przebieg <1000km.

 

3,0 V6 w full wersji to pewnie blizej 150k PLN...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Maciej__ napisał:

 

3,0 V6 w full wersji to pewnie blizej 150k PLN...

 

Ja zrozumiałem, że pytanie tego z PL 2 litrowego dotyczyło.

V6 w cenniku nie ma i nie wiem czy u nas u dealera nawet na zamówienie kupi.

Jak byłby to pewnie bliżej 200.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, ZUBERTO napisał:

Ja zrozumiałem, że pytanie tego z PL 2 litrowego dotyczyło.

V6 w cenniku nie ma i nie wiem czy u nas u dealera nawet na zamówienie kupi.

Jak byłby to pewnie bliżej 200.

 

A to moze ja cos pomieszalem, nie widzialem tego pierwszego ;) Tak czy owak, takie dyskusje do niczego nie prowadza ;]

Ja majac 70kPLN nawet na uzywke bym nie spojrzal, ale ja nie potrzebuje 4x4, przeswitu czy auta na wyprawy po kilka kkm.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


No to niech szanowne grono opiniotwórcze wypowie się w temacie:

Mamy na stole 70kPLN

Kupujemy za to:

nowego dustera z przyzwoitym wyposażeniem

Czy

7letnia Tribece "wszyskomajaca"?

Kredyty leasingu i inne finansowe wspomagacze odpadaja

wysłane z tel.


W tym przypadku 12letniego Forster xt wszystkomajacego i zostaje polowa na drobiazgi typu upg itp....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Ryb napisał:

 

A my tu dyskutujemy o autach na wyprawę na Nordkapp czy o dupowozach do codziennego wożenia dzieci do przedszkola? Na wycieczkę na Nordkapp to ja bym pojechał Toyotą Land Cruiser, która w trudnych warunkach zje tę Tribekę na śniadanie.

 

 

A kto powiedzial ze auto Kowalskiemu sluzy tylko do wozenia dzieci do szkoly ?

A jak kowalski jezdzi na ryby i przydal by sie wiekszy przeswit i 4x4

albo ma przyczepe kemp. i dobrze bylo by miec te 150KM 

 

Tez wybralem uzywke do domu bo chcialem 4x4 i troche mocniejszy silnik

A takie wymagania wiazaly sie z wydaniem 100kzl, a za mniej niz polowe tej kwoty mam auto ktore spelnia wymagania

i bez jakis wiekszych zabiegow pojechalismy w wakacje do Albanii

Nowe piszesz bezawaryjne, a do ilu jest nowe ?

Bo moje dwulatki do 100kkm bezawaryjne nie byly

np w kaszkaju padla turbina przy 70kkm, a pugu pedal gazu odmowil wspolpracy tez cos kolo 50-60kkm

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Maciej__ napisał:

 

A to moze ja cos pomieszalem, nie widzialem tego pierwszego ;) Tak czy owak, takie dyskusje do niczego nie prowadza ;]

Ja majac 70kPLN nawet na uzywke bym nie spojrzal, ale ja nie potrzebuje 4x4, przeswitu czy auta na wyprawy po kilka kkm.

 

A ja żałuję, że uznałem, że jak do tej pory dawałem radę plaskaczem to dam dalej, bo chociaż prześwit by się przydał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Artur7 napisał:

 

Piękny. Z USA albo od ruskich. Ciekawe jak wyglądał przed sprowadzeniem.

 

1 godzinę temu, Artur7 napisał:

A tak na poważnie, to ile ta konfiguracja stała wg faktury? 

 

90k z hakiem ale przy dużym szczęściu można było je wyrwać za ok. 85.

:ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, ppmarian napisał:


Moje 3 subaru są z us wszyskie maja czysty carfax....

Znowu wkładasz wszystko do jednego wora

wysłane z tel.
 

 

Ty, ale on na zdjęciu rozwalony jest a cena od czapy.  Popatrzyłeś chociaż, czy próbujesz w ciemno coś udowadniać?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ryb napisał:

 

Piękny. Z USA albo od ruskich. Ciekawe jak wyglądał przed sprowadzeniem.

 

 

90k z hakiem ale przy dużym szczęściu można było je wyrwać za ok. 85.

:ok:

No właśnie. Wkleiłem ulepa od Rafała, bo na pierwszy rzut oka, ten wklejony przez Ciebie, od Marka, wyglądał mi na jakąś minę. Ale skoro według faktury stał za 85-90, to może to nie jest aż taka mina? Mimo wszystko byłbym ostrożny z tą ofertą:hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Koonrad napisał:

Tez wybralem uzywke do domu bo chcialem 4x4 i troche mocniejszy silnik

A takie wymagania wiazaly sie z wydaniem 100kzl, a za mniej niz polowe tej kwoty mam auto ktore spelnia wymagania

i bez jakis wiekszych zabiegow pojechalismy w wakacje do Albanii

Nowe piszesz bezawaryjne, a do ilu jest nowe ?

Bo moje dwulatki do 100kkm bezawaryjne nie byly

np w kaszkaju padla turbina przy 70kkm, a pugu pedal gazu odmowil wspolpracy tez cos kolo 50-60kkm

 

z moich doświadczeń do 50kkm nówki były ok

ale skoro narzekamy na dwu latki do 100kkm to 7 latek w lepszym stanie nie będzie...

generalnie przy nowych do 100kkm zazwyczaj wyjdą jakieś fuckupy od producenta, zazwyczaj nie ma tego dużo ale się zdarza

powyżej 100kkm zaczynają padać eksploatacyjne rzeczy, tarcze się kończą, czasem coś w zawieszeniu jakiś sworzeń albo amorki

 

problem z używkami to poszukiwanie dobrego auta, jak przymknie się trochę oko że np był błotnik lakierowany to nie ma problemu, ale niektórych to po prostu denerwuje, albo jak po jakimś czasie jeżdżąc używką wychodzi, że prócz błotnika to cały przód jednak dostał i sama taka myśl, że do końca nie wiesz co się działo jest irytująca. Oczywiście to nie dotyczy wszystkich.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
z wszystkich tych marek wolę i potrafie pokazać o wiele fajniejsze stare niż nowe wozy ;]
oczywiście nie biorąc pod uwagę braku uchwytów na kubki ;] i tym podobnych tematów ;]

A po co komu auto do codziennego uzywania bez uchwytow na kubki ???

To tak jakbym kupil patelnie bez raczki.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, bergerac napisał:


A po co komu auto do codziennego uzywania bez uchwytow na kubki ???

To tak jakbym kupil patelnie bez raczki.

np w e60 to była opcja i są auta które tego nie mają...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, bergerac napisał:


A po co komu auto do codziennego uzywania bez uchwytow na kubki ???

To tak jakbym kupil patelnie bez raczki

 

Każdy ma swoje priorytety. Ale ja nie pije w ogóle kawy więc mogę być nieobiektywny ;]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.04.2018 o 15:40, wladmar napisał:

 

Te Laguny, które dożyły 2018 roku już są niezawodne :hehe: Reszta skończyła na szrotach. Selekcja naturalna ;]

Mam L2 z 2006r i jestem odpukać mega zadowolony ;] nawet chciałem kupić druga w kombi ale jednak okazało się, że dla rodzinki 2+2 to muszę kupić coś większego ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, bielaPL napisał:

z moich doświadczeń do 50kkm nówki były ok

ale skoro narzekamy na dwu latki do 100kkm to 7 latek w lepszym stanie nie będzie...

generalnie przy nowych do 100kkm zazwyczaj wyjdą jakieś fuckupy od producenta, zazwyczaj nie ma tego dużo ale się zdarza

powyżej 100kkm zaczynają padać eksploatacyjne rzeczy, tarcze się kończą, czasem coś w zawieszeniu jakiś sworzeń albo amorki

 

Ej, ale nie ma obowiazku kupowania Fiata ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z moich doświadczeń do 50kkm nówki były ok
ale skoro narzekamy na dwu latki do 100kkm to 7 latek w lepszym stanie nie będzie...
generalnie przy nowych do 100kkm zazwyczaj wyjdą jakieś fuckupy od producenta, zazwyczaj nie ma tego dużo ale się zdarza
powyżej 100kkm zaczynają padać eksploatacyjne rzeczy, tarcze się kończą, czasem coś w zawieszeniu jakiś sworzeń albo amorki
 
problem z używkami to poszukiwanie dobrego auta, jak przymknie się trochę oko że np był błotnik lakierowany to nie ma problemu, ale niektórych to po prostu denerwuje, albo jak po jakimś czasie jeżdżąc używką wychodzi, że prócz błotnika to cały przód jednak dostał i sama taka myśl, że do końca nie wiesz co się działo jest irytująca. Oczywiście to nie dotyczy wszystkich.
 
 

Jakie to znaczenie czy błotniki był lakierowany jak i tak zaraz mi to odbija pod marketem lub sam przerysuje i krzaki w lesie?

Auto jest dla mnie a nie ja dla auta. To nie kapliczka.

Oczywiście odradzam zakup auto mocno powypadkowych. Zdecydowanie bezpieczniej kupić auto z US bo czarno na białym jest wszysko zawarte w carfax i prawdopodobienstwo i bardz o łatwo odsiac plew od ziarna

wysłane z tel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, bielaPL napisał:

z moich doświadczeń do 50kkm nówki były ok

ale skoro narzekamy na dwu latki do 100kkm to 7 latek w lepszym stanie nie będzie...

generalnie przy nowych do 100kkm zazwyczaj wyjdą jakieś fuckupy od producenta, zazwyczaj nie ma tego dużo ale się zdarza

powyżej 100kkm zaczynają padać eksploatacyjne rzeczy, tarcze się kończą, czasem coś w zawieszeniu jakiś sworzeń albo amorki

 

problem z używkami to poszukiwanie dobrego auta, jak przymknie się trochę oko że np był błotnik lakierowany to nie ma problemu, ale niektórych to po prostu denerwuje, albo jak po jakimś czasie jeżdżąc używką wychodzi, że prócz błotnika to cały przód jednak dostał i sama taka myśl, że do końca nie wiesz co się działo jest irytująca. Oczywiście to nie dotyczy wszystkich.

 

 

 

oczywiście że nowe będzie pewniejsze ale też nie ma tak że 100%

mając używkę biorę pod uwagę że może się coś wysypać i często się wysypuje ;)

ale przynajmniej u mnie nie były to usterki które uniemożliwiły jazdę 

padnięty aku, klima, itp. zdarzały się na wyjazdach, ale zawsze dojechaliśmy do domu 

naprawa używanego za granicą będzie też chyba taniej do ogarnięcia jak nowego 

 

eksploatacja to już zależy, jak kupisz auto zadbane to używka wcale nie kosztuje dużo więcej

a dodatkowe rzeczy równoważą się z drogimi serwisami w ASO

np. przegląd kaszkaja kosztuje w aso 1500zł, a przegląd x3 kosztował mnie 300zł - zostaje 1200zł na wymianę klocków i tarcz

ubezpieczenie kaszkaja z 2500zł, ubezpieczenie x3 kosztuje 1700zł, zostaje kolejne 500-700zł na serwis

 

zresztą temat wałkowany setki razy

mnie kupno nowego na 10lat, czy dwóch używek na 2x5lat wyszło bardzo zbliżone kosztowo

z tym że używane mam ciekawsze, mocniejsze i nie jeżdżę jednym 10lat\

nowe wiadomo, plus że nowe, ale będzie to nudny kompakt, ze słabym silnikiem i przeciętnym wyposażeniem

mam akurat fajne porównanie - nowego kaszkaja za ponad 100kzł i prawie 10letniej X3 za mniej niż połowę tej kwoty

wyposażeniem kaszkaj niczym się nie wyróżnia, komfort porównywalny, prowadzenie lepsze x3, awaryjność 1:1 ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, ppmarian napisał:


Czyli co 3lata nowy. Czasami co 5lat

Utrata wartości + obowiązkowe przeglądy w ASO nie tanie....

wysłane z tel.
 

 

No ale nie mówimy teraz o cenie, tylko o wygodzie. Jak kogoś nie stać - trudno, jeździ się używką. Ale nie dorabiajmy do tego ideologii - po prostu nowe jest dużo mniej problematyczne nawet jeżeli jest awaryjne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, ppmarian napisał:


Czyli co 3lata nowy. Czasami co 5lat

Utrata wartości + obowiązkowe przeglądy w ASO nie tanie....

wysłane z tel.
 

 

Skoda daje przeglądy w cenie, VW ma promocje, teraz kilka lat przeglądów do Golfa 99 zł, w Oplu możesz wykupić pakiet przeglądów nawet na 5 lat z jakieś 2000 zł. Ciężko nazwać to dużymi kosztami przy zakupie nowego auta. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, spad napisał:

 

Skoda daje przeglądy w cenie, VW ma promocje, teraz kilka lat przeglądów do Golfa 99 zł, w Oplu możesz wykupić pakiet przeglądów nawet na 5 lat z jakieś 2000 zł. Ciężko nazwać to dużymi kosztami przy zakupie nowego auta. 

w końcu trochę cywilizacji

10 lat temu to dzwoniłeś mówili że 600 a wychodziło po przeglądzie że 800 i coś tam sobie ściemniali

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Skoda daje przeglądy w cenie, VW ma promocje, teraz kilka lat przeglądów do Golfa 99 zł, w Oplu możesz wykupić pakiet przeglądów nawet na 5 lat z jakieś 2000 zł. Ciężko nazwać to dużymi kosztami przy zakupie nowego auta. 

Utratę wartości tez biorą na siebie ?

wysłane z tel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ppmarian napisał:


Utratę wartości tez biorą na siebie ?

wysłane z tel.
 

 

A używane nie tracą? A uwierz mi, utrata wartości jeszcze kilka lat temu a teraz na nówkach jest diametralnie inna. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, wladmar napisał:

 

No ale nie mówimy teraz o cenie, tylko o wygodzie. Jak kogoś nie stać - trudno, jeździ się używką. Ale nie dorabiajmy do tego ideologii - po prostu nowe jest dużo mniej problematyczne nawet jeżeli jest awaryjne. 

 

masz 2letniego fiata tipo który zgasł i nie chce odpalić, jesteś w Albanii czy innej Grecji i dzwonisz do ASO :phi:

pytanie za ile i gdzie znajdziesz to aso

 

masz starego merca czy bmw szukasz najbliższego mechanika i jest duża szansa że ktoś to ogranie za śmiesznie pieniądze 

 

porównujemy stare i nowe za podobne pieniądze 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Koonrad napisał:

 

masz 2letniego fiata tipo który zgasł i nie chce odpalić, jesteś w Albanii czy innej Grecji i dzwonisz do ASO :phi:

pytanie za ile i gdzie znajdziesz to aso

 

masz starego merca czy bmw szukasz najbliższego mechanika i jest duża szansa że ktoś to ogranie za śmiesznie pieniądze 

 

porównujemy stare i nowe za podobne pieniądze 

 

W nowym za granicą nie dzwonisz do ASO, dzwonisz na infolinię Fiata i pozamiatane jeżeli kraj jest objęty warunkami gwarancji

Masz starego merca jedziesz do najbliższego mechanika - już widzą gość na wyjeździe udupiony w obcym kraju, chce coś na asap już i nie ma wyboru = kasujemy $ frajera ile da radę i jeszcze wkładamy mu jakiś tani shit bo i tak z problemem za miesiąc nie wróci

 

Naprawdę na wszystko są różne metody patrzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, bielaPL napisał:

W nowym za granicą nie dzwonisz do ASO, dzwonisz na infolinię Fiata i pozamiatane jeżeli kraj jest objęty warunkami gwarancji

Masz starego merca jedziesz do najbliższego mechanika - już widzą gość na wyjeździe udupiony w obcym kraju, chce coś na asap już i nie ma wyboru = kasujemy $ frajera ile da radę i jeszcze wkładamy mu jakiś tani shit bo i tak z problemem za miesiąc nie wróci

 

Naprawdę na wszystko są różne metody patrzenia :)

 

z tym kasowaniem frajera to różnie bywa, znam przypadki naprawiania auta w Chorwacji czy Czarnogórze i tragedii nie było

nawet spawanie aluminiowej miski ogarnęli w Czarnogórze 

 

ASO też może skroić, a trzeba je jeszcze znaleźć 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, ppmarian napisał:

nowego dustera z przyzwoitym wyposażeniem
Czy
7letnia Tribece "wszyskomajaca"?
 

slaby przyklad i watpie zebys wiele osob przekonal nim do kupna starszego

a moze to po prostu tylko moje odczucia

dales przyklad samochodow, ktore absolutnie mnie nie pociagaja i podejrzewam, ze kazdy potrzebuje innego przykladu, ktory do niego przemowi

ja np. gdybym mial wybor miedzy kilkuletnim volvo v60, a nowym focusem to bez wahania wybieram volvo (tylko najpierw musze znalezc egzemplarz spelniajacy moje wymagania, a to jest troche trudniejsze niz przy nowym samochodzie :P)

wiec jak widzisz tez wolalbym uzywane, ale nie z takim okrojonym wyborem, ktory Ty narzuciles (tutaj bym wolal, wymienione w watku, nowe SX4)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Maciej__ napisał:

 

W dobie internetu to raczej nie jest jakis wielki problem ;)

Inna kwestia, ze przyklad z Albania jest dosc absurdalny...

 

biorąc pod uwagę ilość spotkanych PL w Albanii to powiedział bym że normalny :phi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowując: albo kupujesz meble w Ikea, czyli szybko, przystepnie cenowo na pierwszy rzut oka nawet gustowne, ale wolałbyś jednak w innej kolorystyce, inna faktura materiału lub odrobine szersze a i sasiad ma identyczne...
albo szukasz na własną rękę po komisach, malych producentach lub robisz na wymiar i cieszysz się że masz to co dokładnie Ci się podoba i na co Cię stać, a to że tu czy tam sa delikatnie przytarte zwyczajnie akceptujesz.

W aucie spędzam codziennie 2h zdecydowanie wolę w tym czasie przebywać w otoczeniu które sprawia mi przyjemność. Jak mam jeździć czyś jak toster to już wolę komunikacja miejską



wysłane z tel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, ppmarian napisał:

Podsumowując: albo kupujesz meble w Ikea, czyli szybko, przystepnie cenowo na pierwszy rzut oka nawet gustowne, ale wolałbyś jednak w innej kolorystyce, inna faktura materiału lub odrobine szersze a i sasiad ma identyczne...
albo szukasz na własną rękę po komisach, malych producentach lub robisz na wymiar i cieszysz się że masz to co dokładnie Ci się podoba i na co Cię stać, a to że tu czy tam sa delikatnie przytarte zwyczajnie akceptujesz.

W aucie spędzam codziennie 2h zdecydowanie wolę w tym czasie przebywać w otoczeniu które sprawia mi przyjemność. Jak mam jeździć czyś jak toster to już wolę komunikacja miejską



wysłane z tel.
 

To chyba właśnie zakup nowego pozwala na zamówienie idealnie skrojonego pojazdu a używka to kompromisy. A odnoszę wrażenie, że chcesz udowodnić, że jest na odwrót.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.