Skocz do zawartości

Malowanie zderzaka


PAFcioKRAK

Rekomendowane odpowiedzi

Likwidowalem szkode w polrocznym Ceedzie , porysowane były drzwi i błotnik.

O ile malowanie tych elementow w Aso wyszlo calkiem niezle (praktycznie zero roznicy w odcieniu mimo ze metalik), o tyle madry inaczej lakiernik porysowal zderzak, ewidentnie

podczas odczepiania z zatrzaskow przy błotnikach ale i przy okazji w zupełnie dziwnym miejscu, ot taka krecha pionowa na wysokosci halogena "się zrobila".

Po trochę dłuższych bojach z Aso przyznali się ze ktoś to spieprzyl i to naprawia.

Tyle ze tak naprawili ze pierwsze co mi się rzucilo w oczy to wyraźnie inny odcien lakieru i tak tak od razu jak auto podjechalo do odbioru.

Wiadomo teksty typu ze nie da się inaczej, przecież nie widać itp. itd.:)

 

I teraz pytanie a w sumie dwa, faktycznie jest problem żeby to po "ludzku" pomalować tzn. żeby nie było az tak widać w polrocznym aucie? Czy po prostu spieprzyli robote?

I drugie, może się ktoś orientuje, czy zamawiając w KIA oryginalny zderzak (w sumie poszycie) można zamowic, np. po VIN już pomalowany ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda to trochę na złośliwość lakierni w sensie "nie chciał rysy, będzie odcień". Też bym się wk... jakbym miał odcień na półrocznym aucie. Jakby nie było, teksty że plastikowy zderzak ma prawo się odróżniać od reszty nadwozia odcieniem słyszałem. Na ile one prawdziwe, nie wiem. Na pewno są wygodne dla serwisu/lakierni. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, PAFcioKRAK napisał:

Likwidowalem szkode w polrocznym Ceedzie , porysowane były drzwi i błotnik.

O ile malowanie tych elementow w Aso wyszlo calkiem niezle (praktycznie zero roznicy w odcieniu mimo ze metalik), o tyle madry inaczej lakiernik porysowal zderzak, ewidentnie

podczas odczepiania z zatrzaskow przy błotnikach ale i przy okazji w zupełnie dziwnym miejscu, ot taka krecha pionowa na wysokosci halogena "się zrobila".

Po trochę dłuższych bojach z Aso przyznali się ze ktoś to spieprzyl i to naprawia.

Tyle ze tak naprawili ze pierwsze co mi się rzucilo w oczy to wyraźnie inny odcien lakieru i tak tak od razu jak auto podjechalo do odbioru.

Wiadomo teksty typu ze nie da się inaczej, przecież nie widać itp. itd.:)

 

I teraz pytanie a w sumie dwa, faktycznie jest problem żeby to po "ludzku" pomalować tzn. żeby nie było az tak widać w polrocznym aucie? Czy po prostu spieprzyli robote?

I drugie, może się ktoś orientuje, czy zamawiając w KIA oryginalny zderzak (w sumie poszycie) można zamowic, np. po VIN już pomalowany ?

Raczej jak zamówisz za ładne parę lub paręnaście stoweczek. To kolor i tak może przyjść inny niż miałeś obecnie. Gdyż odcień zderzaka dobiera się do karoserii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, PAFcioKRAK napisał:

Likwidowalem szkode w polrocznym Ceedzie , porysowane były drzwi i błotnik.

O ile malowanie tych elementow w Aso wyszlo calkiem niezle (praktycznie zero roznicy w odcieniu mimo ze metalik), o tyle madry inaczej lakiernik porysowal zderzak, ewidentnie

podczas odczepiania z zatrzaskow przy błotnikach ale i przy okazji w zupełnie dziwnym miejscu, ot taka krecha pionowa na wysokosci halogena "się zrobila".

Po trochę dłuższych bojach z Aso przyznali się ze ktoś to spieprzyl i to naprawia.

Tyle ze tak naprawili ze pierwsze co mi się rzucilo w oczy to wyraźnie inny odcien lakieru i tak tak od razu jak auto podjechalo do odbioru.

Wiadomo teksty typu ze nie da się inaczej, przecież nie widać itp. itd.:)

 

I teraz pytanie a w sumie dwa, faktycznie jest problem żeby to po "ludzku" pomalować tzn. żeby nie było az tak widać w polrocznym aucie? Czy po prostu spieprzyli robote?

I drugie, może się ktoś orientuje, czy zamawiając w KIA oryginalny zderzak (w sumie poszycie) można zamowic, np. po VIN już pomalowany ?

W którym krakowskim ASO?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasnogorska.

 

Co do odcienia to fakt może się roznic nieco ale do cholery nieco a nie, auto podjezdza i jedyne co widzisz to przedni zderzak jak nie od tego auta:) Z tylu na nieruszanym jakos jest idealnie :P

 

Przy okazji to wychodzi, aczkolwiek musze to sprawdzić a jak na zlosc nie mam takiego auta pod blokiem, wychodzi ze cos spieprzyli pod poszyciem bo naciskając na zderzak np. bo lampa (ale tak jest na całej dlugosci)

jest masakryczne ugiecie. Co prawda w Ceedzie kombi patrzyłem i u siebie w I30 i w jednym i drugim jest wszystko sztywne.

 

Zreszta looknijcie na fote, na zywo znacznie gorzej:P

IMG_0642.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zdjęciu widać różnicę, ale nie wiadomo na ile ona wynika z odcienia lakieru, a na ile z innego oświetlenia samochodu przez słońce.

Niestety tak jest że jak już samochód raz trafi do naprawiania do blacharzy, to już nie jest ten sam samochód :( .  To nie jest to że się nie da dobrze - nie chce im się.

Jak uda się tym asom dobrać odcień, to masz mega szczęście. Jak niczego przy okazji nie połamią i wszytsko zmontują dobrze, to możesz iść zagrać w lotka, bo masz mega szczęście. Mi kiedyś na parkingu pijany uszkodził błotnik i drzwi. Odcień dobrali w ASO dobrze, faktura lakieru wyszła OK, ale montaż całości już gorzej - krzywo złozyli zdrzak względem lamp i samochód wyszedł niesymetryczny, musieli poprawiać bo boczek drzwi bo po złożeniu trzeszczał, uszczelka drzwi i listwa zgarniająca szyby się odklejały, lusterko krzywo się zatrzymywało. W innym samochodzie malowali zderzak po zderzeniu z krzesłem ogrodowym, które spadło z ciężarówki - w pochmurny dzień nie było dramatu pdobnie, ale na słońcu było widać nieco ciemniejszy odcień zderzaka. Ja to widziałem, na szczęście nie widział tego kupiec jak sprzedawałem samochód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Manx napisał:

Na zdjęciu widać różnicę, ale nie wiadomo na ile ona wynika z odcienia lakieru, a na ile z innego oświetlenia samochodu przez słońce.

Niestety tak jest że jak już samochód raz trafi do naprawiania do blacharzy, to już nie jest ten sam samochód :( .  To nie jest to że się nie da dobrze - nie chce im się.

Jak uda się tym asom dobrać odcień, to masz mega szczęście. Jak niczego przy okazji nie połamią i wszytsko zmontują dobrze, to możesz iść zagrać w lotka, bo masz mega szczęście. Mi kiedyś na parkingu pijany uszkodził błotnik i drzwi. Odcień dobrali w ASO dobrze, faktura lakieru wyszła OK, ale montaż całości już gorzej - krzywo złozyli zdrzak względem lamp i samochód wyszedł niesymetryczny, musieli poprawiać bo boczek drzwi bo po złożeniu trzeszczał, uszczelka drzwi i listwa zgarniająca szyby się odklejały, lusterko krzywo się zatrzymywało. W innym samochodzie malowali zderzak po zderzeniu z krzesłem ogrodowym, które spadło z ciężarówki - w pochmurny dzień nie było dramatu pdobnie, ale na słońcu było widać nieco ciemniejszy odcień zderzaka. Ja to widziałem, na szczęście nie widział tego kupiec jak sprzedawałem samochód.

Paproków nie brakuje. Kiedyś odwiedziłem z moim autem polecany przez znajomych warsztat lakierniczy. Chodziło o wyprowadzenie progu i poprawki lakiernicze na zderzaku. O ile lakier dobrali brawurowo, to już dokręcenie zderzaka do błotników wołało o pomstę do nieba. Przykręcał teść lakiernika, a że łapę ma jak drwal to na zderzaku powstały zafalowania, których bez ingerencji typu szpachla/lakier już się raczej nie wyprowadzi.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Manx, jak czytam to jakbys opisywal moja sytuacje :) Szkode zrobili o dziwo dobrze a jeśli chodzi o reszte wszystko co się da spieprzyli, krzywo poskładali, nie poskręcali, krzywo zderzak do maski i blotnikow, nie skrecone nadkole,

itp. itd.

Nawet jak u ciebie nie potrafili boczka drzwi skrecic a ta listwe chromowana na drzwiach po prostu nie przykręcili wkrętami bo se zapomnieli.

Sam zderzak jak pisałem nie był robiony ze szkody tylko przez to ze panowie nie potrafili go zdjąć bez uszkodzenia na bokach przy nadkolach a jak zdjęli to porysowali.

Zreszta nawet chyba wiem o co porysowali, bo znalazłem w bagażniku slad lakieru na spinaczach od pokrowców:P

A jeśli chodzi o odcien, to jak pisałem, jak staniesz, w sumie gdziekolwiek obok auta i się "kręcisz" caly czas jest efekt jak na focie, tylko na focie jak moja pani robila to akurat jej wyszlo lepiej niż naocznie :)

Zreszta udowodnilem gościowi ze to nie swiatlo bo poprzestawiałem mu roznie auto i caly czas zderzak ma odcien buraczkowy:)

Inna rzecz ze to po co przy tych rysach malowali caly zderzak to pozostanie ich slodka tajemnica:)

 

Filip, w swoim I30 tez miałem malowany przedni i tylny zderzak - srebrny metalik i zero sladu, mimo ze jak się później okazało blacharnio/lakiernia nie nalezala do super dobrych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, PAFcioKRAK napisał:

Manx, jak czytam to jakbys opisywal moja sytuacje :) Szkode zrobili o dziwo dobrze a jeśli chodzi o reszte wszystko co się da spieprzyli, krzywo poskładali, nie poskręcali, krzywo zderzak do maski i blotnikow, nie skrecone nadkole,

itp. itd.

Nawet jak u ciebie nie potrafili boczka drzwi skrecic a ta listwe chromowana na drzwiach po prostu nie przykręcili wkrętami bo se zapomnieli.

Sam zderzak jak pisałem nie był robiony ze szkody tylko przez to ze panowie nie potrafili go zdjąć bez uszkodzenia na bokach przy nadkolach a jak zdjęli to porysowali.

Zreszta nawet chyba wiem o co porysowali, bo znalazłem w bagażniku slad lakieru na spinaczach od pokrowców:P

A jeśli chodzi o odcien, to jak pisałem, jak staniesz, w sumie gdziekolwiek obok auta i się "kręcisz" caly czas jest efekt jak na focie, tylko na focie jak moja pani robila to akurat jej wyszlo lepiej niż naocznie :)

Zreszta udowodnilem gościowi ze to nie swiatlo bo poprzestawiałem mu roznie auto i caly czas zderzak ma odcien buraczkowy:)

Inna rzecz ze to po co przy tych rysach malowali caly zderzak to pozostanie ich slodka tajemnica:)

A u mnie było jeszcze coś - dodatkowy szum a przy 140-150 gwizd ze źle złożonego lusterka i drzwi wystrzelające jak z katapulty, po pociągnięciu klamki (źle wyregulowane cięgno). 

Boczek poprawili, listwę i uszczelkę też - to wywalczyłem i poprawii. Złego spaskowania zderzaka z reflektorami nie umieli poprawić, a ja nie miałem czasu więcej o to walczyć.

 

Na Twoim miejscu o ten odcień bym walczył, bo będziesz miał przez to za kilka lat, przy odsprzedaży problem... no i będzie razić Twoje oczy codziennie jak będziesz szedł do samochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Manx, dokładnie, czekam do srody, jak panowie nie będą chcieli się za to zabrać, albo nie będą wiedzieli czy się chcą zabrać to z kolei ja zabieram auto i robie

to, ze tak powiem oficjalnie, przy okazji nie zaszkodzi puscic info do KMP :) W końcu autoryzacje maja, chociaż fakt omalo jej nie stracili w zeszłym roku :)

 

Przy okazji, dzisiaj obmacałem pare kijanek no i sorry, poszycie zderzaka nie jest dobrze zamocowane, co prawda po bokach faktycznie jak się deko nacisnie

to poszycie nawet dość mocno się ugina ale już miedzy lampami jest beton, u mnie nie jest :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.08.2018 o 23:19, PAFcioKRAK napisał:

Manx, dokładnie, czekam do srody, jak panowie nie będą chcieli się za to zabrać, albo nie będą wiedzieli czy się chcą zabrać to z kolei ja zabieram auto i robie

to, ze tak powiem oficjalnie, przy okazji nie zaszkodzi puscic info do KMP :) W końcu autoryzacje maja, chociaż fakt omalo jej nie stracili w zeszłym roku :)

 

 

 

Czemu ją mieli stracić?

 

Kupiłem u nich ostatnio Optimę i się zastanawiam, gdzie serwisować, stąd dopytuję. 

Ale bardziej skłaniam się w kierunku Katowic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka razy miałem malowane zderzaki w różnych autach i z mojego doświadczenia jak lakiernik chce to potrafi nigdy nie miałem uwag do koloru lakieru ale uważam że zawsze było wraz z cieniowaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na podobnym kolorze (jak w avatarze) w lacetonie widziałem różnicę w odcieniu nawet w salonie. Zderzaki wydawały sie jakby ciemniejsze - albo na innym podkładzie malowane, albo grubsza warstwa, nie wiem.

Niestety metaliki są upierdliwe do napraw i jak się nie trafi na "artystę" w swoim fachu, tylko na przeciętnego rzemieślnika lakierniczego to bez cieniowana nie zgubi róznicy między elementami.

 

Ja bym to zostawił, kazał tylko profi spasować. To jest tylko zderzak - w ciągu kilku lat na 99% jakaś lala pod marketem albo na parkingu go przytrze i będzie okazja do ponownego lakierowania.

(ja miesiąc po malowaniu miałem już rysę na nowych drzwiach w epice i przetarcie na nowym lakierze zderzaka - uroki miasta - paniusie, które znalazły PJ w czipsach i Janusze z trzyliterówkami na sobotnich zakupach...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnica odcieni/kolorów między blachami a zderzakami  w metaliku wynika z elektrostatyki.

Inaczej te metaliczne drobinki układają się na blachach a inaczej na tworzywach i stąd wrażenie innego koloru.

Zresztą przyjrzyjcie się nowym autkom w salonach prawie zawsze jest delikatna różnica.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@cc dobrze mówisz ale ta roznica ma swoje granice - i o to sie glownie rozchodzi :) Pomijajac fakt ze suma summarum jednak zle założyli zderzak (w ogole poszycie w czołowej części nie jest zamocowane bo to już sprawdziłem ) i tam gdzie były przy błotnikach slady od "odhaczania" zderzaka z zatrzaskow to tylko psiknęli lakierem a wgłębienia zostały :)

Poza tym no sorry, deko smiesznie jezdzic autem całym wlacznie ze tylnym zderzakiem w jednym kolorze a z przednim zderzakiem w jakims malinowym odcieniu :):)

Z ciekawości zrobiłem sobie wycieczke do salonu Kii wczoraj :) No i pomijając mocowanie zdesia to co pisałem wyżej, w zadnym modelu Kii nie było widać roznicy miedzy buda a zderzakami. A ogladalem na sloncu i zarówno metalliki jak i zwykle :) Po prosty niezauwazalna roznica jak jest;) A sorry w Stingerze za ponad 200 tys taka roznice zauwazylem - ale i tak to zupełnie co innego niż to co odwalili u mnie:P

 

@Akir - to jak odbiore auto to ci zrobie foty albo film nakrece tylnego zderzaka - nieruszonego - nie zauważysz roznicy, chyba ze z godzine spędzisz na kręceniu sie przy aucie :) A i w to watpie:)

@PanMaciej - pewnie ze nie takie marki jak Kia maja widoczne te roznice - na nowym Pasku kumpla,  za 200 pare tysiecy widać i wyraźnie taka roznice, pech "malarzy" albo w sumie mój - ze w Kijankach praktycznie tego nie widać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ccLot no wlasnie i to co napisales nie dociera do panow:) ale domyślam się dlaczego :) szkoda była likwidowana ze ubezpieczenia i lakier kosztowal ok 1400 zl z 1800 zl calosci szkody :) Tutaj, sami uszkodzili zderzak, no i "wicie, rozumicie" :) W nadmierne koszty isc nie będą, wiec może się uda:) Ale się nie udało :) Najlepsza w tym wszytkim jest bezczelność gości :) Po tekście "to chyba nie dojdziemy do porozumienia", miałe ochote..nie powiem co zrobić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, czachabrava napisał:

Lakier bym zostawil na przednim zderzaku. Jak teraz jeszcze dojdzie trzecia warstwa farby, to bedzie bardziej podatny na pekniecia lakieru i na slady od kamykow spod kol. 

Teraz to by pasowalo nowy zderzak albo zedrzec lakier. Zreszta w tym warsztacie to juz tego dobrze nie zrobia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, PanMaciej napisał:

BTW. nie widziałem jeszcze srebrnej Astry G, która miałaby przedni zderzak idealnie w odcieniu reszty nadwozia.

to samo bylo z focusami II
na srebrnym zderzaki byly wyraznie ciemniejsze

na innych kolorach tez byla roznica, chociaz juz nie tak rzucajaca sie w oczy

 

z tym, ze to sa stare samochody, moze w nowych juz takich roznic nie widac?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra:) Zabawy z ASO czesc MCXLLLX:P

Udało im się dość mocno zgubić ten malinowy odcień zderzaka, moim zdaniem (odejmując to ze ze uwagi na zlosc moglbym się czepiac za bardzo :P ) nie ma szalu ale jest powiedzmy ok. A na pewnie niebo a ziemia do tego co było.

"pylki, srylki" i jakos im wyszlo. Co prawda mowilem ze nie zycze sobie psikania znow po błotnikach ale ok, gość w papierach wpisze jak to było robione.

Ale... rozumie nieuctwo albo liczenie na trafienie klienta co w ogole nic nie qma, tyle ze jak już udało im się jakos zgubic przejście w miare to chociaż mogli pozadnie wypolerować z boku zderzak + błotnik :)

I będzie poprawka jutro bo chyba ktoś się spieszyl i pocisnal za mocno :P:)

A i jeszcze jedno, bo tego to już w ogole nie wiem. Przypadkiem jak dzisiaj gość auto oddawal to zauwazylem na tych drzwiach co były robione z ubezpieczenia takie jakies refleksy pod swiatlo. Gosc twierdzi ze to zniknie bo to jest "cos tam".

Probowalem to wyczyscic w paru miejscach mieciutka scierka ale kicha, w ogole jakies tłuste deko sa cale drzwi. W każdym razie refleksy nie znikają.

Teraz pytanie, dali ciala i zle wypolerowali czy to tak ma być i zlezie za chwile?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czacha no zobacze, w sumie to bylo robione z ubezpieczenia to zobacze jak sie zmyje co bedzie, najwyzej beda poprawiac. Jakos szczegolnie tego nie widac wiec spoko.

 

Ale, zeby nie bylo tak prosto. Dzisiaj panowie przepolerowali kawalek blotnik i zderzaka, gdzie wczoraj sie nie przylozyl ktos do tego no i powiedzmy ze temat zderzaka jesli chodzi o robote jakos wyglada.

Zatem prosze pana z aso o ten kwitek co wczoraj po raz kolejny o nim rozmawialismy co bylo robione ze zderzakiem. A pan najpierw cos o robieniu z ubezpieczenia (pomylil chyba to ze zderzak nie byl z ubezpieczenia) a pozniej ze nic nie wystawi bo czegos sobie tam nie otworzyl :) Szkoda czasu na opowiadanie, w koncu wystawil cos ze "malowane byly rysy na zderzaku" i ze nie bedzie pisal nic ze wyrownywali kolor psikajac na blotniki bo nic takiego nie robili :) Nie dotarlo ze robili bo pozniej polerwali - nie wystawi i juz :)

Zatem poinformowalem pana o tym ze wplynie do nich pismo o tym, naturalnie z powiadomieniem Kia MP zeby mieli info jaki serwis autoryzowany maja:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.