Skocz do zawartości

Astra 1.4 turbo LPG


bizz

Rekomendowane odpowiedzi

14 godzin temu, wawo napisał:

Coś podejrzenie niskie spalanie, co najwyżej ruch nieautostradowy (jakby noPb zgoła, kontrola LPG się palila???). Mnie pali przy jeździe z tempomatem na ca. 138 km/h czyli koło 130-132 plus przyspieszanie i hamowanie koło 9 l LPG. 

W ruchu miejskim spala 10-10,5 lpg. 

Da się zejść do okolic 4 litrow LPG, jadąc na 6 biegu ca 70-80 km/h. ;]

Dzwięk ciągły to bodaj 20 cm od przeszkody, uruchamiaja się natomiast koło 0,5 metra, dla mnie ok. 

Problemów z precyzją dwójki nie zauważyłem. Rzadko używam, mnie z 3 na 6 wchodzi precyzyjnie, wyprzedzam na dk z reguły  na 3. 

 

U mnie podobnie, Wrocław i okolice spala 10 litrów LPG, trasa na tempomacie 130 km\h spala około 8,5-9 litrów. 

Problemów z dźwiękiem czujników nie mam, ciągły w okolicy 20 cm. Problemów z biegami też nie mam.

Wczoraj przy 52 kkm wymiana tarcz i klocków hamulcowych z przodu. ASO Hornet zawołał 1360 zł, ASO MMCars około 1000 zł, mój mechanik u którego robiłem Francuzy 650 zł. Walić ASO przy takiej różnicy cen za dosyć prostą usługę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, spad napisał:

Wczoraj przy 52 kkm wymiana tarcz i klocków hamulcowych z przodu. ASO Hornet zawołał 1360 zł, ASO MMCars około 1000 zł, mój mechanik u którego robiłem Francuzy 650 zł. Walić ASO przy takiej różnicy cen za dosyć prostą usługę.

 

Coś szybko Ci te tarcze wyszły. 

W innych autach też Ci się tak szybko kończyły?

 

A co do Hornet to generalnie jest tam drogo. Łącznie z cenami aut. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Jaruga napisał:

 

Coś szybko Ci te tarcze wyszły. 

W innych autach też Ci się tak szybko kończyły?

 

A co do Hornet to generalnie jest tam drogo. Łącznie z cenami aut. 

 

Tarcze wyszły z dwóch powodów, po pierwsze był już rant, ale nawet jakbym chciał je jeszcze pomęczyć to zużywający się klocek narobił bałaganu na tarczy i ją zarysował. Co ciekawe w piątek auto miało przegląd rejestracyjny, gość powiedział, że za miesiąc, dwa trzeba się liczyć z wymianą klocków. Żona dojechała z przeglądu do domu i zaczęły piszczeć a nawet nie piszczeć i słychać było tarcie klocka o tarczę. No i finalnie wczoraj poszły do śmietnika.

Co do zużycia tarcz to stosunkowo szybko poleciały, z tego co pamiętam w innych autach służyły dużej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, spad napisał:

 

U mnie podobnie, Wrocław i okolice spala 10 litrów LPG, trasa na tempomacie 130 km\h spala około 8,5-9 litrów. 

Problemów z dźwiękiem czujników nie mam, ciągły w okolicy 20 cm. Problemów z biegami też nie mam.

Wczoraj przy 52 kkm wymiana tarcz i klocków hamulcowych z przodu. ASO Hornet zawołał 1360 zł, ASO MMCars około 1000 zł, mój mechanik u którego robiłem Francuzy 650 zł. Walić ASO przy takiej różnicy cen za dosyć prostą usługę.

Ale tarcze???? Klocki bodaj można było jakoś taniej ogarnąć cos jak 199 za olej z filtrem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, wawo napisał:

Ale tarcze???? Klocki bodaj można było jakoś taniej ogarnąć cos jak 199 za olej z filtrem

 

Wyszło tak żebyś miał porównanie:

1. ASO Hornet  - klocki z wymianą 500 zł (350 zł klocki, 150 zł robocizna),. Tu podobno oryginał.

2. ASO MMCars - klocki w promocji serwisowej 299 zł. Tu zaznaczają, że aftermarket.

3. Textrary w sklepie (na rabacie mechanika) - 139 zł, bez rabatu ok. 170 zł. Około stówka robocizna.

 

Tarcze

1. ASO Hornet - 750 zł z wymianą (700 zł tarcze, 50 zł robocizna). Oryginał

2. ASO MMCars - około 700 zł tarcze z wymianą. Nie wiem czy oryginał czy inne.

3. Textar w sklepie (na rabacie mechanika) ok. 370 zł, bez rabatu 438 zł.. Około 50 zł robocizna

 

Fakt, że oglądałem tarcze i miały już spory rant plus rysę zrobioną przez klocki. Może u mnie wpływ to ma, że auto często jeździ z czterema pasażerami, butla z gazem, etc. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w wersji upgrade 1 jakieś 61 tys, upgrade II 64tys. brutto oczywiście.

 

Co ciekawe w październiku ma być dostępny nieco zmodernizowany następca. Będzie miał w standardzie (dla wersji UPGRADE I i II) dzienne led, elektryczny hamulec postojowy, i lepsze radio (CD 600) z kolorowym wyświetlaczem. No i oczywiście GPF. Zostaje tylko silnik 1.4T, 1.6 wypada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Jaruga napisał:

w wersji upgrade 1 jakieś 61 tys, upgrade II 64tys. brutto oczywiście.

 

Co ciekawe w październiku ma być dostępny nieco zmodernizowany następca. Będzie miał w standardzie (dla wersji UPGRADE I i II) dzienne led, elektryczny hamulec postojowy, i lepsze radio (CD 600) z kolorowym wyświetlaczem. No i oczywiście GPF. Zostaje tylko silnik 1.4T, 1.6 wypada.

TO już po rabatach jak rozumiem? 60tysi ani dużo, ani mało. Patrząc po tym co wyprawia się na rynku używanych oraz co oferuje konkurencja kwota nie jest zabójcza.

 

EDIT: wszedłem z ciekawości na strone hOpla i tam wg konfiguratora wersja total golas z 1.4NA 100KM startuje od 61k... zaś za wersję nadającą się do użytkowania robi się pod 80. TO aż takie rabaty są osiągalne czy czegoś nie dostrzegam?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, mazi napisał:

TO już po rabatach jak rozumiem? 60tysi ani dużo, ani mało. Patrząc po tym co wyprawia się na rynku używanych oraz co oferuje konkurencja kwota nie jest zabójcza.

 

EDIT: wszedłem z ciekawości na strone hOpla i tam wg konfiguratora wersja total golas z 1.4NA 100KM startuje od 61k... zaś za wersję nadającą się do użytkowania robi się pod 80. TO aż takie rabaty są osiągalne czy czegoś nie dostrzegam?

Mowa o astrze J sedan. To jest jeszcze astra IV. W astrze K nie ma LPG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, mazi napisał:

EDIT: wszedłem z ciekawości na strone hOpla i tam wg konfiguratora wersja total golas z 1.4NA 100KM startuje od 61k...

 

Patrz na oferty nowych samochodów na otomoto, a nie na cenniki i konfiguratory. Będziesz lepiej wiedział jakie ceny są osiągalne (jak nie w najbliższym salonie to na pewno w innym w PL)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja swoją kupowałem z tego ogłoszenia, polecam sprzedawcę bo wszystko załatwione przez telefon albo emaila.

Rabat od cennika wyszedł ponad 15 tysi ale to chyba standard w oplu.

https://www.otomoto.pl/oferta/opel-astra-sedan-1-4t-lpg-140km-2018-pakiet-upgrade-ii-okazja-ID6AHU35.html

 

Co do spalania to mega niskie masz. Wczoraj jechałem nad morze autostradą prędkości różne od 120 do 175 spalanie wyszło 12.5 lpg komputer pokazał 11,5. Przejechane 250 km. Zapakowany na full. Normalnie w cyklu mieszanym mam 9 litrów. Na przeglądzie na 15 tys wgrali mi nowe oprogramowanie i mam wrażenie że więcej pali a na pewno komp zaczął bardziej przeklamywac.

 

Co do biegu nr 2 to u mnie rzadko haczy(może że 2 razy na 19 tysi) ale jest masakra go płynnie zmienic, nie wiem czy to wina sprzęgła i operowanie pedałem ale przy 6 na 10 zmian wyczuwalne jest takie delikatne szarpniecie .

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Ja swoją kupowałem z tego ogłoszenia, polecam sprzedawcę bo wszystko załatwione przez telefon albo emaila.
Rabat od cennika wyszedł ponad 15 tysi ale to chyba standard w oplu.
https://www.otomoto.pl/oferta/opel-astra-sedan-1-4t-lpg-140km-2018-pakiet-upgrade-ii-okazja-ID6AHU35.html
 
Co do spalania to mega niskie masz. Wczoraj jechałem nad morze autostradą prędkości różne od 120 do 175 spalanie wyszło 12.5 lpg komputer pokazał 11,5. Przejechane 250 km. Zapakowany na full. Normalnie w cyklu mieszanym mam 9 litrów. Na przeglądzie na 15 tys wgrali mi nowe oprogramowanie i mam wrażenie że więcej pali a na pewno komp zaczął bardziej przeklamywac.
 
Co do biegu nr 2 to u mnie rzadko haczy(może że 2 razy na 19 tysi) ale jest masakra go płynnie zmienic, nie wiem czy to wina sprzęgła i operowanie pedałem ale przy 6 na 10 zmian wyczuwalne jest takie delikatne szarpniecie .
 
 
 
11 litrow to mi dwa tygodnie temu spalila Astra, ale grzalem powyzej 160 km\h z Wrocka do Belchatowa z rowerem na platformie na haku. Prz 130 na tempomacie spala ponizej dyszki.

Wysłane z mojego LG-M250 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, kamileeek napisał:

Co do spalania to mega niskie masz. Wczoraj jechałem nad morze autostradą prędkości różne od 120 do 175 spalanie wyszło 12.5 lpg komputer pokazał 11,5. Przejechane 250 km. Zapakowany na full. Normalnie w cyklu mieszanym mam 9 litrów. Na przeglądzie na 15 tys wgrali mi nowe oprogramowanie i mam wrażenie że więcej pali a na pewno komp zaczął bardziej przeklamywac. 
 

 

Przy tak krotkim odcinku, to wystarczy ze byl silniejszy wiatr z przodu I juz spalanie skacze +1/2ltr bez problemu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś jeszcze raz powie "kup sobie nowe, nie będziesz miał problemów" to opluję i z nożem będę ganiał.

 

"Awaria samochodu, proszę skontaktować się z serwisem" 

 

Nie wiem o co chodzi, żona chciała na spotkanie jechać, ale złapała wolną służbówkę. Prawdopodobnie nie przełącza się na gaz, ale odpala normalnie i nie gaśnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, kamileeek napisał:

Wczoraj jechałem nad morze autostradą prędkości różne od 120 do 175 spalanie wyszło 12.5 lpg komputer pokazał 11,5

Spoko sprawa, jazda na LPG wychodzi cię prawie tyle samo co mnie na pB98.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, bizz napisał:

Jak ktoś jeszcze raz powie "kup sobie nowe, nie będziesz miał problemów" to opluję i z nożem będę ganiał.

 

"Awaria samochodu, proszę skontaktować się z serwisem"  

 

Nie wiem o co chodzi, żona chciała na spotkanie jechać, ale złapała wolną służbówkę. Prawdopodobnie nie przełącza się na gaz, ale odpala normalnie i nie gaśnie.

 

Z ciekawosci to daj znac co bylo przyczyna...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, kamileeek napisał:

 

Ja swoją kupowałem z tego ogłoszenia, polecam sprzedawcę bo wszystko załatwione przez telefon albo emaila.

Rabat od cennika wyszedł ponad 15 tysi ale to chyba standard w oplu.

https://www.otomoto.pl/oferta/opel-astra-sedan-1-4t-lpg-140km-2018-pakiet-upgrade-ii-okazja-ID6AHU35.html

 

Co do spalania to mega niskie masz. Wczoraj jechałem nad morze autostradą prędkości różne od 120 do 175 spalanie wyszło 12.5 lpg komputer pokazał 11,5. Przejechane 250 km. Zapakowany na full. Normalnie w cyklu mieszanym mam 9 litrów. Na przeglądzie na 15 tys wgrali mi nowe oprogramowanie i mam wrażenie że więcej pali a na pewno komp zaczął bardziej przeklamywac.

 

Co do biegu nr 2 to u mnie rzadko haczy(może że 2 razy na 19 tysi) ale jest masakra go płynnie zmienic, nie wiem czy to wina sprzęgła i operowanie pedałem ale przy 6 na 10 zmian wyczuwalne jest takie delikatne szarpniecie .

 

 

 

 

Ja generalnie jeżdżę dość oszczędnie, w piątek z ciekawości zrobiłem sobie 40 km stylem emeryckim, komputer pokazał średnie 4.5 litra. Pewnie realne 5.5, traska 70-80 km/h bez pośpiechu. 

Zmienione opony na Bluresponse Dunlopa, od razu lepiej trzyma się drogi. 

No ale dzisiaj pierwsza awaria więc już mam wqrwa, toć żadna moja dwudziestoletnia Beemka nie wywaliła błędu po tygodniu jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś jeszcze raz powie "kup sobie nowe, nie będziesz miał problemów" to opluję i z nożem będę ganiał.
 
"Awaria samochodu, proszę skontaktować się z serwisem" 
 
Nie wiem o co chodzi, żona chciała na spotkanie jechać, ale złapała wolną służbówkę. Prawdopodobnie nie przełącza się na gaz, ale odpala normalnie i nie gaśnie.
Mialem to, albo tankowany byl ciagle na Orlenie i zasyfilo listwe wtryskowa lpg i trzeba w ramach gwarancji wyczyscic. Albo w twoim aucie tez zamontowano za krotki kabel listwy wtryskowej i ulamal sie w srodku. Na to drugie byla akcja serwisowa, ale Ty miales auto produkowane juz po tej akcji.

Wysłane z mojego LG-M250 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko sprawa, jazda na LPG wychodzi cię prawie tyle samo co mnie na pB98.
Auto w trasie przy przelotowych predkosciach 110-130 km spala Ci 4 litry? Co to za super fura, pochwal sie.?

Wysłane z mojego LG-M250 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, spad napisał:

Auto w trasie przy przelotowych predkosciach 110-130 km spala Ci 4 litry? Co to za super fura, pochwal sie.?

Wysłane z mojego LG-M250 przy użyciu Tapatalka
 

 

On się teraz będzie upierał że kluczem jego wypowiedzi było "prawie". 

Nie ma sensu dyskutować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, spad napisał:

Auto w trasie przy przelotowych predkosciach 110-130 km spala Ci 4 litry? Co to za super fura, pochwal sie.?

Prawdę mówiąc nie wiem ile teraz kosztuje gaz (benzyna też nie, coś mi świta że piątkę z jakąś górką, niech będzie 5.30, stąd wynika że według Twojej opowieści LPG kosztuje teraz 5.30/(12.5/4), złoty sześćdziesiąt - spoko, tanie paliwo, może ktoś kto zna aktualną cenę (albo po prostu chce mu się ją sprawdzić) przeczyta i się odniesie). Dodam tylko, że wróciłem przed chwilą z Krakowa z nogą prawie w podłodze (tzn przy ~220km/h odpuszczałem), hamując silnikiem przy dojazdach do "zwolenników lewego pasa" mój samochód połknął 8.7L na setkę (przy czym stałem jeszcze z wyłączonym start-stopem na bramkach, bo turbo miało tam pewnie kolor jasnopomarańczowy). Przy 110-130 przelotowej mam zapewne niskie sześć litrów, może wysokie pięć. Przy 90-95 mam 4.9, to sprawdziłem. Średnia z 20kkm (MIASTO!) to 6.9. Spoko, wolę jednak swoje noPB, szczególnie że to kompletnie kosmetyczna różnica, Astra jest bowiem strasznie gównianym autem, niezależnie od generacji. Stoi w jednym szeregu z Dacią, Tatą i Fiatem. Swoją drogą, w Auto Świecie mówią, że AJ 1.4t LPG to (uwaga!) "mocny sedan zasilany gazem". Przypomnij mi, ile to ma do setki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, format napisał:

Swoją drogą, w Auto Świecie mówią, że AJ 1.4t LPG to (uwaga!) "mocny sedan zasilany gazem". Przypomnij mi, ile to ma do setki?

 

A to AS ma jakis monopol na prawde, czy jak? :hehe: Badzmy powazni, pismaki klepia zeby klepac i tyle ;]

Odnosnie osiagow sa dla mnie wystarczajace, ale ostatni raz parameter 0-100 sprawdzalem w praktyce Fiatem UNO jak mialem 19-20 lat ;)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdę mówiąc nie wiem ile teraz kosztuje gaz (benzyna też nie, coś mi świta że piątkę z jakąś górką, niech będzie 5.30, stąd wynika że według Twojej opowieści LPG kosztuje teraz 5.30/(12.5/4), złoty sześćdziesiąt - spoko, tanie paliwo, może ktoś kto zna aktualną cenę (albo po prostu chce mu się ją sprawdzić) przeczyta i się odniesie). Dodam tylko, że wróciłem przed chwilą z Krakowa z nogą prawie w podłodze (tzn przy ~220km/h odpuszczałem), hamując silnikiem przy dojazdach do "zwolenników lewego pasa" mój samochód połknął 8.7L na setkę (przy czym stałem jeszcze z wyłączonym start-stopem na bramkach, bo turbo miało tam pewnie kolor jasnopomarańczowy). Przy 110-130 przelotowej mam zapewne niskie sześć litrów, może wysokie pięć. Przy 90-95 mam 4.9, to sprawdziłem. Średnia z 20kkm (MIASTO!) to 6.9. Spoko, wolę jednak swoje noPB, szczególnie że to kompletnie kosmetyczna różnica, Astra jest bowiem strasznie gównianym autem, niezależnie od generacji. Stoi w jednym szeregu z Dacią, Tatą i Fiatem. Swoją drogą, w Auto Świecie mówią, że AJ 1.4t LPG to (uwaga!) "mocny sedan zasilany gazem". Przypomnij mi, ile to ma do setki?

Czekaj, czekaj, napisales, ze Twoje auto na benzynie spala tyle co astra gazu. Moja astra w trasie spala ok. 9 litrow przy 130 km\h na tempomacie i 10 litrow w miescie. Czyli setka kosztuke mnie 20-22zl. Co q przeliczeniu na benzyne daje 4 litry benzyny. To teraz wbij 130 km na tempomat i pochwal sie tymi 4 litrami spalania.

Co do przyspieszenia do setki to w 10s. się zmiesci.

 

Aha, nie dyskutujemy teraz kto uwaza jakie auto za gowniane, nie o tym dyskusja. Sam napisales, ze w wersji kapelusz Twoje auto spala kosztowo 5zl na kazdej setce w porownaniu do predkosci autostradowej dla astry z lpg.

 

Wysłane z mojego LG-M250 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, spad napisał:

Moja astra w trasie spala ok. 9 litrow przy 130 km\h na tempomacie i 10 litrow w miescie.

Chyba nie udało ci się ogarnąć prostej rzeczy. Wskazałem ją na czerwono.

 

CiYPdwG.png

 

Innymi słowy, nie komentuję Twojego spalania, w ogóle z Tobą nie dyskutuję.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Maciej__ napisał:

A to AS ma jakis monopol na prawde, czy jak? :hehe: Badzmy powazni, pismaki klepia zeby klepac i tyle ;]

Ależ skąd, ja oczywiście rozumiem że każdy swoje chwali i to jest w zasadzie jedna z naczelnych zasad autokącika. Ale ja mogę sobie z tego robić śmieszki, czyż nie? Szczególnie że akurat w przedmiotowej sprawie mam trochę do powiedzenia (służbowa AJ, prywatna AK). A przy spalaniu na poziomie 12.5 na setkę bym się nie dziwił gdyby to było jakieś V8 z piątką do setki, a nie wolny jak wóz z węglem kredens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, format napisał:

 A przy spalaniu na poziomie 12.5 na setkę bym się nie dziwił gdyby to było jakieś V8 z piątką do setki, a nie wolny jak wóz z węglem kredens.

Nie ma najmniejszego problemu, by uzyskać takie spalanie małolitrażowym silnikiem. Przerabiałem wir w baku i tego typu spalanie na autostradzie w Lacetti i w Cruze. Gorzej, że tymi autami trudno było zejść ze spalaniem poniżej 7,5.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, rwIcIk napisał:

Nie ma najmniejszego problemu, by uzyskać takie spalanie małolitrażowym silnikiem. Przerabiałem wir w baku i tego typu spalanie na autostradzie w Lacetti i w Cruze. Gorzej, że tymi autami trudno było zejść ze spalaniem poniżej 7,5.

Ja wiem że nie ma problemu, wystarczy w mieście jeździć binarnie, gaz opór, hamulec opór. Ale na autostradzie, przy w miarę spokojnej jeździe, w silniku z turbo, to jest jakiś hardkor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, format napisał:

Ja wiem że nie ma problemu, wystarczy w mieście jeździć binarnie, gaz opór, hamulec opór. Ale na autostradzie, przy w miarę spokojnej jeździe, w silniku z turbo, to jest jakiś hardkor.

 

To jest raczej cos nie tak z samym LPG albo sposobem pomiaru przez autora ;)

IMHO zeby zrobic w tym aucie spalanie 10l/100km na autostradzie to trzeba jechac jak idiota albo nie schodzic ponizej 170km/h.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, format napisał:

Ja wiem że nie ma problemu, wystarczy w mieście jeździć binarnie, gaz opór, hamulec opór. Ale na autostradzie, przy w miarę spokojnej jeździe, w silniku z turbo, to jest jakiś hardkor.

Nie tylko turbo.

Ja miałem wolnossące i też szło kilkanascie litrów, by nie być zawalidrogą na lewym pasie.

Fizyka. Opory rosną w kwadracie prędkości ;]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, rwIcIk napisał:

Ja miałem wolnossące i też szło kilkanascie litrów, by nie być zawalidrogą na lewym pasie.

Wolnossaki jednak trochę więcej palą, inna sprawność.

3 minuty temu, rwIcIk napisał:

Fizyka. Opory rosną w kwadracie prędkości ;]

Wiesz, fizyka akurat jest taka sama dla Astry jak i dla Lacetti, przynajmniej do momentu kiedy poruszają się znacznie poniżej C ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Maciej__ napisał:

To jest raczej cos nie tak z samym LPG albo sposobem pomiaru przez autora ;)

IMHO zeby zrobic w tym aucie spalanie 10l/100km na autostradzie to trzeba jechac jak idiota albo nie schodzic ponizej 170km/h.

Ja tego nie wiem, koledzy jednak zdają się bronić ekonomiczności tego rozwiązania nie podważając jakości pomiaru, bądź mierzącego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, bizz napisał:

Jak ktoś jeszcze raz powie "kup sobie nowe, nie będziesz miał problemów" to opluję i z nożem będę ganiał.

Kup sobie nowe BMW albo innego Lexa to takich problemów nie będzie, przynajmniej nie w takiej skali. Póki co nabyłeś worek parówek ze zmielonego MOMu i dziwisz się że nie smakują jak stek z polędwicy wołowej. Astra to auto dla biednych, synonim taniości. Ja również miałem już nieplanowaną wizytę w serwisie, każdy miał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, format napisał:

Kup sobie nowe BMW albo innego Lexa to takich problemów nie będzie, przynajmniej nie w takiej skali. Póki co nabyłeś worek parówek ze zmielonego MOMu i dziwisz się że nie smakują jak stek z polędwicy wołowej. Astra to auto dla biednych, synonim taniości. Ja również miałem już nieplanowaną wizytę w serwisie, każdy miał.

 

Tutaj akurat nowe BMW to baaardzo zły przykład. 

Co do Lexa się nie wypowiadam bo o nowych nie mam najmniejszego pojęcia.  

 

Natomiast mam odniesienie co do podejścia serwisu, póki co jestem przyjemnie zaskoczony nie spuszczeniem mnie od razu na drzewo, tylko miłą i konkretną obsługą. Jak się zakończy dowiem się za dwie godziny bowiem małżonka właśnie jest w drodze do serwisu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, format napisał:

. Stoi w jednym szeregu z Dacią, Tatą i Fiatem. Swoją drogą, w Auto Świecie mówią, że AJ 1.4t LPG to (uwaga!) "mocny sedan zasilany gazem". Przypomnij mi, ile to ma do setki?

 

Nie, nie stoi. 

Objeździłem salony WSZYSTKICH marek przed zakupem, pominąłem z racji zasobności portfela Lexusa, Porsche i Ferrari. 

Na samym dnie jest Dacia. Pomimo że to całkiem fajne auto za rozsądną cenę, to ilość śmierdzącego plastiku jest jedyna w swoim rodzaju. 

Później długo długo nic i Fiat, Citroen, Peugeot.

Dopiero po nich jest kolejny przeskok jakościowy - Opel, Ford, Kia, Hyundai, itd. 

 

Są też marki zaskakujące jakością, jak np. Nissan Qashqai - w zasadzie chyba najlepszy stosunek jakości wykonania do ceny, niestety silnik 1.2 go dyskwalifikował. SsangYong również zaskakuje wykończeniem wnętrza, Suzuki (!) o dziwo, jak jest brzydkie na zewnątrz i w środku tak materiały użyte do produkcji i spasowanie elementów zatrzymuje człowieka we wnętrzy na dłuższą chwilę.

Jest też grupa marek które zawodzą jak jasna cholera - wnętrze Mercedesa klasy A... Qrna, kto to robił? Jeździłem nowiutką A200, a tablet na środku deski drżał jakby miał wbudowany alarm wibracyjny... 

 

Opel jest tanim, budżetowym autem, czuć jego taniość na każdym kroku przesiadając się choćby jak ja z 20 letniego BMW serii 5, ale jednak nie można go postawić w jednym szeregu choćby z Daćką czy Tipo. To nie ta jakość...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisałem mierzone 250 km, wyszło 12.5 litra ale prędkość była 70% około 175 licznikowe, reszta to jak na autostradzie trafi się wyprzedzajacy na tempomacie 120 i zadowolony.
No widzisz takie prędkości mam 2 razy do roku jak jadę na wakacje zapakowany w ciągu roku spalanie jest 9 litrów i żaden benzyniak nie spali mi 4 litrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, bizz napisał:

 

 

Później długo długo nic i Fiat, Citroen, Peugeot.

Dopiero po nich jest kolejny przeskok jakościowy - Opel, Ford, Kia, Hyundai, itd. 

 

 

 

no bez przesady z tym skokiem jakościowym. jak w zeszłym roku lekko uszkodziłem Bravo i musiałem jeździć astrą (nie wiem co to za model Astry, była z 2016r- nie wiem czy J,K, Q,S,H,W 🤣)  to to były najgorsze 2 tyg... silnik nie jechał, a palił jak smok (1.6) a jakość materiałów, nie mówiąc o desce przypominającej telefon ericssona nie wspominam... nie uważam, żeby między fiatem a oplem była taka różnica... oczywiście nie porównujmy insignii z tipo...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Pado napisał:

 

no bez przesady z tym skokiem jakościowym. jak w zeszłym roku lekko uszkodziłem Bravo i musiałem jeździć astrą (nie wiem co to za model Astry, była z 2016r- nie wiem czy J,K, Q,S,H,W 🤣)  to to były najgorsze 2 tyg... silnik nie jechał, a palił jak smok (1.6) a jakość materiałów, nie mówiąc o desce przypominającej telefon ericssona nie wspominam... nie uważam, żeby między fiatem a oplem była taka różnica... oczywiście nie porównujmy insignii z tipo...

 

 

 

Porównuję Tipo z Astrą. 

Co ciekawsze, w Tipo było ciszej przy prędkościach autostradowych, ale plastik na konsoli ranił oczy wyglądem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Pado napisał:

 Astry, była z 2016r- nie wiem czy J,K, Q,S,H,W 🤣 silnik nie jechał, a palił jak smok (1.6) a jakość materiałów, nie mówiąc o desce 

Bo jeździłeś ciężkim klocem z wolnossącym silniczkiem w bieda wersji ;]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, bizz napisał:

 

Porównuję Tipo z Astrą. 

Co ciekawsze, w Tipo było ciszej przy prędkościach autostradowych, ale plastik na konsoli ranił oczy wyglądem. 

 

nie znam cen astry, ale Tipo kupisz na wyprzedaży poniżej 40tys, a astrę?

gdzieś ta różnica ceny jest ukryta...

 

ale tak czy owak nie zgadzam się, że jest taka przepaść jakościowa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Pado napisał:

 

nie znam cen astry, ale Tipo kupisz na wyprzedaży poniżej 40tys, a astrę?

 

Nie rozmawiamy tutaj o cenie, @format wrzucił Dacię, Fiata, Tatę i Opla do jednego worka, do tego się odnosiłem.

 

Najtańsza Astra jaką znalazłem szukając auta kosztowała 51200. Tipo 43200.

Zresztą wystarczy wsiąść do jednego i drugiego żeby zobaczyć że to dwie zupełnie inne klasy auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, bizz napisał:

 

Nie rozmawiamy tutaj o cenie, @format wrzucił Dacię, Fiata, Tatę i Opla do jednego worka, do tego się odnosiłem.

 

Najtańsza Astra jaką znalazłem szukając auta kosztowała 51200. Tipo 43200.

Zresztą wystarczy wsiąść do jednego i drugiego żeby zobaczyć że to dwie zupełnie inne klasy auta.

 

Ja w sumie nie wiem o co chodzi z tym wnetrzem Astry J czy plastikami...

Mnie tam pasuje, nie macam tego codziennie, nie przytulam, nie trzeszczy przesadnie i nie smierdzi jak Dacia, wiec co chciec wiecej?

Do ilosci guzikow szybko sie przyzwyczailem, a te co uzywam codziennie i tak sa na kierownicy.

Nie ma co sie spuszczac czy dorabiac ideologii bo to auto o konstrukcji z 2008r i w cenie wozidel klasy B.

PS. W weekend wsiadlem do nowego Nissana Juke tesciowej w jakiejs podstawowej wersji i jest sporo gorzej niz AJ.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Maciej__ napisał:

 

Ja w sumie nie wiem o co chodzi z tym wnetrzem Astry J czy plastikami...

 

 

Co raz więcej ludzi zauważa, że auto to taka specyficzna rzecz codziennego użytku.

Nie ma się czym podniecać - dla większości ma być tanie, "przyzwoite" i mało palić.

 

Co do Fiata/Opel - też uważam, że więcej maja cech wspólnych niż to, że się któreś wybija.

 

Przesiadałem się z Punto do Stilo - tak to była przepaść.

Potem przesiadłem się ze Stilo do Meriva B - i tu takiego "łał" nie było.

Teraz patrzę za 500 L :)

 

Osobiście uważam, że fiat ma ciekawe stylistycznie wozidła ze słabym zawieszeniem.

Opel ma auta o poprawnych, nudnych, ponadczasowych liniach. Drzwi robią fajne puffff przy zamykaniu. 🤣

Technicznie wydaje mi się się lepiej od fiata, ale to wylezie na końcu.

Ale Tipo IMHO oferuje lepszy system audio, wyświetlacz kolorowy w zegarach. A w Astrze mono bursztynowy?.

Fiat, dla mnie, jest wygodniejszy w środku.

 

Generalnie popatrzcie na ceny i siłę nabywczą pieniądza.

W 2005r stilo 95 KM 5d białe z paroma bajerami i "łał" 6 poduszek [teraz standard]

kosztowało 54 000 zł.

 

Teraz tipo w standardzie, będzie miało lepsze "bajery" w cenie poniżej 50 000 zł.

dla silnika 95 KM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, lessero napisał:

Co raz więcej ludzi zauważa, że auto to taka specyficzna rzecz codziennego użytku.

Nie ma się czym podniecać - dla większości ma być tanie, "przyzwoite" i mało palić.

 

Otoz to :ok:

Ja to auto traktuje jak sprzet AGD, ma mnie wzglednie bezwaryjnie i sprawnie powozic przez 5 lat.

Jak sie skonczy gwarancje to pewnie kupie kolejne, ktore spelni okreslone kryteria i tyle.

Nie pracuje autem nie robie 50kkm rocznie, wiec nie jest dla mnie to az tak istotne.

Zatankowac, umyc od czasu do czasu i w droge :)

Wiecej uwagi poswiecam rowerom ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, bizz napisał:

Nie rozmawiamy tutaj o cenie, @format wrzucił Dacię, Fiata, Tatę i Opla do jednego worka, do tego się odnosiłem.

To jest ten sam poziom, oczywiście, Opel nie ma tylu śrub na wierzchu co Dacia i jest odrobinę lepiej wykonany. Aczkolwiek jeździłem Tipem kolegi @szastan i różnicy między moją Astrą, a jego Tipem w zasadzie nie ma, a obaj mamy najwyższe modele wyposażenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, format napisał:

To jest ten sam poziom, oczywiście, Opel nie ma tylu śrub na wierzchu co Dacia i jest odrobinę lepiej wykonany. Aczkolwiek jeździłem Tipem kolegi @szastan i różnicy między moją Astrą, a jego Tipem w zasadzie nie ma, a obaj mamy najwyższe modele wyposażenia.

 

O ile dobrze kojarze to cena takich wersji jest tez dosc podobna ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, format napisał:

To jest ten sam poziom, oczywiście, Opel nie ma tylu śrub na wierzchu co Dacia i jest odrobinę lepiej wykonany. Aczkolwiek jeździłem Tipem kolegi @szastan i różnicy między moją Astrą, a jego Tipem w zasadzie nie ma, a obaj mamy najwyższe modele wyposażenia.

 

Jak Ty nie widzisz różnicy między Tipo, Astrą i Dacią, to pozostańmy przy swoich zdaniach każdy, bo do konsensusu to my nie dojdziemy;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.