Skocz do zawartości

kolizja..


arek_m

Rekomendowane odpowiedzi

58 minut temu, marcindzieg napisał:

Bo jak ma homologacje to już może oślepiać legalnie  ;]

Skoro tak piszesz....

Tyle ze nie ma sie czego czepic, To ze  auta klepane w garazu swieca jak chca to inna sprawa.

Ale przeglady przechodza;)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie o zabawianie chodzi. Chodzi o to , ze np w DE felgi, tlumik, kierownica, wszystko co  wkladasz musi miec homologacje do danego auta. Czy za brak homologacji w razie bym sa kary, wspolwina itp nie wiem.
Tylko u nas samowolka.
A sprawny poszkodowany, jesli cwany moze napsuc krwi ze zarowka go oslepila i takie tam. I czy ciebie to bawi czy nie to  jest niewazne.
 
 

U nas to jest kpina. Wystarczy zobaczyć na motory 99% ma przekroczone normy hałasu i co? I nic .



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, wujekcybul napisał:


U nas to jest kpina. Wystarczy zobaczyć na motory 99% ma przekroczone normy hałasu i co? I nic .



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dokladnie. Po zabraniu DR  delikwent winien stawic sie po odbior na komisariat przyjezdzajac z badaniem technicznych i pojazdem , ktorego dotyczy.

Zreszta w przypadku moto  przy przekroczeniu halasu z urzedu winna byc laweta  policyjna za 500 zl i parking strzezony dla nauczki i poszanowania  norm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, fanlan napisał:

Dokladnie. Po zabraniu DR  delikwent winien stawic sie po odbior na komisariat przyjezdzajac z badaniem technicznych i pojazdem , ktorego dotyczy.

Zreszta w przypadku moto  przy przekroczeniu halasu z urzedu winna byc laweta  policyjna za 500 zl i parking strzezony dla nauczki i poszanowania  norm

Jest duzo prostsza metoda. Skanowanie tablic w radiowozie i od razu wyskoczy, ze dowod zabrany a tu Janusz jedzie i nadal glosno. Mandat taki zeby nie wstal z wrazenia i po sprawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, wujekcybul napisał:

Jest duzo prostsza metoda. Skanowanie tablic w radiowozie i od razu wyskoczy, ze dowod zabrany a tu Janusz jedzie i nadal glosno. Mandat taki zeby nie wstal z wrazenia i po sprawie.

aaaa dokladnie, zwlaszcza od 1 X 2018. I kara np 5k zl.I moto na lawete.

Wystarczy jedna ustawa i  taryfikator mandatow. Za recydywe x10 kwota min. I juz na 500+ od pierwszego dziecka by sie uzbieralo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, fanlan napisał:

w przypadku moto  przy przekroczeniu halasu z urzedu winna byc laweta  policyjna za 500 zl i parking strzezony dla nauczki i poszanowania  norm

A wiesz, ze można prowadzić motocykl i według przepisów ruch drogowego jest się pieszym więc po co wyskakujesz z tą lawetą:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, volf6 napisał:

A wiesz, ze można prowadzić motocykl i według przepisów ruch drogowego jest się pieszym więc po co wyskakujesz z tą lawetą:)

Dla nauczki. Jedna ustawa dot pojazdow mechanicznych w przestrzeni publicznej niespelniajacych norm.

Nie mowie o aucie, moto ktore zgaslo i sie je pcha. Mowie o kontroli policyjnej  z jakiegos powodu.

 

P.S. A znasz sposob na kretyna ktory  pustym wydechem terroryzuje mieszkancos  szczegolnie po 22?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, BOGUSS napisał:

Pijany prowadzi rower, to dlaczego zabierają mu PR?

Rower. Czy zabieraja PR za to?

Wiem, ze po pijaku nie mozna pchac auta.

Oczywiscie mozna trzymanie kierownicy uznac za kierowanie pojazdem(rowerem)

nie znam az tak przepisow dokladnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, BOGUSS napisał:

Pijany prowadzi rower, to dlaczego zabierają mu PR?

A zabierają?

http://jazdapopijanemu.pl/prowadzenie-obok-siebie-roweru-przez-osobe-w-stanie-nietrzezwosci-nie-jest-przestepstwem/

 

 

Zresztą obecnie to nawet jakby jechał tym rowerem to nie zabiorą

http://jazdapopijanemu.pl/prowadzenie-roweru-w-stanie-nietrzezwosci-nie-jest-juz-przestepstwem/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, BOGUSS napisał:

Pijany prowadzi rower, to dlaczego zabierają mu PR?

Już nie. Faktycznie tak było, ale to parę lat temu się zmieniło. Pamietam patologiczną sytuację jak policjanci pod koniec mieisąca żeby wyrobić normę, czaili się koło ogródków działkowch i polowali na dziadków którzy z jednych działek na drugie kilkaset metrów dalej jechali rowerem po spożyciu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, fanlan napisał:

Mysle ze brak ubezpieczenia BMW rozwiazuje   dylemat kto sprawca. Auto nie mialo prawa poruszac sie  po drogach publicznych bez OC i rejestracji ( nie mial tablic)

To moje zdanie i mozna walczyc.

UFG to kara dla BMW 4300 bodaj za brak OC. Dluga batalia ale ciekaw jestem rozwiazania

Narazie nic nie wiem ,tylko tyle że prawa jazdy maja zatrzymane..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, lessero napisał:

Wracając do tematu.

 

 Zobacz na uszkodzenia:

- uszkodzenia szyby wskazują na naprężenia na karoserii - naruszona konstrukcja nadwozia, klatki pasażerów.

- koło, elementy zawieszenia popchnęły silnik a ten mógł popchnąć o mm podłużnice.

- na pewno zostały przestawione jakieś punkty mocowania zawieszenia przedniego

 

Wszystko można naprawić, ale IMHO w tym przypadku będzie to nieopłacalne,

a "produkt" który otrzymamy, może okazać się więcej jak dwuśladowy,

a zakres prędkości użytecznych może spaść do 80 km/h bo potem może auto myszkować.

 

Wziąć kasę, kupić coś "nowego", przyzwoitego, cieszyć się, ze auto ochroniło kierownika.

 

On w ogóle dostanie Jakąś kasę? Ma tylko OC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, tomata napisał:

niby tak. Ale często sie słyszy że w wyniku wypadku motocykla z samochodem gdzie skrecającym jest kierowca auta,  winnego zdarzenia wskazują skrecającego. Pomimo nadmiernej prędkości motocykla...

 

I jeszcze powinien dostac mandat za nieczytanie nalejek

 

images?q=tbn:ANd9GcRsF33uImMz6BxOj5eNUBB

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, fanlan napisał:

Mysle ze brak ubezpieczenia BMW rozwiazuje   dylemat kto sprawca. Auto nie mialo prawa poruszac sie  po drogach publicznych bez OC i rejestracji ( nie mial tablic)

To moje zdanie i mozna walczyc.

UFG to kara dla BMW 4300 bodaj za brak OC. Dluga batalia ale ciekaw jestem rozwiazania

taki problem rozwiązuje ważny przegląd TUV

to że ktoś bez tablic jechał i bez OC nie znaczy że z jego winy doszło do kolizji....ciężko będzie udowodnić że brakiem tablic ktoś znacząco przyczynił się do kolizji

 

natomiast bardzo łatwo udowodnić iż ktoś wymuszając pierwszeństwo, zajeżdżając drogę do tej kolizji przyczynił się bezdyskusyjnie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.10.2018 o 10:17, arek_m napisał:

Cześć .Wujas wczoraj miał wypadek,wykonywał lewo skręt ,z na przeciwka leciało bmw ,są świadkowie że grubo ponad normę(w mieście).Bez tablic ,i nie ubezpieczone ponoć.

Tutaj cała sutuacja https://www.ostrow24.tv/news/112798-wypadek-przy-galerii-ostrovia-bmw-i-kia.html 

Czy ta kiankę mozna naprawić? z OC sprawcy ?,czy kasacja i nic nie dostane PLN.

na razie niech winę stwierdzą, bez sądu się nie obejdzie, bo kierownik BMW jest lekko uszkodzony. Dobrze, że bez ofiar, bo dzwon konkretny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.10.2018 o 10:01, Spajdi napisał:

Sprawca ma dostać coś z OC, hę?

Nawet jakby BMW jechało 300km/h to Kia jest sprawcą bo skręcała i nie ustąpiła pierwszeństwa jadącemu na wprost.


 

I nieustapienie pierwszenstwa jest równoważne z byciem winnym?

 

Owszem - nie ustąpił pierwszenstawa więc złamał przepis czyli przyczynil sie do wypadku.

Drugi tez złamał przepis bo jechał za szybko wiec tez sie przyczynił do wypadku.

Czyli prosto i logicznie oboje winni.

 

Ale w wiekszosci krajów, jesli przekreczenie predkosci jest duże (np tak wlasnie jak tu rozmawialismy 120km/h na ograniczeniu do 50km/h) to w zdecydowanej wiekszzosci przypadków winnego sie uznaje tylko tego ktory jechał za szybko.

 

Dnia 14.10.2018 o 10:23, Spajdi napisał:

Co najwyżej współwinę na mój gust, ale sądy jak to sądy różnie może być.

Oczywiście idiotów jeżdżących skrajnie szybko w danych warunkach powinno się karać bardzo surowo, ale to nie zmienia przepisów ruchu drogowego, a fakty są takie, że większość kierowców nie rozumie co to jest zachowanie szczególnej ostrożności przy manewrach i suma tego powoduje takie wypadki jak ten. Może i kierowca BMW jechał za szybko ale gdyby kierowca Kia zachował szczególną ostrożność i najpierw ocenił prędkość auta z naprzeciwka, a nie skręcał na hura ZAKŁADAJĄC, że wszyscy jadą 50-60 to nic by się nie stało. Niestety jak nie chcemy dać się zabić to musimy Zakładać, że wszyscy dookoła chcą nas zabić, a tego niestety na kursach nauki jazdy najczęściej nie uczą.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka
 

Gdyby kierowca Kia zachowal szczegolną ostrożność przed skrzyzowaniem i dobrze ocenił prędkość BMW to by do wypadku nie doszło.

Ale gdyby kierowca BMW tez zachował szczególną ostrożność i przed skrzyzowaniem zwolnił do prędkosci dozwolonej albo i niższej, to tez do wypadku by nie doszło.

 

Moim zdaniem czas skończyć z tym bezsensownym wininiem ze wypadek tego który nie miał pierwszeństwa, które to jest od dawna praktykowane w Polsce. To jest ewenement na skale swiatową.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to zarzuce swiezym przykladem z Wloch. Jednak moze on byc malo miarodajny poniewaz zginal mistrz swiata w wyscigach motocyklowych. Jechal on na rowerze i nie zatrzmyal sie na znaku stop. Potracil go samochod ktory wedlug sadu jechal 70 przy ograniczeinu do 50. Kierowca zostal uznany winnym w 30 procentach i teraz rodzina bedzie go pozywac w procesie cywilnym o odszkodowanie. Moim zdaniem akurat karanie tego kierowcy to jest skur.... wo bo te przekroczenie to tyle co nic. A zachowanie rodziny zmarlego jeszcze gorzej. Chca zarobic na smierci bliskiego i kosztem niewinnego kierowcy.

 

https://www.autosport.com/motogp/news/139301/driver-involved-in-hayden-fatal-crash-sentenced

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, patgaw napisał:

 Potracil go samochod ktory wedlug sadu jechal 70 przy ograniczeinu do 50. Kierowca zostal uznany winnym w 30 procentach i teraz rodzina bedzie go pozywac w procesie cywilnym o odszkodowanie. Moim zdaniem akurat karanie tego kierowcy to jest skur.... wo bo te przekroczenie to tyle co nic.

 

A nie przyszlo ci przypadkiem do glowy, ze gdyby kierowca jechal 50km/h to rowerzysta by to uderzenie przezyl? :facepalm:

Sprawdz sobie roznice w drodze hamowania pomiedzy 70 a 50km/h i nastepnym razem sie zastanow, zanim napiszesz podobna bzdure...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Maciej__ napisał:

 

A nie przyszlo ci przypadkiem do glowy, ze gdyby kierowca jechal 50km/h to rowerzysta by to uderzenie przezyl? :facepalm:

Sprawdz sobie roznice w drodze hamowania pomiedzy 70 a 50km/h i nastepnym razem sie zastanow, zanim napiszesz podobna bzdure...

Koledze chyba nie o to chodziło.

Kierowca został uznany winnym w 30%, a rowerzysta rozumiem, że w 70%, więc rodzina "winnego bardziej" nie powinna kasy chcieć od "winnego mniej".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, ZUBERTO napisał:

Koledze chyba nie o to chodziło.

Kierowca został uznany winnym w 30%, a rowerzysta rozumiem, że w 70%, więc rodzina "winnego bardziej" nie powinna kasy chcieć od "winnego mniej".

No i pewnie moze tak być.

Kierowca auta moze pewnie żądać pokrycia 70% kosztów naprawy swojego auta po kolizji z rowerzystą od jego rodziny.

A rodzina rowerzysty może żądać 30% kosztów zwiazanych ze smiercią rowerzysty od kierowcy.


Zganiej ktora suma bedzie wieksza?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, patgaw napisał:

No to zarzuce swiezym przykladem z Wloch. Jednak moze on byc malo miarodajny poniewaz zginal mistrz swiata w wyscigach motocyklowych. Jechal on na rowerze i nie zatrzmyal sie na znaku stop. Potracil go samochod ktory wedlug sadu jechal 70 przy ograniczeinu do 50. Kierowca zostal uznany winnym w 30 procentach i teraz rodzina bedzie go pozywac w procesie cywilnym o odszkodowanie. Moim zdaniem akurat karanie tego kierowcy to jest skur.... wo bo te przekroczenie to tyle co nic. A zachowanie rodziny zmarlego jeszcze gorzej. Chca zarobic na smierci bliskiego i kosztem niewinnego kierowcy.

 

https://www.autosport.com/motogp/news/139301/driver-involved-in-hayden-fatal-crash-sentenced

Ja sie nie zgadzam ze to przekroczenie tyle co nic i ze karanie to sku...wo.

Glupotą jest pisanie ze kierowca jest niewinny.

Przekroczenie to przekroczenie. Mial jechac 50 i duza szansa ze gdyby jechal to teraz rowerzysta by żył..

A skoro nie jechał to teraz ma problem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, patgaw napisał:

No to zarzuce swiezym przykladem z Wloch. Jednak moze on byc malo miarodajny poniewaz zginal mistrz swiata w wyscigach motocyklowych. Jechal on na rowerze i nie zatrzmyal sie na znaku stop. Potracil go samochod ktory wedlug sadu jechal 70 przy ograniczeinu do 50. Kierowca zostal uznany winnym w 30 procentach i teraz rodzina bedzie go pozywac w procesie cywilnym o odszkodowanie. Moim zdaniem akurat karanie tego kierowcy to jest skur.... wo bo te przekroczenie to tyle co nic. A zachowanie rodziny zmarlego jeszcze gorzej. Chca zarobic na smierci bliskiego i kosztem niewinnego kierowcy.

 

https://www.autosport.com/motogp/news/139301/driver-involved-in-hayden-fatal-crash-sentenced

IMO slusznie. Jakby jechal 40-50 to rowerzysta by pewnie przezyl. Za lekcewazenie przepisow trzeba placic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, CiniO napisał:

Drugi tez złamał przepis bo jechał za szybko wiec tez sie przyczynił do wypadku.

kolejny biegły się znalazł

na jakiej podstawie stwierdziłeś że to kierowca BMW jechał z nadmierną prędkością.....bo ja tak samo mogę powiedzieć o kierowcy Kijanki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, 4thelement napisał:

kolejny biegły się znalazł

na jakiej podstawie stwierdziłeś że to kierowca BMW jechał z nadmierną prędkością.....bo ja tak samo mogę powiedzieć o kierowcy Kijanki

Ja nie stwierdzalem. Autor wątku tak napisał. Rozmawiamy tutaj teoretycznie wiec trzeba zakłądać ze to co pisze autor wątku jest prawdą.

 

W rzeczywistym świecie trzeba by oczywiscie jakis dowód na to, że jechał za szybko. Pewnie biegły byłby w stanie określić.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, CiniO napisał:

Ja nie stwierdzalem. Autor wątku tak napisał. Rozmawiamy tutaj teoretycznie wiec trzeba zakłądać ze to co pisze autor wątku jest prawdą.

a gdyby napisał że kierowcą BMW był Michael Jackson to też byś w to uwierzył?

 

pamiętaj że to relacja relacji...więc każdy dołoży coś od siebie i masz potem takie wnioski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, 4thelement napisał:

a gdyby napisał że kierowcą BMW był Michael Jackson to też byś w to uwierzył?

 

pamiętaj że to relacja relacji...więc każdy dołoży coś od siebie i masz potem takie wnioski

No moze.

Ale na tym polega dyskusja na forum, ze sie rozmawia o tym co ktos napisal i zaklada ze to prawda.

Jesli uwazasz ze autor wątku koloryzuje, lub ze to niemozliwe co napisal, to jest zupelnie inna sprawa.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Maciej__ napisał:

 

A nie przyszlo ci przypadkiem do glowy, ze gdyby kierowca jechal 50km/h to rowerzysta by to uderzenie przezyl? :facepalm:

Sprawdz sobie roznice w drodze hamowania pomiedzy 70 a 50km/h i nastepnym razem sie zastanow, zanim napiszesz podobna bzdure...

 

przede wszystkim to by zyl gdyby sie zatrzymal na stopie, albo przynajmniej rozejrzal czy nic nie jedzie. 50 a 70 podczas jazdy dla wiekszosci kierowcow jest malo odczuwalne, ciekawi mnie czy ty nigdy tyle nie jechales. Wazniejsze niz patrzenie na licznik jest patrzenie na droge. Rownie dobrze za rok albo dwa zarzadca drogi moze stwierdzic ze 70 w tamtym mijescu jest odpowiednio i wtedy co? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, patgaw napisał:

 

przede wszystkim to by zyl gdyby sie zatrzymal na stopie, albo przynajmniej rozejrzal czy nic nie jedzie. 50 a 70 podczas jazdy dla wiekszosci kierowcow jest malo odczuwalne, ciekawi mnie czy ty nigdy tyle nie jechales. Wazniejsze niz patrzenie na licznik jest patrzenie na droge. Rownie dobrze za rok albo dwa zarzadca drogi moze stwierdzic ze 70 w tamtym mijescu jest odpowiednio i wtedy co? 

Roznica w hamowaniu z 70 vs 50 jest ogromna. Na tyle duza, ze nie zabijesz dziecka, ktore wbiega na jezdnie. W cywilizowanych krajach w miescie jest strefa 30 a u nas to niegodne dla ulana jechac tak powoli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, 4thelement napisał:

taki problem rozwiązuje ważny przegląd TUV

to że ktoś bez tablic jechał i bez OC nie znaczy że z jego winy doszło do kolizji....ciężko będzie udowodnić że brakiem tablic ktoś znacząco przyczynił się do kolizji

 

natomiast bardzo łatwo udowodnić iż ktoś wymuszając pierwszeństwo, zajeżdżając drogę do tej kolizji przyczynił się bezdyskusyjnie 

Ok, przeglad TUV moze  rozwiazac  problem przegladu, niemniej auto niezarejestrowane a co za tym idzie porusza sie nielegalnie po drogach publicznych. OC to inna kara.

Ciekaw jestem jak temat sie zakonczy, bo kretyn z BMW chcial  zablysnac. W sumie cel osiagnal, polska o nim mowi:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, patgaw napisał:

No to zarzuce swiezym przykladem z Wloch. Jednak moze on byc malo miarodajny poniewaz zginal mistrz swiata w wyscigach motocyklowych. Jechal on na rowerze i nie zatrzmyal sie na znaku stop. Potracil go samochod ktory wedlug sadu jechal 70 przy ograniczeinu do 50. Kierowca zostal uznany winnym w 30 procentach i teraz rodzina bedzie go pozywac w procesie cywilnym o odszkodowanie. Moim zdaniem akurat karanie tego kierowcy to jest skur.... wo bo te przekroczenie to tyle co nic. A zachowanie rodziny zmarlego jeszcze gorzej. Chca zarobic na smierci bliskiego i kosztem niewinnego kierowcy.

 

https://www.autosport.com/motogp/news/139301/driver-involved-in-hayden-fatal-crash-sentenced

Przekroczyl predkosc tylko o 20 kmh czy az o 40%???? Prawda ze  odniesienie  co innego w glowie czyni?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, 4thelement napisał:

na jakiej podstawie stwierdziłeś że to kierowca BMW jechał z nadmierną prędkością.....bo ja tak samo mogę powiedzieć o kierowcy Kijanki

na podstawie zniszczeń choćby, zlituj się i nie wypisuj dyrdymałów.

Widać kto w kogo uderzył i jakie są zniszczenia, to że kierowca kii nie ustąpił pierwszeństwa jest jasne, ale energia uderzenia pochodziła od BMW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, wujekcybul napisał:

W cywilizowanych krajach w miescie jest strefa 30 a u nas to niegodne dla ulana jechac tak powoli.

w Katowicach od zeszłego roku jest w centrum tzw 'tempo 30' i to się nawet całkiem fajnie sprawdza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, patgaw napisał:

No to zarzuce swiezym przykladem z Wloch. Jednak moze on byc malo miarodajny poniewaz zginal mistrz swiata w wyscigach motocyklowych. Jechal on na rowerze i nie zatrzmyal sie na znaku stop. Potracil go samochod ktory wedlug sadu jechal 70 przy ograniczeinu do 50. Kierowca zostal uznany winnym w 30 procentach i teraz rodzina bedzie go pozywac w procesie cywilnym o odszkodowanie. Moim zdaniem akurat karanie tego kierowcy to jest skur.... wo bo te przekroczenie to tyle co nic. A zachowanie rodziny zmarlego jeszcze gorzej. Chca zarobic na smierci bliskiego i kosztem niewinnego kierowcy.

 

https://www.autosport.com/motogp/news/139301/driver-involved-in-hayden-fatal-crash-sentenced

 

Przekroczenie o 20 to nic? W jakim świecie my żyjemy...

:facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, ZUBERTO napisał:

Koledze chyba nie o to chodziło.

Kierowca został uznany winnym w 30%, a rowerzysta rozumiem, że w 70%, więc rodzina "winnego bardziej" nie powinna kasy chcieć od "winnego mniej".

 

A dlaczego? Niech rodzina rowerzysty pokryje 70% strat wyrządzonych na pojeździe przez rower a rodzina kierowcy 30% straty związanej ze śmiercią człowieka. Proste.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, patgaw napisał:

widze ze sami swieci pier... na tym forum. ciekawi mnie ile wy jezdziecie na 50, bo w necie kazdy z was swietoszek widze.

 

NIe ma znaczenia ile kto jezdzi...

Przekraczajac predkosc, trzeba sie liczyc z konsekwencjami i tyle.

Nestety przy obecnym poziomie mandatow dlugo jeszcze bedziemy miec kulture jazdy rodem z 3-ego swiata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, 4thelement napisał:

kolejny biegły się znalazł

na jakiej podstawie stwierdziłeś że to kierowca BMW jechał z nadmierną prędkością.....

 

 

Bo sam to zeznał. Wystarczy.

 

11 godzin temu, 4thelement napisał:

bo ja tak samo mogę powiedzieć o kierowcy Kijanki

 

Jak skręcić w lewo z nadmierną prędkością?

:hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, 4thelement napisał:

a gdyby napisał że kierowcą BMW był Michael Jackson to też byś w to uwierzył?

 

pamiętaj że to relacja relacji...więc każdy dołoży coś od siebie i masz potem takie wnioski

 

Uszkodzenia pojazdów wskazują że mogło być więcej niż 50.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, patgaw napisał:

widze ze sami swieci pier... na tym forum. ciekawi mnie ile wy jezdziecie na 50, bo w necie kazdy z was swietoszek widze.

 

Jakoś żaden z nas nie zabił rowerzysty, więc chyba mamy moralne prawo negatywnie ocenić kogoś, kto to zrobił.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Ryb napisał:

 

Jakoś żaden z nas nie zabił rowerzysty, więc chyba mamy moralne prawo negatywnie ocenić kogoś, kto to zrobił.

 

Jestem rowerzysta , taki cycloholic, i musze powiedziec, ze poziom swiadomosci kierowcow aut  szybko rosnie, zwracaja uwage na  przekraczane sciezki rowerowe, ale i rowerzysta musi myslec za siebie i innych.

Choc do kultury w DE brakuje sporo to  jest duzy postep. Fajnie ze  przybywa sciezek, sluz, chociaz uwazam, ze to  srednio bezpieczne to wyznacza "bezpieczna" przestrzen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Ryb napisał:

Uszkodzenia pojazdów wskazują że mogło być więcej niż 50.

uu następny biegły się znalazł....

 

 

35 minut temu, Ryb napisał:

Jak skręcić w lewo z nadmierną prędkością?

mało widziałeś

 

35 minut temu, Ryb napisał:

Bo sam to zeznał. Wystarczy.

tego to nie wiesz...pamiętaj - operujesz na pomówieniach więc z osądzaniem ostrożnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Ryb napisał:

 

Jakoś żaden z nas nie zabił rowerzysty, więc chyba mamy moralne prawo negatywnie ocenić kogoś, kto to zrobił.

 

 

ale zapewne jechales 70 na 50 wiec nie masz. rownie dobrze mogl ci z chodika pod kola wjechac rowerzysta i co? mam nadzieje ze bys sam zglosil sie na odsiadke do wiezienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.