Skocz do zawartości

GP CHin


r1sender

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, tomirek napisał:

Pokazał innym na czym polega ściganie. Bez kalkulowania,

no i jak to się dla niego skończyło? Na własne życzenie przegrał wyścig.... VER jeździ dobrze, ale kompletnie nie myśli o konsekwencjach swoich naciąganych ataków. Wchodząc na takim promieniu w zakręt kończyłby go gdzieś daleko na poboczu, to nie miało szans na powodzenie. VET i tak był przegrany, można było odczekać te 2 zakręty, spokojnie go wyprzedzić i wygrać wyścig.

Godzinę temu, tomirek napisał:

Szkoda, że dostał karę.

dostał ją za niską IMHO, popełnił błąd, uszkodził inny bolid a i tak wyszedł na tym lepiej. Dużo bardziej adekwatne byłoby drive through.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Ozarek napisał:

no i jak to się dla niego skończyło? Na własne życzenie przegrał wyścig.... VER jeździ dobrze, ale kompletnie nie myśli o konsekwencjach swoich naciąganych ataków. Wchodząc na takim promieniu w zakręt kończyłby go gdzieś daleko na poboczu, to nie miało szans na powodzenie. VET i tak był przegrany, można było odczekać te 2 zakręty, spokojnie go wyprzedzić i wygrać wyścig.

dostał ją za niską IMHO, popełnił błąd, uszkodził inny bolid a i tak wyszedł na tym lepiej. Dużo bardziej adekwatne byłoby drive through.

 

Kombinował dobrze, chciał wywieźć Vettela na bok i gdyby Niemiec odpuścił pewnie obaj przejechaliby zakręt, choć Vettel pewnie lewymi kołami musiałby wyjechać poza tor i pewnie od razu usłyszelibyśmy płacz Niemca ;] . Faktem jest, że założenie Verstappena było bardzo optymistyczne, popełnił błąd, bo jednak Niemiec był z przodu i jechał swoim torem i Holender powinien to przewidzieć, ale to właśnie dzięki takim manewrom z F1 robi się widowisko :) Przed laty częściej się oglądało takie akcje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, tomirek napisał:

I takie powinny być wyścigi. Verstappen ma jaja. Szkoda, że dostał karę. Pokazał innym na czym polega ściganie. Bez kalkulowania, wciskał się gdzie mógł, przez chwilę wróciła stara, dobra F1. 

 

Bardzo dobrze, że dostał karę. Co do "starej , dobrej F1" to niestety czasy się zmieniły i trzeba również dbać o strategię. Co to jest ściganie wie wielu (co widać) i jednak zachowują się rozsądniej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, futrzak napisał:

 

Bardzo dobrze, że dostał karę. Co do "starej , dobrej F1" to niestety czasy się zmieniły i trzeba również dbać o strategię. Co to jest ściganie wie wielu (co widać) i jednak zachowują się rozsądniej. 

 

Strategia, czyli dobro zespołu, mniejsze różnice w prędkościach, walka o setne, tysięczne części sekundy i kasa, kasa, kasa, to wszystko zmieniło F1. I pewnie dlatego Kimi dojechał na 3 miejscu. Na zimno skalkulował, że nie ma co ryzykować.  Widowisko niestety na tym cierpi... A wracając do Verstappena - kilka podobnych manewrów, w tym piękna walka w wykonaniu Kubicy i Massy. I co? Można kiedyś było? Można. I to bez kar i lamentów. To kiedyś były "zwykłe incydenty wyścigowe". Dziś po takiej walce jak Kubicy i Massy, Vettellowi pewnie pękłaby żyłka i apopleksji by dostał. ;] Ewentualnie rozpłakałby się i obraził. ;] 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, tomirek napisał:

Kombinował dobrze, chciał wywieźć Vettela na bok i gdyby Niemiec odpuścił pewnie obaj przejechaliby zakręt, choć Vettel pewnie lewymi kołami musiałby wyjechać poza tor i pewnie od razu usłyszelibyśmy płacz Niemca ;] . Faktem jest, że założenie Verstappena było bardzo optymistyczne, popełnił błąd,

nie kombinował dobrze, on to zrobił totalnie na wariata, to nie był atak który miał jakiekolwiek szanse powodzenia. Obejrzyj sobie powtórkę, zobacz gdzie VER był, pod jakim kątem się składał itd. On nie miał szans zmieścić się w nitce toru. On zwyczajowo atakuje agresywnie ale przemyślanie, tym razem to był kompletnie głupi atak.

Godzinę temu, tomirek napisał:

ale to właśnie dzięki takim manewrom z F1 robi się widowisko :) Przed laty częściej się oglądało takie akcje. 

nie, widowisko się robi dzięki takim akcjom jakie dzisiaj odstawiał RIC. Atak na HAM czy BOT to były totalne majstersztyki przemyślane i przeprowadzone co do mm i każdej sek.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Ozarek napisał:

nie kombinował dobrze, on to zrobił totalnie na wariata, to nie był atak który miał jakiekolwiek szanse powodzenia. Obejrzyj sobie powtórkę, zobacz gdzie VER był, pod jakim kątem się składał itd. On nie miał szans zmieścić się w nitce toru. On zwyczajowo atakuje agresywnie ale przemyślanie, tym razem to był kompletnie głupi atak.

nie, widowisko się robi dzięki takim akcjom jakie dzisiaj odstawiał RIC. Atak na HAM czy BOT to były totalne majstersztyki przemyślane i przeprowadzone co do mm i każdej sek.

 

 

Nie bronię Holendra.  Fakt, że zrobił na wariata, ale to wyścig i pewnie nie zawsze udaje się zachować zimny osąd. Kiedyś za takie akcje nie było kar, to był element walki na torze. Dziś F1 jest bardziej sterylna i zaczyna co raz bardziej przypominać wyścigi slot-cars

 

2b538080c3ac37dba3cc67fde2ec815e--slot-c

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Los się w końcu troszkę uśmiechnął do Kimiego.

Po tym jak został potraktowany przez zespół w celu blokowania

Botasa dając czas Vettelowi na dogonienie stawki 3 miejsce mu się należy.

Kimi ma grać zespołowo za to Vettel go blokował na starcie przez co stracił kilka pozycji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Ozarek napisał:

Fajny wyścig, fajna dynamika. Tą końcówkę to chyba trzeba jeszcze raz zobaczyć, bo smaczków tam było trochę.

RIC majstersztyk! Po profesorsku, na mm tak ma być!

Szczęście też mu sprzyjało - neutralizacja i przytomne ściągniecie na zmianę opon :ok:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, tomirek napisał:

Nie bronię Holendra.  Fakt, że zrobił na wariata, ale to wyścig i pewnie nie zawsze udaje się zachować zimny osąd.

i za brak tego osądu powinny być konsekwencję. To, że ktoś nie potrafi zachować zimnej głowy i niszczy wyścig innego kierowcy nie może przejść bez reakcji.

5 godzin temu, tomirek napisał:

Kiedyś za takie akcje nie było kar, to był element walki na torze. Dziś F1 jest bardziej sterylna i zaczyna co raz bardziej przypominać wyścigi slot-cars

przez pewien czas penalizacja była przesadzona, teraz tego nie ma, dopóki to jest walka, nawet ostra to kary się nie sypią. Daleko szukać nie trzeba - zeszły tydzień i spięcie VER-HAM. Manewr na VET nie miał nic wspólnego z ostrą walką.

3 godziny temu, TADA napisał:

Kimi ma grać zespołowo za to Vettel go blokował na starcie przez co stracił kilka pozycji.

no to było chamskie i głupie, wydaje mi się że tego nie omówili nawet. Zresztą błąd strategiczny Ferrari przy pierwszej kolejce PS to była katastrofa, potem była minimalizacja strat. Choć z perspektywy czasu trzeba przyznać, że mieli rację trzymając się swojej kalkulacji życia opon, Mercedes przeszarżował.

Przed wyścigiem obstawiałem jednak 2PS w Ferrari, tym bardziej że mieli do obu aut nowiutkie Ultramiekkie gumy.

58 minut temu, rwIcIk napisał:

Szczęście też mu sprzyjało - neutralizacja i przytomne ściągniecie na zmianę opon :ok:

RBR pokazał klasę w ten weekend, reagowanie, zimna głowa, genialne zachowanie mechaników w aleii, 2x PS w tandemie. Oni zawsze najlepiej reagowali na sytuację i to się nie zmieniło.

Niemniej po wyścigu i BOT i VET mówili, że dyrektor wyścigu wypaczył wynik i w tym jest sporo prawdy. Wypuszczenie SC na 3 kółku po kolizji GAS-HAR i to dopiero jak liderzy minęli linię SC było chamskie i dziwaczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Ozarek napisał:

 

Niemniej po wyścigu i BOT i VET mówili, że dyrektor wyścigu wypaczył wynik i w tym jest sporo prawdy. Wypuszczenie SC na 3 kółku po kolizji GAS-HAR i to dopiero jak liderzy minęli linię SC było chamskie i dziwaczne.

Jakbym był złośliwy, to mógłbym podejrzewać ustawkę pod RedBulla, aby zrobić widowisko ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, tomirek napisał:

I takie powinny być wyścigi. Verstappen ma jaja. Szkoda, że dostał karę. Pokazał innym na czym polega ściganie. Bez kalkulowania, wciskał się gdzie mógł, przez chwilę wróciła stara, dobra F1. 

 

Bardzo dobrze, że dostał karę. Co do "starej , dobrej F1" to niestety czasy się zmieniły i trzeba również dbać o strategię. Co to jest ściganie wie wielu (co widać) i jednak zachowują się rozsądniej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, futrzak napisał:

 

Bardzo dobrze, że dostał karę. Co do "starej , dobrej F1" to niestety czasy się zmieniły i trzeba również dbać o strategię. Co to jest ściganie wie wielu (co widać) i jednak zachowują się rozsądniej. 

Strategia to jedno ale widać, że ważnym graczem w obecnej F1 jest pogoda 8]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, rwIcIk napisał:

Jakbym był złośliwy, to mógłbym podejrzewać ustawkę pod RedBulla, aby zrobić widowisko ...

przeszło mi to przez myśl, ale jednak i Ferrari i Mercedes mogli ściągnąć RAI i HAM w tym samym czasie, nie zrobili tego, a szkoda bo byłoby jeszcze ciekawiej.

11 minut temu, rwIcIk napisał:

Strategia to jedno ale widać, że ważnym graczem w obecnej F1 jest pogoda 8]

masz na myśli problemy Mercedesa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Ozarek napisał:

przeszło mi to przez myśl, ale jednak i Ferrari i Mercedes mogli ściągnąć RAI i HAM w tym samym czasie, nie zrobili tego, a szkoda bo byłoby jeszcze ciekawiej.

masz na myśli problemy Mercedesa?

Wiele zespołów uzależnia swoje wyniki od pogody.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Ozarek napisał:

i za brak tego osądu powinny być konsekwencję. To, że ktoś nie potrafi zachować zimnej głowy i niszczy wyścig innego kierowcy nie może przejść bez reakcji.

 

Zdecydowanie przesadzasz. Wyścigi czy rajdy to nie tylko strategie, ale walka do końca. Dostał karę, ok, ale w sporcie nie da się wszystkiego kalkulować na zimno i całe szczęście. Zresztą Verstappen przeprosił, Vettel jakoś nie płakał, sport po prostu, a tego chcemy. 

 

Godzinę temu, Ozarek napisał:

no to było chamskie i głupie, wydaje mi się że tego nie omówili nawet.

 

No tak, Verstappena ukrzyżować, a tutaj to już tylko chamstwo i głupota :hehe: Kimi zna swoje miejsce w zespole, grają na Vettela i mistrzostwo.  Kimi wie jak jeździ Vettel i wie czym się może skończyć jego lepsza jazda. Genialnie przeszedł na 43 okrążeniu po wypadku V & V. 

 

Bardzo ciekawy wyścig, oby takich więcej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, rwIcIk napisał:

Wiele zespołów uzależnia swoje wyniki od pogody.

nie ma w tym nic dziwnego, wszystko zależy od kompromisów podjętych na etapie projektowania bolidu.

3 minuty temu, futrzak napisał:

Zdecydowanie przesadzasz. Wyścigi czy rajdy to nie tylko strategie, ale walka do końca.

ja serio nie mam nic przeciwko walce, nawet ostrej tak długo jak ten atak nie niszczy czyjegoś wyścigu.

5 minut temu, futrzak napisał:

No tak, Verstappena ukrzyżować, a tutaj to już tylko chamstwo i głupota :hehe:

bo agresja wobec drugiego auta własnego zespołu jest właśnie głupotą. Niech walczą, nawet ostro, mogą się nie lubić ale szacunek dla pracy zespołu powinien gdzieś w głowie siedzieć.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Ozarek napisał:

ja serio nie mam nic przeciwko walce, nawet ostrej tak długo jak ten atak nie niszczy czyjegoś wyścigu.

 

Tak, przy jeździe pod 300km/h to z całą pewnością jesteś w stanie przewidzieć wszystkie konsekwencje jazdy :facepalm:

 

2 minuty temu, Ozarek napisał:

bo agresja wobec drugiego auta własnego zespołu jest właśnie głupotą. Niech walczą, nawet ostro, mogą się nie lubić ale szacunek dla pracy zespołu powinien gdzieś w głowie siedzieć.

 

Agresja ;l  Vettel ma wygrywać, Kimi dowozić punkty. Vettel to nie typ dżentelmena jak Hunt ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, futrzak napisał:

Tak, przy jeździe pod 300km/h to z całą pewnością jesteś w stanie przewidzieć wszystkie konsekwencje jazdy :facepalm:

a RIC jakoś w tym samym miejscu umiał HAM ograć czysto...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Ozarek napisał:

 

ja serio nie mam nic przeciwko walce, nawet ostrej tak długo jak ten atak nie niszczy czyjegoś wyścigu.

 

 

 

 

Ale takie sytuacje to są elementy tegoż wyścigu, to jak szczypta przyprawy, która dodaje tylko smaczku. Naprawdę chciałbyś nudnych wyścigów z wyprzedzaniem dzięki DRS i innym systemom na końcach prostych? Bo do tego zmierza ten sport... O ile to jeszcze sportem można nazwać... Zresztą wystarczy zobaczyć na reakcję Arrivabene na pomysł, żeby zmniejszyć i wyrównać budżety zespołów. 

Ja prawdę powiedziawszy wolę trochę szaleństwa w nudnej jak flaki z olejem F1 i życzyłbym sobie, żeby takich gorącogłowych Verstappenów było więcej. Bo ile można oglądać wyścigowe szachy z bolidami psującymi się przy najmniejszym kontakcie? Pewnie dlatego lubię sobie oglądać filmiki sprzed lat ;] 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, tomirek napisał:

Ale takie sytuacje to są elementy tegoż wyścigu, to jak szczypta przyprawy, która dodaje tylko smaczku. Naprawdę chciałbyś nudnych wyścigów z wyprzedzaniem dzięki DRS i innym systemom na końcach prostych? Bo do tego zmierza ten sport... O ile to jeszcze sportem można nazwać... 

 

Trochę zmian wprowadzili  i wyścigi zrobiły się ciekawsze. Walka na torze jest możliwa o tyle, o ile przepisy i możliwości techniczne pozwalają. 

 

15 minut temu, tomirek napisał:

Ja prawdę powiedziawszy wolę trochę szaleństwa w nudnej jak flaki z olejem F1 i życzyłbym sobie, żeby takich gorącogłowych Verstappenów było więcej. Bo ile można oglądać wyścigowe szachy? 

 

Ciekawych wyścigów potrzebujemy, ale szaleństwo raczej jest średnio potrzebne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Ozarek napisał:

a RIC jakoś w tym samym miejscu umiał HAM ograć czysto...

 

No, ja też regularnie przejeżdżam przez pewne skrzyżowanie i wszystko jest ok, a sąsiad miał wczoraj wypadek. Ludzie byli średnio zainteresowani moimi przejazdami, ale niedany przejazd sąsiada oglądało pół miasta, a trzy następne stały w korku ;l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, futrzak napisał:

No, ja też regularnie przejeżdżam przez pewne skrzyżowanie i wszystko jest ok, a sąsiad miał wczoraj wypadek. Ludzie byli średnio zainteresowani moimi przejazdami, ale niedany przejazd sąsiada oglądało pół miasta, a trzy następne stały w korku ;l

no przy takim poziomie porównań to masz rację - pokonałeś mnie doświadczeniem :smirk:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musze przyznać,żę najlepszy wyścig na przestrzeni kilku ostatnich sezonów. Troszkę zmuszam się do oglądania Grand prix ale ten wyścig był emocjonujący. Spójrzmy jednaj prawdzie w oczy, tylko i wyłacznie dzięki wyjazdowi samochodu bezpieczeństwa. Inaczej nei byłoby szarży Red Bulla i jego konsekwencji. 

Moje wnioski po tym wyścigu: niech w końcu przywrócą tankowanie bolidów!! Auta będą miały różną wagę, strategie teamów ulegną zmianie. Na torze zacznie się coś dziać, kierowcy nei będą musieli oszczędzać paliwa (krew mnie zalewa, kierowca wyścigowy najszybszej serii wyścigowej na świecie musi dbać o  zużycie paliwa, paranoja).

Dużo jeszcze bym mógł napisać ale wyjde na malkontenta całkowitego :) . Więcej takich wyścigów, Ricardo pięknie, ale ja kibicuje Alonso , także pojechał piękny wyścig, walka z Vettelem  na końcu , piekne, odważne wejście jakich kiedyś w F1 było mnóstwo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

9 godzin temu, wesol napisał:

Musze przyznać,żę najlepszy wyścig na przestrzeni kilku ostatnich sezonów. Troszkę zmuszam się do oglądania Grand prix ale ten wyścig był emocjonujący.

 

Śledzę wyścigi F1 od 70-tych. Były okresy lepsze i gorsze, ale czego by nie mówił - to są dość specyficzne wyścigi i jak to w sporcie - każdy lubi co innego, niektórzy nawet zawody szachowe śledzą z zainteresowaniem :ok:

Jak tam oglądam F1 "od zawsze" i nikt, a szczególnie sam, mnie nie zmusza ;]

 

9 godzin temu, wesol napisał:

Spójrzmy jednaj prawdzie w oczy, tylko i wyłacznie dzięki wyjazdowi samochodu bezpieczeństwa. Inaczej nei byłoby szarży Red Bulla i jego konsekwencji. 

 

To jest sport - nigdy nie wiadomo jak będzie wyglądał kolejny przejazd tego samego zakrętu ;]

 

9 godzin temu, wesol napisał:

Moje wnioski po tym wyścigu: niech w końcu przywrócą tankowanie bolidów!! Auta będą miały różną wagę, strategie teamów ulegną zmianie. Na torze zacznie się coś dziać,

 

Taaa, ten dreszczyk emocji, jak któryś w trakcie tankowania z rękawem pojechał ;l

 

9 godzin temu, wesol napisał:

kierowcy nei będą musieli oszczędzać paliwa (krew mnie zalewa, kierowca wyścigowy najszybszej serii wyścigowej na świecie musi dbać o  zużycie paliwa, paranoja).

 

Trzeba się było urodzić trochę lat wcześniej to dopiero byś zobaczył cuda - efekt przypowierzchniowy, turbodoładowanie (1000KM to był pikuś), aktywne zawieszenia i setki innych cudów, np: 

18n9u4f4cf8xxjpg.jpg

 

Trupów też trochę było :(

 

9 godzin temu, wesol napisał:

Dużo jeszcze bym mógł napisać ale wyjde na malkontenta całkowitego :) . Więcej takich wyścigów, Ricardo pięknie, ale ja kibicuje Alonso , także pojechał piękny wyścig, walka z Vettelem  na końcu , piekne, odważne wejście jakich kiedyś w F1 było mnóstwo. 

 

Idąc tropem Twoich słów: "Spójrzmy jednak prawdzie w oczy, tylko i wyłącznie dzięki zachowaniu Vestappena. Inaczej nie byłoby szarży Alonso i jego konsekwencji."  ;]

 

To jest po prostu sport. Ja widać w tym sezonie zmiany w przepisach (w tym różne zmiany techniczne) i zwyczajna ewolucja doprowadziły do tego, że wyścigi są ciekawsze. 

 

Inna sprawa, że dla Kubicy ten wyścig nie był raczej ciekawy. Na nikogo nie poczekał, zawinął się  i poleciał bawić się w symulatorze ;l

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozycja 1 i 3.  Opony takie same na starcie jak Mercedes. Podcięcie i brak reakcji. Przy przewadze VET nad BOT i RAI nad HAM zjazd po 1 okrążeniu po Mercedesach dało by status quo. To był początek nieszczęść. Nawet jeżeli zakładali 1 pit to w tym przypadku powinni być elastyczni.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.04.2018 o 21:41, DamU napisał:

Pozycja 1 i 3.  Opony takie same na starcie jak Mercedes. Podcięcie i brak reakcji. Przy przewadze VET nad BOT i RAI nad HAM zjazd po 1 okrążeniu po Mercedesach dało by status quo. To był początek nieszczęść. Nawet jeżeli zakładali 1 pit to w tym przypadku powinni być elastyczni.

 

generalnie masz rację, powinni byli na to zareagować. ALE Mercedes postąpił bardzo desperacko i Ferrari to wiedziało, te opony nie miały prawa wytrzymać do końca i wtym oni upatrywali szansy na odrobienie. Zwróć uwagę, że Mercedes nie miał opon pod koniec wyścigu, obraz wypaczył drugi pit RBR, ale jednak to było widać.

Mnie zdziwiło co innego, wiedzieli że Mercedes ma problem z oponami i mogli się domyślać zachowawczej strategii, mieli na oba auta nowiutkie 'żółte' kapcie i IMVHO powinni z nich zrobić użytek, to powinna być podstawowa strategia.

RBR genialnie strategią zagrał i nawet bez SC wmieszaliby się na podium.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.