Skocz do zawartości

jaki ok. 10 letni dostawczak?


ulik87

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

od dluzszego czasu chodzi za mna konwersja dostawczaka na campera (bez jakiegos szalu, chodzi o to zeby mozna bylo wrzucic motor, pojechac w swiat i sie przespac czy chocby nawet wybrac sie z moto na tor od czasu do czasu), nawet juz webasto mam kupione i kurzy sie od pol roku xD 

pytanie tylko, jaki mniej wiecej 10 latek bylby najlepszym wyborem jesli chodzi o niezawodnosc?

traficow/vivaro od zarabania, fajne sa, ale kojarze jedynie temat zapiekajacych sie wtryskow bodaj w dwulitrowkach i delikatne skrzynie

ducato/boxer/jumper wydaja sie spoko te z lampami umieszczonymi wysoko i drazkiem w desce

sprintery drogie

vito?

transporter to od razu odpada w przedbiegach

transit? (tez wersja poczynajac od drazka w desce) co to warte? 

wazne, zeby byly to auta, w ktorych wystepowal tempomat lub mozna latwo dolozyc...

jakich wersji silnikowych szukac?

dzieki! 😁

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jednak jako posiadacz rocznika 2009, polecę trafika/vivaro/primastar 2,0 dci 115

Fakt, wtryski się zapiekają bo cieknie woda z podszybia wprost na głowice, ale jest na to proste rozwiązanie.

Co do skrzyni, też racja, ale regeneracja nie jest droga. 

Poza tymi bolączkami to pancerny wóz

 

Jest tylko problem znaleźć coś godnego uwagi...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez się strasznie napalam na taki pomysł i sadze ze go zrealizuje (waham się tylko czy przerobiony kamper czy przyczepa i jakiś SUV).

Zajarałem się tymi podróżnikami - PodróżoVanie

https://www.youtube.com/channel/UC6IlY-a7p3rXimkUWSz-Wxw

Kupili LT35 i samodzielnie go przerobili.

Życzę powodzenia przy projekcie.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok, czyli na razie 2 glosy na fiatowski 2,3 i jeden na reno :)

trafic/vivaro jest bardzo latwym wyborem bo zwyczajnie jest ich duzo i kusza, przyznaje...

@zet, jaki to sposob?

@mrBEAN @Aaron, dzieki

@listoor gdybym mieszkal w PL to pewnie dawno zrealizowalbym moj pomysl, ale mieszkam w UK i kwestie ubezpieczen dostawczakow sa zwyczajnie popierdzielone (oddzielne znizki, drogo itd.), stad temat wraca jak bumerang i po czasie zawsze odpuszczam. zastepczo kupilem przyczepke na moto, ale jest to rozwiazanie dalekie od idealu (troche zachodu ze zlozeniem i rozlozeniem przyczepki, ograniczenia wynikajace z ciagniecia przyczepki, zuzywajace sie dosc szybko male oponki - kolka 8 cali, co nie stanowi klopotu na krotkich dystansach, ale jak pojechalem do Hiszpanii, to wrocilem na wystajacej osnowie xD, drogi prom na kontynent z przyczepka, klopotliwe w parkowaniu/manewrowaniu, co ogranicza nawet wybor hoteli). 

 

co do wahan odnosnie przyczepy, to moim zdaniem przerobka kampera wygrywa. kosztowo pewnie podobnie, miejsca zajmuje tyle samo, ale jak juz jedziesz, to jedziesz autem, nie musisz holowac. zmiescisz sie w wiecej miejsc, mozesz spokojnie na partyzanta zaparkowac i sie przespac, podczas gdy przyczepa rzuca sie w oczy. 

niedawno trafilem na filmik Rumunow, ktorzy w Alpy na narty wybrali sie takim swoim przerobionym dostawczakiem :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem na ile osób szukasz, wydaje mi się, że na jedną. W takim razie rozważ Citroen Dispatch/ Peugeot Expert/ Fiat Scudo. Szukaj wersji dłuższej i wyższej, czyli L2H2

Tu masz przykładowe zdjęcie

https://partner-2236.sprzedajemy.pl/peugeot-expert-peugeot-expert-l2h2-max-long-2-0hdi-125km-fv-23-gwarancja-wroclaw-2-6bea9f-nr56231310

Będziesz miał dość miejsca na motocykl wewnątrz i jakieś łóżko. Będzie ciasno ale da się ogarnąć a skorzystasz na taniej eksploatacji i tanich promach (Pamiętaj, że wszystkie wysokie busy wpadają na promie też w wysoką stawkę.). W UK masz tego spory wybór, przy tym sa to samochody trwałe i względnie tanie. Silnik polecę zdecydowanie 2.0.

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ulik87 napisał:

 

@zet, jaki to sposob?

Po prostu kładziesz gumowy dywanik na silnik. Ten problem cieknącego na wtryski podszybia dotyczy również silników 2,3 montowanych w boxerach/jumperach (tak słyszałem). 

U mnie naprawa "zgnitych" wtrysków kosztowała specjalistyczne wyjęcie (wydłubanie w kawałkach) + wtrysk ( w sumie kolo tysiąca), Wymieniałem jeden, resztę wymienił poprzedni właściciel

Weź też pod uwagę, ze trafik jest mniejszy niz LT czy boxer.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Igorek rozważałem scudo, i to bardzo bardzo, przez dłuższy czas. obawiam się jednak że może okazać się deczko małe (w zwykłej małej wersji). planuję zrobić reklasyfikacje na motorhome w DVLA a to wymaga kilku stałych elementów zabudowy, więc może się zrobić zwyczajnie za ciasno dla moto (do tego trzeba miejsca na dodatkowy akumulator, na ogrzewanie etc). z tego co wiem, jeśli w dowodzie jest camper, to promy nie są drogie. dość wspomnieć że jak ostatnio się przeprawiałem z moto na przyczepce, to pogadalem z facetem który przeprawial się prawdziwym, dużym wysokim kamperem i zapłaciliśmy tyle samo xD  trafica w wersji zwykłej dużo łatwiej będzie dorwać niż takiego scudo w wersji max a na wielkość będą takie same.

 

@zet hehe, myslalem że masz jakiś patent na wymianę/naprawę już zabitych wtryskow ;) ale dobrze wiedzieć w razie czego na zapas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konkretnych modeli nie podpowiem, ale zwróć uwagę na wielkość Traffic Vito czy Scudo, bo wg mnie będą zbyt małe. Bardziej optymalne będzie Master, Ducato, Transit czy Sprinter. W wersjach średnich powinny spełnić twoje wymagania. Skupił bym się na Masterze i jego klonach Movano i Primastar. Dwa ostatnie mogą być nieco tańsze w zakupie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw przepisy. U rzeczoznawcy trzeba sprawdzic aktualne. Obawiam się, że się już nie uda legalnie przerobić dostawczaka na campera w trybie samoróbki. Może to być jeszcze możliwe w warsztatach tym się zajmującymi zawodowo.  Dostawczak jest pojazdem ciężarowym, kamper specjalnym a to oznacza stosowanie innych przepisów kodeksu drogowego i innych ukrytych w ministerialnych wynalazkach. Także u ubezpieczycieli jest inaczej.

Bez sprawdzenia obecnych przepisów może być wtopa finansowa.

Dla jasności mam kampera z przebudowanego blaszaka Ducato model po 2006.  Wg przepisów sprzed 10 lat , zmiana przeznaczenia u rzeczoznawcy uprawnionego oraz rejestracja bez kłopotu. Ducato ma wiele zalet  w tym zastosowaniu i nie jest przypadkiem, że fabryczne kampery nawet te z górnej półki najczęściej są na nim oparte.

Mam silnik 3,0 i automat (rewelacyjny) . To optymalne połäczenie dla kampera. Ładowność do dopuszczalnej całkowitej 3500 kg i nawet nie ma co rozważać wersji 3300 i mniejszych - kampery z reguły są przeładowane i są łatwym łupem dla policji ( wagi na autostradach) i naprawdę zgarniają i ważą - mnie też ważyli ale byli zawsze niemile rozczarowani bo wiedziałem o tym i pilnuję wagi.W warunkach amatorskich trudno utrzymać masę zabudowy w ryzach aby było porządnie z dobrym wyposażeniem i by pozostała rozsądna ładowność dla pasażerów i bagażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Artur_W_wa no jeszcze sie tak troszke waham miedzy traficiem/vivaro (wydaje mi sie, ze powinny byc ok) a ducato czy transitem ktore sa ciut wieksze, ale tez nie chce przesadzic w druga strone. tak dlugo jak zmiesci sie motur i uda sie wrzucic jakies lozko i szafke na kuchenke i umywalke (wymogi prawne), tak styknie mi miejsca. master/movano...nie szukalem nawet, popatrze.

 

@pcz tak jak wspomnial @ZUBERTO , rzecz sie dzieje w UK i tutaj bardziej problematyczne sa kwestie ubezpieczenia takiego wynalazku niz samo przeprowadzenie procedury formalnej. w skrocie, ma byc przymocowane do budy lozko (moze byc skladane), stolik (moze byc skladany), zbiornik na wode, dwupalnikowa kuchenka (moze byc elektryczna) i ma byc min. jedno okno w czesci 'sypialnej'. robisz fotki, wysylasz do WK i zmieniaja kategorie. losowo czasem kaza smignac na stacje diagnostyczna zeby sprawdzono na zywo czy sie wszystko zgadza. planuje bardzo, bardzo bazowa przerobke bez jakichs wodotryskow (jedynym udogodnieniem mialoby byc ogrzewanie postojowe, bo to juz w przyplywie emocji kupilem jakis czsas temu), wiec o DMC nie ma najmniejszych zmartwien (przerobka wylacznie dla mnie, nie przewiduje dodatkowych pasazerow bo zwyczajnie nie bedzie na to warunkow). zauwazylem, ze 90% 'fabrycznych' kamperow jest wlasnie na ducato :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, ulik87 napisał:

@Artur_W_wa no jeszcze sie tak troszke waham miedzy traficiem/vivaro (wydaje mi sie, ze powinny byc ok) a ducato czy transitem ktore sa ciut wieksze, ale tez nie chce przesadzic w druga strone. tak dlugo jak zmiesci sie motur i uda sie wrzucic jakies lozko i szafke na kuchenke i umywalke (wymogi prawne), tak styknie mi miejsca. master/movano...nie szukalem nawet, popatrze.

 

@pcz tak jak wspomnial @ZUBERTO , rzecz sie dzieje w UK i tutaj bardziej problematyczne sa kwestie ubezpieczenia takiego wynalazku niz samo przeprowadzenie procedury formalnej. w skrocie, ma byc przymocowane do budy lozko (moze byc skladane), stolik (moze byc skladany), zbiornik na wode, dwupalnikowa kuchenka (moze byc elektryczna) i ma byc min. jedno okno w czesci 'sypialnej'. robisz fotki, wysylasz do WK i zmieniaja kategorie. losowo czasem kaza smignac na stacje diagnostyczna zeby sprawdzono na zywo czy sie wszystko zgadza. planuje bardzo, bardzo bazowa przerobke bez jakichs wodotryskow (jedynym udogodnieniem mialoby byc ogrzewanie postojowe, bo to juz w przyplywie emocji kupilem jakis czsas temu), wiec o DMC nie ma najmniejszych zmartwien (przerobka wylacznie dla mnie, nie przewiduje dodatkowych pasazerow bo zwyczajnie nie bedzie na to warunkow). zauwazylem, ze 90% 'fabrycznych' kamperow jest wlasnie na ducato :)

OK, jak widać u Brytoli obowiązuje jeszcze rozsądek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lato8 nie jest to dla mnie warunek konieczny, nie mam zamiaru tam spedzac wiele czasu. najistotniejsze sa dla mnie kwestie bezawaryjnosci i niezbyt skomplikowanego serwisu. obejrzalem kilka filmikow z wyciagania wtryskiwaczy z trafica 2.0dci i mocno zapal mi opadl do tego auta xD 

 

@pcz w kwestiach formalnych, owszem. dla rownowagi, jak wspominalem, ubezpieczyciele maja niezla samowolke 😒

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, ulik87 napisał:

@Lato8 nie jest to dla mnie warunek konieczny, nie mam zamiaru tam spedzac wiele czasu. najistotniejsze sa dla mnie kwestie bezawaryjnosci i niezbyt skomplikowanego serwisu. obejrzalem kilka filmikow z wyciagania wtryskiwaczy z trafica 2.0dci i mocno zapal mi opadl do tego auta xD 

 

kupujesz samochód żeby wyjmować wtryskiwacze? czy użytkować? jeżeli nie kupisz trupa, i nie będziesz lał oranżady to do 400kkm zapominasz o wtryskiwaczach. olej co 15kkm i lecisz...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2.5 dci w masterach robi po 500-700 tys km z ladunkiem 2 do czasem 3 ton.  Łamią / wgniatają się skosy nad kabiną od tego, ale rama jest ok. Przy silnikach nic sie nie robi.

 

Mowa o masterach 5-7 letnich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@trychu zgoda. w teorii wszystko pieknie, tylko ja szukam okolo dziesieciolatka. pierwsza rzecz jaka pada w dieslach, to zasilanie. juz samo to jest kosztowne, a tu jeszcze trzeba sie grzebac zeby to w ogole powyciagac

 

 

3 minuty temu, Lato8 napisał:

2.5 dci w masterach robi po 500-700 tys km z ladunkiem 2 do czasem 3 ton.  Łamią / wgniatają się skosy nad kabiną od tego, ale rama jest ok. Przy silnikach nic sie nie robi.

 

Mowa o masterach 5-7 letnich.

 

wlasnie mam na oku mastera (sorry, to movano akurat) 2,5 z 2005 (polift) :) przebieg ma kosmiczny - 200k mil, ale moze uda sie obejrzec, zobaczyc z czym to sie je ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 4.08.2018 o 03:28, ulik87 napisał:

@Igorek rozważałem scudo, i to bardzo bardzo, przez dłuższy czas. obawiam się jednak że może okazać się deczko małe (w zwykłej małej wersji). planuję zrobić reklasyfikacje na motorhome w DVLA a to wymaga kilku stałych elementów zabudowy, więc może się zrobić zwyczajnie za ciasno dla moto (do tego trzeba miejsca na dodatkowy akumulator, na ogrzewanie etc). z tego co wiem, jeśli w dowodzie jest camper, to promy nie są drogie. dość wspomnieć że jak ostatnio się przeprawiałem z moto na przyczepce, to pogadalem z facetem który przeprawial się prawdziwym, dużym wysokim kamperem i zapłaciliśmy tyle samo xD  trafica w wersji zwykłej dużo łatwiej będzie dorwać niż takiego scudo w wersji max a na wielkość będą takie same.

Z tego co spojrzałem to rzeczywiście DFDS taniej liczy za motorhome niż za vana. Nie chcę bardzo przekonywać do Scudo i podobnych ale tam bywało zawieszenie pneumatyczne z tyłu- rewelacja biorąc pod uwagę zabudowę. A ogółem to trochę toporne ale bardzo solidne wozy.

EDYTA:

bardzo często występują wersje konwertowane na potrzeby przewożenia ludzi na wózkach. Z takim gadżetem będziesz miał świetną możliwość załadunku motocykla. No ale faktem jest, że znaleźć wersję długą, wysoką i z platformą będzie niełatwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Igorek napisał:

Z tego co spojrzałem to rzeczywiście DFDS taniej liczy za motorhome niż za vana. Nie chcę bardzo przekonywać do Scudo i podobnych ale tam bywało zawieszenie pneumatyczne z tyłu- rewelacja biorąc pod uwagę zabudowę. A ogółem to trochę toporne ale bardzo solidne wozy.

EDYTA:

bardzo często występują wersje konwertowane na potrzeby przewożenia ludzi na wózkach. Z takim gadżetem będziesz miał świetną możliwość załadunku motocykla. No ale faktem jest, że znaleźć wersję długą, wysoką i z platformą będzie niełatwo.

 

ja to bardzo, bardzo rozważałem. naprawdę, scudo to był mój nr jeden przez długi czas i tak samo myślałem o takim z najazdem dla wózków. ale to nie ma sensu ostatecznie bo i tak ubezpieczać muszę jak vana a i poza samym motocyklem to więcej do niego nie wejdzie. najmniejsza wersja ducato 2007+ jest duuuzo przestronniejsza (jest przy tym szeroki i ściany nie zwężają się ku sobie czym bliżej sufitu - można spokojnie zrobić łóżko w poprzek dla mojego wzrostu - 178). scudo poniżej 2007 (ten pierwszy model) to nawet pod uwagę nie brałem nigdy, bo to straszna kiła i nie wyobrażam sobie tym jeździć dalej niż po kartofle na targ ;) dzwoniłem w zeszły weekend do ubezpieczalni dowiedzieć się ile bym płacił i przy założeniu, że to van wyłącznie do "relaksu" bez dojazdów do pracy, przy założeniu że mam drugie auto i limicie 10k mil, płaciłbym tyle samo co za osobówkę. nie tak źle... i dają mi rok na konwersję na campera :) ostatecznie w niedzielę pojechałem obejrzeć mastera i dosłownie minutę przed dojazdem dzwonił gość do mnie... okazało się jak już zajechałem, że ktoś kliknął kup teraz jak byłem w drodze... całe szczęście, że wybrałem się motocyklem, to nie zmarnowałem przynajmniej tak zupełnie tego czasu. no, dfds liczy sporo mniej (mniej niż połowę),a jakoś tak dużo bardziej mi ich warunki zawsze pasują, nigdy z p&o mi nie po drodze.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kupiłem boxera 2007 2.2 - silnik "puma" z transita xD nawet nie wiedziałem. opinii chyba zbyt dobrych te tdci nie mają (to nie jest silnik psa-ford). z zalet to 100koni, wiec szanse sa ze nie ma dwumasy, ale sprzeglo grzechocze wiec albo jednak jest dwumasa, albo tłumiki w tarczy wywalone, ale póki co działa. brak DPF, to już zdążyłem sprawdzić pod autem. no i rozrząd na łańcuchu. z wad to już widzę, że łożysko przedniej kolumny do roboty i prawdopodobnie puszczają dwa wtryski na podkładkach xD o dziwo silnik chodzi ładnie, ale widać delikatne zapocenie olejem na tych dwóch wtryskiwaczach które podejrzewam. oby wyszły. tak jak ktoś wcześniej wspominał, leje się woda z podszybia na silnik jak w traficu, ale to kwestia uszczelnienia podszybia. co prawda leje się też na wtrysk jeden, ale w przeciwieństwie do trafica tutaj jest plastikowa pokrywa zaworów więc nie powinno to powodować takich kłopotów... woda leci natomiast w okolice ecu więc to trzeba ogarnąć. pierwszy w życiu diesel :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, sebaso napisał:

Bez zdjęcia się nie liczy ;]

 

a prosze bardzo. foto z wyrywania wtryskow xD borze, jak to dobrze, że to nie trafic. dwa z prawej wyskoczyły same (a podejrzewalem, ze to one dmuchały spod podkladek, bo były zapocone olejem na pokrywie zaworów). już miałem sobie iść zamawiać podkładki i oringi zadowolony, ale coś mnie tchnęło żeby spróbować te po lewej ..a tu zonk, ani drgną. na szczęście trochę perswazji kluczem nastawnym a potem odpal na poluzowanej śrubie docisku i jeden sam wyskoczył a drugi już dość łatwo dało się wykolysac ;) ze złych wiadomości to nie ma podkładki na 2 cylindrze. albo ktoś kiedyś zapomniał zamontować, albo ja jakimś cudem ją wyrwałem ale wpadła pod pokrywę? na wtrysku jej nie było kiedy wyciągałem. co ciekawe, to akurat najbardziej zapieczony z nich, a przy tym końcówkę ma zupełnie bez nagaru, natomiast sam rdzeń oczywiście zawalony, bo spaliny pewnie waliły. to mi daje nadzieję że tej podkładki tam po prostu nie było. różne gówniane auta kupowałem w życiu, ale zawsze to były benzyny i zawsze proste w ogarnięciu. tego dziada na razie mam dość xD chętnie kupiłbym takiego dostawczaka, ale z benzynowym silnikiem :)

IMG_20180812_161413.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia ‎2018‎-‎08‎-‎03 o 21:41, ulik87 napisał:

od dluzszego czasu chodzi za mna konwersja dostawczaka na campera (bez jakiegos szalu, chodzi o to zeby mozna bylo wrzucic motor, pojechac w swiat i sie przespac czy chocby nawet wybrac sie z moto na tor od czasu do czasu), nawet juz webasto mam kupione i kurzy sie od pol roku xD 

pytanie tylko, jaki mniej wiecej 10 latek bylby najlepszym wyborem jesli chodzi o niezawodnosc?

traficow/vivaro od zarabania, fajne sa, ale kojarze jedynie temat zapiekajacych sie wtryskow bodaj w dwulitrowkach i delikatne skrzynie

ducato/boxer/jumper wydaja sie spoko te z lampami umieszczonymi wysoko i drazkiem w desce

jakis czas temu siedzialem na camperteamie i tam polecali trojaczki (ducato, boxer, jumper) z tego wzgledu ze mialy najwieksza szerokosc do zabudowy. Po wykonaniu izolacji, mozna bylo wlozyc lozko w poprzek i bylo tam okolo 190 cm szerokosci czyli osoba mierzaca okolo 180cm mogla sie wyspac. W innych dostawczakach tak sie nie dalo, znaczy dalo sie ale juz bylo przynajmniej 10cm mniej. A lozko w poprzek to duza oszczednosc miejsca w srodku. Jak kupisz nieduzego dostawczaka to juz kwestia wygody/niewygody

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@gregoryj między innymi dlatego napalilem się właśnie na te budę. co prawda raczej nie skorzystam z tej możliwości, bo przy załadowanym motocyklu łóżko musiałoby być bardzo wysoko i musiałoby być albo składane albo demontowane na potrzeby załadunku. ale istotnie, jest równo 180 między panelami osłaniającymi blachy, więc nawet jest miejsce na ocieplenie i wciąż 180 zostaje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[mention=142792]gregoryj[/mention] między innymi dlatego napalilem się właśnie na te budę. co prawda raczej nie skorzystam z tej możliwości, bo przy załadowanym motocyklu łóżko musiałoby być bardzo wysoko i musiałoby być albo składane albo demontowane na potrzeby załadunku. ale istotnie, jest równo 180 między panelami osłaniającymi blachy, więc nawet jest miejsce na ocieplenie i wciąż 180 zostaje

A może motocykl zapakuj na rampę za samochodem, a cały środek będziasz miał jako przestrzeń dla siebie? Wtedy w sumie będziesz potrzebował zwykłego kampera.Ewentualnie inne rozwiązanie - widzaiłem kiedyś że jakaś firma zrobiła busa na wyjazdy z motocyklami żużlowymi (chyba). Poszukaj w góglu, być może będziesz miał siekawą inspirację.

 

http://motormania.com.pl/wp-content/uploads/2014/05/kamper.jpg

 

https://m.olx.pl/oferta/bagaznik-platforma-do-przewozu-transportu-motocykla-skutera-kampera-CID5-ID74De9.html

 

Taptaraptap

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Zbynek dzieki za sugestie, ale temat mam obmyslony dosc mocno wlasnie z motocyklem w glowie. motocykl w srodku nie rzuca sie tak w oczy i nie trzeba  kombinowac z dodatkowymi rampami etc. poza tym chodzi tez o latwosc/szybkosc pakowania/wypakowania. mam przyczepke na moto i za duzo sie schodzi z calym tym obrzadkiem ;) poza tym, pelnowymiarowy, dwustukilowy kloc na tyle jakos nie brzmi zachecajaco. zwyklego kampera nie chce, bo raz ze to pieronsko drogie, dwa ze wielkie, trzy za bardzo rzuca sie w oczy. chce miec cichociemny woz, ktorym w razie potrzeby zatrzymam sie na parkingu/zatoczce i nie bedzie to oczywisty kamper :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



[mention=130228]Zbynek[/mention] dzieki za sugestie, ale temat mam obmyslony dosc mocno wlasnie z motocyklem w glowie. motocykl w srodku nie rzuca sie tak w oczy i nie trzeba  kombinowac z dodatkowymi rampami etc. poza tym chodzi tez o latwosc/szybkosc pakowania/wypakowania. mam przyczepke na moto i za duzo sie schodzi z calym tym obrzadkiem poza tym, pelnowymiarowy, dwustukilowy kloc na tyle jakos nie brzmi zachecajaco. zwyklego kampera nie chce, bo raz ze to pieronsko drogie, dwa ze wielkie, trzy za bardzo rzuca sie w oczy. chce miec cichociemny woz, ktorym w razie potrzeby zatrzymam sie na parkingu/zatoczce i nie bedzie to oczywisty kamper  


Ok, teraz rozumiem o co chodzi. Zatem popatrz co zrobiła ta firma, być może znajdziesz ciekawe rozwiązania dla siebie:
http://www.ebacamp.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=187:kamper-dla-zuzlowca&catid=25&Itemid=112

Taptaraptap

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.