Skocz do zawartości

Co byscie wybrali??


franas85

Rekomendowane odpowiedzi

Uzywane felgi alu, ale orginalne z 3letnimi oponami continental, ok 6mm za 2200+czuniki cisnieia za 200 czyli ok 2500z montażem, czy nowe felig aztec plus nowe budzetowe opony za 2200+czujniki 200 czyli tez 2500 montazem??

Nie wiem jakie argumenty zonie przekazac :)

 

Wysłane z mojego LG-D315 przy użyciu Tapatalka

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, franas85 napisał:

 

Uzywane felgi alu, ale orginalne z 3letnimi oponami continental,

 

Oryginalne felgi, mogą być używane jeśli proste i nowe budżetowe opony. Od siebie polecam Zeetex lub Sava.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, ghost2255 napisał:

Oryginalne alusy i nowe opony.

 

Po doświadczeniach z 2 kompletami nowych firmowych alusów teraz wybieram tylko oryginały. 

A jakie to były te 2 komplety? I co z nimi było nie halo?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2x DEZENT. 

Kupiłem nowe, jedne po sezonie musiałem prostować, mimo, że bardzo uważałem i jeździły z oponą 185/55R15 w VW up!, więc profil wcale nie taki niski.

Oryginalne felgi różnych marek samochodów nigdy mi się nie wykrzywiły.

 

A opony nowe, bo wiem, jak jest różnica między używanymi a nowymi.

Opona to nie tylko bieżnik, ale też guma, która sie starzeje.

Rok temu wyrzuciłem 4szt. opon zimowych z 7mm bieżnika, bo nie dało sie już na nich jeździć. Miały 10 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłączę się pod temat.

Kwestia ET. Fabryczne ET48, mam w dobrej cenie do kupienia felgi ET39. Wiem, że koła będą stały 9mm 'szerzej' (szerokość felgi ta sama, otwór na piastę pasuje).

Zakładając, że koła fizycznie zmieszczą się pod nadkole, może być jakiś negatywny wpływ na prowadzenie auta albo na trwałość łożysk kół (jakieś dodatkowe siły się pojawią pewnie) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, iwik napisał:

Podłączę się pod temat.

Kwestia ET. Fabryczne ET48, mam w dobrej cenie do kupienia felgi ET39. Wiem, że koła będą stały 9mm 'szerzej' (szerokość felgi ta sama, otwór na piastę pasuje).

Zakładając, że koła fizycznie zmieszczą się pod nadkole, może być jakiś negatywny wpływ na prowadzenie auta albo na trwałość łożysk kół (jakieś dodatkowe siły się pojawią pewnie) ?

Nie ma w Ibizie mam otwor centralny taki sam ale ET i szerokosc inna niz fabryczna w Ceedzie tak samo mialem inne niz fabryczne. Jakbys mocno przegial to by kolo wystawalo albo tarlo o zacisk. Wejdz sobie na jakas strone i zobacz jakie zamienniki do VW pasuja.http://felgi-niemieckie.pl/felgi-aluminiowe-Volkswagen/Golf_Sportsvan/AUV---2384/16

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uzywane felgi alu, ale orginalne z 3letnimi oponami continental, ok 6mm za 2200+czuniki cisnieia za 200 czyli ok 2500z montażem, czy nowe felig aztec plus nowe budzetowe opony za 2200+czujniki 200 czyli tez 2500 montazem??
Nie wiem jakie argumenty zonie przekazac default_smile.gif
 
Wysłane z mojego LG-D315 przy użyciu Tapatalka
 
 

Dla mnie liczą się Felgi aluminiowe tylko oryginalne, każda inna felga w samochodzie to dla mnie wieś tuning nawet jak jest super markowa. Ja bym brał używane alu OEM i nowe opony, nie koniecznie całkowicie budżetowe.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.07.2018 o 16:52, franas85 napisał:

Nie wiem jakie argumenty zonie przekazac :)

 

 

Zimówki często się sprzedaje osobno, po sprzedaży auta.

Letnie często są z aut po wypadkach. Tzn samym oponom nic się nie stało, poza tym, że np auto poleciało 50-100 m bokiem i opona jest kanciasta po obwodzie -  i to zawsze trzeba sprawdzić.

Nigdy takich opon nie kupiłem, nawet jak ledwo miałem do 1go. Opona to jedyny punkt styku auta z asfaltem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, bnow napisał:

Zimówki często się sprzedaje osobno, po sprzedaży auta.

Letnie często są z aut po wypadkach. Tzn samym oponom nic się nie stało, poza tym, że np auto poleciało 50-100 m bokiem i opona jest kanciasta po obwodzie -  i to zawsze trzeba sprawdzić.

Nigdy takich opon nie kupiłem, nawet jak ledwo miałem do 1go. Opona to jedyny punkt styku auta z asfaltem.

Ja do ceeda kupilem uzywki pod Wawa w strone Zegrza chlop ma do wyboru do koloru. Ile mm chcesz nie widze problemu w aucie, ktore jezdzi tylko po miescie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, wujekcybul napisał:

Ja do ceeda kupilem uzywki pod Wawa w strone Zegrza chlop ma do wyboru do koloru. Ile mm chcesz nie widze problemu w aucie, ktore jezdzi tylko po miescie.

Jeśli możesz je porządnie sprawdzić, to ok. Niemniej jednak zawsze zastanawiało mnie skąd jest podaż takiego ogumienia. Zimowe ok - ludzie sprzedają auto i zimówki puszczają osobno.

Ale letnie? Któryś gumiarz mi tłumaczył, że to często z aut po wypadku -  co nie jest złe, jak ktoś jechał i walnął kogoś stojącego, ale gorzej jak leciał w poślizgu jakiś czas.

 

Nie neguję wyboru. Jak masz dobre źródło i opony pewne, to może i masz rację. 

Ja tam mam jakieś uprzedzenia, poza tym to często są auto dość mocne, więc nie chcę na oponach oszczędzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, bnow napisał:

Nie neguję wyboru. Jak masz dobre źródło i opony pewne, to może i masz rację. 

Ja tam mam jakieś uprzedzenia, poza tym to często są auto dość mocne, więc nie chcę na oponach oszczędzać.

Trzeba miec swiadomosc, ze jak kupujesz opony za 90zl za sztuke to bedziesz jezdzic grzecznie a nie 160 po deszczu. Jednak wiekszosc nie ma. W fiescie mam letnie i latam caly rok ale jak spada snieg to jade powoli. W Ibizie mam premium letnie i zimowe to mozna przycisnac. Kwestia swiadomosci, ze to opona ma zapenic bepzieczenstwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, bnow napisał:

Nie neguję wyboru. Jak masz dobre źródło i opony pewne, to może i masz rację. 

Ja tam mam jakieś uprzedzenia, poza tym to często są auto dość mocne, więc nie chcę na oponach oszczędzać.

Dla mnie, pewnym źródłem to mógłby być ktoś z rodziny/przyjaciół, kto akurat sprzedał auto i mu opony zostały (zakładam, że sam kupił je nowe).

Mam słabe auto, ale już się nauczyłem, że używane opony od handlarzy, to zło. Wolę kupić model econo nowy, niż super nówki 3-letnie 5mm z najwyższej półki, po kimś, kto jeździł nie wiadomo jak.

6 minut temu, wujekcybul napisał:

Trzeba miec swiadomosc, ze jak kupujesz opony za 90zl za sztuke to bedziesz jezdzic grzecznie a nie 160 po deszczu.

Tylko handlarze powariowali. Za 90zł to ciężko kupić w miarę świeżą używkę w popularnym rozmiarze 205/55/16.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, wujekcybul napisał:

Trzeba miec swiadomosc, ze jak kupujesz opony za 90zl za sztuke to bedziesz jezdzic grzecznie a nie 160 po deszczu. Jednak wiekszosc nie ma. W fiescie mam letnie i latam caly rok ale jak spada snieg to jade powoli. W Ibizie mam premium letnie i zimowe to mozna przycisnac. Kwestia swiadomosci, ze to opona ma zapenic bepzieczenstwo.

Szef/kolega ostatnio się zdziwił. Roczne 530 xdrive (seria G), ale już 60 kkm. Jedzie Ską z Wrocławia do Poznania. Pada. Lekki lewy łuk. 150. W aucie cisza, komfort. Żadnych oznak, że przegina. I nagle barierki na wprost. Kontra, oczywiście za mocna (odruchowo), drugie barierki na wprost, kontra, zderzakiem wali w barierki, auto się uspokaja. Straty - w sumie niewielkie - zderzak do wymiany, ew. lakierowania. 

Wpada do biura i opowiada. A ja mu swój wykład. Jak leje - to 100 jest szybko, bo nowe super opony w teście na aquaplaning mają granicę między 90-99 km/h. 

Schodzę do auta - patrzę opony z tyłu może z 4mm, przód dobre 7. Niestety w tym modelu opony są różne, więc nie można ich zamieniać. 

Lekcja IMO niedroga. Dlatego jestem trochę ortodoksyjnie nastawiony do tematu opon, choć tu zabrakło pewnie nie tylko opon.

Ale do miejskiej Corsy, pewnie bym podszedł tak jak Ty.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Godzinę temu, bnow napisał:

Zimowe ok - ludzie sprzedają auto i zimówki puszczają osobno.

Ale letnie? Któryś gumiarz mi tłumaczył, że to często z aut po wypadku

 

A jak ktoś sprzeda w zimie na zimówkach i zostaną mu letnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, bnow napisał:

Jeśli możesz je porządnie sprawdzić, to ok. Niemniej jednak zawsze zastanawiało mnie skąd jest podaż takiego ogumienia. Zimowe ok - ludzie sprzedają auto i zimówki puszczają osobno.

Ale letnie? 

:hehe:

Jak sprzedają w sezonie zimowym na zimówkach, to letnie mogą sprzedać osobno czy nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, ZUBERTO napisał:

:hehe:

Jak sprzedają w sezonie zimowym na zimówkach, to letnie mogą sprzedać osobno czy nie?

Zimowe koła są najczęściej mniej atrakcyjne i do sprzedaży wystawia się auta na letnich. Przynajmniej ja tak robiłem. Masz inną praktykę? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, bnow napisał:

Zimowe koła są najczęściej mniej atrakcyjne i do sprzedaży wystawia się auta na letnich. Przynajmniej ja tak robiłem. Masz inną praktykę? 

Leniwy jestem i nie chciałoby mi się bawić w zmianę kół, a tym bardziej jeszcze wulkanizatorowi za to płacić.

Sprzedaje na tym czym stoi i oddaje wszystko jak leci, bo z reguły nie pasuje mi do kolejnego auta.

Opony to nie majątek, a jakiś dodatkowy plus przy sprzedaży.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, ZUBERTO napisał:

Leniwy jestem i nie chciałoby mi się bawić w zmianę kół, a tym bardziej jeszcze wulkanizatorowi za to płacić.

Sprzedaje na tym czym stoi i oddaje wszystko jak leci, bo z reguły nie pasuje mi do kolejnego auta.

Opony to nie majątek, a jakiś dodatkowy plus przy sprzedaży.

 

Całe, oryginalne koła to często kilka kpln. Zależy oczywiście jakie auto. 

Ale nawet do głupiej Cupry komplet używanych 19 to ca 4 klocki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, bnow napisał:

Całe, oryginalne koła to często kilka kpln. Zależy oczywiście jakie auto. 

Ale nawet do głupiej Cupry komplet używanych 19 to ca 4 klocki. 

Ja to rozumiem, kalkuluje i wystawiam cenę ze wszystkim co jest i nie bawię się w oddzielne handelki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje dzisiejsze obserwacje stojących samochodów, podczas spaceru w nadbałtyckiej miejscowości wypoczynkowej. Około 10% było na zimówkach o różnym stopniu zużycia bieżnika, począwszy od prawie slików a kończąc na ledwo używanych i to było niezależne od marki i wieku samochodu. Mocno mnie zdziwiło takie podejście rodaków do sprawy ogumienia samochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, kartonik napisał:

Moje dzisiejsze obserwacje stojących samochodów, podczas spaceru w nadbałtyckiej miejscowości wypoczynkowej. Około 10% było na zimówkach o różnym stopniu zużycia bieżnika, począwszy od prawie slików a kończąc na ledwo używanych i to było niezależne od marki i wieku samochodu. Mocno mnie zdziwiło takie podejście rodaków do sprawy ogumienia samochodu.

W sąsiednim pensjonacie stało auto z napisem "panek" i też było na zimówkach.

Ludzie różnie kombinują, jedni dojeżdżają, inni mało jeżdżą i nie chcą się bawić w zmiany (na znosnych zimówkach kupili i szkoda na wielosezonowe). Gdybym kręcił wokół komina 5kkm na rok też bym mógł na zimówkach.

Wczoraj znów masę aut widziałem na poboczu, część zmieniała koła, inni grzebali pod maską.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, ZUBERTO napisał:

Ja to rozumiem, kalkuluje i wystawiam cenę ze wszystkim co jest i nie bawię się w oddzielne handelki.

Też tak kiedyś robiłem.

Ale zauważyłem, że jak wystawiasz auto bez drugiego kompletu kół - relatywnie taniej, to gdy potencjalny nabywca przyjeżdża, ogląda i się przykładowo decyduje - to de facto masz ustaloną cenę. 

Wtedy pytasz, czy chce dokupić koła zimowe i albo się decyduje, albo sprzedajesz osobno.

Mówię oczywiście o przypadkach kół kompletnych, o znacznej wartości. Było nie było kupić to trzeba osobno i nikt za darmo tego nie podarował.

Jeśli chodzi o same opony, czy opony na stalówkach to też machnałbym ręką i dał w pakiecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, bnow napisał:

Zimowe koła są najczęściej mniej atrakcyjne i do sprzedaży wystawia się auta na letnich. Przynajmniej ja tak robiłem. Masz inną praktykę? 

 

OK jak sprzedajesz auto za 20-30k.

Jak wystawiasz paździerza za 2k, przyjeżdża wąsaty Janusz i jeszcze negocjuje 'pińcet' zł taniej to dokładanie mu 'gratis' kompletu kół wartego np. 800zł uważam zbytek łaski :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.