Skocz do zawartości

Kampery-czy wypożyczalnie upadły na głowę?


artipb

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, r1sender napisał:

@artipb to teraz popatrz na ceny wynajmu w Niemczech takiego sprzętu:hehe: Jakoś na Pomorzu i Mazurach większość kamperów jest z naklejką "D", a nie "PL" i rzadko który kamper jest własnością takiego Niemca. Tak jak @format wspomniał- kamper nie jest dla biednego turysty.

 

Kaucja to często 1500. Ale euro... ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, K3 napisał:

 

Kaucja to często 1500. Ale euro... ;]

 

Ale taka kaucja to akurat nic dziwnego...

Czasami potrafia zablokowac na karcie 1kEUR za Pande czy Fieste jak nie wykupisz zniesienia udzialu wlasnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Maciej__ napisał:

 

Ale taka kaucja to akurat nic dziwnego...

Czasami potrafia zablokowac na karcie 1kEUR za Pande czy Fieste jak nie wykupisz zniesienia udzialu wlasnego.

 

Tyle że ja przy kamperze nie znalazłem opcji wykupu zniesienia udziału własnego, a zostawianie skądinąd obcemu człowiekowi/firmie pięciu koła średnio mnie kręci.

Chciałem dziecku frajdę zrobić i na majówkę nad morze skoczyć albo na Istrię, ale ta kaucja mnie rozwaliła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, bizz napisał:

 

Tyle że ja przy kamperze nie znalazłem opcji wykupu zniesienia udziału własnego, a zostawianie skądinąd obcemu człowiekowi/firmie pięciu koła średnio mnie kręci.

Chciałem dziecku frajdę zrobić i na majówkę nad morze skoczyć albo na Istrię, ale ta kaucja mnie rozwaliła.

 

Dlatego gdybym bral kampera to jedynie z jakiejs wiekszej firmy i na umowe, itp:ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Maciej__ napisał:

 

Dlatego gdybym bral kampera to jedynie z jakiejs wiekszej firmy i na umowe, itp:ok:

 

Z takiej większej powiadasz... to tak jak z oszczędnościami, zamiast jakaś mała to GetBack na przykład;]

W dużej jest takie samo ryzyko wtopy. Zakładam że prędzej czy później znajdę firmę w której grube ubezpieczenie da mi święty spokój - w osobówkach zawsze tak robię i nie zawiodłem się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.06.2018 o 21:46, Olas1 napisał:

Wiem wiem, też mam takie plany. W tym roku Włochy. 

Trochę nudna jazda, ale w sumienie kamperem dużo szybciej się nie leci ;)

Jak bym miał jeździć 80-90km/h to bym chyba zasnął z nudów zanim dojadę gdziekolwiek ;] Między innymi dlatego poszliśmy w kampera a nie przyczepę i teraz na autostradzie prędkość przelotowa to 120-130km/h - prawie jak osobówką. Szybko i sprawnie :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, bizz napisał:

 

Z takiej większej powiadasz... to tak jak z oszczędnościami, zamiast jakaś mała to GetBack na przykład;]

W dużej jest takie samo ryzyko wtopy. Zakładam że prędzej czy później znajdę firmę w której grube ubezpieczenie da mi święty spokój - w osobówkach zawsze tak robię i nie zawiodłem się.

 

Swoja droga ciekawe czy takie ubezpieczenie z icarhire zadzialaloby w przypaku campera?

https://www.icarhireinsurance.com/#0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Zbynek napisał:

Jak bym miał jeździć 80-90km/h to bym chyba zasnął z nudów zanim dojadę gdziekolwiek ;] Między innymi dlatego poszliśmy w kampera a nie przyczepę i teraz na autostradzie prędkość przelotowa to 120-130km/h - prawie jak osobówką. Szybko i sprawnie :ok:

 

Na autostradzie jadę 100, ale i tak jest nudno jak diabli. Tylko, że w cenie używanego kampera, mam nówkę sztukę przyczepę i święty spokój na lata. No i możliwość zwiedzania na miejscu, a na tym też mi bardzo zależało z uwagi na dzieciaki. Do kampera pewnie dorosnę za kilka lat :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 28.06.2018 o 22:24, K3 napisał:
 
Kaucja to często 1500. Ale euro... ;]


To dobrze.
Wypożyczam kampera jak potrzebuję i bardzo sobie chwalę taką formę zwiedzania. Przyczepę mam na długie wyjazdy.
Kampera mogę sobie pożyczyć w Portugalii albo Hiszpanii i polecieć sobie lowcostem -tydzień na miejscu i po pół dnia podróży w te i nazad.


Wysłane z Tapatalk

 

Dnia 29.06.2018 o 10:05, bizz napisał:
 
Tyle że ja przy kamperze nie znalazłem opcji wykupu zniesienia udziału własnego, a zostawianie skądinąd obcemu człowiekowi/firmie pięciu koła średnio mnie kręci.
Chciałem dziecku frajdę zrobić i na majówkę nad morze skoczyć albo na Istrię, ale ta kaucja mnie rozwaliła.

 


Ale gość daje ci sprzęt za 50-100-150 tysięcy.
Nie bądź żyła i zrób dziecku zadochę, bo zakładam że wiesz o co w tym chodzi i będzie to przyjemność a nie rozczarowanie.


Wysłane z Tapatalk

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.06.2018 o 18:46, gandw napisał:

No zobacz, a jego kręci zostawienie obcemu człowiekowi 250 000 zł w postaci kampera ;l

 

Niespecjalnie rozumiem co Cię bawi. Jak wynajmuję apartament nierzadko wartości pół bańki, to jakoś kaucji nikt nie chce, bo potrafi się dodatkowo ubezpieczyć.

Jak wynajmuję samochód osobowy, to też zamiast kaucji mogę rozszerzyć ubezpieczenie.

Dlaczego przy kamperze jest inaczej - nie wiem. 

 

Dnia 29.06.2018 o 20:09, chris_666 napisał:

 


Ale gość daje ci sprzęt za 50-100-150 tysięcy.
Nie bądź żyła i zrób dziecku zadochę, bo zakładam że wiesz o co w tym chodzi i będzie to przyjemność a nie rozczarowanie.
Wysłane z Tapatalk

 

 

Nie mam pojęcia o co w tym chodzi, ale jak byłem dzieckiem to fascynowały mnie domki na kółkach i teraz fascynują mojego 6-latka. Chciałem się porywać od razu na Norwegię, ale wezmę póki co na tydzień do nas albo do naszych sąsiadów tak do 1000 km i zbadam temat. O kamperach wiem nic, oprócz tego że wypożyczając mam samojezdną kawalerkę, co samo w sobie jest funem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny wątek, mam kilka pytań do osób które mają styczność z kamperami.

 

 

Ile trzeba wydać na auto którym nie będzie strach wyjechać poza granice powiatu i jakich kosztów utrzymania oraz utraty wartości spodziewać się przez powiedzmy 3-4lata? Pierwszy rok pewnie zaboli bo pewnie trzeba będzie zmienić opony, plus porządny pakiet startowy i akumulatory w zabudowie, ale ile takie auto będzie kosztować w kolejnych latach przy przebiegu 3-5 tys rocznie?

 

Jest szansa kupic takie auto za 50-60 kPLN? Zabudowa z alkową na max 6os, markiza,  fajnie by było jakby była klima na czas podpięcia do 220v.

 

Czy serwis mechaniczny kampera zrobionego np na Ducato czymś się różni od serwisu analogicznego busa (pomijając sprawy związane z samą zabudową)?

 

Jakieś 10 lat temu miałem okazję zrobić trasę W-wa-Mediolan kamperem zrobionym na starym Ducato 2.5D (wtedy już miał chyba z 14 lat, biegi przy kierownicy), pomijając to że w Alpach była walka i redukcje do II biegu to auto pojechało i wróciło bez najmniejszego problemu, także wiek nie jest chyba największym problemem tylko raczej stan?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, bizz napisał:

 

Niespecjalnie rozumiem co Cię bawi. Jak wynajmuję apartament nierzadko wartości pół bańki, to jakoś kaucji nikt nie chce, bo potrafi się dodatkowo ubezpieczyć.

Jak wynajmuję samochód osobowy, to też zamiast kaucji mogę rozszerzyć ubezpieczenie.

Dlaczego przy kamperze jest inaczej - nie wiem. 

 

A czy apartament może zniknąć właścicielowi tak jak kamper? Jak wynajmowałem ostatnio w Europcarze mały samochód na Sycylii, wart 40 000zł, to musiałem zostawić kaucję 1500zł (albo ubezpieczenie), więc logiczne że przy samochodzie (kamperze) za 250 000zł kaucja jest wyższa. Spróbuj wynająć luksusowy samochód osobowy w wypożyczalni to też kaucja będzie wyższa. 

 

Co do ubezpieczenia to nie mam pojęcia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, bizz napisał:

 

Niespecjalnie rozumiem co Cię bawi. Jak wynajmuję apartament nierzadko wartości pół bańki, to jakoś kaucji nikt nie chce, bo potrafi się dodatkowo ubezpieczyć.

Jak wynajmuję samochód osobowy, to też zamiast kaucji mogę rozszerzyć ubezpieczenie.

Dlaczego przy kamperze jest inaczej - nie wiem. 

 

Pewnie kwestia skali i oplacalnosci takiego ubezpieczenia...

Wiekszosc wypozyczalni kamperow to jednak niewielkie firmy, poza tym jak ktos zostawia zywy cach to pewnie statystycznie duzo bardziej sie stara nie uszkodzic sprzetu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tego mi przy kamperach brakuje - osobiście też wolałbym wykupić ubezpieczenie. Bo idę o zakład, że choćbym dwie godziny jako laik chodził wokół takiego sprzętu, to jestem w stanie przeoczyć usterkę, którą przy zwrocie ktoś może mnie obciążyć. Podobnie nie uśmiecha mi się spędzenie wakacji na warcie wokół kampera - wiadomo, że sam go dewastował nie będę, ale patrząc na kaucję, to np. strach stanąć gdziekolwiek na dziko, w sumie na kempingu też strach, że np jakaś wesoła młodzież będzie się nudzić.

Przejrzałem sobie z ciekawości ceny w Niemczech i w Hiszpanii. Podobne do naszych, w Hiszpanii rezerwując wcześniej faktycznie nawet ciut taniej - tylko ile oni zarabiają? Dla mnie blokada na kaucję to dramat, dla Niemca, który zarabia lekko 2 tys. Euro 1,5 to już nie jest taki dramat. I dla Niemca 150 Euro to faktycznie tania alternatywa hotelu, dla mnie 600 zł + opłaty na miejscu vs pokój w hotelu to jednak za dużo. I nie dlatego, że nie czuję bluesa - chętnie pospałbym na kempingu i zrobił frajdę dzieciakom, ale na wypożyczenie takiego sprzętu na dwutygodniowy wyjazd zwyczajnie mnie nie stać, a zawsze wydawało mi się, że w miarę przyzwoicie zarabiam.

Ale w sumie wreszcie rozumiem, dlaczego w środku sezonu wciąż można z dnia na dzień takie autko wypożyczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale kaucja zwrotna jest. Nie rozumiem tej rozpaczy.
80% ludzi wynajmuje kampery i przyczepy i nikt nie dramatyzuje. Wszyscy normalnie używają, nikt na kempingach ani na dziko nie demoluje sprzętu.
Nie kumam tej psychozy


Wysłane z Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.06.2018 o 22:15, bizz napisał:

 

Niespecjalnie rozumiem co Cię bawi. Jak wynajmuję apartament nierzadko wartości pół bańki, to jakoś kaucji nikt nie chce, bo potrafi się dodatkowo ubezpieczyć.

Jak wynajmuję samochód osobowy, to też zamiast kaucji mogę rozszerzyć ubezpieczenie.

Dlaczego przy kamperze jest inaczej - nie wiem. 

Chodzi o to, że wyposażenie kamperów jest stosunkowo delikatne (walka o niską wagę) a jednocześnie drogie (głupia moskitiera drzwi to 1500zł) i kaucja ma zabezpieczać tego typu uszkodzenia. Wszelkie rzeczy typu obcierka itp. (a o to dosyć łatwo w przypadku kierowcy, który raz w roku przesiada się z osobówki do busa o takich gabarytach) można ogarnąć z AC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, artipb napisał:

I tego mi przy kamperach brakuje - osobiście też wolałbym wykupić ubezpieczenie. Bo idę o zakład, że choćbym dwie godziny jako laik chodził wokół takiego sprzętu, to jestem w stanie przeoczyć usterkę, którą przy zwrocie ktoś może mnie obciążyć. Podobnie nie uśmiecha mi się spędzenie wakacji na warcie wokół kampera - wiadomo, że sam go dewastował nie będę, ale patrząc na kaucję, to np. strach stanąć gdziekolwiek na dziko, w sumie na kempingu też strach, że np jakaś wesoła młodzież będzie się nudzić.

Przejrzałem sobie z ciekawości ceny w Niemczech i w Hiszpanii. Podobne do naszych, w Hiszpanii rezerwując wcześniej faktycznie nawet ciut taniej - tylko ile oni zarabiają? Dla mnie blokada na kaucję to dramat, dla Niemca, który zarabia lekko 2 tys. Euro 1,5 to już nie jest taki dramat. I dla Niemca 150 Euro to faktycznie tania alternatywa hotelu, dla mnie 600 zł + opłaty na miejscu vs pokój w hotelu to jednak za dużo. I nie dlatego, że nie czuję bluesa - chętnie pospałbym na kempingu i zrobił frajdę dzieciakom, ale na wypożyczenie takiego sprzętu na dwutygodniowy wyjazd zwyczajnie mnie nie stać, a zawsze wydawało mi się, że w miarę przyzwoicie zarabiam.

Ale w sumie wreszcie rozumiem, dlaczego w środku sezonu wciąż można z dnia na dzień takie autko wypożyczyć.

Możesz poszukać opinii o wypożyczalniach aby wybrać te bezproblemowe.

Dewastacja kampera to zjawisko nader rzadkie, dużo częściej kierowcy zapominają o gabarytach i zdarza im się nie zmieścić. więc jednak użytkownik będzie zdecydowanie częściej źródłem kłopotów.

Wesoła młodzież na kempingu zdarza się ale pod namiotami a strefa namiotowa i kempingowa są przeważnie od siebie oddzielone. Nigdy jeszcze nie spotkałem się z jakimiś rozrywkowymi osobami czy w przyczepach, czy w kamperze.

Kaucja jest zwrotna, no chyba, że chcesz się wyszaleć cudzym sprzętem i masz obawy, że Cię ktoś rozliczy.

Szukasz sobie wszelakich argumentów na udowodnienie, że ta zabawa jest za droga i nie warto w to wchodzić. Przy takim podejściu rzeczywiście nie ma sensu :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Szukasz sobie wszelakich argumentów na udowodnienie, że ta zabawa jest za droga i nie warto w to wchodzić. Przy takim podejściu rzeczywiście nie ma sensu :ok:



bardzo dobre podsumowanie tych wszystkich malkontentów.
Średnio dwa razy w roku wypożyczam kampera i jestem bardzo zadowolony z tej formy, na główne wakacje mam przyczepę.


Wysłane z Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, chris_666 napisał:

 

 


emoji106.pngemoji106.pngemoji106.png bardzo dobre podsumowanie tych wszystkich malkontentów.
Średnio dwa razy w roku wypożyczam kampera i jestem bardzo zadowolony z tej formy, na główne wakacje mam przyczepę.


Wysłane z Tapatalk

Przedstaw proszę pełne koszty wypożyczenia kampera, bom ciekaw jest? Jak masz jakieś firmy godne polecenia to też daj cynk. :ok:

Pytam nie prześmiewczo tylko z ciekawości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, AstraC napisał:

Przedstaw proszę pełne koszty wypożyczenia kampera, bom ciekaw jest? Jak masz jakieś firmy godne polecenia to też daj cynk. :ok:

Pytam nie prześmiewczo tylko z ciekawości.

kaucja to wiadomo - 800-1500 euro

paliwo w okolicach 10l/100km

opłaty za autostrady jak za osobówkę do 3,5 T (chociaż są wyjątki z większymi opłatami, ale bez tragedii)

wynajęcie to od 80euro w sezonie niskim do 150 w wysokim

spanie na dziko za free

kempingi to już bardzo różnie - zależy od standardu , liczby ludzi, rejonu, sezonu

obsługa (woda, toaleta) za free na kempingach lub MOPach

do tego czasem mam opłatę za podstawienie kampera pod lotnisko

i często jest jednorazowa opłata przygotowawcza / sprzątaniowa (może zawierać dodatkowo płyny do WC i uzupełnienie gazu) 20-50 euro

 

wypożyczalni nie wiem jakie polecic można - zawsze szukam w necie na bierząco i negocjuję w zależności od terminu i "ciśnienia" - jeszcze nigdy nie brałem nic naszego, zawsze grecja, hiszpania, portugalia, włochy, francja - i generalnie  nie było żadnych problemów.

często dostawałem album ze szczegółowymi zdjęciami wszystkich elementów "wrażliwych" na maila, plus samodzielne fotki przy odbiorze 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.06.2018 o 09:41, Maciej__ napisał:

 

Ale taka kaucja to akurat nic dziwnego...

Czasami potrafia zablokowac na karcie 1kEUR za Pande czy Fieste jak nie wykupisz zniesienia udzialu wlasnego.

Kilka dni temu zablokowali mi 1500 euro za... rower ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.06.2018 o 22:36, Piotrus napisał:

Fajny wątek, mam kilka pytań do osób które mają styczność z kamperami.

 

 

Ile trzeba wydać na auto którym nie będzie strach wyjechać poza granice powiatu i jakich kosztów utrzymania oraz utraty wartości spodziewać się przez powiedzmy 3-4lata? Pierwszy rok pewnie zaboli bo pewnie trzeba będzie zmienić opony, plus porządny pakiet startowy i akumulatory w zabudowie, ale ile takie auto będzie kosztować w kolejnych latach przy przebiegu 3-5 tys rocznie?

 

Jest szansa kupic takie auto za 50-60 kPLN? Zabudowa z alkową na max 6os, markiza,  fajnie by było jakby była klima na czas podpięcia do 220v.

 

Czy serwis mechaniczny kampera zrobionego np na Ducato czymś się różni od serwisu analogicznego busa (pomijając sprawy związane z samą zabudową)?

 

Jakieś 10 lat temu miałem okazję zrobić trasę W-wa-Mediolan kamperem zrobionym na starym Ducato 2.5D (wtedy już miał chyba z 14 lat, biegi przy kierownicy), pomijając to że w Alpach była walka i redukcje do II biegu to auto pojechało i wróciło bez najmniejszego problemu, także wiek nie jest chyba największym problemem tylko raczej stan?

 

z serwisem mechanicznym wielkich różnic nie ma, dochodzą dodatkowe elementy (o ile kamper ma) - np zawieszenie na poduszkach, dodatkowy aku w zabudowie + instalacja, webasto itd

tak naprawdę w takim pełnoletnim kamperze to problemem będzie szczelność zabudowy i na to należy zwrócić uwagę i sprawność sprzętów typowo kempingowych (lodówka do kampera kosztuje więcej jak domowa), reszta do ogarnięcia 

o ile nie trafi się na minę typu rozbitek, zajeżdżony trup czy inny po przygodach, ale to jak ze wszystkim używanym 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, chris_666 napisał:

kaucja to wiadomo - 800-1500 euro

paliwo w okolicach 10l/100km

opłaty za autostrady jak za osobówkę do 3,5 T (chociaż są wyjątki z większymi opłatami, ale bez tragedii)

wynajęcie to od 80euro w sezonie niskim do 150 w wysokim

spanie na dziko za free

kempingi to już bardzo różnie - zależy od standardu , liczby ludzi, rejonu, sezonu

obsługa (woda, toaleta) za free na kempingach lub MOPach

do tego czasem mam opłatę za podstawienie kampera pod lotnisko

i często jest jednorazowa opłata przygotowawcza / sprzątaniowa (może zawierać dodatkowo płyny do WC i uzupełnienie gazu) 20-50 euro

 

wypożyczalni nie wiem jakie polecic można - zawsze szukam w necie na bierząco i negocjuję w zależności od terminu i "ciśnienia" - jeszcze nigdy nie brałem nic naszego, zawsze grecja, hiszpania, portugalia, włochy, francja - i generalnie  nie było żadnych problemów.

często dostawałem album ze szczegółowymi zdjęciami wszystkich elementów "wrażliwych" na maila, plus samodzielne fotki przy odbiorze 

 

 

Tu piszesz o malkontentach, a sam podkreślasz, że nie pożyczasz u nas.

 

Ja na jeden telefon z zapytaniem m.in. o kaucję usłyszałem, że za wszelkie obcierki i uszkodzenia spowodowane nawet w ruchu i nawet przez innych płacę z kaucji, bo im się nie opłaci ani dodatkowe ubezpieczenie, ani dochodzenie roszczenia z czyjegoś OC za granicą, no chyba że szkoda będzie naprawdę poważna - jak coś, mam uważać :pukpuk:

 

W drugiej pytam o protokół i możliwość oględzin, "Proszę Pana, protokół mamy gotowy, może Pan sobie oczywiście obejrzeć, a protokół zwrotu spisujemy jak Pan odda na spokojnie, czy wszystko ok, i jakby coś było uszkodzone, to potrącimy z kaucji, a jak w porządku, to kaucję do tygodnia oddajemy.

 

Tak, że sorry, nie jestem malkontentem, kamper na własność to wspaniała sprawa i sam bym kiedyś chciał, ale te zasady, ceny i standardy wypożyczenia, które usłyszałem, ostatecznie mnie zniechęciły do tej imprezy. To już łatwiej, taniej i normalniej łódź motorową na Mazurach wypożyczyć, gdzie poziom ceny sprzętu i ewentualne szkody są wcale nie mniejsze, a ryzyko ze strony sternika, który nie ma pojęcia o żeglowaniu nieporównywalnie większe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, artipb napisał:

Tu piszesz o malkontentach, a sam podkreślasz, że nie pożyczasz u nas.

 

Ja na jeden telefon z zapytaniem m.in. o kaucję usłyszałem, że za wszelkie obcierki i uszkodzenia spowodowane nawet w ruchu i nawet przez innych płacę z kaucji, bo im się nie opłaci ani dodatkowe ubezpieczenie, ani dochodzenie roszczenia z czyjegoś OC za granicą, no chyba że szkoda będzie naprawdę poważna - jak coś, mam uważać :pukpuk:

 

W drugiej pytam o protokół i możliwość oględzin, "Proszę Pana, protokół mamy gotowy, może Pan sobie oczywiście obejrzeć, a protokół zwrotu spisujemy jak Pan odda na spokojnie, czy wszystko ok, i jakby coś było uszkodzone, to potrącimy z kaucji, a jak w porządku, to kaucję do tygodnia oddajemy.

nie pożyczam w polsce bo mam przyczepę na lokalne podróże, kamper ma sens jak sobie polecę do hiszpanii i pozwiedzam na miejscu, nie widze sensu marnowania czasu na daleki dojazd

 

a co do umów to są rożne wypożyczalnie , normalne i niekoniecznie 

ostatnio wypożyczalnia busów wymyśliła , że mają tydzień po oddaniu samochodu na stwierdzenie czy wszystko jest OK i wtedy dopiero oddadzą kaucję , a inna wypożyczalnia kaucję bierze w gotówce, chowa do kopery i oddaje przy zwrocie auta - jak widzisz można 

 

a co do łódek - to samo masz - normalne czarterownie i kosmici - w zeszłym roku rezerwacja była zrobiona, pojechaliśmy i wyszło, że łódka wg mnie nie nadaje się do wypłynięcia - sznurki porwane, aku nie trzyma, i cała masa drobiazgów - cztery łódki nie nadawały sie do pływania, a opinie niby dobre, ceny niemałe 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 23.06.2018 o 17:40, artipb napisał:

 

Wypożyczając tracisz prawie wszystko-wolność bo trzeba oddać na czas ściśle określony,często jest limit kilometrów, nie stajesz byle gdzie, bo jak ktoś uszkodzi to się nie wypłacisz,a część wypożyczaczy określa nawet listę krajów gdzie jechać nie można.Nie ma intymności, bo jak na kwaterze-tydzień temu w łóżku spał kto inny,a za tydzień o ściśle określonej porze będzie spał kto inny.Tak więc wypożyczasz kwaterę, którą wleczesz ze sobą do kraju przeznaczenia.Zatem konkurencyjna może być tylko cena.

W moim przypadku kamper za 500 zł oznaczałoby wydać 200 zł za dobę dla dorosłego i 100 zł za dziecko za noc i do tego opłaty na kampingu.

Odpowiadając na pytanie z początku wątku-mały ciut starszy kamper dla rodziny 2+2 powinien kosztować ok. 300 zł.Duża wypasiona buda, gdzie spokojnie biwakują 2 rodziny niech będzie za 600 zł. I w sumie tak było 2-3, lata temu. Pamiętam ceny, bo planowałem, ale z różnych przyczyn nie wyszło.

Nie wiem, co stało się w międzyczasie...

 

Pomiędzy takimi nowymi wypasionymi kamperami a takim pozostającymi w kręgu zainteresowań pixela jest jeszcze coś pośrodku.

Od kilku lat wypożyczam i bardzo podoba mi się ta forma turystyki. Cenowo wychodzi  pewnie drożej niż jakiś last do popularnego miejsca ale taniej niż nocował bym w hotelach.

Biorę 2,3,4 latka, ja wiem że to wstyd jak na standardy AK a jak się trafi np ford to już wogóle kumulacja ale jak dla mnie wystarcza i z wyposażenia naprawdę nic nie brakuje.

Biorę we wrześniu, cena wychodzi 300-350zł. Paliwo trzeba liczyć ok 2,5/km więcej niż bym jechał osobówką. Na nocleg i serwis często staje na placach, których na zachodzie jest pełno gdzie płacisz kilka E/noc więc wychodzi ok 90zł/os, jeździmy w 4 osoby. Znajdz mi za tyle hotel.

 

No i nic nie tracę

wolność bo trzeba oddać na czas ściśle określony, - i tak ogranicza mnie urlop więc datę powrotu chyba nie problem zaplanować

często jest limit kilometrów, - nigdy nie miałem

nie stajesz byle gdzie, bo jak ktoś uszkodzi to się nie wypłacisz - staję nigdy się jakoś nie bałem że coś uszkodzę ale ja szanuję pożyczone mienie

część wypożyczaczy określa nawet listę krajów gdzie jechać nie można. - nie spotkałem się, fakt na wschód nigdy kamperem się nie wybierałem

Nie ma intymności, bo jak na kwaterze-tydzień temu w łóżku spał kto inny,a - mam swoją pościel więc co mi do tego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia ‎2018‎-‎06‎-‎29 o 10:14, Zbynek napisał:

Jak bym miał jeździć 80-90km/h to bym chyba zasnął z nudów zanim dojadę gdziekolwiek ;] Między innymi dlatego poszliśmy w kampera a nie przyczepę i teraz na autostradzie prędkość przelotowa to 120-130km/h - prawie jak osobówką. Szybko i sprawnie :ok:

A jakie spalanie przy tych 120-130?

 

Dnia ‎2018‎-‎06‎-‎29 o 22:36, Piotrus napisał:

Ile trzeba wydać na auto którym nie będzie strach wyjechać poza granice powiatu i jakich kosztów utrzymania oraz utraty wartości spodziewać się przez powiedzmy 3-4lata? Pierwszy rok pewnie zaboli bo pewnie trzeba będzie zmienić opony, plus porządny pakiet startowy i akumulatory w zabudowie, ale ile takie auto będzie kosztować w kolejnych latach przy przebiegu 3-5 tys rocznie?

To jest jak z autem. Jedni boją się jechac za granice 5 letnim autem ktore maja z salonu, a inni jezdza 25 letnimi.

 

@artipb Moim zdaniem jest jeszcze jedna sprawa. Kamper czy przyczepa to powolne/wolniejsze podrozowanie, tak na spokojnie. Jak chcesz szybko do grecji, hiszpanii albo dalsze wlochy, chorwacja, nie mozesz sobie wziasc urlopu 2 tygodnie itp itd to albo hotel albo namiot albo wypozyczanie kampera na miejscu. Ceny za wszystko plus minus podobne. Wybierasz to co chcesz.

Ja raz wybralem sie przyczepa zeby zobaczyc jak to jest .... i od teraz jezdze z duzym namiotem na kempingi. Szybciej dojezdzam na wyznaczone miejsce (przewaznie 1000-2000 km), kempingow do wyboru do koloru wszedzie. Oczywiscie nie zatrzymam sie byle gdzie, jak podrozuje z dziecmi ale z kamperem/przyczepa tez 1-2 dni przy 3-4 osobach (i dzieci) bo wyczerpie sie woda, zapelnia scieki itp i musisz zjechac na miejsca umozliwiajace uzupelnienie wymienionych.

Wszystko ma swoje plusy i minusy i wybierasz to co Ci najbardziej pasuje .... Ja polubilem namiot, a kamper zostawiam na emeryture. Inni wola hotel all inclusive, ktorym ja sie brzydze. Trzeci woli z przyczepa .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.06.2018 o 01:26, format napisał:

W zasadzie nie da się wynająć sprawnego kampera poniżej dwóch stówek dziennie. Obojętnie jak będzie stary.

poniżej 2 stowek, to trzeba sie rozgladac za jakims fiat 500, lub VW UP ;)

a nie kamperem 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.06.2018 o 12:54, spad napisał:

 

Ale ten sam problem występuje w pokoju hotelowym. Jak masz hotel to ciuchy się nie pocą a Ty się nie musisz kąpać?

ile razy wymieniałeś pojemnik z wodą w kamperze / przyczepie? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, akisel napisał:

poniżej 2 stowek, to trzeba sie rozgladac za jakims fiat 500, lub VW UP ;)

a nie kamperem 

 

Nie wiem jak u Was, ale na Śląsku up! kosztował mnie 50 zł na dobę przy wynajmie na tydzień

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja właśnie od 4 dni jestem w podróży z przyczepą. Byłem 2 dni na fajnym polu w PL, potem szybki nocleg w Austrii i właśnie kończę Prosecco w Catez w Słowenii. Super pole z basenami. Piękna pogoda, super relaks. I prędkość na autostradzie 95km/h przestała denerwować po pierwszych 10km. Czad. Urlop w 100%. W sobotę ruszamy dalej. Włochy czekają. 

Nie lubię spać w hotelach, nie mi je wakacji zorganizowanych. Niestety znajomi mają odwrotnie więc spotkamy się w sierpniu na wymianę opowieści :)

Każdy lubi co innego. 

Przyczepa z dziećmi, a kamper jak juz dzieciaki odchowamy :)

miłego urlopu dla wszystkich :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 12.07.2018 o 10:48, gregoryj napisał:

A jakie spalanie przy tych 120-130?

 

Pomiędzy 10 a 11,5l/100km - w zależności od drogi, wiatru i prędkości (120 czy 130km/h). Jadąc drogami jednopasmowymi z prędkością przelotową 90-100km/h spalanie schodzi do 8,5-9l/100km :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.