Skocz do zawartości

1.8 TSI - jakie szanse wygranej na loterii ?


iwik

Rekomendowane odpowiedzi

Poczytałem trochę forów VAGów nt tytułowego silnika. Obraz, który się wyłania nie jest optymistyczny, podsumowując:

już w okolicach 100kkm przelotu trzeba się liczyć z:

1. dramatycznym zużyciem oleju, spowodowanym wadą fabryczną silnika (zbyt wąskimi pierścieniami 'zbierającymi' olej).

2. w konsekwencji pkt. 1 i spalania oleju, odkłada się nagar, który pogarsza sytuację (zapiekanie się pierścieni, wtryskiwaczy, nagar na świecach, itd.)

3. scenariusz ostateczny to oczywiście zatarcie silnika jak się nie pilnuje dolewek oleju

i jeszcze "drobiazg" na koniec: 4. rozciąganie i pad łańcucha oraz napinacza rozrządu (wiadomo czym skutkuje przeskoczenie)

 

Kompleksowe poprawienie fabrycznego bubla (bo inaczej nazwać się nie da tego co VAG wypuścił i testował na użytkownikach) to koszt circa 8 tyś PLN i obejmuje:

1. zrzucenie głowicy i dołu silnika, wyciągnięcie tłoków i 2 opcje:

 - poszerzenie rowka w tłoku pod grubszy pierścień zbierający

 - wymiana tłoków na 'poprawione' z szerszymi pierścieniami

 2. no i oczywiście wymiana gównianego łańcucha i napinacza ze ślizgaczami na wersje 'poprawione'.

(oczywiście VAG umywa ręce i użytkownicy są zostawieni sami sobie z bublem, choć np. w DE partycypuje w kosztach naprawy na poziomie 50%)

 

Czy coś mi umknęło w tej historii? Pytam, bo zastanawiam się na kupnem superba 1.8 TSI z przelotem 75kkm od kumpla (mówi, że dolewa na dziś 2-3 litry oleju między wymianami) ale powiem szczerze perspektywa dorzucenia 8k PLN do ceny zakupu auta trochę mnie zniechęca.

Auto jest z 2011 roku i nie wiem czy silnik jest już 6tą wersją 'poprawioną' czy dopiero 4tą i prędzej czy później ten remont by mnie czekał.

Czy jest w ogółe szansa dojechania do na tym silniku do np. 200kkm bez generalnego remontu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 5/20/2018 o 20:10, iwik napisał:

Czy coś mi umknęło w tej historii? Pytam, bo zastanawiam się na kupnem superba 1.8 TSI z przelotem 75kkm od kumpla (mówi, że dolewa na dziś 2-3 litry oleju między wymianami) ale powiem szczerze perspektywa dorzucenia 8k PLN do ceny zakupu auta trochę mnie zniechęca.

 

W superba bym się nie pchał, a jeśli dodatkowo ma DSG... 

Jeśli dolewa aż tyle to znaczy, że silnik nie był z tych co poprawiono. W zasadzie dolewki zastepuja wymiane oleju bo do silnika pewnie z 4,7l wchodzi, więc sobie przelicz że w sumie masz ciagle świeży olej :P dodatkowo dość mały przebieg a już takie dolewki ;) swojego kupowałem z przebiegiem 84kkm i nie było takich jazd  :)Moj OOOO z 2012 niby jest poprawiony ale drobne dolewki się zdarzały (ale nie więcej niż 1l między wymianami oleju). Ponoć dopiero kolejna generacja jest jakoś wzmocniona w tym temacie, ale narazie za małe przebiegi :)

 

Druga sprawa nie zawsze wymiana pierścieni pomagała, natomiast jest to kosztowna naprawa i trzeba znaleźć właściwy warsztat, który będzie wiedział co robi i przy okazji sprawdzi ślizgi i napinacz łańcucha i sam łańcuch... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, kanu napisał:

 

W superba bym się nie pchał, a jeśli dodatkowo ma DSG... 

 

Manual, prosta wersja, chyba tylko xenony kumpel dołożył z opcji.

Szkoda, bo auto mi się generalnie podoba i gdyby nie ten silnik z gównolitu szarpałbym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, iwik napisał:

 

gdyby nie ten silnik z gównolitu szarpałbym...

Tylko, czy wtedy chciałby go sprzedawać? :phi:

Ja zaryzykowałem i kupiłem coś z  1.4 tsi, który ma ponoć ryzykowny łańcuch.

Na razie nic się nie dzieje z rozrządem, oleju nie bierze, pali mało i tak w ogóle to jestem zadowolony.:skromny:

W przypadku tego 1.8 to jednak inna skala nieszczęść, które ewentualnie mogą wystąpić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdżę Jettą 1.8 z 2015 r w wersji (prawie) zaślepka. 41 tys. mil na liczniku (66 tys. km.). 

Silnik ma 170 koni (teoretycznie). Nie bierze oleju, nie ma dziwnych zachowań. 

Ale powoli zaczynam uważniej czytać fora internetowe i zwracać baczniejszą uwagę na różne czynności obsługi we własnym zakresie.

Ciekawe, czy to już poprawiona wersja, czy jeszcze ta felerna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po oznaczeniu silnika można chyba tylko zweryfikować czy to już była seria zmodyfikowana, teoretycznie od 2012 wszystkie miały poprawki...

 

Tak czy siak każe uturbione benzyny od czasu do czasu olej muszą wypić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, kanu napisał:

Tak czy siak każe uturbione benzyny od czasu do czasu olej muszą wypić :)

 

Od "czasu do czasu" to dla mnie litr, dwa między wymianami (15kkm), a nie litr na 1000km :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ujeżdżam drugi egzemplarz Passata CC z 1,8 TSI.

Obydwa auta krajowe, z historią serwisową, przebiegi w okolicy 160 tkm.
Odpukać - w żadnym nie miałem problemów z tym silnikiem.

Między wymianami dolewki na poziomie 0,5 l oleju.

 

Silnik bardzo przyjemny w codziennej eksploatacji.

Bardzo elastyczny, dynamiczny i oszczędny.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, iwik napisał:

 

Od "czasu do czasu" to dla mnie litr, dwa między wymianami (15kkm), a nie litr na 1000km :hehe:

jak żlopie 100ml do 200ml na 1000km to niby nie tragedia, ale jeśli idziemy w litr oleju co drugie tankowanie - to już chyba nie jest dobrze, robi nam się taki dwusuw :D :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.