Skocz do zawartości

Osiągi - opony letnie vs zimowe - pogorszenie


jacob24

Rekomendowane odpowiedzi

Witka

 

Opony zimowe to 185/60

Opony letnie to 175/65

 

Producent ten sam

 

Drugi sezon zarówno jednych jak i drugich 

 

Jak zmieniam na letnie nie poznaję auta - mulaste się robi i to mocno, felgi niestety te same

 

Gdzie szukać przyczyny? Rozumiem, że na zimówkach będą przeważnie mniejsze opory toczenia ale aż tak? Ciśnienie jest ok

 

Hamulce ok, wszystko odbija itp. - nic się nie zmieniło

 

O dziwo na tym samym modelu opon inne auto jeździło dziarsko do przodu;] nie wiem czy zimówek nie założyć z powrotem:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, jacob24 napisał:

Witka

 

Opony zimowe to 185/60

Opony letnie to 175/65

 

Producent ten sam

 

Drugi sezon zarówno jednych jak i drugich 

 

Jak zmieniam na letnie nie poznaję auta - mulaste się robi i to mocno, felgi niestety te same

 

Gdzie szukać przyczyny? Rozumiem, że na zimówkach będą przeważnie mniejsze opory toczenia ale aż tak? Ciśnienie jest ok

 

Hamulce ok, wszystko odbija itp. - nic się nie zmieniło

 

O dziwo na tym samym modelu opon inne auto jeździło dziarsko do przodu;] nie wiem czy zimówek nie założyć z powrotem:(

ale bierzesz pod uwage to ze jest cieplej niż w zimie? ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Waldek40 napisał:

mi się wydaje że znaczne znaczenie ma tu temperatura powietrza zasysana przez silnik. silnik zawsze lepiej pracuje można by powiedzieć na zimowym powietrzu;] czyli zimnym

Panowie bez jaj;] parę dni temu zmieniłem, już nie ma zimowego powietrza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, jacob24 napisał:

 

Jak zmieniam na letnie nie poznaję auta - mulaste się robi i to mocno, felgi niestety te same

 

 

Jak mierzysz to pogorszenie osiągów?

Może tylko wydaje Ci się, że samochód gorzej jedzie bo opony letnie mniej piszczą podczas przyspieszania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, jacob24 napisał:

Witka

 

Opony zimowe to 185/60

Opony letnie to 175/65

 

 

Miałem tak samo. Podobna różnica w rozmiarach opon, nie powiem Ci dokładnie, ale zimowe były niższe i auto jeździło na nich dużo lepiej. Zmieniłem letnie na ten sam rozmiar co zimowe i auto śmiga.

Teraz mam ten problem w Vectrze, zimowe 225/55/16, letnie 195/65/16, na letnich pływa, jest mniej stabilne itd. Ale na takich kupiłem, mają rok i żal mi je zmieniać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, krzynios napisał:

Jak mierzysz to pogorszenie osiągów?

Może tylko wydaje Ci się, że samochód gorzej jedzie bo opony letnie mniej piszczą podczas przyspieszania.

Reakcja na pedal gazu przy prędkościach powyżej 40km/h. Czuć jakby auto na jakiś mega szerokich jechało. Poza tym zauważyłem, że hamują gorzej niż zimowki. Coś musi być z nimi nie tak. Są na gwarancji sprobuje chociaż łatwo na pewno nie będzie;] o dziwo ten sam model opony w innym aucie sprawuje się bdb

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, jacob24 napisał:

Reakcja na pedal gazu przy prędkościach powyżej 40km/h. Czuć jakby auto na jakiś mega szerokich jechało. Poza tym zauważyłem, że hamują gorzej niż zimowki. Coś musi być z nimi nie tak. Są na gwarancji sprobuje chociaż łatwo na pewno nie będzie;] o dziwo ten sam model opony w innym aucie sprawuje się bdb

Spróbuj je bardziej napompować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opony należy kupować takie, jakie producent podaje jako dedykowane dla samochodu. 

 

Niewielka na pierwszy rzut oka zmiana potrafi zmienić samochód nie do poznania... niestety. 

 

19 minut temu, marcindzieg napisał:

Spróbuj je bardziej napompować.

 

 

Tja... na 4 bary jeszcze pewnie... :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, marcindzieg napisał:

A może ma 1.5 bo gumiarz miał zepsuty wskaźnik. Bierzesz to pod uwagę?

 

Wtedy należy sprawdzić ciśnienie a nie "Spróbuj je bardziej napompować.". 

 

 

BTW 1,5bara  dobre a nawet bardzo dobre ciśnienie, wszystko zależy od sytuacji, opon, pogody.... ciśnienie powinno być właściwe! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, chojny napisał:

Opony należy kupować takie, jakie producent podaje jako dedykowane dla samochodu. 

 

Niewielka na pierwszy rzut oka zmiana potrafi zmienić samochód nie do poznania... niestety. 

 

 

 

Tja... na 4 bary jeszcze pewnie... :facepalm:

Rozmiar jest taki jak zaleca producent. Zarówno 175 jak i 185 są właśnie zalecanymi rozmiarami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, chojny napisał:

 

Wtedy należy sprawdzić ciśnienie a nie "Spróbuj je bardziej napompować.". 

 

 

BTW 1,5bara  dobre a nawet bardzo dobre ciśnienie, wszystko zależy od sytuacji, opon, pogody.... ciśnienie powinno być właściwe! 

Ciśnienie sprawdzane jest właściwe wg zaleceń. Generalnie wszystko jest ok ale nie jest;] tam gdzie na pewnym odcinku drogi mogę na poprzednich oponach jechać powiedzmy bez redukcji biegu na tych muszę zredukować bo czuć jakbym na jakiś "walcach" jechał. Po podmianie na zimowki wraca do normy więc wykluczylem problemy natury mechanicznej itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, jacob24 napisał:

Rozmiar jest taki jak zaleca producent. Zarówno 175 jak i 185 są właśnie zalecanymi rozmiarami

 

A ciśnienie? U mnie producent zaleca 2.8 jako "eko" i 2.3 jako "komfort". Różnica w prowadzeniu (Michellin Crossclimate) jest znaczna, naprawdę czuć czy ma się 2.8 czy 2.3. Przy 2.3 jakby o 30% mniej mocy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, marcindzieg napisał:

Ale napompowanie do 2.5 i sprawdzenie czy się poprawiło nic nie kosztuje. W przeciwieństwie do wymiany opon.

 

Co z tego że ma uczucie że samochód jedzie szybciej jak powierzchnia styku opony z asfaltem się zmniejszy, nie jest optymalna dla opony, następuje nierównomierne zużycie opony oraz pogorszenie trakcji i bezpieczeństwa. 

 

 

18 minut temu, jacob24 napisał:

Rozmiar jest taki jak zaleca producent. Zarówno 175 jak i 185 są właśnie zalecanymi rozmiarami

 

 

Oki. rozumiem że dalsza część oznaczeń też się zgadza? ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, chojny napisał:

Co z tego że ma uczucie że samochód jedzie szybciej jak powierzchnia styku opony z asfaltem się zmniejszy, nie jest optymalna dla opony, następuje nierównomierne zużycie opony oraz pogorszenie trakcji i bezpieczeństwa

Masz trochę rajdowe podejście. Te powiedzmy 2.2 ma być w temperaturze pokojowej na zimnej oponie. 99 % ludzi sprawdza na stacjach, gdzie mierniki działają różnie, opony najczęściej są ciepłe po jeździe i w temperaturze od -20 do +40. Opony im się normalnie zużywają więc myślę że sporo przesadzasz :) 

Producent daje dosyć sporą toleracje - to cywilne samochody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, marcindzieg napisał:

Masz trochę rajdowe podejście. Te powiedzmy 2.2 ma być w temperaturze pokojowej na zimnej oponie. 99 % ludzi sprawdza na stacjach, gdzie mierniki działają różnie, opony najczęściej są ciepłe po jeździe i w temperaturze od -20 do +40. Opony im się normalnie zużywają więc myślę że sporo przesadzasz :) 

Producent daje dosyć sporą toleracje - to cywilne samochody.

 

No mam... mierzę ciśnienie przed każdym OSem jak i po, mierzę temperatury opon przed startem i na końcu OSu aby wiedzieć jak się opona i poszczególne mieszanki zachowują w jakich warunkach, na jakim ciśnieniu i dogrzaniu ale... abstrahując od rajdowego oponowego szaleństwa, przepompowana opona jest naprawdę niebezpieczna. 

 

Problem się objawia w sytuacji kryzysowej, kiedy opona nie trzyma jak trzeba, do tego wraz z przejechanymi kilometrami nie zużywa się optymalnie co zwiększa ryzyko jej używania. 

 

Mirasy jak fura jest krzywa często z jednej strony zmniejszą ciśnienie z drugiej dowalą i jak myślisz... no jedzie auto prosto ale w sytuacji kryzysowej wesoło nie będzie. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, chojny napisał:

 

No to podmień gdzieś na inny komplet i zobacz czy będzie tak samo. 

Za dużo zachodu - musiałbym szukać kogoś z takimi oponami itp. ale dzięki za wskazówki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, marcindzieg napisał:

Ale przepompowana to 4 - nie 2.5  :)

Ja lubię mieć min. zalecane, bo wolę komfort.

Gdy jest nawet odrobinę przepompowana, a więc dla mnie np. 2,8 zamiast 2,4, to już czuję, że auto zbyt twardo wybiera nierówności i upuszczam ;]

Oczywiście mierzę (teraz wystarczy odczytać wskazania komputera) rano, gdy opony jeszcze zimne :ok:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, marcindzieg napisał:

Ale przepompowana to 4 - nie 2.5  :)

 

Zależy od sytuacji ;) 

 

2,5 jest często zalecanym ciśnieniem przy większym obciążeniu samochodu, o czym kierowcy zapominają. Na takiej małej tabliczce na karoserii, pewnie przy drzwiach kierowcy jest to zazwyczaj ładnie rozpisane ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, jacob24 napisał:

Wygląda na to, że na 2.4 jest ok także jak widać opona oponie nie równa

Przede wszystkim sprawdź ciśnienie na zimno. U mnie przy oponach 205/70/16 różnica między 2.1 a 2.4 w tych samych warunkach pompowania jest ogromna w odczuciu na drodze...

:ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 23.05.2018 o 12:58, chojny napisał:

Opony należy kupować takie, jakie producent podaje jako dedykowane dla samochodu. 

Niewielka na pierwszy rzut oka zmiana potrafi zmienić samochód nie do poznania... niestety. 

 

... taa, napisz te rewelacje do właścicieli Hondy, która Civica VIII wypuszczała na tragicznych Michelinach - były twarde, bardzo głośne, piszczały przy ruszaniu na suchym, były fatalne na mokrym. Wyrzuciłem je po 4 sezonach bo nie dało się na nich jeździć - praktycznie nie było widać zużycia. Może w innym samochodzie się sprawdzały, ale Civic na nich jechał jak na drewnianych kołach. 

Po zmianie na budżetowe miękkie Savy UHP - wszystkie wady samochodu związane z zawieszeniem zniknęły - kosztem była jedynie delikatna utrata precyzji prowadzenia przy zalecanym ciśnieniu (która praktycznie znika po dopompowaniu o 0,3bara)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia ‎2018‎.‎05‎.‎23 o 02:22, jacob24 napisał:

 

Opony zimowe to 185/60

Opony letnie to 175/65

 

Słyszałem teorie o wyższości węższej opony w zimie, ale nie odwrotnie... A wracając do tematu: co to konkretnie za opony? W sieci jest pełno testów opon z mierzonym parametrem oporu. Może warto poszukać i porównać... I jeszcze jedno - te same felgi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, aviator napisał:

Słyszałem teorie o wyższości węższej opony w zimie, ale nie odwrotnie... A wracając do tematu: co to konkretnie za opony? W sieci jest pełno testów opon z mierzonym parametrem oporu. Może warto poszukać i porównać... I jeszcze jedno - te same felgi?

 

Ale różnice są wyrażane w pojedynczych procentach...

 

Ja stawiam na ciężkie letnie alufelgi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, aviator napisał:

Słyszałem teorie o wyższości węższej opony w zimie, ale nie odwrotnie... A wracając do tematu: co to konkretnie za opony? W sieci jest pełno testów opon z mierzonym parametrem oporu. Może warto poszukać i porównać... I jeszcze jedno - te same felgi?

Do auta dostałem zimówki w rozmiarze dedykowanym 185/60 oraz letnie 185/60. Jako, że letnie się zużyły kupiłem letnie 175/65 - dopuszczalny zamiennik wg producenta. Felga stalowa ta sama.

Zimówka: opór toczenia klasa E

Letnia: opór toczenia klasa F

 

I tutaj jest różnica.

 

Jednakowoż ten model opony miałem kiedyś w innym aucie przez 2-3 miesiące i pod kątem właśnie tzw. lekkości w rozpędzaniu było bdb. Obstawiam, że jak się bieżnik trochę zużyje to będzie pewnie nieco lepiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 23.05.2018 o 18:00, Pipper napisał:

Przede wszystkim sprawdź ciśnienie na zimno

ano właśnie, tamtego dnia odczekałem i pojechałem na najbliższą stację, dobiłem do 2.4 ale chyba jednak opona nie była zimna bo wczoraj pojechałem prosto z garażu 500 metrów na tą samą stację i jest 2.2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.05.2018 o 16:13, Azbest napisał:

... taa, napisz te rewelacje do właścicieli Hondy, która Civica VIII wypuszczała na tragicznych Michelinach - były twarde, bardzo głośne, piszczały przy ruszaniu na suchym, były fatalne na mokrym. Wyrzuciłem je po 4 sezonach bo nie dało się na nich jeździć - praktycznie nie było widać zużycia. Może w innym samochodzie się sprawdzały, ale Civic na nich jechał jak na drewnianych kołach. 

Po zmianie na budżetowe miękkie Savy UHP - wszystkie wady samochodu związane z zawieszeniem zniknęły - kosztem była jedynie delikatna utrata precyzji prowadzenia przy zalecanym ciśnieniu (która praktycznie znika po dopompowaniu o 0,3bara)

 

Pisze o rozmiarze a nie modelu i marce. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, jacob24 napisał:

ano właśnie, tamtego dnia odczekałem i pojechałem na najbliższą stację, dobiłem do 2.4 ale chyba jednak opona nie była zimna bo wczoraj pojechałem prosto z garażu 500 metrów na tą samą stację i jest 2.2

Ja sprawdzam w cieniu, w garażu, rano i pompuję kompresorem.

Ale ja mam korbę na tym punkcie, raz w tygodniu, w niedzielę rano,

wszystkie pojazdy sprawdzam, płyny, opony, światła :oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Dnia 23.05.2018 o 12:58, chojny napisał:

Opony należy kupować takie, jakie producent podaje jako dedykowane dla samochodu. 

 

Niewielka na pierwszy rzut oka zmiana potrafi zmienić samochód nie do poznania... niestety. 

Amen.

 

Dnia 23.05.2018 o 12:58, chojny napisał:

Tja... na 4 bary jeszcze pewnie... :facepalm:

Najlepiej do 9-10 barów, jak w szosie. Szosówki szybko jeżdżą to i w aucie powinno się sprawdzić. :cfaniak:

 

Dnia 23.05.2018 o 02:22, jacob24 napisał:

Opony zimowe to 185/60

Opony letnie to 175/65

Jestem zwolennikiem zakładania opon:

a. takich samych lub węższych na zimę.

b. zgodnych z zaleceniami producenta (czytaj: homologacji)

 

W e46 na lato mam 225/45R17 a na zimę 205/50R17. Zimówki są starsze, ale lepszej klasy. Lato mam paroletnie ze średniej półki. Felunek różny (zima jest na węższych), ale są to dedykowane do e46 alumingi. Mam prawidłową geometrię i nie czuję różnic w trakcji i przyspieszeniu. Chyba nieco lepiej hamuje się na letnich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.05.2018 o 13:16, grogi napisał:

 

Ale różnice są wyrażane w pojedynczych procentach...

 

Ja stawiam na ciężkie letnie alufelgi...

 

Nie wiem jak się do tego mają procenty ale u mnie różnica między dwoma rodzajami letnich opon wynosi spokojnie jakieś 0.3-0.4 litra na 100km wg wskazań komputera.

:O

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 23.05.2018 o 12:58, chojny napisał:

Opony należy kupować takie, jakie producent podaje jako dedykowane dla samochodu. 

Niewielka na pierwszy rzut oka zmiana potrafi zmienić samochód nie do poznania... niestety. 

 

Raczej nie w tym przypadku - to dość typowe rozmiary dla 14"  i różnica jest prawie żadna. W większości wypadków w homologacji podane jako "równoważne" . 

 

Dnia 23.05.2018 o 12:58, chojny napisał:

Tja... na 4 bary jeszcze pewnie... :facepalm:

 

Czemu nie, warto spróbować :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, borbet napisał:

Jestem zwolennikiem zakładania opon:

a. takich samych lub węższych na zimę.

b. zgodnych z zaleceniami producenta (czytaj: homologacji)

 

Nikt nie broni, ale wątek nie o tym :hehe:  Kolega dalej nie wie, dlaczego ma takie efekty na oponach zgodnych z homologacją. 

 

Dnia 26.05.2018 o 13:16, grogi napisał:

Ja stawiam na ciężkie letnie alufelgi...

 

Ogólnie rzecz biorąc trop może i dobry, ale znowu w tym konkretnym przypadku błędny. Osobiście mam zestaw alu i magnezowych - świat i ludzie, bardzo odczuwalne na samochodzie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, futrzak napisał:

Nikt nie broni, ale wątek nie o tym :hehe:  Kolega dalej nie wie, dlaczego ma takie efekty na oponach zgodnych z homologacją. 

Ja obstawiam subiektywne odczucia. Na hamownię z tym autem - może się okazać, że na letnich lepiej jeździ... :bzik:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, borbet napisał:

Ja obstawiam subiektywne odczucia. Na hamownię z tym autem - może się okazać, że na letnich lepiej jeździ... :bzik:

 

Ja tam nie wiem - wiem jak wygląda u mnie różnica w przesiadce z jednych na drugie, w spalaniu, zachowaniu itd.  Dodatkowo efekty są jeszcze uzależnione od konkretnych opon, nawet przy tym samym rozmiarze itd. Zresztą w ogóle na przestrzeni lat miałem okazję doświadczyć bardzo różnych efektów oponowo/felgowych, co często wręcz przeczyło teoriom kącikowym, czy prezentowanych na "wiodących portalach motoryzacyjnych i nie tylko". Co do tych subiektywnych odczuć - wiesz, ja nawet wierzę, że tak jest w rzeczywistości. Może to zabawne, ale spory wpływ miała na to moja :piekna:, która potrafi różne brednie opowiadać (pewnie podobnie jak w jej opinii ja  :) ), ale jej opowieści o zachowaniu samochodu okazały się w pełni prawdziwe, a ja oczywiście traktowałem je z przymrużeniem oka. Tak, na tych oponach nie dało się bezpiecznie jeździć i ja nie wierzyłem. Przejechałem się raz i "oczy mnie wypadli" - to był nowy Kormoran SnowPro B2 czy jakoś tak. Nie zdążyłem kupić kolejnych i przyłożyła komuś w kuper :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektóre opony trzeba mocniej dopompować (właśnie o 0.2 - 0.3) niż zalecane wartości.

W epice miałem Nankangi NS-20 na lato. Jak napompowałem zalecane 2.2 to miałem wrażenie, że jadę na flaku, poza tym opona dość mocno "siedziała". Przy 2.5 już jeździło się normalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 6.06.2018 o 09:51, borbet napisał:

Ja obstawiam subiektywne odczucia. Na hamownię z tym autem - może się okazać, że na letnich lepiej jeździ..

przejechałem od napisania pierwszego posta ok 1.5 tys. km i jest nieco lepiej - ciśnienie wyższe o 0.1 bar`a od tego co zaleca producent. Takim testem na powiedzmy obiektywność tego zjawiska może być pewna droga pod wzniesienie gdzie na zimówkach nie musiałem redukować biegu - na letnich niestety już tak bo przestawał przyspieszać. Jak "depnę" do tzw. czerwonej linii to zarówno na zimówkach i letnich przyspiesza ok - bez szarpnięć, przerywań itp. natomiast na "zimówkach" czuć wyraźniej lekkość tego przyspieszania. 

 

Moja konkluzja to:

- zimówki są bardziej " wytarte " - oczywiście mają nadal sporo bieżnika 

- zimówki mają o jedną klasę mniejszy opór toczenia

- w słabszych autach niestety czuć wiele rzeczy - co innego w mocniejszych autach, gdzie nie odczuwamy aż tak zmiany opon na szersze itp.

- myślę, że opona musi się ułożyć - teraz po przejechaniu jak wspomniałem tych 1.5 tys.km jest na pewno już nieco lepiej 

 

Rozmawiałem w międzyczasie ze znajomymi i tylko jedna osoba z autem o niewielkiej mocy miała praktycznie takie same odczucia - czyli mało mocy i właśnie czuć takie aspekty jak opory toczenia itp. - być może to jest odpowiedź na moje pytanie;]

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, jacob24 napisał:

 

Rozmawiałem w międzyczasie ze znajomymi i tylko jedna osoba z autem o niewielkiej mocy miała praktycznie takie same odczucia - czyli mało mocy i właśnie czuć takie aspekty jak opory toczenia itp. - być może to jest odpowiedź na moje pytanie;]

 

 

Tak, tę odpowiedź podałem Ci już wyżej :hehe:

Sam sprawdziłem swoją fałkę, 150KM na 1670kg, opony 205/70/16 -> producent zaleca ciśnienie 2.0, bardzo duży komfort, ja swego czasu jeździłem na 2.4 , lepsze osiągi, mniejszy komfort, teraz mam 2.2 pompowane przy 15st C, jest idealny kompromis. Jazda mniej nerwowa na kiepskich drogach :ok:

A to, że za mało mocy, no cóż taka cecha tego pojazdu, przywykłem, na większą moc przyjdzie czas ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące później...

odkopuję temat, może komuś się przyda

 

Nie ciśnienie ani opona była powodem pogorszenia osiągów a w skrócie : zapieczone hamulce, praktycznie każde koło było gorące, z przodu chyba w ogóle nie odbijało. Nowe tarcze, klocki, regeneracja zacisków, bębnów, nowy płyn i wszystko wróciło do normy. Tak jak napisałem nie było to jakieś drastyczne ale wyczuwalne. Mam nadzieję, że może i tak wcale nie wysokie spalanie jeszcze trochę teraz zmaleje.

 

Pozdr i rada: czasami oprócz wymiany klocków dobrze sprawdzić stan pozostałych elementów. U mnie rok temu na oko wyglądało nienajgorzej i wszytko działało no ale jak to w używkach czasami coś się zużywa;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odkopuję temat, może komuś się przyda
 
Nie ciśnienie ani opona była powodem pogorszenia osiągów a w skrócie : zapieczone hamulce, praktycznie każde koło było gorące, z przodu chyba w ogóle nie odbijało. Nowe tarcze, klocki, regeneracja zacisków, bębnów, nowy płyn i wszystko wróciło do normy. Tak jak napisałem nie było to jakieś drastyczne ale wyczuwalne. Mam nadzieję, że może i tak wcale nie wysokie spalanie jeszcze trochę teraz zmaleje.
 
Pozdr i rada: czasami oprócz wymiany klocków dobrze sprawdzić stan pozostałych elementów. U mnie rok temu na oko wyglądało nienajgorzej i wszytko działało no ale jak to w używkach czasami coś się zużywa;]
Tak się kończy jak pseudo mechanicy wymieniają klocki. Przy każdej wymianie klocków należy wyczyścić zacisk i jarzmo, sprawdzić i ewentualnie wyczyścić i nasmarować prowadnice, stan gumek na prowadnicach (jeżeli są) no i sprawdzić czy tłoczek lekko i równomiernie się wciska i czy osłona przeciwpyłowa jest w dobrym stanie. Dodatkowo należy dodać, że układ hamulcowy nie lubi PSJ i od czasu do czasu trzeba z rozsądkiem dać po heblach. Taka eksploatacja jest praktycznie gwarancją bezawaryjnej pracy układu hamulcowego niezależnie od wieku pojazdu, a miałem samochody +18 lat i nigdy w żadnym nie chwycił żaden zacisk po takim serwisie hamulców.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Spajdi napisał:

Tak się kończy jak pseudo mechanicy wymieniają klocki. Przy każdej wymianie klocków należy wyczyścić zacisk i jarzmo, sprawdzić i ewentualnie wyczyścić i nasmarować prowadnice, stan gumek na prowadnicach (jeżeli są) no i sprawdzić czy tłoczek lekko i równomiernie się wciska i czy osłona przeciwpyłowa jest w dobrym stanie. Dodatkowo należy dodać, że układ hamulcowy nie lubi PSJ i od czasu do czasu trzeba z rozsądkiem dać po heblach. Taka eksploatacja jest praktycznie gwarancją bezawaryjnej pracy układu hamulcowego niezależnie od wieku pojazdu, a miałem samochody +18 lat i nigdy w żadnym nie chwycił żaden zacisk po takim serwisie hamulców.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka
 

Nie przesadzajmy. Sprawdziłem właśnie. Klocki byly wymieniane w kwietniu ubiegłego roku. Od tamtego momentu trochę mogło się wydarzyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przesadzajmy. Sprawdziłem właśnie. Klocki byly wymieniane w kwietniu ubiegłego roku. Od tamtego momentu trochę mogło się wydarzyć
Oczywiście, że nic się nie powinno wydarzyć gdyby był zachowany savoir vivre wymiany. Ewentualnie jedno koło mogłoby się lekko grzać, ale wszystkie - bez żartów... Zrewiduj gdzie serwisujesz auto i to dobra rada, a nie złośliwość.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 23.05.2018 o 13:56, chojny napisał:

 

Co z tego że ma uczucie że samochód jedzie szybciej jak powierzchnia styku opony z asfaltem się zmniejszy, nie jest optymalna dla opony, następuje nierównomierne zużycie opony oraz pogorszenie trakcji i bezpieczeństwa. 

 

 

 

 

Oki. rozumiem że dalsza część oznaczeń też się zgadza? ;) 

U mnie jest napisane w instrukcji, ze jak sie lata powyzej 160km/h to musi byc wiecej napompowane. Daje 2,8 z przodu 1,9 z tylu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.