Skocz do zawartości

Brak reakcji na ogłoszenie sprzedaży samochodu ... co jest źle?


TWENTIS

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, blue_ napisał:

Po co takie bzdury pisac?

Blachę bez problemu da radę zrobić za 500 zł. Klime tez za 500. A 2000 za pakiet startowy? Za tyle to pewnie kolejny silnik by wymienił, bo filtry oleje i ew. rozrząd ogarnie się za Max 700 zl

 

Ta, jasne, blachę za 500 zł. Chłopie we Wrocławiu lakierowałem ćwierć zderzaka w rocznym aucie bo zdawałem po leasingu a były do zaszpachlowania dwie głębsze rysy i lakier miejscowo. Całość kosztowała mnie 400 zł bez faktury, a przy tym wymiana progów to duża robota. Klima za 500? Nabicie kosztuje w tym roku 250 zł a gdzie naprawa? Pakiet startowy fakt, przesada, oleje filtry to kilka stówek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, spad napisał:

Klima za 500?

no pisze przecież to co przeżyłem na własnej skórze, a raczej brat, bo kupił niedawno astre z niedziałającą klimą. do regeneracji była sprężarka i wymiana dwóch węży. oczywiście pozniej nabicie całości. zapłacił nawet niecałe 500 zł z robocizną w porządnym warsztacie (fakt, ze bez faktury, ale tak też można)

o blacharce pisałem wyżej, że też jest to możliwe. pozatym, skąd wiesz dokąd pojedzie auto? może do jakiegoś pierdziszewa, gdzie nie ma klientów i normalna cena jest 100 zł za próg + 100 za jego malowanie? nie wszyscy mieszkają we Wrocławiu.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, bielaPL napisał:

Wyskoczą hamulce, rozrząd, opony i już jest 2 klocki.

no bez przesady to od razu wliczać. przecież to wszystko może wyskoczyć w każdym aucie. zarówno w rocznym jak i 15 letnim.

dla odmiany Ci powiem, że jak kupiłem zonie pande, to nie było nic do roboty przez 5 lat. tylko olej zmieniałem, i teraz po tych 5 latach wymieniłem zawieszenie i hamulce. także nie ma co przesadzac z tymi pakietami, bo to jest jakieś sci-fi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, blue_ napisał:

no pisze przecież to co przeżyłem na własnej skórze, a raczej brat, bo kupił niedawno astre z niedziałającą klimą. do regeneracji była sprężarka i wymiana dwóch węży. oczywiście pozniej nabicie całości. zapłacił nawet niecałe 500 zł z robocizną w porządnym warsztacie (fakt, ze bez faktury, ale tak też można)

o blacharce pisałem wyżej, że też jest to możliwe. pozatym, skąd wiesz dokąd pojedzie auto? może do jakiegoś pierdziszewa, gdzie nie ma klientów i normalna cena jest 100 zł za próg + 100 za jego malowanie? nie wszyscy mieszkają we Wrocławiu.....

 

Daj mi namiar kto próg pomaluje za 100zł. Same materiały to ponad połowa tej kwoty.

Klima za 500zł? Regeneracja sprężarki, wymiana dwóch przewodów, płukanie układu i nabicie pustego za 500pln? Mi 300zł to za samo nabicie wołali w tym roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, blue_ napisał:

no pisze przecież to co przeżyłem na własnej skórze, a raczej brat, bo kupił niedawno astre z niedziałającą klimą. do regeneracji była sprężarka i wymiana dwóch węży. oczywiście pozniej nabicie całości. zapłacił nawet niecałe 500 zł z robocizną w porządnym warsztacie (fakt, ze bez faktury, ale tak też można)

o blacharce pisałem wyżej, że też jest to możliwe. pozatym, skąd wiesz dokąd pojedzie auto? może do jakiegoś pierdziszewa, gdzie nie ma klientów i normalna cena jest 100 zł za próg + 100 za jego malowanie? nie wszyscy mieszkają we Wrocławiu.....

Porządny warsztat zregenerowal sprezarke, wymienil 2 przewody i do tego napelnil układ za 500 zł? Dobre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, czachabrava napisał:

Daj mi namiar kto próg pomaluje za 100zł

przyjedz do mnie to Ci nawet za 50 pomaluje. chłopie próg to nie błotnik, czy maska

zresztą nie będę was przekonywał. ja wiem swoje, bo mam do czynienia na codzień

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, bielaPL napisał:

Za 500 zł nikt się nie będzie bawił z rudą w progach, wymianą i lakierowaniem. Sam kompresor kosztuje 1000zł a jeszcze rurki + robota. A pakiet startowy to nawet nie chodzi o oleje ale rzeczy które się zepsują/zużyją w przeciągu 10tys km. Wyskoczą hamulce, rozrząd, opony i już jest 2 klocki.

Dlatego za kazdym razem powtarzam przy uzywkach albo bierzesz auto po leasingu i jezdzisz 2-3 lata az przegladu nie przejdzie (typu klocki, tlumik) i naprawiasz i sprzedawac. Po co te pakiety startowe? To samo z autami tanimi kupic i jezdzic az, sie popsuje. Tutaj w tej almerze moze pasc juz wszystko wiec 2k jest jak najbardziej realne dodatkowo ruda i nie wiadomo jak to wyglada zaczna robic a tam pol podlogi. IMO samochod sie nie sprzeda za tyle. Juz pisalem kolega sprzeda 1.8 za 3,5k wystawil chyba za nieco ponad 4k.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, wujekcybul napisał:

Dlatego za kazdym razem powtarzam przy uzywkach albo bierzesz auto po leasingu i jezdzisz 2-3 lata az przegladu nie przejdzie (typu klocki, tlumik) i naprawiasz i sprzedawac.

Trzeba przyznać, że masz dziwne podejście do motoryzacji.... Jeździć aż się urwie?!?:O

 

Rozumiem, że dla Ciebie forsa jest najważniejsza. Ja jednak uważam, że bezpieczeństwo jest najważniejsze, a dodatkowo stan samochodu świadczy o właścicielu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.06.2018 o 11:05, TWENTIS napisał:

Czemu?

 

Rozwiązanie nr 1:

1. Progi do naprawy najtaniej jak się da: zamknie się w 300-400zł, będzie zrobione na sztukę ale będzie ładnie. :ok: 

2. Usunąć informację o wymienionym silniku

3. Naprawić klimatyzację i wrzucić do opisu

 

Rozwiązanie nr 2:

nie robić nic, wystawić za 4500, odkupi handlarz.

 

Jak na to spojrzy typowy kupujący: wymieniony silnik więc przebieg kręcony, dziurawe progi, brak klimy, trzeba zainwestować 2000zł

Za dodatki nikt więcej nie zapłaci - dla 99% kupujących auto jest warte tyle samo bez nich co z nimi, sprawdzone wielokrotnie dlatego takie rzeczy zawsze sprzedaję osobno. 

 

Przy takiej cenie auta to klienci o większą rysę marudzą, a tutaj zaraz będą dziury w progach, no i obite drzwi. 

 

8 godzin temu, spad napisał:

Ta, jasne, blachę za 500 zł.

 

Na sprzedaż zrobi bez żadnego problemu. :ok: 

 

Dnia 19.06.2018 o 22:46, technix napisał:

to jak już taki temat,  to napiszcie mi co złego jest w corsie mojej żonki,  że nikt nie chce (na giełdzie )

 

7200 za usyfioną Corsę w której mamy:

- duży przebieg

- progi do roboty (jak już rdzę widać u góry, to pod plastikowymi nakładkami wszystko będzie miękkie)

- klapą do malowania,

- pęknięty przedni zderzak (albo to złudzenie)

- maską która kiedyś była robiona i to słabo (bo mocno widać to na zdjęciu)

- 2-letnią butlę co sugeruje że poprzednia już się skończyła = instalacja ma 12 lat.

 

Twoim zdaniem to jest dobra cena? Kiedy i czy w ogóle wymieniałeś łańcuch rozrządu?

Z tym tekstem oferuję auto w porządnym stanie to tak na poważnie?

Taka cena to górna granica za jaką można kupić Corsę C (nie biorąc pod uwagę komisów bo oni zawsze mają wyższe ceny o 2-3 tys), i stan na prawdę powinien być porządny, tutaj nie jest. Jesteś na dobrej drodze do tego żeby sprzedawać a nie sprzedać. :ok: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Maxit napisał:

Trzeba przyznać, że masz dziwne podejście do motoryzacji.... Jeździć aż się urwie?!?:O

 

Rozumiem, że dla Ciebie forsa jest najważniejsza. Ja jednak uważam, że bezpieczeństwo jest najważniejsze, a dodatkowo stan samochodu świadczy o właścicielu.

Tak jezdzi caly swiat u nas jest jeszcze inaczej bo robocizna jest tania. Nie widze nic zlego w tym zeby naprawiac az sie urwie. Do normalnej jazdy wystarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, blue_ napisał:

Po co takie bzdury pisac?

Blachę bez problemu da radę zrobić za 500 zł. Klime tez za 500. A 2000 za pakiet startowy? Za tyle to pewnie kolejny silnik by wymienił, bo filtry oleje i ew. rozrząd ogarnie się za Max 700 zl

Nie liczyłbym na to że klimatyzację da się ogarnąć za 500 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, kemosabe napisał:

Nie liczyłbym na to że klimatyzację da się ogarnąć za 500 zł.

 

Wystarczy dziurawy jakiś rzadki przewód, sprężarka zabita przez wilgoć i razem z dobiciem zrobi się 3x tyle. Niesprawna klima może się okazać studnią bez dna. ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, swienty napisał:

 

Wystarczy dziurawy jakiś rzadki przewód, sprężarka zabita przez wilgoć i razem z dobiciem zrobi się 3x tyle. Niesprawna klima może się okazać studnią bez dna. ;] 

Dokładnie 👍

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, swienty napisał:

 

 

 

7200 za usyfioną Corsę w której mamy:

- duży przebieg

- progi do roboty (jak już rdzę widać u góry, to pod plastikowymi nakładkami wszystko będzie miękkie)

- klapą do malowania,

- pęknięty przedni zderzak (albo to złudzenie)

- maską która kiedyś była robiona i to słabo (bo mocno widać to na zdjęciu)

- 2-letnią butlę co sugeruje że poprzednia już się skończyła = instalacja ma 12 lat.

 

Twoim zdaniem to jest dobra cena? Kiedy i czy w ogóle wymieniałeś łańcuch rozrządu?

Z tym tekstem oferuję auto w porządnym stanie to tak na poważnie?

Taka cena to górna granica za jaką można kupić Corsę C (nie biorąc pod uwagę komisów bo oni zawsze mają wyższe ceny o 2-3 tys), i stan na prawdę powinien być porządny, tutaj nie jest. Jesteś na dobrej drodze do tego żeby sprzedawać a nie sprzedać. :ok: 

gdzie ona usyfiona ??? 

tak,  wymieniałem kpl. rozrząd,  ale co to ma do tematu? 

Instalacja gazowa tak ma 12 lat,  a właściwie tylko komp,  reszta nowa. 

To ile wg Ciebie jest ona warta? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, blue_ napisał:

no pisze przecież to co przeżyłem na własnej skórze, a raczej brat, bo kupił niedawno astre z niedziałającą klimą. do regeneracji była sprężarka i wymiana dwóch węży. oczywiście pozniej nabicie całości. zapłacił nawet niecałe 500 zł z robocizną w porządnym warsztacie (fakt, ze bez faktury, ale tak też można)

o blacharce pisałem wyżej, że też jest to możliwe. pozatym, skąd wiesz dokąd pojedzie auto? może do jakiegoś pierdziszewa, gdzie nie ma klientów i normalna cena jest 100 zł za próg + 100 za jego malowanie? nie wszyscy mieszkają we Wrocławiu.....

 

Ale ogłoszenie jest z okolic Trójmiasta, nie wierzę w to, że tam to ktoś z robi za 500 zł bo życie i utrzymanie biznesu w takiej okolicy kosztuje. Okej, Twój brat zapłacił 500 zł a w dużym mieście samo nabicie kosztuje 250 zł a gdzie reszta. Jeżeli gość, który sprzedaje auto doprowadził go do takiego stanu, czyli trup niezachęcający do zakupu to tym bardziej nie wierzę w to, że będzie szukał po kraju taniego fachowca od naprawy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, technix napisał:

To ile wg Ciebie jest ona warta? 

 

Na dzień dobry opuść 1000 to może ktoś obejrzy, ale auto z widoczną korozją ciężko sprzedać. Poza tym opis odstrasza. Na Twoim miejscu wystawiłbym za 6300 a najlepiej 5999. 

Ta Corsa po prostu nie jest warta tej kasy, szczególnie że nie wygląda. 

Tutaj podobne auto: https://www.olx.pl/oferta/opel-corsa-c-2004-r-1-2-benzyna-5-drzwi-klimatyzacja-zadbany-zimowki-CID5-IDwcLFx.html#60f35e82b6;promoted

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, technix napisał:

gdzie ona usyfiona ??? 

tak,  wymieniałem kpl. rozrząd,  ale co to ma do tematu? 

Instalacja gazowa tak ma 12 lat,  a właściwie tylko komp,  reszta nowa. 

To ile wg Ciebie jest ona warta? 

To jest juz leciwy model no i wiekowe auto raczej jako pierwsze auto w zyciu dla mlodego albo cos na bardzo tanie dojazdy do pracy plus korozja odstrasza. Realna cena to kolo 5k wtedy zaczna dzwonic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, rostex napisał:

Porządny warsztat zregenerowal sprezarke, wymienil 2 przewody i do tego napelnil układ za 500 zł? Dobre.

 

Ale wiesz bez faktury.... tak to by było przecież 600!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, wujekcybul napisał:

Tak jezdzi caly swiat u nas jest jeszcze inaczej bo robocizna jest tania. Nie widze nic zlego w tym zeby naprawiac az sie urwie. Do normalnej jazdy wystarczy.

A nie pisałeś czasem że jak ktoś sprzedaje samochód i zapłaci tylko pierwszą ratę OC to Janusz?  ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, wujekcybul napisał:

Tak jezdzi caly swiat u nas jest jeszcze inaczej bo robocizna jest tania. Nie widze nic zlego w tym zeby naprawiac az sie urwie. Do normalnej jazdy wystarczy.

Wow ciekawe podejście, to ja tak nie jeżdżę - poważnie :nie_wiem:

Jak tylko coś mi stuka, czy słyszę jakieś inne nietypowe dźwięki to szlak mnie trafia i staram się to jak najszybciej zlokalizować i naprawić.

Denerwuje mnie jak wiem, że coś jest nie tak  i jeszcze może mi to unieruchomić auto na środku drogi.

Tak jak w poprzednim focusie telepiąca się dwumasa, po (niestety kosztownej) wymianie całkiem inna jazda i spokój ducha :oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.06.2018 o 14:55, TWENTIS napisał:

Ale on się uparł na naprawe [co prawda nie miał jeszcze odebranego nowego auta] i popłynał.

Silnik, wydech, rozrząd, jakaś pompa, potem walka z obrotami wolnymi i tak nie pamietam ale chyba z 5 tys poszło. I kilka warsztatów, bo każdy poprawiał po kazdym.

I teraz jak już jeździ i jest ok to sami widzicie, że oddanie za 3 tys to grzech 😉

Może jakby trafił na dobry pierwszy warsztat to może były tylko uszczelniacze do wymiany albo pierścienie i koniec.

 

Naprawa starego rzęcha i nie jeżdżenie potem nim do kolejnej śmierci klinicznej, to jest rozrzutność ;]

Także był nierozsądny, to teraz zapłaci, zapomni i wszystko będzie dobrze :phi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, marcindzieg napisał:

A nie pisałeś czasem że jak ktoś sprzedaje samochód i zapłaci tylko pierwszą ratę OC to Janusz?  ;]

Oczywiscie bo to zawsze drozej wychodzi. Przy normalnym stylu jazdy do okola komina robie jakies 8-10kkm i tak pewnie wiekszosc jezdzi. Raz w roku jest przeglad gdzie jak cos ma sie urwac to znajda. A ja pisalem o pakiecie startowym, ze nie ma sensu. Kupic i jezdzic przy okresie uzytkowania na poziomie 2-3lat auta po leasingu to raz olej zmienic moze klocki i nic wiecej nie wyskoczy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, swienty napisał:

tak,  podobne,  też corsa,   że golas ledwie z klimą to wuj 

Jak do niej doliczysz same moje koła (Fulda +Alu)  to moja już się tania robi,  a wyposażenie masz w gratisie  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, technix napisał:

tak,  podobne,  też corsa,   że golas ledwie z klimą to wuj 

Jak do niej doliczysz same moje koła (Fulda +Alu)  to moja już się tania robi,  a wyposażenie masz w gratisie  

 

 

Ty dalej nie rozumiesz że wystawiłeś stare, pognite auto za kosmiczną cenę i jesteś zdziwiony że nikt go nie chce. Ale Twoja sprawa. Mam trochę doświadczenia ze sprzedażą aut i jak widać rdzę to nikt normalnej kasy nigdy nie zapłaci. Na stan idealny z mniejszym przebiegiem może ktoś by się skusił. Corsa w takim stanie to imo 5-5,5kzł, za większą kwotę będzie ciężko się tego pozbyć.

Poza tym masz auto w najgorszym możliwie przedziale cenowym, gdzie klient chce kupić auto w stanie idealnym nawet bez jednej ryski.

Wakacje w sprzedaży samochodów to martwy okres, jak nie sprzedasz do połowy czerwca to czekasz do września/października. ;) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, technix napisał:

tak,  podobne,  też corsa,   że golas ledwie z klimą to wuj 

Jak do niej doliczysz same moje koła (Fulda +Alu)  to moja już się tania robi,  a wyposażenie masz w gratisie  

 

Nikt Ci za to w takim aucie nie doplaci, bo liczy sie glownie cena. Niedawno sprzedalem za 7,5kPLN zony Micre 1.2 z klima z 2009...

Tez miala juz poczatki korozji na rantach. Wiec jak dostaniesz 5-5,5 to IMHO swiat i ludzie.

Aha Micra poszla w 2 dni :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, technix napisał:

tak,  podobne,  też corsa,   że golas ledwie z klimą to wuj 

Jak do niej doliczysz same moje koła (Fulda +Alu)  to moja już się tania robi,  a wyposażenie masz w gratisie  

 

Bez obrazy, ale takie alufelgi jak na foto w tym rozmiarze to za 300 pln kupisz i wcale nie trzeba długo szukać. Wiec to żaden mega plus w tej corsie. Wyposażenie? oprócz klimy masz prawie to wszystko co inne. To nie lata 90-te ze wiekszość aut miała szyby na korbkę, czy brak wspomagania. Gorzej szpeci ta rdza i lakier, plus pokrowiec na kierownice z wytartym mieszkiem i upierdzielony bagaznik jakby corsa za woła na budowie robiła.

Weż lepiej te zimówki sobie zostaw i sprzedaż je oddzielnie na zimę, a tutaj opuść cenę jak chcesz sprzedać te auto.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Maciej__ napisał:

Nikt Ci za to w takim aucie nie doplaci, bo liczy sie glownie cena. Niedawno sprzedalem za 7,5kPLN zony Micre 1.2 z klima z 2009...

 

serio takie to tanie? A dlaczego swifty z tego rocznika chodzą po 14-17 tys.? :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, maro_t napisał:

 

serio takie to tanie? A dlaczego swifty z tego rocznika chodzą po 14-17 tys.? :hmm:

 

Drzwi byly troche wgniecione, wersja 3d, poczatki korozji na blotnikach, sprawdzony z DE.

Jak by to wszystko ogarnal to pewnie za jakies 10kPLN+ by poszlo. Ale ja nie mam czasu ani ochoty na takie zabawy...

17kPLN za 10 letniego Swifta to jakis absurd, skoro nowy kosztowal ok 40kPLN ;]

 

PS. Za to wczoraj kupilem ojcu Thalie II z 2012 od 1 wl z klima za 12kPLN  ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, maro_t napisał:

 

serio takie to tanie? A dlaczego swifty z tego rocznika chodzą po 14-17 tys.? :hmm:

Bo Japonczyk i trzyma cene i slyna z bezawaryjnosci. Ja bylem w szoku ile ludzie za 5 latka wolaja :phi: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, czachabrava napisał:

Daj mi namiar kto próg pomaluje za 100zł. Same materiały to ponad połowa tej kwoty.

Klima za 500zł? Regeneracja sprężarki, wymiana dwóch przewodów, płukanie układu i nabicie pustego za 500pln? Mi 300zł to za samo nabicie wołali w tym roku.

 

 

Panowie, wszystko zależy. Z cenami nie ma się co targować i jeden ma rację i drugi. Ja napisałem jasno, wyjechać poza miasto i ceny spadają. W miastach 350-500 za element jest normalną ceną, w mniejszych miejscowościach już ceny takie głupie nie są, a jak ma się jeszcze jakiegoś mechanika zaprzyjaźnionego to są bardzo rozsądne. Przykłady z mojego podwórka za które ja płaciłem:

-wyczyszczenie z rudej, zabezpieczenie, gdzie spory ubytek to podszpachlowanie i pomalowanie 2x nadkola tył, 4xdrzwi do listew, kawał maski z cieniowaniem, samochód błękitna perła i nawet łaciaty nie wyszedł-1000zł ( w tym lakier)

-2 progi zmienione, wspawanie reperaturek, zabezp, malowanie+oczyszczenie błotnika przód u dołu łączenia z progiem i pomalowanie potem całego plus te progi-400zł robocizna (w tym lakier) +cena reperaturek po 90zł/szt

Zatem cena 500zł wcale nie jest niemożliwa do osiągnięcia za te prace. Z klimą to samo, jedni nabijają za 80 inni za 250zł, jedni liczą roboczo godzinę inni za załość pracy/dniówka. Nie ma co tego na atomy rozbijać i przeciągać liny. Wymiana sprzęgła w prostej benzynie z końca lat 90 tych u mnie waha się od 150-500 zł 150 pojedyńczy mechanik z działalnością jednoosobową na wiosce, 500zł warsztat przy sklepie motoryzacyjnym z 3 stanowiskami 4 km dalej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.06.2018 o 11:05, TWENTIS napisał:

Kolega ma zadbaną Almere.

wystawia ja chyba od 2 m-cy i mówi, że NIKT nie zadzwonił.

Czemu?

 

https://www.otomoto.pl/oferta/nissan-almera-n16-fl-2005-benzyna-1-5-zadbany-1-szy-wlasciciel-dodatki-ID6AnYNv.html

 

 

Ma dopisać ASO, Igła, Salon, bezwypadk, MUST-HAVE, 4 kluczyki, 7 kompletów opon ?

Jak nikt nie dzwoni, to przyczyna jest jedna - cena jest za wysoka w stosunku do zawartości ogłoszenia.

Działania:

1. Poprawić ogłoszenie

2. Obniżyć cenę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.06.2018 o 22:46, technix napisał:

to jak już taki temat,  to napiszcie mi co złego jest w corsie mojej żonki,  że nikt nie chce (na giełdzie )

Po co to mędrkowanie we wstępie i zakonczeniu ?

Po takich tekstach ja tam na poczatku walnales i po zdjeciach brudnego wnetrza i rdzy na progach nic dziwnego, ze nikt nie dzwoni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty,  serio nie zwróciłem uwagi na to 

 

sory,  jak ja kupuje auto 15 letnie to w moich wymaganiach nie wpadł bym na to,  żeby sugerować się kurzem. 

 

No bagażnik fakt,  brudny,  ale taki kupiłem,  prałem namiętnie kiedyś,  dla mnie ważne że nie brudzi. 

 

Widzę,  że naprawdę ciężko dogodzić ludziom,  auto 15 lat,  a tu trza plakiem lać,  żeby się świeciło. 

Macie rację,  ludzie sami chcą być naciągani  na miny,  uczciwe oferty to wg większości gruz. 

No nic,  może jutro ją posprzątam,  wyplakuje i nowe fotki wstawię,  plus opis,  że "nic nie stuka,  puka,  skręca,  hamuje  i klima działa"  i NIC więcej. 

Dzięki Panowie 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, technix napisał:

 

sory,  jak ja kupuje auto 15 letnie to w moich wymaganiach nie wpadł bym na to,  żeby sugerować się kurzem. 

 

Prawda jest taka że auto może być technicznie złomem, byle ładne. W drugą stronę to nie działa, czyli jak technicznie ideał ale wizualnie tak jak u Ciebie to nie jest łatwo. :ok: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, technix napisał:

sory,  jak ja kupuje auto 15 letnie to w moich wymaganiach nie wpadł bym na to,  żeby sugerować się kurzem.

i tak i nie. Jak kupowałem Lanosa - 2001 koniec, zresztą mało istotny rocznik to auto było posprzątane i kurzu ani grama a cena zdecydowanie inna. To nie jest dużo roboty a zawsze przyjemniej jakoś. Wystarczą chusteczki nawilżone lub jakiś płyn do szyb i ręczniki papierowe - pół godzinki max i auto czyste. Także polecam wyczyścić, żadnych picowań czy "plaków" ale żeby było schludnie i względnie czysto

Spoiler

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.06.2018 o 19:17, blue_ napisał:

przyjedz do mnie to Ci nawet za 50 pomaluje. chłopie próg to nie błotnik, czy maska

zresztą nie będę was przekonywał. ja wiem swoje, bo mam do czynienia na codzień

ja wziąłem się za progi w Aveo osobiście;] poza kosztem materiałów i browarów nic więcej. Przynajmniej czegoś się nauczę. Jeden już prawie zrobiłem i chyba źle nie jest. Druga strona medalu, że nie były jakoś mocno skorodowane, żadnych dziur itp. ale wizualnie w oczy już trochę raziło. Co do cen w Szczecinie są tacy, który od razu chcą "worka złota" ale jest druga grupa, która finansowo spokojniej podchodzi do tematu:ok: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.06.2018 o 11:05, TWENTIS napisał:

Czemu?

Ta Almera nie ma już tak dobrej opinii jak poprzednia generacja. Rdza na progach i wymieniony silnik to nie są atuty. Wielu "Januszy motoryzacji" pomyśli tak: jeżeli już raz wymieniał silnik to zaraz trzeba będzie znowu wymieniać - nie bardzo również kapuję co takiego się stało, że trzeba było wymieniać. Nie wnikam ale przeważnie lepiej jest zregenerować ten, który jest niż kupować używkę = wielka niewiadoma - można trafić dobrze ale można trafić gorzej.  Za 6 klocków wolałbym rzeczywiście jakieś bardziej zadbane auto. Obniżyć cenę i to chyba zdecydowanie. Ale chyba już wszyscy o tym napisali. Tak czy inaczej życzę powodzenia w sprzedaży 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.06.2018 o 11:49, technix napisał:

kurde,  naprawdę AK uczy 

 

powiedz co ta informacja wniesie do tematu? 

 

Ciekaw jestem zwyczajnie ile straciło na wartości.

Chyba, że zyskało :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem załamany. Auto rodziców i swoje na sprzedaż... Co ja robię źle w ogłoszeniach? 

Stilo jeżdżące, sprawne, z aktualnymi opłatami oddam za 2 tyś zł, oleje, filtry rozrzady wiem kiedy zmieniane. Przed chwilą był kupiec kosmita któremu miało nic nie przeszkadzać, nagle że kontrolka się świeci, klima nie działa, no cholera jasna auto za jedną wypłatę... Wczoraj jeden pierwsze pytanie jakie ktoś zadał czy ma gaz...

Nie wiem co źle robię... Ja kupując auto ojcu do 2 tyś zł w ogóle nie patrzyłem na to czy coś działa czy ma listwę drzwi wkręconą na śrubkę. Miał jeździć...

Link do Stilo

https://www.olx.pl/oferta/fiat-stilo-1-6-16v-5d-tanio-CID5-IDuUsWp.html

 

Z moim Scenickiem podobnie tylko kosmici dzwonią mimo że jest jednym z tańszych w ogłoszeniach, auto po serwisie, z pewnym przebiegiem ale nie... Pierwsze pytanie jakie wczoraj padło przez telefon jak mocno było auto uszkodzone, i że on już pół Polski zjeździł... Aaa i że 11 może dać... No i że to Renault... To powiedziałem żeby sobie Passata kupił i się rozlaczylem...

Ręce opadają... Większe wymagania niż przy nowce...

https://www.olx.pl/oferta/renault-scenic-ii-1-6-16v-lpg-CID5-IDtXh7x.html

Może gdzieś w ogłoszeniach robię błąd

Pomóżcie...

😥

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Renault sprowadzony w zeszły roku, założony gaz i już wystawiony na sprzedaż.... Ja bym się bał, że to jakaś studnia bez dna i właściciel pomęczył się rok, ma już dość i mimo poniesionych inwestycji chce go opchnąć. Bałbym się bał kupić ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy sprzedaży auta  czasami potrzeba trochę cierpliwości :chipsy:

Możliwe, że ci których ma się za kosmitów oglądają twoje auto jako piętnaste z kolei, wszystkie poprzednie miałybyć sprawne i zgodne z opisem ogłoszenia :phi:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, rallyrychu napisał:

Renault sprowadzony w zeszły roku, założony gaz i już wystawiony na sprzedaż.... Ja bym się bał, że to jakaś studnia bez dna i właściciel pomęczył się rok, ma już dość i mimo poniesionych inwestycji chce go opchnąć. Bałbym się bał kupić ;)

Może coś w tym jest tylko że auto formalnie w pełni sprawne, żona nie potrafi nim jeździć i Toyota Yaris czeka. Szkoda mi go jak diabli no ale wszędzie z małżonką jeździć nie będę. 

Zastanawiam się czy nie jestem za szczery w opisach. I może warto dopisać że igła itd. niestety ludzie też wymagają od używanego niekiedy  pełnoletniego auta nówki sztuki. A najlepsze są grupy na FB, kupię sprawne auto z LPG i klimą do 1000zl. Lub kupię auto 7mio osobowe od roku 2000 w dieslu z przebiegiem max 200 tyś km do 5 tyś zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Luke16 napisał:

A najlepsze są grupy na FB, kupię sprawne auto z LPG i klimą do 1000zl. Lub kupię auto 7mio osobowe od roku 2000 w dieslu z przebiegiem max 200 tyś km do 5 tyś zł.

Jedno auto udało mi się sprzedać przez grupę na FB. Ale to trafił się normalny gość, który wymagał sprawnego technicznie auta, nie patrzył zbytnio na wygląd - a nie zarozumiały handlarz. 

A jeśli chodzi o ogłoszenie Stilo to wydaje mi się, że zbyt szczerze tam napisałeś. Ludzie sami chcą być oszukiwani i najwięcej ludzi się łapie na teksty typu, że jeździ, skręca, hamuje itp. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, rallyrychu napisał:

Renault sprowadzony w zeszły roku, założony gaz i już wystawiony na sprzedaż.... Ja bym się bał, że to jakaś studnia bez dna i właściciel pomęczył się rok, ma już dość i mimo poniesionych inwestycji chce go opchnąć. Bałbym się bał kupić ;)

Dokładnie, to odstrasza zwykłych ludzi, chcących kupić i pojeździć parę lat. Poza tym jak nie handlarz, jak handlarz skoro 2 auta naraz sprzedaje.

Dodatkowo wymiana oleju po 6kkm raczej normalna nie jest, więc może zaczyna się kombinowanie po co.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwnym trafem Stilo dzisiaj się sprzedało za 2000zl 😋 ale ile wybrzydzania, mierniki lakieru itd... masakra jakaś... Ze Scenickiem mi się nie spieszy akurat aż tak bardzo bo jeszcze pojedziemy nim na urlop a po urlopie, malowanie tych rys, detaling, plak i cena + tysiąc ale będzie świecił się jak psu... I wówczas napiszę że igła... 

Został mi jeszcze Ford Galaxy 1.9tdi... I już widzę płacz i lament kupujących że auto ma 414 tyś km przebiegu i mimo że jest w pełni sprawne, bez rdzy, ze sprawną klimą to każdy doczepi się do standardowo odklejacej się podsufitki i tego ORYGINALNEGO przebiegu... Życie ale powiedziałem sobie nigdy więcej aut na wyrost lub najpierw kupowania a potem sprzedawania. Sprzedam swoje kupuje inne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.