Skocz do zawartości

Szlifierka, czy przecinarka do płytek


riot

Rekomendowane odpowiedzi

Mam do położenia z 6 m2 gresu drewnopodobnego gr.1 cm, oraz z 15 m2 płytek ściennych tez gr.1 cm. Mam budżetową, zdezelowaną maszynke ręczna, która płytki scienne pewnie jeszcze ogarnie, ale gresu już nie. Biorąc pod uwagę, że przy tej ilości nie opłaca sie kupowac przecinarki za 1500 zł, pomyślałem o małej przecinarce stołowej ( 300-400 zl, norton, dedra itp.), lub szlifierka kątowa z lepszą tarcza diamentowa (i tak potrzebuję kupić nową).

 

Co sie sprawdzi na tak mały metraż?

Mam jeden naroŻnik zew. gdzie chciałbym sie pobawić w przycinanie pod kątem 45 stopni i tutaj pewnie lepiej przecinarką stołowa.

 

Jakieś sprawdzone tarcze do szlifierki ? Fakttcznie tylko Rubi, Żbik i te za 300 zł tną bez wyszczerbień ?

 

Można też oddać do cięcia firmie, podobno to "grosze"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecinarka stołowa z dobrą tarczą chłodzoną wodą da radę - kiedyś teściowi sprawiliśmy taki sprzęt za 200 zł i wiele płytek tym przeciął :ok:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, riot napisał:

Jakieś sprawdzone tarcze do szlifierki ? Fakttcznie tylko Rubi, Żbik i te za 300 zł tną bez wyszczerbień ?

tarcza ma bardzo duże znaczenie

11 godzin temu, riot napisał:

Mam jeden naroŻnik zew. gdzie chciałbym sie pobawić w przycinanie pod kątem 45 stopni i tutaj pewnie lepiej przecinarką stołowa.

na stołowej bez uszczerbień będzie ciężko 

 

11 godzin temu, riot napisał:

szlifierka kątowa z lepszą tarcza diamentowa (i tak potrzebuję kupić nową).

ten temat odpuść ...nie utrzymasz równo tarczy 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie lepiej kupić jakąś porządna sigme czy rubi, zrobić co trzeba i potem sprzedasz. Nawet jak stracisz na niej 300zl to i tak będziesz do przodu. A kultura pracy jak się należy. Tylko na początek trzeba zainwestować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, riot napisał:

 

Mam do położenia z 6 m2 gresu drewnopodobnego gr.1 cm, oraz z 15 m2 płytek ściennych tez gr.1 cm. Mam budżetową, zdezelowaną maszynke ręczna, która płytki scienne pewnie jeszcze ogarnie, ale gresu już nie. Biorąc pod uwagę, że przy tej ilości nie opłaca sie kupowac przecinarki za 1500 zł, pomyślałem o małej przecinarce stołowej ( 300-400 zl, norton, dedra itp.), lub szlifierka kątowa z lepszą tarcza diamentowa (i tak potrzebuję kupić nową).

 

Co sie sprawdzi na tak mały metraż?

Mam jeden naroŻnik zew. gdzie chciałbym sie pobawić w przycinanie pod kątem 45 stopni i tutaj pewnie lepiej przecinarką stołowa.

 

Jakieś sprawdzone tarcze do szlifierki ? Fakttcznie tylko Rubi, Żbik i te za 300 zł tną bez wyszczerbień ?

 

Można też oddać do cięcia firmie, podobno to "grosze"

 

Są też wypożyczalnie sprzętu budowlanego. Jak dobrze zaplanujesz pracę, to mało zapłacisz.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, riot napisał:

Jakieś sprawdzone tarcze do szlifierki ? Fakttcznie tylko Rubi, Żbik i te za 300 zł tną bez wyszczerbień ?

Jeśli będziesz ciął dokładnie do krawędzi emalii to nawet jeśli nie wyszczerbi się od razu to niedługo po przyklejeniu. Fuga nie wystarczy aby utrzymać taką, ostrą krawędź. I nawet najlepsza tarcza nie pomoże.

Żeby było dobrze, tnącpod kąt, zostawiasz milimetr marginesu do szkliwienia. Fuga go i tak zakryje i nic się nie będzie wyszczerbiać. Ani przy cięciu ani w użytkowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja robię pod kątem 45 stopni szlifierką ręczną :) wszyscy są zdziwieni że nabrałem już takiej wprawy :) także wszystko się da kwestia wprawy :) , jak masz wyczucie to szlifierka dobra tarcza i do dzieła :) , ja mam tanią szlifierkę ale dobrą tarczę i jest ok , zainwestuj w tarcze i bedziesz zadowolony :) , jak nie masz wprawy popróbuj na starych kaflach albo kup jakąś końcówkę serii w markecie za 15 zł i zobaczysz jak Ci idzie :) powodzenia

 

Zapomniałem dodać mam stołową i dobrą tarczę ale zawsze jakoś gdzieś odpryśnie , czy na mokro czy na sucho :(

 

Jeśli chodzi o tarcze zbik to kiedyś mieli dobre teraz według mnie zeszli z jakości :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to chyba padnie na nową szlifierkę kątowa z lepsza tarczą, jako narzędzie bardziej uniwersalne. Proste cięcia chyba ogarnie jeszcze stara maszynka ręczna. Z gresem najwyżej pojadę do cięcia. Dzięki za sugestie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ok. Temat fazowania, czy tam bizotowania naroznikow ogarnięty. NaroŻniki nie robione na "ostro" tylko z 1 mm zapasem. Teraz jak prawidłowo powinno sie to schodZić w narożniku? Płytki złączone na styk, czy zostawiona szczelina np, krzyżyk 1mm ? Z racji 1mm "zapasu" nie bardzo da sie to złączyć "styk". W internetach widzę różne szkoły. Może to ktoś rozrysować ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, riot napisał:

Ok. Temat fazowania, czy tam bizotowania naroznikow ogarnięty. NaroŻniki nie robione na "ostro" tylko z 1 mm zapasem. Teraz jak prawidłowo powinno sie to schodZić w narożniku? Płytki złączone na styk, czy zostawiona szczelina np, krzyżyk 1mm ? Z racji 1mm "zapasu" nie bardzo da sie to złączyć "styk". W internetach widzę różne szkoły. Może to ktoś rozrysować ?

książkowo - szczelina na fugę 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 6.06.2018 o 14:16, riot napisał:

Ok. Temat fazowania, czy tam bizotowania naroznikow ogarnięty. NaroŻniki nie robione na "ostro" tylko z 1 mm zapasem. Teraz jak prawidłowo powinno sie to schodZić w narożniku? Płytki złączone na styk, czy zostawiona szczelina np, krzyżyk 1mm ? Z racji 1mm "zapasu" nie bardzo da sie to złączyć "styk". W internetach widzę różne szkoły. Może to ktoś rozrysować ?

Zrób sobie małą szczelinę na fugę :) , fuga bedzie się lepiej trzymać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak to jest z tą fugą teraz. W całej łazience musze dac epoksydowa, sciany i podłoga ? Bedzie kabina walk in bez brodzika gdzie dwie sciany+ podłoga beda miały kontakt z wodą i szamponami. Reszta to standardowy użytek. Sciany i podloga zrobione folią w płynie mapegum z tasmami mapei w rogach i łączeniu posadzki ze ścianami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 9.06.2018 o 20:50, riot napisał:

A jak to jest z tą fugą teraz. W całej łazience musze dac epoksydowa, sciany i podłoga ? Bedzie kabina walk in bez brodzika gdzie dwie sciany+ podłoga beda miały kontakt z wodą i szamponami. Reszta to standardowy użytek. Sciany i podloga zrobione folią w płynie mapegum z tasmami mapei w rogach i łączeniu posadzki ze ścianami.

fugowałeś kiedyś epoksydem?

jeśli nie to dobra rada ....pośpiech jest wskazany 

imho ja dawałem tylko na podłogę 

Ale moja teraz jojczy że chce wszędzie epoksyd bo nie zachodzi brudem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fugowałeś kiedyś epoksydem?
jeśli nie to dobra rada ....pośpiech jest wskazany 
imho ja dawałem tylko na podłogę 
Ale moja teraz jojczy że chce wszędzie epoksyd bo nie zachodzi brudem
Nie fugowałem epoksydem jeszcze, wiem, że temat ciężki. Planuje robic małymi partiami, ścianami. Dodawaleś czegoś do wody którą zmywaleś na koniec ? Slyszalem o jakiś kwaskach, spirytusach itp. + ciepła woda wymieniana co chwilę. Planowałem robić samą podłogę, ale boję sie o te ściany w kabinie, tym bardziej, ze tam ma byc biała fuga.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byla kiedys jedna fuga i był spokój, a teraz Panie elastyczne, epoksydy i do tegi 20 producentów i kazdy chwali swoje. Ktoś z dosiwadczenia poleci z jakiej firmy brac? Myslalem mad Mapei, ale jest dużo negatywnych opini. Atlas chyba tez slaba półka? Sopro, ceresit ?
Albo za bardzo wnikam w temat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie jeden kij z której firmy , używałem już chyba wszystkich co są na rynku polskim i nie widziałem za bardzo różnicy , ostatnio robiłem z Mapei , bierz z tej firmy z której najbardziej Ci kolor pasuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Morgan napisał:

no dobra epoksyd epoksydem. Ja kiedyś nim robiłem to to dziadostwo nie chciało mi schnąć, a wszystko robiłem wedle zaleceń producenta, więc nie wiem po co ten pośpiech

No to chyba coś Ci nie zagrało , kazdym epoksydem co robiłem to schło szybko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, riot napisał:

Byla kiedys jedna fuga i był spokój, a teraz Panie elastyczne, epoksydy i do tegi 20 producentów i kazdy chwali swoje. Ktoś z dosiwadczenia poleci z jakiej firmy brac? Myslalem mad Mapei, ale jest dużo negatywnych opini. Atlas chyba tez slaba półka? Sopro, ceresit ?
Albo za bardzo wnikam w temat

Epoksyd jest dla zaawansowanych w temacie, bardzo szybko schnie i trzeba to robić sprawnie. Raz syn się ubrudził to ledwo to odmyliśmy po minucie. Jest za to łatwiejszy w utrzymaniu później, bo nic w niego nie wnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, sherif napisał:

Epoksyd jest dla zaawansowanych w temacie, bardzo szybko schnie i trzeba to robić sprawnie. Raz syn się ubrudził to ledwo to odmyliśmy po minucie. Jest za to łatwiejszy w utrzymaniu później, bo nic w niego nie wnika.

widzisz...ja wbrew wszystkim u siebie przy remoncie położyłem zwykle fugi 

i mam w nosie że coś się zabrudzi ....

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Morgan napisał:

są preparaty do zabezpieczania fug które działają dosyć dobrze, a jak nie to są też do czyszczenia fug i radzą sobie fajnie

oczywiście wszystko zaipregnowałem impregnatem z HG....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, riot napisał:
19 minut temu, 4thelement napisał:
oczywiście wszystko zaipregnowałem impregnatem z HG....

I nie działa jak w reklamie ? Rozumiem, ze drugi raz bedzie juz epoksyd ?

czy działa...powiem ci za 5 lat

na razie jestem po 3 miesiącach używania nowej łazienki i 6 miesięcy kuchni

 

ale co jak co...z epoksydem po prostu mi się nie chce bawić - dosyć tego nakładłem się na fuchach i mnie zaczyna odrzucać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja u siebie w kuchni zastosowałem ten impregnat HG i jak dla mnie po prostu fuga zabrudziła sie pozniej niż bez niego , lecz producent pisze aby czynność powtarzać co pół roku , bez jaj że bede latał co pół roku i stresował się fugami , mam co robić :) , czyli środek działa ale na krótki czas :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio dość sporo działałem z fugami ;)

Nie polecam fugi epoksydowej z Torgglera - tragicznie się nakłada, po 15 minutach już w ogóle tragedia. Wymęczyłem nią jedną łazienkę w narożnikach itp...

Chciałem całkowicie zrezygnować z epoksydu w drugiej łazience, ale znajomy polecił mi fugę epoksydową z Kerakoll'a. Nakłada się prawie tak samo jak zwykłą fugę, nie schnie aż tak szybko.

Przy fugowaniu epoksydem musisz najlepiej od razu wyczyścić dobrze płytki, w przeciwnym razie Kerakoll ma specjalne środki do czyszczenia. Ja ostatecznie ich nie użyłem bo po fugowanie dokładnie wyczyściłem wszystkie płytki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.06.2018 o 10:23, sherif napisał:

Epoksyd jest dla zaawansowanych w temacie, bardzo szybko schnie i trzeba to robić sprawnie. Raz syn się ubrudził to ledwo to odmyliśmy po minucie. Jest za to łatwiejszy w utrzymaniu później, bo nic w niego nie wnika.

Epoksyd ma jeszcze jedną olbrzymią zaletę - nie kruszy się i nie pęka, nie przepuszcza również wody. W obecnym mieszkaniu mam w kuchni i łazience na podłodze epoksyd i nic się z nim nie dzieje, natomiast w korytarzu zwykłą fugę, która w paru miejscach popękała i się kruszy (fugi MAPEI).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.