Chorzyn Napisano 4 Września 2018 Udostępnij Napisano 4 Września 2018 Taki temat dla posiadaczy aut większej mocy ale tez i wagi (zazwyczaj suv i premium). Po jakim przebiegu zmuszeni byliście wymieniać wspomniane elementy ? Ja dziś po niespełna 49kkm kompletny przód bo już komputer się domagał. Tarcze na limicie, klocki juz do wymiany ... ja wiem ze szybko i ciężko = szybciej się zużywa ale zaskoczenie miałem spore jak na taki przebieg jeżeli chodzi o same tarcze ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sherif Napisano 4 Września 2018 Udostępnij Napisano 4 Września 2018 Zależy od auta. Ja zwykle dojeżdzałem do ok 80kkm z przodem (klocki), tyłu chyba nigdy nie robiłem. W Volvo przy przebiegu 50kkm powiedziano mi, że do wymiany tarcze tył i klocki , bo jest automatyczny hamulec, ciężki tył i TTTM i tak się wymienia, podczas gdy przód wytrzymuje nawet do 100kkm (klocki i tarcze). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chorzyn Napisano 5 Września 2018 Autor Udostępnij Napisano 5 Września 2018 8 godzin temu, sherif napisał: Zależy od auta. Ja zwykle dojeżdzałem do ok 80kkm z przodem (klocki), tyłu chyba nigdy nie robiłem. W Volvo przy przebiegu 50kkm powiedziano mi, że do wymiany tarcze tył i klocki , bo jest automatyczny hamulec, ciężki tył i TTTM i tak się wymienia, podczas gdy przód wytrzymuje nawet do 100kkm (klocki i tarcze). Zwykle na komplecie klocków robiłem około 60-70kkm (fakt ze w lżejszych autach). Tarcze w poprzednim aucie dopiero przy 180kkm wymagały interwencji (jeżdżę głównie w trasach) ale i masa auta była mniejsza. Obecnie oczywiście sporo systemów wspomagania hamowanie, aktywny tempomat, automatyczny ręczny aktywujący się przy automacie na światłach itp. Z racji ze 50kkm to dla mnie jakieś 8-9 miesięcy a czasem i mniej to mnie lekko zirytowały te tarcze w perspektywie użytkowania auta przez kolejne 2 lata, zwłaszcza ze kolejne komplety zazwyczaj z doświadczenia są już mniej trwałe niż fabryczny komplet. Dlatego chciałbym poznać doświadczenia innych osób... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bergerac Napisano 5 Września 2018 Udostępnij Napisano 5 Września 2018 Taki temat dla posiadaczy aut większej mocy ale tez i wagi (zazwyczaj suv i premium). Po jakim przebiegu zmuszeni byliście wymieniać wspomniane elementy ? Ja dziś po niespełna 49kkm kompletny przód bo już komputer się domagał. Tarcze na limicie, klocki juz do wymiany ... ja wiem ze szybko i ciężko = szybciej się zużywa ale zaskoczenie miałem spore jak na taki przebieg jeżeli chodzi o same tarcze ... Mam tak samo, ok. 60 kkmWysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AstraC Napisano 5 Września 2018 Udostępnij Napisano 5 Września 2018 Współczesne samochody są cięższe, mają wspomagacze to i są tego efekty. Dla przykładu ojciec tarczę i klocki z tylu w Merivie wymienił przy około 105kkm, klocki z przodu przy 75kkm bodaj, reszta fabryka, przebieg około 120kkm w tej chwili. Natomiast Astra H 1.6T dojezdzila do 60kkm i tarcze z klockami przód poszly do wymiany... Myślałem, że ASO naciąga, lecz jak wsiadłem i pojechałem to już wiedziałem, że nie bez przyczyny to zmienili. I raczej ciężko to będzie zmienić, możesz próbować kupić miękkie klocki coby nieco tarczę oszczędziły. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AkuQ Napisano 5 Września 2018 Udostępnij Napisano 5 Września 2018 9 godzin temu, Chorzyn napisał: Ja dziś po niespełna 49kkm kompletny przód bo już komputer się domagał. Niestety to obecnie "norma" jak ktoś szybciej lata. Jak oszczędniej to pod 80 tys tarcze wytrzymują np. w Insignii i tym podobnych klocach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wujek Napisano 5 Września 2018 Udostępnij Napisano 5 Września 2018 W niezbyt mocnej fiescie wystarczy pare razy z 230 zahamowac bo sie Janusz wepchnie i juz tarcze zwichrowane. Trzeba by jakies wyczynowe wstawiac. Zazwyczaj to mi klocki na 60kkm starczaja. Tarcze duzo dluzej 120kkm lekko. Nauczylem sie juz zamiennikow tarcz nie wkladac bo nie ma sensu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spad Napisano 5 Września 2018 Udostępnij Napisano 5 Września 2018 Astra J jeżdżąca przeważnie z całą rodziną na pokładzie i butlą lpg, i klocki z tarczami z przodu poszły do kosza po niespełna dwóch latach i 52 kkm przebiegu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swienty Napisano 5 Września 2018 Udostępnij Napisano 5 Września 2018 12 godzin temu, Chorzyn napisał: Ja dziś po niespełna 49kkm kompletny przód bo już komputer się domagał. Automat? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
awruK Napisano 5 Września 2018 Udostępnij Napisano 5 Września 2018 12 godzin temu, Chorzyn napisał: Taki temat dla posiadaczy aut większej mocy ale tez i wagi (zazwyczaj suv i premium). Po jakim przebiegu zmuszeni byliście wymieniać wspomniane elementy ? Ja dziś po niespełna 49kkm kompletny przód bo już komputer się domagał. Tarcze na limicie, klocki juz do wymiany ... ja wiem ze szybko i ciężko = szybciej się zużywa ale zaskoczenie miałem spore jak na taki przebieg jeżeli chodzi o same tarcze ... Mi klocki i tarcze wytrzymały 83 kkm. Auto używane głównie na trasach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotr1982 Napisano 5 Września 2018 Udostępnij Napisano 5 Września 2018 w merivie klocki i tarcze przód wymieniane po 110000km klocki tył po 110000km - tarcze jeszcze oryginał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 5 Września 2018 Udostępnij Napisano 5 Września 2018 W służbowej CR-V II z 2003r klocki wystarczały na 150tys. km. Tarcz nigdy do 315tys, czyli do oddania auta, nie wymieniałem. Mało hamuję hamulcem. Ale już w X-Trail-u II 2009, przy tym samym stylu jazdy klocki wystarczały na 40tys. km. a tarcz do oddania auta przy 150tys. km nie wymieniałem. Na moje pytanie w ASO jak to możliwe usłyszałem: "paaanie kiedyś to inne klocki były". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZUBERTO Napisano 5 Września 2018 Udostępnij Napisano 5 Września 2018 15 godzin temu, Chorzyn napisał: Taki temat dla posiadaczy aut większej mocy ale tez i wagi (zazwyczaj suv i premium). Po jakim przebiegu zmuszeni byliście wymieniać wspomniane elementy ? Ja dziś po niespełna 49kkm kompletny przód bo już komputer się domagał. Tarcze na limicie, klocki juz do wymiany ... ja wiem ze szybko i ciężko = szybciej się zużywa ale zaskoczenie miałem spore jak na taki przebieg jeżeli chodzi o same tarcze ... W insignii wymieniłem komplet z przodu przy zdaje się 42kkm, no ale auto waży jak inne (w DR deko ponad 1,6t), a ma założone najmniejsze z dostępnych do niego tarcz i klocków. Tarcze mialy jeszcze trochę "mięsa", ale porysowane i deko bić zaczęły, kolejnego kompletu klocków na pewno by nie przeżyły. Za zarzynacza się nie uważam, bo przykładowo w Astrze klocki wymieniłem przy 80kkm, a tarcze latają dalej. Pozostaje jeszcze kwestia jakosci. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sherif Napisano 5 Września 2018 Udostępnij Napisano 5 Września 2018 52 minuty temu, Joki napisał: W służbowej CR-V II z 2003r klocki wystarczały na 150tys. km. Tarcz nigdy do 315tys, czyli do oddania auta, nie wymieniałem. Mało hamuję hamulcem. Ale już w X-Trail-u II 2009, przy tym samym stylu jazdy klocki wystarczały na 40tys. km. a tarcz do oddania auta przy 150tys. km nie wymieniałem. Na moje pytanie w ASO jak to możliwe usłyszałem: "paaanie kiedyś to inne klocki były". Taaa kiedyś to ASO Nissana w Białymstoku potrafiło odwrotnie klocki zamontować , więc i takie głupoty mogli gadac nt klocków. Prawda jest taka, że samochody są obecnie dużo cięższe, mają często automatyczny ręczny, no i są szybsze co to też finalnie odbija się na trwałości ukł hamulcowego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
camel00 Napisano 5 Września 2018 Udostępnij Napisano 5 Września 2018 W Jeep GC zjadło mi klocki po 5k km (w sumie to po 20 km górskiego OES'u). W Forku po 20k km, ale głównie miasto, krótkie odcinki i sprawna jazda. Tarcze nie wiem, bo nigdy nie jeździłem samochodem tak długo, żeby je zmieniać więcej niż raz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 5 Września 2018 Udostępnij Napisano 5 Września 2018 22 minuty temu, sherif napisał: Taaa kiedyś to ASO Nissana w Białymstoku potrafiło odwrotnie klocki zamontować To akurat było w stolicy. Do Musińskiego przestałem przyjeżdżać po pierwszej wizycie jak samowolnie, bez powodu dobrali się do regulacji geometrii i nowe opony zjadło po 1tys. km. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
OZI Napisano 5 Września 2018 Udostępnij Napisano 5 Września 2018 Normalne. Missus Ozi - cały komplet leci po 30-40k km. Nie ważne czy to było BMW, Mustang, Lexus... komplet opon i już wiem, ze hamulce są tuż tuż.Masa auta IMVHO nie ma znaczenia, moc tez nie. Z pierwszego FJ dowalilem do 92k km zanim nastąpiła wymiana.W Hilux - ostatnim - 50k km i dalej nic. Oba auta ponad dwie tony, 4.0l V6...Wiec styl jazdy... - u Missus Ozi to;- bruuuum ,- hamulec= efekt w portfelu....Sent from my iCrap X using Tapacrap Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZUBERTO Napisano 5 Września 2018 Udostępnij Napisano 5 Września 2018 Godzinę temu, OZI napisał: Normalne. Missus Ozi - cały komplet leci po 30-40k km. Nie ważne czy to było BMW, Mustang, Lexus... komplet opon i już wiem, ze hamulce są tuż tuż. Wiec styl jazdy... - u Missus Ozi to; - bruuuum , - hamulec = efekt w portfelu... Tylko tu zarówno mi jak i @Chorzyn nie kończą się opony, a tarcze i klocki w innych autach wytrzymywały więcej. Ja stylu jazdy nie zmieniłem, raczej dynamiczny ale upalaniem bym go nie nazwał (opon po 30-40kkm nigdy nie zmieniałem, choć i moc aut nie pozwala na to), @Chorzyn pewnie też nie, bo by się nie dziwił. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zinger Napisano 5 Września 2018 Udostępnij Napisano 5 Września 2018 Ostatnio na serwisie olejowym w Seacie zapytalem po ilu mw km klienci robia hamulce w Atece i padlo 60kkm (srednio, bo wiadomo ze sporo od stylu zalezy) i mowa o przodzie. Ale jak masz asystenta pasa ruchu i acc i sporo na autostradach latasz to tyl moze sie szybciej zuzyc bo te systemy tylem przyhamowuja. A w Priusie byly ori hamulce po 170kkm i 11 latach jak poszedl dalej do ludzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sherif Napisano 5 Września 2018 Udostępnij Napisano 5 Września 2018 6 godzin temu, OZI napisał: Normalne. Missus Ozi - cały komplet leci po 30-40k km. Nie ważne czy to było BMW, Mustang, Lexus... komplet opon i już wiem, ze hamulce są tuż tuż. Upalacie tak auta, że opony na 30-40kkm starczają , czy tak szorstkie tam macie asfalty ? 6 godzin temu, OZI napisał: Masa auta IMVHO nie ma znaczenia, moc tez nie. Z pierwszego FJ dowalilem do 92k km zanim nastąpiła wymiana. Masa ma zasadnicze znaczenie, bo różnie producenci dobierają układ hamulcowy i tak dla przykładu ukł z Punto 1.2 pamieta czasy Sc a ten CC, a masy zdecydowanie różne. Podobnie w Subaru, Outback 2.5 ma te same klocki/tarcze co lżejszy Forek i znacznie cięższy H6 - dlatego pisze się, że H6 nie hamuje . Moc także ma znaczenie, bo zazwyczaj mocniejszym autem jeździ się szybciej, w szczególności poza miastem a tak jak wyżej mocniejsze wersje nie zawsze mają lepszy ukł hamulcowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
OZI Napisano 5 Września 2018 Udostępnij Napisano 5 Września 2018 Tylko tu zarówno mi jak i [mention=130581]Chorzyn[/mention] nie kończą się opony, a tarcze i klocki w innych autach wytrzymywały więcej. Ja stylu jazdy nie zmieniłem, raczej dynamiczny ale upalaniem bym go nie nazwał (opon po 30-40kkm nigdy nie zmieniałem, choć i moc aut nie pozwala na to), [mention=130581]Chorzyn[/mention] pewnie też nie, bo by się nie dziwił. Daj Missus Ozi pojeździć - to ci opony szybko pójdą A poważnie....Generalnie Eurotrash jak my to nazywanymi ma miększe klocki i tarcze. Oficjalnie przez zimę - inne temperatury.Dodatkowo z jakiś EU przepisów o długości banana to wynika o jakiejś ilości pyłu w klockach na jakiś mm2 - czy jakoś tak.Dodatkowo co jest Wq... w wielu EU autach idą klocki i tarcze .... Nie pamietam ani jednej Toyota gdzie do wymiany tarcz doszlem - FJ sprzedałem po 184k km /4 lata - i tarcze nie były wymieniane od nowości.W BMW np by default wrzucają to samo co fabryka dała, czyli miękkie - ale masz np OEM które są np Made in South Africa i nie spełniają EU normy o środowisku, ale u mnie takiej normy nie ma, wiec możesz sobie je kupić.Nie tylko są tańsze jakieś $40, żyją dwa razy dłużej. Obrazowo - bo to już lata było - 130 wytrzymało na OEM z fabryki chyba 28k km jeśli dobrze pamietam. Po zamianie na OEM z SAFO - jak wypychalismy auto przy ok 90k km to jeszcze jakieś 4-5% zostało jeśli dobrze pamietam z raportu Service.Wiec klocek klockowi nie równy, nawet tego samego producenta....Sent from my iCrap X using Tapacrap Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
OZI Napisano 5 Września 2018 Udostępnij Napisano 5 Września 2018 Masa ma zasadnicze znaczenie, bo różnie producenci dobierają układ hamulcowy i tak dla przykładu ukł z Punto 1.2 pamieta czasy Sc a ten CC, a masy zdecydowanie różne. Podobnie w Subaru, Outback 2.5 ma te same klocki/tarcze co lżejszy Forek i znacznie cięższy H6 - dlatego pisze się, że H6 nie hamuje . Moc także ma znaczenie, bo zazwyczaj mocniejszym autem jeździ się szybciej, w szczególności poza miastem a tak jak wyżej mocniejsze wersje nie zawsze mają lepszy ukł hamulcowy.Asfalt - w zależności czy federalny czy stanowy czy lokalny -jest generalnie chropowaty ... zależy od miejsca, i temp. Inaczej - masa nie jest krytyczna, oczywiście trudno się nie zgodzić, ze nie odgrywa roli - ale styl jazdy jest ważniejszy IMVHO.To samo można tez powiedzieć o mocy . Jest różnica, ale znów kierowca ma znaczenie.Czy jeździsz szybciej? Nie, niekoniecznie.Widzę np po R. Rano słyszę ‚pierd’ i wiem ze zostałem z innym autem Potem np idę wieczorem gdzieś i wszystkie ustawienia są indywidualne, czyli np komfort połączony ze sport. Ergo nie zauważam szybszej jazdy, ale szybsze ruszanie, np spod świateł...Ile te klocki wytrzymają - nie wiem.. zobaczymy... podejrzewam, ze jeśli się uda to lease się skończy po 30-35k km i ich nie tchnie - następny będzie wymieniał. Sent from my iCrap X using Tapacrap Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pr0mil Napisano 5 Września 2018 Udostępnij Napisano 5 Września 2018 W służbowych focusach pierwsze klocki to jakieś guano. Przy pierwszym serwisie 20kkm klocki nowe. Następne wystarczą na 40kkm. Ten sam styl jazdy w Bmw, czy poprzednich VAG,klocki dopiero przynajmniej przy 60kkm. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 6 Września 2018 Udostępnij Napisano 6 Września 2018 8 godzin temu, OZI napisał: Asfalt - w zależności czy federalny czy stanowy czy lokalny -jest generalnie chropowaty . W UK maja tak samo, szczegolnie w Szkocji. Opony wytrzymuja 25-30 kkm. U nas, szczegolnie jak sie lata autostradami, spokojnie dobijaja do 80-100 kkm. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ryb Napisano 6 Września 2018 Udostępnij Napisano 6 Września 2018 Dnia 4.09.2018 o 22:42, Chorzyn napisał: Taki temat dla posiadaczy aut większej mocy ale tez i wagi (zazwyczaj suv i premium). Po jakim przebiegu zmuszeni byliście wymieniać wspomniane elementy ? Ja dziś po niespełna 49kkm kompletny przód bo już komputer się domagał. Tarcze na limicie, klocki juz do wymiany ... ja wiem ze szybko i ciężko = szybciej się zużywa ale zaskoczenie miałem spore jak na taki przebieg jeżeli chodzi o same tarcze ... Klocki ok. 80kkm. Tarcze mają się świetnie. Auto to SUV z automatem. W poprzednim Outlanderze wymieniałem ok. 70kkm razem z tarczami ale to dlatego że te tarcze są stosunkowo małe, mają tendencję do przegrzewania się i pojawia się czasem bicie. W poprzedniku wymieniłem tarcze na Brembo i problem zniknął (sprzedałem auto przy 160kkm na tych samych tarczach i klockach), w tym wygląda na to że sobie poradzili bo mam 110kkm i tarcze są ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chorzyn Napisano 8 Września 2018 Autor Udostępnij Napisano 8 Września 2018 Dnia 5.09.2018 o 10:45, swienty napisał: Automat? Tak, auto 90% w trasach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chorzyn Napisano 8 Września 2018 Autor Udostępnij Napisano 8 Września 2018 Dnia 5.09.2018 o 16:14, ZUBERTO napisał: Tylko tu zarówno mi jak i @Chorzyn nie kończą się opony, a tarcze i klocki w innych autach wytrzymywały więcej. Ja stylu jazdy nie zmieniłem, raczej dynamiczny ale upalaniem bym go nie nazwał (opon po 30-40kkm nigdy nie zmieniałem, choć i moc aut nie pozwala na to), @Chorzyn pewnie też nie, bo by się nie dziwił. O komplet letnich wystarcza z reguły na max 2 lata ... wymieniam zazwyczaj trochę wcześniej bo to jedyny element łączący auto z podłożem wiec nie szukam oszczednosci ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Łukasz___F Napisano 8 Września 2018 Udostępnij Napisano 8 Września 2018 Dnia 4.09.2018 o 22:42, Chorzyn napisał: Taki temat dla posiadaczy aut większej mocy ale tez i wagi (zazwyczaj suv i premium). Po jakim przebiegu zmuszeni byliście wymieniać wspomniane elementy ? Ja dziś po niespełna 49kkm kompletny przód bo już komputer się domagał. Tarcze na limicie, klocki juz do wymiany ... ja wiem ze szybko i ciężko = szybciej się zużywa ale zaskoczenie miałem spore jak na taki przebieg jeżeli chodzi o same tarcze ... Klocki zmieniam po ok 50 tyś. Tarcze co druga wymiana klocków. Do tej pory się prawdzało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Łukasz___F Napisano 8 Września 2018 Udostępnij Napisano 8 Września 2018 18 minut temu, Chorzyn napisał: O komplet letnich wystarcza z reguły na max 2 lata ... wymieniam zazwyczaj trochę wcześniej bo to jedyny element łączący auto z podłożem wiec nie szukam oszczednosci ... Ja opony letnie mam na 2 sezony ale bardziej jak zużycie, wkurza mnie to że po ok 30 tyś zaczynają być głośne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luke16 Napisano 8 Września 2018 Udostępnij Napisano 8 Września 2018 Dacia Duster tarcze od nowości czyli 211 tyś km i ostatnia wymiana klocków na nich była. Klocki wymieniałem 40 tyś km temu i jest około połowa ale tak pylą że chyba je zmienię. Kumpel w nowej lodgy po 25 tyś km wymieniał klocki bo się skończyły na zero Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
delco Napisano 8 Września 2018 Udostępnij Napisano 8 Września 2018 Dnia 4.09.2018 o 22:42, Chorzyn napisał: Taki temat dla posiadaczy aut większej mocy ale tez i wagi (zazwyczaj suv i premium). Po jakim przebiegu zmuszeni byliście wymieniać wspomniane elementy ? Ja dziś po niespełna 49kkm kompletny przód bo już komputer się domagał. Hm Laguna III kombi - przód wymioniony przy przebiegu 80 kkm i 145 kkm - tył niewymieniany do 160 kkm - sprzedałem Volvo V70 (1750 kg - wystarczająco ciezkie?) przy 42 kkm mechanik powiedział że z przodu to jeszcze "z połowa została" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.