Skocz do zawartości

VW Golf 1.0 TSI. Po 2000km


kravitz

Rekomendowane odpowiedzi

 
Kosztował 70, albo 71tyś. Nie pamiętam ;]
Jakaś Trendline z paroma dodatkami.
Z tych co pamiętam, to światła LED, pakiet wyciszenie, pakiet business i jakiś sensor zmęczenia.
Coś tam pewnie jeszcze jest, ale w sumie.....nie intere mnie to
 
Auto było placowe, nie wybierałem wyposażenia. Pasował silnik, kolor i cena.
 
Znalazłem jeszcze ogłoszenie. To był dokładnie ten
https://allegro.pl/ogloszenie/volkswagen-golf-trendline-1-0-tsi-115-km-led-7551471380
Dobrze widze, ze nie masz tam tempomatu?
Ja miedzy innymi dlatego kiedys kupilem Astre zamiast Golfa.
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Maciej__ napisał:

Dobrze widze, ze nie masz tam tempomatu?
Ja miedzy innymi dlatego kiedys kupilem Astre zamiast Golfa.

 

Tak, dobrze widzisz.

Brakuje mi tego, ale pisałem już, że to auto do miasta.

Do dłuższych wyjazdów, mamy dotychczasowe auto z tempomatem.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, tomy napisał:

W Comfortline już jest.

 

Ceny Comfortline były ok +10kPLN względem budzetu wiec troche sporo jak za tempomat ;]

Poza tym ja bralem na wyprzedaży rocznika i nie widziałem za wiele 1.2 TSI Comfortline.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, kravitz napisał:

 

Kosztował 70, albo 71tyś. Nie pamiętam ;]

Jakaś Trendline z paroma dodatkami.

Z tych co pamiętam, to światła LED, pakiet wyciszenie, pakiet business i jakiś sensor zmęczenia.

Coś tam pewnie jeszcze jest, ale w sumie.....nie intere mnie to ;)

 

Auto było placowe, nie wybierałem wyposażenia. Pasował silnik, kolor i cena.

 

Znalazłem jeszcze ogłoszenie. To był dokładnie ten
https://allegro.pl/ogloszenie/volkswagen-golf-trendline-1-0-tsi-115-km-led-7551471380

No i kurczę porównując to do rapida kolegi za 58 kafla warto jednak te 13 klocków dołożyć za dużo ciekawsze auto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, tomy napisał:

Proszzzzzz

Specjalnie dla @Ryb jakby nie było innego auta w wypożyczalni niż vw i musiałby wjechać do tunelu :hehe:

 

20181207_072051.jpg

 

Bohatersko próbują radzić sobie z problemem, który sami wygenerowali. Zaoszczędzili też na podświetleniu ikonek, żeby było wiadomo co z tym pokrętłem zrobić.

:hehe:

Edytowane przez Ryb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Ryb napisał:

 

Bohatersko próbują radzić sobie z problemem, który sami wygenerowali. Zaoszczędzili też na podświetleniu ikonek, żeby było wiadomo co z tym pokrętłem zrobić.

:hehe:

No sorry, ale chyba największym problemem  w takim przypadku jest kierowca, jeśli sobie z tym nie radzi :nie_wiem:

Rozumiem, że manetkę przy kierownicy masz podświetlaną?

Może pedały też powinny mieć żaróweczki, żeby łatwiej wcelować nogą ?

Dobra dla mnie dyskusja nie ma sensu :facepalm:

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to wszystko czytam to aż żeby bolą:

Podświetlenie przycisków szyb - Wow

Brak tempomat - Za bardzo nie przeszkadza....

Auto do miasta - manual

Porównanie wyciszenia hybrydy w trybie elektrycznym do diesla - hybryda jest glosniejsza....

Rozumiem wybór (najlepsze finansowanie i święty spokój na 4 lata) Ale nie rozumiem zachwytu nad ww.

Wysłane z tel.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Ryb napisał:

 

Bohatersko próbują radzić sobie z problemem, który sami wygenerowali. Zaoszczędzili też na podświetleniu ikonek, żeby było wiadomo co z tym pokrętłem zrobić.

:hehe:

To ja zapytam, w którym aucie ikonki się palą na przełączniku świateł, kiedy światła są wyłączone?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, kravitz napisał:

 

Kosztował 70, albo 71tyś. Nie pamiętam ;]

Jakaś Trendline z paroma dodatkami.

Z tych co pamiętam, to światła LED, pakiet wyciszenie, pakiet business i jakiś sensor zmęczenia.

Coś tam pewnie jeszcze jest, ale w sumie.....nie intere mnie to ;)

 

Auto było placowe, nie wybierałem wyposażenia. Pasował silnik, kolor i cena.

 

Znalazłem jeszcze ogłoszenie. To był dokładnie ten
https://allegro.pl/ogloszenie/volkswagen-golf-trendline-1-0-tsi-115-km-led-7551471380

Czyli dla zwykłego zjadacza chleba, cena byłaby o dobrych kilka tyś wyższa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, kartonik napisał:

Czyli dla zwykłego zjadacza chleba, cena byłaby o dobrych kilka tyś wyższa.

 

Nie wiem.

Trzeba zapytac kogoś kto kupował jakiegoś Golfa ostatnio i czy rzeczywiście płacił więcej niz z takiej oferty dla przedsiębiorców.

 

Ja sam nie rozumiem gdzie jest haczyk. Dlaczego akurat dla firm jest tańsze auto? Ten leasing przecież prawie niz nie kosztuje, więc VW bank na tym kokosów nie robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, tomy napisał:

No sorry, ale chyba największym problemem  w takim przypadku jest kierowca, jeśli sobie z tym nie radzi :nie_wiem:

Rozumiem, że manetkę przy kierownicy masz podświetlaną?

Może pedały też powinny mieć żaróweczki, żeby łatwiej wcelować nogą ?

Dobra dla mnie dyskusja nie ma sensu :facepalm:

 

Widzisz, ergonomia i intuicyjność polega właśnie na tym, żeby nie mówić potem że "głupi użytkownik nie zrozumiał co mieliśmy na myśli". Ja wiem, że są fani którzy będą bronić tego ewidentnie głupiego rozwiązania jak Częstochowy ale gdzieś muszą być granice logiki.

 

Przecież tego czasem nawet w z miejsca kierowcy nie widać (tak jak poniżej, gdzie dodatkowo jest pod kątem). Tymczasem w lewej manetce są tylko kierunkowskazy i długie światła. Miejsca jest w bród. 

 

05-vw-crafter-2017-cab.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, sdss napisał:

To ja zapytam, w którym aucie ikonki się palą na przełączniku świateł, kiedy światła są wyłączone?

 

 

 

No właśnie dlatego że się nie palą to umieszczanie przełącznika na desce rozdzielczej, gdzie nie będzie się go dało po ciemku znaleźć jest idiotyczne.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, kravitz napisał:

 

Nie wiem.

Trzeba zapytac kogoś kto kupował jakiegoś Golfa ostatnio i czy rzeczywiście płacił więcej niz z takiej oferty dla przedsiębiorców.

 

Ja sam nie rozumiem gdzie jest haczyk. Dlaczego akurat dla firm jest tańsze auto? Ten leasing przecież prawie niz nie kosztuje, więc VW bank na tym kokosów nie robi.

 

Firma jeździ do ASO. Firma zrobi duży przebieg. Firma jeździ tylko do końca leasingu i wymienia auto. Jest duża szansa że firma kupi większą liczbę aut.

Zestaw to z Kowalskim co kupi jedno auto na 10 lat, przyjedzie do ASO tylko na roczne przeglądy przez pierwsze trzy lata i tyle go widziałeś.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Ryb napisał:

 

No właśnie dlatego że się nie palą to umieszczanie przełącznika na desce rozdzielczej, gdzie nie będzie się go dało po ciemku znaleźć jest idiotyczne.

 

Plebejska Meriva

 

IMG_20181207_095123938.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, kravitz napisał:

 

Tak, dobrze widzisz.

Brakuje mi tego, ale pisałem już, że to auto do miasta.

Do dłuższych wyjazdów, mamy dotychczasowe auto z tempomatem.

a nie pytałeś się w ASO czy dołożenie tempomatu to nie jest wymiana przycisków i aktywacja w kompie? ;] 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Ryb napisał:

 

Firma jeździ do ASO. Firma zrobi duży przebieg. Firma jeździ tylko do końca leasingu i wymienia auto. Jest duża szansa że firma kupi większą liczbę aut.

Zestaw to z Kowalskim co kupi jedno auto na 10 lat, przyjedzie do ASO tylko na roczne przeglądy przez pierwsze trzy lata i tyle go widziałeś.

 

tak czy inaczej mają więcej sprzedanych aut i dodatkowo zarobek na przeglądach

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Cinos napisał:

a nie pytałeś się w ASO czy dołożenie tempomatu to nie jest wymiana przycisków i aktywacja w kompie? ;] 

 

Nie pytałem.

W VW tempomat, to nie jest taka wajcha pod kierunkowskazami, a nie przyciski?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, wlad napisał:

Plebejska Meriva

 

IMG_20181207_095123938.jpg

 

A VW zaoszczędził i pali się tylko ikonka na samym pokrętle i kreska, wskazująca jego położenie. Ale już nie wiadomo co wskazuje.

Przeciwmgłowe też w Oplu jest tak, że nie budzi wątpliwości co zrobić z tym guzikiem. Ale tutaj? Nie wiadomo czy tym kręcić, wciskać czy czary odprawiać.

 

32e239ea1023354b37feb4b787b2a960-product

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Ryb napisał:

A VW zaoszczędził i pali się tylko ikonka na samym pokrętle i kreska, wskazująca jego położenie

 

Proszę Cię.

Napisałem że świeci się wszystko, a kolega Ci wstawił zdjęcie celowo, kiedy światła są ustawione na wyłączone. Pomimo ich wyłączenia i tak się świeci gałka, aby ją łatwo znaleźć po ciemku.

 

Przy włączonych światłach (jak w Merivie na obrazku) świecą się wszystkie piktogramy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, wlad napisał:

W Merivie nie są wlączone światła...

 

Być może zatem auto stoi w ciemnym pomieszczeniu i czujnik światła stwierdził, że trzeba włączyc pokrętła.

Tak mam w Mitsubishi. Nie wiem czy tak jest w Golfie. Sprawdzę około 12ej jak nie zapomnę, bo akurat będę się przemieszczał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, kravitz napisał:

 

Proszę Cię.

Napisałem że świeci się wszystko, a kolega Ci wstawił zdjęcie celowo, kiedy światła są ustawione na wyłączone. Pomimo ich wyłączenia i tak się świeci gałka, aby ją łatwo znaleźć po ciemku.

 

Przy włączonych światłach (jak w Merivie na obrazku) świecą się wszystkie piktogramy.

 

No i teraz: w Merivie na obrazku światła są wyłączone (pozycja "0") a mimo wszystko się świecą. VW zaoszczędził i pali się tylko kółko, nie palą się ikonki więc nie wiadomo w co tym kółkiem trafiać.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Ryb napisał:

 

No właśnie dlatego że się nie palą to umieszczanie przełącznika na desce rozdzielczej, gdzie nie będzie się go dało po ciemku znaleźć jest idiotyczne.

 

Nie pogrążaj się, najpierw twierdziłeś, że nie znajdziesz przełącznika jak jest ciemno, a jak się okazało że przełącznik jednak ma żarówkę to nie wiesz co z nim zrobić :hehe:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, kravitz napisał:

 

Być może zatem auto stoi w ciemnym pomieszczeniu i czujnik światła stwierdził, że trzeba włączyc pokrętła.

Tak mam w Mitsubishi. Nie wiem czy tak jest w Golfie. Sprawdzę około 12ej jak nie zapomnę, bo akurat będę się przemieszczał.

 

To jest wersja bez automatu, z czujnikiem ma pozycję "AUTO"

 

910741362_1_1080x720.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, tomy napisał:

Nie pogrążaj się, najpierw twierdziłeś, że nie znajdziesz przełącznika jak jest ciemno, a jak się okazało że przełącznik jednak ma żarówkę to nie wiesz co z nim zrobić :hehe:

 

Porównaj z Oplem a zrozumiesz.

 

  • Skonfundowany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Ryb napisał:

 

No i teraz: w Merivie na obrazku światła są wyłączone (pozycja "0") a mimo wszystko się świecą. VW zaoszczędził i pali się tylko kółko, nie palą się ikonki więc nie wiadomo w co tym kółkiem trafiać.

 

 

Na czym VW zaoszczędził, bo nie kumam?

Przecież te wszystkie kontrolki sa podświetlane, a widać że rządzi tym jakas logika sterująca.

Świecą się wszystkie przy zapalonych światłach, a tylko gałka jak sa wyłączone.

 Merivie byc może (tego nie wiem), świeci się zawsze wszystko.

 

Sprawdzę w garażu jak to wygląda.

 

To kto gdzie przyoszczędził?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, ppmarian napisał:

Jak to wszystko czytam to aż żeby bolą:

Podświetlenie przycisków szyb - Wow

Brak tempomat - Za bardzo nie przeszkadza....

Auto do miasta - manual

Porównanie wyciszenia hybrydy w trybie elektrycznym do diesla - hybryda jest glosniejsza....

Rozumiem wybór (najlepsze finansowanie i święty spokój na 4 lata) Ale nie rozumiem zachwytu nad ww.

Wysłane z tel.
 

 

Nie wiem jak się do tego odnieść.

Co by zmieniło, gdyby auto miało tempomat i DSG? Zachwyt byłby mniejszy? Czy też większy?

 

Pisałem o tym co jest dokładnie w tym aucie.

Tempomat do miasta nie jest potrzebny. Automat i owszem. Tego mi brakuje. Takie auto było, a ja miałem stare paliwożerne i kosztogenne. Zmiana musiała byc w tym roku i tyle. Nie wziąłem ślubu z tym samochodem i go sprzedam za 3-4 lata.

 

Jednak niczego to nie zmienia odnośnie tego konkretnego samochodu.

Mam opisywać brak automatu w aucie bez automatu? Bo nie rozumiem kompletnie co mam napisać.

 

Czy jest automat, czy tempomat, to jest kwestia wyposażenia.

Natomiast nawet w gołym Golfie nadal masz solidne wnętrze, a w innym aucie niekoniecznie, nawet jak dodasz w wyposażeniu choinkę i pozłacane klamki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, kravitz napisał:

 

Na czym VW zaoszczędził, bo nie kumam?

Przecież te wszystkie kontrolki sa podświetlane, a widać że rządzi tym jakas logika sterująca.

Świecą się wszystkie przy zapalonych światłach, a tylko gałka jak sa wyłączone.

 Merivie byc może (tego nie wiem), świeci się zawsze wszystko.

 

Sprawdzę w garażu jak to wygląda.

 

To kto gdzie przyoszczędził?

 

Zaoszczędził na inżynierach i logice. Pomijając już same wady pokrętła w stosunku do manetki to w Oplu przynajmniej nie masz nawet sekundy zawahania co z tym pokrętłem zrobić. Wszystkie ikonki się świecą niezależnie od warunków, pokrętło jest czytelne, włączenie przeciwmgłowych to intuicyjne naciśnięcie guzika. W VW zadali sobie trud żeby podświetlić pokrętło tylko połowicznie a wymyślenie jak włączyć przeciwmgłowe, do których są ikonki z boku wymagać może zajrzenia do instrukcji. Patrząc na pozostałe ikonki, również rozmieszczone po obwodzie kółka, logiczny wniosek byłby taki, żeby przekręcić to pokrętło w lewo i nastawić na te ikonki z przeciwmgłowymi. Co sprawi że wyłączysz sobie światła. Naciskanie pokrętła też nic nie daje. Dopiero w trzeciej kolejności wpadasz na to, żeby może je pociągnąć. To jest właśnie brak intuicyjności. W autach stosuje się guziki, a guziki się naciska - do tego człowiek jest przyzwyczajony. I teraz zastosowanie rozwiązania odmiennego od wszystkich pozostałych w aucie (nie tylko żaden z producentów ale też sam VW nigdzie indziej nie stosuje wyciąganych pokręteł) i to w newralgicznym miejscu jest po prostu głupie.

 

Edytowane przez Ryb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Ryb napisał:

 

Zaoszczędził na inżynierach i logice. Pomijając już same wady pokrętła w stosunku do manetki to Oplu przynajmniej nie masz nawet sekundy zawahania co z tym pokrętłem zrobić. Wszystkie ikonki się świecą niezależnie od warunków, pokrętło jest czytelne, włączenie przeciwmgłowych to intuicyjne naciśnięcie guzika. W VW zadali sobie trud żeby podświetlić pokrętło tylko połowicznie a wymyślenie jak włączyć przeciwmgłowe, do których są ikonki z boku wymagać może zajrzenia do instrukcji. Patrząc na pozostałe ikonki, również rozmieszczone po obwodzie kółka, logiczny wniosek byłby taki, żeby przekręcić to pokrętło w lewo i nastawić na te ikonki z przeciwmgłowymi. Co sprawi że wyłączysz sobie światła. Naciskanie pokrętła też nic nie daje. Dopiero w trzeciej kolejności wpadasz na to, żeby może je pociągnąć. To jest właśnie brak intuicyjności. W autach stosuje się guziki, a guziki się naciska - do tego człowiek jest przyzwyczajony. I teraz zastosowanie rozwiązania odmiennego od wszystkich pozostałych w aucie (nie tylko żaden z producentów ale też sam VW nigdzie indziej nie stosuje wyciąganych pokręteł) i to w newralgicznym miejscu jest po prostu głupie.

 

 

Ale to już napisałem, że pociąganie pokrętła jest nielogiczne. Po co o tym dalej pisać?

 

Natomiast rozwiązanie Opla z tym pokrętłem moim zdaniem jest słabsze. Jesli juz w ogóle ma zostac takie pokrętło.

Nie widać na pierwszy rzut oka na co to jest ustawione. Jest minimalny nacięty znacznik i tyle. W VW masz jebutną strzałkę i nie możesz mieć wątpliwości co tam jest ustawione.

Gałka VW jest podświetlona, co tez zostało Ci przedstawione i jak widać włącza pozostałe opcje na zawołanie, a nie zawsze. Oszczędnością jest podświetlanie wszystkiego, a nie wybranych elementów w zależności od potrzeby.

Ja jestem prawie pewny, że jak tylko otwieram drzwi samochodu, to ta cała gałka się u mnie świeci, ale zrobię zdjęcie dla pewności i tu wrzucę. 

Zrobię też eksperyment co się będzie świecić jak ustawię na "0". Auto stoi w ciemnym garażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Ryb napisał:

 

Zaoszczędził na inżynierach i logice. Pomijając już same wady pokrętła w stosunku do manetki to w Oplu przynajmniej nie masz nawet sekundy zawahania co z tym pokrętłem zrobić. Wszystkie ikonki się świecą niezależnie od warunków, pokrętło jest czytelne, włączenie przeciwmgłowych to intuicyjne naciśnięcie guzika. W VW zadali sobie trud żeby podświetlić pokrętło tylko połowicznie a wymyślenie jak włączyć przeciwmgłowe, do których są ikonki z boku wymagać może zajrzenia do instrukcji. Patrząc na pozostałe ikonki, również rozmieszczone po obwodzie kółka, logiczny wniosek byłby taki, żeby przekręcić to pokrętło w lewo i nastawić na te ikonki z przeciwmgłowymi. Co sprawi że wyłączysz sobie światła. Naciskanie pokrętła też nic nie daje. Dopiero w trzeciej kolejności wpadasz na to, żeby może je pociągnąć. To jest właśnie brak intuicyjności. W autach stosuje się guziki, a guziki się naciska - do tego człowiek jest przyzwyczajony. I teraz zastosowanie rozwiązania odmiennego od wszystkich pozostałych w aucie (nie tylko żaden z producentów ale też sam VW nigdzie indziej nie stosuje wyciąganych pokręteł) i to w newralgicznym miejscu jest po prostu głupie.

 

podziwiam... naprawdę nie masz lepszego zajęcia niż klepanie kilkunastu postów o pokrętle od świateł w VAG? :]

  • Lubię to 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Maciej__ napisał:

Dobrze widze, ze nie masz tam tempomatu?
Ja miedzy innymi dlatego kiedys kupilem Astre zamiast Golfa.

Ja mam ale przy takim tloku na autostradzie to odechcialo mi sie wlaczac a aktywnego nie mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, kravitz napisał:

 

Ale to już napisałem, że pociąganie pokrętła jest nielogiczne. Po co o tym dalej pisać?

 

Ogólnie piszę, bo niektórzy tu bronią VW. Ty akurat masz też japończyka i wiesz że można mieć wygodniej.

 

1 minutę temu, kravitz napisał:

 

Natomiast rozwiązanie Opla z tym pokrętłem moim zdaniem jest słabsze. Jesli juz w ogóle ma zostac takie pokrętło.

Nie widać na pierwszy rzut oka na co to jest ustawione. Jest minimalny nacięty znacznik i tyle. W VW masz jebutną strzałkę i nie możesz mieć wątpliwości co tam jest ustawione.

 

Ta kropka w Oplu dość jasno świeci - na zdjęciu może tego nie widać ale na żywo nie sposób się pomylić. No i jest też ikonka na desce. Tymczasem w VW (nie wiem jak dzisiaj ale kiedyś na pewno) włączenie świateł powodowało, że zapalała się odpowiednia ikonka na tym kółku. Też idiotyczne, bo żeby sprawdzić czy masz światła to trzeba było patrzeć w okolice kolana. No i nie było szans się zorientować przypadkiem że się zapomniało, przy okazji patrzenia na inne instrumenty.

 

1 minutę temu, kravitz napisał:

Gałka VW jest podświetlona, co tez zostało Ci przedstawione i jak widać włącza pozostałe opcje na zawołanie, a nie zawsze. Oszczędnością jest podświetlanie wszystkiego, a nie wybranych elementów w zależności od potrzeby.

 

Nie chodzi mi o oszczędność finansową. Bo sam wcześniej pisałem, że VW rozwiązuje problemy (co pewnie kosztuje), które sam wygenerował. Regulacja wszystkich istotnych elementów obsługi auta w manetkach lub na kierownicy jest najoptymalniejszym rozwiązaniem, nie tylko z punktu widzenia ergonomii ale też kosztów.

 

1 minutę temu, kravitz napisał:

Ja jestem prawie pewny, że jak tylko otwieram drzwi samochodu, to ta cała gałka się u mnie świeci, ale zrobię zdjęcie dla pewności i tu wrzucę. 

Zrobię też eksperyment co się będzie świecić jak ustawię na "0". Auto stoi w ciemnym garażu.

 

U Ciebie może być niemiarodajne jeśli masz czujnik zmierzchu bo wtedy może on tym sterować, tak jak to ma miejsce np. w Mitsubishi. W tańszych wersjach się nie świeci, czego dowód wrzucił kolega powyżej. A nie świeci się dlatego, że VW oszczędzał na ikonce w zegarach właśnie i postanowił zamiast tego podświetlać tą na kółku. No to nie mogły się świecić wszystkie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, TomekD000 napisał:

podziwiam... naprawdę nie masz lepszego zajęcia niż klepanie kilkunastu postów o pokrętle od świateł w VAG? :]

 

Każdy chciałby mieć tyle czasu.  :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, pejus1982 napisał:

Dopłata do tempomatu dla wersji trendline to chyba 600zl, ale to wtedy gdy konfiguruje się do produkcji.

Czyli de fato płąci się za przycisk na kierownicy. Nie wiem jak to wygląda teraz, ale w czasach Golfa V czy VI znajomi sami dokładali sobie tempomat. Wiązka była już fabrycznie, wymieniali kierownicę na taką z tempomtem, komputerem uruchamiali funkcję i śmigało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, TomekD000 napisał:

podziwiam... naprawdę nie masz lepszego zajęcia niż klepanie kilkunastu postów o pokrętle od świateł w VAG? :]

Rozwiązania są różne i niekiedy ciężej jest się połapać co jak działa. Kilkanaście lat temu w MB100 też miałem problem jak włączyć światła pm jak zaistniała taka potrzeba, do tego pokrętło było jakieś wychechłane i ciężko było stabilnie ustawić wyciągnięcie poziom 1 i 2. Jakiś czas temu pokazywałem też komuś w firmie jak działa taki przełącznik bo też nie mógł wykapować gdzie te światła się włącza. Więc Ryb rację ma według mnie i chyba nawet łatwiej rozkminić jest kręconą, przeładowaną gałkę bo naturalne że nią się kręci ale już niekoniecznie że się ciąga takie pokrętło VW czy mercedesa. Wszystko kwestia doświadczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Ryb napisał:

 

Firma jeździ do ASO. Firma zrobi duży przebieg. Firma jeździ tylko do końca leasingu i wymienia auto. Jest duża szansa że firma kupi większą liczbę aut.

Zestaw to z Kowalskim co kupi jedno auto na 10 lat, przyjedzie do ASO tylko na roczne przeglądy przez pierwsze trzy lata i tyle go widziałeś.

 

Duża/średnia firma może tak, ale mała działalność?

Jak długo jest gwarancja to ASO, a później często zwykły serwis albo samodzielnie się robi jeśli to drobiazg.

Leasing też jak się skończy, to auto często dalej służy. Kupowałem Grande na firmę 10 lat temu. od czterech lat nie mam działalności, Punto dalej jest. Kolega kupował sobie i żonie auto na firmę, jego ma 10 lat, żony 6, leasingi dawno spłacone. Do ASO już nie jeździ, a przebiegi robią dwoma autami mniejsze niż ja Kropkiem ;)

W firmach których pracowałem, więc większych niż JDG były/są jakieś służbówki - te co były dla kogoś, jeździły, a takie ogólne dużo czasu stały, dopiero jak jakieś szkolenie, albo jazda do klienta to ktoś brał. 

A znam ludzi, takich jak mój wujek który najpierw z Uno przez 10 lat, a teraz z Corollą przez 12 lat cały czas jeździ do ASO, nawet na wymianę opon. Szwagier podobnie, tylko częściej auta zmienia i większe przebiegi robi. Także reguły nie ma, ale fakt, przy firmie większe prawdopodobieństwo dalszych zarobków, oraz zakupu kilku aut.

17 minut temu, Manx napisał:

Czyli de fato płąci się za przycisk na kierownicy. Nie wiem jak to wygląda teraz, ale w czasach Golfa V czy VI znajomi sami dokładali sobie tempomat. Wiązka była już fabrycznie, wymieniali kierownicę na taką z tempomtem, komputerem uruchamiali funkcję i śmigało.

W grande wymieniłem przełącznik pod kierownicą na taki z trzema manetkami i też od razu tempomat zagadał. Ale działało to tylko w wyższych wersach, w golasach był problem, trzeba było jakiś kabelek ciągnąć czy coś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, wujekcybul napisał:

Ja mam ale przy takim tloku na autostradzie to odechcialo mi sie wlaczac a aktywnego nie mam.

 

Ja jezdze w takich godzinach, żeby unikac tloku ;]

A już na takiej S8 do Wroclawia np to można czasami nie dotykać hamulca przez kilkadziesiąt km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Majkiel napisał:

Duża/średnia firma może tak, ale mała działalność?

Jak długo jest gwarancja to ASO, a później często zwykły serwis albo samodzielnie się robi jeśli to drobiazg.

Leasing też jak się skończy, to auto często dalej służy. Kupowałem Grande na firmę 10 lat temu. od czterech lat nie mam działalności, Punto dalej jest. Kolega kupował sobie i żonie auto na firmę, jego ma 10 lat, żony 6, leasingi dawno spłacone. Do ASO już nie jeździ, a przebiegi robią dwoma autami mniejsze niż ja Kropkiem ;)

W firmach których pracowałem, więc większych niż JDG były/są jakieś służbówki - te co były dla kogoś, jeździły, a takie ogólne dużo czasu stały, dopiero jak jakieś szkolenie, albo jazda do klienta to ktoś brał. 

 

No tak, ale patrząc ze strony polityki salonu to nie będziesz za każdym razem analizy robił ile dana firma jeździ i czy lubi ASO mniej lub bardziej. Ze statystyki wynika Ci, że przedsiębiorca to jest bardziej dochodowy klient to wrzucasz wszystkich do jednego worka i robisz im promocję bez dalszego zaprzątania sobie głowy bo w dłuższej perspektywie i większej skali musi się to i tak opłacić. Zresztą mała firma dziś może być wielką jutro.

 

1 godzinę temu, Majkiel napisał:

A znam ludzi, takich jak mój wujek który najpierw z Uno przez 10 lat, a teraz z Corollą przez 12 lat cały czas jeździ do ASO, nawet na wymianę opon. Szwagier podobnie, tylko częściej auta zmienia i większe przebiegi robi. Także reguły nie ma, ale fakt, przy firmie większe prawdopodobieństwo dalszych zarobków, oraz zakupu kilku aut.

 

Owszem, są wyjątki ale statystyka jest nieubłagana.

:ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, kravitz napisał:

Tak, dobrze widzisz.

Brakuje mi tego, ale pisałem już, że to auto do miasta.

Do dłuższych wyjazdów, mamy dotychczasowe auto z tempomatem.

Raz, że to bardzo łatwy apgrejd.

Dwa - ogranicznik prędkości całkiem dobrze się jako zastępstwo sprawdza. Ustawiasz oczekiwaną prędkość i depczesz gazem (prawie) do podłogi. Auto samo utrzymuje zadaną prędkość. Wiele się to od tempomatu nie różni - bo jeżdżąc na tempomacie i tak powinno się mieć stopę opartą o pedał gazu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.