Skocz do zawartości

Dylemat mieszkaniowy


bergerac

Rekomendowane odpowiedzi

Potrzebuję zasięgnąć porady oraz tak naprawdę zwerbalizować swoje przemyślenia :) A że już kilkukrotnie się przekonałem o Waszym zdrowym rozsądku i doświadczeniu, to liczę, że i tym razem doradzicie. Z uwagi na powiększenie rodziny o drugiego urwisa brakuje mi jednego pokoju. Mam mieszkanie, które bardzo lubię, odpowiada mi lokalizacja, ale ma trzy pokoje. Jakiś czas temu kupiłem mieszkanie po sąsiedzku, w sumie bez większych przemyśleń, sąsiad sprzedawał. Myślę czy nie warto połączyć tych dwóch mieszkań. To pierwsza alternatywa, kolejne to zakup. W punktach opiszę:

 

1) Połączenie obecnych mieszkań - czy to będzie wykonalne techniczne ? Są minusy, ciężkie do sprzedaży, dużo rzeźby, są też plusy - połowę będę miał już urządzoną :)660603583_Zrzutekranu2018-10-28o14_12.06-kopia.thumb.jpg.283a48207aceab59afb62251d836ea4c.jpg

 

2) Zakup domku jednorodzinnego. Zrobione, gotowe, świetna lokalizacja, wysoka jakość wykonania - naprawdę lux. Jedyny minus - wysoka cena, jak dodam do tego koszty urządzenia robi się ponad banieczka.

581413021_Zrzutekranu2018-10-28o14_13_07.png.486f13907dc7a76c66d842f147ffdc3d.png

268162184_Zrzutekranu2018-10-28o14_13_16.png.bc457b15f91f203afab77e72aa46aa55.png

 

3) Mieszkanie z rynku wtórnego 110 m2. Świetna lokalizacja i dobre wykonanie - podłogówka, elektryczne rolety, trzyszybowe okna, piękne miejsce. Wady - 20 letni blok bez windy, słabo z parkowaniem, ceny miejsc parkingowych bardzo wysokie. Do tego całkowicie musiałbym zmienić aranżację wnętrza, bo potrzebuję trzy sypialnie. Cena wysoka, zwłaszcza jak się uwzględni miejsce parkingowe.

 

971392580_Zrzutekranu2018-10-28o14_12_38.png.bf0ed407a9992f1d00c6c1f4441c61ab.png

 

4) Ostatnia propozycja - mieszkanie dwupoziomowe. Bardzo duże, wysokie, salon miałby z 5 metrów. Fajne możliwości adaptacji, mieszkanie ma duży potencjał. Blok nówka sztuka, ale jakość nie powala. Zwykłe okna, zwykłe grzejniki. Cena za metr dobra (5100), ale za całe mieszkanie wyjdzie dużo - 136 m2, do tego miejsca parkingowe. Koszt urządzenia też będzie wysoki, z ekstrasów będzie np koszt schodów. Powierzchnia użytkowa na rzucie jest błędna. Dużym minusem jest lokalizacja - na obrzeżach, z drugiej strony blisko lasu, zielone tereny, itp.

1710929668_Zrzutekranu2018-10-28o14_13_49.png.ca2721ac236d63259199ec168817c911.png

 

Co myślicie ? Szukać dalej, czy coś z tego się da wyrzeźbić ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję najpierw rozważyć czy blok czy dom.

Bo nie ma sensu skupiać się na szerokim wyborze jak nie rozstrzygniesz na początku najważniejszego.

W twoim przypadku (małe dziecko) to masz horyzont czasowy ok. 15-20 lat.

Aczkolwiek żadna decyzja nie jest nieodwracalna.




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Tomo napisał:

Proponuję najpierw rozważyć czy blok czy dom.

Bo nie ma sensu skupiać się na szerokim wyborze jak nie rozstrzygniesz na początku najważniejszego.

W twoim przypadku (małe dziecko) to masz horyzont czasowy ok. 15-20 lat.

Aczkolwiek żadna decyzja nie jest nieodwracalna.




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

nie ma to dla mnie większego znaczenia. Chętnie dom, ale tylko wtedy, kiedy będzie świetna lokalizacja, taka jak z przedstawionej przeze mnie propozycji. Ale to winduje strasznie koszt w górę, domu za miastem nie chcę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, bergerac napisał:

nie ma to dla mnie większego znaczenia. Chętnie dom, ale tylko wtedy, kiedy będzie świetna lokalizacja, taka jak z przedstawionej przeze mnie propozycji. Ale to winduje strasznie koszt w górę, domu za miastem nie chcę. 

 

IMHO ja bym w pierwszej kolejnosci rozwazyl wariant nr 1, czyli polaczyl oba mieszkania. U mnie w bloku tak zrobili sasiedzi z 3 dzieciakow i sobie chwala.

Jezeli pasuje CI lokalizacja obecnego mieszkania, to tez ogromny plus. Masz tez pewnie juz 2 miejsca parkingowe?

Bedzie najmniej zachodu, a problemem odsprzedazy bym sie az tak nie martwil, bo jak @Tomo napisal za 15 lat to sporo moze sie zmienic.

Ewentualnie czy jest mozliwosc kiedys ponownie je podzielic do sprzedazy?

Z domami obecnie jest taki problem, ze jak nie masz dzialki w dobrej lokalizacji to musisz szukac na zadupiu bo ceny sa zwariowane...

To jest meczace zarowno dla dzieciakow jak podrosna, jak i dla Ciebie bo bedziesz robil za taksowkarza ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co wolisz? Bo dom, to jednak trochę wymaga ganiania dookoła niego, mieszkanie jest max bezobsługowe. Sam musisz zdecydować jaką formę wybierasz.

Moim zdaniem jeśli możesz połączyć mieszkania i mieć za darmo jedno wielkie, to zmienianie tego na inne duże mieszkanie, to w sumie tylko kotłowanie kasy żeby osiągnąc coś co już masz. No chyba że masz plany wynajmu tamtych dwóch, żeby zarobiły na to trzecie :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trudna decyzja

zależy jak z kasą stoisz.

U mnie podobna historia..

w 2011 kupiłem mieszkanie M4 czyli na górce cen... ruderę za 220 tyś, wpakowałem w remont ok. 70 tyś. Ale zrobiłem wszystko, równałem ściany, podłogi, sufity, wyciszałem sufity i podłogi wełnami sonic mata, matami kauczukowymi, okna 3 szybowe max komór jakie oferował rynek, podłogi extra kamień, panele z wyciszeniem dodatkowo, łazienka i kuchnia na tip top, nowe wszystkie instalacje, elektryka, woda, kanalizacja, gaz, rwałem futryny metalowe i montowałem nowe drzwi... dokupiłem garaż za ok. 30 kzł.

Dla rodziny z jednym dzieckiem ok, sypialnia, pokój dziecka i salon...

W tej chwili jest nas 4...i robi się ciasno, dzieci razem w pokoju, ale wypadałoby zrobić pokój starszemu z biurkiem itp... muszę zrezygnować z sypialni... i przenieść się do dużego pokoju - nie chce, mam extra sypialnie i super duży pokój, a w nim ....narożnik z kiepską funkcją spania, ale mega wygodny do odpoczynku. Lokalizacja extra.

Gdybym mógł kupić 1 pokój od sąsiada;) chętnie bym kupił.... ale niewykonalne to jest...

w tym roku kupiłem działkę budowlaną ok. 5 km od mieszkania, ale już za miastem, pierwsze miasteczko za moim miastem, lokalizacja też w sumie ok, jest blisko czerwony autobus do więszego miasta, w którym teraz mieszkam, autem jedzie się do centrum ok. 7 minut. W tym miesiącu spłaciłem ostatnią ratę za działkę...

Czekam na możliwość podłączenia gazu do działki i nie wiem co robić...

Nie ciągnie mnie aż tak bardzo do mieszkania w domu... wygodny się zrobiłem, mieszkam w extra bloku, 2 mieszkania na piętrze, blok z lat 80tych, sąsiedzi koło 60lat, cisza, spokój, zielone osiedle, nie ma problemu z miejscem parkingowym nawet wieczorem koło 20 jak wracam z pracy zawsze zaparkuję ok 10-50 metrów od klatki schodowej, dookoła zielono, a spacerkiem kilka minut do galerii handlowych, biedra, lidl, przychodnia itp.

W tej chwili gołodupiec jestem, na koncie zero oszczędności, działka już moja, mieszkanie, garaż.

W lutym będę wiedział kiedy mniej więcej podłączał gaz na dziąłkę i zacznę myśleć co robić.... iść w dom czy sam nie wiem co... myślę, że jakbym miał Twoja mozliwość kupna mieszkania od sąsiada to chyba bym kupił, ale po co mi drugie M4? Koszta czynyszu, za swoje mam opłat ok. 1000 zł, za dwa mieszkania byłoby pewanie koło 1800, a to miesięcznie już spora kwotwa i pewnie plułbym sobie... dlaczego nie kupiłem działki, że dom wyszedłby taniej...

jakąs wizję domu mam, myślę że zmieszcze się bez mebli w kwocie ok. 400 -450 tysięcy...

w sumie mogę wziąć kreskę na te 450 tyś na 28 lat mi bank daje, ale boje się... w sumie jak już bym się przeprowadził mogę sprzedać mieszkanie, może wezmę 300 kzl z garażem... wtedy kredyt spadnie o połowe i to wydaje się już sensowne... 200-250 kzł rozbiłbym tak by mieć ratę ok. 1500 zł i dałbym spokojnie radę żyć i coś oszczędzić... z drugiej strony dzieci rosną...

 

sam nie wiem

i nie wiem o Ci poradzić

ile masz czynszu za te mieszkania?

pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, rwIcIk napisał:

Gdy dzieciaki w wieku szkolnym, to jednak miasto wygodniejsze.

Ja zbudowałem dom na wsi, a nadal nie mogę się wyprowadzić z miasta i dom użytkuję w weekendy, wakacje, ferie ;) 

Zauważ, że on ma tą działkę 5km od mieszkania - jak kluczy zapomnisz to nawet piechotą po pijaku dojdziesz jak sie wkurzysz ;)

@62545tomasz za 450kpln to będziesz tak na styk w małym, piętrowym domku, zrobionym tak mega oszczędnie - kamieniem jak w mieszkaniu to sobie nie wyłożysz ;) Poza tym dom, to nie mieszkanie - potrzebujesz znacznie więcej m2, żeby trzymać o wiele więcej gratów niż w mieszkaniu - tam to zanosiłeś do piwnicy, poza tym po co ci w mieszkaniu kosiarka, podkaszarka i mnóstwo innych urządzeń o jakich w mieszkaniu nie myślisz, a tutaj musisz mieć miejsce a to w jakimś garażu, a to strych etc. 

Przy domu zawsze jest coś do zrobienia - choćby zamieść plac, bo jak autem wjeżdżasz do nawozisz mnóstwo kamyków i piachu, trawkę trzeba skosić, parapety przetrzeć, ja np znacznie częściej myję okna, tuje ogarnąć i mógłbym tak jeszcze długo - mi to akurat sprawia frajdę, a taka głupia praca bardzo odpręża, ale wiem że nie każdy tak ma ;)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Vadero napisał:

A co wolisz? Bo dom, to jednak trochę wymaga ganiania dookoła niego, mieszkanie jest max bezobsługowe. Sam musisz zdecydować jaką formę wybierasz.

Moim zdaniem jeśli możesz połączyć mieszkania i mieć za darmo jedno wielkie, to zmienianie tego na inne duże mieszkanie, to w sumie tylko kotłowanie kasy żeby osiągnąc coś co już masz. No chyba że masz plany wynajmu tamtych dwóch, żeby zarobiły na to trzecie :hmm:

połączenie tych mieszkań jest bardzo sensowne, ale zniechęcają mnie aspekty techniczne, stąd koncepcja kupna innego mieszkania i wynajmu tych co mam. Na nich nie będę zarabiał, bo i tak mam je częściowo w kredytach, ale mogą być na emeryturę.

 

Szczerze mówiąc to bardziej oczekiwałem analizy technicznej, nie do końca finansowej :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, rwIcIk napisał:

Gdy dzieciaki w wieku szkolnym, to jednak miasto wygodniejsze.

Ja zbudowałem dom na wsi, a nadal nie mogę się wyprowadzić z miasta i dom użytkuję w weekendy, wakacje, ferie ;) 

dlatego napisałem - dom tylko i wyłącznie w mieście. Znalazłem, ale cena zabijająca. Dom na peryferiach zupełnie odpada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, bergerac napisał:

połączenie tych mieszkań jest bardzo sensowne, ale zniechęcają mnie aspekty techniczne, stąd koncepcja kupna innego mieszkania i wynajmu tych co mam. Na nich nie będę zarabiał, bo i tak mam je częściowo w kredytach, ale mogą być na emeryturę.

 

Ja bym wziął jakiegoś projektanta, by doradził, co z tym można zrobić :ok:

A użeranie się z najemcami, to też nie jest fajne zajęcie ;]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, rwIcIk napisał:

Ja bym wziął jakiegoś projektanta, by doradził, co z tym można zrobić :ok:

A użeranie się z najemcami, to też nie jest fajne zajęcie ;]

 

z jednej strony nikt się nie lubi użerać, z drugiej strony skąd ja później dla synów na mieszkania wezmę ? Tak by mieli gotowe ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, bergerac napisał:

połączenie tych mieszkań jest bardzo sensowne, ale zniechęcają mnie aspekty techniczne, stąd koncepcja kupna innego mieszkania i wynajmu tych co mam. Na nich nie będę zarabiał, bo i tak mam je częściowo w kredytach, ale mogą być na emeryturę.

 

Szczerze mówiąc to bardziej oczekiwałem analizy technicznej, nie do końca finansowej :) 

Ale jakie aspekty techniczne Cię zniechęcają? Jeżeli chcesz znieść ścianę, to sporo papierologii, projekt, chyba nawet PnB + zgoda właścicieli. Jeżeli sąsiedzi są sensowni - do załatwienia. Sam rozważałem taką opcję, ale sąsiad wciąż nie chce sprzedać :)Jeżeli chcesz tylko zrobić drzwi na wysokości kuchni małego mieszkania i zamiast kuchni mieć korytarz, to sprawa wydaje się dużo prostsza, ale tu pewności nie mam.

 

Jeżeli chodzi o wybór - dom - mieszkanie - to Twoja decyzja. Tak jak pisał Vadero - dom to "zawsze coś". Ja zmieniam mieszkanie na większe i zostaję w bloku. Też

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Vadero napisał:

Zauważ, że on ma tą działkę 5km od mieszkania - jak kluczy zapomnisz to nawet piechotą po pijaku dojdziesz jak sie wkurzysz ;)

za 450kpln to będziesz tak na styk w małym, piętrowym domku, zrobionym tak mega oszczędnie -

 

5 km :ok:

Ja mam 5 km, ale do stacji kolejowej a potem 40 min. pociągiem do centrum :)

Ale na wsi mam podstawówkę, ale już gimnazjum w gminie, do średniej trzeba do Warszawy dojeżdżać.

 

Za 450 kzł to już można fajny domek ok. 150 m2 postawić i w miarę ładnie wykończyć. :ok:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, bergerac napisał:

z jednej strony nikt się nie lubi użerać, z drugiej strony skąd ja później dla synów na mieszkania wezmę ? Tak by mieli gotowe ;) 

Ja tak właśnie się użeram, bo trzymam mieszkanie dla młodszej córki ... które obecnie spłaca kredyt starszej córce ;]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, rwIcIk napisał:

Za 450 kzł to już można fajny domek ok. 150 m2 postawić i w miarę ładnie wykończyć

zależy czy podana kwota dotyczy zakupu działki

jeśli wraz z działką to ciężko bedzie się zmieścić w tej kwocie ...to zależy od uwarunkowań geograficznych 

 

jeśli działka jest to można próbować ale raczej systemem gospodarczym 

 

przykład z mojego sąsiedztwa ...działka jest i będzie dom z prefabrykatów keramzytowych stawiany o pow.94m2, parterowy 

koszt 250kzl w stanie deweloperskim 

pozostaje 200kzl na wykończenie 

 

tyle że powierzchnia sporo mniejsza oraz dach z blachodachowki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Joki napisał:

Jasne, że pierwsza opcja. Zawsze da się połączyć. Najwyżej trochę załatwiania będzie. Zawsze też będzie można podzielić.

To najbardziej elastyczne rozwiązanie.

z jednej strony tak, z drugiej - masa formalności, nawet nie wiem czy to będzie możliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, bergerac napisał:

z jednej strony tak, z drugiej - masa formalności, nawet nie wiem czy to będzie możliwe.

Myślisz, że z innymi opcjami nie ma formalności? To prawie na pewno możliwe. Dopiero co załatwiłem coś takiego i to dla lokalu wynajmowanego od miasta, więc jest jeszcze trudniej ale da się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Joki napisał:

Myślisz, że z innymi opcjami nie ma formalności? To prawie na pewno możliwe. Dopiero co załatwiłem coś takiego i to dla lokalu wynajmowanego od miasta, więc jest jeszcze trudniej ale da się.

Od miasta nie musi być trudniej. Wiesz jak jest z wspólnotą - musisz dużo ludzi namówić, a niektórzy mogą odczuwać z tego ból w pewnej części ciała.

Edit - z innymi opcjami będzie prościej. Mam gdzie mieszkać, na spokojnie urządzam inne lokum i się przeprowadzam na gotowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, 4thelement napisał:

zależy czy podana kwota dotyczy zakupu działki

jeśli wraz z działką to ciężko bedzie się zmieścić w tej kwocie ...to zależy od uwarunkowań geograficznych 

jeśli działka jest to można próbować ale raczej systemem gospodarczym 

Raczej bez działki.

Mój domek pod klucz, 140 m2 kosztował tyle z działką i jej zagospodarowaniem, ale budowałem 6 lat temu.

Budowany klasycznie: lane z gruszki ławy i strop, fundament z bloczków betonowych, suporeks, styropian na ściany, wełna na poddaszu + k-g, pokrycie z blacho-dachówki.

Potem instalacje część własnym sumptem, część prac wykończeniowych też we własnym zakresie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, AstraC napisał:

W 2 opcji zwrócę uwagę, że te dwa stanowiska to takie mocno naciągane.

Czemu ? Zmieszczą się dwa auta spokojnie.

 

26 minut temu, AstraC napisał:

Pierwsza opcja spoko, jeśli się da odpowiednio ściany wykuć, to musisz się dowiedzieć na co Ci pozwolą.

Dokładnie, umówiłem się z architektem na jutro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, bergerac napisał:

Czemu ? Zmieszczą się dwa auta spokojnie.

 

Dokładnie, umówiłem się z architektem na jutro.

Nie bardzo, miałem garaż 6m x 6m i to było tak na styk, a tutaj się zmieścisz, Ale obejść czy coś wpakować będzie trudno, nie mówiąc o jakimś mebli w garażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, AstraC napisał:

Nie bardzo, miałem garaż 6m x 6m i to było tak na styk, a tutaj się zmieścisz, Ale obejść czy coś wpakować będzie trudno, nie mówiąc o jakimś mebli w garażu.

Ciasno będzie, ale dwa auta się zmieszczą. 5 metrów szerokości, jedno auto ma 2,1, drugie ma 2,0. Zmierzę dzisiaj z ciekawości ile mają podwójne miejsca garażowe u mnie w garażach pod blokiem, gdzie teraz parkujemy. Zostaje 90 cm na odstępy, itp. Ale wiadomo super komfortowo nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, AstraC napisał:

Nie bardzo, miałem garaż 6m x 6m i to było tak na styk, a tutaj się zmieścisz, Ale obejść czy coś wpakować będzie trudno, nie mówiąc o jakimś mebli w garażu.

Bez przesady - na fotce poniżej jest mój garaż 6 x 6 (po obrysie).

Bez problemu dawało się zaparkować 2 x Mondeo.

 

A i różnych gadżetów dookoła da się zmagazynować.

03052009(003).jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 28.10.2018 o 16:22, Maciej__ napisał:

IMHO ja bym w pierwszej kolejnosci rozwazyl wariant nr 1, czyli polaczyl oba mieszkania. U mnie w bloku tak zrobili sasiedzi z 3 dzieciakow i sobie chwala.

Jezeli pasuje CI lokalizacja obecnego mieszkania, to tez ogromny plus.

umówiłem się na spotkanie z architektem, najpierw rozważę czy taka operacja jest możliwa.

 

Dnia 28.10.2018 o 16:22, Maciej__ napisał:

Ewentualnie czy jest mozliwosc kiedys ponownie je podzielic do sprzedazy?

myślę, że proces będzie odwracalny, formalnie nie chciałbym łączyć mieszkań - wg mnie nie ma takiej potrzeby.

 

Dnia 28.10.2018 o 16:22, Maciej__ napisał:

Z domami obecnie jest taki problem, ze jak nie masz dzialki w dobrej lokalizacji to musisz szukac na zadupiu bo ceny sa zwariowane...

To jest meczace zarowno dla dzieciakow jak podrosna, jak i dla Ciebie bo bedziesz robil za taksowkarza

tak jak pisałem - dom tylko w super lokalizacji, a to niestety podnosi cenę. Biorąc pod uwagę, że mnie często nie ma w tygodniu, musi dojechać opiekunka, żona się ledwo ogarnia, żeby starszego juniora na trening zawieźć to dom pod miastem nie wchodzi kompletnie w grę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, 62545tomasz napisał:

dd

ss444thelement

Abakon nie jest dobrym wyborem jeśli chodzi o cenę. 

jeśli mógłbym polecić to 

http://www.naszdomek.eu/kontakt.html

wiem że w abakonie każda zmiana w projekcie wiąże się z cena x2 

czyli zmuszony jesteś mieć to co w katalogu z rozmieszczeniem okien, instalacji, ścian ..etc etc 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.10.2018 o 08:32, bergerac napisał:

dlatego napisałem - dom tylko i wyłącznie w mieście. Znalazłem, ale cena zabijająca. Dom na peryferiach zupełnie odpada.

Skoro dom w mieście, to i tak nie wykorzystasz pełni potencjału domu (w miastach małe działeczki, ciasno sąsiedzi, brak przestrzeni)-główne zalety posiadania domu odpadają, bo zyskasz przestrzeń mieszkalną ale nie zyskasz "wolność Tomku w swoim domku", do tego słono musiałbyś za to zapłacić. Zatem wg mnie wylecz się z domu. 

Tu podrzucę Ci jeszcze ofertę pośrednią, która może spełni Twoje wymagania, a mianowicie segmenty-czworaki. Plusem jest, że lokalizacja często dobra, bo deweloperzy mają dojścia do działek, których prywatne ręce nie kupią, zyskasz powierzchnię mieszkalną, kawałek ogródeczka, parkingu, a powinno być dużo taniej niż z domem, ze względu na rozbicie kosztów i budowy i działki na 4 rodziny. Minusy-takie jak w bloku, sąsiedzi, ale tego nie unikniesz chcąc mieszkać w mieście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, AkuQ napisał:

Skoro dom w mieście, to i tak nie wykorzystasz pełni potencjału domu (w miastach małe działeczki, ciasno sąsiedzi, brak przestrzeni)-główne zalety posiadania domu odpadają, bo zyskasz przestrzeń mieszkalną ale nie zyskasz "wolność Tomku w swoim domku", do tego słono musiałbyś za to zapłacić. Zatem wg mnie wylecz się z domu. 

 Tu podrzucę Ci jeszcze ofertę pośrednią, która może spełni Twoje wymagania, a mianowicie segmenty-czworaki. Plusem jest, że lokalizacja często dobra, bo deweloperzy mają dojścia do działek, których prywatne ręce nie kupią, zyskasz powierzchnię mieszkalną, kawałek ogródeczka, parkingu, a powinno być dużo taniej niż z domem, ze względu na rozbicie kosztów i budowy i działki na 4 rodziny. Minusy-takie jak w bloku, sąsiedzi, ale tego nie unikniesz chcąc mieszkać w mieście.

nie ma czegoś takiego na rynku, chociaż nie uważam tego za dobry wybór z uwagi na małą wspólnotę i sąsiadów. Szukałem również szeregówki. Ten dom, który podlinkowałem jest świetny, ma mały ogródek, taras - wszystko co potrzebuję. Niestety cena mnie trochę zabija.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

update po spotkaniu z architektem.

 

Temat jest technicznie możliwy, ale nie wiem czy będzie opłacalny. Muszę zdobyć projekt konstrukcyjny budynku, żeby architekt z konstruktorem się wypowiedzieli na temat aspektów technicznych. Najprawdopodobniej trzeba będzie wykonać ramę stalową i zagadką są punkty podparcia. Jako, że poniżej jest piwnica to nie wiadomo, czy oparcie o strop będzie wystarczające. W kwestii dokumentacji:

- zgoda wspólnoty

- inwentaryzacja budowlana

- projekt

- uzyskanie pozwolenia na przebudowę

 

Wg architekta czas potrzebny na ogarnięcie tego wszystkiego to około 3-4 miesiące. Nie znam ceny projektu, wypowie się po uzyskaniu dokumentów.

 

Lekko się zniechęciłem na razie :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, bergerac napisał:

update po spotkaniu z architektem.

 

Temat jest technicznie możliwy, ale nie wiem czy będzie opłacalny. Muszę zdobyć projekt konstrukcyjny budynku, żeby architekt z konstruktorem się wypowiedzieli na temat aspektów technicznych. Najprawdopodobniej trzeba będzie wykonać ramę stalową i zagadką są punkty podparcia. Jako, że poniżej jest piwnica to nie wiadomo, czy oparcie o strop będzie wystarczające. W kwestii dokumentacji:

- zgoda wspólnoty

- inwentaryzacja budowlana

- projekt

- uzyskanie pozwolenia na przebudowę

 

Wg architekta czas potrzebny na ogarnięcie tego wszystkiego to około 3-4 miesiące. Nie znam ceny projektu, wypowie się po uzyskaniu dokumentów.

 

Lekko się zniechęciłem na razie :) 

OK, odpowiem Ci to, co pisałem jakieś półtora roku temu:

Możesz pominąć wstęp o tym jak to dokupiłem część i czemu akurat część drugiego mieszkania poszła pod najem.

otwór drzwiowy jest od góry zazbrojony 2x ceówka, chyba 180mm. Otwór ma szerokość 85 cm, czyli zbliżony do drzwi "80". oba mieszkania są osobnymi bytami prawnymi, więc nie muszę, w razie "W", sprzedawać jako całości.
 

Tak jak autor, kupiłem po sąsiedzku mieszkanie i do poprzednich 44 m^2 dołożyłem sobie pokój 18m^2 (w trakcie remontu uwielbiałem miny rozmółców jak mówiłem że rozbudowuje mieszkanie).

jak już mówiłem dokupiłem mieszkanie o powierzchni 38m^2. plan był wcześniej taki, że anektujemy całość. Po przeliczeniu wszystkiego - zaanektowaliśmy pokój na sypialnię, a pozostałe około 20 m^2 pójdzie pod wynajem (uwierzcie mi - jest rynek na takie mieszkania, przynajmniej w olsztynie).

Ale do brzegu. Plan działania:

1/ projekt budowlany przebicia - ze wszystkimi pieczątkami, uprawnieniami etc. mnie po znajomości kosztował 500 PLN

2/ Uchwała Wspólnoty Mieszkaniowej, że się zgadzają wszyscy (czytaj ponad 50%). u mnie bezstresowo i bezkosztowo, bo sprawę załatwiłem podpinając się pod zebranie roczne, w innym wypadku - pielgrzymka po wszystkich właścicielach.

3/ wystąpienie o pozwolenie budowlane - trochę papierologii, do tygodnia czekania, bezkosztowo, jakieś dwa tygodnie na uprawomocnienie.

4/ jako budowa - znaczy się musi być kierbud i nadzór budowlany do tego dziennik budowy. Wynająłem firmę, która obsłużyła mi wszystkie wymagane pieczątki i zgłoszenia (nadzór budowlany). wybicie otworu, zazbrojenie go od góry (2x ceownik 140 wysoki) postawienie 1,2 mb ścianki z karton gipsu na osb, pomalowanie na gotowo 2x, położenie dosłownie 0,8m^2 paneli zajęło im 3 dni robocze po około 8 godzin pracy. Skasowano mnie na 2 tys PLN. czy drogo - nie wydaje mi się. z racji tego, że jak robiłbym sam, to co najmniej tyle musiałbym wyłożyć na pieczątki. tak - mam dziennik budowy, wszystkie pieczątki w porządku i w razie czego nie ja jestem winny.

 

Dlaczego rozgraniczenie z k-g? właśnie z powodów, które ktoś wcześniej wspomniał - w razie potrzeby szybkiej kasy, albo powinięcia nogi i jakbym został zmuszony sprzedać jedno z mieszkań - zakładam około 48 h i mam mieszkania w stanie wyjściowym.

 

Otwór przebijany w ścianie nośnej, szerokość otworu jakieś 85 cm.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to zmienia postać rzeczy. nie doczytałem/zauważyłem, zwracam honor.

Przy opcji przebicia jest jeszcze jeden szkopuł, na który nie wiem, czy wziąłeś poprawkę. Przy tak dużej rozwałce, nie licz że jakoś to będzie i przeżyję. Masz gdzie "wyjść" z domu na te 4 m-ce potrzebne na przebudowę wg. projektanta?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, cherry_man napisał:

to zmienia postać rzeczy. nie doczytałem/zauważyłem, zwracam honor.

Przy opcji przebicia jest jeszcze jeden szkopuł, na który nie wiem, czy wziąłeś poprawkę. Przy tak dużej rozwałce, nie licz że jakoś to będzie i przeżyję. Masz gdzie "wyjść" z domu na te 4 m-ce potrzebne na przebudowę wg. projektanta?

no bez jaj :hehe: 4 miesiące to sama biurokracja, wtedy mogę mieszkać. 

Koncepcja jest taka:

- najpierw będzie urządzona druga część mieszkania

- później ściana zostanie osłonięta prowizoryczną ścianą z GK od strony mieszkalnej, a druga część mieszkania zostanie odcięta folią

- usunięcie ściany

- położenie podłogi na połączonych częściach

- malowanie

 

usunięcie ściany, podłoga i malowanie to max tydzień czasu jak wszystko będzie zorganizowane. Na tyle wyeksmituję rodzinę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, 4thelement napisał:

Abakon nie jest dobrym wyborem jeśli chodzi o cenę. 

jeśli mógłbym polecić to 

http://www.naszdomek.eu/kontakt.html

wiem że w abakonie każda zmiana w projekcie wiąże się z cena x2 

czyli zmuszony jesteś mieć to co w katalogu z rozmieszczeniem okien, instalacji, ścian ..etc etc 

 

podobno można zmieniać dowoli w cenie...

płaci się za adaptację 2500 zł i można kombinować sile się chce - rozliczają te 2500 podczas budowy

masz jakieś doświadczenia z tym naszdomek.eu?

już kilka osób mi o nich mówiło...

chyba zainteresuje sie tematem...

ale podobno pod klucz nie robia..

i projekty na stronie średnie maja...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, 62545tomasz napisał:

podobno można zmieniać dowoli w cenie...

płaci się za adaptację 2500 zł i można kombinować sile się chce - rozliczają te 2500 podczas budowy

masz jakieś doświadczenia z tym naszdomek.eu?

już kilka osób mi o nich mówiło...

chyba zainteresuje sie tematem...

ale podobno pod klucz nie robia..

i projekty na stronie średnie maja...

 

w rodzinie mam teraz ten temat klepany więc w miarę jestem na bieżąco 

porównywali zarówno Abakon jak i naszdomek i atrakcyjniej wyszedł naszdomek.

widziałem na żywo Abakon w stanie surowym i wrażenia takie se...tyle że ja jestem przeciwnikiem tego systemu

 

co do stanu deweloperskiego wiem że naszdomek robi na pewno ...pozostaje wykończenie 

wszystko masz na ich stronie opisane.

 

oczywiście projekt robią pod klienta ...też właśnie rodzinka czeka na finalizację projektu 

ja tam bardziej żyje budową szwagierki ...raz że od początku na niej byłem i praktycznie we 2 dom postawiliśmy dwa...mam za płotem więc luz 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oglądałem dzisiaj interesującą nieruchomość. Dom szeregowy, cztery razem. Garaż i piwnica pod ziemią, malutka działeczka, jako tako to wygląda. Lokalizacja akceptowalna, chociaż nie jest to wymarzona miejscówka, cena wysoka, ale nie zabija. Rzuty w załączeniu:

 

1967169802_gara.jpg.652f04d7cf7a06835447a9d8681f491d.jpg

 

parter.png.bd4d580f0252148de4ef268e1b26cae9.png

 

1036389528_Ipietro.png.c3e0126f694a1d23f37455ff9721558d.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, 62545tomasz napisał:

szeregówka za dużo chodzenia po schodach na starość oraz jak masz małe dzieci

ja bym nie szedł w szeregówkę

no jasne, widziałem świetny parterowy dom w centrum miasta. Niestety nie zorganizuję 4,8 mln na zakup aktualnie. Panowie, bądźmy realistami. Szukam nieruchomości w dobrej lokalizacji, każdy metr działki jest na wagę złota, nie znajdę domu parterowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego wszystkiego zdecydował bym się na dom. Jak Cię stać i nie będziesz flakow wypruwal to czemu nie. Jedyny minus to kasa. Magiczna bańka to już nie jest tak dużo na te czasy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 31.10.2018 o 09:43, bergerac napisał:

no jasne, widziałem świetny parterowy dom w centrum miasta. Niestety nie zorganizuję 4,8 mln na zakup aktualnie. Panowie, bądźmy realistami. Szukam nieruchomości w dobrej lokalizacji, każdy metr działki jest na wagę złota, nie znajdę domu parterowego.

Mi sie nawet podoba ta szeregowka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ZUBERTO napisał:

 Mi sie nawet podoba ta szeregowka.

ja też uważam, że jest fajna, chociaż zmieniłbym układ dołu. Wolę połączyć kuchnię z salonem wyrzucając łazienkę. Chcę jedną, dużą przestrzen. Tylko gdzie upchnąć łazienkę ? Potrzebuję jedynie klopa i umywalki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, bergerac napisał:

ja też uważam, że jest fajna, chociaż zmieniłbym układ dołu. Wolę połączyć kuchnię z salonem wyrzucając łazienkę. Chcę jedną, dużą przestrzen. Tylko gdzie upchnąć łazienkę ? Potrzebuję jedynie klopa i umywalki.

To juz stoi, dziura w ziemi, czy tylko w projekcie?

Zwroc uwage na skosy.

Nigdy wiecej skosow, pokoje mam niby duze, a zupelnie nieustawne.

 

Nie bardzo widze to wyrzucanie, zmniejszysz, ale nadal bedziesz mial dzyndzel taki.

Ja jestem zwolennikiem oddzielnej kuchni, zostawilbym jak jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.