Skocz do zawartości

Uszkodzenie maski przez coś co wypadło spod samochodu


asche

Rekomendowane odpowiedzi

Czy jest szansa na wyegzekwowanie od kierowcy auta jadącego przede mną naprawy szkody (z OC) za blaszkę, która wypadła spod jego kół i uszkodziła maskę w moim aucie?

 

802f26b6c999c.jpg

 

Na filmie wypadło to widać lepiej - ok. 16:21:05. Druga szkoda w tym miesiącu - pierwsza w podobnej sytuacji kamień rozwalił mi szybę - zlikwidowałem z AC. Jest szansa na naprawę uszkodzenia z OC kierowcy Volvo czy od razu mogę sobie odpuścić?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To kto odpowiada? Zarządca drogi? Czytam to: https://rf.gov.pl/najczestsze-pytania-i-odpowiedzi/Odpowiedzialnosc_zarzadu_drog_i_jego_ubezpieczyciela_w_zakresie_OC__20899

 

i jest taki fragment:

 

Cytuj

W celu realizacji tego zadania zarządca powinien utrzymywać podlegające mu drogi w stanie wykluczającym narażenie użytkowników na wypadek pozostający w adekwatnym (wyłącznym i bezpośrednim) związku przyczynowym z ich wykorzystaniem. Zadania swoje zarząd powinien realizować w szczególności poprzez:

-  utrzymywanie nawierzchni, chodników, obiektów inżynierskich, urządzeń zabezpieczających ruch i innych urządzeń związanych z drogą w stanie wykluczającym narażenie użytkowników na wypadek pozostający w bezpośrednim związku z wykorzystaniem drogi;

Można mniemać, że zarządca naraził użytkownika na wypadek (nie daj Boże przechodziłby tam ktoś i dostał tą blachą w głowę) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, asche napisał:

 

Można mniemać, że zarządca naraził użytkownika na wypadek (nie daj Boże przechodziłby tam ktoś i dostał tą blachą w głowę) ?

Blaszka mogła wypasc komuś przejezdzajacemu minutę przed Tobą.

Należyte utrzymanie to niekoniecznie zamiatanie jezdni co kilka minut.

Próbować możesz, ale nastaw się na opór ubezpieczyciela zarządcy drogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, iwik napisał:

 

Jeśli to leżało na drodze to zarządca drogi.

Jeśli odpadło od samochodu przed Tobą to właściciel tego samochodu.

Jak dla mnie praktycznie nie do stwierdzenia.

Swoją drogą motokącik jest dostępny publicznie. Pokazywanie filmu z wyprzedzaniem na podwójnej ciągłej i skrzyżowaniu jest takie, jakby to ująć, bardzo średnie. I jak ktoś już to wyżej napisał - taniej wyjdzie naprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero teraz obejrzałem filmik. Mogłeś darować oglądanie wykroczenia drogowego, zaraz na początku, w postaci wyprzedzania na oznakowanym skrzyżowaniu :facepalm: Takie wyprzedzania mogą się źle skończyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.06.2018 o 19:31, asche napisał:

Czy jest szansa na wyegzekwowanie od kierowcy auta jadącego przede mną naprawy szkody (z OC) za blaszkę, która wypadła spod jego kół i uszkodziła maskę w moim aucie?

 

 

 

Nie ma żadnych podstaw, żeby odszkodowanie likwidować z polisy samochodu, który przed Tobą jechał. Można próbować z polisą OC zarządcy drogi - jeżeli okaże się, że było to jakieś rażące zaniedbanie i np. ktoś wcześniej zgłaszał przedmioty leżące na drodze. Bez tego - przypadek losowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, volcan napisał:

 

Nie ma żadnych podstaw, żeby odszkodowanie likwidować z polisy samochodu, który przed Tobą jechał. Można próbować z polisą OC zarządcy drogi - jeżeli okaże się, że było to jakieś rażące zaniedbanie i np. ktoś wcześniej zgłaszał przedmioty leżące na drodze. Bez tego - przypadek losowy.

 

Ja dostałem kamieniem na A4 - kamień leżał na jezdni i został podbity przez auto jadące przede mną. Straty - maska (odbił się od maski), szyba (kosztorys 7.200 zł). Mam filmik z kamerki. Robiłem z AC, szanse na odzyskanie czegoś z A4 są znikome. Ot, zdarza się, od tego jest ubezpieczenie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.06.2018 o 20:46, ZUBERTO napisał:

Blaszka mogła wypasc komuś przejezdzajacemu minutę przed Tobą.

Należyte utrzymanie to niekoniecznie zamiatanie jezdni co kilka minut.

I tu masz błędne założenie. Mogą sprzątać i co minutę i co godzinę - jak chcą, bylby nic na drodze nie leżało, byłeby nie było w drodze żadnej dziury itp ;) . Należyte utrzymanie = w żadnym momencie na drodze nie może znajdować się przeszkoda, która może spowodować szkodę. Jak najbardziej jest podstawa do żądania odszkodowania z OC zarządcy drogi. Ja kiedyś w podobnej sytuacji odszkodowanie z OC zarządcy dostałem. 

 

W w ogóle to po tych zdjęciach wygląda trochę jak osłona termiczna wydechu, która być może wypadła z poprzedzającego samochodu. @asche - widziałeś potem ten element, który w Ciebie uderzył?

 

Ja bym odpuścił pokazywanie nagrania zważywszy że na nagraniu łamiesz przepisy. Kiedyś gość mnie puknął na parkingu, powodując szkody na parę tysięcy zł. Niestety ja stałem niezgodnie z przepisami - na zakazie. Sprawca dostał po karku za kolizję, samochód zostałnaprawiony, ale ja miałem postępowanie w sądzie za parkowanie na zakazie i 300 zł mandatu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.06.2018 o 19:31, asche napisał:

Czy jest szansa na wyegzekwowanie od kierowcy auta jadącego przede mną naprawy szkody (z OC) za blaszkę, która wypadła spod jego kół i uszkodziła maskę w moim aucie?

 

:hehe::hmm::facepalm:

a za brzydką pogodę do sądu go nie chcesz oddać?

zamiatarkę sobie przed auto ma zamontować?

co innego zarządca drogi - to jego obowiązek dbać o stan drogi.

Ale jak Ci się uda z nim coś zwojować to będę Ci się kłaniał w pół i całował stopy :oki:

 

Na filmie wypadło to widać lepiej - ok. 16:21:05. Druga szkoda w tym miesiącu - pierwsza w podobnej sytuacji kamień rozwalił mi szybę - zlikwidowałem z AC. Jest szansa na naprawę uszkodzenia z OC kierowcy Volvo czy od razu mogę sobie odpuścić?

 

jedyne o co możesz mieć pretensje to jak zimą spadnie na Ciebie bryła śniegu/lodu z naczepy ciężarówki (co już kiedyś mi się zdarzyło) - wtedy w 100% kierownik winien i można się z nim szarpać

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, volcan napisał:

 

Nie ma żadnych podstaw, żeby odszkodowanie likwidować z polisy samochodu, który przed Tobą jechał. Można próbować z polisą OC zarządcy drogi - jeżeli okaże się, że było to jakieś rażące zaniedbanie i np. ktoś wcześniej zgłaszał przedmioty leżące na drodze. Bez tego - przypadek losowy.

a ja bym zgłosił z OC pojazdu, spod którego kół wypadła ta blaszka. 

1. OC komunikacyjne jest na zasadzie ryzyka a nie winy.

2. Zobaczyć co odpowie ubezpieczyciel OC pojazdu, czy wykaże winę osoby trzeciej np. zarządcy drogi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja bym zgłosił z OC pojazdu, spod którego kół wypadła ta blaszka. 
1. OC komunikacyjne jest na zasadzie ryzyka a nie winy.
2. Zobaczyć co odpowie ubezpieczyciel OC pojazdu, czy wykaże winę osoby trzeciej np. zarządcy drogi

Ty chyba żartujesz? Przecież ubezpieczyciel zadzwoni do właściciela spyta się czy coś takiego zaszło u spuści Cię na drzewo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, funfel napisał:

a ja bym zgłosił z OC pojazdu, spod którego kół wypadła ta blaszka. 

1. OC komunikacyjne jest na zasadzie ryzyka a nie winy.

2. Zobaczyć co odpowie ubezpieczyciel OC pojazdu, czy wykaże winę osoby trzeciej np. zarządcy drogi

 

Ubezpieczyciel OC pojazdu nie będzie niczego wykazywał - odpowie, że nie ma podstawy do wypłaty odszkodowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, wujekcybul napisał:


Ty chyba żartujesz? Przecież ubezpieczyciel zadzwoni do właściciela spyta się czy coś takiego zaszło u spuści Cię na drzewo.

Kiedy to ubezpieczyciel dzwoni do wlasciciela? Najwyzej poprosi o oswiadczenie. No i co z tego wyniknie? 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, funfel napisał:

Kiedy to ubezpieczyciel dzwoni do wlasciciela? Najwyzej poprosi o oswiadczenie. No i co z tego wyniknie? 

 

 

Dzwoni w celu potwierdzenia szkody. Rownie dobrze z mojego OC sasiad z garazu moze zglosci 10 stluczek. Dzwoni odbieram mowie nie bylo kontaktu, stluczki etc. Dziekuje  dowiedzenia. Zostaje sad. Jakby nie wymagali potwierdzenia to by Janusze rozniesli system.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, wujekcybul napisał:

Dzwoni w celu potwierdzenia szkody. Rownie dobrze z mojego OC sasiad z garazu moze zglosci 10 stluczek. Dzwoni odbieram mowie nie bylo kontaktu, stluczki etc. Dziekuje  dowiedzenia. Zostaje sad. Jakby nie wymagali potwierdzenia to by Janusze rozniesli system.

 

Nie musi zaistnieć kontakt. Zresztą, Ty możesz tego nie zauważyć.

Równie dobrze możesz nieświadomie komuś zajechać drogę, tamten wpadnie na krawężnik.

Mając albo świadków, albo nagranie nic nie pomoże tłumaczenie, że nie było kontaktu i nie ma śladu na aucie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.