Skocz do zawartości

Nabijanie klimatyzacji gazem LPG


rostex

Rekomendowane odpowiedzi

Co raz głośniej się słyszy o nabijaniu klimatyzacji gazem LPG czyli propan-butanem i ku uciesze klientów takie instalacje spokojnie działają. Wystarczy 40% gazu LPG w stosunku do fabrycznej objętości czynnika R134A i klima śmiga. Z olejem też podobno nie ma problemu, bo PAG46 spełnia zadanie. Ciekawy  link https://en.wikipedia.org/wiki/Care_30

 

Czyżby lobbyści z UE strzelili sobie gazem 1234YF w stopę?

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, rostex napisał:

Czyżby lobbyści z UE strzelili sobie gazem 1234YF w stopę?

 

A jak to wyglada w kwestii bezpieczenstwa?

Bo to, ze Mirki tak nabijaja to wiem, ale czy to jest bezpieczne tojakos  nie mam przekonania ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Maciej__ napisał:

A jak to wyglada w kwestii bezpieczenstwa?

Bo to, ze Mirki tak nabijaja to wiem, ale czy to jest bezpieczne tojakos  nie mam przekonania ;] 

 

A ile gazu do instalacji wchodzi? Pół litra? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Maciej__ napisał:

 

A jak to wyglada w kwestii bezpieczenstwa?

Bo to, ze Mirki tak nabijaja to wiem, ale czy to jest bezpieczne tojakos  nie mam przekonania ;] 

 

Skoro tego gazu jest 40%, to pewnie 200-300ml w przeciętnej osobówce. Podobne ryzyko co wożenie "plaka" w aerozolu w samochodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

50 minut temu, Maciej__ napisał:

 

A jak to wyglada w kwestii bezpieczenstwa?

Bo to, ze Mirki tak nabijaja to wiem, ale czy to jest bezpieczne tojakos  nie mam przekonania ;] 

Ten forsowany 1234YF też zbyt bezpieczny nie jest.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, rostex napisał:

Co raz głośniej się słyszy o nabijaniu klimatyzacji gazem LPG czyli propan-butanem

jak już to propanem ew propanem i izobutanem. Butan w mieszance zwiększa temp. wrzenia i obniża właściwości chłodnicze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Azbest napisał:

 

Skoro tego gazu jest 40%, to pewnie 200-300ml w przeciętnej osobówce. Podobne ryzyko co wożenie "plaka" w aerozolu w samochodzie.

weź wrzuć pojemnik z 300ml gazu do ogniska. Zobaczysz efekt. Ja osobiście nie chciałbym uczestniczyć w wypadku z autem gdzie klima nabita jest tym gazem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, szyman napisał:

weź wrzuć pojemnik z 300ml gazu do ogniska. Zobaczysz efekt. Ja osobiście nie chciałbym uczestniczyć w wypadku z autem gdzie klima nabita jest tym gazem

po 1. pojemnik 'turystyczny' nie ma zabezpieczenia ciśnieniowego

po 2. zanim się zrobi solidny pożar to gazu z ew. rozszczelnionego układu dawno nie będzie w okolicy, a tym bardziej w stężeniu wybuchowym. Spierniczy w sekundy po rozwaleniu chłodnicy klimy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Ozarek napisał:

po 1. pojemnik 'turystyczny' nie ma zabezpieczenia ciśnieniowego

po 2. zanim się zrobi solidny pożar to gazu z ew. rozszczelnionego układu dawno nie będzie w okolicy, a tym bardziej w stężeniu wybuchowym. Spierniczy w sekundy po rozwaleniu chłodnicy klimy.

Tego nigdy nie bedziesz pewien na 100% ...jak to bedzie gdyby... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, HARDTECHNO napisał:

Tego nigdy nie bedziesz pewien na 100% ...jak to bedzie gdyby... 

przypomnę że za plecami masz 50L palnej substancji ... która rozlewa sie pod samochód, a nie uchodzi z dymem podczas rozszczelnienia zbiornika 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, szyman napisał:

weź wrzuć pojemnik z 300ml gazu do ogniska. Zobaczysz efekt. Ja osobiście nie chciałbym uczestniczyć w wypadku z autem gdzie klima nabita jest tym gazem

jeśli matrwi cie taka ilość gazu w układzie, który jest zabezpieczony zaworami i zaprojektowany na tak dużej "przestrzeni", poza kabiną pasażerską, który przy rozszczelnieniu uleci szybciej niż jakiekolwiek płyny, z LPG w stężeniu 40%, które nawet nie wiadomo czy jest palne ... i myślę że część układu paliwowego pod maską ma większy potencjał palny ...

 

... to powinieneś być przerażony użytkowaniem samochodu, w którym masz klimatyzację z 1234yf, instalacją LPG ... czy 50L zbiornikiem paliwa pod tylną kanapą, który w przypadku rozszczelnienie tworzy piękną, ale jakże niebezpieczną kałużę pod twoim samochodem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Azbest napisał:

przypomnę że za plecami masz 50L palnej substancji ... która rozlewa sie pod samochód, a nie uchodzi z dymem podczas rozszczelnienia zbiornika 

Niestety za plecami mam 50l on. Ktory sie nie zapali. 

Zreszta jak ktos chce niech napelnia klime lpg. Konsekwencje i skutki  w razie w - jego sprawa! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Ozarek napisał:

po 1. pojemnik 'turystyczny' nie ma zabezpieczenia ciśnieniowego

po 2. zanim się zrobi solidny pożar to gazu z ew. rozszczelnionego układu dawno nie będzie w okolicy, a tym bardziej w stężeniu wybuchowym. Spierniczy w sekundy po rozwaleniu chłodnicy klimy.

A co w przypadku gdy podczas zderzenia powstanie iskra w momencie rozszczelnienia układu klimatyzacji? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, szyman napisał:

A co w przypadku gdy podczas zderzenia powstanie iskra w momencie rozszczelnienia układu klimatyzacji? 

wypali się dokładnie tak samo jak z układu LPG. Wiesz doskonale jak się zachowuje rozszczelniona instalacja LPG, nie wiem po co robisz te podchody.

Sęk w tym, że wypalenie propanu z ukł. klimatyzacji nie jest szkodliwe ani dla człowieka, ani dla środowiska czego o 1234yf powiedzieć nie można.

 

Cała ta nagonka na zmianę czynnika to jest niestety wymysł UE dmuchany troską o środowisko, a tak naprawdę tylko nabija kabzę lobbystów.

W PRC ta sama butla R134a kosztuje <$100 w USA <$200 a w UE już >$800 a to ponoć nie koniec. Powiedz mi, tak szczerze, gdzie tu jest prawdziwy cel - środowisko czy kasa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, wujekcybul napisał:

Czyli co w Seacie moge napelnic lpg zamiast tym drogim czynnikiem jak sie kiedys popsuje?

nie doczytałem się nigdzie czy ktoś robił konwersję z 1234yf na propan + ew izobutan (R290, R600a), ale biorąc pod uwagę że spokojnie przechodzi się z 1234yf na R134a, a z tego na R290 to nie powinno być problemu.

41 minut temu, grogi napisał:

Zamiast obu. Ale na dzień dzisiejszy R-290 stosuje się głównie jako zamiennik do R134a.

i starszych, głównie R12 zresztą stąd się ten kierunek rozwinął.

Godzinę temu, szyman napisał:

Kasa rządzi światem

to wiadomo ale czy trzeba ślepo iść za tłumem we wskazanym odgórnie kierunku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, HARDTECHNO napisał:

Niestety za plecami mam 50l on. Ktory sie nie zapali. 

Zreszta jak ktos chce niech napelnia klime lpg. Konsekwencje i skutki  w razie w - jego sprawa! 

 

Skąd pomysł, że ON się nie zapali? ;l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, szyman napisał:

A co w przypadku gdy podczas zderzenia powstanie iskra w momencie rozszczelnienia układu klimatyzacji? 

 

Gaz wypali się błyskawicznie - żeby było "śmieszniej" - nie pozostawiając po sobie niczego, co może Ci krzywdę zrobić (w odróżnieniu od nowego, "ekologicznego" 1234yf). To nie są ilości mierzone w dziesiątkach litrów - w układzie może być 200-300 ml propanu albo izobutanu. Samochód i tak jest tak łatwopalny, że w przypadku odrobiny pecha po 2 minutach nie da się go już ugasić a po 4-5 zamienia się w pochodnię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy temat. niedawno byłem przeciwny z uwagi na naturalne obawy przed wsadzaniem do instalacji łatwopalnego gazu ale ten nowy czynnik 1234 to jednak dużo gorszy wynalazek. Znając pomysłowość i odwagę polaków to pewnie będziemy liderami w stosowaniu takiej modyfikacji ;] A tak technicznie to podam, że kilogram LPG to około 2 litrów sprężonego gazu a po rozprężeniu objętość wzrasta jakieś 250 razy. Czyli 300 gramów LPG w instalacji w razie jej nagłego rozszczelnienia spowoduje powstanie łatwopalnej chmury o objętości 150 litrów. Nie wiem jak jest z czystym propanem ale zapewne dość podobnie. Szczerze mówiąc to sam bym z chęcią spróbował propanu. Mam samochód do nabicia, butlę z propanem i jakieś tam zegary :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Igorek napisał:

Szczerze mówiąc to sam bym z chęcią spróbował propanu. Mam samochód do nabicia, butlę z propanem i jakieś tam zegary :hmm:

to brakuje Ci tylko azotu i pompy próżniowej do kompletu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Ozarek napisał:

W PRC ta sama butla R134a kosztuje <$100 w USA <$200 a w UE już >$800 a to ponoć nie koniec. Powiedz mi, tak szczerze, gdzie tu jest prawdziwy cel - środowisko czy kasa?

Taka sama ekologia jak DPF podczas wypalania.

Jak w trasie to pal licho ale jak wmiescie w korku to juz milo wokol nie jest.

No ale papier norme przyjac. Wszystko pasuje.

A ze podczas produkcji DPF i innych podobnych wytwarza sie byc moze wiecej substancji szkodliwych...coz.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, patgaw napisał:

czy instalacje na R134A trzeba przerabiac zeby zatankowac propan? czy jest jakis zaklad ktory to bezpiecznie zrobi?

Skoro to jest lewizna, to kto się tym na forum pochwali?

Czytałeś wątek wogole (ten, albo poprzedni o wzroście cen serwisu klimy)?

Wynika, że nic nie trzeba przerabiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, rostex napisał:

Pompę próżniową można zrobić z agregatu od starej lodówki.

wszystko można, tylko po co. W praktyce prościej podjechać gdzieś i poprosić o próżnię + azot. Potem azot w atmosferę i nabić propan+izobutan ;)

2 godziny temu, patgaw napisał:

czy instalacje na R134A trzeba przerabiac zeby zatankowac propan? czy jest jakis zaklad ktory to bezpiecznie zrobi?

trzeba zachować tylko pewne środki bezpieczeństwa (azot pomiędzy R134a i R290). Wątpię żeby były jakieś warsztaty robiące to 'seryjnie'.

2 godziny temu, ZUBERTO napisał:

Skoro to jest lewizna, to kto się tym na forum pochwali?

ale czemu twierdzisz, że jest to lewizna? Ja bym stwierdził, że jest to posunięcie zgodne z obowiązującą normą UE gdzieśrodek chłodniczy ma mieć GWP <150 i propan to doskonale spełnia, bo ma 3 - czyli mniej od 1234yf ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.06.2018 o 20:19, szyman napisał:

weź wrzuć pojemnik z 300ml gazu do ogniska. Zobaczysz efekt. Ja osobiście nie chciałbym uczestniczyć w wypadku z autem gdzie klima nabita jest tym gazem

Wrzuć sprężynę gazową, wrzuć amortyzator, wrzuć poduszkę powietrzną, wrzuć napompowane koło.

Wszystko wybuchnie.

Nie dramatyzuj.

Gumowe i aluminiowe elementy instalacji się przepalają, gaz robi pssssss z płomieniem i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, wojtala napisał:

 

W artykule pojawia się informacja, że LPG zniszczy uszczelki w układzie klimatyzacji. Ciekawe, skąd autor ma taką wiedzę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, rostex napisał:

W artykule pojawia się informacja, że LPG zniszczy uszczelki w układzie klimatyzacji. Ciekawe, skąd autor ma taką wiedzę...

 

Od dawna przecież wiadomo, że LPG jest "suchy"... Wypalają się zawory i takietam... To i uszczelki przesuszy... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, rostex napisał:

 

W artykule pojawia się informacja, że LPG zniszczy uszczelki w układzie klimatyzacji. Ciekawe, skąd autor ma taką wiedzę...

Pewnie z tego samego źródła co informacja o pojawieniu się płomieni z nawiewów. Aby do tego doszło to oprócz obowiązkowej iskry musiałby się rozszczelnić parownik- czyli ta "chłodniczka" zabudowana gdzieś pod deską. Nie wiem co to by musiał być za wypadek- uderzenie pociągu w sam środek, upadek komina od góry czy wybuch bomby- pułapki we wnętrzu? Tak czy inaczej ostatnią rzeczą jaką należałoby się martwić to fakt, czy pojawił się płomień

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.06.2018 o 14:25, rostex napisał:

Co raz głośniej się słyszy o nabijaniu klimatyzacji gazem LPG czyli propan-butanem i ku uciesze klientów takie instalacje spokojnie działają. Wystarczy 40% gazu LPG w stosunku do fabrycznej objętości czynnika R134A i klima śmiga. Z olejem też podobno nie ma problemu, bo PAG46 spełnia zadanie. Ciekawy  link https://en.wikipedia.org/wiki/Care_30

 

Czyżby lobbyści z UE strzelili sobie gazem 1234YF w stopę?

 

 

 

 

Moim zdaniem lepiej zdobyć czysty propan, a nie dawać propan-butan.

Propan jest lepszy do klimy. Butan to w sumie balast. Klima napełniona samym butanem prawie nie chłodzi - sprawdzali to goście na jakimś kanale YT.  Czysty butan jest w kartuszach do kuchenek turystycznych.

Można też zrobić zapas gazu mroźną zimą, gdy na stacjach jest większość propanu w LPG.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.06.2018 o 08:05, rostex napisał:

Pompę próżniową można zrobić z agregatu od starej lodówki.

Albo kupić na allegro - teraz w cenie nabicia klimy. Jak sie jeszcze dla sąsiada zrobi a potem sprzeda, to się jest do przodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.06.2018 o 07:23, Ozarek napisał:

to brakuje Ci tylko azotu i pompy próżniowej do kompletu ;)

A po wuj azot, jak można od razu próżnie robić? Przecież przy cenie propanu można nim przepłukać instalacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, grogi napisał:

 

Od dawna przecież wiadomo, że LPG jest "suchy"... Wypalają się zawory i takietam... To i uszczelki przesuszy... 

Dlatego w klimie jest olej. Propan go nie wysuszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.06.2018 o 20:19, szyman napisał:

weź wrzuć pojemnik z 300ml gazu do ogniska. Zobaczysz efekt. Ja osobiście nie chciałbym uczestniczyć w wypadku z autem gdzie klima nabita jest tym gazem

W klimie jest mniej tego gazu, niż w instalacji paliwowej LPG w części, która jest w silniku - przewody + parownik. A tam dodatkowo jest ze 40 l w butli. I jakoś nie wybucha normalnym ludziom, najwyżej idiotom.

http://www.nowiny24.pl/wiadomosci/sanok/a/zapomnieli-ze-z-auta-wymontowano-zbiornik-lpg-i-zatankowali-gaz-w-wybuchu-ucierpialy-cztery-osoby,12784774/

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, maras77 napisał:

A po wuj azot, jak można od razu próżnie robić? Przecież przy cenie propanu można nim przepłukać instalacje.

azot daje gwarancję że w układzie nie będzie pozostałości po R134a i nic nie przereaguje z propanem. Nie powinno się mieszać R290 z R134a, a szerzej z gazami fluorowęglowodorowymi

2 minuty temu, maras77 napisał:

Dlatego w klimie jest olej. Propan go nie wysuszy.

są aplikatory do uszczelniaczy/oleju i można te kilka ml oleju podać do układu przed uzupełnianiem propanem. Do obu (R134a i R290) są oleje pag czyli tu nie ma problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Ozarek napisał:

azot daje gwarancję że w układzie nie będzie pozostałości po R134a i nic nie przereaguje z propanem. Nie powinno się mieszać R290 z R134a, a szerzej z gazami fluorowęglowodorowymi

są aplikatory do uszczelniaczy/oleju i można te kilka ml oleju podać do układu przed uzupełnianiem propanem. Do obu (R134a i R290) są oleje pag czyli tu nie ma problemu.

Tu jest fajny tekst na temat czynników i olejów do nich stosowanych.

http://www.chlodnictwoiklimatyzacja.pl/artykuly/270-wydanie-06-2017/4188-olej-chlodniczy-w-instalacji-cz-1-czynniki-chlodnicze-w-aspekcie-ekologii-i-stosowanego-oleju.html

 

Generalnie propan ma tylko te wadę, że jest palny. A nowy R1234yf też jest palny i dodatkowo trujący. Równie dobrze można by stosować amoniak, który jest najlepszym czynnikiem chłodniczym.

Jakby dobrze to rozegrać, to można by zrobić diesla, w którym amoniak z klimy jest wykorzystywany jako katalizator do spalania tlenków azotu zamiast ADD BLUE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, maras77 napisał:

Można też zrobić zapas gazu mroźną zimą, gdy na stacjach jest większość propanu w LPG.

Tam gdzie kupuję gaz do kuchni (butla 11kg-propan butan za 33 zeta) można też kupić sam propan w takiej butli tylko drożej więc do zimy nie musisz czekać:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, volf6 napisał:

Tam gdzie kupuję gaz do kuchni (butla 11kg-propan butan za 33 zeta) można też kupić sam propan w takiej butli tylko drożej więc do zimy nie musisz czekać:)

Dobrze wiedzieć. 

Od razu do takiej butli można ładować:

butlar134a_1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, maras77 napisał:

Celnie ujęli ten akapit

Cytuj

Wysoka cena hydrofluoro-olefin teoretycznie powinna być zaporą przed ich powszechnym stosowaniem, szczególnie, że mamy do dyspozycji propan i propylen. Jednak ta wysoka cena może być właśnie tym elementem, który zawojuje rynek, spychając dużo tańsze węglowodory do niszowych zastosowań. Wysoka cena to i wysokie wsparcie reklamowe oraz promocyjne. Tego może zabraknąć w przypadku węglowodorów, zresztą jest to już teraz widoczne.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.