Skocz do zawartości

naciaganie łańcucha


1Marek1

Rekomendowane odpowiedzi

Zrobiłem v-stromem 2600 km i zauważyłem że łąńcuch chyba się lekko naciągnął. Powiedzmy że o ok 0,5-1 cm. Jest to możliwe w tak krótkim czasie? Co ile naciągacie łańcuch? łancuch na biezaco smaruje, to znaczy co 500 km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, 1Marek1 napisał:

Zrobiłem v-stromem 2600 km i zauważyłem że łąńcuch chyba się lekko naciągnął. Powiedzmy że o ok 0,5-1 cm. Jest to możliwe w tak krótkim czasie? Co ile naciągacie łańcuch? łancuch na biezaco smaruje, to znaczy co 500 km.

 

Mnie na identycznym silniku pierwszy fabryczny łańcuch pod 35 000 km podjechał.

Łańcuch ma mieć bodajże 20 - 30 mm luzu.

 

Kontroluj naciąg łańcucha co 10 - 15 ogniw - czyli kontrola w 5 miejscach, bo przy tym silnikach lubi łańcuch wyciągać się nierównomiernie.

 

Luz 1 cm łańcucha to około 1/4 - 1/3 obrotu na śrubach kasującuch.

 

Też smarowałem co ok 500 km. Różnymi siuwaxami. Najlepiej wspominam S100.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za duży luz czujesz podcas jazdy i zmiany obciążeń. to nie musisz się jakos szczególnie przejmować i "sprawdzać" tegoż... sprawdź w manualu ile masz mieć luzu i reguluj. współczuje bo ten śrubkowy system suzuki jest upierdliwy :)

 

ew. kup sobie laser albo taki prosty przyrząd do sprawdzania osiowości. 

faktycznie - jak stanie się głośniejszy, sprawdź czy się równomiernie rozciąga zgodnie z sugestią kolegi.

 

co do smarowania - smaruj jak zaczynają się świecić ogniwa :) wychodzi co 2-3 baki u mnie (szybciej po mokrym).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to łańcuch dzisiaj naciągnąłem. Przy zalecanym 2-3 cm było juz lekko ponad 4 cm. Po naciągnieciu i wycentrowaniu koła (Suzuki chyba poprawiło sposób naciągu koła, bo jest tylko jedna na stronę koła śruba imbusowa, bez jakiś nakretek, kontrnakretek, itp). Ale...... po scentrowaniu koła okazało się że naciągnąłem ciut za mocno i teraz luz łańcucha ma 1 cm przy zalecanych 2-3 cm. I tak sobie myśle czy warto trochę zluzować koło skoro w 2 tys kilometrów przybyło mi łancucha 2 cm to ten brakujacy teraz centymetr szybko się pojawi. Poza tym jeżdże sam po asfalcie więc wahacz nie ma  wielkiego ugięcia. Jak radzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, 1Marek1 napisał:

I tak sobie myśle czy warto trochę zluzować koło skoro w 2 tys kilometrów przybyło mi łancucha 2 cm to ten brakujacy teraz centymetr szybko się pojawi. Poza tym jeżdże sam po asfalcie więc wahacz nie ma  wielkiego ugięcia. Jak radzicie?

 

Niestety, ja też zalecę zluzowanie.

 

Za mocny naciąg nie wpływa dobrze na kondycję łańcucha, ale co gorsza, na wałek zdawczy skrzyni biegów.

 

"Lepiej 1 cm za luźno jak za ciasno".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Dnia 17.04.2018 o 22:26, 1Marek1 napisał:

No to łańcuch dzisiaj naciągnąłem. Przy zalecanym 2-3 cm było juz lekko ponad 4 cm. Po naciągnieciu i wycentrowaniu koła (Suzuki chyba poprawiło sposób naciągu koła, bo jest tylko jedna na stronę koła śruba imbusowa, bez jakiś nakretek, kontrnakretek, itp). Ale...... po scentrowaniu koła okazało się że naciągnąłem ciut za mocno i teraz luz łańcucha ma 1 cm przy zalecanych 2-3 cm. I tak sobie myśle czy warto trochę zluzować koło skoro w 2 tys kilometrów przybyło mi łancucha 2 cm to ten brakujacy teraz centymetr szybko się pojawi. Poza tym jeżdże sam po asfalcie więc wahacz nie ma  wielkiego ugięcia. Jak radzicie?

4cm to już musiało nim nieźle trzepać podczas jazdy i zmianie obicążeń :) nie "słuchasz" swojego motocykla :)

 

i nie naciągaj za bardzo... kit tam z "szybszym" zużyciem wałka zdawczego lub ośki i łożysk koła. to faktycnzie szybko łańcuch dalej wyciągnie. problem mógłby być (zależnie od motocykla i skoku zawieszenia i położenia osi wahacza wzg zębatki zdawczej), jakby się zerwał podczas jazdy przy ostrym dobiciu np. albo w drugą stronę - zwisie, z powodu braku wystarczającego luzu...

 

a co do sposobu naciągu - stosują go od laaaaat. to czy imbus czy śruba i nakrętki itp, nie ma znaczenia. jest mega upierdliwy i podatny na błędy :) pamiętaj - nie ustawiaj na podziałkę, a patrz na łańcuch i ew. dla ułatwienia życia pamiętaj ilość obrotów śruby regulacji.

 

zobacz jak Kawasaki np. Zephyr czy mój ZRX ma to rozwiązane :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.