Skocz do zawartości

Skąd woda w reflektorze ?


Radauskas

Rekomendowane odpowiedzi

W prawym reflektorze mam wilgoć,.. całe szkło zaparowane. W lecie auto stało miesiąc nieuzywane, deszczy nie było, wyjąłem żarówkę i ustawiłem auto w stronę słońca. Codziennie rano szkło było zaparowane, po jakims czasie od słońca wysychało i rano znowu to samo. Nie moge sie pozbyć tej wilgoci. Jakies pomysły ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy się sprawdza czy nie, ale prawdę piszą że jest to wina rozszczelnienia się klosza od reszty lampy. Generalnie był tu na forum taki magik co naprawiał to wkładając lampę do piekarnika... wtedy sama się zaklejała na nowo, tylko teraz nie pamiętam na jaki czas i jaka temp. rotfl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To samo jest w Speedsterze. Powstaje mikroszczelina na łączeniu klosza i reflektora i para się skrapla.

Rozwiązania są dwa. Jedno to uszczelnienie czyli albo rozklejenie całkiem i sklejenie od nowa albo inne sztuczki. Drugie to zrobienie wentylacji od dołu przez nawiercenie kilku otworów w obudowie reflektora.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Radauskas napisał:

jak auto nie jeździ i deszcze nie padają to jak ?!

Para wodna jest cały czas w powietrzu. Jeśli jest cieplej to zwykle jest więcej pary w powietrzu. Kiedy się schładza, para wewnątrz reflektora kondensuje się na ściankach bo wymiana powietrza przez mikroszczelinę jest za mała. Powstaje rosa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postawnowiłem osu

szyć jeszcze raz. Za pierwszym razem zdjąłem pierwszą klapkę i wyjąłem żarówkę. Tym razem zdjąłem też drugą ( większą ) klapkę. A tam jeziorko ! Z zagłebienia reflektora wyciągnąłem strzykawką jakieś 100 ml wody!!! masakra ! Nie miałem pod ręką suszarki więc po wyciągnieciu wody założyłem klapki ( i znowu paruje ) ale postaram się wkrótce podmuchać tam ciepłym powietrzem i jeszcze dosuszyć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj , oj , dawno, dawno temu, za górami , za lasami...... pisałem i pokazywałem co trzeba zrobic z otworkiem w wiekszej zakrywce ( chyba jeszcze w 2001 roku), miałem wymieniany z tego powodu reflektor na gwarancji już podobno po rozwiązaniu tego problemu a jak zachodził woda tak zachodził po każdym większym deszczu. Dopiero sam znalazłem na to rozwiązanie i od tego czasu do dnia sprzedaży nigdy nie miałem zaparowanego reflektora a przyszło mi wracać znad morza ponad 300 kilometrów w permanentnym oberwaniu chmury. A sprawa jest banalnie prosta, potrzebujesz elastyczne tworzywo (ja zrobiłem u siebie z kubeczka po jogurcie co wywołało salwy śmiechu na forum gdy załączyłem zdjęcie) zdejmujesz klapke mierzysz szerokość szczeliny odpowietrzającej reflektor ( w środku zapewne siedzi taki płaski plastik przypominający choinkę w przekroju, wycinasz z kubeczka pasek o 2 cm szerszy od szczeliny i na tyle długi aby spokojnie móc przykleić do płaskich powierzchni zaślepki w klapce i doklejasz do klapki w taki sposób aby zasłonić oryginalny otworek zostawiając jednocześnie przestrzeń na wymianę powietrza, musisz zrobic taki łuk z tworzywa aby był swobodny dopływ powietrza ( ja podłożyłem w to miejsce na czas doklejania jakiś ołowek, chyba taki płaski stolarski bo był pod ręka) a jednocześnie osłona chroniła otwór w klapce przed rozbryzgami wody spod przedniego koła bo woda dostaje się stamtąd, nie żadna kondensacja tylko rozbryzgi spod koła. Zdjęcia były na forum ala zapewne przerzucenie na nowy serwer usunęło je z historii, czy znajdę u siebie nie wiem , musisz więc ruszyć głową  i robić po opisie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.