Skocz do zawartości

Nieprawidłowo parkujący w garażu wspólnoty


Polarny

Rekomendowane odpowiedzi

W garażu podziemnym parkuje w przejeździe święta krowa, która za nic ma regulamin czy oznakowanie.

Dodatkowo parkuje nieumiejętnie, bo zamiast blisko ściany, zostawia ok. metra odstępu więc stoi częściowo na środku przejazdu. Zostawia tak samochód na kilka dni.

Administracja wie o nim, bo zostawia mu za wycieraczką kartki z upomnieniami, które są notorycznie olewane. I chyba na tym możliwości administracji się kończą - a jeżeli nie możliwości, to na pewno chęci.

 

Jakie są LEGALNE możliwości odholowania delikwenta na jego koszt?

Mile widziane doświadczenia z praktyki, bo gdybań na ten temat w sieci jest aż nadto.

Wszelkie opisywane sytuacje życiowe kończą się natomiast konkluzją "my nic nie możemy".

Być może jednak ktoś z was zna rozwiązanie?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie ma kamer to uzyc takich rolek do przesuwania auta co sie podklada pod kolo.
Potem pianka w wydech i wykrecasz wszystkie wentyle wsadzajac w koperte kurierska doklejona do bocznej szyby.

Jak sa kamery to to samo ale w kominiarce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, kenickie napisał:

Duża ilość "karnych k..sów". I

U mnie na parkingu pomogło, w szczególności jedna święta krowa nauczyła się parkować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Polarny napisał:

Karne [kurza twarz] też podobno są nielegalne. Czyli pozostaje kominiarka ...

Niszczenie cudzego mienia, ale jak robisz to o drugiej w nocy z kapturem na głowie to raczej na wtopę nie ma co liczyć. 3 nakleilem i drugi miesiąc spokoju czyli parkowania idealnego xD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, kiziuk napisał:

Ale teren jest wspólnoty. Czyli wspólnota nie może sobie go legalnie usunąć?

 

U mnie garaż nie jest terenem wspolnoty tylko jednym z lokali na osiedlu - dosc nietypowym bo posiadającym blisko 150 wlascicieli. Wiec wspolnota nie moze dysponować i podejmowac decyzji bo to nie teren wspolny - inna sprawa, ze na wspolnote skladaja sie 3 budynki wiec w samej wspolnocie sa tez czlonkowie nie posiadajacy udziału w tym konkretnym garażu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Polarny napisał:

Jakie są LEGALNE możliwości

Postawiłbym betonowe barierki z przodu i z tyłu prawie na styk tak, żeby nie wyjechał.

Tylko trzeba by współpracy wspólnoty.

Sam przyjdzie prosić o ich zabranie.

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, wujekcybul napisał:

Przebic 4 kola a jak ma byc polubownie to wykrecic wentyl.

 

 

polubownie to najlepiej naciąć :

 

image.png.c24a13dad991d0a7a778c859dc1ba60f.png

 

I tak będzie musiał oponę z felgi zrzucić żeby to naprawić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, wujekcybul napisał:

Przebic 4 kola

 

3 minuty temu, 51cent napisał:

polubownie to najlepiej naciąć

Po takich akcjach delikwent może złożyć zawiadomienie o uszkodzeniu mienia i nie ma nic do rzeczy gdzie zaparkował. Spuszczanie powietrza jest bezpieczniejszym rozwiązaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej legalny i formalny sposób byłby możliwy gdyby w uchwalonym regulaminie parkingu, był punkt stanowiący, że samochód zaparkowany nieprawidłowo tj. na drodze dojazdowej, na miejscu należącym do innego mieszkańca, może być odholowany na parking xxx na koszt właściciela. 

Może jeszcze zobacz czy ten samochód nie stoi na drodze która jest drogą pożarową, ewakuacyjną - wtedy administrator się tym zainteresuje, bo na tych drogach nic nie powinno stać.

Jeżeli tego nie ma pozostaje prosić, lub metody mniej formalne. Możesz gościowi wkładać za wycieraczki wszystkie ulotki jakie codziennie dostajesz do skrzynki na listy - może mu się znudzi ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Luke16 napisał:

Niszczenie cudzego mienia, ale jak robisz to o drugiej w nocy z kapturem na głowie to raczej na wtopę nie ma co liczyć. 3 nakleilem i drugi miesiąc spokoju czyli parkowania idealnego xD

Ale naklejki nie uszkadzają trwale. Na lakierze, to się je w ostateczności klei. Zwykle lądują na szybach, gdzie jedyną szkodą jest wku...złość oklejonego i tymczasowy brak możliwości wykorzystania pojazdu zgodnie z przeznaczeniem (to wtedy, gdy się oklei mocno przednią szybę w polu widzenia kierowcy).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, shapyr napisał:

 

Po takich akcjach delikwent może złożyć zawiadomienie o uszkodzeniu mienia i nie ma nic do rzeczy gdzie zaparkował. Spuszczanie powietrza jest bezpieczniejszym rozwiązaniem.

Wykrecenie wentyla wystarczy ale jak nie ma kamer to mozna bardziej radykalnie. A wystarczlby prosty przepis prywatne nie prywatne stoi na drodze utrudnia to dziada odholowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Manx napisał:

Jeżeli tego nie ma pozostaje prosić, lub metody mniej formalne. Możesz gościowi wkładać za wycieraczki wszystkie ulotki jakie codziennie dostajesz do skrzynki na listy - może mu się znudzi ;) 

Przeciez to jest debil i kretyn. Inaczej tego nie mozna nazwac szybciej trafi sila i przemoc niz polubowne zalatwianie. A moze jeszcze zone bije.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, kenickie napisał:

Duża ilość "karnych k..sów". I innych naklejek z podaniem imienia kierowcy, na aucie, na drzwiach mieszkania, na skrzynce na listy. I tym zawstydzić przed wszystkimi lokatorami. 

 

 U mnie osoba która dostała karne naklejki na drugi dzień okleiła wszystkie auta na parkingu karnymi naklejkami 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, wujekcybul napisał:

Przeciez to jest debil i kretyn. Inaczej tego nie mozna nazwac szybciej trafi sila i przemoc niz polubowne zalatwianie. A moze jeszcze zone bije.

Ja unikam siły i przemocy, bo to słaba droga. Ja załatwiłem to pokojowo. Pod pracą gość parkował tak, że utrudniał wyjazd innym, a ciężarówki i dostawczaki to już nie mogły przejechać w ogóle. Raz gościa przydybałem i poprosiłem, żeby nie stawiał, bo utrudnia wyjazd. Nie podziałało, więc wdrożyłem plan B - codziennie na przód i na tył za wycieraczki wkładałem wszystkie ulotki jakie miałem pod ręką - te, które mi wrzucili w domu, te które mi wrzucli w pracy, te które ja gdzieś na mieście znalazłem za wycieraczką. Jak było mokro to się pięknie gazetki z supermarketu przyklejały do mokrych szyb (parę razy przymarzły). Upierdliwe, ale nie przekraczało tej granicy, gdzie możnaby uznać, że któreś z moich zachowań było niszczeniem mienia. Jeden człowiek mu powietrze z koła spuścił. Efekt był taki, że po kikunastu dniach gość dał za wygraną i przestał tam parkować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym połączył metody podane wyżej: ulotki, gazetki i inne kolorowe pod wycieraczki i zmoczyć-niech się przykleją i pospuszczać powietrze. np z dwóch kół całkowicie i wentyle na dach a z dwóch prawie do końca, żeby trzeba było pompować. Jak sie nadkrobie z szyb, ponosi kółka do wulkanizacji a potem popompuje, to może się zastanowi? A żadna metoda niczego nie niszczy trwale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, ZUBERTO napisał:

Legalne, to pewnie uchwała wspólnoty i prywatny holownik?

Jednym słowem, zapomnij o legalnej metodzie.

Pod warunkiem że garaż należy do części wspólnej. Jeśli zaś jest oddzielnym pomieszczeniem które ma x właścicieli to musi być jednomyślna zgoda wszytskich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze się ktoś taki znajdzie co nie potrafi się dostosować do zasad i próśb. U nas było tak samo, koleś zostawiał auto w taki sposób że utrudniał innym przejazd. Ktoś go atakował karnymi ku... a on skrobał ten klej i tak w kółko. W końcu dał za wygraną i problem się skończył. 

 

Nie wiem co kieruje ludźmi żeby być takimi  burakami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Novy81 napisał:

Nie wiem co kieruje ludźmi żeby być takimi  burakami.

Kompleksy. Jest taki typ ludzi, którzy po prostu tak mają. To jest u nich deafult setting - "mamtownosizm" i nie myślą o innych, bo w swoim mniemaniu są wielcy i nikt im nie podskoczy.  Na ogół tak mają ludzie, którym wydaje się że osiągnęli wielki sukces, a wcześniej mieli ogromne kompleksy. Tym domniemanym sukcesem się dowartościowują, że są wielcy, uprzywilejowani. Oni myślą, że im wszystko wolno, poczucia wstydu nie znają, uważają się z sprytnych. Nie ważne że w korpo są szeregowymi pracownikami lub byle managerami, albo mają firmę, która im daje zaledwie średnią krajową. W swoim mniemaniu są "debeściki", a inni to "plebs", więc "z drogi śledzie bo król jedzie".

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 7.10.2018 o 10:06, wilu napisał:

 

 

a gdyby grupa kilku/nastu sąsiadów zapukało bezpośrednio do drzwi mieszkania i grzecznie poprosiło?

Nie wiadomo, czyj to wóz. Osiedle jest dosyć duże.

 

Wracając do wydarzeń - ostatnio dało się zauważyć, że w jednym z kół parkującej świętej krowy jest nieco mniejsze ciśnienie (dalibóg - nie mam pojęcia, za czyją sprawą).

W ten weekend już nie parkował. Ciekawe, czy ten fakt go przekonał, czy po prostu miał inne plany.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 7.10.2018 o 10:53, Novy81 napisał:

Zawsze się ktoś taki znajdzie co nie potrafi się dostosować do zasad i próśb. U nas było tak samo, koleś zostawiał auto w taki sposób że utrudniał innym przejazd. Ktoś go atakował karnymi ku... a on skrobał ten klej i tak w kółko. W końcu dał za wygraną i problem się skończył. 

 

Nie wiem co kieruje ludźmi żeby być takimi  burakami.

Moze marka auta okreslona? :))

karny Q format A5, papier klej permanent, fluoro, boczna szyba dosc wysoko by nie mogl schowac, ew tylna szyba, wstyd nieopisany zwlaszcza gdy rano sie czlowiek spieszy

Ew puszka pusta  na sznurku doczepiona do tlumika:) na tyle gleboko by gosc nie mial jak wyszarpac nie kladac sie na ziemi:) (widzialem na filmie jakims) czy legalne nie wiem.

czasem zasady wspolzycia spolecznego dla niektorych sa zbyt wysoko postawiona  poprzeczka wychowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako ciekawostka, odwiedzałem niedawno znajomych w podwarszawskich Ząbkach. Osiedle zamknięte ale z początku lat 90tych, garaże podziemne (faktycznie garaże indywidualne ze wspólnym wjazdem a nie wspólna hala) i sporo miejsca do parkowania na parkingu pod chmurką, ale widać komuś było za daleko chodzić na nogach, jak zwierzęta i stał pod samym wejściem do klatki - aż zrobiłem fotkę - bo u mnie zarządca wspólnoty stwierdził, że to nielegalne i takich karteczek nie będzie kleił na naszym osiedlu.

 

41510424_2295318970498197_47404390404933

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Manx napisał:

Kompleksy. Jest taki typ ludzi, którzy po prostu tak mają. To jest u nich deafult setting - "mamtownosizm" i nie myślą o innych, bo w swoim mniemaniu są wielcy i nikt im nie podskoczy.  Na ogół tak mają ludzie, którym wydaje się że osiągnęli wielki sukces, a wcześniej mieli ogromne kompleksy. Tym domniemanym sukcesem się dowartościowują, że są wielcy, uprzywilejowani. Oni myślą, że im wszystko wolno, poczucia wstydu nie znają, uważają się z sprytnych. Nie ważne że w korpo są szeregowymi pracownikami lub byle managerami, albo mają firmę, która im daje zaledwie średnią krajową. W swoim mniemaniu są "debeściki", a inni to "plebs", więc "z drogi śledzie bo król jedzie".

 

Jakoś pierwsze o czym pomyślałem to że piszesz o @twinsenie ;]

 

U mnie pod blokiem to już sąsiedzi wiedzą że kleję karne tasy obcym.   Ale to jest nasza słodka tajemnica  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Raku napisał:

moja propozycja jest taka 

 

zrobić coś podobnego pianką do golenia, obok zostawić jednak jeden pojemnik pianki montażowej - może zrozumie aluzje

 

 

1461333057_ioe7gq_600.jpg

 

 

No to hardkorem pojechalo.

Wg mnie to przesada. Noale jesli ktos jest odporny na informacje to moze sie kiedys zdziwic, ze w rurze wydechowej ma ziemniaka :) stara peerelowska metoda psikusa, dzis to technolofia poszla i pianke w tlumik. Wrazenia zapewnie nieopisane i nauka-czka.

Dlatego abym zyj spokojnie korzystam ze wskazanych miejsc i staram sie zyc tak by nie szkodzic innym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 4.10.2018 o 22:27, slon napisał:

Nie odhlolują, dużo wyroków wspólnot mieszkaniowych, gdzie były znaki, uchwały itp, a po roku procesy i zwroty...które zapłacili lokatorzy...

Tylko karne pomogą, i kartki za wycieraczką. 

Dziwne .. pamiętam, że była nowelizacja prawa, która zezwalała działać SM na terenach niepublicznych. Po tej ustawie, kilka lat temu jak mieszkałem jeszcze we wspólnocie, to SM często interweniowała. Wlepiała mandaty na naszej drodze prywatnej oznaczonej zakazem zatrzymywania (z dop że nie dotyczy mieszkańców z id). Zarządca mówił mi, że jest to skuteczne, ludzie więcej nie parkowali, ale co z mandatami działo się to nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Raku napisał:

moja propozycja jest taka 

 

zrobić coś podobnego pianką do golenia, obok zostawić jednak jeden pojemnik pianki montażowej - może zrozumie aluzje

 

 

1461333057_ioe7gq_600.jpg

 

 

tak zniszczyć auto to przesada aleee , wydrukować ten obrazek i włożyć za wycieraczkę z dopiskiem chcesz aby tak  wyglądał twój samochód, ale to znowuż podciągnąć pod groźby karalne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, sherif napisał:

Dziwne .. pamiętam, że była nowelizacja prawa, która zezwalała działać SM na terenach niepublicznych. Po tej ustawie, kilka lat temu jak mieszkałem jeszcze we wspólnocie, to SM często interweniowała. Wlepiała mandaty na naszej drodze prywatnej oznaczonej zakazem zatrzymywania (z dop że nie dotyczy mieszkańców z id). Zarządca mówił mi, że jest to skuteczne, ludzie więcej nie parkowali, ale co z mandatami działo się to nie wiem.

To było w 2009 roku mogło się zmienić. Później ja na swoim osiedlu zrobiłem strefę ruchu ze zgłoszonymi znakami. Straż pożarna musiała zakecptować i gmina. Później tam gdzie zakaz był to straż interweniowała, jednak nadal nie mogła holować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Waldek40 napisał:

tak zniszczyć auto to przesada aleee , wydrukować ten obrazek i włożyć za wycieraczkę z dopiskiem chcesz aby tak  wyglądał twój samochód, ale to znowuż podciągnąć pod groźby karalne

zniszczyć auto pianką do golenia ???? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 3.10.2018 o 16:45, TWENTIS napisał:

Jak nie ma kamer to uzyc takich rolek do przesuwania auta co sie podklada pod kolo.
Potem pianka w wydech i wykrecasz wszystkie wentyle wsadzajac w koperte kurierska doklejona do bocznej szyby.

Jak sa kamery to to samo ale w kominiarce

Albo ostreczować czarna folia ;] 

 

Kazde takie rozwiązanie jest obarczone ryzykiem narobienia sobie kłopotów 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym przypomnieć wszystkim proponujacym metody typu przbicię opon, naklejki, pianka montażowa itp, że to działa w obie strony. Tzn. jeśli nie jesteś gotowy na eskalację działań, to nie zaczynaj takimi metodami, bo ten drugi może byc bardziej popier...ny oraz mieć więcej czasu i środków od ciebie na taką walkę.

Z całego wątku jest chyba tylko jeden LEGALNY (jak kolega Polarny poprosił) sposób, który może okazać się skuteczny - co 10 minut ktoś do kierowcy samoluba puka do drzwi i prosi o przeparkowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, slon napisał:

To było w 2009 roku mogło się zmienić. Później ja na swoim osiedlu zrobiłem strefę ruchu ze zgłoszonymi znakami. Straż pożarna musiała zakecptować i gmina. Później tam gdzie zakaz był to straż interweniowała, jednak nadal nie mogła holować.

Nie pamiętam kiedy to się zmieniło, ale chyba jakoś właśnie koło tego roku. Odholowywania nie widziałem, ale mandaty wypisywali co drugi dzień, aż sie ludzie nauczyli i zrobiło się luźno.

Może to samo można zastosować w wydzielonej części jakim jest garaż czy inna część wspólna. Zarządca powinien wiedzieć co można.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, sherif napisał:

Nie pamiętam kiedy to się zmieniło, ale chyba jakoś właśnie koło tego roku. Odholowywania nie widziałem, ale mandaty wypisywali co drugi dzień, aż sie ludzie nauczyli i zrobiło się luźno.

Może to samo można zastosować w wydzielonej części jakim jest garaż czy inna część wspólna. Zarządca powinien wiedzieć co można.

U mnie jest strefa ruchu na osiedlu i zdaje się straż miejska może interweniować. Nie wiem, jak w garażach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem że tu wszystko wiedzom, ale pewne tematy są ponadczasowe.

Są folie do przyciemniania szyb , odtłuszczasz czoło szyby , naklejasz kwadracik,

adekwatną informację umieszczasz za wycieraczką.

Czekamy ny reakcję.

Przy usuwaniu naklejki można spędzić naprawdę sporo godzin.

Nigdy nie sądziłem ,że będę kogoś namawiał do złego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, patyk5 napisał:

Myślałem że tu wszystko wiedzom, ale pewne tematy są ponadczasowe.

Są folie do przyciemniania szyb , odtłuszczasz czoło szyby , naklejasz kwadracik,

adekwatną informację umieszczasz za wycieraczką.

Czekamy ny reakcję.

Przy usuwaniu naklejki można spędzić naprawdę sporo godzin.

Nigdy nie sądziłem ,że będę kogoś namawiał do złego.

Po czym po paru godzinach puka do ciebie do drzwi pan oklejony i dwóch policjantów. Polazują ci nagranie z rejestratora (pan oklejony ma rejestrator reagujący na ruch) i pytają, czy sam wyczyścisz, czy wolisz uregulować faktury za lawetę i usługę zakładu, który się tym zajmie.

W gorszym wariancie zamiast policji masz dwóch karków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, sebaso napisał:

Wspólnota u mojej mamuśki wlepia kary 500 zł za parkowanie w miejscach do tego nieprzeznaczonych. Jakby tak parę osób zgłosiło delikwenta to mógłby się mocno zdziwić przy następnym czynszu... 

o ile jest właścicielem mieszkania ...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.