Skocz do zawartości

Wrzenie płynu AJ A14NET


z_marian

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Mam kolejne pytanie (problem?) w związku z nowym nabytkiem. Ostatnio wymieniałem kolektor wodny w silniku A14NET (pęknięty króciec) i mechanik zwrócił uwagę na twardy wąż chłodnicy oraz na fakt, że po odkręceniu korka w zbiorniczku wyrównawczym płyn bulgotał i wyrzucało go ze zbiorniczka. Powiem szczerze, że wcześniej nie zwracałem na to uwagi, gdyż z autem nie działo się nic niepokojącego (aczkolwiek przejechałem tylko kilkaset km), a nie miałem potrzeby odkręcać korka. W związku z jego uwagą i sugestią, że może to być wina nawet UPG przeglądnąłem fora i poczytałem, że faktycznie może to być problem uszczelki pod głowicą jak również termostatu, pompy wodnej, czy też drożności samego układu chłodzenia. Co do samego auta to pali na dyg, spadku mocy nie czuć, nie dymi, płynu nie ubywa, brak śladów przedostawania się go do oleju i odwrotnie, temperatura silnika 90 stopni (wg wskazań zegara), ogrzewanie działa. W związku z powyższym mam pytanie do posiadaczy AJ z tym modelem silnika, czy rzeczywiście takie zachowanie płynu chłodniczego po odkręceniu korka świadczy o jakiejś awarii silnika i czy w układzie chłodzenia panuje ciśnienie na tyle wysokie aby węże były wyczuwalnie sztywniejsze czy po prostu TTTM? I jeszcze kwestia ewentualnego zrobienia testu na zawartość CO2 w układzie chłodzenia – czy test z barwionym płynem będzie wiarygodny, bo różne czytałem opinie w tym zakresie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Termostat w tym silniku jest sterowany elektrycznie, więc przy małym obciążeniu otwiera się przy ok. 104°C. Wskaźnik na desce to pic, jak w większości nowych samochodów. Korek w zbiorniczku trzyma do ciśnienia bodaj że 1,5 bara.

Innymi słowy, węże mogą być sztywne i płyn może wywalić po odkręceniu korka. Dlatego nie zaleca się odkręcania go na gorącym silniku (nadciśnienie zwiększa temp. wrzenia płynu).

Test z barwnikiem może być nieskuteczny przy małej nieszczelności. Bardziej wiarygodne jest "wąchanie" gazu w zbiorniczku analizatorem spalin, w poszukiwaniu węglowodorów (HC).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Orochimaru napisał:

Termostat w tym silniku jest sterowany elektrycznie, więc przy małym obciążeniu otwiera się przy ok. 104°C. Wskaźnik na desce to pic, jak w większości nowych samochodów. Korek w zbiorniczku trzyma do ciśnienia bodaj że 1,5 bara.

Innymi słowy, węże mogą być sztywne i płyn może wywalić po odkręceniu korka. Dlatego nie zaleca się odkręcania go na gorącym silniku (nadciśnienie zwiększa temp. wrzenia płynu).

Test z barwnikiem może być nieskuteczny przy małej nieszczelności. Bardziej wiarygodne jest "wąchanie" gazu w zbiorniczku analizatorem spalin, w poszukiwaniu węglowodorów (HC).

Dzięki za zainteresowanie i odpowiedź. Sam już nie wiem co o tym myśleć, dzisiaj zrobiłem test na CO2 i niestety wynik był pozytywny (a przynajmniej płyn zmienił zabarwienie) więc wszystko wskazywałoby na nieszczęsną uszczelkę. Z kolei biorąc pod uwagę Twoją odpowiedź i niektóre informacje zaczerpnięte z innych forum nie do końca musi być to objaw jakiegoś uszkodzenia (pomijam sam wynik testu i skupiam się tylko na twardości węża i zachowaniu płynu po odkręceniu korka). Kurcze, ściągać czy nie ściągać (głowicę) - oto jest Pytanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, z_marian napisał:

Dzięki za zainteresowanie i odpowiedź. Sam już nie wiem co o tym myśleć, dzisiaj zrobiłem test na CO2 i niestety wynik był pozytywny (a przynajmniej płyn zmienił zabarwienie) więc wszystko wskazywałoby na nieszczęsną uszczelkę. Z kolei biorąc pod uwagę Twoją odpowiedź i niektóre informacje zaczerpnięte z innych forum nie do końca musi być to objaw jakiegoś uszkodzenia (pomijam sam wynik testu i skupiam się tylko na twardości węża i zachowaniu płynu po odkręceniu korka). Kurcze, ściągać czy nie ściągać (głowicę) - oto jest Pytanie?

 

A termostat na pewno jest sprawny? Te silniki dosc czesto maja problem wlasnie z termostatem...

Wentylator Ci sie nie wlacza zbyt czesto?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja identyczny problem miałem po założeniu lpg. Moim zdaniem jest coś skopane z odpowietrzeniem. Ja kilku krotnie odkręcałem korek na zbiorniczku po jeździe, oczywiście ostrożnie, za którymś razem z kolei  tylko lekko zasyczało i nie było bulgotania płynu.  Do tej pory nic już sie nie działo z płynem sprawdzałem kilkukrotnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 12.04.2018 o 22:30, Maciej__ napisał:

 

A termostat na pewno jest sprawny? Te silniki dosc czesto maja problem wlasnie z termostatem...

Wentylator Ci sie nie wlacza zbyt czesto?

Raczej sprawny, wentylator w ogóle rzadko się włącza, choć jak odpaliłem klimę to reagował dość szybko. Co zauważyłem to to, że samochód szybko się nagrzewa tj. wskaźnik temperatury na desce podnosi się już po kilkuset metrach i po krótkim czasie zatrzymuje się na pozycji 90 st. (w poprzedniej Astrze G musiałem przejechać kilka km aby w ogóle się ruszył). Co do odpowietrzania też brałem to pod uwagę, próbowałem odpowietrzyć poprzez jazdę z ogrzewaniem na full (powiem szczerze, że nie spotkałem się z samochodem aby z nawiewu leciało powietrze tak gorące), ale nie zmieniło to nic. Póki co skontaktowałem się ze znajomym, który podjął się zdjęcia głowicy i sprawdzenia uszczelki, jednak dopiero pod koniec przyszłego tygodnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

No dobra, jestem już po zabiegach. Faktycznie okazało się, że uszczelka była delikatnie przepalona pomiędzy tłokami, jednak to wystarczyło do podwyższenia ciśnienia w układzie chłodzenia. Co zrobiono: planowanie głowicy oraz czyszczenie zaworów i gniazd (sprawdzona ciśnieniowo - szczelna), nowe uszczelki, nowe śruby głowicy, przy okazji wymieniłem pro forma pompę wody, termostat oraz świece, olej w skrzyni biegów (M32) i zmieniłem olej w silniku z Dexos 2 na Motul Dexos 1. Co to dało: twardość węży układu wyczuwalnie mniejsza (przy spokojnej jeździe są miękkie, przy jeździe z większym obciążeniem z uwagi na temperaturę układu twardsze, ale dają się uciskać). Po jeździe i kilkuminutowym postoju odkręcenie korka zbiorniczka wyrównawczego sygnalizuje jedynie "syknięciem" bez efektów dodatkowych w postaci bulgotania, bąblowania itp. Jedynie co mnie zastanawiało to fakt, że słychać było jakby przelewanie płynu w okolicach silnika (ale zakładam, że układ po wymianie płynu musi się odpowietrzyć) oraz dość szybkie nagrzewanie silnika (w porównaniu do np. Astry G czy F to w czasie jazdy wystarczy ok. 1 km, aby wskazówka drgnęła (w poprzednich modelach było to ok. 5-6 km), choć przy pracy na biegu jałowym trwa to ok. 15-20 minut) - jednak w tym wypadku zakładam, że przyczyną jest umiejscowienie czujnika temperatury płynu chłodzącego, który w silniku A14NET jest w kolektorze wodnym przy silniku, a przed chłodnicą, a w silnikach X/Z16XE/L był za chłodnicą. Mam nadzieję, że dalsze użytkowanie samochodu będzie przebiegać bez dodatkowych niespodzianek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Novy81 napisał:

Dość szybko...

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
 

Niestety. Pytanie co było tego przyczyną, czy kwestia użytkowania samochodu przez właściciela w DE, czy np. olej Dexos 2 (z informacji znalezionych w necie, w tym zagranicznych, wynika, że mógł powodować spalanie stukowe)? W każdym bądź razie było to dla mnie również zaskoczeniem przy tym przebiegu, i o ile liczyłem się z naprawą sławetnej skrzyni biegów M32, to już UPG nie brałem pod uwagę przy kupnie samochodu. A tak za wszelką cenę unikałem zakupu auta z silnikiem diesla właśnie z powodów potencjalnych awarii no i mam co chciałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dexos2 miał problem ze spalaniem stukowym w silnikach z wtryskiem bezpośrednim. Mimo to do 1.4t w Astrze j aso też już leje dexos1.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, z_marian napisał:

Niestety. Pytanie co było tego przyczyną, czy kwestia użytkowania samochodu przez właściciela w DE, czy np. olej Dexos 2 (z informacji znalezionych w necie, w tym zagranicznych, wynika, że mógł powodować spalanie stukowe)? W każdym bądź razie było to dla mnie również zaskoczeniem przy tym przebiegu, i o ile liczyłem się z naprawą sławetnej skrzyni biegów M32, to już UPG nie brałem pod uwagę przy kupnie samochodu. A tak za wszelką cenę unikałem zakupu auta z silnikiem diesla właśnie z powodów potencjalnych awarii no i mam co chciałem.

 

Wystarczy, ze ktos go wczesniej przegrzal I uszczelka poleciala...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Maciej__ napisał:

 

Wystarczy, ze ktos go wczesniej przegrzal I uszczelka poleciala...

Choć pewnie masz rację, to przy tym silniku brzmi to dziwnie, gdyż jest on faktycznie swoistym "piecykiem" i w zasadzie po każdej jeździe nie dość, że sam jest gorący to rozgrzewa mocno wszystko co się wokół niego w komorze znajduje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racja, ten silnik jest ponad przeciętnie ciepły Ale mimo to jest w stanie jeszcze tuning wytrzymać. Mogła być nawet jakas wada uszczelki lub montażu.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Novy81 napisał:

Racja, ten silnik jest ponad przeciętnie ciepłyemoji6.png Ale mimo to jest w stanie jeszcze tuning wytrzymać. Mogła być nawet jakas wada uszczelki lub montażu

 

Chipowales swojego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, rwIcIk napisał:

To podobno przez ekologię

W wyższej temp. ma też większą sprawność, dlatego termostat otwiera się przy 104°C. Jak jest ciepło na zewnątrz, to 110°C nie jest niczym niezwykłym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, michalpiotr napisał:

A już miałem swoim zajeżdżać na wagę, ale jak czytam co się dzieje z tymi nowymi samochodami to chyba jeszcze pojeżdżę z 10 lat. 

 

A co sie niby dzieje? :hehe:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, michalpiotr napisał:

A już miałem swoim zajeżdżać na wagę, ale jak czytam co się dzieje z tymi nowymi samochodami to chyba jeszcze pojeżdżę z 10 lat. 

Akurat taką Astrę miałem przed obecnym nabytkiem i przejeździłem nią równe 10 lat. Zero jakichkolwiek problemów przez ten okres, nigdy żadnych niespodzianek. A w chwili sprzedaży (samochód 17-letni) to mogłem wybierać w kupujących. No ale to se ne vrati i dzisiaj kupując kilkuletni samochód trzeba się liczyć z wydatkami (prędzej lub później i raczej w większych kwotach niż w poprzednich modelach).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jeszcze miałem Z14XEP czyli podstawa dla Waszych 1.4T to zawsze mnie martwił ogrom gorącego powietrza od tego silnika po normalnej jeździe w gorące dni gdy otwierałem maskę. Tam wszystko było tak gorące że strach było się gdziekolwiek dotknąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, rostex napisał:

Jak jeszcze miałem Z14XEP czyli podstawa dla Waszych 1.4T to zawsze mnie martwił ogrom gorącego powietrza od tego silnika po normalnej jeździe w gorące dni gdy otwierałem maskę. Tam wszystko było tak gorące że strach było się gdziekolwiek dotknąć.

 

Ale w czym Ci to przeszkadza?

Ja pod maske zagladam glownie, zeby dolac plynu do spryskiwaczy czy sprawdzic olej raz na kilka tygodni...

Jezeli paramtery pracy sa w normie to moze sie nawet grzac do czerwonosci ;]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Maciej__ napisał:

Ja pod maske zagladam glownie, zeby dolac plynu do spryskiwaczy czy sprawdzic olej raz na kilka tygodni...

 

 

 

... świece dokręcić... ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Maciej__ napisał:

 

Auto masz od nowosci?

Moze ktos cos grzebal wczesniej I nie dokrecil poprawnie....

 

Auto "z drugiej ręki" , także nie wiem co się wcześniej działo. Świece mam z logo GM.

 

Ale, jak pogrzebiesz w internetach, to można znaleźć inne pojedyncze przypadki. 

 

Ot, ciekawostka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Maciej__ napisał:

Ale w czym Ci to przeszkadza?

W wysokiej temp. szybciej degradują się tworzywa sztuczne. Kable twardnieją, wtyczki kruszeją, guma się niszczy. Potem próbujesz coś naprawić i wszystko zachowuje się jakby było zrobione z herbatników ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.