Skocz do zawartości

ciśnienie w ogumieniu


szyman

Rekomendowane odpowiedzi

sprawdzajcie jak tylko możecie, tak samo wentyle. Moja rada :ok: Efekt jazdy z za niskim ciśnieniem. klient miał dużo szczęścia droga szybkiego ruchu trzy pasy prędkość stosunkowo nie duża 120km/h jak na tą trasę i był to lewy tył. 

20180730_135455.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, szyman napisał:

sprawdzajcie jak tylko możecie, tak samo wentyle. Moja rada :ok: Efekt jazdy z za niskim ciśnieniem. klient miał dużo szczęścia droga szybkiego ruchu trzy pasy prędkość stosunkowo nie duża 120km/h jak na tą trasę i był to lewy tył. 

 

Dlatego czujniki cisnienia to wcale nie jest takie glupie rozwiazanie ;)

2 klikniecia manetka i od razu widac jak wyglada cisnienie w kazdym z kol :ok:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Maciej__ napisał:

 

Dlatego czujniki cisnienia to wcale nie jest takie glupie rozwiazanie ;)

2 klikniecia manetka i od razu widac jak wyglada cisnienie w kazdym z kol :ok:

 

czujnik w oponie to liche rozwiązanie za to pomiar ciśnienia z czujnika ABS bardzo dobre

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, szyman napisał:

czujnik w oponie to liche rozwiązanie za to pomiar ciśnienia z czujnika ABS bardzo dobre

 

Wg mnie jest zupelnie odwrotnie...

Pomiar z ABS nie pokaze Ci przeciez jak wyglada cisnienie w kazdym z kol.

Jedynie wyrzuci alert jak w jednym z kol cisnienie dosc mocno spadnie.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko czujnik w kole zacznie drzeć mordę jak różnica wyniesie niewiele (o aspekcie wymiany kół z czujnikami nie wspominam) pomiar z ABS to rząd wielkości 20% zakładając że mamy w oponie 2bar to zacznie informować przy 1.6 i to jest sensowne 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Wystarczy, że będziesz miał w każdym z kół niskie ciśnienie, i pomiar z ABS Ci nic nie da...
No tak przecież to bardzo prawdopodobne, że wszystkie 4 opony/wentyle są uszkodzone i mają duże ubytki... Typowa gadka teoretyka gawędziarza. Normalnie jak ktoś chociaż przy zmianie opon skontroluje ciśnienie to już diagnostyka z ABS jest wystarczająco dokładna.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, K3 napisał:

 

Wystarczy, że będziesz miał w każdym z kół niskie ciśnienie, i pomiar z ABS Ci nic nie da...

Ile razy spotkałeś przypadek że z wszystkich czterech kół uchodzi ciśnienie jednakowo ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, szyman napisał:

sprawdzajcie jak tylko możecie, tak samo wentyle. Moja rada :ok: Efekt jazdy z za niskim ciśnieniem. klient miał dużo szczęścia droga szybkiego ruchu trzy pasy prędkość stosunkowo nie duża 120km/h jak na tą trasę i był to lewy tył. 

 

Też dużo zależy od profilu i samej opony (jej stanu). Kiedyś w Outbacku (215/60R16) przy 4os przejechałem 20km na flaku na drodze szybkiego ruchu 8]. Wtedy auta nie miały jeszcze czujników, a ja najzwyczajniej w świecie nie czułem, nie było ani słychać (radio grało) ani auto nie ściągało. Dopiero gość przez CB mi o tym powiedział 8]

Opona była mocno zużyta na bokach poprzez taką jazdę, ale po naprawie przejechałem jeszcze 300km do celu (nie miałem zapasówki). Prawdopodobnie opona była na tyle jeszcze mocna, miała deko ciśnienia i miała wystarczająco duży profil, że przetrwała.

Aha,  z racji że było to AWD (bez czujników) ciśnienie sprawdzałem bardzo regularnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 1.08.2018 o 02:44, K3 napisał:

 

Wystarczy, że będziesz miał w każdym z kół niskie ciśnienie, i pomiar z ABS Ci nic nie da...

Bredzisz kolego :) W iTPMS ustawia się punkt 0 dla nominalnego ciśnienia, czyli po każdym podpompowaniu, po każdej zmianie kól itd - następuje kalibracja - auto wylicza sobie co trzeba dla każdego koła - według danych z kalibracji później daje alarmy. Będzie krzyczeć również gdy ze wszystkich ujdzie jednakowo w jednakowym tempie, bo będzie odchylenie od wyliczonego wzorca dla punktu 0. To samo w przypadku wzrostu ciśnienia.

 

Dnia 1.08.2018 o 07:04, Spajdi napisał:

No tak przecież to bardzo prawdopodobne, że wszystkie 4 opony/wentyle są uszkodzone i mają duże ubytki... Typowa gadka teoretyka gawędziarza. Normalnie jak ktoś chociaż przy zmianie opon skontroluje ciśnienie to już diagnostyka z ABS jest wystarczająco dokładna.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka
 

Jest to gadka osoby, która pojęcia o iTPMS nie ma ;) O tym co należy robić i dlaczego zadziała w przypadku równomiernego zejścia powietrza ze wszystkich kół napisałem powyżej ;)

 

Dnia 31.07.2018 o 21:56, szyman napisał:

tylko czujnik w kole zacznie drzeć mordę jak różnica wyniesie niewiele (o aspekcie wymiany kół z czujnikami nie wspominam) pomiar z ABS to rząd wielkości 20% zakładając że mamy w oponie 2bar to zacznie informować przy 1.6 i to jest sensowne 

Pomiar z ABS pokaże różnicę we wszystkich kołach po zamianie kół z gumami 225/45 R18 a 215/55 R17, gdy nie zrobi się kalibracji iTPMS - przetestowane z ciekawości w praktyce ;) Co prawda nie od razu, ale po kilku km. Ciśnienie w obu zestawach 2,5Bar-a. Koła R17 mają minimalnie większą średnicę, przekłamanie licznika przy 100km/h zmniejsza się o, jak dobrze pamiętam, 4km/h w kierunku stówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, krowka napisał:

Bredzisz kolego :) W iTPMS ustawia się punkt 0 dla nominalnego ciśnienia, czyli po każdym podpompowaniu, po każdej zmianie kól itd - następuje kalibracja - auto wylicza sobie co trzeba dla każdego koła - według danych z kalibracji później daje alarmy. Będzie krzyczeć również gdy ze wszystkich ujdzie jednakowo w jednakowym tempie, bo będzie odchylenie od wyliczonego wzorca dla punktu 0. To samo w przypadku wzrostu ciśnienia.

 

Ktoś tu faktycznie bredzi bez zrozumienia tematu 😄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, grogi napisał:

 

Ktoś tu faktycznie bredzi bez zrozumienia tematu 😄

Proszę o rozwinięcie, bo odpowiadałem na
 

 

11 godzin temu, K3 napisał:

 

Wystarczy, że będziesz miał w każdym z kół niskie ciśnienie, i pomiar z ABS Ci nic nie da...

Więc o czym bredzę? Systemy w mojej pincecie jednak znam lepiej niż Ty i wiem jak działają w przeciwieństwie co do niektórych, którzy na ACC pomykają w złych warunkach atmosferycznych/drogowych itp... O rzeczach, o których pojęcia nie mam nie wypowiadam się.

Może nie zrozumiałeś, o co chodzi z punktem 0? To już dopowiadam - kliknięcie odpowiedniej opcji w menu kompa auta, po którym to w czasie jazdy następuje kalibracja nastaw systemu - cokolwiek to znaczy, żeby się nie rozpisywać.

Dalej, zatem dlaczegóż to nie zadziała ostrzeżenie z iTPMS w przypadku równomiernego spadku/wzrostu ciśnienia we wszystkich kołach? :phi: Bo mój chyba jakiś zepsuty jest, po zmianie kół pomiędzy rozmiarówkami, o których pisałem, wali kontrolką i komunikatem o sprawdzeniu ciśnienia we wszystkich kołach. Niby teoretycznie nie powinien na pierwszą myśl (bo niby bada różnicę prędkości kół, ale jest sprawa różnicy prędkości kół w zakrętach, więc mając wzorzec wiadomo co i jak), ale jednak informuje. To samo przy gwałtownych zmianach temperatur - od razu zaznaczam, że ciśnienie w każdym kole w tej sytuacji jest takie samo, jak i przy włączeniu kalibracji. Dobrze by było, żebyś ten fenomen wytłumaczył skoro się dowaliłeś - chętnie się zapoznam z teorią i praktyką :phi: Bo poza gdybaniem, że dane prędkości pobiera jeszcze z GPS nic mi do głowy nie przychodzi - jeśli by tak było, to bredzę w przypadku aut z iTPMS bez navi:phi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, krowka napisał:

dlaczegóż to nie zadziała ostrzeżenie z iTPMS w przypadku równomiernego spadku/wzrostu ciśnienia we wszystkich kołach?

Ja nie wiem czy zadziała ale zastanawiam się skąd auto bierze ten wzorzec? Z GPS?

Bo przy hipotetycznym, równomiernym przekłamaniu ze wszystkich kół, brakuje punktu odniesienia.

:hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Joki napisał:

Ja nie wiem czy zadziała ale zastanawiam się skąd auto bierze ten wzorzec? Z GPS?

Bo przy hipotetycznym, równomiernym przekłamaniu ze wszystkich kół, brakuje punktu odniesienia.

:hmm:

Podczas kalibracji mierzy ilość obrotów koła na metr albo tam kilometr. Zdaje się, że te systemy muszą znać rozmiar koła.

Co do Forda, to też ma taki system co pokazuje spadek ciśnienia tylko, a mimo to oparty jest na czujnikach w kołach, a nie ABS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, AstraC napisał:

Podczas kalibracji mierzy ilość obrotów koła na metr albo tam kilometr. Zdaje się, że te systemy muszą znać rozmiar koła.

Doskonale to rozumiem dlatego się zastanawiam. Skąd system wie ile przejechał skoro nie ma innego połączenia z drogą niż koła?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, AstraC napisał:

Podczas kalibracji mierzy ilość obrotów koła na metr albo tam kilometr. Zdaje się, że te systemy muszą znać rozmiar koła.

Co do Forda, to też ma taki system co pokazuje spadek ciśnienia tylko, a mimo to oparty jest na czujnikach w kołach, a nie ABS.

 

Nie - liczy ilość obrotów każdego koła z osobna i robi korektę względem położenia kierownicy (bo jak auto skręca w lewo, to koła lewe kręcą się mniej). 

 

Po zrobieniu jakiegoś odcinka, dajmy na to że po przekroczeniu 10000 obrotów przez koło PrawoTył, komputer zapisuje:

- koło PP: 10024 obr -> 1.0024

- koło PT: 10001 obr -> 1.0001

- koło LP: 9985 obr -> 0.9985

- koło LT: 9991 obr. -> 0.9991

 

To jest jego wzorzec. Od teraz zlicza ilość obrotów każdego koła, dzieli to przez współczynnik który sobie wyznaczył przy kalibracji oraz robi korektę na położenie kierownicy. Jak w danym okresie czasu - np. w ciągu 5 minut - wartość zliczonych obrotów któregoś koła będzie się różnić o więcej niż ustalony próg (np. 3%) od średniej, to wywala błąd. 

 

Tylko tyle i aż tyle. Jak każde koło będzie się kręciło wolniej o taki sam procent, to system ubytku nie wykryje. 

 

Korektę względem kierunku skrętu trzeba robić. Niby w jakimś średnim okresie czasu powinno wyjść tyle samo skrętów w lewo, co w prawo... Ale co ciekawe, w ruchu prawostronnym kierowcy statystycznie częściej skręcają w prawo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Joki napisał:

Doskonale to rozumiem dlatego się zastanawiam. Skąd system wie ile przejechał skoro nie ma innego połączenia z drogą niż koła?

 

Nie wie. Nie kalibruje się wobec jakiejś absolutnej miary, ale wobec średniej ze wszystkich kół. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, K3 napisał:

 

Bzdura. Nie ma czegoś takiego jak nominalne ciśnienie przy pasywnym systemie. Wystarczy, iż mając za niskie ciśnienie w jednym z kół zrobisz kalibrację, a wtedy informacja o spadku ciśnienia pojawia się na tyle późno, że długi czas jeździsz na mocno niedopompowanej oponie...

Nominalne, czyli prawidlowe ciśnienie z dokumentacji auta, przy którym robi się kalibrację. Czy gdzieś pisałem, że kalibrację robi się przy nieprawidlowym ciśnieniu? Ten scenariusz nawet do glowy mi nie przyszedł, ale jak widać pomysłowość ludzka jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, K3 napisał:

 

Nie. Każde koło ma indywidualne nastawy. Wynikające chociażby z rozmiaru koła, czy chociażby modelu opony czy stopnia zużycia.

Mozesz mieć różną wysokość bieżnika z przodu i z tyłu, różne rozmiary kół, czy wreszcie koło dojazdowe.

 

Tak. Każde koło ma indywidualne parametry - ale nie absolutne (typu obwód 872mm), ale względne (obwód 1.0381 średniego obwodu czterech kół).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, K3 napisał:

 

A kto mówi o uszkodzeniu? Jest wiele osób, pompujących koła na minimum, bo wtedy jest bardziej komfortowo. 

Ja tak robię. Ale często kontroluje ciśnienie. Kiedyś ręcznie, obecnie na wyświetlaczu. No i pompuje min. na naprawdę zimnych kołach. Potem ciśnienie wzrasta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, K3 napisał:

 

To wtedy przy kole dojazdowym byś miał błąd notorycznie, bo takie koło zaniżyło by znacznie średnią, i każde by znacznie od tej średniej odbiegało.

A tak nie jest, po resecie dojazdowe nie daje żadnych błędów.

 

Przeczytaj jeszcze raz powyżej jak taki system działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Nie - liczy ilość obrotów każdego koła z osobna i robi korektę względem położenia kierownicy (bo jak auto skręca w lewo, to koła lewe kręcą się mniej). 
 
Po zrobieniu jakiegoś odcinka, dajmy na to że po przekroczeniu 10000 obrotów przez koło PrawoTył, komputer zapisuje:
- koło PP: 10024 obr -> 1.0024
- koło PT: 10001 obr -> 1.0001
- koło LP: 9985 obr -> 0.9985
- koło LT: 9991 obr. -> 0.9991
 
To jest jego wzorzec. Od teraz zlicza ilość obrotów każdego koła, dzieli to przez współczynnik który sobie wyznaczył przy kalibracji oraz robi korektę na położenie kierownicy. Jak w danym okresie czasu - np. w ciągu 5 minut - wartość zliczonych obrotów któregoś koła będzie się różnić o więcej niż ustalony próg (np. 3%) od średniej, to wywala błąd. 
 
Tylko tyle i aż tyle. Jak każde koło będzie się kręciło wolniej o taki sam procent, to system ubytku nie wykryje. 
 
Korektę względem kierunku skrętu trzeba robić. Niby w jakimś średnim okresie czasu powinno wyjść tyle samo skrętów w lewo, co w prawo... Ale co ciekawe, w ruchu prawostronnym kierowcy statystycznie częściej skręcają w prawo...
Zawsze po przekładce opon zima/ lato mimo równego ciśnienia wywala błąd (Leon 2) i trzeba "zerować" układ

Wysłane z mojego Moto X Play

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 31.07.2018 o 21:39, szyman napisał:

sprawdzajcie jak tylko możecie,

denerwują mnie często odchylenia na różnych kompresorach - może jakiś godny polecenia? Korzystam głównie z tych na stacjach benzynowych i swojego takiego nieco leciwego już - który chyba jest najbliższy prawdy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, jacob24 napisał:

denerwują mnie często odchylenia na różnych kompresorach - może jakiś godny polecenia? Korzystam głównie z tych na stacjach benzynowych i swojego takiego nieco leciwego już - który chyba jest najbliższy prawdy

Ja mam jakiś własny miernik i sprawdzam, gdy auto dłużej postoi w garażu w chłodzie.

Podjeżdżając gdzie s na stację, jedziemy na rozgrzanych oponach, często jedna strona jest mocniej nagrzana i pomiar jest mocno niewiarygodny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 1.08.2018 o 20:28, rwIcIk napisał:

Ja tak robię. Ale często kontroluje ciśnienie. Kiedyś ręcznie, obecnie na wyświetlaczu. No i pompuje min. na naprawdę zimnych kołach. Potem ciśnienie wzrasta.

 

No właśnie, jak podjeżdżam na stację pompować to już mam opony rozgrzane i ile wtedy dać ciśnienia ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, tommy__ napisał:

 

No właśnie, jak podjeżdżam na stację pompować to już mam opony rozgrzane i ile wtedy dać ciśnienia ? 

Tak, jak obserwuję wskaźnik w aucie, to już na słońcu czy w czasie jazdy miejskiej potrafi się podnieść o 0,2 i więcej.

W trasie jeszcze więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, wladmar napisał:

 

Nie powinno się pompować rozgrzanych opon. 

 

Czyli mam sobie kupić kompresor ? Albo nie, lepiej podjadę na stację i poczekam z godzinę aż ostygną albo jeszcze inaczej po prostu wjadę na myjnię i wyjadę z zimnymi oponami do pompowania... ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, tommy__ napisał:

 

Czyli mam sobie kupić kompresor ? Albo nie, lepiej podjadę na stację i poczekam z godzinę aż ostygną albo jeszcze inaczej po prostu wjadę na myjnię i wyjadę z zimnymi oponami do pompowania... ;]

 

A rób jak chcesz :hehe: Nie powinno się pompować rozgrzanych opon. Jak to zrobisz, to twój problem :oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, tommy__ napisał:

 

Czyli mam sobie kupić kompresor ? Albo nie, lepiej podjadę na stację i poczekam z godzinę aż ostygną albo jeszcze inaczej po prostu wjadę na myjnię i wyjadę z zimnymi oponami do pompowania... ;]

Pompuje w takim wypadku o 0,3-0,4 więcej, potem na zimno, na spokojnie sprawdzam kufieta za 10zl i spuszczam na tyle ile trzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Gregs0N napisał:

Dajcie spokój, to nie F1. Różnice 0,1 czy 0,2 bara nie będą odczuwalne podczas jazdy

Wysłane z mojego Moto X Play
 

 

Różnica 0.2 przy niskim profilu i prędkościach powyżej 140 jest odczuwalna. Wyraźnie ściąga. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Gregs0N napisał:

Dajcie spokój, to nie F1. Różnice 0,1 czy 0,2 bara nie będą odczuwalne podczas jazdy
 

Też wychodzę z tego założenia - czy 2,5 czy 2,7 bara to pal licho Ważne aby wszędzie było jednakowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, wladmar napisał:

 

Różnica 0.2 przy niskim profilu i prędkościach powyżej 140 jest odczuwalna. Wyraźnie ściąga. 

Ale jak na każdym kole będziesz miał te 0,2 mniej/więcej to nie będzie nic ściągać chyba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 1.08.2018 o 17:38, Joki napisał:

Doskonale to rozumiem dlatego się zastanawiam. Skąd system wie ile przejechał skoro nie ma innego połączenia z drogą niż koła?

czujnik przyśpieszenia wzdłużnego z ESP

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Elephant napisał:

Też wychodzę z tego założenia - czy 2,5 czy 2,7 bara to pal licho Ważne aby wszędzie było jednakowo.

Ja wolę mniej - gumy lepiej wybierają nierówności i jest bardziej komfortowo - u mnie zalecają min. 2,4 i tyle utrzymuję dla zimnych opon.

 Należy tylko pilnować, gdy temp. spadną i dobić trochę, by nadal było to min.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, rwIcIk napisał:

Ja wolę mniej - gumy lepiej wybierają nierówności i jest bardziej komfortowo - u mnie zalecają min. 2,4 i tyle utrzymuję dla zimnych opon.

 Należy tylko pilnować, gdy temp. spadną i dobić trochę, by nadal było to min.

To powyżej napisałem przykładowo. Ja tam pompuje z tego co pamiętam na 3,0 lub 3,2 bara ;)

Aż podjadę jutro i sprawdzę bo już ze 2 miesiące nie sprawdzałem ciśnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Elephant napisał:

To powyżej napisałem przykładowo. Ja tam pompuje z tego co pamiętam na 3,0 lub 3,2 bara ;)

Aż podjadę jutro i sprawdzę bo już ze 2 miesiące nie sprawdzałem ciśnienia.

Ja daję min. zalecane przez producenta 

W Twoim aż tak dużo ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, rwIcIk napisał:

Ja daję min. zalecane przez producenta 

W Twoim aż tak dużo ?

Standardowo 2,7 podają, przy mocniej zapakowanym 3,2 bar. Ja zazwyczaj dmucham ok. 3 bar. Dziś z rana sprawdziłem i mam wszędzie 2,8 bar. W ciągu dnia jak się nagrzeje to pewnie wzrośnie. Powinno być dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 1.08.2018 o 02:44, K3 napisał:

 

Wystarczy, że będziesz miał w każdym z kół niskie ciśnienie, i pomiar z ABS Ci nic nie da...

To chyba tylko wtedy, gdy będziesz uciekał przed policją i ci kolczatkę rozłożą.

Nie sądzę jednak, byś z problemem ciśnienia pojechał wtedy od razu do warsztatu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.