Skocz do zawartości

Volvo XC60 - warto?


Florydzialski

Rekomendowane odpowiedzi

10 godzin temu, volkov napisał:

Z Volvo XC60 dałbym sobie spokój. W poprzednim tygodniu kumplowi w tył wjechał koleś XC60 i powiem szczerze, że masakra. 

X3 miała trochę pęknięty dół zderzaka i od spodu nie widać było żadnych poważnych uszkodzeń. Natomiast Volvo wyglądało tragicznie. Pół przodu nie miał. Sam policjant, który przyjechał był mocno zdziwiony uszkodzeniami w Volvo. Poducha w Volvo wypaliła. Oczywiście taki jest cel aby elementy przejmowały na siebie energię uderzenia ale to wyglądało bardzo słabo. Naprawa tego Volvo pewnie nie zamknie się w kwocie 30 koła. Zderzak, reflektory, maska, błotniki, chłodnica i chyba intercooler. 

Po tym co zobaczyłem, to trochę byłem zdziwiony ogromem zniszczeń. 

Nie słyszałeś / nie wiedziałeś, że auta mają znacznie bardziej mocny /bardziej odporny tył auta niż przód z masą plastików i chłodnicą ?

Lata temu w CC wjechał mi Eskort, w CC zderzak pękł i deko podgięła się klapa oraz podłoga prze belce, a w Fordzie było wrażenie że pół przodu nie ma, zderzak, światło, chłodnica, maska, itd.

Nie ważne czym wjedziesz te auto z przodu będzie znacznie mniej uszkodzone ;) 

Edytowane przez sherif
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Maciej__ napisał:

 

Obawiam się, ze masz bledne pojecie odnosnie bezpieczensta biernego... Co jak co ale Volvo w tej kwestii zawsze było raczej na topie.

Postrzeganie przez pryzmat pogiętej blachy nie jest w żaden sposób miarodajne.

Tym bardziej, że Volvo waży zazwyczaj znaczniej więcej niż porównywalne modele innych marek :smirk: i wg blacharzy miało opinie aut z grubą blachą ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
A jakie to ma znaczenie z perspektywy nabywcy auta? 8]
Ja bym się cieszyl ze blacha przejela większość energii a nie mój kregoslup czy bebechy :hehe:
Od naprawy to jest AC, wiec po co sobie zawracać glowe czy będzie kosztowac 30 czy 60kPLN w aucie wartym z 300k?
 
Kichać kręgosłup, ważne że naprawa będzie tańsza! :old:

tapatalked

  • Lubię to 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące później...

Mała aktualizacja bo samochód ma już pół roku:

- Średnie zużycie paliwa na dystansie 12 tys km (tyle już ma na liczniku): 3.7 litra na setkę 

- ilość problemów/napraw: 0

- ilość wezwań do naprawy: 1 (ale jeszcze się nie wybrałem)

- najbardziej wkurzająca cecha - powolne ładowanie - ponad 2 godziny od zera do maxa 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Florydziak napisał:

Mała aktualizacja bo samochód ma już pół roku:

- Średnie zużycie paliwa na dystansie 12 tys km (tyle już ma na liczniku): 3.7 litra na setkę 

- ilość problemów/napraw: 0

- ilość wezwań do naprawy: 1 (ale jeszcze się nie wybrałem)

- najbardziej wkurzająca cecha - powolne ładowanie - ponad 2 godziny od zera do maxa 

 

Do średniego spalania dochodzi prąd z gniazdka codziennie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, MarcG napisał:

No to po co podawać takie oszukane wyniki, nie uwzględniające kosztów spalania prądu ?

 

„Spalanie prądu” ;) A poważnie to prąd jest tak tani że nie wpływa na cały rachunek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 7.03.2019 o 21:50, sherif napisał:

Nie słyszałeś / nie wiedziałeś, że auta mają znacznie bardziej mocny /bardziej odporny tył auta niż przód z masą plastików i chłodnicą ?

Lata temu w CC wjechał mi Eskort, w CC zderzak pękł i deko podgięła się klapa oraz podłoga prze belce, a w Fordzie było wrażenie że pół przodu nie ma, zderzak, światło, chłodnica, maska, itd.

Nie ważne czym wjedziesz te auto z przodu będzie znacznie mniej uszkodzone ;) 

Teraz dopiero zobaczyłem ten wpis, ale średnio się z tym zgodzę na własnym przykładzie. Kilka lat temu Kią Cerato wjechałem w tył Nissana Micry (miałem jakieś ok. 40km/h). I co się okazało? Ja miałem pęknięty zderzak w dwóch miejscach i jak się później okazało jak przyszły wilgotniejsze dni rozszczelnioną lampę, bo zaczęła parować - reszta cała, żadnego wycieku, zagięcia itp. Finalnie nawet nic nie robiłem z tym autem, bo nie było sensu. A Micra miała pęknięty zderzak, delikatnie wgniecioną klapę i wygięty pas tylni, więc "obrażenia" dużo większe doznała Micra, w którą wjechałem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Florydziak napisał:

Mała aktualizacja bo samochód ma już pół roku:

- Średnie zużycie paliwa na dystansie 12 tys km (tyle już ma na liczniku): 3.7 litra na setkę 

- ilość problemów/napraw: 0

- ilość wezwań do naprawy: 1 (ale jeszcze się nie wybrałem)

- najbardziej wkurzająca cecha - powolne ładowanie - ponad 2 godziny od zera do maxa 

 

moj ma pół roku bez 2 tygodni :)

przebieg 10kkm

spalanie 4,8l/100, w tych 10kkm miałem 2 trasy po około 900km bez ładowania, czyli tylko benzyna (i do tego raczej dynamicznie ;))

problemow - 0

wezwań nie miałem na razie (u Ciebie z jakiego powodu wzywają?)

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Florydziak napisał:

 

„Spalanie prądu” ;) A poważnie to prąd jest tak tani że nie wpływa na cały rachunek. 

Wiadomo o co chodzi ;] Jak w Polsce podliczono cenę prądu z gniazda do ładowania elektryka to wcale tak tanio nie było.

Z tego co pamiętam to koszt około 2-3 litrów benzyny więc nie taki pomijalny.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, MarcG napisał:

Wiadomo o co chodzi ;] Jak w Polsce podliczono cenę prądu z gniazda do ładowania elektryka to wcale tak tanio nie było.

Z tego co pamiętam to koszt około 2-3 litrów benzyny więc nie taki pomijalny.

 

 

Gdyby wszystko liczyć w ten sposób to najmniej benzyny palą auta z LPG.

:hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, czacha napisał:

To chyba bez znaczenia gdy ktos kupuje fure za 200tys lub wiecej ;) 

 

Zależy ile kto jeździ. W moim przypadku różnica w spalaniu rzędu 2l/100km przedkłada się na różnicę w racie leasingowej, pozwalającej kupić auto droższe o jakieś 20k. A za 20k to można mieć bardzo dużo fajnego dodatkowego wyposażenia.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Ryb napisał:

 

Zależy ile kto jeździ. W moim przypadku różnica w spalaniu rzędu 2l/100km przedkłada się na różnicę w racie leasingowej, pozwalającej kupić auto droższe o jakieś 20k. A za 20k to można mieć bardzo dużo fajnego dodatkowego wyposażenia.

 

To nie moj zasieg finansowy, ale jak wydaje 200tys gotowka to nie robiloby mi roznicy czy mam doplacic 20tys do wyposazenia czy nie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, czacha napisał:

To nie moj zasieg finansowy, ale jak wydaje 200tys gotowka to nie robiloby mi roznicy czy mam doplacic 20tys do wyposazenia czy nie ;)

 

Mało efektywne jest wydawanie 200tys. gotówką. Nie znam nikogo kto by tak robił.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, akisel napisał:

moj ma pół roku bez 2 tygodni :)

przebieg 10kkm

spalanie 4,8l/100, w tych 10kkm miałem 2 trasy po około 900km bez ładowania, czyli tylko benzyna (i do tego raczej dynamicznie ;))

problemow - 0

wezwań nie miałem na razie (u Ciebie z jakiego powodu wzywają?)

 

 

 

 

Podobno elektryczne otwieranie tylnej klapy może nieoczekiwanie na głowę człowiekowi spaść ale tylko w zimnym klimacie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, MarcG napisał:

Wiadomo o co chodzi ;] Jak w Polsce podliczono cenę prądu z gniazda do ładowania elektryka to wcale tak tanio nie było.

Z tego co pamiętam to koszt około 2-3 litrów benzyny więc nie taki pomijalny.

 

 

W Polsce benzyna tez jest bardzo droga wiec nadal na to samo wychodzi. 

 

Tak z ciekawości porównałem zużycie prądu w zeszłym roku z tym rokiem i mniej więcej wychodzić jakieś 100 kWh więcej miesięcznie. Prąd mnie kosztuje 9 centów za kWh czyli 100 kWh to $9. Miesięcznie. Jednocześnie w ciągu 6 miesięcy wydałem w tym roku na benzynę około $900 mniej. Czyli jakieś $150 miesięcznie mniej.  Mówiąc inaczej - wychodzi mi że około $140 miesięcznie oszczędzam jeżdżąc na prądzie. Czyli w ciągu planowanych 5 lat oszczędzę $8400. Do tego wujek sam dał mi $5000 w prezencie za to ze kupiłem samochód przyjazny dla środowiska. I jak tu nie lubić hybrydy?  

  • Lubię to 1
  • Skonfundowany 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.12.2018 o 21:26, Florydziak napisał:

- Pilot Assist - przejechałem wczoraj ponad 300 km z tym systemem i jestem bardzo zadowolony - znakomicie ułatwia jazdę na autostradzie

 

Rewelacyjny system. Wróciłem właśnie z wakacji, gdzie większość tras (w sumie 3kkm) jechałem po autostradach z przepisowymi prędkościami. Wygoda tego systemu jest nieprawdopodobna. Prawie jak autopilot 😎

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 9.08.2019 o 17:40, Florydziak napisał:

 

W Polsce benzyna tez jest bardzo droga wiec nadal na to samo wychodzi. 

 

Tak z ciekawości porównałem zużycie prądu w zeszłym roku z tym rokiem i mniej więcej wychodzić jakieś 100 kWh więcej miesięcznie. Prąd mnie kosztuje 9 centów za kWh czyli 100 kWh to $9. Miesięcznie. Jednocześnie w ciągu 6 miesięcy wydałem w tym roku na benzynę około $900 mniej. Czyli jakieś $150 miesięcznie mniej.  Mówiąc inaczej - wychodzi mi że około $140 miesięcznie oszczędzam jeżdżąc na prądzie. Czyli w ciągu planowanych 5 lat oszczędzę $8400. Do tego wujek sam dał mi $5000 w prezencie za to ze kupiłem samochód przyjazny dla środowiska. I jak tu nie lubić hybrydy?  

 

I jeszcze napisz panstwu, ile ten przyjazny srodowisku samochod ma mocy. ;]

Ja zdradze, że do setki ma 5,5 sekundy.

 

Szatan nie kogut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Cezh napisał:

 

I jeszcze napisz panstwu, ile ten przyjazny srodowisku samochod ma mocy. ;]

Ja zdradze, że do setki ma 5,5 sekundy.

 

Szatan nie kogut.

 

Podobno razem 400 KM ale elektryk ma tylko sto z groszami. Za to spalinowiec ma 320 KM, supercharger i turbo (nie do końca rozumiem po co ale ciągnie jak rakieta). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, FrugOs napisał:

 

Rewelacyjny system. Wróciłem właśnie z wakacji, gdzie większość tras (w sumie 3kkm) jechałem po autostradach z przepisowymi prędkościami. Wygoda tego systemu jest nieprawdopodobna. Prawie jak autopilot 😎

Trzeba być jednak czujnym. Wczoraj jechałem tak za Passatem, na łuku drogi moje Volvo stwierdziło, że nie skręci tylko pojedzie prosto 8-).

Od tego czasu chyba się na mnie obraziło i po mieście nie wykrywa linii (brak zielonej kierownicy).

W instrukcji piszą coś o wspomaganiu wyprzedzania, testowałeś to ?

Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale jak mam na tempomacie V większą od samochodu do którego się zbliżam to zaczyna hamować, ale jak włącze kierunek to zaczyna przyspieszać, czy to o to tylko chodzi ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, sherif napisał:

Trzeba być jednak czujnym. Wczoraj jechałem tak za Passatem, na łuku drogi moje Volvo stwierdziło, że nie skręci tylko pojedzie prosto 8-).

 

Absolutnie tak. Też mi się zdarzyło coś takiego, szczególnie jeśli łuk jest ciaśniejszy. Po pewnym czasie nauczyłem się już rozpoznawać/przewidywać takie miejsca. Ręce na kierownicy, wymuszone z resztą, to podstawa. Dlatego napisałem, że "prawie autopilot" ;)

 

44 minuty temu, sherif napisał:

Od tego czasu chyba się na mnie obraziło i po mieście nie wykrywa linii (brak zielonej kierownicy).

 

W mieście używam raczej w korkach, ale rzeczywiście czasem nie łapie, też nie wiem czemu. 

 

45 minut temu, sherif napisał:

W instrukcji piszą coś o wspomaganiu wyprzedzania, testowałeś to ?

 

Nie znam takiej funkcji, muszę doczytać. 

 

45 minut temu, sherif napisał:

Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale jak mam na tempomacie V większą od samochodu do którego się zbliżam to zaczyna hamować, ale jak włącze kierunek to zaczyna przyspieszać, czy to o to tylko chodzi ?

 

No tak to działa, aczkolwiek nie wiem czy to jest rzeczone wspomaganie wyprzedzania. Auto wie, że coś jedzie wolniej przed Tobą, a skoro wrzucasz kierunek to wie, że zmienisz pas a skoro tak, to przyspiesza do zadanej prędkości. Tak samo reagował mój poprzedni samochód, było to normalne działanie aktywnego tempomatu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, sherif napisał:

Trzeba być jednak czujnym. Wczoraj jechałem tak za Passatem, na łuku drogi moje Volvo stwierdziło, że nie skręci tylko pojedzie prosto 8-).

Od tego czasu chyba się na mnie obraziło i po mieście nie wykrywa linii (brak zielonej kierownicy).

W instrukcji piszą coś o wspomaganiu wyprzedzania, testowałeś to ?

Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale jak mam na tempomacie V większą od samochodu do którego się zbliżam to zaczyna hamować, ale jak włącze kierunek to zaczyna przyspieszać, czy to o to tylko chodzi ?

 

Czujnym trzeba tez być w Tesli:

https://m.tvzvezda.ru/news/vstrane_i_mire/content/2019811010-dwpqB.html/amp/?utm_source=m.tvzvezda&utm_medium=tagspagelinks&utm_campaign=newslink&utm_term=v1&__twitter_impression=true

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze trochę o zużyciu paliwa na dłuższych trasach. 100 km po autostradzie z naładowaną do końca baterią (czyli kawałek na prądzie i reszta na benzynie) - 5.7 litra na setkę. Taki sam kawałek z całkowicie rozładowaną baterią - 7.3 litra na setkę. Ten dwulitrowy silniczek jest bardzo oszczędny pomimo sporej mocy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Florydziak napisał:

Jeszcze trochę o zużyciu paliwa na dłuższych trasach. 100 km po autostradzie z naładowaną do końca baterią (czyli kawałek na prądzie i reszta na benzynie) - 5.7 litra na setkę. Taki sam kawałek z całkowicie rozładowaną baterią - 7.3 litra na setkę. Ten dwulitrowy silniczek jest bardzo oszczędny pomimo sporej mocy. 

U mnie 2.0 190KM póki co 10.7l /100km, liczyłem że będzie oszczędniejszy od diesla (D5)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, sherif napisał:

U mnie 2.0 190KM póki co 10.7l /100km, liczyłem że będzie oszczędniejszy od diesla (D5)

 

Musisz strasznie cisnąć ;) A poważnie to w Polsce się więcej pali na autostradzie bo po pierwsze prędkości zdecydowanie większe a po drugie jazda nie jest równa tylko non stop trzeba przyspieszać i hamować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie diesel 235KM, ale w S90. Udało mi się zejść na 6.8 (cały bak) podczas spokojnej jazdy autostradą. Zazwyczaj jednak kręci się około 8, jeśli cisnę to 9. Średnie z 7kkm to 8.3. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 9.08.2019 o 17:19, czacha napisał:

To nie moj zasieg finansowy, ale jak wydaje 200tys gotowka to nie robiloby mi roznicy czy mam doplacic 20tys do wyposazenia czy nie ;)

a od jakiej kwoty zaczynało by robić różnice?

dla mnie, dla przykładu, nawet 10% (20 tys przy cenie 200) ma znaczenie

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, rwIcIk napisał:

Gotówką, to obecnie nie znaczy, że w banknotach przyniesionych w reklamówce.

Najczęściej to jednak przelew.

 

 

Chodzi o to, że większość drogich aut kupują firmy (nawet jednoosobowe), a im się bardziej kalkuluje robić koszty w postaci leasingów.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Ryb napisał:

 

Chodzi o to, że większość drogich aut kupują firmy (nawet jednoosobowe), a im się bardziej kalkuluje robić koszty w postaci leasingów.

 

Zgadza się.

Indywidualni okupują raczej tańsze segmenty. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Florydziak napisał:

 

Musisz strasznie cisnąć ;) A poważnie to w Polsce się więcej pali na autostradzie bo po pierwsze prędkości zdecydowanie większe a po drugie jazda nie jest równa tylko non stop trzeba przyspieszać i hamować. 

Normalna jazda, z czego 70% to trasa (bez autostrad). Zobaczymy może z czasem spadnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Dnia 11.08.2019 o 17:41, FrugOs napisał:

U mnie diesel 235KM, ale w S90. Udało mi się zejść na 6.8 (cały bak) podczas spokojnej jazdy autostradą. Zazwyczaj jednak kręci się około 8, jeśli cisnę to 9. Średnie z 7kkm to 8.3. 

Zrobiłem pierwsze 5kkm, z czego przez ostatnie 12dni 4500km w ramach wakacji po EU. 95% to autostrady z V 140-180 kmph (jechałem sporo przez D :))

Spalanie dochodziło do 9.3l. Minimalnie z trasy ok 200km do San Marino (80-120kmph) pokazała mi 6.3l 8] :ok:. Średnia z 33h jazdy autostradą wyszła 8.2l. Jak na 5m kolumbrynę z 4/5os na pokładzie i bagażem to rewelacyjny wynik. Silnik 2.0T 190KM FWD 8AT. Auto waży niemal tyle samo co poprzednie XC70 D5 (2.4D), gdzie wynik poniżej 9l był praktycznie nie osiągalny. Wychodzi na to, że przy takim samym stylu jazdy i porównywalnych autach turbo benzyna okazuje się oszczędniejsza w szczególności na autostradzie przy wyższych V :).

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, delco napisał:

czyli hybryda w zakupie wyszła taniej czy drożej od powiedzmy T6 - i o ile?

 

Hybryda kosztowała dokładnie $5K więcej niż identycznie wyposażona wersja T6. Ale wujek Sam oddał mi $5K więc końcowa cena była identyczna. Kupowanie T6 nie ma sensu skoro można za dokładnie taką samą cenę mieć samochód który pali znacznie mniej a do tego ma większą moc silnika (silników). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Florydziak_Florydziak_Flor napisał:

 

Hybryda kosztowała dokładnie $5K więcej niż identycznie wyposażona wersja T6. Ale wujek Sam oddał mi $5K więc końcowa cena była identyczna. Kupowanie T6 nie ma sensu skoro można za dokładnie taką samą cenę mieć samochód który pali znacznie mniej a do tego ma większą moc silnika (silników). 

w PL też jakoś około 20kpln różnica była, jeśli T6 skonfigurować podobnie

no ale, żaden wujek, niestety, nic nie dokładał ;)

zerknąłem cennik teraz w PL, podskoczyło...

Edytowane przez akisel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Florydziak_Florydziak_Flor napisał:

Ale wujek Sam oddał mi $5K więc końcowa cena była identyczna. Kupowanie T6 nie ma sensu skoro można za dokładnie taką samą cenę mieć samochód który pali znacznie mnie

Dlatego pytałem o finalną cenę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.08.2019 o 15:29, Florydziak_Florydziak_Flor napisał:

Jeszcze trochę o zużyciu paliwa na dłuższych trasach. 100 km po autostradzie z naładowaną do końca baterią (czyli kawałek na prądzie i reszta na benzynie) - 5.7 litra na setkę. Taki sam kawałek z całkowicie rozładowaną baterią - 7.3 litra na setkę. Ten dwulitrowy silniczek jest bardzo oszczędny pomimo sporej mocy. 

Zdefiniuj "jazda po autostradzie". Założę się że EU/PL i US to zupełnie inne definicje tego słowa.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.