Jaruga Napisano 17 Października 2018 Udostępnij Napisano 17 Października 2018 Nie mówię o latających w trasy służbówkach które muszą jeździć wszędzie i szybko i robią po 50 tys rocznie. Bo tutaj bezwzględnie sezonowe. Mam na myśli użytek miejsko-podmiejski z kilkoma wypadami na narty do odśnieżonych kurortów poniżej 20kkm rocznie. Kupujecie jeszcze zimówki czy przy najbliższej okazji wymieniacie/wymieniliście na całoroczne? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 17 Października 2018 Udostępnij Napisano 17 Października 2018 3 minuty temu, Jaruga napisał: Nie mówię o latających w trasy służbówkach które muszą jeździć wszędzie i szybko i robią po 50 tys rocznie. Bo tutaj bezwzględnie sezonowe. Mam na myśli użytek miejsko-podmiejski z kilkoma wypadami na narty do odśnieżonych kurortów poniżej 20kkm rocznie. Kupujecie jeszcze zimówki czy przy najbliższej okazji wymieniacie/wymieniliście na całoroczne? Mieszkam w górach i dylematu nie mam. Mieszkając w mieście, wielosezonową należało by przemyśleć. Te opony są przeciętne przez cały rok, co jest ich zaletą i wadą. Dla świadomego kierowcy, który czuje co z autem się dzieje, wybór do przemyślenia. Dla żony bym nie kupił Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spajdi Napisano 17 Października 2018 Udostępnij Napisano 17 Października 2018 Sezonowe, oszczędność na wielosezonowych nie jest jakaś olbrzymia w porównaniu do globalnych kosztów posiadania samochodu, a dwa komplety opon mają sporo zalet. Wielosezonowe po 4 latach czyli 60-80 kkm to już będzie śmietnik, a przy 2 kompletach opon sezonowych zazwyczaj 5-6 lat da radę objechać przy takich przebiegach rocznych czyli dla mnie cykl życia pojazdu w moim posiadaniu. Przy wielosezonowych musiałbym częściej auto zmieniać ;-)Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ghost2255 Napisano 17 Października 2018 Udostępnij Napisano 17 Października 2018 Już w trzecim aucie wielosezonowe, ale ja głównie po mieście i kilka razy w roku morze/góry w tempie @fred77 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jaruga Napisano 17 Października 2018 Autor Udostępnij Napisano 17 Października 2018 6 minut temu, Spajdi napisał: Sezonowe, oszczędność na wielosezonowych nie jest jakaś olbrzymia w porównaniu do globalnych kosztów posiadania samochodu, a dwa komplety opon mają sporo zalet. Wielosezonowe po 4 latach czyli 60-80 kkm to już będzie śmietnik, a przy 2 kompletach opon sezonowych zazwyczaj 5-6 lat da radę objechać przy takich przebiegach rocznych czyli dla mnie cykl życia pojazdu w moim posiadaniu. Przy wielosezonowych musiałbym częściej auto zmieniać Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka Nie o koszty w zasadzie mi chodzi ale o konieczność wymiany opon bądź kół 2 razy w roku... Jak mam się umawiać, urywać z pracy to mi się odechciewa sezonowych Zastanawiam się tylko czy w końcu nie nadejdzie prawdziwa zima na parę tygodni. Bo paradoksalnie im więcej ciepłych zim pod rząd tym bardziej rośnie prawdopodobieństwo jakiegoś ostrego epizodu ze śniegiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koonrad Napisano 17 Października 2018 Udostępnij Napisano 17 Października 2018 W prywatnym całoroczne i jestem zadowolony, większych różnic ws do zimiwych/letnich nie widzę Przede wszystkim wygoda, kwestię finansowe pomijam W służbowym dają sezonowe to zmieniam, zresztą przy takich przebiegach jak robię to i tak co rok trzeba by zmieniać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spajdi Napisano 17 Października 2018 Udostępnij Napisano 17 Października 2018 Nie o koszty w zasadzie mi chodzi ale o konieczność wymiany opon bądź kół 2 razy w roku... Jak mam się umawiać, urywać z pracy to mi się odechciewa sezonowych Zastanawiam się tylko czy w końcu nie nadejdzie prawdziwa zima na parę tygodni. Bo paradoksalnie im więcej ciepłych zim pod rząd tym bardziej rośnie prawdopodobieństwo jakiegoś ostrego epizodu ze śniegiem.Wiadomo wygoda mniejsza, ale ja podchodzę do opon ortodoksyjnie, chcę mieć najlepszą możliwą przyczepność jaką da się uzyskać w danych warunkach na danej oponie więc wybieram zawsze marki premium i sprawdzone modele. Wielosezonowe to kompromis, gorsze latem, gorsze zimą, a nawet jeżeli tą zimówkę mam wykorzystać dwa dni w roku zanim drogowcy się ruszą, albo odśnieża parking pod firmą to już dla mnie argument, że te dwa dni nie będę musiał się denerwować, że gdzieś nie wjadę/zaparkuję bo jeżdżę na wielosezonowych oponach. Bywało, że nawet na zimówkach był problem więc na wielosezonowych to byłby dramat. Oczywiście takich sytuacji jest co najwyżej kilka w roku, ale wolę być tym wyciągającym ze śniegu, a nie wyciąganym. Inna sprawa, że zimą nawet jak niby wszędzie drogi odśnieżone to zawszę się zdarzy pojechać do kogoś kto ma pochyły plac odśnieżony w taki sposób, że bez zimówek nie podchodź, albo część placu, której nie odśnieżył, a nadaje się do parkowania i wtedy bez stresu wbijam w śnieg po progi.Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pejus1982 Napisano 17 Października 2018 Udostępnij Napisano 17 Października 2018 Wracałem w tym roku z Krakowa do Częstochowy w dużej śnieżycy i powiem szczerze ze wielosezonowe Goodyeary spisały się bardzo dobrze. Później musiałem przeparkować drugie auto na zimowych Uniroyallach i z tym autem było gorzej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaczorek79 Napisano 17 Października 2018 Udostępnij Napisano 17 Października 2018 Wolę dobre, typowo letnie opony, żeby przez 8 m-cy w roku móc wykorzystać potencjał auta w skrajnych warunkach, nie należę do mistrzów prostej, dlatego mistrzowie niech jadą na słabszych oponach wolniej w zakręcie, a ja swoje bez spinki. Często wyjeżdżam na autostradę i tam zdarza się pojechać z dwójką z przodu, a wtedy na dobrej oponie na łukach też nie trzeba odpuszczać. To samo dotyczy opon zimowych, codziennie jazda ekspresówką, gdzie zdarza się biała droga rano, bo drogowcy zaspali. Jedni będą jechać po białym 60 km/h ze spoconymi dłońmi na kierownicy, a ja będę zwalniał do 80 km/h na łukach. Gdybym jeździł jakimś miejskim segmentem B typowo po mieście, to rozważyłbym kupno markowej wielosezonówki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ppmarian Napisano 17 Października 2018 Udostępnij Napisano 17 Października 2018 Nie mówię o latających w trasy służbówkach które muszą jeździć wszędzie i szybko i robią po 50 tys rocznie. Bo tutaj bezwzględnie sezonowe. Mam na myśli użytek miejsko-podmiejski z kilkoma wypadami na narty do odśnieżonych kurortów poniżej 20kkm rocznie. Kupujecie jeszcze zimówki czy przy najbliższej okazji wymieniacie/wymieniliście na całoroczne?Zima byłem na Nordkapp na oponach wielosezonowych nokian weatherproof. Jazda w śniegu po progi i czystym lodzie. Nie ustepowaly zauważalnie typowym zimowkom np wr d4 Wysłane z tel. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grogi Napisano 17 Października 2018 Udostępnij Napisano 17 Października 2018 1 godzinę temu, Jaruga napisał: Nie mówię o latających w trasy służbówkach które muszą jeździć wszędzie i szybko i robią po 50 tys rocznie. Bo tutaj bezwzględnie sezonowe. Mam na myśli użytek miejsko-podmiejski z kilkoma wypadami na narty do odśnieżonych kurortów poniżej 20kkm rocznie. Kupujecie jeszcze zimówki czy przy najbliższej okazji wymieniacie/wymieniliście na całoroczne? All-seasons. To ogromna wygoda - nie trzeba przekładać kół, nie trzeba składować kół, nie trzeba się zastanawiać czy już zmienić itd... Zimówki po trzech sezonach też już tak nie kleją i wypadałoby je wymienić - więc całoroczne wychodzą też zdecydowanie taniej. A w typowych warunkach nizinno-miejskich - gdzie opona śnieg widzi trzy razy w roku - sprawdzają się wystarczająco dobrze. Kupuj i sie nie zastanawiaj. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grogi Napisano 17 Października 2018 Udostępnij Napisano 17 Października 2018 Godzinę temu, Jaruga napisał: Bo paradoksalnie im więcej ciepłych zim pod rząd tym bardziej rośnie prawdopodobieństwo jakiegoś ostrego epizodu ze śniegiem. Prawdopodobieństwo tak nie działa... Co nie zmienia faktu, że klimat mamy coraz bardziej gwałtowny... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lnk Napisano 17 Października 2018 Udostępnij Napisano 17 Października 2018 Jako użytkownik od 6 lat opon all season ( w 2-ch kolejnych autach które za miasto nie wyjeżdżają) napisze tak: Dla auta miejskiego, 2-go, n-go w domu, sezonowe nie mają sensu. Przy miejskich prędkościach różnice w trakcji, parametrach pomijalne i niezauważalne (pomijam mistrzów prędkości, drifterów, etc). Natomiast dla auta do wszystkiego, które jeździ w trasę, po autostradach latem, po górach zimą, gdzie odśnieżanie nie pewne, sezonowe mają mega sens, także finansowo. U mnie w Yarisie który robi ~5kkm/rok po 6-7 latach zostaje z dwoma kompletami starych nie zużytych kompletów zima/lato i wydaje 600-700 na podmianki, nie licząc nerwów w kolejce u gumiarza. Jak z całorocznymi łatwo przeliczyć...od lat widzę same plusy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
iwik Napisano 17 Października 2018 Udostępnij Napisano 17 Października 2018 1 godzinę temu, Jaruga napisał: Kupujecie jeszcze zimówki czy przy najbliższej okazji wymieniacie/wymieniliście na całoroczne? Dzisiaj właśnie kurier przywiózł nowy komplecik całorocznych pirelek (alumki wcześniej dokupiłem już) Fabryczne letnie kółka będę zakładał na sezon typowo letni (wakacje - pd. Europy), o ile nie uda się sprzedać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 17 Października 2018 Udostępnij Napisano 17 Października 2018 1 godzinę temu, Jaruga napisał: Nie mówię o latających w trasy służbówkach które muszą jeździć wszędzie i szybko i robią po 50 tys rocznie. Bo tutaj bezwzględnie sezonowe. Mam na myśli użytek miejsko-podmiejski z kilkoma wypadami na narty do odśnieżonych kurortów poniżej 20kkm rocznie. Kupujecie jeszcze zimówki czy przy najbliższej okazji wymieniacie/wymieniliście na całoroczne? Przy najblizszej okazji przesiadam sie na wielosezon Kupilem zimowiki tylko dlatego, ze nowe letnie byly na aucie i nie chcialo mi sie bujac z ich sprzedaza... Za 1- 2 sezony jak zjezdze te 2 komplety to leca na smietnik i koniec zabawy z przekladkami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zinger Napisano 17 Października 2018 Udostępnij Napisano 17 Października 2018 Do miasta tylko caloroczne. Zona juz 3 sezony smiga i nie narzeka. A ja mam spokoj z wymiana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zurekk Napisano 18 Października 2018 Udostępnij Napisano 18 Października 2018 9 godzin temu, Jaruga napisał: Nie mówię o latających w trasy służbówkach które muszą jeździć wszędzie i szybko i robią po 50 tys rocznie. Bo tutaj bezwzględnie sezonowe. Mam na myśli użytek miejsko-podmiejski z kilkoma wypadami na narty do odśnieżonych kurortów poniżej 20kkm rocznie. Kupujecie jeszcze zimówki czy przy najbliższej okazji wymieniacie/wymieniliście na całoroczne? Na wielosezonowych (kleber i nokian) przejeździłem prawie 200kkm przez ostatnie 4 lata (obecnie założyłem sezonowe) i mam kilka przemyśleń: - do gumiarza i tak jeździłem regularnie na wyważanie - koszt trochę niższy niż wyważanie z przekładaniem. Plus taki, że mogłem to robić poza sezonami. - dobre wielosezonowe są z reguły droższe niż porównywalne sezonowe (u mnie 500zł/szt vs 350zl/szt.). Raz złapałem konkretnego kapcia i do utylizacji poszło 2x500zł zamiast 2x350zł - większych różnic w przyczepności w lato i zimę nie było, hałas porównywalny, większej ścieralności wielosezonowych nie zauważyłem, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rostex Napisano 18 Października 2018 Udostępnij Napisano 18 Października 2018 3-cie auto na wielosezonie czyli jakieś 5 lat i nie mam zamiaru wracać do przekładek bo po prostu nie czuje różnicy. Jeżdżę normalnie, hamuje odpowiednio wcześniej i nic co miało by mnie odwieść od wielosezonowych się nie zdarzyło. Polecam bardzo. A teksty o tym, że jak coś jest do wszystkiego..., że jest bylejak w zimę i bylejak w lato mnie po prostu śmieszą, szczególnie z ust osób które nigdy na wielosezonie nie jeździły, lub miały z nimi kontakt w Żuku 30 lat temu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aviator Napisano 18 Października 2018 Udostępnij Napisano 18 Października 2018 W Yarisie który robi przebiegi kilka tys. km, głównie po mieście mam wielosezonowe Klebery. Do większego auta, z większymi przebiegami mam dwa komplety kół. Myślałem nad wielosezonowymi, ale zostanie tak jak jest. Moim zdaniem wielosezonówki to kompromis, coś za coś, wygoda kosztem gorszych właściwości na drodze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lato8 Napisano 18 Października 2018 Udostępnij Napisano 18 Października 2018 Potrzebowałem dwóch nowych opon do 307-mki . Kupiłem Wielosezonowe Matadory, poszły na tył, z przodu roczne Dębicie zimowe. Auto jeździ co 2gi dzień 30 km w jedną i 30 km w drugą + czasem parę km po wiejskich nie odśnieżonych drogach. Sam jestem ciekawe czy nie będzie tyłem zamiatać, po pierwszych opadach napiszę jak to się sprawuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Majkiel Napisano 18 Października 2018 Udostępnij Napisano 18 Października 2018 10 godzin temu, grogi napisał: All-seasons. To ogromna wygoda - nie trzeba przekładać kół, nie trzeba składować kół, nie trzeba się zastanawiać czy już zmienić itd... Zimówki po trzech sezonach też już tak nie kleją i wypadałoby je wymienić - więc całoroczne wychodzą też zdecydowanie taniej. A w typowych warunkach nizinno-miejskich - gdzie opona śnieg widzi trzy razy w roku - sprawdzają się wystarczająco dobrze. Od czasu do czasu przełożyć też trzeba (nawet w instrukcji do samochodu jest napisane, że co 5-10 tyś należy zamienić przód z tyłem), a do tego co jakiś czas dobrze wyważyć. Fakt - nie trzeba tego robić w sezonie zmian oraz nie marnujemy miejsca na składowanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kravitz Napisano 18 Października 2018 Udostępnij Napisano 18 Października 2018 12 godzin temu, Jaruga napisał: Nie mówię o latających w trasy służbówkach które muszą jeździć wszędzie i szybko i robią po 50 tys rocznie. Bo tutaj bezwzględnie sezonowe. Mam na myśli użytek miejsko-podmiejski z kilkoma wypadami na narty do odśnieżonych kurortów poniżej 20kkm rocznie. Kupujecie jeszcze zimówki czy przy najbliższej okazji wymieniacie/wymieniliście na całoroczne? Jak ktoś nie wyjeżdża z miasta, to w drugim aucie ja bym założył wielosezonówki. Problem jest taki, że po dwóch pełnych sezonach, takie wielosezonówki mają już zauważalnie mniej bieżnika i w zimie nie wgryzają się w śnieg tak jakbyś tego chciał. A taka trasa gdzie masz spocone ręce, bo jest pełno pluchy, albo prawie kopny śnieg nawiany z pola, czasem się zdarza. I w głowie siedzi podczas takiej podróży tylko jedno "trzeba było kurde jednak brać zimówki". Jak na złość wtedy masa bagażu w aucie i śpiące dzieciaki. Ewentualny rów i zakopanie auta, bardzo niemile widziane. Ja kupuję zawsze takie zimówki, które mają najlepsze właściwości na śniegu, a na asfalcie suchym czy mokrym już są niespecjalnie dobre. Zależy mi właśnie na tej najgorszej aurze, żeby mi pot po plecach nie ciekł. Zimówek w żadnym aucie nie udało mi się nigdy zajeździć. Opony te jeżdżą w takim sezonie, gdzie asfalt jest głównie mokry. Chyba przez to się nie ścierają. Najdłużej miałem zimówki na Seicento, chyba 8 lat to auto użytkowałem i opony zimowe nadal były dobre, podczas gdy letnich kończyłem drugi komplet. Sejakiem przejechałem jakieś 150tyś km. Obecne Mitsubishi mam już 6 lat i od zeszłego sezonu mam nowe letnie, a zimówki nadal dobre. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 18 Października 2018 Udostępnij Napisano 18 Października 2018 3 minuty temu, Majkiel napisał: Od czasu do czasu przełożyć też trzeba (nawet w instrukcji do samochodu jest napisane, że co 5-10 tyś należy zamienić przód z tyłem), a do tego co jakiś czas dobrze wyważyć. Fakt - nie trzeba tego robić w sezonie zmian oraz nie marnujemy miejsca na składowanie. Jesli nic nie bije, to po co wywazac ponownie? Mialem 2 komplety kol do auta zony I poza pierwszym wywazeniem nic przez 3 lata nie bylo robione Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sdss Napisano 18 Października 2018 Udostępnij Napisano 18 Października 2018 A 6 minut temu, Maciej__ napisał: Jesli nic nie bije, to po co wywazac ponownie? Mialem 2 komplety kol do auta zony I poza pierwszym wywazeniem nic przez 3 lata nie bylo robione A opona 6-8 letnia ma takie same parametry jak nowa i jest dobra. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Majkiel Napisano 18 Października 2018 Udostępnij Napisano 18 Października 2018 4 minuty temu, Maciej__ napisał: Jesli nic nie bije, to po co wywazac ponownie? Mam 2 komplety kol do auta zony I poza pierwszym wywazeniem nic przez 3 lata nie bylo robione Kilka razy profilaktycznie wyważałem nie bijące koła i zawsze lądowały na nich inne odważniki w innych miejscach. Jazda po mieście, jakieś dziury itp. i opona oraz felga trochę zmieniają swoją geometrię. Nie jestem nadgorliwy w temacie i co roku też nie wyważam, ale po dwóch sezonach wypadałoby. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 18 Października 2018 Udostępnij Napisano 18 Października 2018 4 minuty temu, sdss napisał: A A opona 6-8 letnia ma takie same parametry jak nowa i jest dobra. A cos na temat? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
patgaw Napisano 18 Października 2018 Udostępnij Napisano 18 Października 2018 28 minut temu, Majkiel napisał: Kilka razy profilaktycznie wyważałem nie bijące koła i zawsze lądowały na nich inne odważniki w innych miejscach. Jazda po mieście, jakieś dziury itp. i opona oraz felga trochę zmieniają swoją geometrię. Nie jestem nadgorliwy w temacie i co roku też nie wyważam, ale po dwóch sezonach wypadałoby. To juz wina tego ze wulkanizator ma slaby albo zle skalibrowany sprzet. Pewnie jak by wywazyl potem wywazyl i inne i znowu te pierwsze to by wyszlo mu ze sa niewywazone. Jak nic nie bije to moim zdaniem bez sensu wywazac. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blue_ Napisano 18 Października 2018 Udostępnij Napisano 18 Października 2018 43 minuty temu, Lato8 napisał: Potrzebowałem dwóch nowych opon do 307-mki . Kupiłem Wielosezonowe Matadory, poszły na tył, z przodu roczne Dębicie zimowe. Auto jeździ co 2gi dzień 30 km w jedną i 30 km w drugą + czasem parę km po wiejskich nie odśnieżonych drogach. Sam jestem ciekawe czy nie będzie tyłem zamiatać, po pierwszych opadach napiszę jak to się sprawuje. Ja zrobiłem taki eksperyment w octavii. Na przodzie miałem zimówki nokiana, na tyle wielosezonówke hankook. Wszystko nowe. Po 3 zimach tylem zaczelo ewidentnie zarzucac, jednak przod tez nie zachowywal sie idealnie. Zima to jest zima i nawet najlepsze opony nie zastąpią myslenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sdss Napisano 18 Października 2018 Udostępnij Napisano 18 Października 2018 6 minut temu, patgaw napisał: To juz wina tego ze wulkanizator ma slaby albo zle skalibrowany sprzet. Pewnie jak by wywazyl potem wywazyl i inne i znowu te pierwsze to by wyszlo mu ze sa niewywazone. Jak nic nie bije to moim zdaniem bez sensu wywazac. Choćby dlatego, że ponowna wizyta u wulkanizatora to strata czasu i dodatkowe koszty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
subArek Napisano 18 Października 2018 Udostępnij Napisano 18 Października 2018 13 godzin temu, Jaruga napisał: Nie mówię o latających w trasy służbówkach które muszą jeździć wszędzie i szybko i robią po 50 tys rocznie. Bo tutaj bezwzględnie sezonowe. Mam na myśli użytek miejsko-podmiejski z kilkoma wypadami na narty do odśnieżonych kurortów poniżej 20kkm rocznie. Kupujecie jeszcze zimówki czy przy najbliższej okazji wymieniacie/wymieniliście na całoroczne? nie wiem. W jednym mam wielosezonówki z którymi zmierzam do pierwszej zimy w mieście i okolicach więc się przekonam. W drugim są letnie więc dokupię zimówki. Ibędę miał bezpośrednie porównanie. Za tych kilka sezonów zdecyduję sam na bazie własnych doświadczeń. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lato8 Napisano 18 Października 2018 Udostępnij Napisano 18 Października 2018 Pracuje w nazwijmy to kompleksie warsztatowym gdzie jest wulkanizacja, ogólnie firmy zajmujące się wymianą opon w sezonie źle patrzą na trend wielosezonówek bo odpadnie im lwia część przychodów. Oni też wolą klienta przekonać do sezonowej wymiany i opon lato / zima. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jfidelk Napisano 18 Października 2018 Udostępnij Napisano 18 Października 2018 13 godzin temu, mrBEAN napisał: Mieszkam w górach i dylematu nie mam. Mieszkam na przedgórzu, często jeżdżę zimą w góry (częściej niż latem) i dylematu nie mam - od długich lat tylko wielosezonówki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcindzieg Napisano 18 Października 2018 Udostępnij Napisano 18 Października 2018 11 godzin temu, Maciej__ napisał: Kupilem zimowiki tylko dlatego, ze nowe letnie byly na aucie i nie chcialo mi sie bujac z ich sprzedaza... No ja kupiłem dlatego letnie Z drugiej strony jak masz dwa komplety kół to ładniejsze felgi można dać na lato. I argument o wizytach u gumiarza odpada bo kupujesz podnośnik za 100 zł i w 20 minut sam wymieniasz koła na parkingu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcindzieg Napisano 18 Października 2018 Udostępnij Napisano 18 Października 2018 6 minut temu, jfidelk napisał: Mieszkam na przedgórzu, często jeżdżę zimą w góry (częściej niż latem) i dylematu nie mam - od długich lat tylko wielosezonówki Ty masz Srubaru Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 18 Października 2018 Udostępnij Napisano 18 Października 2018 1 minutę temu, marcindzieg napisał: No ja kupiłem dlatego letnie Z drugiej strony jak masz dwa komplety kół to ładniejsze felgi można dać na lato. I argument o wizytach u gumiarza odpada bo kupujesz podnośnik za 100 zł i w 20 minut sam wymieniasz koła na parkingu. Nawet jak mialem 2 komplety kol, to nie zmienialem sam bo nie mam gdzie tego trzymac... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jfidelk Napisano 18 Października 2018 Udostępnij Napisano 18 Października 2018 2 minuty temu, marcindzieg napisał: Ty masz Srubaru Ale od niedawna. Poprzedni samochód był przednionapędowy i też dawał radę na wielosezonowych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcindzieg Napisano 18 Października 2018 Udostępnij Napisano 18 Października 2018 1 minutę temu, Maciej__ napisał: Nawet jak mialem 2 komplety kol, to nie zmienialem sam bo nie mam gdzie tego trzymac... Ja też nie zmieniałem (no może raz). Bo mi się nie chciało . Bardziej mi chodzi o argument kolejek u gumiarza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcindzieg Napisano 18 Października 2018 Udostępnij Napisano 18 Października 2018 3 minuty temu, jfidelk napisał: Ale od niedawna. Poprzedni samochód był przednionapędowy i też dawał radę na wielosezonowych. Wiem. Jeździłem Favoritką na całorocznych i też dawała radę.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Majkiel Napisano 18 Października 2018 Udostępnij Napisano 18 Października 2018 21 minut temu, subArek napisał: nie wiem. W jednym mam wielosezonówki z którymi zmierzam do pierwszej zimy w mieście i okolicach więc się przekonam. W drugim są letnie więc dokupię zimówki. Ibędę miał bezpośrednie porównanie. Za tych kilka sezonów zdecyduję sam na bazie własnych doświadczeń. Pytanie co się zmieni w oponach przez tych kilka lat. Albo czy nasi wspaniałomyślni ustawodawcy, pod wpływem jakiegoś lobby oponiarskiego nie wprowadzą obowiązku używania opon zimowych od listopada do marca Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
subArek Napisano 18 Października 2018 Udostępnij Napisano 18 Października 2018 4 minuty temu, Majkiel napisał: Pytanie co się zmieni w oponach przez tych kilka lat. Albo czy nasi wspaniałomyślni ustawodawcy, pod wpływem jakiegoś lobby oponiarskiego nie wprowadzą obowiązku używania opon zimowych od listopada do marca A tego to nie wiadomo. Tyle, że jak koncerny oponiarskie zarabiają teraz i na sezonówkach, i na wielosezonówkach to po co im sztywny podział i eliminacja jednego podtypu ? imho tak jak teraz zadowalają wszystkich i każdy ma wybór co tam sobie chce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
patgaw Napisano 18 Października 2018 Udostępnij Napisano 18 Października 2018 3 minuty temu, subArek napisał: A tego to nie wiadomo. Tyle, że jak koncerny oponiarskie zarabiają teraz i na sezonówkach, i na wielosezonówkach to po co im sztywny podział i eliminacja jednego podtypu ? imho tak jak teraz zadowalają wszystkich i każdy ma wybór co tam sobie chce Ale w jednym wypadku zarobia na 4 oponach a w drugim na 8 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
subArek Napisano 18 Października 2018 Udostępnij Napisano 18 Października 2018 Teraz, patgaw napisał: Ale w jednym wypadku zarobia na 4 oponach a w drugim na 8 A wielosezonówek nie zmienia się częściej niż dwóch kompletów jeżdżonych naprzemiennie ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
norbert123 Napisano 18 Października 2018 Udostępnij Napisano 18 Października 2018 13 minut temu, Majkiel napisał: Pytanie co się zmieni w oponach przez tych kilka lat. Albo czy nasi wspaniałomyślni ustawodawcy, pod wpływem jakiegoś lobby oponiarskiego nie wprowadzą obowiązku używania opon zimowych od listopada do marca Musieli by dodatkowo zakazac jazdy latem na zimówkach... Są zresztą opony wielosezonowe (na razie nieliczne) które mają tzw symbol trzech szczytów górskich i płatka śniegu 3PMSF więc są pełnoprawnymi zimówkami przystosowanymi do jazdy latem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
norbert123 Napisano 18 Października 2018 Udostępnij Napisano 18 Października 2018 6 minut temu, subArek napisał: A wielosezonówek nie zmienia się częściej niż dwóch kompletów jeżdżonych naprzemiennie ? własnie. Co więcej niektórzy twierdzą, że wielosezonówki szybciej się scierają..... choć mam co do tego wątpliwości Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fanlan Napisano 18 Października 2018 Udostępnij Napisano 18 Października 2018 13 godzin temu, Jaruga napisał: Nie o koszty w zasadzie mi chodzi ale o konieczność wymiany opon bądź kół 2 razy w roku... Jak mam się umawiać, urywać z pracy to mi się odechciewa sezonowych Hmm....w soboty warsztaty nie sa czynne w Twojej okolicy? Albo po 18 lub od 8 rano? Mysle, ze zmiana opon to nie branie urlopu. No chyba, ze czekasz na pierwszy snieg w polowie grudnia a poptem larum ze kolejka na tydzien. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Majkiel Napisano 18 Października 2018 Udostępnij Napisano 18 Października 2018 1 minutę temu, norbert123 napisał: Musieli by dodatkowo zakazac jazdy latem na zimówkach... Są zresztą opony wielosezonowe (na razie nieliczne) które mają tzw symbol płatka śniegu 3PMSFa więc są pełnoprawnymi zimówkami przystosowanymi do jazdy latem Wiem, napisałem to półżartem, ale znając kreatywność (p)osłów wszystko jest możliwe. 7 minut temu, subArek napisał: A wielosezonówek nie zmienia się częściej niż dwóch kompletów jeżdżonych naprzemiennie ? Powinno, ale jak ktoś kupuje auto którym jeździ poniżej 10kkm rocznie, to ani jednych ani drugich nie zmieni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lato8 Napisano 18 Października 2018 Udostępnij Napisano 18 Października 2018 W soboty mają najwięcej pracy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TWENTIS Napisano 18 Października 2018 Udostępnij Napisano 18 Października 2018 Mieszkam w górach i dylematu nie mam. Mieszkając w mieście, wielosezonową należało by przemyśleć. Te opony są przeciętne przez cały rok, co jest ich zaletą i wadą. Dla świadomego kierowcy, który czuje co z autem się dzieje, wybór do przemyślenia. Dla żony bym nie kupił Poczytaj testy GY4s albo Michelina Crossclimate.Przecietne nie sa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TWENTIS Napisano 18 Października 2018 Udostępnij Napisano 18 Października 2018 Sezonowe, oszczędność na wielosezonowych nie jest jakaś olbrzymia w porównaniu do globalnych kosztów posiadania samochodu, a dwa komplety opon mają sporo zalet. Wielosezonowe po 4 latach czyli 60-80 kkm to już będzie śmietnik, a przy 2 kompletach opon sezonowych zazwyczaj 5-6 lat da radę objechać przy takich przebiegach rocznych czyli dla mnie cykl życia pojazdu w moim posiadaniu. Przy wielosezonowych musiałbym częściej auto zmieniać ;-)Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu TapatalkaOszczednosc jest zadnaAle co 3 lata masz nowe opony Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TWENTIS Napisano 18 Października 2018 Udostępnij Napisano 18 Października 2018 Na wielosezonowych (kleber i nokian) przejeździłem prawie 200kkm przez ostatnie 4 lata (obecnie założyłem sezonowe) i mam kilka przemyśleń: - do gumiarza i tak jeździłem regularnie na wyważanie - koszt trochę niższy niż wyważanie z przekładaniem. Plus taki, że mogłem to robić poza sezonami. - dobre wielosezonowe są z reguły droższe niż porównywalne sezonowe (u mnie 500zł/szt vs 350zl/szt.). Raz złapałem konkretnego kapcia i do utylizacji poszło 2x500zł zamiast 2x350zł - większych różnic w przyczepności w lato i zimę nie było, hałas porównywalny, większej ścieralności wielosezonowych nie zauważyłem, Minus wielosezonowek jest taki ze jak masz wielowahacz to pozabkuja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.