Cinos Napisano 15 Listopada 2018 Udostępnij Napisano 15 Listopada 2018 Hej, Moze ktos się z tym spotkał Gaszę auto kluczykiem, wyłącza się radio, gaśnie podświetlenie wnętrza, włącza się alarm jakbym odpial akumulator. Czasem wraca prąd sam z siebie po 5 sekundach a czasem po 30. Majtałem kablami przy aku, bez roznicy, sprawdziłem stacyjkę, odpiąłem obydwie kostki z niej ,ale dalej podświetlenie wnętrza się świeci, więc to chyba nie stacyjka - jakby ona miała wariować. Auto zapala w miare normalnie, więc połączenie aku<->rozrusznik jest, ale w chwili gdy "nie ma prądu" przekręcenie stacyjki na rozrusznik nic nie daje. Sprawdzać po kolei przewody masowe? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rostex Napisano 15 Listopada 2018 Udostępnij Napisano 15 Listopada 2018 Podstawiłbym drugi akumulator na kilka dni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kravitz Napisano 15 Listopada 2018 Udostępnij Napisano 15 Listopada 2018 30 minut temu, Cinos napisał: Hej, Moze ktos się z tym spotkał Gaszę auto kluczykiem, wyłącza się radio, gaśnie podświetlenie wnętrza, włącza się alarm jakbym odpial akumulator. Czasem wraca prąd sam z siebie po 5 sekundach a czasem po 30. Majtałem kablami przy aku, bez roznicy, sprawdziłem stacyjkę, odpiąłem obydwie kostki z niej ,ale dalej podświetlenie wnętrza się świeci, więc to chyba nie stacyjka - jakby ona miała wariować. Auto zapala w miare normalnie, więc połączenie aku<->rozrusznik jest, ale w chwili gdy "nie ma prądu" przekręcenie stacyjki na rozrusznik nic nie daje. Sprawdzać po kolei przewody masowe? Jezeli to Fiat, to ja kiedyś miałem podobny problem. Rozwiazalem go sam, bo mechanicy/elektrycy się poddali. Odpialem alarm na stałe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinos Napisano 15 Listopada 2018 Autor Udostępnij Napisano 15 Listopada 2018 5 minut temu, kravitz napisał: Jezeli to Fiat, to ja kiedyś miałem podobny problem. Rozwiazalem go sam, bo mechanicy/elektrycy się poddali. Odpialem alarm na stałe ale to nie alarm wyłącza prąd w aucie, jak znowu się wyłączy sprawdzę napięcie na aku jakie jest i na przewodzie który idzie po samochodu zaraz za klemą dodatkowe co zauważyłem teraz, że mocno nagrzewa się klema plusowa edyta: tak to jest Fiat, Punto 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kravitz Napisano 15 Listopada 2018 Udostępnij Napisano 15 Listopada 2018 27 minut temu, Cinos napisał: ale to nie alarm wyłącza prąd w aucie, jak znowu się wyłączy sprawdzę napięcie na aku jakie jest i na przewodzie który idzie po samochodu zaraz za klemą Alarm u mnie był jedynym objawem potencjalnej awarii. A przyczyny nikt nie potrafił znaleźć. Irytujące było, że alarm się sam włączał, nawet jak auto zostawiałem zupełnie otwarte. Po wyłączeniu/odcięciu alarmu, o problemie zapomniałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rostex Napisano 15 Listopada 2018 Udostępnij Napisano 15 Listopada 2018 1 godzinę temu, Cinos napisał: dodatkowe co zauważyłem teraz, że mocno nagrzewa się klema plusowa 1. Oczyścić porządnie klemy i słupki akumulatora. 2. Posmarować wazeliną techniczną lub smarem miedzianym. 3. Sprawdzić masę nadwozia i przewody plusowe do alternatora. 4. Podstawić drugi akumulator. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinos Napisano 20 Listopada 2018 Autor Udostępnij Napisano 20 Listopada 2018 Dnia 15.11.2018 o 15:52, rostex napisał: 1. Oczyścić porządnie klemy i słupki akumulatora. 2. Posmarować wazeliną techniczną lub smarem miedzianym. 3. Sprawdzić masę nadwozia i przewody plusowe do alternatora. 4. Podstawić drugi akumulator. zmieniłem klemę, napięcie ładowania wzrosło na mierniku o 0.3V, dwa dni było dobrze.. mniej się grzeje, ale dalej się grzeje - przewód od rozrusznika jest dość ciepły tuż przy aku, im dalej tym mniej... wyciagnalem aku, myslalem ze moze jest zwarty albo uszkodzony, ale ładuje się normalnie dostał 4A kable zimne, napięcie na nim powoli rośnie, prąd ładowania na prostowniku spada sprawdzę masy, ale znowu mi wraca temat ze to jest coś ze stacyjką, że ona coś zwiera, dlatego tak nagle brakuje prądu, bo np podaje napięcie na uzwojenie rozrusznika... (?) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volf6 Napisano 20 Listopada 2018 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2018 24 minuty temu, Cinos napisał: sprawdzę masy, ale znowu mi wraca temat ze to jest coś ze stacyjką, że ona coś zwiera, dlatego tak nagle brakuje prądu, bo np podaje napięcie na uzwojenie rozrusznika... (?) Nie wiem jak tam w punto ale w takich trochę lepszych autach to stacyjka podaje napięcie na rozrusznik przez przekaźnik a ten na włącznik elektromagnetyczny i dopiero on wyzwala rozrusznik. Wygląda to raczej na jakiś słaby kontakt na jakimś bezpieczniku czy złączu prądowym... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinos Napisano 20 Listopada 2018 Autor Udostępnij Napisano 20 Listopada 2018 na dole po lewej stronie z numerem 3 jest stacyjka idzie on do "złącza przedniego" 33 i idzie dalej do 140 jako rozrusznik, obok 139 jest alternator a po lewo 53 to akumulator...(lewa góra) czyli jakbym wyciągnął kostkę ze stacyjki z prądem, która zasila ECU i resztę, zamiast gasic auto kluczykiem to wyeliminuję czy to wina stacyjki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volf6 Napisano 20 Listopada 2018 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2018 Zamiast kombinować ze stacyjką to po prostu monitoruj napięcie bezpośrednio na akumulatorze i jak ono zachowuje się gdy występują te zaniki prądu. Tylko jeśli coś pobierałoby prąd tak duży, ze nie byłoby siły na oświetlenie to albo byś miał pracujący rozrusznik albo gdzieś ognisko Chyba, ze akumulator trup, z jakąś przerwą wewnętrzną, choć wątpię czy by się sam naprawiał... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krowka Napisano 20 Listopada 2018 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2018 1 godzinę temu, volf6 napisał: Nie wiem jak tam w punto ale w takich trochę lepszych autach to stacyjka podaje napięcie na rozrusznik przez przekaźnik a ten na włącznik elektromagnetyczny i dopiero on wyzwala rozrusznik. No to we FIAT-ach poszli daleko do przodu (przynajmniej 13 lat temu), więc jest lepszy niż "trochę lepsze auta" . Startem rozrusznika steruje ECU. Ze stacyjki idzie tylko sygnał, ECU decyduje czy załączyć rozrusznik, czy nie - nie zrobi tego przy słabym akumulatorze. Analogicznie wygląda to z keyless. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volf6 Napisano 21 Listopada 2018 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2018 8 godzin temu, krowka napisał: No to we FIAT-ach poszli daleko do przodu (przynajmniej 13 lat temu), więc jest lepszy niż "trochę lepsze auta" . Startem rozrusznika steruje ECU. Ze stacyjki idzie tylko sygnał, ECU decyduje czy załączyć rozrusznik, czy nie - nie zrobi tego przy słabym akumulatorze. Analogicznie wygląda to z keyless. Z tego schematu wyżej nic takiego nie wynika, widzę tam bezpośrednie sterowanie rozrusznikiem ze stacyjki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krowka Napisano 21 Listopada 2018 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2018 2 godziny temu, volf6 napisał: Z tego schematu wyżej nic takiego nie wynika, widzę tam bezpośrednie sterowanie rozrusznikiem ze stacyjki Punto I jest dość przedpotopowe, a o nim mowa, no i był produkowany dalej niż 2005 rok (lata 90), więc jak najbardziej w nim sterowania poprzez ECU może nie być Popatrz sobie na schemat dla GP, jak masz ochotę, to zobaczysz, że idzie przez ECU Tyle, że GP produkowano od końca 2005 roku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KTB Napisano 30 Listopada 2018 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2018 Dnia 15.11.2018 o 13:24, Cinos napisał: Hej, Moze ktos się z tym spotkał Gaszę auto kluczykiem, wyłącza się radio, gaśnie podświetlenie wnętrza, włącza się alarm jakbym odpial akumulator. Czasem wraca prąd sam z siebie po 5 sekundach a czasem po 30. Majtałem kablami przy aku, bez roznicy, sprawdziłem stacyjkę, odpiąłem obydwie kostki z niej ,ale dalej podświetlenie wnętrza się świeci, więc to chyba nie stacyjka - jakby ona miała wariować. Auto zapala w miare normalnie, więc połączenie aku<->rozrusznik jest, ale w chwili gdy "nie ma prądu" przekręcenie stacyjki na rozrusznik nic nie daje. Sprawdzać po kolei przewody masowe? Alarm widocznie czujnikuje, że jest za małe napięcie. Potrzebujesz cęgowy miernik prądu stałego założyć na przewód plusowy. Podejrzewam, że masz zwarcie w obwodzie rozrusznika i po wyłączeniu silnika, kiedy altermator nie pracuje, ono tak obciąża aku, że leci w dół napięcie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinos Napisano 14 Grudnia 2018 Autor Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2018 Sytuacja chyba ogarnięta. Winna była... klema masowa na aku, miała minimalne pęknięcie i dopiero jak mierzyłem miernikiem opórność pomiędzy klemą, a alternatorem, silnikiem z założoną klemą, a ze zdjętą wyszła spora różnica. Na razie od kilku dni po wymianie jest ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wald0 Napisano 14 Grudnia 2018 Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2018 Dnia 15.11.2018 o 13:57, Cinos napisał: dodatkowe co zauważyłem teraz, że mocno nagrzewa się klema plusowa MIałem to samo. Raz cuda wianki, brak prądu, raz wszystko OK. Zanim napisałeś o gorącej klemie i tak stawiałem na to ogólniej - złe połączenie "dużoprądowe" (klemy, plecionka masy buda-> silnik, masa aku->buda, gruby kabel ruzrusznika). a teraz to 100% pewności Po prostu zdejmij tę klemę, przeczyść z syfu i załóż poprawnie. Drugą też na wszelki wypadek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Florydzialski Napisano 14 Grudnia 2018 Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2018 Większość w miare nowych samochodów ma system zabezpieczający kompletnemu rozładowaniu akumulatora - odłącza on praktycznie wszystko. Możliwe ze ten system ci wariuje i po wyłączeniu samochodu uznaje ze akumulator jest rozładowany a chwile później zmienia zdanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.