Skocz do zawartości

Awaria-zagadka do pomyślenia na weekend


kaczorek79

Rekomendowane odpowiedzi

Konia z rzędem temu, co trafnie postawi diagnozę 😄

Mamy silnik, dla ścisłości 8 cylindrów, w aucie z 99r, przerobiony na lpg (sekwencja). Problem wziął się znikąd, po trasie auto zgaszone, nazajutrz nie odpala na benzynie. Po wymuszeniu odpalenia z lpg, od razu się uruchamia i pracuje bez zarzutu, po przełączeniu pracującego już silnika na benzynę zaczyna się trząść i ledwo trzyma wolne obroty, śmierdzi benzyną z wydechu, podczas jazdy brakuje mocy, nie wkręca się dobrze, strzela czasami w wydech, komputer pokazuje od razu spalanie rzędu 40-50/100, jakoś jedzie, ale co to za jazda... Przełączenie na lpg  od razu daje kopa, mamy pełną moc, stabilne obroty jałowe. Jedyny błąd po dłuższej jeździe na benzynie, to przekroczony skład spalin, mieszanka za bogata, no oczywiście inaczej nie mogło być.

Co było zrobione/sprawdzone: Cały układ dolotowy szczelny, wszystkie podciśnienia zrobione, bo było trochę wężyków sparciałych, wymieniony zawór pneumatyczny odmy, wymieniony regulator ciśnienia benzyny na listwie, odłączenie wtryskiwaczy lpg podczas pracy na benzynie niczego nie zmienia. Czy silnik ciepły, czy zimny, uruchomienie na benzynie jest niemożliwe.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ty,  no 100% problem z zasilaniem silnika benzyną., to oczywiste. 

wymień pompę paliwa na nową tylko nie jakiś szajs typu Hans Pries,  tylko bosch,  ewentualnie uprzednio sprawdzić czy na pompę dochodzi właściwe napięcie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, kaczorek79 napisał:

Konia z rzędem temu, co trafnie postawi diagnozę 😄

Mamy silnik, dla ścisłości 8 cylindrów, w aucie z 99r, przerobiony na lpg (sekwencja). Problem wziął się znikąd, po trasie auto zgaszone, nazajutrz nie odpala na benzynie. Po wymuszeniu odpalenia z lpg, od razu się uruchamia i pracuje bez zarzutu, po przełączeniu pracującego już silnika na benzynę zaczyna się trząść i ledwo trzyma wolne obroty, śmierdzi benzyną z wydechu, podczas jazdy brakuje mocy, nie wkręca się dobrze, strzela czasami w wydech, komputer pokazuje od razu spalanie rzędu 40-50/100, jakoś jedzie, ale co to za jazda... Przełączenie na lpg  od razu daje kopa, mamy pełną moc, stabilne obroty jałowe. Jedyny błąd po dłuższej jeździe na benzynie, to przekroczony skład spalin, mieszanka za bogata, no oczywiście inaczej nie mogło być.

Co było zrobione/sprawdzone: Cały układ dolotowy szczelny, wszystkie podciśnienia zrobione, bo było trochę wężyków sparciałych, wymieniony zawór pneumatyczny odmy, wymieniony regulator ciśnienia benzyny na listwie, odłączenie wtryskiwaczy lpg podczas pracy na benzynie niczego nie zmienia. Czy silnik ciepły, czy zimny, uruchomienie na benzynie jest niemożliwe.

 

Napisz więcej jakie auto, albo jaki wtrysk/konstrukcja zasilania noPb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, technix napisał:

ty,  no 100% problem z zasilaniem silnika benzyną., to oczywiste. 

wymień pompę paliwa na nową tylko nie jakiś szajs typu Hans Pries,  tylko bosch,  ewentualnie uprzednio sprawdzić czy na pompę dochodzi właściwe napięcie 

No ja się domyślam, że awarii nie uległ układ hamulcowy. Pompa była wymieniana jakieś 10 kkm temu, prawdopodobnie na Magnet Marelli (nie wiem dokładnie, bo sam tego nie robiłem), ale to mi się kupy nie trzyma, bo ewidentnie mamy zalany silnik wachą, a przecież regulator odpowiada za właściwe ciśnienie.

19 minut temu, Maxit napisał:

Napisz więcej jakie auto, albo jaki wtrysk/konstrukcja zasilania noPb.

Audi na Boschu Motronic ME7.1

13 minut temu, spad napisał:

Wyglada na problem z pompą paliwowa. Do znawcow: możliwe zeby mapy tak sie rozjechaly?

Wysłane z mojego LG-M250 przy użyciu Tapatalka
 

No właśnie apropos map, po wystąpieniu problemu, auto zajechało do gazownika, który niby poustawiał instalację lpg (nie wiem, jak to zrobił, skoro na benzynie to nie chodziło) i powiedział, że pokasował adaptacje. Auto odpaliło wtedy od strzała na benzynie i był to jeden, jedyny raz po wystąpieniu usterki. Po wyjechaniu za bramę gazownika już zaczął kuleć na benzynie i ponownie już nie odpalał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@DarekB emulator ogolnie mowiac. Ja w seicento tak mialem ze jak odpialem ten emulator wtryskow benzynkwych (aeb 270 czy jakos tak) to nie odpalal. Takze w tym wypadku tez moze byc wina instalacji lpg ze jest gdzies uszkodzona i nie odpala. Sprawdzil bym tez wiazke i elektronike.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro nie odpala na benzynie to wypadałoby sprawdzić czy po zresetowaniu kompa nie zacznie jednak odpalać. A to by wskazywało na rozjeżdżanie się map spowodowane instalacją LPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konia z rzędem temu, co trafnie postawi diagnozę 
Mamy silnik, dla ścisłości 8 cylindrów, w aucie z 99r, przerobiony na lpg (sekwencja). Problem wziął się znikąd, po trasie auto zgaszone, nazajutrz nie odpala na benzynie. Po wymuszeniu odpalenia z lpg, od razu się uruchamia i pracuje bez zarzutu, po przełączeniu pracującego już silnika na benzynę zaczyna się trząść i ledwo trzyma wolne obroty, śmierdzi benzyną z wydechu, podczas jazdy brakuje mocy, nie wkręca się dobrze, strzela czasami w wydech, komputer pokazuje od razu spalanie rzędu 40-50/100, jakoś jedzie, ale co to za jazda... Przełączenie na lpg  od razu daje kopa, mamy pełną moc, stabilne obroty jałowe. Jedyny błąd po dłuższej jeździe na benzynie, to przekroczony skład spalin, mieszanka za bogata, no oczywiście inaczej nie mogło być.
Co było zrobione/sprawdzone: Cały układ dolotowy szczelny, wszystkie podciśnienia zrobione, bo było trochę wężyków sparciałych, wymieniony zawór pneumatyczny odmy, wymieniony regulator ciśnienia benzyny na listwie, odłączenie wtryskiwaczy lpg podczas pracy na benzynie niczego nie zmienia. Czy silnik ciepły, czy zimny, uruchomienie na benzynie jest niemożliwe.
 
W VAGach z tamtych lat skasowanie błędów kasuje korekty paliwowe.

Skasować błędy, spróbować odpalić na benzynie i nie przełączając na LPG próbować jeździć. Jeżeli będzie chodził to LPG rozjeżdża mapy, ale vag z tamtych lat, żeby aż tak skrajne objawy miał to by musiała być totalna katastrofa z dawką LPG, znaczyłoby to, że na LPG jest za ubogo i komputer robi duże dodatnie korkety, a później go na benzynie totalnie zalewa. Przy czym ten Vag ma osobną korektę długą wolnych obrotów, a osobną średnich. Nie pamiętam już numerów grup w których są poszczególne korekty, ale na stronie Ross tech można to wyszukać, dysponujesz VCDS, VAGCOM czy jakimś uniwersalnym diagnoskopem? Uniwersalnym w tym aucie IMHO wiele nie zdziałasz.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Spajdi napisał:

W VAGach z tamtych lat skasowanie błędów kasuje korekty paliwowe.

Skasować błędy, spróbować odpalić na benzynie i nie przełączając na LPG próbować jeździć. Jeżeli będzie chodził to LPG rozjeżdża mapy, ale vag z tamtych lat, żeby aż tak skrajne objawy miał to by musiała być totalna katastrofa z dawką LPG, znaczyłoby to, że na LPG jest za ubogo i komputer robi duże dodatnie korkety, a później go na benzynie totalnie zalewa. Przy czym ten Vag ma osobną korektę długą wolnych obrotów, a osobną średnich. Nie pamiętam już numerów grup w których są poszczególne korekty, ale na stronie Ross tech można to wyszukać, dysponujesz VCDS, VAGCOM czy jakimś uniwersalnym diagnoskopem? Uniwersalnym w tym aucie IMHO wiele nie zdziałasz.
 

 

x2

 

I jeśli to pomoże, to zmień gazownika, bo ta usterka jest tak prosta i typowa dla LPG, że wstyd z tym nie dać sobie rady(mowa o gaziarzu-użytkownik nie musi mieć takiej wiedzy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, patgaw napisał:

@DarekB emulator ogolnie mowiac. Ja w seicento tak mialem ze jak odpialem ten emulator wtryskow benzynkwych (aeb 270 czy jakos tak) to nie odpalal. Takze w tym wypadku tez moze byc wina instalacji lpg ze jest gdzies uszkodzona i nie odpala. Sprawdzil bym tez wiazke i elektronike.

Gdyby padł emulator wtrysku w kompie od gazu, to w ogóle nie można by jechać na benzynie, a tu jakoś jedzie, pewnie ze 150 km/h by pojechał, nie można uruchomić i ciężko utrzymuje wolne obroty. 

6 godzin temu, Spajdi napisał:

W VAGach z tamtych lat skasowanie błędów kasuje korekty paliwowe.

Skasować błędy, spróbować odpalić na benzynie i nie przełączając na LPG próbować jeździć. Jeżeli będzie chodził to LPG rozjeżdża mapy, ale vag z tamtych lat, żeby aż tak skrajne objawy miał to by musiała być totalna katastrofa z dawką LPG, znaczyłoby to, że na LPG jest za ubogo i komputer robi duże dodatnie korkety, a później go na benzynie totalnie zalewa. Przy czym ten Vag ma osobną korektę długą wolnych obrotów, a osobną średnich. Nie pamiętam już numerów grup w których są poszczególne korekty, ale na stronie Ross tech można to wyszukać, dysponujesz VCDS, VAGCOM czy jakimś uniwersalnym diagnoskopem? Uniwersalnym w tym aucie IMHO wiele nie zdziałasz.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka
 

Błędy mogę kasować i faktycznie wtedy zmienia się praca silnika, więc możliwe, że kasują się też korekty. Nie mam żadnych lepszych komputerów, ale mam skaner obd2+vag,  tylko że tam nic za rękę nie prowadzi i trzeba znać te wszystkie numery do bloków i nastaw. Nawet nie wiem, jak tą adaptację skasować. Podobno gazownik skasował adaptację i odpalił na benzynie, następnie cały czas na benzynie chodził do czasu wyjazdu za bramę i znów były problemy. To wygląda bardziej, że rozjazd powoduje układ wtryskowy benzyny. Na lpg chodzi wyśmienicie, czuć, że ma ponad 300 KM, nie zgłasza błędów ubogiej mieszkanki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO trzeba zacząć od vagcoma/vcdsa i odczytać ewentualne błędy.

Następnie wykasowanie błędów (jak już wspomniano kasuje korekty) nawet jak nie ma błędów.

Następnie jazda tylko na noPB z kompem i podgląd parametrów silnika: czasy wtrysku, lambda, przepływomierz, ciśnienie paliwa..... i patrzymy co się dzieje.

Bez kompa i ewentualnie logów będzie ciężko coś wywróżyć.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Błędy mogę kasować i faktycznie wtedy zmienia się praca silnika, więc możliwe, że kasują się też korekty. Nie mam żadnych lepszych komputerów, ale mam skaner obd2+vag,  tylko że tam nic za rękę nie prowadzi i trzeba znać te wszystkie numery do bloków i nastaw. Nawet nie wiem, jak tą adaptację skasować. Podobno gazownik skasował adaptację i odpalił na benzynie, następnie cały czas na benzynie chodził do czasu wyjazdu za bramę i znów były problemy. To wygląda bardziej, że rozjazd powoduje układ wtryskowy benzyny. Na lpg chodzi wyśmienicie, czuć, że ma ponad 300 KM, nie zgłasza błędów ubogiej mieszkanki. 
No to tutaj nie ma drogi na skróty, strona Ross tech pozwoli odnaleźć odpowiednie grupy pomiarowe, które następnie trzeba logować. Niestety w sofcie może nawet nie być rozróżnienia korekty ltft czy to korekta jałowa czy średnie obciążenie, trzeba to sprawdzić na stronie Ross tech, ew. na forach. Pytanie czy po wyjeździe od gaziarza od razu zaczął kuleć na benzynie czy może przeszedł z automatu na gaz, rozjechało się, a następnie znowu była z tego powodu lipa na benzynie.

Dokładny podgląd stft, ltft wolnych, ltft średniego obciążenia, napięcia sond lambda, wartości przepływki, czujnika temperatury i te wartości porównać w wariantach: po skasowaniu błędów (to z automatu kasuje korekty, można to sprawdzić podglądając grupy pomiarowe po skasowaniu błędów muszą stać dęba 0 przed pierwszym odpaleniem) sprawdzić jak się zachowuje bez przełączania na gaz. I jak się zachowują korkety i czy sondy nie stoją.

Stawiam, że któryś wtryskiwacz Pb będzie trafiony. Zależnie od dojścia i układu można wyjąć listwę i robić próbę do butelek zasilając wtryski na krótko i widać czy równo leją i jak wygląda mgiełka.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, ccLot napisał:

IMO trzeba zacząć od vagcoma/vcdsa i odczytać ewentualne błędy.

Następnie wykasowanie błędów (jak już wspomniano kasuje korekty) nawet jak nie ma błędów.

Następnie jazda tylko na noPB z kompem i podgląd parametrów silnika: czasy wtrysku, lambda, przepływomierz, ciśnienie paliwa..... i patrzymy co się dzieje.

Bez kompa i ewentualnie logów będzie ciężko coś wywróżyć.

 

No właśnie nie ma błędów poza jednym przypadkiem, gdzie wystąpiła zbyt bogata mieszanka i to było po dłuższej próbie jeżdżenia na benzynie. Mój skaner odczytuje błędy dobrze, tak samo jak vagcom i łączy się z każdym modułem w vagu, o taki mam https://goo.gl/images/wc1Agr

Jazda na samej benzynie jest mało realna, bo ciężko go wkręcić na obroty, próbowałem tylko przy szybszej jeździe przełączyć i jakoś utrzymywał powyżej 120 km/h, ale zmulony strasznie. 

29 minut temu, Spajdi napisał:

No to tutaj nie ma drogi na skróty, strona Ross tech pozwoli odnaleźć odpowiednie grupy pomiarowe, które następnie trzeba logować. Niestety w sofcie może nawet nie być rozróżnienia korekty ltft czy to korekta jałowa czy średnie obciążenie, trzeba to sprawdzić na stronie Ross tech, ew. na forach. Pytanie czy po wyjeździe od gaziarza od razu zaczął kuleć na benzynie czy może przeszedł z automatu na gaz, rozjechało się, a następnie znowu była z tego powodu lipa na benzynie.

Dokładny podgląd stft, ltft wolnych, ltft średniego obciążenia, napięcia sond lambda, wartości przepływki, czujnika temperatury i te wartości porównać w wariantach: po skasowaniu błędów (to z automatu kasuje korekty, można to sprawdzić podglądając grupy pomiarowe po skasowaniu błędów muszą stać dęba 0 przed pierwszym odpaleniem) sprawdzić jak się zachowuje bez przełączania na gaz. I jak się zachowują korkety i czy sondy nie stoją.

Stawiam, że któryś wtryskiwacz Pb będzie trafiony. Zależnie od dojścia i układu można wyjąć listwę i robić próbę do butelek zasilając wtryski na krótko i widać czy równo leją i jak wygląda mgiełka.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka
 

Nie przełączał na lpg po wyjeździe od gazownika i zaraz zaczął kuleć. W ogóle bym wykluczył tu problem instalacji gazowej. Według skanera odczytałem tylko,że  wartość zmierzona przepływki na wolnych obrotach jest prawidłowa, zresztą gdyby nie była, to i na lpg by nie chodził dobrze. Nie ma jak sprawdzić ciśnienia paliwa, bo to bym zrobił, ale brak wyjścia z zaworkiem. Trzeba będzie wyjąć wtryski, zrobić instalację pod akumulator i obejrzeć, jak leją. Tu są dwie szyny połączone razem na stałe i trzeba wszystkie 8 od razu wyciągać. 

Przyszło mi na myśl jeszcze coś takiego, że gdyby przewód powrotny paliwa nie był drożny,  to regulator ciśnienia nic nie da i na wtryski pójdzie zbyt dużo paliwa 🤔

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, kaczorek79 napisał:

No właśnie nie ma błędów poza jednym przypadkiem, gdzie wystąpiła zbyt bogata mieszanka i to było po dłuższej próbie jeżdżenia na benzynie. 🤔

To może komp się popsuł i za długie czasy otwarcia wysyła do wtrysków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtryski lpg odcinałeś od dolotu, podciśnienie z reduktora lpg również? Najlepiej byłoby skasować parametry adaptacyjne w sterowniku silnika. Jakby siadł sterownik PB to na lpg również byłby problem, sterownik LPG bazuje na czasach otwarcia wtryskiwaczy PB których sygnał sterujący daje sterownik PB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek zakręć zawór na butli i poczekaj aż przełączy się na benzynę. Wykluczysz nieszczelności wtryskiwaczy gazowych i ssanie gazu przez podciśnienie reduktora i ew. zawór bezpieczeństwa (jeśli jest podłączony do dolotu). Wyłącz silnik, skasuj adaptacje (adaptation -> channel 00, lub kasujesz błędy, nawet jeśli ich nie ma). Potem robisz sobie podgląd na grupę 032 (zwykle tam są korekty dla wolnych /blok 1/ i średnich obrotów /blok 2/). W grupie 033 są wskazania sond. Odpal silnik i obserwuj korekty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, steyr napisał:

 Jakby siadł sterownik PB to na lpg również byłby problem, sterownik LPG bazuje na czasach otwarcia wtryskiwaczy PB których sygnał sterujący daje sterownik PB. 

OK. Pomyślałem, że mógłby te zbyt długie czasy skorygować.

 

A jakby była nieszczelność po stronie LPG to przypadkiem nie paliłby mniej? :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Orochimaru napisał:

Na początek zakręć zawór na butli i poczekaj aż przełączy się na benzynę. Wykluczysz nieszczelności wtryskiwaczy gazowych i ssanie gazu przez podciśnienie reduktora i ew. zawór bezpieczeństwa (jeśli jest podłączony do dolotu). Wyłącz silnik, skasuj adaptacje (adaptation -> channel 00, lub kasujesz błędy, nawet jeśli ich nie ma). Potem robisz sobie podgląd na grupę 032 (zwykle tam są korekty dla wolnych /blok 1/ i średnich obrotów /blok 2/). W grupie 033 są wskazania sond. Odpal silnik i obserwuj korekty.

 

Plus wypiąć kompletnie wtryskiwacze benzynowe z okablowania LPG - co usunie ewentualny wpływ sterownika LPG na jazdę na benzynie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem rozwiązany. Wymiana czujnika temperatury silnika (który w zasadzie po nagrzaniu na starym pokazywał 90-92 stopnie), pomogła w tym, że przełączenie na benzynę było normalne w pracującym silniku i nadal chodził dobrze. Natomiast nie odpalał dalej na benzynie. Okazało się, że pomogła... uwaga... wymiana akumulatora, który de facto kręcił bardzo dobrze. Przypuszczenie, że zbyt niskie napięcie podczas rozruchu nie załącza przekaźnika pompy. Auto jeździ obecnie, jak złe na obu paliwach.

Cały czas mnie zastanawia, dlaczego zły odczyt temperatury nie powodował złej pracy na lpg.

Wszystkim dziękuję za sugestie :piwo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, kaczorek79 napisał:

.Cały czas mnie zastanawia, dlaczego zły odczyt temperatury nie powodował złej pracy na lpg.

Wszystkim dziękuję za sugestie :piwo:

 

Bo komputer LPG najwyraźniej ma duże szersze pole do kompensacji dawki paliwa na podstawie sygnału z sondy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Bo komputer LPG najwyraźniej ma duże szersze pole do kompensacji dawki paliwa na podstawie sygnału z sondy...
Nie do końca i to zależy od sterownika i konfiguracji. Raczej kwestia tego, że LPG źle wyregulowane ma zupełnie inne korekty niż na Pb i na LPG starczało mu korekt w ECU, a na Pb był poza zakresem, ale to teraz bez znaczenia, jak widać porządna diagnostyka komputerowa to podstawa.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 23.07.2018 o 19:03, muchenz napisał:

No to nadal masz zapusty przekaźnik. Bo nie jest to normalne, że ładnie kreci i nie odpala.

Identyczna sytuacja w mojej starej Megane. Kręciła a nie odpalała dopiero za którymś tam razem i to bardzo dobrze kręciła, po zmianie akumulatora problem się skończył, od strzała. 

Mam w domu akumulator który pięknie trzyma prąd i stał z pół roku nie ładowany i 12,3V a siły rozruchowej zero. Nawet nie przekręci...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.