Skocz do zawartości

Zakup Auris Hybrid


paulluck

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, zinger napisał:

 

Natomiast oczywistym jest, że w wersji plug-in są jeszcze lepszym rozwiązaniem i nikt nie twierdzi, że jest inaczej.

 

Sa, oczywiście, ale tylko w sytuacji, gdy jest dostep do gniazdka. Ja np. nie mam dostępu i dla mnie PlugIn jest bez sensu, bo nie mogę wykorzystać jego zalet.

Dopóki gniazdka nie będą na każdym parkingu, dopóty bedziemy jeździć na benzynie, ON, LPG i zwykłymi hybrydami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, ale walka, ja tu nie chwalę Toyoty za to że wymyśliła jakieś rewolucyjne rozwiązanie, ale widzę że niektórzy jak i większość moich znajomych nie mają pojęcia jak działają hybrydy...

Generalnie chodzi o to żeby jak najwięcej energii odzyskać, część podczas hamowania, część podczas toczenia się na "luzie" i część podczas zjazdu ze wzniesień, później tą odzyskana energia "wraca" się do pomocy silnikowi spalinowemu żeby się mniej męczył, a co za tym idzie mniej palił... i to działa znakomicie w przypadku Aurisa.

Do tego dla mnie ważnym elementem jest automat, jestem posiadaczem od 10 lat dużego skutera i uważam że to idealna skrzynia - prosta, łatwa do opanowania i bezawaryjna. W małym mieście a głównie tam porusza się mój Auris sprawdza się znakomicie. 

Każdy z Was kto tak bardzo jest przeciwny hybrydom powinien po prostu trochę nimi pojeździć.

 

A jeszcze jedno, Toyota też ma przecież Priusa plug-in - ja też uważam że to jest lepsze rozwiązanie niż zwykła hybryda, niestety jest na razie za drogie i tyle. Przypuszczam że motoryzacja pójdzie w  czyste elektryki i takie plug-iny, ale jak na dziś to jeszcze za droga zabawa.

 

Teraz jak jeżdżę zwykłym autem (a głównie jeżdżę takim) to mam jakieś dziwne wrażenie że coś się marnuje, jakoś jak hamuję czy jadę z górki to bardziej traktuję to jak stratę i żałuję że Aurisem jeździ moja żona a nie ja .. 😄

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do jazdy miejskiej i sporadycznych wypadów poza miasto nic lepszego nie ma :)

 

Zwykły kompakt z LPG może łącznie z benzyny i LPG zasięg będzie miał większy niż hybryda ale wtedy gdzie tu sensej? :) Spalanie wyszło by z 10 gazu i 10 benzyny, więc oszczędności mikre a zatankować dwa baki potem trzeba :P

Nowoczesny diesel w mieście się męczy jeśli mówimy o jeździe wkoło komina.

 

Podsumowując, spróbować trzeba wszystkiego, jeździłem benzyna, jeździłem dieslem, jeźdzę hybrydą. A typowego elektryka się póki co raczej nie zdecyduje, taka Tesla mnie nie rajcuje, choć ładować w domu miałbym spokojnie gdzie. Jednak zapach benzyny na stacji lubię, więc od czasu do czasu zatankować trzeba :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Dnia 4.07.2018 o 14:13, kanu napisał:

 A typowego elektryka się póki co raczej nie zdecyduje, taka Tesla mnie nie rajcuje, choć ładować w domu miałbym spokojnie gdzie. Jednak zapach benzyny na stacji lubię, więc od czasu do czasu zatankować trzeba :)

Podobno "elektrycy" wpadają na stację na hot-doga ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.