Skocz do zawartości

Podobno człowiek cieszy się dwa razy...


ppmarian

Rekomendowane odpowiedzi

...jak kupuje i sprzedaje.

 

Tribeca poszła do ludzi :(

 

Ja sie nie cieszę. Po ponad 2 latach 82kkm (od 112- 194kkm całość na lpg) sprzedana że strata 12kpln. Z większych wydatków tylko opony zimowe i malowanie obcierek i odpryskow przed sprzedaza. Reszta czysta eksploatacja. Oleje filtry. Łączniki stabilizatora, tarcze klocki. Zawory nie dotykane. Z tego miejsca serdeczne pozdrowienia dla wszystkich posiadaczy kosiarek bo jak widać na moim przykładzie można za tyle samo jeździć dużym wygodnym szybkim suvem z 4x4, automatem i 6 garami na pokładzie :]

 

Czemu sprzedałem? Bo kolejne fajne duże i nieekonomiczne do mnie płynie :)

 

Wysłane z tel.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, ppmarian napisał:

Z tego miejsca serdeczne pozdrowienia dla wszystkich posiadaczy kosiarek bo jak widać na moim przykładzie można za tyle samo jeździć dużym wygodnym szybkim suvem z 4x4, automatem i 6 garami na pokładzie :]

Pytanie tylko po co? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, ppmarian napisał:

Bo lubię szybko wygodnie i z pomrukiem

Wysłane z tel.
 

Korzystaj, korzystaj. Bo już niedługo pozagłuszasz sobie szum silników elektrycznych, symulacją jakiejś V12 albo W16-tki z głośników. ;) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ppmarian napisał:

 

...jak kupuje i sprzedaje.

 

Tribeca poszła do ludzi :(

 

Ja sie nie cieszę. Po ponad 2 latach 82kkm (od 112- 194kkm całość na lpg) sprzedana że strata 12kpln. Z większych wydatków tylko opony zimowe i malowanie obcierek i odpryskow przed sprzedaza. Reszta czysta eksploatacja. Oleje filtry. Łączniki stabilizatora, tarcze klocki. Zawory nie dotykane. Z tego miejsca serdeczne pozdrowienia dla wszystkich posiadaczy kosiarek bo jak widać na moim przykładzie można za tyle samo jeździć dużym wygodnym szybkim suvem z 4x4, automatem i 6 garami na pokładzie :]

 

Czemu sprzedałem? Bo kolejne fajne duże i nieekonomiczne do mnie płynie :)

 

Wysłane z tel.

 

 

 

Ostatnie kilka samochodów sprzedałem z bólem serca. Seicento 8 lat temu (8 lat razem). Później Avensisa  (5 lat razem). Potem Citroena C5 (5 lat). Do tej pory się oglądam za takimi autami na drodze z pewnym żalem. Teraz będę Yarisa sprzedawał (8 lat razem) i już mi ciężko. Ja raczej długo trzymam samochody i się przywiązuję, mimo, że to tylko kawał techniki :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie cieszyłeś się bo za krótko ją miałeś :phi:

To jest - tak jak masz auto 4, czy 5 lat to już tak Ci się znudzi, że chciałbyś mieć inne a tego masz dość i cieszysz się że poszło i będzie nowe :ok:

Jeśli jeszcze złożyło się, że szarpnęło Cię po kieszeni to radość jest jeszcze większa ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie cieszyłeś się bo za krótko ją miałeś :phi:
To jest - tak jak masz auto 4, czy 5 lat to już tak Ci się znudzi, że chciałbyś mieć inne a tego masz dość i cieszysz się że poszło i będzie nowe :ok:
Jeśli jeszcze złożyło się, że szarpnęło Cię po kieszeni to radość jest jeszcze większa ;]
Może i nie długo Ale kkm nie mało nie zrobiłem.

Wyprawę życia (do tej pory) też nie przejechałem razem z rodziną- zima na Nordkapp przez Rosję.

Genialne rodzinne auto!

Wysłane z tel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, ppmarian napisał:

 

 

Czemu sprzedałem? Bo kolejne fajne duże i nieekonomiczne do mnie płynie :)

Auta w wersji zza oceanu sa zarabiste z uwagi na duze ale niewysilone v-ki, kiedy u nas wkladaja do takich samych jakies wypierdki mamuta. Dzieki tamu lubia sie z LPG, dzieku czemu posiadanie takiego potworka sklada sie ekonomicznie bo przejezdzamy 100km w cenie miejskiego wozidelka. Wiem, bo sam tez kilka lat mialem takie 3.5l.

Problemem jest jednak trafienie nietrafionego egzemplarza, plus kwestie oczywiste ktore tez potrafia byc upierdliwe.

To co teraz ciagniesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, fanlan napisał:

Bo nie chce zginac w tlumie wieswagenow, fordow i innych audi?

zdecydowanie tak. nie lubie aut ktore mozna zgubic na parkingu pod centrum handlowym

 

9 godzin temu, zinger napisał:

To co teraz ciagniesz?

+2014 

nie ekonomiczne

wolnossace

powyzej 3.5L

4x4

lubiace sie z LPG

jak przyplynie to sie pochwale

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, ppmarian napisał:

zdecydowanie tak. nie lubie aut ktore mozna zgubic na parkingu pod centrum handlowym

jestem tego samego zdania. Amerykance maja ponadto  swoj styl, charakter, jesli jakies wersje limitowane.

No i  wypadki mniej straszne. Mozna nawet nie hamowac, ale szkoda dobrego auta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, fanlan napisał:

jestem tego samego zdania. Amerykance maja ponadto  swoj styl, charakter, jesli jakies wersje limitowane.

No i  wypadki mniej straszne. Mozna nawet nie hamowac, ale szkoda dobrego auta

 

Gorzej, jak codziennie musisz parkować na miejscach szerokości takiej, że swobodnie mieszczą się co najwyżej kompakty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale  pewnie kubańskich pesos :)

 

ogłoszenie na Giełdzie AK było?

 

 

Dnia 16.10.2018 o 19:36, ppmarian napisał:

zdecydowanie tak. nie lubie aut ktore mozna zgubic na parkingu pod centrum handlowym

 

+2014 

nie ekonomiczne

wolnossace

powyzej 3.5L

4x4

lubiace sie z LPG

jak przyplynie to sie pochwale

 

ściagasz bezwypadkowe z USA? jak z opłacalnością tego interesu? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.10.2018 o 15:09, kanu napisał:
ale  pewnie kubańskich pesos

 

ogłoszenie na Giełdzie AK było?

 

Po co... Kosmici z olx wystarcza....

 

Wysłane z tel.

 

 

 

 

Dnia 17.10.2018 o 15:18, kanu napisał:
ściagasz bezwypadkowe z USA? jak z opłacalnością tego interesu? 

Nie bardzo jest do czego porównać bo takich aut (wersji) na eu nie było. Ale ogólnie na zero

 

Wysłane z tel.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, maro_t napisał:

 

Gorzej, jak codziennie musisz parkować na miejscach szerokości takiej, że swobodnie mieszczą się co najwyżej kompakty

Znam to bo mam tylko auto co ma 4.78, jest wysokawe i czuc to parkujac, glownie dlugosc.

Ale wystarczy stanac 405-m dalej i juz 3 miejsca wolne.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, fanlan napisał:

Znam to bo mam tylko auto co ma 4.78, jest wysokawe i czuc to parkujac, glownie dlugosc.

Ale wystarczy stanac 405-m dalej i juz 3 miejsca wolne. 

 

ja widze jeszcze inna zalete dużego SUVa kiedyś jak miałem takiego to nie było chetnego trzymania się na bagażniku , ludzie jakoś zachowywali odstęp , jak jeżdże mała popierdułką to by mi na tylni fotel chceli wjechac .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, eryko napisał:

ja widze jeszcze inna zalete dużego SUVa kiedyś jak miałem takiego to nie było chetnego trzymania się na bagażniku , ludzie jakoś zachowywali odstęp , jak jeżdże mała popierdułką to by mi na tylni fotel chceli wjechac .

 

Nie do konca.

Na codzien w pracy jezdze koparką, wazy 10 ton, ma 3.7m wysokosci, a ludzie i tak ładują mi sie do łyżki, nie mając wyobrazni jak to sie moze skonczyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.10.2018 o 09:17, eryko napisał:

ja widze jeszcze inna zalete dużego SUVa kiedyś jak miałem takiego to nie było chetnego trzymania się na bagażniku , ludzie jakoś zachowywali odstęp , jak jeżdże mała popierdułką to by mi na tylni fotel chceli wjechac .

 

 

To nie tak. Co głupsi trzymają się nawet tuż za tylną belką naczep TIRów. Po prostu w dużym aucie masz na tyle wysoko tylną szybę że takiego idioty nie widzisz. I człowiek zachowuje spokój...

:hehe:

 

Dnia 18.10.2018 o 08:53, fanlan napisał:

Znam to bo mam tylko auto co ma 4.78, jest wysokawe i czuc to parkujac, glownie dlugosc.

Ale wystarczy stanac 405-m dalej i juz 3 miejsca wolne.

 

 

Jak miałem Epicę i małe dziecko (tam są wielkie tylne drzwi a nosidło ciężko było wyciągnąć bez ich otwarcia na oścież) to parkowałem na odległych miejscach. I co? I nawet na samym końcu parkingu gdy byłem sam to i tak znalazł się debil co musiał zaparkować akurat obok na tyle blisko żeby utrudnić mi wsadzenie dziecka do auta. Prawo Murphy'ego.

Waliłem im wtedy tymi drzwiami w bok.

:hehe:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Ryb napisał:

 

Jak miałem Epicę i małe dziecko (tam są wielkie tylne drzwi a nosidło ciężko było wyciągnąć bez ich otwarcia na oścież) to parkowałem na odległych miejscach. I co? I nawet na samym końcu parkingu gdy byłem sam to i tak znalazł się debil co musiał zaparkować akurat obok na tyle blisko żeby utrudnić mi wsadzenie dziecka do auta. Prawo Murphy'ego.

Waliłem im wtedy tymi drzwiami w bok.

:hehe:

 

 

Dokladnie. kiedys taki debil dostal karnego [kurza twarz] bo wsisc nie moglem do auta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.10.2018 o 10:11, Ryb napisał:
 
Jak miałem Epicę i małe dziecko (tam są wielkie tylne drzwi a nosidło ciężko było wyciągnąć bez ich otwarcia na oścież) to parkowałem na odległych miejscach. I co? I nawet na samym końcu parkingu gdy byłem sam to i tak znalazł się debil co musiał zaparkować akurat obok na tyle blisko żeby utrudnić mi wsadzenie dziecka do auta. Prawo Murphy'ego.
Waliłem im wtedy tymi drzwiami w bok.
:hehe:
 
 

 


b63825b50aaca1a5fe82ff77c58229e8.jpg


Sent from my iCrap X using Tapacrap

 

 

 

I kto teraz honoru i rozwiązań Subaru na forum będzie bronił?!

 

 

 

 

Sent from my iCrap X using Tapacrap

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Ryb napisał:

I nawet na samym końcu parkingu gdy byłem sam to i tak znalazł się debil co musiał zaparkować akurat obok na tyle blisko żeby utrudnić mi wsadzenie dziecka do auta.

 

Z drugiej strony... nikt nie jest jasnowidzem i nie musi wiedziec ze masz male dziecko i ze bedziesz mial problem z wsadzeniem go do srodka. Zawsze mozna sobie kupic auto z drzwiami odsuwanymi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, blue_ napisał:

Z drugiej strony... nikt nie jest jasnowidzem i nie musi wiedziec ze masz male dziecko i ze bedziesz mial problem z wsadzeniem go do srodka. Zawsze mozna sobie kupic auto z drzwiami odsuwanymi

Jasnowidzem byc nie trzeba by pojac proste zasady wspolzycia spolecznego.

To kultura i zdrowy rozsadek wystarczy.

Ale osly były, sa, i beda . takie bezmóżdża.

 

Rownie dobrze mozna wejsc od drugiej strony a jak nie da sie to bagaznikiem. Chyba ze Pickup:)

 

Dlatego warto miec kilka stosownych naklejek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Ryb napisał:

 

Jak miałem Epicę i małe dziecko (tam są wielkie tylne drzwi a nosidło ciężko było wyciągnąć bez ich otwarcia na oścież) to parkowałem na odległych miejscach. I co? I nawet na samym końcu parkingu gdy byłem sam to i tak znalazł się debil co musiał zaparkować akurat obok na tyle blisko żeby utrudnić mi wsadzenie dziecka do auta. Prawo Murphy'ego.

Waliłem im wtedy tymi drzwiami w bok.

:hehe:

 

 

Ja zawsze staram się stanąć gdzieś w oddali, kącie, tam gdzie jest w miarę pusto, ale ludzie to stadne zwierzęta.

Żeby nie obrażać siebie, możnaby napisać że ciągną jak muchy do gówna.

 

Obserwuję codziennie pewne Lacetti parkujące pod budynkiem, w którym jest sklep spożywczy i przedszkole.

3 lata temu to był samochód, dziś przypomina ulegalke, poobijany cały, obcierki, wgniecenia, normalnie płakać się chce.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@fanlan 

widze, ze jestes mało tolerancyjny...

nie żebym kogoś bronił, ale naprawde są miejsca, gdzie jest problem z parkowaniem. u mnie na osiedlu jak przyjedziesz po 17tej, to nie ma gdzie postawić auta i często mam problem na drugi dzień wsiąść do auta. i co? mam naklejki lepić, albo obijać komuś auto?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.10.2018 o 20:13, blue_ napisał:

@fanlan 

widze, ze jestes mało tolerancyjny...

nie żebym kogoś bronił, ale naprawde są miejsca, gdzie jest problem z parkowaniem. u mnie na osiedlu jak przyjedziesz po 17tej, to nie ma gdzie postawić auta i często mam problem na drugi dzień wsiąść do auta. i co? mam naklejki lepić, albo obijać komuś auto?

Ludzie maja wybor.

Konstytucja nie nakazuje posiadania samochodu.

Jestem tolerancyjny. jestem zwolennikiem przestrzegania przepisow. Staram sie nie szkodzic innym, przestrzegam przepisy zwlaszcza dot parkowania by nie utrudniac zycia.

kazdy chcialby pod brama, pod oknem bo zeby bylo widac.

Ale jest jak jest, osiedla stare niedostosowane ale to ni powod by wciskac sie na zyletke bo skoro sie da.....

mam to szczescie ze mam gzie parkowac iw pracy i w domu. Ale krozystam tez z parkingow po 18-19 i wiem jak jest. Czasem staje 10 bram dalej jak jade do mamy, ale mozna prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.10.2018 o 15:30, fanlan napisał:

Jasnowidzem byc nie trzeba by pojac proste zasady wspolzycia spolecznego.

To kultura i zdrowy rozsadek wystarczy.

Ale osly były, sa, i beda . takie bezmóżdża.

 

Rownie dobrze mozna wejsc od drugiej strony a jak nie da sie to bagaznikiem. Chyba ze Pickup:)

Nigdy mi się nie zdarzyło, by ktoś mi przyblokował drzwi. Ano tak - ja przecież parkuję tyłem, więc wśród parkujących przodem mam łatwiej - wystarczy że przyblokujemy sobie nawzajem prawe drzwi a z lewej jest dużo miejsca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Polarny napisał:

A jak zginie, to co tak naprawdę mu się stanie? Nikt go nie odnajdzie, czy co?

tak nikt go nie odnajdzie.

Jedni kochaja golfa za nic, a inni wola kochac sercem chocby awaryjnosc wieksza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, marcindzieg napisał:

Ale to na tej samej zasadzie co pisałeś - że musisz mieć diesla 190 KM. Dokładnie takiego.

Ja tu widzę trochę inną zasadę - chcę takiego diesla lub nie nie ze względu na osobiste preferencje, lecz ze względu na to, czy inni już go mają czy jeszcze nie. Jak nie mają, to biorę 190, jak mają - to wezmę 150, byle tylko się odróżniać.

21 minut temu, fanlan napisał:
40 minut temu, Polarny napisał:

A jak zginie, to co tak naprawdę mu się stanie? Nikt go nie odnajdzie, czy co?

tak nikt go nie odnajdzie.

Może warto zapytać tych, co mają popularne auta, jak są odnajdywani. Po co po raz kolejny wynajdywać koło, skoro ktoś już to zrobił? Myślę, że z chęcią podzielą się swoim doświadczeniem - ja np. jestem niezmiernie ciekawy, jak dokonują oni tej niesamowitej sztuki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Polarny napisał:

Ja tu widzę trochę inną zasadę - chcę takiego diesla lub nie nie ze względu na osobiste preferencje, lecz ze względu na to, czy inni już go mają czy jeszcze nie. Jak nie mają, to biorę 190, jak mają - to wezmę 150, byle tylko się odróżniać.

Może warto zapytać tych, co mają popularne auta, jak są odnajdywani. Po co po raz kolejny wynajdywać koło, skoro ktoś już to zrobił? Myślę, że z chęcią podzielą się swoim doświadczeniem - ja np. jestem niezmiernie ciekawy, jak dokonują oni tej niesamowitej sztuki.

Kazdy dokonuje wyboru wg jakiegos klucza

cena, wyglad, moc, kolor, wielkosc

sasiad:) czy inny szwagier.

Albo bo pani mowila ze to dobre auto:)

Niektorzy  ida ta sama droga i maja od lat marke X bo zawsze byla sprawna.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.10.2018 o 19:47, ZUBERTO napisał:

Ja zawsze staram się stanąć gdzieś w oddali, kącie, tam gdzie jest w miarę pusto, ale ludzie to stadne zwierzęta.

Żeby nie obrażać siebie, możnaby napisać że ciągną jak muchy do gówna.

 

Obserwuję codziennie pewne Lacetti parkujące pod budynkiem, w którym jest sklep spożywczy i przedszkole.

3 lata temu to był samochód, dziś przypomina ulegalke, poobijany cały, obcierki, wgniecenia, normalnie płakać się chce.

 

 

Dla mnie to jest niesamowite zjawisko.

Kiedyś zaparkowałem na jakimś parkingiem pod Pałacem Kultury.

Było kilkadziesiąt aut skupiionych w jednym miejscu, więc podjechałem spory kawałek dalej, żeby móc swobodnie otworzyć drzwi, kosztem trochę dłuższego spaceru.

Jak wróciłem, to koło mnie stanął jakiś "mądry", tak, że nie mogłem drzwi otworzyć.

Ludzie bez punktu odniesienia są jak dzieci we mgle.

 

Podobną sytuację na bramkach na A2 często widzę.

Nikt nie stanie za TIRem, który de fact jest jednym pojazdem i obsłuży się szybciej niż 8 osobówek :-).

To jest miejsce, gdzie "przeganiam" tych szybkich co 200+ zasuwają :-).

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Polarny napisał:

A jak zginie, to co tak naprawdę mu się stanie? Nikt go nie odnajdzie, czy co?

Ale o co Ci tak naprawde chodzi? Znowu nie rozumiesz czyjegos wyboru i oczekujesz, ze Ci sie bedzie z tego tlumaczyl :facepalm:

Ty jezdzisz Superbem i jest Ci z tym dobrze i super. Ktos inny ma satysfakcje z posiadania auta, ktorego nie mija co chwila na drodze, czy to Ci tak ciezko ogarnac?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.