bart1500 Napisano 21 Listopada 2018 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2018 Jutro przyjdzie mi uszczelka pokrywy zaworów, więc w miedzyczasie zabrałem się za wymianę tylnich amortyzatorów. Mam kilka swoich spostrzeżeń i też kilka pytań. Jeżeli ktoś chce zaczynać wymianę amortyzatorów trzeba odkręcić śruby go mocujące. Dwie 17 w dłoń i... powodzenia. W moim przypadku droga przez mękę. Śruby strasznie zapieczone. Nawet WD za bardzo nie pomogło. Męczyłem się z tym, z małymi przerwami dwie godziny. Ale uff.. Udało się. Ściagnąłem oczywiście na poczatku zacisk i tarczę bębna. To akurat bez problemów. Co mnie zaskoczyło. Cała kolumna nie jest u góry przykręcona? Nie ściągnąłem tapicerki, wiec nawet nie wiem jak to wygląda. Jutro zerknę, bo robię to pod chmurką. Napotkałem kolejny problem. Niestety nie rozwiązałem go. Problemem jest nie chcąca się odkręcić śruba od łącznika stabilizatora przkręcona do amora. Ta na dole też się nie chcę odkręcić.. Znaczy obkręca się, ale nie wykręca. Ją się jakoś z tyłu blokuje? Z jednej i z drugiej to samo. Jak już dojdą mi amortyzatory, to podjadę do znajomego mechanika, żeby mi ściągnął sprężyny. Kurde. Tylko jak poradzić sobie z tymi łącznikami.. Ktoś wymieniał samodzielnie i może pomóc? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jaruga Napisano 21 Listopada 2018 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2018 4 godziny temu, bart1500 napisał: Jutro przyjdzie mi uszczelka pokrywy zaworów, więc w miedzyczasie zabrałem się za wymianę tylnich amortyzatorów. Mam kilka swoich spostrzeżeń i też kilka pytań. Jeżeli ktoś chce zaczynać wymianę amortyzatorów trzeba odkręcić śruby go mocujące. Dwie 17 w dłoń i... powodzenia. W moim przypadku droga przez mękę. Śruby strasznie zapieczone. Nawet WD za bardzo nie pomogło. Męczyłem się z tym, z małymi przerwami dwie godziny. Ale uff.. Udało się. Ściagnąłem oczywiście na poczatku zacisk i tarczę bębna. To akurat bez problemów. Co mnie zaskoczyło. Cała kolumna nie jest u góry przykręcona? Nie ściągnąłem tapicerki, wiec nawet nie wiem jak to wygląda. Jutro zerknę, bo robię to pod chmurką. Napotkałem kolejny problem. Niestety nie rozwiązałem go. Problemem jest nie chcąca się odkręcić śruba od łącznika stabilizatora przkręcona do amora. Ta na dole też się nie chcę odkręcić.. Znaczy obkręca się, ale nie wykręca. Ją się jakoś z tyłu blokuje? Z jednej i z drugiej to samo. Jak już dojdą mi amortyzatory, to podjadę do znajomego mechanika, żeby mi ściągnął sprężyny. Kurde. Tylko jak poradzić sobie z tymi łącznikami.. Ktoś wymieniał samodzielnie i może pomóc? Jak już jedziesz do mechanika to każ mu to od razy zrobić albo niech Ci powie co i jak Szkoda czasu - jeszcze sobie krzywdę na podwórku zrobisz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bart1500 Napisano 22 Listopada 2018 Autor Udostępnij Napisano 22 Listopada 2018 Lubię sam grzebać w samochodzie. I poznawać nowe rzeczy. Założenie spiringu na amortyzator- tylko to jest tutaj niebezpieczne. Dlatego jadę do mechanika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SebaSRS Napisano 23 Listopada 2018 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2018 Gorne mocowanie trzyma się na 3 nakretkach przykręcone od wewnątrz (tj. od bagażnika). Proponuje też sobie wymienić te mocowanie, u mnie przy montażu się rozsypało. Łącznik powinien mieć kontrę między łącznikiem a uchem w amorze. Klucz 14/15 czy coś takiego. Dlaczego zacisk demontowałeś? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bart1500 Napisano 23 Listopada 2018 Autor Udostępnij Napisano 23 Listopada 2018 Zacisk zdemontowałem z dwóch powodów. Pierwszy to lepsze dojście do mocno zapieczonych śrub, które ten amor trzymają- musiałem używać długiej rury, żeby sobie z tym poradzić, a drugi powód, to muszę zregenerować zaciski. Grzeją się okropnie, po ostatniej wymianie klocków Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bart1500 Napisano 23 Listopada 2018 Autor Udostępnij Napisano 23 Listopada 2018 Są tam 14 dwie, ale za żadne skarby nie idzie tego rozkręcić.. U mnie z jednej strony mocowania nie musiałem rozkręcać. Samo wyszło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bart1500 Napisano 23 Listopada 2018 Autor Udostępnij Napisano 23 Listopada 2018 Wykreciłem cały drążek i przeciąłem kątówką łącznik z jednej i Z drugiej strony. Jutro wloze w imadło i będę próbował coś zdziałać. Ktoś chyba próbował już coś tam kombinować, bo i z jednej i z drugiej strony nakrętki wyrobione na maxa. Chcę po prostu uratować drążek, a łączniki to groszowe sprawy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SebaSRS Napisano 25 Listopada 2018 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2018 To tnij nakrętki na łącznikach, na amorze - tniesz nakrętkę "od czoła" na dwie połówki, na stabilizatorze chyba lepiej jest podejść od góry (czy nawet wyrwać/wypalić sworzeń kulisty), i obciąć, ale to nie jestem pewien bo dół mi zawsze dziwnym trafem puszczał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bart1500 Napisano 25 Listopada 2018 Autor Udostępnij Napisano 25 Listopada 2018 A mi ani dół, ani góra nie chciała ruszyć. Przeciąłem łączniki stabilizatora kątówką. Wykręciłem drążek stabilizatora i śruby na całą noc trafiły w kąpiel w kieliszku WD. Dzisiaj rano w ruchu poszło imadło. Sukces! Śruba zrobiła pół obrotu. Ale.. na tym się zatrzymała. Skończyła się moja cierpliwość. Kątówką naciąłem. Wyjąłem resztki łączników i tyle. Jutro zamawiam części. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bart1500 Napisano 7 Grudnia 2018 Autor Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2018 Ja już po wymianie. Uważajcie jak będziecie zmieniać na strony prawa lewa, ja o tym nie wiedziałem. Przykręciłem lewy na prawą a prawą na lewą. Dopiero przy przykręcaniu łączników się obudziłem. Sprawa prosta. Jak już się ma założone sprężyny. Najwięcej trudności sprawia przykrecenie górnych mocowań. Jest tam mało miejsca, a moje nasadki- jedna za krótka, druga za długa, a ciąć nie chciałem. No ale powoli i się udało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.