Skocz do zawartości

Małe bum, naprawa bezgotówkowa w ASO i auto zastępcze - kilka pytań


kokosz

Rekomendowane odpowiedzi

30 listopada było małe bum, szkoda parkingowa - pęknięty zderzak w astrze J

 

Ewidentnie z winy innego kierowcy, co zostało stwierdzone we wzajemnym oświadczeniu; policja nie byla wzywana.

 

Zgłoszenie na infolinię i auto pojechało do ASO Opla, przyznano auto zastępcze na okres 2 tygodni.

Po kilku dniach ekspert z TU rozpisał co do naprawy, ASO dodało od siebie jakąś drobinkę. Czas naprawy ocenili na około 2 tygodnie by tuż przed upływem czasu dodać następne 2 tygodnie. Auto zastępcze po krótkich bojach przedłuŻono do 23 gdudnia a następnie o kolejne 5 dni.

 

Tymczasem naprawa potrwa kolejne 2 tygodnie ale auta zastepczego już nie chcą dać i co teraz?

 

Pomijam już fakt wymiany zderzaka przez okres 6 tygodni.

 

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proste jak slonce. Naprawa z OC sprawcy auto nalezy sie na caly okres naprawy. Jak zadzwonia z TU z prosba o zwrot to powiedz, ze auto nie naprawione niech dzwonia do ASO. I tam juz z nimi odpowiednio pogadaja. Przerabialem to i nagle w cudowny sposob czas naprawy sie skrocil.

 

BTW mogles wstawic do warsztatu jak juz czesci na miejscu byly.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proste jak slonce. Naprawa z OC sprawcy auto nalezy sie na caly okres naprawy. Jak zadzwonia z TU z prosba o zwrot to powiedz, ze auto nie naprawione niech dzwonia do ASO. I tam juz z nimi odpowiednio pogadaja. Przerabialem to i nagle w cudowny sposob czas naprawy sie skrocil.

 

BTW mogles wstawic do warsztatu jak juz czesci na miejscu byly.

Ma niesprawnym jeździć ? Ostre wystające elementy powodują, że auto jest niezdolne do poruszania się po drodze publicznej. Nie mówiąc już o jakimkolwiek uszczerbku w oświetleniu.

 

Wynikiem miziania po telefonie powstała ta wiadomość.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Raku napisał:

Ma niesprawnym jeździć ? Ostre wystające elementy powodują, że auto jest niezdolne do poruszania się po drodze publicznej. Nie mówiąc już o jakimkolwiek uszczerbku w oświetleniu.

 

Wynikiem miziania po telefonie powstała ta wiadomość.

 

 

 

Ja jak nie bylo uszkodzen za ktore moglbym stracic dowod ewentualnie niebezpiecznych jezdzilem az mieli czesci. Nie kazde uszkodzenie dyskwalifkuje dalsza jazde. Np pekniety zderzak. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, wujekcybul napisał:

Nie kazde uszkodzenie dyskwalifkuje dalsza jazde. Np pekniety zderzak.

Ależ mądrość, tak jak liczba sprzedanych aut, a ich jakość. Ludzie w różny sposób definiują pęknięty zderzak. Jeżeli będzie "pęknięcie" na ostro, to auto nie ma prawa jeździć, a tym bardziej gdy istnieje możliwość odpadnięcia fragmentu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, krowka napisał:

Ależ mądrość, tak jak liczba sprzedanych aut, a ich jakość. Ludzie w różny sposób definiują pęknięty zderzak. Jeżeli będzie "pęknięcie" na ostro, to auto nie ma prawa jeździć, a tym bardziej gdy istnieje możliwość odpadnięcia fragmentu.

Nie wiem moze w Fiacie inaczej sie psuje? Chyba kazdy ma swoj rozum zeby ocenic. EOT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.