CiniO Napisano 7 Września 2018 Udostępnij Napisano 7 Września 2018 Pytanie, ponieważ nie mam w tej dziedzinie doświadczenia. Ojciec ma Opla Corse B 1.0, rocznik 2000, przebieg 130kkm. Kupil to auto w 2006 od znajomej z przebiegiem 30kkm. Poza kilkoma problemami elektrycznymi (problem z rozladowywaniem akumulatora, kilka razy zmieniany czujnik polozenia walu, itp) auto spisywalo sie nawet bezproblemowo. Jednak teraz ma 18 lat, jest na nim troche rdzy (chociaz moim zdaniem jeszcze nie na takim poziomie aby zaczynaly amortyzatory wypadac, czy elementy odpadać). W srodku wyglada ladnie, ale bez szalu. Mechanicznie ojciec jezdzil regularnie na wymiane oleju i wsumie tyle - nie jest typem majsterkowicza. Sprzeglo nowe ciut ponad rok temu. Jest to wersja absolutny golas, tzn brak wspomagania kierownicy, brak abs, szyby na korbke, brak centralnego zamka, poduszek powietrznych, etc... I teraz problem sie pokazal pare miesiecy temu, bo auto zaczelo gasnąć na rozgrzanym silniku. Ojciec sie juz zdenerwowal i kupil inne. Corsa stala w garazu od wtedy i jak ja przyjechalem w odwiedziny myslalem ze cos wymysle jak naprawic, ale sie nie udalo. Problem jest natury elektrycznej, ale nie umiem dojsc co, i znajomy mechanik tez nie dal rady. I teraz pytanie - co z takim sztruclem zrobic? Czy takie auta oddadje sie na złom? Jesli tak to gdzie szukać takiej placówki. Czy tam coś płacą za oddane samochody? Jak z transportem, bo obecnie auto zapala i jedzie z 5 minut i potem gaśnie wiec nigdzie raczej samo nie dojedzie. Czy moze szukac kogoś kto to kupi, i bedzie sie bawił w naprawę i potem to sobie odnowi i sprzeda albo rozbierze na części? Ile można by liczyć od kogoś takiego za takie auto? Poradźcie co z tym zrobic, bo czeba działać bo OC sie kończy w grudniu i szkoda by bylo znowu musieć płacic. AC tez jest wiec po sprzedazy ojciec mogłby dostać zwrot za polise. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tre-Bor Napisano 7 Września 2018 Udostępnij Napisano 7 Września 2018 Wystawić na olx za 500-600 zł, opisać co nie działa i być może oszołomy się o niego pobiją Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
deszczowyRoman Napisano 7 Września 2018 Udostępnij Napisano 7 Września 2018 wsyatwic na OLX za 3000zł do negocjacji, opisac ze auto gasnie na rozgrzanym silniku, odbiór we własnym zakresie. sprzedac za 1500-1900 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czachabrava Napisano 7 Września 2018 Udostępnij Napisano 7 Września 2018 Znajomy dopiero co taka Corse kupil, dal cos okolo 1,5tys. Wiec szkoda na zlom oddawac. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 7 Września 2018 Udostępnij Napisano 7 Września 2018 Znajoma taką styraną Corsę, która przestała odpalać nagle bez powodu sprzedała w jeden dzień za 700zł z pocałowaniem w rękę. Mogła spoko 1000zł wziąć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Luke16 Napisano 7 Września 2018 Udostępnij Napisano 7 Września 2018 Wystawiać na OLX i czekać. Dzisiaj znajoma chciała Ibizę z 2000 roku na złom oddawać bo zgasła i koniec, kręci nie odpala, blacharsko ładnie. Mówię wystaw za 1500zl to jeszcze bitwa będzie. Czekam na telefon od niej xD Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lessero Napisano 8 Września 2018 Udostępnij Napisano 8 Września 2018 Heh, chciałbym napisać coś oryginalnego, ale... koleżanka chciała oddać na złom Escort'a 1997 r. 1300ccm Z zewnątrz ładny pod spodem rudo. Mówimy jej - wystaw na OLX. Poszedł w 2 godziny za 800 zł. Ludzie jeszcze przez 2 dni wydzwaniali, czy na pewno sprzedany... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kartonik Napisano 8 Września 2018 Udostępnij Napisano 8 Września 2018 Syn taką Corsę z 1999r kupił za 0,7 Jasia Wędrowniczka, z tym, że silnik działa i samochód jeździ. Jednak wychodzą powoli rzeczy do zrobienia jak: łatanie rudej na podwoziu, nieszczelności przy kolektorze wydechowym, braki w podświetleniu deski rozdzielczej itd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mati_lecha Napisano 8 Września 2018 Udostępnij Napisano 8 Września 2018 Może np czujnik temperatury jest uszkodzony? Czy tam nie można samemu sprawdzić błędów w tym modelu? Chyba, że uszczelka pod głowicą. Tak czy siak to na złom szkoda oddawać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wujek Napisano 8 Września 2018 Udostępnij Napisano 8 Września 2018 Bez sensu jak problem elektryczny to dobry elekrtyk ogarnie. Zrobic i wystawic na sprzedaz i tak kupia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AkuQ Napisano 8 Września 2018 Udostępnij Napisano 8 Września 2018 Wersja bezdotykowa-wystawić na olx za 1500zł z opisaniem wady, za 1300 zejdzie jak blacha w miarę. Na złomie 500-700 zł dostanie max. Wersja droższa-zmienić mechanika co ogarnie. Na moje oko coś z zapłonem lub kompem. Części używane mega tanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CiniO Napisano 8 Września 2018 Autor Udostępnij Napisano 8 Września 2018 9 godzin temu, mati_lecha napisał: Może np czujnik temperatury jest uszkodzony? Czy tam nie można samemu sprawdzić błędów w tym modelu? Chyba, że uszczelka pod głowicą. Tak czy siak to na złom szkoda oddawać. 3 godziny temu, wujekcybul napisał: Bez sensu jak problem elektryczny to dobry elekrtyk ogarnie. Zrobic i wystawic na sprzedaz i tak kupia. 9 minut temu, AkuQ napisał: Wersja bezdotykowa-wystawić na olx za 1500zł z opisaniem wady, za 1300 zejdzie jak blacha w miarę. Na złomie 500-700 zł dostanie max. Wersja droższa-zmienić mechanika co ogarnie. Na moje oko coś z zapłonem lub kompem. Części używane mega tanie. Problem wygląda tak, ze silnik na zimnym odpala bez problemu. Jak sie rozgrzeje, to przekaznik umieszczony po prawej stronie pod schowkiem zaczyna brzęczeć. Wtedy też silnik przygada. Po pewnym czasie brzęczenie jest prawie ciągłe i silnik gaśnie zupełnie. Jak sie wyłaczy kluczyk, i przekreci znowu w pozycje zasilania, to przekaznik brzęknie lekko (z sekunde) i nic sie wiecej nie dzieje. Rozrusznikiem mozna krecic i nie odpali. Zółte swiatelko "check engine" sie wtedy wogole nie zaświeca. Jak silnik troche ostygnie (z pol godziny czy wiecej) to po przekreceniu kluczyka swiatelko "check engine" zaczyna sie zaświecać tak jak normalnie powinno i wtedy silnik odpali. Ale znowu podziala minute czy dwie, i znowu przekaznik zaczyna brzęczeć i silnik zdycha. Na 100% nie jest to wina przekaznik bo probowalem na kilku. Nie wiem od czego to jest przekaznik, bo jego umiejscowienie nie pasuje do zadnego ze schematow co znalazlem w sieci. (napewno nie jest to przekaznik od pompy paliwa bo ten jest w skrzynkce bezpiecznikow pod kierownica). Probowalem wypinać wszyskie mozliwe czujniki i sprawdzac, czy bez ktoregos to brzęczenie przekaznika ustanie, ale nic takiego sie nie dzieje. Jedynie wypięcie ECU uspokaja przekaznik. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ghost2255 Napisano 8 Września 2018 Udostępnij Napisano 8 Września 2018 2 minuty temu, CiniO napisał: Jedynie wypięcie ECU uspokaja przekaznik. I to być może jest trop Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leszcz Napisano 8 Września 2018 Udostępnij Napisano 8 Września 2018 Spróbuj ominąć przekaźnik i zewrzeć piny w jego podstawce, przekaźnik najprawdopodobniej zasila ECUpozdr.Wysłane z mojego Archos 50 Saphir przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CiniO Napisano 8 Września 2018 Autor Udostępnij Napisano 8 Września 2018 3 minuty temu, leszcz napisał: Spróbuj ominąć przekaźnik i zewrzeć piny w jego podstawce, przekaźnik najprawdopodobniej zasila ECU pozdr. Wysłane z mojego Archos 50 Saphir przy użyciu Tapatalka Próbowałem. Nic to nie dało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mati_lecha Napisano 8 Września 2018 Udostępnij Napisano 8 Września 2018 Podpytałem na innym forum odnośnie Twojej Corsy i otrzymałem takie odpowiedzi: 1) Może to przekaźnik powiązany z komputerem silnika i tenże komp może jest uszkodzony i daje takie efekty? Jeszcze inaczej-często za gaśnięcie/szarpanie/niemożność uruchomienia po nagrzaniu odpowiada czujnik położenia wału, a w Oplach to chyba dość powszechny temat-może tu warto się rozejrzeć?Nie wiem na ile to możliwe, ale jeśli nie komp, to może czujnik jakoś się wiąże z tym przekaźnikiem? 2) Miałem taka Corsę na stole. Ugnita masa wiązki silnika pod cewką zapłonową. Samo oczko spoko, ale puchnie tak aluminium, że przestaje przewodzić połączenie gwintowe. Sprawdź. 3) Podmien przeplywomierz . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szuro Napisano 10 Września 2018 Udostępnij Napisano 10 Września 2018 wystaw na olx, dostaniesz sporo więcej niż na złomie. Nam kilka lat temu proponowali 300-400 zł na złomie, z ciekawości wystawiliśmy ją na olxa za 1200 do nego. ( corsa B po wpadnięciu tylnego amortyzatora do bagażnika ) Zaznaczyliśmy ze odbiór raczej lawetą po auto nie nadaje się do jazdy. W ciągu 30 minut kilka telefonów, pod wieczór zadzwonił gościu, że jedzie spod Sochaczewa i żeby mu przytrzymać. Przyjechali do Łodzi osobówką, zapłacili 1100 zł i wrócili nią na kołach do Sochaczewa..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.