Skocz do zawartości

Już chyba nigdy nie puszczę pieszego na przejściu ....


TWENTIS

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, blue_ napisał:

Na filmie widac ze raczej nie przekracza dozwolonej

A mimo to za szybko. Dozwolona predkosc to nie predkosc na znaku drogowym (to jest maksymalna dozwolona) ale taka, zeby moc sie bezpiecznie zatrzymac. I tu bylo za szybko. W takich warunkach czesto dozwolona predkosc to 10 km/h i nie ma w tym nic dziwnego.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Lupus napisał:

Ty jechałeś kiedyś autem przez miasto po zmroku w deszczu?

Bo moje odczucia są takie, że w takich warunkach goowno widać.

A trzeba dodac, ze bardzo duzo osób w taką pogodę dodatkowo włącza przeciwmgielne z przodu, czego kompletnie nie rozumiem, bo to masakrycznie oślepia tego z przeciwka.

Za to tez powinny byc mandaty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Manx napisał:

Piesi są generalnie są OK, bo wszystko zgodnie z przepisami, niemniej jednak uważam, że zapominają o zasadzie ograniczonego zaufania i

 

tylko że własnie piesi nie muszą o niczym pamiętać. Mogą być starzy, mogą być dzieci, mogą być pijani i tak dalej. To kierowca ma o tych zasadach pamiętać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, maro_t napisał:

byłeś kiedyś w jakimś cywilizowanym kraju? Niemcy? Austria? Szwajcaria?

To chyba nie do końca jest takie proste... W krajach europy zachodniej  istotnie jest troszke inaczej ale:

1. Jest nieco inna infrastruktura drogowa - jakby bardziej nastawiona na bezpieczeństwo - co wymusza nieco inne zachowania

2. Nie widzę takiego chodzenia zupełnie bez patrzenia  jak czasami bywa w Polce ( nie dotyczy wielkiej brytani i irlandii ;) )

3. W kilku krajach np Hiszpania, portugalia nie dostrzegłem istotnych różnic w odniesieniu do Polski - nie mówiac już o Włoszech czy Grecji... gdzie jakby to ująć - jest dość specyficznie ;)

 

Pisze to z punktu widzenia pieszego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, maro_t napisał:

 

tylko że własnie piesi nie muszą o niczym pamiętać. Mogą być starzy, mogą być dzieci, mogą być pijani i tak dalej. To kierowca ma o tych zasadach pamiętać

Zważywszy że pieszy przechodzi na pasach gdzie teoretycznie powinien się czuć bezpiecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, marcindzieg napisał:

No dokładnie. Miasto, latarnie. Widoczność była całkiem dobra.

 

5 minut temu, marcindzieg napisał:

Właśnie o to chodzi. Jedzie ktoś bez widoczności na pałę. A inni go próbują usprawiedliwiać.

 

Chopie, weź się zdecyduj. :nie_wiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, maro_t napisał:

 

tylko że własnie piesi nie muszą o niczym pamiętać. Mogą być starzy, mogą być dzieci, mogą być pijani i tak dalej. To kierowca ma o tych zasadach pamiętać

No bez jaj. Pieszy to nie święta krowa. Pamiętam że w pierwszej klasie podstawówki uczono, ze przed wejsciem na pasy trzeba sie zatrzymac, spojrzec w lewo, w prawo i jeszcze raz w lewo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, delco napisał:

Film u mnie się tnie - wiec moze pytanie jest nieuzasadnione ale  - skąd wiemy ze nie hamowała?

Hamowała w ostatniej chwili jak już ją walnęła.

Przedtem nie - bo jak mówiłem twierdzi, że jej nie widziała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, blue_ napisał:

No bez jaj. Pieszy to nie święta krowa. Pamiętam że w pierwszej klasie podstawówki uczono, ze przed wejsciem na pasy trzeba sie zatrzymac, spojrzec w lewo, w prawo i jeszcze raz w lewo.

 

uczono i większość o tym pamięta. A jak ktoś nie pamięta, albo ma gorszy dzień to znaczy, że powinien zginąć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, blue_ napisał:

Na filmie widac ze raczej nie przekracza dozwolonej

Ta ulica o tej porze to jest jeden wielki korek z małymi bocznymi uliczkami gdzie jest pełno bloków - taka sypialnia Gdyni.

A za moment w kierunku w którym jedzie jest zakręt  - więc IMO znając topografię tego miejsca - a znała bo mieszka w okolicy to się tam tak nie jeździ o tej porze i w takich warunkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, gregoryj napisał:

To juz ogolnie stala sie jakas mania przepuszczania pieszych kiedy nie sa na pasach. Nie rozumie tego. Pieszy na pasach ma pierwszenstwo, a jak na nich nie jest, samochod ma jechac.

To taka sama mania jak otwieranie drzwi kobietom, ustępowanie miejsca osobom starszym w komunikacji miejskiej, czy jedzenie posiłków przy pomocy sztućców. Nie wszyscy znają te lewackie wariactwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, maro_t napisał:

byłeś kiedyś w jakimś cywilizowanym kraju? Niemcy? Austria? Szwajcaria? Tam najczęsciej jak się już zbliżasz do przejścia to samochody stają. Bo teren zabudowany to właśnie przede wszystkim świat pieszych, rowerzystów, ludzi. A na przejściu to już w ogóle kierowca jest tylko gościem. To między innymi odróżnia dzikie kraje od cywilizowanych

A prawo, przynajmniej w Polsce, stanowi ze pieszy zblizajac sie do przejscia ma sie rozgladac, i dopiero po wejsciu na pasy ma pierwszenstwo. Kazde inne zachowanie ma oznaki lamania prawa, w szczegolnosci ostre hamowanie przez samochod przed przejsciem kiedy pieszy nie jest na pasach.

Pieszy czasami ma ochote, ja tez, poczekac az przejada 2-3 samochody, bo przejada i pojada a nie stana, spala wiecej, smrodzic wiecej beda. Nawet mnie wkurza idiota, ktory specjalnie sie zatrzymuje bo ja tez chcialem specjalnie przepuscic te 2-3-4 samochody zeby nie stawaly i marnowaly energii tylko pojechaly .... w sina dal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, gregoryj napisał:

A prawo, przynajmniej w Polsce, stanowi ze pieszy zblizajac sie do przejscia ma sie rozgladac, i dopiero po wejsciu na pasy ma pierwszenstwo. Kazde inne zachowanie ma oznaki lamania prawa, w szczegolnosci ostre hamowanie przez samochod przed przejsciem kiedy pieszy nie jest na pasach.

A jak widzisz że się zbliża do przejścia i jest duże prawdopodobieństwo że na wejdzie na przejście to możesz go zgodnie z prawem rozjechać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, TWENTIS napisał:

 

Przedwczoraj wracając do domu zatrzymałem się przed przejściem, żeby puścić pieszego.

 

 

Niestety jeden z najgorszych możliwych przypadków dla kierowcy IMHO tzn. w jednym kierunku wolna droga, a w drugim korek i "dziura" na przejście.

Wymaga dużej koncentracji na drodze, bo jak widać pieszy wychodzi zza samochodu i bum.  Oczywista wina kierowcy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie każdy pieszy ma prawo jazdy i wie jak to jest „po drugiej stronie”. Zwłaszcza po zmroku. Idzie poboczem i myśli , że skoro on widzi światła samochodu to kierowca też jego...

Podobnie z owczym pędem . Pierwszy pieszy się rozgląda a kolejni za nim nie patrzą na jezdnię. 

Dlatego oceniam sytuacje indywidualnie i raz puszczam raz nie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, maro_t napisał:

 

tylko że własnie piesi nie muszą o niczym pamiętać. Mogą być starzy, mogą być dzieci, mogą być pijani i tak dalej. To kierowca ma o tych zasadach pamiętać

Ale powinni. Każdy uczestnik ruchu drogowego powinien o tym pamiętać i to we własnym interesie. Takie ograniczone zaufanie daje każdemu większe szanse w przypadku, gdy ktoś inny zrobi coś głupiego. Niestety po każdym można się spodziewać zrobienia czegoś głupiego - np. zarówno pieszy może nagle wejść na przejście nie rozglądając się czy nic nie jedzie jak i kierowca może się nei zatrzymać tak ja nagraniu @TWENTIS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, maro_t napisał:

 

tylko że własnie piesi nie muszą o niczym pamiętać. Mogą być starzy, mogą być dzieci, mogą być pijani i tak dalej. To kierowca ma o tych zasadach pamiętać

Ale ze wzgledu na to ze konsekwencje dla pieszego sa duzo wieksze, to ja jestem jako pieszy bardziej ostrozny na przejsciach niz jak jade samochodem .... rozgladam sie 2 razy zanim wskocze przed jakis samochod

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj pieszy był trzeźwiejszy, ale widać różncę, drugi gość czekał, aż auta stana.

https://www.youtube.com/watch?v=LX1_FYOKqzs

 

Ja ostatnio przez swoja uprzejmość bym zapakował dziewczyne z Pandy pod tramwaj w tym miejscu

https://www.google.pl/maps/@51.74153,19.4779904,3a,75y,350.73h,91.43t/data=!3m6!1e1!3m4!1sg_qDatOQSH_OI4pRvujtHg!2e0!7i13312!8i6656

jechała od srodka w moja strone i skręcała w lewo (na zdjęciu w prawo)

korek był przedemną więc zostawiłem przejazd, miałem uchylone szyby i słysze jak jedzie tramwaj

w momencie gdy ona zaczela skrecac ten złom się pojawił, instynktownie ruszyłem do przodu trąbiąc, ona się zatrzymała wymachujac rekoma a potem usłyszała dzwoniący i hamujacy tramwaj.

Spuscila glowe i odpaliła auto bo zgasło i pojechala jak tramwaj przejechal.

Ciekawe czy sie kiedyś doczekam, kiedy 40 tonowe złomy bez hamulców nie będą zabijac ludzi i taranowac aut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Manx napisał:

Ale powinni. Każdy uczestnik ruchu drogowego powinien o tym pamiętać i to we własnym interesie. 

Powinni i byłoby pięknie gdyby tak było. Ale wśród pieszych jest najwięcej osób bez wyobraźni oraz osób starszych i dzieci a więc zawsze tak będzie że jako kierowcy to my trochę na tych pieszych musimy uważać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, TWENTIS napisał:

Połową samochodu na przejściu

Czylli skoro zaczeła hamować w chwili uderzenia to droga hamowania była krótsza niz 10 metrów? Na mokrym asfalcie ew na farbie pasów? - wniosek jechała wolno, .... co oczywiscie nie zmienia samego faktu wypadku....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czylli skoro zaczeła hamować w chwili uderzenia to droga hamowania była krótsza niz 10 metrów? Na mokrym asfalcie ew na farbie pasów? - wniosek jechała wolno, .... co oczywiscie nie zmienia samego faktu wypadku....



Nie mam pojecia. W pierwszym poscie masz film. Policz m/s
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, TWENTIS napisał:

 

To prawda - dodatkowo przypuszczam, że przez słupek A mogła ją mieć zasłoniętą.

Nie zmienia to faktu, że IMO jechała za szybko.

A biorąc pod uwagę warunki i zbliżanie się do przejścia to już w ogóle.

Tam są 2 przychodnie i sklepy - przejście uczęszczane dość mocno.

 

Godzinę temu, blue_ napisał:

Na filmie widac ze raczej nie przekracza dozwolonej

Jak by nie patrzeć, stało się, nie ma dorabiać ideologii. Czasem wystarczy zwykłe roztargnienie czy znużenie i nieszczęście gotowe.

Każdy powinien uważać. Jedna osoba przestaje i jest niebezpiecznie, jak 2 to już gorzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, delco napisał:

To chyba nie do końca jest takie proste... W krajach europy zachodniej  istotnie jest troszke inaczej ale:

1. Jest nieco inna infrastruktura drogowa - jakby bardziej nastawiona na bezpieczeństwo - co wymusza nieco inne zachowania

Inny jest też deszcz - który nie ogranicza widoczności. Inne światło - które nie oślepia. Inny asfalt, inna farba do malowania zebry. I co najważniejsze inne buty, w których piesi przechodzą... Prawda? 

 

Tak szczerze, to nie do końca rozumiem logikę. Skoro w PL nie ma infrastruktury (abstrahując, czy to faktycznie prawda), to kierowcy powinni jeździć bardziej ostrożnie.... 

2 godziny temu, delco napisał:

2. Nie widzę takiego chodzenia zupełnie bez patrzenia  jak czasami bywa w Polce ( nie dotyczy wielkiej brytani i irlandii ;) )

Każdemu przytrafić się może zaćmienie. I masz jechać tak, żeby taki błąd nie miał dla nikogo poważnych konsekwencji.

2 godziny temu, delco napisał:

3. W kilku krajach np Hiszpania, portugalia nie dostrzegłem istotnych różnic w odniesieniu do Polski - nie mówiac już o Włoszech czy Grecji... gdzie jakby to ująć - jest dość specyficznie ;)

Czyli klasyczne "proszę pani, proszę pani - on też pisał brzydkie słowa w toalecie" ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, grogi napisał:

Inny jest też deszcz - który nie ogranicza widoczności. Inne światło - które nie oślepia. Inny asfalt, inna farba do malowania zebry. I co najważniejsze inne buty, w których piesi przechodzą...

Robisz sobie jaja Ok szanuje to....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, grogi napisał:

Nie, nie robię. Pokazuje tylko idiotyczność Twojego punktu widzenia.

Ależ na nie prezentuję żadnego punktu widzenia i nie chce z niczym dyskutować ani nic udowadniać... napisałem swoje fragmentaryczne obserwacje dotycznące kilku krajów z punktu widzenia pieszego... to Ty dorabiasz jakąś teorię o tym co ja rzekomo chce....:facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, delco napisał:

Ale ogarniasz to że żeby zatrzymać sie po 10 metrach na mokrym to nie mozna jechac szybko?

Ale ogarniasz, że jakby jechała wolniej to albo by ją zauważyła  bo była by później przed maską albo by się minęły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, TWENTIS napisał:

Ale ogarniasz, że jakby jechała wolniej to albo by ją zauważyła  bo była by później przed maską albo by się minęły.

Nie doszłoby też do wypadku gdyby jechała 150km/h

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, TWENTIS napisał:

Ale ogarniasz, że jakby jechała wolniej to albo by ją zauważyła  bo była by później przed maską albo by się minęły.

 

Ale ogarniasz ze jakby jechała tramwajem to by nie było wypadku...

Chodziło mi tylko o to ze na szczęście nie jechała szybko/szybciej... i tylko tyle....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, delco napisał:

 

Ale ogarniasz ze jakby jechała tramwajem to by nie było wypadku...

Chodziło mi tylko o to ze na szczęście nie jechała szybko/szybciej... i tylko tyle....

Jasne. Ogarniam.

Tylko w Gdyni nie ma tramwajów 😏

 

A ty ogarniasz, że jakby jej stary założył kondona ~30 lat temu to w ogóle by nie jechała w tym miejscu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, maro_t napisał:

tylko że własnie piesi nie muszą o niczym pamiętać. Mogą być starzy, mogą być dzieci, mogą być pijani i tak dalej. To kierowca ma o tych zasadach pamiętać

nie, to jest właśnie ogłupianie społeczeństwa. Każdy uczestnik ruchu, a pieszy jest uczestnikiem ruchu, ma OBOWIĄZEK znać zasady regulujące ten ruch.

Pieszy może nie wiedzieć jak ma się zachować kierowca na wielopasmowym rondzie turbinowym ale ma obowiązek wiedzieć gdzie może przekraczać jezdnie, w jaki sposób i że samochód nie zatrzymuje się w miejscu.

Z obawy o własne zdrowie i życie powinien również mieć świadomość, że kierowca może go nie widzieć (patrz chodzenie lewym poboczem przy braku chodnika). To że Ty coś widzisz nie znaczy, że druga strona też Cię widzi.

To pieszy jest tzw. niechronionym uczestnikiem ruchu i to on ma więcej do stracenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, TWENTIS napisał:

A ty ogarniasz, że jakby jej stary założył kondona ~30 lat temu to w ogóle by nie jechała w tym miejscu ?

Podobnie jakby ojciec ofiary załozył.... Ale nie wydaje Ci sie że dyskutujesz o niczym? - ja tylko chciałem wyraxic przypuszczenie ze skoro zatrzymała sie jeszcze w obrebie przejścia a nie hamowała przed uderzeniem  to musiała jechać wolno - na szczeście - i nic ponadto nie chcialem powiedziec...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy nie było by rozsądnym rozwiązaniem mruganie długimi lub awaryjnym jak człowiek stanie przepuścić pieszego? Po to żeby ci z naprzeciwka (i z tylu) wiedzieli ze coś się dzieje?

 

Poza tym moim zdaniem jest jakiś tam odsetek winy pieszej. Szła jak święta krowa nie patrząc czy coś jedzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Florydziak napisał:

Czy nie było by rozsądnym rozwiązaniem mruganie długimi lub awaryjnym jak człowiek stanie przepuścić pieszego? Po to żeby ci z naprzeciwka (i z tylu) wiedzieli ze coś się dzieje?

To bardzo dobry pomysł. 😻

Do tego można by jeszcze trąbić 📯 i palić gumę

108843burn1544792625.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, TWENTIS napisał:

To bardzo dobry pomysł. 😻

Do tego można by jeszcze trąbić 📯 i palić gumę

108843burn1544792625.jpg

Ja zupełnie poważnie. W końcu było widać z daleka ze kierownica z naprzeciwka siedzi pewnie na komórce i nie patrzy na drogę. Można było ja ostrzec a nie czekać aż wjedzie na pieszego. 

 

P.S. Nie mogę się doczekać momentu kiedy wszystkie samochody będą miały systemy zabezpieczającej przed przejechaniem pieszego i taki wypadek nie będzie możliwy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Lupus napisał:

Nie @Cinosuj. 

Ale @format

tylko na swój sposób

zwraca uwagę na to, ze jest to klasyczny przypadek WYPADKU drogowego,

do którego by nie doszło, gdyby jedno z powiedzmy 20 zdarzeń nie zaistniało we wspólnym kontinuum czasowym.

 

Kierowca mógł zerknąć w lewo zamiast gapić się przed siebie w zakręt,

piesza mogła zerknąć w prawo zamiast dumać co na obiad ugotować,

@TWENTISmógł trąbnąć [no offence]

sprawczyni mogła przed wyjściem z roboty wyskoczyć na sika

 

itd.

 

Chodzi mi o to, że coraz więcej osób zakłada, że coś ma się zdarzyć, pójść w/g jakiegoś planu.

Zakładając coś praktycznie nie daje się marginesu na błąd.

A ludzie popełniają błędy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, TWENTIS napisał:

Ale ogarniasz, że jakby jechała wolniej to albo by ją zauważyła  bo była by później przed maską albo by się minęły.

Wg mnie predkosc nie zawiniła. Spokojnie mozna bylo sie zatrzymac, no ale jej nie widziała z jakiegos powodu.

Pozatym pindzia na pasach nie spojrzała wogole w prawo. Ma po części za swoje, bo mogłaby przyspieszyc albo zwolnić i nic by sie nie stało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.