Skocz do zawartości

Korozja w TIPO


deszczowyRoman

Rekomendowane odpowiedzi

Nawet jakby w jednym była to nie znaczy że jest jakiś problem - wada fabryczna zawsze może wystąpić. Od tego macie gwarancje ;)

 

W Cactusach była np seria kilkuset sztuk z źle pomalowaną klapą bagażnika, od doły chrupalo je po kilku miesiącach. Citroen wymienia klapy na nowe w takim wypadku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Dnia 5.06.2018 o 23:20, kartonik napisał:

Myślę, że z takim pytaniem to trzeba jeszcze poczekać kilka lat ;]

 

znając Fiata, to w większości egzemplarzy będzie ok, ale trafi się kilku "szczęśliwców", którym progi polecą po kilku latach jak w moim Bravo, bo może akurat zabrakło ocynku w fabryce ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie kąpiel w kataforezie powinna wystarczyć na ok 5 lat. Wiec jeżeli poleciały ci progi po 5 latach. Niestety trzeba było zabezpieczyć czymś do profili zamkniętych. Ja mam już 14 letnia fure i progi jak nowe. Zero korozji,bo sobie zabezpieczylem parę razy profile zamknięte...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Dnia 5.07.2018 o 07:58, maro_t napisał:

 

znając Fiata, to w większości egzemplarzy będzie ok, ale trafi się kilku "szczęśliwców", którym progi polecą po kilku latach jak w moim Bravo, bo może akurat zabrakło ocynku w fabryce ;]

Że tak zapytam, nie był to problem fabryczny z brakiem odwodnienia progów (zaklejone barankiem)? Jak dobrze pamiętam rocznik 2007 był tym zarażony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, krowka napisał:

Że tak zapytam, nie był to problem fabryczny z brakiem odwodnienia progów (zaklejone barankiem)? Jak dobrze pamiętam rocznik 2007 był tym zarażony.

 

nie wiem, moim zdaniem odwodnienie było ok, bo jak zdjąłem jedną z takich prostokątnych zaślepek od spodu progów, to w środku była normalna przestrzeń, nie wyglądało żeby coś tam było zaklejone. Zresztą co to za różnica jaka była konkretna przyczyna. Rdzewiało? Rdzewiało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie. Podepnę się pod temat. Tydzień temu odebrałem swojego Tipolota 🙂. Auto super,ale stwierdziłem bicie tylnych tarcz hamulcowych. Do serwisu, na podnośnik i ... tarcze zakwalifikowane do wymiany, ale zaniepokoił mnie rdzawy nalot na tej części widocznej  na fotografii. Serwisant stwierdził, że to nic nadzwyczajnego, sam pan wie z czego teraz auta robią itp. Mnie się jednak wydaje, że nowo odebrane auto, nawet jak stało trochę na stocku, powinno być całkowicie pozbawione rdzy. Jak sądzicie? Żądać wymiany, czy dać spokój?

IMG_20180801_174035.jpg

IMG_20180801_174133.jpg

IMG_20180801_174023.jpg

IMG_20180801_174158.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem tragedii nie ma. Ot powierzchowna korozja na elementach narażonych na kontakt ze środowiskiem. Pewnie wszystkie tak mają. 

Po prostu tanie auto zaprojektowane (Włochy) i wyprodukowane (Turcja) w suchym i ciepłym klimacie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie też też mnie to dziwi...powierzchniowa korozja, ale na kilkumiesięcznym aucie? Dziwi mnie to, że inne elementy są bez śladu korozji ( no, nie licząc tłumika).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie też też mnie to dziwi...powierzchniowa korozja, ale na kilkumiesięcznym aucie? Dziwi mnie to, że inne elementy są bez śladu korozji ( no, nie licząc tłumika).
Pięć lat temu na nowej Fieście siostry też to tak wyglądało...po pięciu latach wygląda prawie tak samo.

Wysłane z mojego Redmi 5 Plus przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale jaja, jak to dobrze czasem poczytać forum :) zastanawiam sie nad Tipo i teraz przynajmniej bede wiedział na co zwrócić uwage :)) a jesli tego jakimś cudem by nie było to konserwacja i jazdaaa ;]

 

BTW spotkałem sie z taką sytuacją w nowym aucie innej marki które stało na placu nieutwardzonym (trawa) parowanie wilgoci i temperatura oraz to ze auto stoi i sie nie osusza na bieżąco powoduje ze ta wilgoć sobie reaguje z elementami nie zabezpieczonymi w zaden sposób.

dziwi mnie w tipo co kolega zdjecia wrzucił tłumik bo blacha nie jest zwykłą blachą a i półosie też mogli pomalować i wahacze przednie jakoś lepiej... już tych elementów zeliwnych sie czepiał nie bede bo to nie skoroduje na tyle zeby były do wymiany...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.