Dziękuję za 12 lat kącika.

[saszkaw]

Jak w temacie, czyli Stilo po 12 latach użytkowania, podróży bez awarii czy też niespodzianek, zmieniło właściciela. Ogrom wspomnień i kilometrów, a obecnie... TIPO 1,4 T-Jet 120 PS. Dziękuję za wiele porad i sugestii, życzliwość jak i pomoc. Pozdrawiam serdecznie - Robert Wieczorek.

[Kris88]

Podziel się wrażaniami jak wypada tipo przy stilo

[HARDTECHNO]

tez jestem ciekaw..

[saszkaw]

Bardzo chętnie, jedynie na początek kilka uwag:

1. Przejechane jedynie 500 km

2. Odczucia bardzo osobiste, czyli być może nie do końca będzie to wszystko obiektywne.

3. Jest to mój świadomy i wyczekiwany samochód, więc i subiektywność spora.

No, ale ad rem:

TIPO  SW 1,4 T-Jet 120 PS. Najpierw może o komforcie, który jest porównywalny do Stilacza, no oczywiście siedzimy niżej, ale bardzo wygodnie. Przy moim wzroście ok 175 cm jest ok. Z tyłu miejsca pod dostatkiem, jedynie brak nawiewu w tylnym panelu na minus. Jeśli chodzi o "lepkość" do drogi, no cóż, tutaj bardzo na korzyść Tipo, ale i ciężar przodu robi swoje, oczywiście diesel powodował nurkowanie w hamowaniu, tutaj jest ok. Ponadto na korzyść Tipo wchodzenie i wychodzenie z zakrętów, no tutaj jest fajnie i włosi zrobili to ok.  Pozytywne wrażenie robi spasowanie elementów, przód deski miękki więc ok, jedynie te boczki... No ale z tym idzie żyć 

Bagażnik bardzo ok, podwójne dno mądrze pomyślane i do wykorzystania na co dzień. Zestaw nagłośnieniowy gra całkiem fajnie, obsługa bardzo intuicyjna, muza gra z usb, mapy w navi są ok i zestaw głośnomówiący działa bardzo fanie Ogólnie mówiąc, auto jest jakoby dla mnie, ale jak wspomniałem, to mój świadomy wybór i nie każdemu może to  odpowiadać, a zwłaszcza zwolennikom aut innych producentów. Ja od 28 lat jeżdżę li tylko i wyłącznie koncernem FIAT  I jeszcze może ciut o silniku: daje on radę przy tych gabarytach, spalanie wbrew niektórym opiniom w mieście jest akceptowalne, czyli ok 10 l,  natomiast w trasie, no cóż to już od ciężaru nogi zależy, ale 8 l przy w miarę dynamicznej jeździe to nie jest źle, tym bardziej, iż silnik chciał nie chciał musi się ułożyć. Rzecz jasna do JTD nijak to porównać, ale ta cisza... Bezcenne uczucie po tylu latach klekota. 

Ogólnie - Baaaaaaaardzo polecam jazdę próbną i... no cóż, wybór Wasz

Pozdrawiam serdecznie.

 

[ochkarol]

Zaglądałem do środka Tipo niedawno i strasznie wąski wg mnie. Wydaje mi się, że w Stilo była szersza kanapa. 

Ale miłego użytkowania. 

[kukcio]

Dnia ‎2018‎-‎05‎-‎17 o 16:35, saszkaw napisał:

 Ja od 28 lat jeżdżę li tylko i wyłącznie koncernem FIAT  

 

Dokładnie tak jak i ja 27lat 4 auta, od malucha do Stilo  salonowe. Na jesieni mija 14 lat Stilonowi(105kkm), silnik skromnie bierze z baku zima/lato 5,6-5,8, a już chciałbym coś jeszcze popróbować 1.4 około 140 kucy, tylko jak się pozbywać tak pewnego auta. U Fiata tylko Tipo max 120 kucy.

[TADA]

Ja też 26 lat same fiaciory.

O grudnia ubiegłego roku alfa ale dalej FCA i włoszczyzna.

Już ponad pól roku od sprzedaży stilo a dalej go z   bardzo dobrze  wspominamy

często porównując do alfy zawsze na + dla stilo.

A to to stilo miał lepsze a i też to było fajniejsze itp.

Może dla tego że był u nas 10 lat i złego słowa o nim nie powiem mimo że to była tzw kosiarka.

[gilbert3]

Dnia 17.05.2018 o 08:59, Kris88 napisał:

Podziel się wrażaniami jak wypada tipo przy stilo

Czuję się wywołany do tablicy mimo iż od sprzedaży Stilo do zakupu Tipo minęły 3 lata z hakiem. W tej chwili Tipo jest ze mną już 10 m-cy, a wspomnienia Stilo zacierają się. 

Porównywać dwa samochody, z którego jeden był kupiony jako używany (Stilo), a drugi jako nowy, przy czym oba dzieli 1,5 dekady od daty produkcji, jest siłą rzeczy zawsze nieco subiektywne.

Pierwsze wrażenie to wsiadając do Tipo miałem wrażenie, że wsiadłem do Stilo FL, wiele elementów umieszczonych tak samo - umiejscowienie skrzyni biegów czy przyciski po lewej od m.in. przeciwmgielnych. 

W Stilo 1.6/103 najbardziej przeszkadzał mi silnik - za słaby, za głośny i za zimny. Pomimo dwukrotnie wymienianego termostatu zimą było mi po prostu zimno w tym samochodzie - wskazówka temp. nie dochodziła do pionu zanim dojechał do pracy. W przypadku 1.4 T-Jet tego problemu nie ma - jest wystarczająco mocny, cichy i szybko się nagrzewa. Nie ma jednak róży bez kolców - w porównaniu do wolnossącego 1.6 oraz późniejszej eksploatacji 1.9 JTD w Cromie - więcej pali. W mieście na krótkich odcinkach do 4 km potrafi zeżreć 12 litrów wachy (klima cały czas AUTO ON), przy czym na trasie spokojnie zejdę do 6 litrów, a nie specjalnie się staram. Dodam jednak, że moje samochody zawsze paliły więcej niż moich kolegów, więc po prostu nie umiem jeździć oszczędnie - mam to gdzieś i generalnie nie zamierzam się tego uczyć.

W moim egzemplarzu grzechami Stilo były "Fejlury-widma" - pojawiały się błędy i znikały, przyprawiając niejednokrotnie o zawał serca. Ponieważ Stilo było z początku produkcji i po żonie Helmuta Müllera, który płakał jak sprzedawał - cały czas coś było do roboty, zwłaszcza szklany dach, który dał mi tak popalić, że postanowiłem, że przenigdy nie kupię samochodu ze szklanym dachem. 

Komfort użytkowania nowego samochodu jest oczywiście wyższy niż używki z niepewną przeszłością, Tipo jest na pewno bardziej wyciszone, co przekłada się na komfort jazdy mimo braku podparcia ledźwiowego, które miałem w Stilo. 

Wbrew pozorom Tipo nie jest samochodem tanim, jak go kształtują reklamy, owszem podstawa - dziadkowóz sedan z silnikiem raczej na ciężar Pandy niż Tipo, może jest tani. Jak weźmiesz coś więcej niż podstawę i normalny silnik cena mocno zaczyna oscylować wokół Astry K. Cały czas jest jednak różnica ~ 10%, więc jednak jest trochę tańszy. Wielu ludzi się w tym momencie zastanawia czy nie wziąć samochodu innej marki.