Skocz do zawartości

VW Golf 1.0 TSI. Po 2000km


kravitz

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Maciej__ napisał:

 

Mozlwie, ale jadac z Mazur do Wawy to tak z polowe trasy masz jednak ekspresowej ;)

Wiec zrobienie 4 z hakiem jest naprawdę wyczynem ;]

Ja w 1.0 TSI z wypożyczalni miałem srednie ok 5.5 z jazdy mieszanej a 1.2 TSI ok 6.

 

Ruszalismy z Ruciane Nida. Navi nastawiona na okolice Raszyna.

Jak wpadłem na Ske, to zostało coś około 95km do domu tylko. Część tej Ski to jak pisałem, korek w Warszawie w szklarniach na trasie toruńskiej.

Nie było nawet gdzie zamulać ;)

 

A na normalnych drogach było jednak sporo wyprzedzania, bo jakos nie widziało mi się jechac na każdym zakręcie 60km/h

Ludzie tak jeżdżą, jakby się jakiegoś driftu naoglądali i się boja brać zakrętów.

Jak się dało, to przy pierwszej możliwości takiego marudę wyprzedziłem, chociaż na prostej mi jego prędkość odpowiadała.

Edytowane przez kravitz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, bartekm napisał:

To Wam powiem, że 1.0 Ecoboost w Fieście nie schodzi do takich wyników. Czasem się uda 5.2 i jest radość, ale do tankowania, bo trzeba 0.4-0.5 dodać ;]

 

 jeśli chodzi o spalanie to cala konkurencja jest daleko w tyle za TSI :ok:

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, pejus1982 napisał:

Ciekawe tylko jak z trwałością tych nowych TSI 1.0

 

Pamietam jak wyszły pierwsze 1.4tsi z kilkanaście lat temu, to prawie zaraz były raporty użytkowników w internecie o kłopotach z rozrządem, braniu oleju i czasem nawet wypalonych tłokach. Zależnie od wersji mocowej.

Przeciez takie auta u jednego robią zwykle rodzinne przebiegi, ale u innych to są osiołki do pracy.

O tych 1.0 nic nie słychać, wiec można założyć ze to raczej przeciętne motorki, bez niespodzianek od vw. Moze nie trzeba będzie uczyć się kodów silników ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, bartekm napisał:

To Wam powiem, że 1.0 Ecoboost w Fieście nie schodzi do takich wyników. Czasem się uda 5.2 i jest radość, ale do tankowania, bo trzeba 0.4-0.5 dodać ;]

 

Gdzies w tym wątku pisałem ile zaniża komp w porównaniu do dystrybutora. Sam już nie pamietam. Chyba to było 0,2/100

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie ostatnio była trasa do Torunia po 22 wieczorem, od ruszania spod domu do zaparkowania pod hotelem miałem jedno zatrzymanie na światłach, tak to ciągła jazda. Średnia V wyszła z kompa 96km/h, średnie spalanie 4.4. W trasie ok. 110-120 leciałem. Spalanie średnie z 13300km z kompa mam 6.38, a 90% to miasto.

 

Stan na teraz 13,3kkm (GVII 1.0 TSI 85KM). 300km temu zmieniłem dla spokoju ducha olej, chociaż w sumie to co zeszło z silnika wyglądało bardziej jak mazutosmoła. Zmieniany u znajomego mechanika, ale wsio tj. olej + filtr + korek + jakąś tam podkładkę kupiłem w ASO 😎

 

Na razie poza stłuczką nie z mojej winy zero problemów. Kontakt z VW świetny, wszystko co potrzebowałem miałem w 10 min po telefonie na mailu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, pejus1982 napisał:

Ciekawe tylko jak z trwałością tych nowych TSI 1.0

Slnik już jest na rynku 4 lata i póki co cisza.

A naklepali tego już pewnie z milion albo lepiej. Nawet do audi to wsadzają, o octavi albo Karoq nie wspomnę. 

Odpukać w niemalowane, ale na chwilę obecną wygląda na to że VW po praz pierwszy zrobił doładowaną benzynę bez problemów wiku dziecięcego ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Jaruga napisał:

Slnik już jest na rynku 4 lata i póki co cisza.

A naklepali tego już pewnie z milion albo lepiej. Nawet do audi to wsadzają, o octavi albo Karoq nie wspomnę. 

Odpukać w niemalowane, ale na chwilę obecną wygląda na to że VW po praz pierwszy zrobił doładowaną benzynę bez problemów wiku dziecięcego ;)

.. te silniki nie są też jakoś szczególnie wysilone jak na dzisiejsze czasy - chyba najpopularniejszy jest 95KM (przy czy max 115KM) z litra pojemności, a to takie dolne stany dla nowoczesnych silników turbo.

Konkurencja ma raczej mocniejsze jednostki 3-cyl/1.0 - Ford 100KM i 125KM (nawet chyba 140), Honda 129KM, Fiat 120KM

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, kravitz napisał:

 

Gdzies w tym wątku pisałem ile zaniża komp w porównaniu do dystrybutora. Sam już nie pamietam. Chyba to było 0,2/100

Mi ostatnio zawyzyl, pokazywal komp 6,8 z 850km z czego 550 traska DK i gorki,reszta miasto wroclaw ,  a z kija pokazalo  6,33 pod sam koreczek lalem coby nie bylo.

Dodam ze dolewam ECOMAX zawsze i  ciut 2T na poslizg:)

Ale ja mam  klocowatego dizla 1,9 120KM ino

Edytowane przez fanlan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Mars_wrc napisał:

U mnie ostatnio była trasa do Torunia po 22 wieczorem, od ruszania spod domu do zaparkowania pod hotelem miałem jedno zatrzymanie na światłach, tak to ciągła jazda. Średnia V wyszła z kompa 96km/h, średnie spalanie 4.4. W trasie ok. 110-120 leciałem. Spalanie średnie z 13300km z kompa mam 6.38, a 90% to miasto.

 

Stan na teraz 13,3kkm (GVII 1.0 TSI 85KM). 300km temu zmieniłem dla spokoju ducha olej, chociaż w sumie to co zeszło z silnika wyglądało bardziej jak mazutosmoła. Zmieniany u znajomego mechanika, ale wsio tj. olej + filtr + korek + jakąś tam podkładkę kupiłem w ASO 😎

 

Na razie poza stłuczką nie z mojej winy zero problemów. Kontakt z VW świetny, wszystko co potrzebowałem miałem w 10 min po telefonie na mailu.

 

Jakby toto LPG tolerowalo to juz w ogole   niemal jak na prund jazda:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, fanlan napisał:

Jakby toto LPG tolerowalo to juz w ogole   niemal jak na prund jazda:)

 

Są instalki do tego VI generacji.

Tylko są drogie, spalanie małe, więc inwestycja by się zwróciła, jakbyś juz miał tego auta serdecznie dość ;)

Bessęsu ;)

 

Ja miałem LPG w Seicento, ale cena takiej instalacji jednak była dużo niższa. A i Seicento paliło nieco więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Mars_wrc napisał:

U mnie ostatnio była trasa do Torunia po 22 wieczorem, od ruszania spod domu do zaparkowania pod hotelem miałem jedno zatrzymanie na światłach, tak to ciągła jazda. Średnia V wyszła z kompa 96km/h, średnie spalanie 4.4. W trasie ok. 110-120 leciałem. Spalanie średnie z 13300km z kompa mam 6.38, a 90% to miasto.

 

To jest trochę tak ze mną przynajmniej, że mądry Polak po szkodzie.

 

Niby brałem do tej pory pod uwagę ile pali auto które chcę kupić, ale jednak jakoś sobie tam tłumaczyłem że ja jeżdżę wolniej i mi będzie paliło mniej.

 

I jeździłem jakimiś smokami.

 

To nie ma sensu. Ja go nie widzę. Odwiedzanie stacji benzynowych, bo auto chla 10/100 albo więcej.

 

Jeszcze gdyby osiągi w takim 1.0 były jakieś nieistniejące. Ale to jedzie zupełnie normalnie.

Żebym teraz kupił jakieś auto więcej palące, to by musiało chyba w 3 sekundy do setki przyśpieszać. Inaczej już dla mnie nie ma tematu "smoków".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, kravitz napisał:

 

 

Jeszcze gdyby osiągi w takim 1.0 były jakieś nieistniejące. Ale to jedzie zupełnie normalnie.

Żebym teraz kupił jakieś auto więcej palące, to by musiało chyba w 3 sekundy do setki przyśpieszać. Inaczej już dla mnie nie ma tematu "smoków".

Zamiast 1.0 TSI 110 KM zdecydowanie bardziej polecam 1.4 TSI 125. Różnica w spalaniu żadna, a różnica w jeździe, kulturze pracy diametralna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, prawoimotoryzacja napisał:

Zamiast 1.0 TSI 110 KM zdecydowanie bardziej polecam 1.4 TSI 125. Różnica w spalaniu żadna, a różnica w jeździe, kulturze pracy diametralna.

 

Pewnie tak, ale można w ten sposób iść zawsze o kroczek wyżej ;)

Mi bardziej brakuje automatu, a nie mocy.

 

Kultura pracy jest bardzo dyskusyjna tego 1.0, ale to jest jak ze wszystkim. Na początku przeszkadzało, teraz nie zauważam nawet przez chwilę. W ogóle o tym zapomniałem.

Rozumiem że może przeszkadzać w aucie z wypożyczalni, kiedy użytkuje się auto kilka godzin czy kilka dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, pejus1982 napisał:

Ciekawe tylko jak z trwałością tych nowych TSI 1.0

Mialem ostatnio takiego Golfa z wypozyczalni z przebiegiem ok. 23.000km. Skrzynia biegow chodzila kiepsko. Poza tym silnik brzmial jak typowe Tico/ Matiz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, kravitz napisał:

Inaczej już dla mnie nie ma tematu "smoków".

 

Mam tak samo.

Przesiadłem się z E39 530dA, które wciągało 11 w mieście, a jeszcze wcześniej było E39 525iA, które chlało 16 ...

 

Aczkolwiek zaczynam chorować na Polo GTI, ale to na wiosnę 2020 temat 😂

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, kravitz napisał:

To nie ma sensu. Ja go nie widzę. Odwiedzanie stacji benzynowych, bo auto chla 10/100 albo więcej.

 

cytując klasyka "nie oddawaj swoich marzeń walkowerem..."

chyba że marzeniem jest niskie spalanie ;))

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, bielaPL napisał:

 

cytując klasyka "nie oddawaj swoich marzeń walkowerem..."

chyba że marzeniem jest niskie spalanie ;))

 

 

 

Dokładnie tak jest. Niedawno to do mnie dotarło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, kravitz napisał:

 

Dokładnie tak jest. Niedawno to do mnie dotarło

w 1.0 i 3 cyl  jedynie kultura pracvy by mnie pewnie draznila, ala tico/matiz chociaz tam jakos dramatu nie bylo.

A ciekaw jestej czy zaleznosc spalania 1.0 do 1.2 do 1.4 jest w jakis usredniony % zalezny od pojemnosci wieksze

Np 1.0 pali 6, 1.2 bedzie palil ok 7 a 1.4 spali 8? Kto ma wiedze realna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, fanlan napisał:

w 1.0 i 3 cyl  jedynie kultura pracvy by mnie pewnie draznila, ala tico/matiz chociaz tam jakos dramatu nie bylo.

A ciekaw jestej czy zaleznosc spalania 1.0 do 1.2 do 1.4 jest w jakis usredniony % zalezny od pojemnosci wieksze

Np 1.0 pali 6, 1.2 bedzie palil ok 7 a 1.4 spali 8? Kto ma wiedze realna? 

 

Odpal sobie sprintmonitor i porównaj spalanie :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, fanlan napisał:

w 1.0 i 3 cyl  jedynie kultura pracvy by mnie pewnie draznila, ala tico/matiz chociaz tam jakos dramatu nie bylo.

A ciekaw jestej czy zaleznosc spalania 1.0 do 1.2 do 1.4 jest w jakis usredniony % zalezny od pojemnosci wieksze

Np 1.0 pali 6, 1.2 bedzie palil ok 7 a 1.4 spali 8? Kto ma wiedze realna?

 

Jest taka zależność, ale różnice są niewielkie. Od najmniejszego do największego mniej niż litr będzie.

 

Podobno 1.5T pali mało, blisko 1.0. Nie wiem, nie jeździłem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, kravitz napisał:

 

Jest taka zależność, ale różnice są niewielkie. Od najmniejszego do największego mniej niż litr będzie.

 

Podobno 1.5T pali mało, blisko 1.0. Nie wiem, nie jeździłem

Ostatnio  w DE bylo ograniczenie do 80kmh i na tempomacie na V biegu taki oto wynik sie utrzymywal . jazda w tunelu ale chwale sie:)

spalanie croma tempomat.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, fanlan napisał:

w 1.0 i 3 cyl  jedynie kultura pracvy by mnie pewnie draznila, ala tico/matiz chociaz tam jakos dramatu nie bylo.

A ciekaw jestej czy zaleznosc spalania 1.0 do 1.2 do 1.4 jest w jakis usredniony % zalezny od pojemnosci wieksze

Np 1.0 pali 6, 1.2 bedzie palil ok 7 a 1.4 spali 8? Kto ma wiedze realna?

 

Mniejsza pojemność robi różnicę podczas jazdy z niewielkim obciążeniem. Przepalenie 1 litra mieszanki na obrót vs 2 litry nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć. Tutaj zużycie paliwa przy stałej przepisowej prędkości będzie na korzyść mniejszego silnika.

Ale pod obciążeniem wyjdzie tyle samo a nawet lepiej dla slnika większego bo po prostu trzeba wytworzyć taką samą ilość energii do przyspieszenia auta, czyli spalić taką samą ilość paliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Jaruga napisał:

 

Mniejsza pojemność robi różnicę podczas jazdy z niewielkim obciążeniem. Przepalenie 1 litra mieszanki na obrót vs 2 litry nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć. Tutaj zużycie paliwa przy stałej przepisowej prędkości będzie na korzyść mniejszego silnika.

Ale pod obciążeniem wyjdzie tyle samo a nawet lepiej dla slnika większego bo po prostu trzeba wytworzyć taką samą ilość energii do przyspieszenia auta, czyli spalić taką samą ilość paliwa.

 

Prawdziwe litry pojemności to liczą się tylko na wolnych obrotach ;)

Reszta to już zależy od ciśnienia wytworzonego przez sprężarkę.

 

Mniejszy silnik, jada mniej na postoju jak się kręci, jak podjeżdżasz w korku. No i sam tez powinien teoretycznie mieć mniejsze opory wewnętrzne niż większy.

Jest tez lżejszy, więc masa całego składu tez spada. Mogą być słabsze poduszki silnika wtedy montowane, słabszy rozrusznik, mniejszy akumulator, słabsze zawieszenie, itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, kravitz napisał:

 

Prawdziwe litry pojemności to liczą się tylko na wolnych obrotach ;)

Reszta to już zależy od ciśnienia wytworzonego przez sprężarkę.

 

Mniejszy silnik, jada mniej na postoju jak się kręci, jak podjeżdżasz w korku. No i sam tez powinien teoretycznie mieć mniejsze opory wewnętrzne niż większy.

Jest tez lżejszy, więc masa całego składu tez spada. Mogą być słabsze poduszki silnika wtedy montowane, słabszy rozrusznik, mniejszy akumulator, słabsze zawieszenie, itp.

No i jeden cylinder mniej do napelnienia, jeden wtrysk mniej i sie mniejsza waga nieco uzbiera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Mars_wrc napisał:

 

Mam tak samo.

Przesiadłem się z E39 530dA, które wciągało 11 w mieście, a jeszcze wcześniej było E39 525iA, które chlało 16 ...

 

Aczkolwiek zaczynam chorować na Polo GTI, ale to na wiosnę 2020 temat 😂

 

widziałeś Polo GTI w środku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Cinos napisał:

dla mnie to jest coś strasznego - te czerwone wstawki

923809225_;slot=5;filename=eyJmbiI6ImQ1M

 

Gust jest jak dupa. Mi się te wstawki podobają, podoba mi się również ta krata na fotelach. Ale np. wiem, że mojej Żonie się to bankowo nie spodoba, ale to moje auto ... będzie 😎

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Cinos napisał:

dla mnie to jest coś strasznego - te czerwone wstawki

923809225_;slot=5;filename=eyJmbiI6ImQ1M

Tapicerka ale golf I GTI jest ok, ale ten plastikowy czerwony badziew w okol...po co? Zeby akcent, dobrza mozna pominac ale  nawalic wokol? Tandetnie ma moje oko wyglada

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Cinos napisał:

ale teraz zauwazylem ze sa tez inne na szczescie, ja widzialem tego z czerwonym

 

922734952_;slot=8;filename=eyJmbiI6Im1uZ 

I to  jest akurat, nie wali w oczy. podoba mi sie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 3.01.2019 o 15:25, maciekCC napisał:

Wszystko na swoim miejscu w tej części pojazdu.
Natomiast podaje rozwiązanie zagadki - otóż samochód nie dysponuje czujnikiem poziomu płynu spryskiwacza. Kurtyna.

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka
 

 

cytryna za 100+ tez :bzik:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, bielaPL napisał:

cytując klasyka "nie oddawaj swoich marzeń walkowerem..."

chyba że marzeniem jest niskie spalanie ;))

 

Podchodzenie do problemu od złej strony. Jeśli nie chce ciągle tankować to powinien kupić auto z wielkim zbiornikiem paliwa, a nie z małym spalaniem.

:ok:

 

  • Lubię to 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Ryb napisał:

 

Podchodzenie do problemu od złej strony. Jeśli nie chce ciągle tankować to powinien kupić auto z wielkim zbiornikiem paliwa, a nie z małym spalaniem.

:ok:

 

ja ja ;]

b3fa47f50a1b10ce2745e09b93aacfbb.jpg

 

  • Lubię to 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Podchodzenie do problemu od złej strony. Jeśli nie chce ciągle tankować to powinien kupić auto z wielkim zbiornikiem paliwa, a nie z małym spalaniem.
:ok:
 
Nie zawsze :)

U mnie wlasnie przekroczylo 2000km ma liczniku a ze zbiornika 45L jeszcze 1/3 została

Wysłane z tel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, ppmarian napisał:

Nie zawsze :)
U mnie wlasnie przekroczylo 2000km ma liczniku a ze zbiornika 45L jeszcze 1/3 została
 

 

To zrób te 2000km za jednym zamachem i opowiedz nam jak było.

;l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Ryb napisał:

 

To zrób te 2000km za jednym zamachem i opowiedz nam jak było.

;l

 

A jak ma być? Zatankuje 4-5 razy noPB zamiast 2-3 razy...

Poza tym nikt normalny nie robi takich tras za jednym zamachem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
To zrób te 2000km za jednym zamachem i opowiedz nam jak było.
;l
2000km za jednym zamachem? Dziękuję postoje

Moj rekord to 1600 w kierunku Hiszpanii. Pierwszy i ostatni raz.

Teraz zdrowy limit to 1000-1100km na jeden dzień.

Czyli w przypadku 45L zbiornika dwa przystanki na tankowanie Ale dzieciaki i tak wołają o częstsze zatrzymywanie się.

Wysłane z tel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Maciej__ napisał:

 

A jak ma być? Zatankuje 4-5 razy noPB zamiast 2-3 razy...

 

No więc 4-5 razy zamiast 2-3 razy uważam za mniej więcej 2x bardziej upierdliwe.

;]

 

1 minutę temu, Maciej__ napisał:

Poza tym nikt normalny nie robi takich tras za jednym zamachem.

 

A na tym to się nie znam, ja to chyba jakiś nienormalny jestem.

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ppmarian napisał:

2000km za jednym zamachem? Dziękuję postoje
Moj rekord to 1600 w kierunku Hiszpanii. Pierwszy i ostatni raz.
Teraz zdrowy limit to 1000-1100km na jeden dzień.

 

Co kto lubi.  :ok:

 

1 minutę temu, ppmarian napisał:

Czyli w przypadku 45L zbiornika dwa przystanki na tankowanie Ale dzieciaki i tak wołają o częstsze zatrzymywanie się.

 

Dziwnym trafem dzieciaki dopasowują się zawsze do zasięgu auta. Z kim bym nie gadał, tankuje przy okazji przerw na sikanie. Broń boże nie kupuj auta elektrycznego, bo od razu po zakupie dzieciaki co 200km będą chciały robić przerwy na sikanie trwające po 8 godzin.

;l

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, ppmarian napisał:

Absolutnie nie. Nawet bez dzieci służbowym dieslem v60 w delegacji nie wysiedze na raz za kółkiem nigdy więcej jak 3-4h
 

 

Jak jadę nocą to dziecko idzie spać i mogę mieć 7-8h jazdy bez żadnych przeszkód. A jeśli jeżdżę sam to czas jazdy jest zależny tylko od ilości paliwa w baku i spalania.

:ok:

 

Ale temat nie o tym. Można uznać częste tankowanie za upierdliwe nawet jeżdżąc na krótkich odcinkach po mieście.

 

Edytowane przez Ryb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.