Skocz do zawartości

VW Golf 1.0 TSI. Po 2000km


kravitz

Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, kravitz napisał:


Lpg powoli traci zastosowanie.

Oczywiscie będzie żyło jeszcze jakiś czas w rozwiązaniach ultraoszczednych typu „auto na wiosce skręcone na drut”, ale to niestety wymiera.

 

Mi dotychczasowy Golf palił tyle samo złotówek na 100km na benzynie, co poprzednie auto na LPG.

Do Golfa LpG nie założysz, ale potrzeby tez nie ma.

 

A wchodzą różne pluginy gdzie benzyny możesz w ogóle nie używać i miesiąc. A na wiosce z reguły jest gdzie takie coś ładować.

 

spleczenstwo sie bogaci to i lpg wymiera

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Seth napisał:

Jak zainteresowanie? Mam wyobrażenie podobne do większości, że telefon musi się grzać do czerwoności i trzeba było go grubo wyżej wystawić. Jak wygląda rzeczywistość?


Nie ma takiego obrotu, ale dzisiaj jestem z kimś umówiony, a następny jutro.

 

Najlepiej w historii sprzedawało mi się Seicento Abarth kilkanaście lat temu.

Byla prawie licytacja i ludzie chcieli wpłacać zadatki zanim przyjadą. Po chyba dwóch godzinach od ogłoszenia auta nie było ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, kravitz napisał:


Nie ma takiego obrotu, ale dzisiaj jestem z kimś umówiony, a następny jutro.

daj nr telefonu, bedziemy dzwonic podczas oględzin nakręcając sytuację ;] 

  • Lubię to 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach




Lpg powoli traci zastosowanie.
Oczywiscie będzie żyło jeszcze jakiś czas w rozwiązaniach ultraoszczednych typu „auto na wiosce skręcone na drut”, ale to niestety wymiera.


Nie zapominaj o motoryzacji z USA, myślę że dla entuzjastów może być ciekawą alternatywą downsizingu (jakieś V6 zagazowane da dużo przyjemnosci i nie zabije kosztami).


Taptaraptap

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, spad napisał:

 

Coś tam jeszcze znajdziesz jeżeli rozważasz tylko zwykłe instalacje sekwencyjne bez dotrysku:

1. Toyoty hybrydowe

2. Dacie Duster, Sandero, Jogger

3. Subaru z tego co kojarzę

 

Plus małe miejskie jak Fabia z 1.0 MPI, C3 1,2 82 KM, etc.

Renault Captur, Clio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, rafciojuve said:

No jeśli wycenia wolny czas na 1kpln na godzinę to faktycznie. :)

 

Co kto lubi, ja tez wole puscic kilka kPLN taniej i miec temat szybko z glowy.

I nie musiec marnowac kilka wieczorow czy weekendow na jezdzenie po warsztatach.

Ostatnie 3 auta zawsze bral pierwszy kupiec :ok:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Maciej__ napisał:

 

Co kto lubi, ja tez wole puscic kilka kPLN taniej i miec temat szybko z glowy.

I nie musiec marnowac kilka wieczorow czy weekendow na jezdzenie po warsztatach.

Ostatnie 3 auta zawsze bral pierwszy kupiec :ok:

Handlarze da szybcy 👍

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, rafciojuve napisał:

No jeśli wycenia wolny czas na 1kpln na godzinę to faktycznie. :)


To nie schodzi 1h na klienta.

Ci pierwsi oglądający co kupili, zaprosili mnie z autem do jakiegoś warsztatu. 
Znalezli blisko mnie, ale sama podróż to 20 minut.

Pozniej 15 minut czekania na wjazd autem na podnośnik. Sprawdzania i opukiwania z 30 minut.

Pozniej jeszcze próby targowania.


A takie coś rozwala dzień, weź tu przyjmuj kolejnych codziennie.

Nie godzina, ale właściwie cały czas po pracy znika do wieczora, bo plany musisz przesuwać na kiedy indziej.

Ja mam swoje życie.

 

Ogolnie to jeszcze mogę dodać wycenową ciekawostkę.

Wystawilem za 60k, mniej więcej za tyle były podobne Golfy na otomoto i olx. Otomoto mi podpowiedziało ze takie auta są wystawiane w widełkach 56-64k

 

Jak odbierałem nowego Golfa, to poszedłem do działu aut używanych i mówię ze proszę o wycenę. Wycenili tak, ze chcieli odkupić za 45k ;]

Z drugiej strony dzwonili z Aaaauto, poprosiłem o wycenę na podstawie VIN.

Oddzwonili za godzinę i proponowali 60k, ale jak jakieś delikatne wady wyjdą na ich badaniu technicznym to mogą zaproponować 58k, ale to są dolne widełki i mniej nie będzie.

 

Wydaje się zatem ze jak ktoś ma w miarę standardowe auto i nie ma za bogato z czasem to Aaaaauto jest spoko rozwiązaniem.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, kravitz napisał:


To nie schodzi 1h na klienta.

Ci pierwsi oglądający co kupili, zaprosili mnie z autem do jakiegoś warsztatu. 
Znalezli blisko mnie, ale sama podróż to 20 minut.

Pozniej 15 minut czekania na wjazd autem na podnośnik. Sprawdzania i opukiwania z 30 minut.

Pozniej jeszcze próby targowania.


A takie coś rozwala dzień, weź tu przyjmuj kolejnych codziennie.

Nie godzina, ale właściwie cały czas po pracy znika do wieczora, bo plany musisz przesuwać na kiedy indziej.

Ja mam swoje życie.

 

Ogolnie to jeszcze mogę dodać wycenową ciekawostkę.

Wystawilem za 60k, mniej więcej za tyle były podobne Golfy na otomoto i olx. Otomoto mi podpowiedziało ze takie auta są wystawiane w widełkach 56-64k

 

Jak odbierałem nowego Golfa, to poszedłem do działu aut używanych i mówię ze proszę o wycenę. Wycenili tak, ze chcieli odkupić za 45k ;]

Z drugiej strony dzwonili z Aaaauto, poprosiłem o wycenę na podstawie VIN.

Oddzwonili za godzinę i proponowali 60k, ale jak jakieś delikatne wady wyjdą na ich badaniu technicznym to mogą zaproponować 58k, ale to są dolne widełki i mniej nie będzie.

 

Wydaje się zatem ze jak ktoś ma w miarę standardowe auto i nie ma za bogato z czasem to Aaaaauto jest spoko rozwiązaniem.

Każdy ma swoją koncepcję, ja bym inaczej wycenił bo akurat mam więcej czasu niż pieniędzy. :) Ale rozumiem Twoje podejście.

 

Myślę, że propozycja AAAAaaa po oględzinach na miejscu była by jednak trochę niższa (jakieś 10k) ;)

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, kravitz napisał:

Z drugiej strony dzwonili z Aaaauto, poprosiłem o wycenę na podstawie VIN.

Oddzwonili za godzinę i proponowali 60k, ale jak jakieś delikatne wady wyjdą na ich badaniu technicznym to mogą zaproponować 58k, ale to są dolne widełki i mniej nie będzie.

 

Wydaje się zatem ze jak ktoś ma w miarę standardowe auto i nie ma za bogato z czasem to Aaaaauto jest spoko rozwiązaniem.

Oni tak przez telefon zawsze mówią.

 

U mnie absolutnie nic nie znaleźli, a i tak zaproponowali 60% tego, co obiecywali przez telefon. I 3h stracone. Dopóki jeździli sami po auta, to można było z nimi rozmawiać. Teraz szkoda czasu i nerwów.

Edytowane przez ghost2255
  • Lubię to 4
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Zbynek napisał:


 

 


Nie zapominaj o motoryzacji z USA, myślę że dla entuzjastów może być ciekawą alternatywą downsizingu (jakieś V6 zagazowane da dużo przyjemnosci i nie zabije kosztami).

 

 

Dokładnie tak zrobiłem - zgazowałem Edka 3,5V6 z USA. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, kravitz napisał:


To nie schodzi 1h na klienta.

Ci pierwsi oglądający co kupili, zaprosili mnie z autem do jakiegoś warsztatu. 
Znalezli blisko mnie, ale sama podróż to 20 minut.

Pozniej 15 minut czekania na wjazd autem na podnośnik. Sprawdzania i opukiwania z 30 minut.

Pozniej jeszcze próby targowania.


A takie coś rozwala dzień, weź tu przyjmuj kolejnych codziennie.

Nie godzina, ale właściwie cały czas po pracy znika do wieczora, bo plany musisz przesuwać na kiedy indziej.

Ja mam swoje życie.

 

Ogolnie to jeszcze mogę dodać wycenową ciekawostkę.

Wystawilem za 60k, mniej więcej za tyle były podobne Golfy na otomoto i olx. Otomoto mi podpowiedziało ze takie auta są wystawiane w widełkach 56-64k

 

Jak odbierałem nowego Golfa, to poszedłem do działu aut używanych i mówię ze proszę o wycenę. Wycenili tak, ze chcieli odkupić za 45k ;]

Z drugiej strony dzwonili z Aaaauto, poprosiłem o wycenę na podstawie VIN.

Oddzwonili za godzinę i proponowali 60k, ale jak jakieś delikatne wady wyjdą na ich badaniu technicznym to mogą zaproponować 58k, ale to są dolne widełki i mniej nie będzie.

 

Wydaje się zatem ze jak ktoś ma w miarę standardowe auto i nie ma za bogato z czasem to Aaaaauto jest spoko rozwiązaniem.

O proszę czyli jesteś do przodu ze 20k vs ASO.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, 1Marek1 napisał:

Podałes za zalete Golfa mocne wspomaganie kierownicy. Dla mnie jest to istotna wada bo kierownica musi stawiać lekki opór żeby lepiej czuć prowadzenie auta. 

W trybie sport nie usztywnia układu kierowniczego?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, rwIcIk napisał:

W trybie sport nie usztywnia układu kierowniczego?

 

Nie wiem, ale z posta wynika że nie ma wyboru mocy wspomagania "We Fiatach jest to lepsze, bo jest wybór City/Normal, ale w tym Golfie jak dla mnie prawie idealnie"

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, 1Marek1 napisał:

Podałes za zalete Golfa mocne wspomaganie kierownicy. Dla mnie jest to istotna wada bo kierownica musi stawiać lekki opór żeby lepiej czuć prowadzenie auta. 


Jest lekko na parkingu. Podczas jazdy oczywiście się usztywnia.

 

Nie było trybu sport, to zwykły Golf był.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, PawelWaw napisał:

 

leasing, duza wplata wlasna od ktorej odliczasz 100% vat, elektryk i limit kosztow 225k, doplata 27k

ze sprzedaza to chyba juz nic sie nie da


100% VAT?

Masz drugie auto w jdg na 50%?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
leasing, duza wplata wlasna od ktorej odliczasz 100% vat, elektryk i limit kosztow 225k, doplata 27k
ze sprzedaza to chyba juz nic sie nie da
U mnie elektryk nie wchodzi w rachubę (50-60kkm rocznie, 500-1000km w jeden dzień nie są rzadkością), przy takich przebiegach zmiana samochodu co 2 lata. Jedyny sens leasingu to sprzedaż samochodu bez podatku po wykupie. Jak to nie będzie możliwe, leasing traci sens ekonomiczny.

Taptaraptap

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, ghost2255 napisał:

Oni tak przez telefon zawsze mówią.

 

U mnie absolutnie nic nie znaleźli, a i tak zaproponowali 60% tego, co obiecywali przez telefon. I 3h stracone. Dopóki jeździli sami po auta, to można było z nimi rozmawiać. Teraz szkoda czasu i nerwów.

Chyba dalej jeżdżą, u mnie byli ;] koleś żonie jakieś wywody n/t braku ocynku na dachu snuł ;l

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Zbynek napisał:

Znaczy że po sprzedaży samochodu oddam więcej podatków niż odliczyłem (kwotowo, użytek mieszany).

Taptaraptap
 

 

No i jak to się ma do stwierdzenia, że leasing się już nie opłaca? Nie opłaca w porównaniu do jakiej innej opcji? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
No i jak to się ma do stwierdzenia, że leasing się już nie opłaca? Nie opłaca w porównaniu do jakiej innej opcji? 
A jak ma się opłacać skoro odprowadzam więcej podatków niż odliczyłem? To samochód ma zarobić na siebie (umożliwić mi zarabianie) a nie ja mam zarabiać na podatki zwiazane z samochodem. Już korzystniej kupić za gotówkę.

Taptaraptap

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Zbynek napisał:

A jak ma się opłacać skoro odprowadzam więcej podatków niż odliczyłem? To samochód ma zarobić na siebie (umożliwić mi zarabianie) a nie ja mam zarabiać na podatki zwiazane z samochodem. Już korzystniej kupić za gotówkę.

Taptaraptap
 

 

Ale zawsze było korzystniej kupić za gotówkę przecież. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to ogarnąć, by auto mnie nic nie kosztowało,  a najlepiej bym na nim zarobił.  Sluzy mi do pracy, a konkretnie do dojazdow do pracy. Na piechotę  mam za daleko. Czy to jest dobry argument? Dobrze, bym mógł tez odliczyć kawę spożywaną podczas jazdy do pracy. Pomozecie?

  • Lubię to 2
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ZUBERTO napisał:

Czemu?

 

Zależy co chcesz dalej robić z autem, oczywiście, ale kupno i wciągnięcie do środków trwałych zawsze było bardziej opłacalne. Chociaż zależy od wielkości floty, ale tam wchodzą nieco inne koszty chociażby obsługi floty. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Rado_ napisał:

Jak to ogarnąć, by auto mnie nic nie kosztowało,  a najlepiej bym na nim zarobił.  Sluzy mi do pracy, a konkretnie do dojazdow do pracy. Na piechotę  mam za daleko. Czy to jest dobry argument? Dobrze, bym mógł tez odliczyć kawę spożywaną podczas jazdy do pracy. Pomozecie?

Odluż z kosztów uzyskania przychodu 👍

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, wladmar napisał:

Zależy co chcesz dalej robić z autem, oczywiście, ale kupno i wciągnięcie do środków trwałych zawsze było bardziej opłacalne. Chociaż zależy od wielkości floty, ale tam wchodzą nieco inne koszty chociażby obsługi floty. 

Niewiele zrozumiałem.

Może inaczej.

Kiedy i komu zakup za gotówkę się bardziej opłacał niż leasing, poza przypadkiem cholernie drogiego leasingu i jazdy tym autem do śmierci?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.08.2022 o 12:03, wladmar napisał:

 

Nie tylko. Po prostu bardzo mało już jest silników które można przerobić, a nawet gdy są, sens ekonomiczny tego jest mocno wątpliwy. 

a nawet jak są , to znajomemu Duster 1,0 -100km po mieście a małych korkach pali 10-11l LPG + dotrysk benzyny co mu daje wynik już powyżej 11-12l "jakby samego gazu liczył" co i tak nie jest źle , ale myślał , że będzie dużo mniej ( 8-9 )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to ogarnąć, by auto mnie nic nie kosztowało,  a najlepiej bym na nim zarobił.  Sluzy mi do pracy, a konkretnie do dojazdow do pracy. Na piechotę  mam za daleko. Czy to jest dobry argument? Dobrze, bym mógł tez odliczyć kawę spożywaną podczas jazdy do pracy. Pomozecie?
Wystarczy poznać aktualne przepisy i zrobic tak jak jest dozwolone (a raczej nie zabronione) i dla Ciebie najkorzystniejsze :hehe:
Jak nie chcesz lub uważasz taki sposób postępowania za kombinowanie to weź nadgodziny i płać

Taptaraptap

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Zbynek napisał:

Wystarczy poznać aktualne przepisy i zrobic tak jak jest dozwolone (a raczej nie zabronione) i dla Ciebie najkorzystniejsze :hehe:
Jak nie chcesz lub uważasz taki sposób postępowania za kombinowanie to weź nadgodziny i płać emoji38.png

Taptaraptap
 

Nie no wszystko wg prawa. Jak wiadomo prawo prawem, ale musi byc po naszej stronie. Ake mi nie o to chodzi.🙂

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.08.2022 o 17:53, rafciojuve napisał:

Każdy ma swoją koncepcję, ja bym inaczej wycenił bo akurat mam więcej czasu niż pieniędzy. :) Ale rozumiem Twoje podejście.

 

Myślę, że propozycja AAAAaaa po oględzinach na miejscu była by jednak trochę niższa (jakieś 10k) ;)

Jeden samochod sprzedałem do aaa. Spec przyjechał do mnie wycenił na kwotę X 

następnego dnia pojechałem do nich, chcieli znowu cos tam wyceniać. Poprosiłem kluczyk z powrotem.

po 20 min wypłacili kwotę X ;)

następny samochod sprzedawałem po roku, zaproponowali kwotę okolo 4% nizej niż w moim ogłoszeniu i nawet byłem skłonny sie zgodzić, ale tego dnia przyjechał chętny i zabrał za kwotę w ogłoszeniu

jeden i drugi były wystawione raczej w cenach „rynkowa+ klika procent” 

tak ze aaa nie skreślałbym  

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z aaa auto kilka lat temu miałem taką przygodę, że sprzedać chcieliśmy auto ojca, pojechaliśmy na ogledziny, oczywiście standardowo długie czekanie i... Podczas tego czekania auto kupił handlarz co się kręcił pod ich placem (nawet dobra strategia handlarza).  Mina pracowników aaa bezcenna tzn wkuffiona...

  • Lubię to 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.