Skocz do zawartości

Jak to jest z hybrydami...


Tiomek

Rekomendowane odpowiedzi

32 minuty temu, Ryb napisał:

Ale nie znam przypadku odwrotnego. Jak na rolkach nie jedzie to nigdzie nie pojedzie.

A ja znam. Forester SF nie chciał zjechać z dwóch rolek z jednej strony na kołach. W identycznej sytuacji (dwa boczne koła na zmarzniętym śniegu + dwa na asfalcie) po prostu pojechał. Wrzuciłem D i po prostu ruszył. Pod górę. Bez zastanowienia. Swoją drogą gdzie to ma koło zapasowe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Azbest napisał:

Chyba nie do końca tak jest, bo mam poliftingowego Outka (koniec 2015 - kupiony w 2016) i dodatkowa podłoga jest. Możliwe że usunęli ją chwilę później ... co jest w sumie rozsądne.

 

W 2017-tym już nie było. Ale wcześniej oferowali w serwisie tapicerkę tej podłogi i wywalenie schowka.

:ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, marcindzieg napisał:

A ja znam. Forester SF nie chciał zjechać z dwóch rolek z jednej strony na kołach. W identycznej sytuacji (dwa boczne koła na zmarzniętym śniegu + dwa na asfalcie) po prostu pojechał. Wrzuciłem D i po prostu ruszył. Pod górę. Bez zastanowienia.

 

No, ale rolki po jednej stronie to co innego, bo musi zadziałać kontrola trakcji. Tutaj jednak masz rolki pod dwoma przednimi kołami a tył ma trakcję. W takich warunkach każde AWD powinno jechać bez problemu.

 

 

3 minuty temu, marcindzieg napisał:

Swoją drogą gdzie to ma koło zapasowe?

 

Na zewnątrz pod podłogą - jest dojazdówka.

d14d920ce7bf515ad5f232d9a15a09fb_Kam4WD1

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, ppmarian napisał:

Ale pozostałe wersję nie są EV A tylko takie mnie interesuja

Wysłane z tel.
 

 

Rozumiem, spośród hybryd 4x4 w tej klasie cenowej to on i tak jest najlepszy.

:ok:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Florydziak napisał:

U mnie dali tylko zestaw naprawczy do koła. Kompresorek na zapalniczkę i wielką butlę jakiegoś specyfiku która się w tym kompresory montuje. Chyba nawet podnośnika nie ma bo

oo co? 

 

U mojej żony w ASX takie coś dali. Mimo że pod podłogą bagażnika jest miejsce na koło (i to chyba nawet pełnowymiarowe) to dali tam jakieś styropianowe schowki (trzeba przyznać że duże i mnóstwo rzeczy się tam mieści) i zestaw naprawczy. Jako że ostatni raz któreś z nas złapało gumę może 10 lat temu to myślałem że to nawet niegłupie. No i niedawno żona niechcący trafiła w wystający kawałek krawężnika (jest usprawiedliwiona, bo okoliczności były takie że ja też bym pewnie go trafił) tak nieszczęśliwie że rozdarła bok opony. No i cały ten zestaw sobie można było wsadzić. Na szczęście zapas z Outlandera pasuje też do ASXa, to przyjechałem z odsieczą. To są plusy kupowania aut z tej samej stajni.

:ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, kravitz napisał:

Benzynowe rozgrzane auto nie smierdzi. Nie poczujesz że wjechało do garażu, albo że przed chwilą takie przejeżdżało.

Rozgrzane. 

 

Diesel czuć zawsze, ,mniej lub bardziej.

Jako dziecko uwielbialem zapach  czegoś takiego. to było takie nowoczesne w porównaiu do lokomotywy...ET22-641.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, delco napisał:

Jako dziecko uwielbialem zapach  czegoś takiego. to było takie nowoczesne w porównaiu do lokomotywy...ET22-641.jpg

 

Ale to chyba jakiś elektrowoz.

Ma pantografy na dachu, tyle ze złożone.

 

Rozumiem o co chodzi :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.12.2018 o 00:11, Tiomek napisał:

… w trasie, a zwlaszcza w dlugiej trasie z wysoka predkoscia srednia?

 

Chodzi mi o spalanie.

 

 

Średnia w dwie strony do Holandii ( i trochę lokalnie) wyszła mi w Priusie 3FL  4,8L. 

Podróż załadowanym autem po brzegi bo brałem rodzinkę w delegację.

Trasa to niemalże same autostrady - jakoś zawalidrogą nie byłem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Jakub_S83 napisał:

Średnia w dwie strony do Holandii ( i trochę lokalnie) wyszła mi w Priusie 3FL  4,8L. 

Podróż załadowanym autem po brzegi bo brałem rodzinkę w delegację.

Trasa to niemalże same autostrady - jakoś zawalidrogą nie byłem ;)

suv w dieslu spaliłby mniej, przejechałby całą trasę bez tankowania, 2 razy szybciej i jeszcze dla rozrywki można by było po lesie pojeździć, żeby sprawdzić czy tylne koła się kręcą w błotku. :ok:

Prius jest bez szans ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, tom111 napisał:

suv w dieslu spaliłby mniej, przejechałby całą trasę bez tankowania, 2 razy szybciej i jeszcze dla rozrywki można by było po lesie pojeździć, żeby sprawdzić czy tylne koła się kręcą w błotku. :ok:

Prius jest bez szans ;)

Pewnie tak 😄

 

Mnie zakup Priusa "poleciło AK" i byłem z niego b zadowolony. 

Pewnie, gdyby nie uraz kręgosłupa i konieczność zmiany na wyższy samochód to by nadal był :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, tom111 napisał:

To chyba dawno było, bo teraz AK nie poleca ;]

Czasy jak widać się zmieniają 😄 

Ja Priusa sprzedałem w maju ubiegłego roku. 

 

Nie zdążyłem przeczytać całego wątku ale skoro mogłem odpowiedzieć na pytanie, ponieważ miałem to potwierdzone to to zrobiłem. 

 

Jak dla mnie do auta niemal idealne jeśli chodzi o bezawaryjność i obsługę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.12.2018 o 08:47, tom111 napisał:

W pierwszych hybrydach był problem, bo nie na przyczepach się skupiali. Teraz problemu nie ma. Teraz chyba tylko Yaris nie może ciagnac, ale kto kupuje Yarisa do ciągnięcia przyczepy?

Problem występował dużo dłużej - Prius, Auris nadal jest tym "upośledzeniem" dotknięty.

Problem był w konstrukcji tylnej części podłogi. Haki mogły mieć maksymalny nacisk na kulę z tego co pamiętam ok 60kg (tutaj mogę się mylić).

Pozwalało to zamontowanie tylko haka pod platformę rowerową.

Tutaj było wyraźne wskazanie w instrukcji priusa.

 

Problem pojawia się w polskim prawie. Takiego haka legalnie nie zarejestrujemy ani nie przedłużymy przeglądu ze względu na bubel prawny - przy haku nie może być zbieżność masy (masy auta do łącznej masy zestawu) bliskiej "zeru" (homologacja dopuszczała jedynie platformę) .

 

Temat dziś przerabiałem na stacji diagnostycznej - aż nie dowierzałem 😄

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem występował dużo dłużej - Prius, Auris nadal jest tym "upośledzeniem" dotknięty.
Problem był w konstrukcji tylnej części podłogi. Haki mogły mieć maksymalny nacisk na kulę z tego co pamiętam ok 60kg (tutaj mogę się mylić).
Pozwalało to zamontowanie tylko haka pod platformę rowerową.
Tutaj było wyraźne wskazanie w instrukcji priusa.
 
Problem pojawia się w polskim prawie. Takiego haka legalnie nie zarejestrujemy ani nie przedłużymy przeglądu ze względu na bubel prawny - przy haku nie może być zbieżność masy (masy auta do łącznej masy zestawu) bliskiej "zeru" (homologacja dopuszczała jedynie platformę) .
 
Temat dziś przerabiałem na stacji diagnostycznej - aż nie dowierzałem
 
 
Outlander phev ma 1500kg na haku

Wysłane z tel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ppmarian napisał:

Outlander phev ma 1500kg na haku

Wysłane z tel.
 

Możliwe. W żadnym wypadku Hybryda nie wyklucza, aby konstrukcyjnie umożliwić montaż haka.

Przypuszczam, że Hyundai czy też Peugeot też nie ma z tym problemu. 

Toyota tutaj popłynęła. Nie wiem jakie są homologacje na CHR I RAV4 w Hybrydzie. 

 

Z resztą sam chciałem hak w priusie tylko pod platformę rowerową. No ale to co jest dozwolone na Zachodzie musi być spartolone prawnie w PL 😄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Florydziak napisał:

Ale wlasnie tak jest. To nieduży, miejski samochód dla Amerykanów. 

 

Trochę temat już się rozbudował i nie chce mi sie czytac całości :]

Ale 450H jest też sprzedany chociazby na rynku europejskim - więc trudno nazywać go samochodem dla Amerykanów.

LSa też trochę ciężko uznać za samochód miejski - a też występuje w hybrydzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Ryb napisał:

 

Przez analogię - czy Ty chcesz udowodnić że hybrydowy Yaris jest autem na trasy?

 

 

Nie, nie - czekaj.

Format uogólnił - napisał, że WSZYSTKIE hybrydy to nie są auta do szybkiego latania po trasie.
Ja nie powiedziałem, że KAŻDY samochód jest autem na trasę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, pfikusny napisał:

 

Trochę temat już się rozbudował i nie chce mi sie czytac całości :]

Ale 450H jest też sprzedany chociazby na rynku europejskim - więc trudno nazywać go samochodem dla Amerykanów.

LSa też trochę ciężko uznać za samochód miejski - a też występuje w hybrydzie.

To ze jakieś pojedyncze egzemplarze sprzedają sie w Europie to chyba jednak najlepszy dowód na to że samochód jest zaprojektowany na rynek USA i pod gusta klientów USA. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Florydziak napisał:

To ze jakieś pojedyncze egzemplarze sprzedają sie w Europie to chyba jednak najlepszy dowód na to że samochód jest zaprojektowany na rynek USA i pod gusta klientów USA. 

 

Nie chce mi się szukac statystyk ale raczej na rynek amerykański to one projektowane nie są - mają za małe uchwyty na kubki ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, pfikusny napisał:

 

Nie chce mi się szukac statystyk ale raczej na rynek amerykański to one projektowane nie są - mają za małe uchwyty na kubki ;]

 No właśnie miałem napisać ze po ilości i rozmiarach uchwytów można udowodnić ze są na rynek USA ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Florydziak napisał:

 No właśnie miałem napisać ze po ilości i rozmiarach uchwytów można udowodnić ze są na rynek USA ;)

 

Teraz mam dziesięć uchwytów na kubki/butelki. Ale poprzedni Outlander miał ich jedenaście i oddzielną lodówkę na napoje w desce rozdzielczej. Ten to był dopiero amerykański!

:hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.12.2018 o 10:13, Ryb napisał:

 

Ja myślę że spalanie ŚREDNIE warto zestawiać z prędkością ŚREDNIĄ a spalanie CHWILOWE z prędkością CHWILOWĄ.

;]

 

Prędkość "przelotową" zestawmy może ze spalaniem "przelotowym".

:hehe:

 

Nie kop pana bo sie spocisz :)

Czasem ludzie nie maja pojecia jak srednia predkosc spada przy kazdym zwolnieniu, zatrzymaniu. 

U mnie trasa Waw-Gliwice, jadąc przepisowo z lekkim okładem sporadycznie koncze z wynikiem trzycyfrowym sredniej, a mam praktycznie caly czas dwupasmowki i jak to wielu mowi - srednio jade 120-140 :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Filipfm napisał:

 

Nie kop pana bo sie spocisz :)

Czasem ludzie nie maja pojecia jak srednia predkosc spada przy kazdym zwolnieniu, zatrzymaniu. 

U mnie trasa Waw-Gliwice, jadąc przepisowo z lekkim okładem sporadycznie koncze z wynikiem trzycyfrowym sredniej, a mam praktycznie caly czas dwupasmowki i jak to wielu mowi - srednio jade 120-140 :) 

Ja kilka razy w tygodniu jeżdżę do Wrocławia - jadąc 150 na tempomacie średnia wychodzi 110-120. Żeby mieć średnią 150 muszę jechać 180-190. A jeżdżę zazwyczaj bezkorkowo, bo bardzo wcześnie rano albo późnym wieczorem w tygodniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Filipfm napisał:

 

Nie kop pana bo sie spocisz :)

Czasem ludzie nie maja pojecia jak srednia predkosc spada przy kazdym zwolnieniu, zatrzymaniu. 

U mnie trasa Waw-Gliwice, jadąc przepisowo z lekkim okładem sporadycznie koncze z wynikiem trzycyfrowym sredniej, a mam praktycznie caly czas dwupasmowki i jak to wielu mowi - srednio jade 120-140 :) 

Warto tu przypomnieć bardzo proste zadanie matematyczne. Mistrz kierownicy jedzie z punktu a do b. Odległość między tymi punktami to 60 km. Pierwszą połowę dystansu przejechał z średnią prędkością 30 km/h. Z jaką prędkością musi przejechać drugą połowę dystansu by średnia na całym odcinku a-b wyszła mu 60 km/h? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 19.12.2018 o 09:13, Ryb napisał:

 

Ja myślę że spalanie ŚREDNIE warto zestawiać z prędkością ŚREDNIĄ a spalanie CHWILOWE z prędkością CHWILOWĄ.

;]

 

Prędkość "przelotową" zestawmy może ze spalaniem "przelotowym".

 

Nie, nie warto 

 

Na spalanie dużo większy wpływ na prędkość, z jaką jedziemy przez większość czasu, szczególnie jeśli to prędkość najwyższa. Ta prędkość łatwo też kontrolować. Tą prędkość nazywamy właśnie "przelotową". 

 

Średnią prędkość bardzo łatwo zgubić. Złapiesz jakieś zwężenie czy roboty drogowe, średnią spadnie dramatycznie. Spalanie praktycznie wcale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Florydziak napisał:

Warto tu przypomnieć bardzo proste zadanie matematyczne. Mistrz kierownicy jedzie z punktu a do b. Odległość między tymi punktami to 60 km. Pierwszą połowę dystansu przejechał z średnią prędkością 30 km/h. Z jaką prędkością musi przejechać drugą połowę dystansu by średnia na całym odcinku a-b wyszła mu 60 km/h? 

Ale uwzględniamy teorię względności Einsteina czy nie? bo to będa dwie rózne odpowiedzi ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.12.2018 o 14:40, Ryb napisał:

 

Wprowadźmy jakąś fizykę do tej dyskusji...

 

Jeśli auto jedzie ze STAŁĄ prędkością (nie hamuje i nie przyspiesza) to ładowanie baterii przy pomocy silnika spalinowego tylko po to żeby potem ten silnik spalinowy odciążyć NIE MA ŻADNEGO SENSU. Nawet przy braku strat energii na takiej operacji bilans wyszedłby na zero.

 

W mieście ładujesz baterie hamowaniem, ładujesz po to żeby odciążyć silnik wtedy, kiedy pali najwięcej (przyspieszanie) i to ma sens. Ale przy jednostajnej jeździe ze stałą prędkością wygenerowanie z takiej operacji jakiegokolwiek zysku przeczy fizyce.

 

 

Pamiętaj, ze drogi nie sa płaski jak stół, każdy spadek to automatyczne ładowanie, każde odpuszczenie gazu to również odzysk energii :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, kanu napisał:

Pamiętaj, ze drogi nie sa płaski jak stół, każdy spadek to automatyczne ładowanie, każde odpuszczenie gazu to również odzysk energii :)

Dziś śmigałem hybrydą po słowackich tatrach, z suvami w dieslu szans nie miałem. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.12.2018 o 15:06, marcindzieg napisał:

A ja znam. Forester SF nie chciał zjechać z dwóch rolek z jednej strony na kołach. W identycznej sytuacji (dwa boczne koła na zmarzniętym śniegu + dwa na asfalcie) po prostu pojechał. Wrzuciłem D i po prostu ruszył. Pod górę. Bez zastanowienia. Swoją drogą gdzie to ma koło zapasowe?

Śnieg, a rolki to dwie różne sytuacje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
W 2017-tym już nie było. Ale wcześniej oferowali w serwisie tapicerkę tej podłogi i wywalenie schowka.
:ok:
Tak wygląda pod podłogą w PHEV

Tak naprawdę trzeba zrobić zabudowę do aku, przewodów i rurek od chłodzenia baterii i można cieszyć się głębszym bagaznikiem.

d65974c37cf3d4dec4e150a42b09f5f6.jpg

Wysłane z tel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ppmarian napisał:

Tak wygląda pod podłogą w PHEV

Tak naprawdę trzeba zrobić zabudowę do aku, przewodów i rurek od chłodzenia baterii i można cieszyć się głębszym bagaznikiem.

d65974c37cf3d4dec4e150a42b09f5f6.jpg

Wysłane z tel.
 

 

Faktycznie, zajmuje to mniej miejsca niż sądziłem.

:ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 1.01.2019 o 17:36, ppmarian napisał:

Tak wygląda pod podłogą w PHEV

Tak naprawdę trzeba zrobić zabudowę do aku, przewodów i rurek od chłodzenia baterii i można cieszyć się głębszym bagaznikiem.

Ale chałturę odwalili 😄 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, ppmarian napisał:

Czemu. Normalnie tego nie widać. Bagażnik masz na płasko z progiem wykończony tapicerka. W tą wneke wchodzi kuweta na manele.

Wiem - właśnie o takim wykończeniu piszę. Schować wszystko pod płaską półką, która zajmuje 100l bagażnika... W Priusie baterie są umieszczone podobnie - ale kable są ładnie pochowane i po wyjęciu półki wszystko jest w miarę schludnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 1.01.2019 o 18:36, ppmarian napisał:

Tak wygląda pod podłogą w PHEV

 

Jest w PHEV dojazdówka pod podłogą, bo widzę że zwykły akumulator jest w jakimś zagłębieniu w podłodze?

W benzynie podłoga jest płaska .. i nie wiem czy z takim wgłębieniem zmieściło by się koło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest w PHEV dojazdówka pod podłogą, bo widzę że zwykły akumulator jest w jakimś zagłębieniu w podłodze?
W benzynie podłoga jest płaska .. i nie wiem czy z takim wgłębieniem zmieściło by się koło.
Jest tylko zestaw naprawczy.

Dojazdowka teoretycznie wejdzie ( przymiezalem od subaru)



Wysłane z tel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś wynająłem Forda Fusion Hybrid i pojechałem nim z domu do Miami. Średnie zużycie na trasie - 6.1 litra na setkę. Było sporo korków (włącznie z 15 minut stania bez ruchu) więc średnia prędkość niespecjalna. Fusion to spory samochód - cokolwiek z normalnym silnikiem by zużyło 8 na setkę minimum. Więc nawet na trasie hybryda pozwala na oszczędności paliwa, szczególnie gdy nie jedzie się ze stała prędkością tylko trzeba hamować i przyspieszać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś wynająłem Forda Fusion Hybrid i pojechałem nim z domu do Miami. Średnie zużycie na trasie - 6.1 litra na setkę. Było sporo korków (włącznie z 15 minut stania bez ruchu) więc średnia prędkość niespecjalna. Fusion to spory samochód - cokolwiek z normalnym silnikiem by zużyło 8 na setkę minimum. Więc nawet na trasie hybryda pozwala na oszczędności paliwa, szczególnie gdy nie jedzie się ze stała prędkością tylko trzeba hamować i przyspieszać. 

Trzeba też zmienić przyzwyczajenie. Jadąc w trasie mamy srenie spalanie powiedzmy 7l i zbliżając się do miasta w klasycznym napędzie jaki on by nie był (diesel, benzyna, turbo kosiarka) spodziewamy się że ta średnia zacznie wzrastać
. A w przypadku hybrydy zaczyna spadać :)

Druga rzecz ale to już w przypadku plug in - bardzo duże znaczenie ma czas przejazdu z uwagi na ogrzewanie. Wczorajszy paraliż śniegu (całe 5 cm i -3stC) we Wrocławiu wypompowal baterie na w drodze do pracy (zamiast 30 min jechalem 1,5h) gdzie normalnie robię jeszcze spokojnie powrót do do domu bez konieczności doladowywania ich. W klasycznym napędzie spalanie paliwa byłoby oczywiście wyższe ale nie 2 razy.


Wysłane z tel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia ‎2018‎-‎12‎-‎20 o 21:15, tom111 napisał:

suv w dieslu spaliłby mniej,

chyba 20 letni Passat w TDI - one produkuja paliwo. Normalnie SUV pali 7-8 na autostradzie

Dnia ‎2018‎-‎12‎-‎20 o 21:15, tom111 napisał:

przejechałby całą trasę bez tankowania

jakby to mialo znaczenie, jesli co 2h powinienes sie zatrzymac, a jesli juz to olewasz to po 5-6h (na pewno komus siku sie zachce), a tyle to przejedzie

 

Dnia ‎2018‎-‎12‎-‎20 o 21:15, tom111 napisał:

2 razy szybciej

tak SUVem w dieslu to latasz autostrada 250-280 km/h? Podziwiam

 

Dnia ‎2018‎-‎12‎-‎20 o 21:15, tom111 napisał:

można by było po lesie pojeździć

w drodze do amsterdamu to mega wazne

Dnia ‎2018‎-‎12‎-‎20 o 21:15, tom111 napisał:

Prius jest bez szans ;)

w szczegolnosci w miescie, jesli nie jestes rajdowcem, ktory musi byc pierwszy najszybszy wszedzie ... na zakretach, spod swiatel, na autostradzie, w lesie

Komfort, bezawaryjnosc, mniejsze spalanie ... to nie wazne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, gregoryj napisał:

chyba 20 letni Passat w TDI - one produkuja paliwo. Normalnie SUV pali 7-8 na autostradzie

jakby to mialo znaczenie, jesli co 2h powinienes sie zatrzymac, a jesli juz to olewasz to po 5-6h (na pewno komus siku sie zachce), a tyle to przejedzie

 

tak SUVem w dieslu to latasz autostrada 250-280 km/h? Podziwiam

 

w drodze do amsterdamu to mega wazne

w szczegolnosci w miescie, jesli nie jestes rajdowcem, ktory musi byc pierwszy najszybszy wszedzie ... na zakretach, spod swiatel, na autostradzie, w lesie

Komfort, bezawaryjnosc, mniejsze spalanie ... to nie wazne

To co pisałem o suvach to ironia była ;]

Są tu tacy miastowi, co wierzą w to co napisałem i nawet w ryj dać, mogą dać, jeśli suva w dieslu nie kochasz ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, tom111 napisał:

To co pisałem o suvach to ironia była ;]

Są tu tacy miastowi, co wierzą w to co napisałem i nawet w ryj dać, mogą dać, jeśli suva w dieslu nie kochasz ;]

A to Panie prawda ;] Brzmialo jakby nie bylo ironia ;]

SUV bez diesla, to tak jak we wszystkich gazetach motoryzacyjnych - duze kombi bez mocnego diesla, .... bezsensu, nie jedzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.