Skocz do zawartości

Po co TIR-y się wyprzedzają ?


TWENTIS

Rekomendowane odpowiedzi

9 godzin temu, wlad napisał:

A skąd biorą na to surowiec?

Czyżby...przywozili mitycznymi  TIR-ami?

 

Widzę, że już się zakończyła merytoryczna dyskusja na nieco poboczny temat. Ale ja jeszcze ją uzupełnię. Otóż argumenty pekapiarnianej betoniarni od wielu lat są takie same: nie opłaca się ładunków innych niż "masowe" wozić koleją. Dlatego np. polikwidowano boczne tory i rampy załadunkowe na wielu stacjach. Tymczasem w takich np. Czechach nadal ten system (opisany przeze mnie wyżej) funkcjonuje. I co ciekawe. Jak jest do zabrania z małej stacyjki jeden lub dwa wagony z jakimś tam towarem, a nie ma akurat w planach jazdy pociągu zdawczego to wagony te są doczepiane do lokalnego pociągu osobowego. Czasami tym lokalnym jest pasażerski spalinowy wagon motorowy tzw. motoraczek. Można? Można. Tylko trzeba wreszcie wyj...ać ten beton z pekape. Aaaa i najważniejsze - zlikwidować te setki spółeczeniek, które powstały tylko po to, aby było więcej stołków dla preziów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Ryb napisał:

 

Zastępowanie agresji głupotą to zamiana siekierki na kijek.

:oslabiony:

 

 

Przyjedzie co najmniej kilka godzin później, ale to nie problem. Problemem jest to, że kierowca osobówki się spóźni 5 minut i przyjedzie 5 minut później.

;l

Tak czy siak spoznienie dla jednego 10 godzin to problem, a dla innego 5 minut bo samolot odlecial.

Ciagle problem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, fanlan napisał:

Tak czy siak spoznienie dla jednego 10 godzin to problem, a dla innego 5 minut bo samolot odlecial.

Ciagle problem

Ale ten drugi może wyjechać o te 5 minut wcześniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 5.06.2018 o 00:07, Artur_W_wa napisał:

Mi nie przeszkadza np to że się wyprzedzają. Powinny być zakazy jak w innych krajach - w godzinach szczytu oraz ich egzekwowanie. Przeszkadza natomiast sposób w jaki jest ten manewr czesto wykonywany, kierunkowskaz włączany wraz z ruchem kierownicy niezależnie od sytuacji na lewym czy środkowym pasie :ogien:

Trawę zwiedzałem już dwa razy, ale nie hamowalem potem gwałtownie przed maską. 

 

 

 

Delikatnie tempomatem  -1 km/h

Wlasnie o to chodzi, migac zi skret, niewazne czy 15 m za naczepa jedzie osobowka 120 kmh czy 140kmh.

TIRowcy nie redukuja, oni jada na tempomacie bo oszczednosci pewnie robia majac za nic innych.

Ja nie jezdze duzo ale jakos mam pecha bo bylem swiadkiem jak tiry scigaly sie naprawde dlugo, a mojego znajomego dwa razy do barierek docisnal.

Fest oszczednosc czasu wowczas. Brawo za myslenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, wlad napisał:

Ale ten drugi może wyjechać o te 5 minut wcześniej.

A ten pierwszy nie moze wyjechac 5 minut wczesniej czy 10?

Taki fach wybral, co poradzic, liczyl sie z tym zapewne ze nei zawsze na obiad zdazy.

kazdy zawod niesie pewne ryzyko zmiany planow

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, fanlan napisał:

A ten pierwszy nie moze wyjechac 5 minut wczesniej czy 10?

Taki fach wybral, co poradzic, liczyl sie z tym zapewne ze nei zawsze na obiad zdazy.

kazdy zawod niesie pewne ryzyko zmiany planow

 

 

Daj spokój. Beton zostanie betonem i tyle. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.06.2018 o 08:39, fanlan napisał:

Prezentuje postawe STOP AGRESJI DROGOWEJ i nie uwazam sie za swieta krowe a za kogos kogo obowiazuja przepisy i sie do nich stosuje.

w dziwny sposób to okazujesz ;] 

22 godziny temu, ArekMiz napisał:

Powinni uwzględniać te 5 minut i tak planować trasę, żeby się wyrobić.

nie masz nic wspólnego z transportem prawda? ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, fanlan napisał:

Tak czy siak spoznienie dla jednego 10 godzin to problem, a dla innego 5 minut bo samolot odlecial.

Ciagle problem

spóźnienie jednego i drugiego to problem :ok:

 

tyle tylko że jak ten pierwszy sie spóźni to  - musi 10 godzin stać  

a w tym czasie  1000 odbiorców paczek od chinczyka dostaje wylewu ;l  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, mokrii napisał:

spóźnienie jednego i drugiego to problem :ok:

 

tyle tylko że jak ten pierwszy sie spóźni to  - musi 10 godzin stać  

a w tym czasie  1000 odbiorców paczek od chinczyka dostaje wylewu ;l  

a jak odleci samolot to myslisz, ze podstawia specjalnie bo chcesz?

Poczekasz pare, parenascie godzin o ile bedzie miejsce.

I jak?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, mokrii napisał:

w dziwny sposób to okazujesz ;] 

nie masz nic wspólnego z transportem prawda? ;] 

Nie , niemam nic wpolnego poza wysylkami kurierskimi.

To, ze nie mam nic wspolnego z transportem to nie powod by akceptowac  cwaniactwo na drodze.

Na naduzycie ZAWSZE reaguje, na spychanie szczegolnie,

Polecam filmy na YT jak to jezdza ci fachowcy po A Wystarczy dyskusji o niczym.

Dziwne ze w Europie juz rura mieknie by  przepisy miec za nic.

Powod?

nasze martwe przepisy nikogo nie naucza jesli  kara nie bedzie nieunikniona i dokliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ArekMiz napisał:

Tylko trzeba wreszcie wyj...ać ten beton z pekape. Aaaa i najważniejsze - zlikwidować te setki spółeczeniek, które powstały tylko po to, aby było więcej stołków dla preziów.

Obecnie jest to niemożliwe. Właśnie przez to, że nie ma już całej masy ładowni kolejowych na niewielkich małych stacjach. Nie ma też stacji albo są stacje ale linia kolejowa uległa fizycznej likwidacji.

Ktoś by powiedział, że można by linię odbudować. Też się często nie da, bo teren na którym była linia kolejowa jest sprzedany albo zabudowany albo obecne normy budowlane związane z odległościami od zabudowań nie pozwalają na budowę torowiska od podstaw w tym miejscu, w którym kiedyś przebiegała linia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, fanlan napisał:

Wlasnie o to chodzi, migac zi skret, niewazne czy 15 m za naczepa jedzie osobowka 120 kmh czy 140kmh.

TIRowcy nie redukuja, oni jada na tempomacie bo oszczednosci pewnie robia majac za nic innych.

Ja nie jezdze duzo ale jakos mam pecha bo bylem swiadkiem jak tiry scigaly sie naprawde dlugo, a mojego znajomego dwa razy do barierek docisnal.

Fest oszczednosc czasu wowczas. Brawo za myslenie.

Nie jeździsz dużo, wypowiadasz się za eksperta - pozostawy zatem twoje teoretyczne rozważania na boku.

52 minuty temu, fanlan napisał:

A ten pierwszy nie moze wyjechac 5 minut wczesniej czy 10?

Taki fach wybral, co poradzic, liczyl sie z tym zapewne ze nei zawsze na obiad zdazy.

kazdy zawod niesie pewne ryzyko zmiany planow

 

9 minut temu, fanlan napisał:

a jak odleci samolot to myslisz, ze podstawia specjalnie bo chcesz?

Poczekasz pare, parenascie godzin o ile bedzie miejsce.

I jak?

 

Wiesz co? Napiszę dokładnie tak jak Ty TIRowcowi, co jego to obchodzi? Wybrałeś taki środek transportu to musisz się z tym liczyć, że możesz nie zdążyć na samolot i będziesz czekał na następny, albo jeszcze następny w zależności od wolnych miejsc. :skromny:

To takie hmmm... burackie?

2 godziny temu, ArekMiz napisał:

 

Widzę, że już się zakończyła merytoryczna dyskusja na nieco poboczny temat. Ale ja jeszcze ją uzupełnię. Otóż argumenty pekapiarnianej betoniarni od wielu lat są takie same: nie opłaca się ładunków innych niż "masowe" wozić koleją. Dlatego np. polikwidowano boczne tory i rampy załadunkowe na wielu stacjach. Tymczasem w takich np. Czechach nadal ten system (opisany przeze mnie wyżej) funkcjonuje. I co ciekawe. Jak jest do zabrania z małej stacyjki jeden lub dwa wagony z jakimś tam towarem, a nie ma akurat w planach jazdy pociągu zdawczego to wagony te są doczepiane do lokalnego pociągu osobowego. Czasami tym lokalnym jest pasażerski spalinowy wagon motorowy tzw. motoraczek. Można? Można. Tylko trzeba wreszcie wyj...ać ten beton z pekape. Aaaa i najważniejsze - zlikwidować te setki spółeczeniek, które powstały tylko po to, aby było więcej stołków dla preziów.

Skończyły Tobie się argumenty, ludzie tutaj jak na razie używają dość rzeczowych argumentów. ;)

Rzeczywistość jest taka, że tych wagonów nie mamy, TIR-y nie mają możliwości jeździć inaczej. I nie masz w tej chwili wyboru TIR na torach albo TIR na drogach, tylko TIR na drogach albo wcale, co wybierasz? Myślisz, że samochodami do 3.5t obskoczysz to co TIRy?

Godzinę temu, fanlan napisał:

Wlasnie o to chodzi, migac zi skret, niewazne czy 15 m za naczepa jedzie osobowka 120 kmh czy 140kmh.

TIRowcy nie redukuja, oni jada na tempomacie bo oszczednosci pewnie robia majac za nic innych.

Ja nie jezdze duzo ale jakos mam pecha bo bylem swiadkiem jak tiry scigaly sie naprawde dlugo, a mojego znajomego dwa razy do barierek docisnal.

Fest oszczednosc czasu wowczas. Brawo za myslenie.

I dalej nie znając tematu się wypowiadasz, starsze TIR'y mają kagniec często na 89 km/h, nowsze już widzę coraz więcej na 85km/h. Niektórzy to ściągają, ale raczej na międzynarodowych nie widziałem TIRów jadących ponad 90km/h z PL tablicami, zdarzają się litwini.

14 minut temu, fanlan napisał:

Dziwne ze w Europie juz rura mieknie by  przepisy miec za nic.

Powod?

nasze martwe przepisy nikogo nie naucza jesli  kara nie bedzie nieunikniona i dokliwa.

Czy byłeś kiedyś samochodem poza granicami PL wyłączając z tego ZSRR? Bo piszesz bzdury, aż przykro czytać, już Ci pisałem czy w D czy w NL TIR'y też się wyprzedzają. Tylko tam nikt nie robi z tego problemu.

Poczytaj @Ryb bo dobrze pisze - jeździć po autostradzie widocznie nie umiesz skoro Cię to tak zaskakuje, w 95% przypadków wystarczy na prawdę wyłączyć tempomat za wczasu, dać samochodowi zwolnić, i później wrócić do swojego tempa, nie przypominam sobie żeby stracił jakoś więcej niż 20-30km/h przy czym ja na A mam 150km/h na tempomacie.

Jeździsz jak typowy polski kierowca, który jadąc w sznurze samochodów zwraca uwagę tylko na to co się dzieje bezpośrednio przed nim? Ani trochę przewidywania i rozglądania się co dzieje się dalej? Bardzo często to obesrwuję. Zero przewidywania, zamaist zdjąć nogę z gazu i hamować silnikiem chociaż chwilę, jak się widzi, że na zielonym nie ma szans zdążyć, to gazowanie pod samo czerwone i dość mocne hamowania, na A też to widać właśnie przez to, TIR wyjeżdża na lewy bo ma miejsce, a szybki mu podjżedża później pod tył i jedzie wężykiem bo mu się spieszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, fanlan napisał:

Tak czy siak spoznienie dla jednego 10 godzin to problem, a dla innego 5 minut bo samolot odlecial.

Ciagle problem

 

Gdyby tylu ludzi latało samolotami ilu na drogach się śpieszy na te lotniska to byśmy byli potęgą jeśli chodzi o rozwój linii lotniczych. Inna rzecz, że nie jadą oni tak na najbliższe lotniska lecz na zlokalizowane na drugim końcu kraju, lub wręcz w okolicy gdzie ich wcale nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, AstraC napisał:

@Ryb

Jeździsz jak typowy polski kierowca, który jadąc w sznurze samochodów zwraca uwagę tylko na to co się dzieje bezpośrednio przed nim? Ani trochę przewidywania i rozglądania się co dzieje się dalej? Bardzo często to obesrwuję. Zero przewidywania, zamaist zdjąć nogę z gazu i hamować silnikiem chociaż chwilę, jak się widzi, że na zielonym nie ma szans zdążyć, to gazowanie pod samo czerwone i dość mocne hamowania, na A też to widać właśnie przez to, TIR wyjeżdża na lewy bo ma miejsce, a szybki mu podjżedża później pod tył i jedzie wężykiem bo mu się spieszy.

Chlopie, czy wyprzedasz majac 0,5-1 kmh wiecej od wyprzedzanego?
Pewnei nie, redukcja i ogien, dynamicznie i szybko ale bezpiecznie

Pisze o syt migacz/skret i wyscig 1-2 minuty to jak blokowanie lewego pasa.

Poogladaj sobie YT o tych trakersach co maja przepisy za nic.

Nalezy przewidywac piszesz?

Zgadzam sie i dotyczy to wszystkich !!!

Na drodze przepisy sa rowne dla kazdego bez wzgledu na tonarz/

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Maciej__ napisał:

 

Bez przesady, czesto robie trasy po 300-400km autostrada i takie zdarzenia mozna policzyc na palcach jednej reki.

 

Na A to moze i do przeżycia, ale weź  np Zakopiankę lub inne tego typu drogi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.05.2018 o 19:35, AstraC napisał:

Wypezedzalem nie raz na autostradzie innego dużego. Bierz pod uwagę również inne warunki. 

Ten Mercedes:

P6230063.JPG.3aa750c6e1097900e0a6bc4a896fc761.JPG

Na górze sw. Anny na A4 na pusto miał na szczycie 70-72 km/h, ladowany 50. Wersja 1317 czyli 170KM na konstrukcyjne 13t, Ale myśmy go mieli na 12t. A np. to:

DSC00135.JPG.a53e08d4940a88cb59cee49665a1e752.JPG

180E35 czyli 18t i 350KM i potrafił nagra sama górę czy ladowany czy nie wjechać 85km/h.

Coś rozjasnilo? Mercedes widział górę zanim Ty, a Iveco było wszystko jedno.

 

W pracy mamy Stara 14.220, który na Górę św. Anny wtacza się z prędkością 70km/h na 5 biegu. Star ten nie ma "kagańca". Na równej drodze potrafi się rozpędzić do 120km/h.

Mamy też coś takiego jak Scania P380 i MAN TGS 26.440, które normalnie wjeżdżają zgodnie z "kagańcem", w ogóle nie zwalniając. Gdyby nie "kaganiec" to pewnie wozy te trochę szybciej by wjeżdżały.

Podczas zjazdu ze wspomnianej góry Scania rozpędziła się do 120km/h.

 

jj2wli.jpg

 

 

Są ciężarówki, które załadowane wloką się nawet 40km/h pod tę górę. Często zdarzają się pożary lub poważniejsze awarie ciężarówek, które się przegrzewają na tym podjeździe, są też wypadki spowodowane najechaniem na tył jadącej wolno ciężarówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, AstraC napisał:

Skończyły Tobie się argumenty, ludzie tutaj jak na razie używają dość rzeczowych argumentów. ;)

Rzeczywistość jest taka, że tych wagonów nie mamy, TIR-y nie mają możliwości jeździć inaczej. I nie masz w tej chwili wyboru TIR na torach albo TIR na drogach, tylko TIR na drogach albo wcale, co wybierasz? Myślisz, że samochodami do 3.5t obskoczysz to co TIRy?

 

Ja tylko dodam, że skoro te TIRy nie jeżdżą puste dla zabawy lecz pełne to chyba znaczy że jest potrzeba ich istnienia i że małe busiki raczej by sprawy nie załatwiły. A jak długo do każdego Lidla nie doprowadzono torów kolejowych (notabene, do centrów dystrybucji też nie doprowadzono, i to niemal w żadnym kraju) to kolej nie jest alternatywą. Sugerowanie rozwożenia towaru busikami to pomysł wprost z przedszkola. Zamiast dwóch 40-tonowych TIRów mielibyśmy na drodze 80 busików. I to z pewnością nikogo by nie spowolniło...

;l

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Ryb napisał:

 

Gdyby tylu ludzi latało samolotami ilu na drogach się śpieszy na te lotniska to byśmy byli potęgą jeśli chodzi o rozwój linii lotniczych. Inna rzecz, że nie jadą oni tak na najbliższe lotniska lecz na zlokalizowane na drugim końcu kraju, lub wręcz w okolicy gdzie ich wcale nie ma.

w 80% tak to wyglada

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, fanlan napisał:

Chlopie, czy wyprzedasz majac 0,5-1 kmh wiecej od wyprzedzanego?
Pewnei nie, redukcja i ogien, dynamicznie i szybko ale bezpiecznie

Pisze o syt migacz/skret i wyscig 1-2 minuty to jak blokowanie lewego pasa.

Poogladaj sobie YT o tych trakersach co maja przepisy za nic.

Nalezy przewidywac piszesz?

Zgadzam sie i dotyczy to wszystkich !!!

Na drodze przepisy sa rowne dla kazdego bez wzgledu na tonarz/

 

 

Ja wyprzedzam. Jeśli wyprzedzany jedzie 139km/h a ja jadę 140km/h to właśnie mam wtedy 1km/h więcej od wyprzedzanego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, fanlan napisał:

w 80% tak to wyglada

 

Brawo za manipulację! Jestem, aż wzruszony!

To do czego się można doczepić to pierwsze 15-20sek filmu kiedy faktycznie nie bardzo wyprzedza, ale potem mu idzie sprawnie jednego wyprzedza przez około 400m i 20 sek, to dużo? I do tego jak pojawiła się odpowiednia luka to zjechał, ja bym powiedział, że ładnie to zrobił. :ok:

Ty w takiej sytuacji jak ja będę jechał 140km/h (wolno mi!) a Ty 120km/h to się schowasz po pierwszej ciężarówce żeby mnie przepuścić? Jeśli nie to nie czepiaj się gościa. :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, fanlan napisał:

w 80% tak to wyglada

 

 

Po pierwsze: w może 5 czy 10% przypadków tak to wygląda.

Po drugie: dwie minuty filmu i jazda TIRa z prędkością 90km/h daje nam dystans potrzebny na wyprzedzenie TRZECH TIRów rzędu 3km. A wyżej mowa że tak jeżdżą przez kilkanaście kilometrów.

Po trzecie: jazda prędkością 90 zamiast 140km/h daje różnicę 50km/h. Jadąc o tyle wolniej przez 2 minuty tracisz dystans 1.6km w stosunku do tego co mógłbyś przejechać. Ten dystans jadąc dalej na autostradzie 140km/h odrabiasz w czasie niemal trzykrotnie krótszym. Więc strata wynosi jakieś 40 sekund. I to przy wyprzedzaniu trzech TIRów naraz. Faktycznie jest o co tutaj gardłować.

:facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, fred77 napisał:

 

W pracy mamy Stara 14.220, który na Górę św. Anny wtacza się z prędkością 70km/h na 5 biegu. Star ten nie ma "kagańca". Na równej drodze potrafi się rozpędzić do 120km/h.

Mamy też coś takiego jak Scania P380 i MAN TGS 26.440, które normalnie wjeżdżają zgodnie z "kagańcem", w ogóle nie zwalniając. Gdyby nie "kaganiec" to pewnie wozy te trochę szybciej by wjeżdżały.

Podczas zjazdu ze wspomnianej góry Scania rozpędziła się do 120km/h.

 

Są ciężarówki, które załadowane wloką się nawet 40km/h pod tę górę. Często zdarzają się pożary lub poważniejsze awarie ciężarówek, które się przegrzewają na tym podjeździe, są też wypadki spowodowane najechaniem na tył jadącej wolno ciężarówki.

Uważam, że jazda 120km/h tą Scanią, ładowaną z góry, była delikatnie mówiąc, mało rozsądna. Jechałem ciężarówką RAZ w życiu 110km/h i szybko hamowałem, bo mi się z górki puściło, to retarderem i hamulcem silnikowym ciśnąłem spowrotem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Ryb napisał:

 

Ja wyprzedzam. Jeśli wyprzedzany jedzie 139km/h a ja jadę 140km/h to właśnie mam wtedy 1km/h więcej od wyprzedzanego.

Czyli klasyczny TIROwiec ale nei mozna zarzucic blokowania pasa w swietle przepisow, Brawo :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Ryb napisał:

 

Po pierwsze: w może 5 czy 10% przypadków tak to wygląda.

Po drugie: dwie minuty filmu i jazda TIRa z prędkością 90km/h daje nam dystans potrzebny na wyprzedzenie TRZECH TIRów rzędu 3km. A wyżej mowa że tak jeżdżą przez kilkanaście kilometrów.

Po trzecie: jazda prędkością 90 zamiast 140km/h daje różnicę 50km/h. Jadąc o tyle wolniej przez 2 minuty tracisz dystans 1.6km w stosunku do tego co mógłbyś przejechać. Ten dystans jadąc dalej na autostradzie 140km/h odrabiasz w czasie niemal trzykrotnie krótszym. Więc strata wynosi jakieś 40 sekund. I to przy wyprzedzaniu trzech TIRów naraz. Faktycznie jest o co tutaj gardłować.

:facepalm:

Na dystansie np 500km takich tirow mozna zaliczyc kilkadziesiat, co podzieliwszy przez 3 daje 20-30 x 40 sekund  co daje 13-20 minut.

Duzo czy malo?

Czym rozni sie spoznienie TIRowca o 10 minut od mojego 13minut?

Czy  jego punktualnosc zwalnia go ze stosowania sie do przepisow?

Nie chce mi sie wstawiac setek filmow jak TIRowcy maja gdzies przepisy, nie wspomnie o wyprzedazniu na podwojnej, lukach, na trzeciego czy po lewej stronie wysepki !!!

Dobrze ze coraz wiecej jest kamerek, a policja sama wylapuje takie perelki.

Jeden debil mniej na drogach to moze kilka uratowanych zyć czy zdrowia paru osob.

Tyle w temacie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, fanlan napisał:

Czyli klasyczny TIROwiec ale nei mozna zarzucic blokowania pasa w swietle przepisow, Brawo :))

 

Myślałem że 140km/h jest maksymalna dopuszczalną prędkością. Nie zakładam że komukolwiek więc mogłaby ona przeszkadzać, bo przecież nikt nie jedzie szybciej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, fanlan napisał:

Na dystansie np 500km takich tirow mozna zaliczyc kilkadziesiat, co podzieliwszy przez 3 daje 20-30 x 40 sekund  co daje 13-20 minut.

 

Takich TIRów (wyprzedzających 3 inne TIRy naraz) to ja naliczam może 2 rocznie. Na dystansie 50 tysięcy kilometrów. Dalej już nie ma sensu dyskutować.

 

3 minuty temu, fanlan napisał:

Nie chce mi sie wstawiac setek filmow jak TIRowcy maja gdzies przepisy, nie wspomnie o wyprzedazniu na podwojnej, lukach, na trzeciego czy po lewej stronie wysepki !!!

 

To są w miażdżącej większości litewskie TIRy. Sprawdź dokładnie.

Za to dramatyczna większość wszystkich napotkanych na drogach TIRów (a już na autostradach na pewno - bo przypominam że wątek jest o autostradach) jedzie po prostu prawym pasem 90km/h, od czasu do czasu kogoś wyprzedzając.

 

Tymczasem o kierowcach osobówek można horrory kręcić. Zresztą wystarczy sam ten wątek żeby się dowiedzieć że z drugiej strony proponowane jest niewpuszczanie takich ciężarowych prowadzące do gwałtownego hamowania a później zemsta i odwalanie różnych dziwnych numerów. O jeździe ponad ograniczenia już nie wspominając.

Kierowcom osobówek TIRy tak naprawdę przeszkadzają w jeszcze bardziej nieskrępowanym odwalaniu idiotycznych numerów. Gdybym miał do wyboru trasę 1000km na której nie spotkam ani jednego TIRa lub trasę na której nie spotkam ani jednej osobówki bez wahania wybrałbym tę drugą opcję.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Ryb napisał:

 

Myślałem że 140km/h jest maksymalna dopuszczalną prędkością. Nie zakładam że komukolwiek więc mogłaby ona przeszkadzać, bo przecież nikt nie jedzie szybciej.

Tak dopuszczalna robi roznice, wiec po co wyprzedac kogos kto jedzie 139kmh?

Chyba dla lepszego EGO.

I tak bywa co widac na YT, a bez gwiady to juz w ogole nie ma jazdy :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To masz wielkie szczescie, bo ja rzadko jezdze, ale mam pecha bo wroclaw - krakow to  kilkakrotnie ciagne sie na tirem i wg wlasnych obserwacji twierdze ze to jest problem chociaz malejacy dzieki zapewne nagraniom z prywatnych kamer.

Litwinow pomijam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, fanlan napisał:

Tak dopuszczalna robi roznice, wiec po co wyprzedac kogos kto jedzie 139kmh?

 

A jaki jest powód dla którego miałbym tego nie robić?

:hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Ryb napisał:

 

oto uosobienie cnot i zalet.

I na krajowkach to nie rzadkosc.

Za nic maja przepisy bo   jada na tacho.

A ja mam gdzies ich tacho, bo chce zyc , jezdzic bezpiecznie a nie lekac sie ze kretyn siedzi za kolkiem.

Wowczs jeden tel i strata 20 minut

A film na policje to wisienka na torcie :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, fanlan napisał:

oto uosobienie cnot i zalet.

I na krajowkach to nie rzadkosc.

Za nic maja przepisy bo   jada na tacho.

A ja mam gdzies ich tacho, bo chce zyc , jezdzic bezpiecznie a nie lekac sie ze kretyn siedzi za kolkiem.

Wowczs jeden tel i strata 20 minut

A film na policje to wisienka na torcie :)

 

 

Na film - mam film.

 

 

I ani jednej na nim ciężarówki. Naprawdę chcesz się przerzucać filmikami? Poszukam w wątkach Freda i leżysz.

;l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio leciałem A1 nad Bałtyk. No i non stop ciąłem na autostradzie 110km/h. No i dwa razy doleciał mi na tylni zderzak jakiś psychiczny w BMW jak wyprzedałem tiry. . Gość błyskał długimi światłami. Nie wiem jaki to miało dać efekt? Co to błyskanie ma dawać? Nie rozumiem tego. No przecie od tego błyskania samochód mi nie przyśpieszy :-D Ja mam komuś specjalnie przyśpieszać na lewym pasie tylko dlatego że Komuś się nie chciało wcześniej wyjechać z domu i mnie spotkał na drodze :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, NaczelnyFilozof napisał:

Ja ostatnio leciałem A1 nad Bałtyk. No i non stop ciąłem na autostradzie 110km/h. No i dwa razy doleciał mi na tylni zderzak jakiś psychiczny w BMW jak wyprzedałem tiry. . Gość błyskał długimi światłami. Nie wiem jaki to miało dać efekt? Co to błyskanie ma dawać? Nie rozumiem tego. No przecie od tego błyskania samochód mi nie przyśpieszy 😄 Ja mam komuś specjalnie przyśpieszać na lewym pasie tylko dlatego że Komuś się nie chciało wcześniej wyjechać z domu i mnie spotkał na drodze 😄

A ja jeżdżę 150km/h na tempomacie na tej A, tyle że w takiej sytuacji po prostu czekam i już. :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, NaczelnyFilozof napisał:

Ja ostatnio leciałem A1 nad Bałtyk. No i non stop ciąłem na autostradzie 110km/h. No i dwa razy doleciał mi na tylni zderzak jakiś psychiczny w BMW jak wyprzedałem tiry. . Gość błyskał długimi światłami. Nie wiem jaki to miało dać efekt? Co to błyskanie ma dawać? Nie rozumiem tego. No przecie od tego błyskania samochód mi nie przyśpieszy 😄 Ja mam komuś specjalnie przyśpieszać na lewym pasie tylko dlatego że Komuś się nie chciało wcześniej wyjechać z domu i mnie spotkał na drodze 😄

 

A1 na odcinku na północ od Łodzi pełna jest takich wariatów. Podobnie (choć już w mniejszej skali) A2 na wschód od Łodzi. Po prostu wybudowali autostradę dzikusom, którzy wcześniej takiej drogi nie widzieli i dopiero muszą się ucywilizować. Trochę to potrwa...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Ryb napisał:

 

Na film - mam film.

 

 

I ani jednej na nim ciężarówki. Naprawdę chcesz się przerzucać filmikami? Poszukam w wątkach Freda i leżysz.

;l

Nie gloryfikuje osobowek.

Uwazam, ze kara winna byc nieunikniona i dotkliwa i powinna dotyczyc wszystkich  !!!

Jedyna roznica jest ze lamanie przepiow przes osobowki trwa 1-2 sekundy a nie nascie sekund

Ale nie jest to pocieszajace  jednak.

Policja winna delikwenta zaprosic na komisariat wlasciwy miejscu wykroczenia, a niewstawienie sie jest przyznaniem sie do winy.

Proste prawda?

Jedna ustawa i paru cwaniakow  znika zza kolka w teorii.

Mogli zrobic 50kmh?

Poza miastem tez powinno to obowiazywac wg mnie.

Oj posypalyby sie prawka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, fanlan napisał:

To masz wielkie szczescie, bo ja rzadko jezdze, ale mam pecha bo wroclaw - krakow

 

 

Czyli tak jak myslalem, przejedzie sie taki 2-3 razy w roku autostrada i mysli, ze jest krolem drogi i nie moze chwile poczekac za TIRem :hehe:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niewazne ile x w roku jezdze A.

Po prostu nie toleruje chamstwa, cwaniactwa i wszelkiego rodzaju spychania.

Staram sie zyc tak by nie szkodzic, a  swoja droga czesto uzywam zasadnie 997.

Jesli komus sie to nie podoba moze tolerowac chamstwo na drodze, ale nie ma prawa narzekac, ze jest jak jest.

Od nicnierobienia nic sie nie zmieni.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, ArekMiz napisał:

 

Ale co żeś się do mnie przyp..., skoro ja mam takie samo zdanie jak TY ??

No to sorki, moze nieopatrzne tresc zinterpretowalem.

Przepraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ryb napisał:

 

Ja tylko dodam, że skoro te TIRy nie jeżdżą puste dla zabawy lecz pełne to chyba znaczy że jest potrzeba ich istnienia i że małe busiki raczej by sprawy nie załatwiły. A jak długo do każdego Lidla nie doprowadzono torów kolejowych (notabene, do centrów dystrybucji też nie doprowadzono, i to niemal w żadnym kraju) to kolej nie jest alternatywą. Sugerowanie rozwożenia towaru busikami to pomysł wprost z przedszkola. Zamiast dwóch 40-tonowych TIRów mielibyśmy na drodze 80 busików. I to z pewnością nikogo by nie spowolniło...

;l

 

Poczytaj parę książek na temat logistyki transportu. Ja nie chcę zastąpić TIR-a 80 busikami na CAŁEJ jego trasie. Ja chcę go zastąpić długim pociągiem (zastępującym 40 TIR-ów) na trasie duże centrum logistyczne A -> duże centrum logistyczne B. Potem ten pociąg rozdzielamy na 5 pociągów zdawczyh po 8 wagonów każdy na lokalne linie, gdzie na każdej linii jest po kilka stacji, na których zostawiamy po 1 lub 2 wagony. I z tych wagonów busikami do odbiorców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, ArekMiz napisał:

 

Poczytaj parę książek na temat logistyki transportu. Ja nie chcę zastąpić TIR-a 80 busikami na CAŁEJ jego trasie. Ja chcę go zastąpić długim pociągiem (zastępującym 40 TIR-ów) na trasie duże centrum logistyczne A -> duże centrum logistyczne B. Potem ten pociąg rozdzielamy na 5 pociągów zdawczyh po 8 wagonów każdy na lokalne linie, gdzie na każdej linii jest po kilka stacji, na których zostawiamy po 1 lub 2 wagony. I z tych wagonów busikami do odbiorców.

 

To teraz Ty poczytaj parę książek na temat kosztów utrzymania tak rozbudowanej infrastruktury kolejowej. I logistyki jak te wagony miałyby być ładowane. I kiedy. No i ile tych lokalnych stacji - na każdej przeładunek. Oczywiście darmowy i nie pochłaniający czasu. A ile tych lokalnych pociągów? Każdy z jednym wagonem? Wreszcie przejdź się do najbliższego Lidla i zobacz jakie on ma zdolności magazynowania produktów. I potem zaplanuj logistykę żeby każdy wagon jechał do innego Lidla i jechał tylko wtedy gdy akurat 40 Lidli będzie potrzebować zaopatrzenia. No i jeszcze 40 lokalnych pociągów po 1 wagonie. Fred z drezyną  by zrobił biznes. A na końcu jeszcze zaplanuj jak rozładujesz pod tym Lidlem zamiast jednego TIRa 40 busików.

 

Mi się nawet nie chce z tym jakoś głębiej dyskutować, bo każdy kto ma choć blade pojęcie jak działają dyskonty oraz jak kosztowna jest infrastruktura kolejowa na pomysł żeby zaopatrywać Lidle pociągami i busikami dostanie ze śmiechu zajadów. Przecież to jest naiwność na poziomie przedszkolaka. No i cel, jaki temu przyświeca! Żeby ktoś w osobówce zaoszczędził 40 sekund na autostradzie!

Różne ciekawe rzeczy tu się pojawiały ale wożenie towarów do Lidla pociągami i busikami to jest niewątpliwy hit.

:hehe:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co dalej dyskutować. Ekonomia to nie tylko prosty koszt transportu koleją (i koszty przeładunku) vs koszt transportu drogami. To także wielkie koszty nie uwzględniane w tych standardowych wyliczeniach: zniszczenia dróg, zanieczyszczenie środowiska, choroby ludzi wywołane tym zanieczyszczeniem, hałas, etc. Jak to policzysz - będziemy mogli dalej rozmawiać. :)

 

PS. W innych krajach może to dobrze funkcjonować. U nas: NIE DA SIĘ (niedasizm jako pierwszy zaobserwowano właśnie w pekapeowej betoniarni, a potem szybko się rozniósł jak zaraza po innych dziedzinach niestety...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Ryb napisał:

 

Czy do Twojej Biedronki prowadzą tory kolejowe?

Nie ale juz sensu jazdy przez kraj tranzytem nie rozumiem. Powinni wjezdzac na pociag i spokojnie sobie jechac przez cala Polske albo jeszcze dalej. Tylko teraz to na 100% nie jestem pewien ale obilo mi sie o uszy, ze w PL to niemozliwe ze wzgledu na slaba infrastrukture. I TiR na granicy zjezdza z pociagu i droga przez PL. Jak sie myle to niech mnie ktos poprawi. 

 

Wracajac do tematu nie widze potrzeby jazdy np z Litwy do Berlina drogami jak mozna pociagiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Ryb napisał:

 

A1 na odcinku na północ od Łodzi pełna jest takich wariatów. Podobnie (choć już w mniejszej skali) A2 na wschód od Łodzi. Po prostu wybudowali autostradę dzikusom, którzy wcześniej takiej drogi nie widzieli i dopiero muszą się ucywilizować. Trochę to potrwa...

 

Chory jestem jak mam autostrada do Lodzi jechac. Kiedys sie cieszylem, ze wybudowali a teraz strach jezdzic. Kumulacja idiotow jest wprost nie do opisania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ryb napisał:

Mi się nawet nie chce z tym jakoś głębiej dyskutować, bo każdy kto ma choć blade pojęcie jak działają dyskonty oraz jak kosztowna jest infrastruktura kolejowa na pomysł żeby zaopatrywać Lidle pociągami i busikami dostanie ze śmiechu zajadów. Przecież to jest naiwność na poziomie przedszkolaka. No i cel, jaki temu przyświeca! Żeby ktoś w osobówce zaoszczędził 40 sekund na autostradzie!

Różne ciekawe rzeczy tu się pojawiały ale wożenie towarów do Lidla pociągami i busikami to jest niewątpliwy hit.

:hehe:

 

Znow sie czepiles jak z sankami. Tu nie chodzi o dowiezienie nart do najblizszego sklepu tylko o dostarczenie np pralek z zakladu produkcyjnego dajmy na to w Lodzi do centrum dystrybucji pod Paryzem. CZy nie lepiej by bylo jakby to pociagiem poszlo? A jak pralka mialabyc dostarczona prosto do Walbrzycha to wtedy tirem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, fanlan napisał:

wiec po co wyprzedac kogos kto jedzie 139kmh?

bo jedzie wolniej? :hmm:  :cfaniak: 

 

@NaczelnyFilozof Michał - jak doleci taki błyskając to należy takiemu ustąpić miejsca, najłatwiej sie to robi zwalniajac do predkosci wyprzedzanego tira -1kmph i gdy sie juz ma za Tirem luke robiąc miejsce narwanemu 
z pozdrowieniami dla @fanlan, @ArekMiz
, @TWENTIS, @torelek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 6.06.2018 o 21:34, futrzak napisał:

 

Normalnie. 

 

 

Najczęśniej w pamięci tych, którzy autostradę znają z opowieści, bądź mają innych gdzieś. 

 

Zaczytuję:

 

Napisz jak to się stało, że trawę zwiedzałeś z winy kierowców ciężarówek, szczególnie przy tak szerokich pasach, sugerowanej spokojniej jeździe i doświadczeniu. Pytam zupełnie poważnie, ponieważ praktycznie codziennie takimi trasami podróżuję od lat i jakoś tej sugerowanej patologii nie obserwuję. Owszem, trawę też zwiedzałem, ale nie z takich przyczyn. 

No więc mogę się oficjalnie pochwalić że pan z TIRa stracił uprawnienia na pół roku.;]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.