Skocz do zawartości

O co chodzi z Fiatem? Nowe auta z 2016 roku.


wujek

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, krowka napisał:

Badziew dełu porównać do innych aut - dobre :) Od dełu to wszystko lepsze było :)

Btw, nie podoba Ci się, że lubię moje auta, jeżdżą i nic się z nimi nie dzieje? Staram się jak mogę, żeby na tym grajdołku wzajemnej adoracji bana dostać, na razie tylko bloki dostaję.

Po prostu bierzesz do siebie opinię innych ludzi na temat fiata. Patrzysz na to nie jak na kawał blachy ale na fragment siebie. I krytykę bierzesz do siebie. Z pewnością nie jesteś już pryszczatym nastolatkiem, a rozumujesz na podobnym poziomie komplikacji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Jaruga napisał:

Po prostu bierzesz do siebie opinię innych ludzi na temat fiata. Patrzysz na to nie jak na kawał blachy ale na fragment siebie. I krytykę bierzesz do siebie. Z pewnością nie jesteś już pryszczatym nastolatkiem, a rozumujesz na podobnym poziomie komplikacji. 

Wszedłem w fazę kryzysu wieku średniego. 23 lata posiadania PJ strzeliły w tym roku.

Poniekąd te auta są odzwierciedleniem mojej osoby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nie ma co porównywać Fiata z początku wieku i Fiata teraz. To zupełnie inne samochody. Są modele lepsze i gorsze, jak w każdej marce.

 

Sam mam Fiata Bravo - przez ponad 100 tys. km nie spaliła się ANI JEDNA żarówka. Nic też nie naprawiałem. Teraz ma dużo więcej i już coś naprawiałem - poza klockami, rozrządem itp. - czujnik położenia wału, zacisk hamulca ręcznego jedna strona i tuleje na jednym wahaczu. Czy to dużo? Może tak, ale miałem też inne marki i było znacznie gorzej. Tłumik oryginalny, sprzęgło też, turbo działa, nie ma problemów z korozją, skrzynią, alternatorem itp., auto odpala w każdych warunkach i jedzie. Wygląda nadal dobrze, jest komfortowe. Moim zdaniem dobry wóz.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, krowka napisał:

Co więcej mam porównanie rocznej polówki w rodzinie do mojego GP - przepaść w jakości prowadzenia i miejsca w środku na rzecz starego GP.

To sie chlopie zagalopowales. Te modele dzieli przepasc technoligczna plus Punto strach jezdzic ze wzgledu na slaby poziom bezpieczenstwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, krowka napisał:

Badziew dełu porównać do innych aut - dobre :) Od dełu to wszystko lepsze było :) Moje UNO z 1993 roku bez ocynku nie było tak zgniłe jak matizy i Tico. Swoją drogą auto nadal jeździ u nowego właściciela.

 

 

Weź pod uwagę, że Daewoo to nie było Tico i Matiz. Jak porównasz Fiata z taką np. Leganzą to nagle ten Fiat mocno zblednie.

:hehe:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.12.2018 o 19:16, AstraC napisał:

Ale ludzie, którzy mieli Fiata jednak mają odmienne zdanie od twojego, bardziej na zasadzie, prawie zawsze dojeżdżał do celu, jednak psulo się dużo drobiazgów, które czyniły użytkowanie samochodu upierdliwym.

 

Zawsze mnie smiesza opinie kolesi., którzy mają chyba jakąś misję, nie wiem wynikająca z chęci poczucia się lepszymi bo fiatem juz nie jeździ.  A jak ktos ma pozytywne doświadczenia z fiatem to jest albo  z  jakiegoś dzichadu albo sie nie zna albo na pewno nie miał innego auta. Jezdzij dalej swoim passatem czy co ty tam masz i nie generalizuj. Kazdy kupuje co mu pasuje. Nie mozesz przeżyć ze komuś się fiatem po prostu dobrze jeżdzi i wcale nie jest dla tego kogoś upierdliwy w eksploatacji? Nie wiem to jakaś choroba antyfiatowska na AK jest? Dzichad VW? Parafrazując rzecz jasna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.12.2018 o 21:09, noras napisał:

Jeden silnik. VW poprawił i problem zniknął. Fiat przy pękających alternatorach przekonał użytkowników, że to "czysta eksploatacja".

Standardow argumetnacja Pro VW - prafrazujac slowa. Problem znikną. A o pekających alternatorach słyszalem tylko na AK. Zaden mi nie pęk. Dziwne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Jaruga napisał:

Po prostu bierzesz do siebie opinię innych ludzi na temat fiata. Patrzysz na to nie jak na kawał blachy ale na fragment siebie. I krytykę bierzesz do siebie. Z pewnością nie jesteś już pryszczatym nastolatkiem, a rozumujesz na podobnym poziomie komplikacji. 

Nie to jak wzmocnic swoje ego wyzywajac kogos od pryszczatego nastolatka. Wyjątkowa dojrzalośc emocjonalna i logika.. na poziomie .. drugiego pryszczatego nastolatka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, norbert123 napisał:

Zawsze mnie smiesza opinie kolesi., którzy mają chyba jakąś misję, nie wiem wynikająca z chęci poczucia się lepszymi bo fiatem juz nie jeździ.  A jak ktos ma pozytywne doświadczenia z fiatem to jest albo  z  jakiegoś dzichadu albo sie nie zna albo na pewno nie miał innego auta. Jezdzij dalej swoim passatem czy co ty tam masz i nie generalizuj. Kazdy kupuje co mu pasuje. Nie mozesz przeżyć ze komuś się fiatem po prostu dobrze jeżdzi i wcale nie jest dla tego kogoś upierdliwy w eksploatacji? Nie wiem to jakaś choroba antyfiatowska na AK jest? Dzichad VW? Parafrazując rzecz jasna

Twój post powinien być definicją takiego dzihadu.

Zaczynasz od tego, że odmawiasz ludziom prawa do własnego zdania, tzn. oni mają takie doswiadczenia, i każesz im wszystkich uważać, że Fiat jest super, w żenujący sposób kpiąc z takich co mają inne zdanie, na zasadzie 'jak nie masz juz Fiata tylko VW to pewnie chcesz się wywyższać, bo przecież Fiata są super'. Ja bym powiedział, że to jakiś kompleks posiadaczy Fiata na punkcie VW.

To kto tu prowadzi wojnę Fiat zawsze najlepszy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, wujekcybul napisał:

To sie chlopie zagalopowales. Te modele dzieli przepasc technoligczna plus Punto strach jezdzic ze wzgledu na slaby poziom bezpieczenstwa.

Szczegóły konstrukcyjne i bezpieczenstwo bierne zapodaj. W moim z "elektroniki" punktowej do EuroNCAP  są brzęczki przednich pasów, jest mata w prawym fotelu, do tego 6 poduszek - nawet nie spojrzysz jakie mam wersję aut, a tym bardziej nie wiesz co oferują. Strach jeździć, bo w 2005 GP miało 5 gwiazdek? Strach jeździć, bo nie ma FBC, LA, martwej strefy itd? Ta polowka też tego nie ma! Weź się nie ośmieszaj. Następny specjalista od gwiazdek.

 Teraz porównaj punktację EuroNCAP aktualnych 5 gwiazdkowcow i ile dostaly w IIHS. Fajny przykład z 500X jest, 4 w Euro, a w IIHS? :)

Podsumowując. GP niebezpieczny, bo nie ma FBC, LA, martwej strefy i na koniec okroili z brzeczykow pasów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 28.12.2018 o 11:14, delco napisał:

w megance przez 170 kkm padło

wszystkie 4 cewki wysokiego napięcie,

rozleciał się tylny amortyzator,

drążek kierowniczy/końcówka drązka

w lagunie przez 150 kkm:

2x łącznik stabilizatora,

stabilizator,

centralny zamek w drzwiach kierowcy,

...i chyba tyle....

Bravo 2 - taki Fiat;] od nowości do sprzedazy po 5 latach z przebiegiem 39 kkm

- wymiana reflektora (zrobił sie szary nalot od wewnatrz)

- wymiana przycisku na klapie (rozwarstwiało sie logo Fiat;]) a że to logo to trzeba z całym zamkiem

-wypadające lamele z chłodnicy klimy jak igły w choince świątecznej stojącej do marca.

-obłażący lakier z felg aluminiowych od wewnatrz

- wymiana łożysk w skrzyni biegów

 - pad wspomagania kiery zaraz po sprzedaży przy 40 kkm (ale to był problem nowego własciciela)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Rado_ napisał:

wymiana łożysk w skrzyni biegów

Kto był producentem skrzyni? Niech zgadnę, GM i skrzynia M32. Zgadza się? Bo z FPT C635, która jest od lipca 2010 tego nie było.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Rado_ napisał:

Tak, ja też, ale to była eksploatacja.

Tak samo jak eksploatacja w Oplu, M20 i M32. Czep się, jeśli sypała sie C635, która zastąpiła oplowski badziew, ale nie dasz rady, bo to się nie działo. Od lipca 2010 w żadnym aucie FCA nie uswiadczy się M20 i M32.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, krowka napisał:

Teraz niech jeden piszący właściciel golfa przepisze tekst o hamulcach z tyłu po 2500km

 

Dnia 27.12.2018 o 16:47, krowka napisał:

Ktoś chyba nie może przeżyć prestiża roku 2010 TFSI EA111, czy jak mu tam?

13 minut temu, krowka napisał:

Rozwiń proszę.

Tyle wystarczy? Wspomnę grzecznie, że wątek jest o Fiacie, a Ty wyskoczyłeś z VW - bo Cię strasznie ono boli, tylko tak to można odebrać.

10 godzin temu, krowka napisał:

Badziew dełu porównać do innych aut - dobre

O to ciekawe - poproszę jakąkolwiek przewagę Bravo/Brava nad Lanosem? Odpowiednika Espero? Fiat nie rdzewiał w tym czasie? Szczególnie jeśli piszesz o Uno, które znikało szybciej od nawet Astry F, nawet w katalogach. I było zupełnie przeciętne w latach 90. Matiz był dokładnie tak samo przeciętny, chociaż ciut lepiej wyposażony. :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, krowka napisał:

Kto był producentem skrzyni? Niech zgadnę, GM i skrzynia M32. Zgadza się? Bo z FPT C635, która jest od lipca 2010 tego nie było.

 

Kto? Nie wiem, kupiłem ja razem z autem, nie składałem go sam w garażu, prawdopodobnie auto wyjechało z fabryki Fiata, jeżeli kupiłem nowe w salonie Fiata? Czy moze jestem w błędzie? :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, krowka napisał:

Tak samo jak eksploatacja w Oplu, M20 i M32. Czep się, jeśli sypała sie C635, która zastąpiła oplowski badziew, ale nie, bo to się nie działo.

Stary weź tabletkę,napisałem co się sypnęło w Bravo, a że ci płaca za fiatowski dzichad to nie mój problem. Nie miałem Opla, co mnie obchodzi sypiaca sie skrzynia w Oplu? 8-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Rado_ napisał:

Bravo 2 - taki Fiat;] od nowości do sprzedazy po 5 latach z przebiegiem 39 kkm

- wymiana reflektora (zrobił sie szary nalot od wewnatrz)

- wymiana przycisku na klapie (rozwarstwiało sie logo Fiat;]) a że to logo to trzeba z całym zamkiem

-wypadające lamele z chłodnicy klimy jak igły w choince świątecznej stojącej do marca.

-obłażący lakier z felg aluminiowych od wewnatrz

- wymiana łożysk w skrzyni biegów

 - pad wspomagania kiery zaraz po sprzedaży przy 40 kkm (ale to był problem nowego własciciela)

Jak dbasz tak masz :hehe: Najwidoczniej nie traktowales Fiata z nalezytym szacunkiem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, AstraC napisał:

Tyle wystarczy? Wspomnę grzecznie, że wątek jest o Fiacie, a Ty wyskoczyłeś z VW - bo Cię strasznie ono boli, tylko tak to można odebrać.

Dlatego proszę o rozwinięcie, szczególnie ze widzisz mój "ból".

5 minut temu, AstraC napisał:

O to ciekawe - poproszę jakąkolwiek przewagę Bravo/Brava nad Lanosem? Odpowiednika Espero? Fiat nie rdzewiał w tym czasie? Szczególnie jeśli piszesz o Uno, które znikało szybciej od nawet Astry F, nawet w katalogach. I było zupełnie przeciętne w latach 90. Matiz był dokładnie tak samo przeciętny, chociaż ciut lepiej wyposażony

Fiat rdzewial wtedy, UNO MK I nawet bardzo. Z MK Ii Made In Italy było przyzwoicie, czyli włącznie do 1993 roku. Po przeniesieniu produkcji do Polski tragedia z blachami.Mojego UNO 1993 rocznik sprzedałem po zakupie 500X, czyli 2,5 roku temu. Nadal auto jeździ, co więcej nowy właściciel odremontowal je. Do zrobienia były tylne nadkola i błotniki. Progi były całe, ranty drzwi zrobione wcześniej. Za to Corsa B żonki, 1997 rocznik, to była dopiero korozyjna tragedia. Sprzedana z dziurami w podłodze, kupujący o tym wszystkim wiedział. Więc czy Uno znikalo, to zależy, tak samo jak obecność plastikowego zbiornika paliwa w Made In Italy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Rado_ napisał:

Stary weź tabletkę,napisałem co się sypnęło w Bravo, a że ci płaca za fiatowski dzichad to nie mój problem. Nie miałem Opla, co mnie obchodzi sypiaca sie skrzynia w Oplu? 8-)

Leki akurat biorę, zaziebiony jestem. Napisz kto mi płaci? Czy to nie jest przeslanka o znieslawienie? Zarzucasz mi branie kasy! Może na wyrost, ale tego typu oskarzenia bez dowodów są karalne! Chcesz spróbować?

Do tego wskaż gdzie zanegowalem usterki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, wladmar napisał:

Jak dbasz tak masz :hehe: Najwidoczniej nie traktowales Fiata z nalezytym szacunkiem. 

dbałem, chuchałem, głaskałem i co? Wcześniejsze Stilo było mniej problemowe, a poszło z przebiegiem 33 kkm. Tam tylkołaczniki stabilizatira padły po kilku tys km, i panel sterownika klimy auto, co przyprawiłem wtedy anginą, bo to zima była, a musiałem udać sie w trasę 40 km;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, krowka napisał:

Leki akurat biorę, zaziebiony jestem. Napisz kto mi płaci? Czy to nie jest przeslanka o znieslawienie? Zarzucasz mi branie kasy! Może na wyrost, ale tego typu oskarzenia bez dowodów są karalne! Chcesz spróbować?

ooo groźby się zaczęły, szacuneczek🙈 Kosmici ci płacą, albo Watykan tak jest moja koncepcja:hehe:

p.s. nie napisałem, ze bierzesz kasę, czy to nie jest oskarżenie bezpodstawne? Pilnuj się, prokurator juz jedzie :pad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Rado_ napisał:

dbałem, chuchałem, głaskałem i co? Wcześniejsze Stilo było mniej problemowe, a poszło z przebiegiem 33 kkm. Tam tylkołaczniki stabilizatira padły po kilku tys km, i panel sterownika klimy auto, co przyprawiłem wtedy anginą, bo to zima była, a musiałem udać sie w trasę 40 km

 

Trzeba zauważyć kilka spraw:

1. Dbałeś jednak za mało. "Jak dbasz tak masz"

2. W sąsiada Skodzie wszystkie łączniki stabilizatora poszły i to juz 2x

3. Brata szwagra VW ciągle jeździ na lawecie. Od nowości. A ma go juz 3 tygodnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Rado_ napisał:

ooo groźby się zaczęły, szacuneczek🙈 Kosmici ci płacą, albo Watykan tak jest moja koncepcja:hehe:

Groźby? Twoja postawa jest żenująca. Mi na myśl by nie przyszło zarxucanie komuś kogo się nie zna, że kasę bierze. Teraz wchodzisz w etap ośmieszania się? Chcesz być zabawny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, krowka napisał:

Groźby? Twoja postawa jest żenująca. Mi na myśl by nie przyszło zarxucanie komuś kogo się nie zna, że kasę bierze. Teraz wchodzisz w etap ośmieszania się? Chcesz być zabawny?

Daj juz spokój, to, że Fiat to guano, nie musisz, brać do siebie, jakby ktos ci rodzine obrażał. Z tego sie wyrasta, jedni wcześniej, drudzy później, tez broniłem tego guana, ale sie obudziłem, czego tez życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Rado_ napisał:

ooo groźby się zaczęły, szacuneczek🙈 Kosmici ci płacą, albo Watykan tak jest moja koncepcja:hehe:

p.s. nie napisałem, ze bierzesz kasę, czy to nie jest oskarżenie bezpodstawne? Pilnuj się, prokurator juz jedzie :pad:

Widzę, że byla edycja. Napisałeś, że mi płacą. Czyli innymi slowy biorę kasę za opiniowanie. Niech sobie jedzie i 10 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, kravitz napisał:

 

Trzeba zauważyć kilka spraw:

1. Dbałeś jednak za mało. "Jak dbasz tak masz"

2. W sąsiada Skodzie wszystkie łączniki stabilizatora poszły i to juz 2x

3. Brata szwagra VW ciągle jeździ na lawecie. Od nowości. A ma go juz 3 tygodnie...

Widzę, że humor jest :)

 

Mnie najbardziej rozbawił tekst o podswietlanych przyciskach szyb, taką "nowość"  już w starym w GP mam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, krowka napisał:

Widzę, że byla edycja. Napisałeś, że mi płacą. Czyli innymi slowy biorę kasę za opiniowanie. Niech sobie jedzie i 10 :)

Tak, dopisałem kolejny wiersz. Nie ma co sie przepychac, to nie HP, a ze Ci płacą..cóż pieniadz to nie jedyna forma zapłaty, nic o kasie nie pisałem jak już.

I tak z dyskusji o Fiacie zrobiły sie wycieczki, bo kolega sie uraził, jak by opinie o Fiacie jego użytkowników, dotyczyły jego samego. Czy to nie chore?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, krowka napisał:

Mnie najbardziej rozbawił tekst o podswietlanych przyciskach szyb, taką "nowość"  już w starym w GP mam

 

Tak, w GP jest wszystko i tylko eksploatacja. Wiemy juz to przecież :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, krowka napisał:

Widzę, że byla edycja. Napisałeś, że mi płacą. Czyli innymi slowy biorę kasę za opiniowanie. Niech sobie jedzie i 10 :)

Odpuść. Nie przekonasz żadnego, bo oni tylko anty-Fiatowy Jihad uprawiają. Współczesne Fiaty to zupełnie inne samochody, konkstrukcyjnie często przewyższające konkurencję, nawet marek premium.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpuść. Nie przekonasz żadnego, bo oni tylko anty-Fiatowy Jihad uprawiają. Współczesne Fiaty to zupełnie inne samochody, konkstrukcyjnie często przewyższające konkurencję, nawet marek premium.
Weź wiem że jest Sylwester ale jeszcze przed południem a Ty już w nastroju...
Wiesz mam Fiata i miałem fiaty i inne auta też. O służbowych nie mówiąc

Wysłane z mojego Redmi 5 Plus przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, BOGUS napisał:

I nie porównuj kryteriów zakupu Kowalskiego i floty. Flota kupuje taniej niż Kowalski dysponując statystycznie znacznie większym budżetem. Kowalski kupuje głównie ceną.

Ile aut kupiłeś dla floty ? 

Bo ja wiem, że auta flotowe kupuje w każdej firmie ten sam specjalista, Mr. Excel. Pomagają mu główny księgowy i dyrektor finansowy - i jak TCO marki HungCiongWan wyjdzie o 1% taniej niż Toyoty, to HungCiongWan będzie bardziej popularną niż Toyota marką flotową.

Inna sprawa, że przy użytku flotowym nie sprawdza się "czysta eksploatacja", bo mimo że eksploatacyjną wymianę alternatora ogarnia każdy użytkownik fiata, to jak to jest auto służbowe, to użytkownik wyciąga służbową komórkę i dzwoni do flotowca/assistance. No i koszt "czystej eksploatacji" zwiększa się o koszt lawety, ASO i straconego dnia pracy użytkownika - tak rośnie TCO fiata.

Popatrz na ulice - ostatnio wygląda, że Mr. Excel zaleca do flot Toyotę i Skodę. A Mr. Excel we współpracy z głównym księgowym i dyrektorem finansowym dobrze znają się na wydawaniu pieniędzy, więc warto ich podpatrywać i naśladować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, noras napisał:

 

Popatrz na ulice - ostatnio wygląda, że Mr. Excel zaleca do flot Toyotę i Skodę. A Mr. Excel we współpracy z głównym księgowym i dyrektorem finansowym dobrze znają się na wydawaniu pieniędzy, więc warto ich podpatrywać i naśladować.

Ale są np. francuskie firmy, które kupują auta francuskie.

Więc nie tylko excel ;]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, noras napisał:

Popatrz na ulice - ostatnio wygląda, że Mr. Excel zaleca do flot Toyotę i Skodę. A Mr. Excel we współpracy z głównym księgowym i dyrektorem finansowym dobrze znają się na wydawaniu pieniędzy, więc warto ich podpatrywać i naśladować

 

To akurat nie jest takie proste.

Słuzbówki we francuskim Orange, to nie Skody i nie Toyoty. Kraj produkcji tych słuzbówek możesz się domyśleć.

Tak samo jak w niemieckich korpo, i tak dalej ;]

Tak, kapitał ma narodowość.

 

Dochodzą jeszcze mniejsze spółeczki, gdzie koleś od floty stara sie wybrac takie auta z którymi będzie miał najmniej roboty potem, ale jednak liczy się bonus dla tego kolesia.

I znam taki przypadek osobiście, gdzie koleś wybrał Focusy i Fiesty, bo dostał prywatnie Forda Mustanga z 50% zniżką. Taka promocja była, wiesz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile aut kupiłeś dla floty ? 
Bo ja wiem, że auta flotowe kupuje w każdej firmie ten sam specjalista, Mr. Excel. Pomagają mu główny księgowy i dyrektor finansowy - i jak TCO marki HungCiongWan wyjdzie o 1% taniej niż Toyoty, to HungCiongWan będzie bardziej popularną niż Toyota marką flotową.
Inna sprawa, że przy użytku flotowym nie sprawdza się "czysta eksploatacja", bo mimo że eksploatacyjną wymianę alternatora ogarnia każdy użytkownik fiata, to jak to jest auto służbowe, to użytkownik wyciąga służbową komórkę i dzwoni do flotowca/assistance. No i koszt "czystej eksploatacji" zwiększa się o koszt lawety, ASO i straconego dnia pracy użytkownika - tak rośnie TCO fiata.
Popatrz na ulice - ostatnio wygląda, że Mr. Excel zaleca do flot Toyotę i Skodę. A Mr. Excel we współpracy z głównym księgowym i dyrektorem finansowym dobrze znają się na wydawaniu pieniędzy, więc warto ich podpatrywać i naśladować.
Niby piszesz na temat a jednak.
Nie jestem flotowcem tylko Kowalskim. Flota kupuje auta po 68 kpln ( Corolle) bo tak mówi Excel przy założeniu 120 -150 kkm w 3 lata. Ja w 5 lat zrobię 80 kkm płacąc za Fiata 48 kpln. Moja " czysta eksploatacja" i floty kosztuje w tym czasie tyle samo.
Odsprzedaż mojego można założyć 22 kpln (-26 kpln) plus niższy pakiet ubezpieczeń. Toyota nie traci tak bardzo więc załóżmy że pójdzie za 40 kpln (-28kpln) .
Ale ja zapłaciłem na początku 20 kpln mniej a wartość uzytkowa dla mnie taka sama. Pomijam już korzyści finansowe dla DG bo to też kasa. I nie mów mi o procentach tylko o gotówce.
Pozdrawiam

Wysłane z mojego Redmi 5 Plus przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, kravitz napisał:

 

To akurat nie jest takie proste.

Słuzbówki we francuskim Orange, to nie Skody i nie Toyoty. Kraj produkcji tych słuzbówek możesz się domyśleć.

Tak samo jak w niemieckich korpo, i tak dalej ;]

Tak, kapitał ma narodowość.

 

Dochodzą jeszcze mniejsze spółeczki, gdzie koleś od floty stara sie wybrac takie auta z którymi będzie miał najmniej roboty potem, ale jednak liczy się bonus dla tego kolesia.

I znam taki przypadek osobiście, gdzie koleś wybrał Focusy i Fiesty, bo dostał prywatnie Forda Mustanga z 50% zniżką. Taka promocja była, wiesz...

 

A jeśli firma ma dodatkowo inny sprzęt (np. auta ciężarowe) to może okazać się, że służbówkami będą Volvo lub Mercedesy. Znany mi przypadek.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, kravitz napisał:

Słuzbówki we francuskim Orange, to nie Skody i nie Toyoty. Kraj produkcji tych słuzbówek możesz się domyśle

W "polskim" Orange poza Renault, i Dacia sa jeszcze Toyoty, a wczesniej to i Skody były.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Rado_ napisał:

W "polskim" Orange poza Renault, i Dacia sa jeszcze Toyoty, a wczesniej to i Skody były.

 

Pod biurowcem na Al. Jerozolimskich same Reno Megane białe z pomarańczowym kwadracikiem ;)

 

Może gdzieś tam po Polsce jeżdżą inne jakieś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, krowka napisał:

Szczegóły konstrukcyjne i bezpieczenstwo bierne zapodaj. W moim z "elektroniki" punktowej do EuroNCAP  są brzęczki przednich pasów, jest mata w prawym fotelu, do tego 6 poduszek - nawet nie spojrzysz jakie mam wersję aut, a tym bardziej nie wiesz co oferują. Strach jeździć, bo w 2005 GP miało 5 gwiazdek? Strach jeździć, bo nie ma FBC, LA, martwej strefy itd? Ta polowka też tego nie ma! Weź się nie ośmieszaj. Następny specjalista od gwiazdek.

 Teraz porównaj punktację EuroNCAP aktualnych 5 gwiazdkowcow i ile dostaly w IIHS. Fajny przykład z 500X jest, 4 w Euro, a w IIHS? :)

Podsumowując. GP niebezpieczny, bo nie ma FBC, LA, martwej strefy i na koniec okroili z brzeczykow pasów :)

Mial w 2005 teraz poduszki stare, podloga przegnila itd. Polo to nowa konstrukcja lata swietlne przed Punto. To auto tak dobrze sie sprzedawalo, ze wycofali z produkcji bez nastepcy. Jaka inna marka tak robi? Nie wyrobili sie? Pomyslu zabraklo? A moze nie wierza, ze potrafia zrobic auto, ktore nie bedzie sie psulo?

 

BTW Czy to jest jakis fetysz z tymi bogatymi wersjami aut? Kupiles 500X za wor zlota a moglbys kupic normalne auto i teraz przezywasz? Jak dla mnie EOT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, kravitz napisał:

 

Pod biurowcem na Al. Jerozolimskich same Reno Megane białe z pomarańczowym kwadracikiem ;)

 

Może gdzieś tam po Polsce jeżdżą inne jakieś.

Jako, że współpracujemy z Orange, to do nas też z Warszawy przyjeżdżają np Yarisami ;)

Na północy nie ma Megane, sa tylko Clio i Yarisy i Dacie Doker

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Rado_ napisał:

Jako, że współpracujemy z Orange, to do nas też z Warszawy przyjeżdżają np Yarisami ;)

Na północy nie ma Megane, sa tylko Clio i Yarisy i Dacie Doker

 

Jest szansa że flotowiec się poddał z tymi Megankami, albo kupił przez pomyłkę cos innego i teraz "wybrał drogę kariery poza strukturami Orange" ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, kravitz napisał:

 

Jest szansa że flotowiec się poddał z tymi Megankami, albo kupił przez pomyłkę cos innego i teraz "wybrał drogę kariery poza strukturami Orange" ;]

A kiedy pierwszy raz te Meganki widziałeś? Byc może w Warszawce juz wymienili trochę floty. wiesz tam , tam dla siebie to są trochę bardziej rozrzutni niż dla prowincji;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, norbert123 napisał:

Zawsze mnie smiesza opinie kolesi., którzy mają chyba jakąś misję, nie wiem wynikająca z chęci poczucia się lepszymi bo fiatem juz nie jeździ.  A jak ktos ma pozytywne doświadczenia z fiatem to jest albo  z  jakiegoś dzichadu albo sie nie zna albo na pewno nie miał innego auta. Jezdzij dalej swoim passatem czy co ty tam masz i nie generalizuj. Kazdy kupuje co mu pasuje. Nie mozesz przeżyć ze komuś się fiatem po prostu dobrze jeżdzi i wcale nie jest dla tego kogoś upierdliwy w eksploatacji? Nie wiem to jakaś choroba antyfiatowska na AK jest? Dzichad VW? Parafrazując rzecz jasna

Masz trochę racji.

Ale zauważyłeś zapewne, że też np. śmieją się że Ople litrami olej piją/gubią?

Ja jeżdżę Oplami i oleju nie dolewam, kilka osób na forum też.

Widziałeś, jakiś wątek, w którym po wspomnieniu tego, że Opel żre olej, moje czy kogoś innego protesty (i tak co chwila)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Rado_ napisał:

A kiedy pierwszy raz te Meganki widziałeś? Byc może w Warszawce juz wymienili trochę floty. wiesz tam , tam dla siebie to są trochę bardziej rozrzutni niż dla prowincji;]

 

Przejeżdżam tamtędy dosyc często.

oni je chyba serwisują zaraz obok w salonie Renault, czy CH Reduta.

od biurowca Orange to jest ze 200m

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, kravitz napisał:

 

Przejeżdżam tamtędy dosyc często.

oni je chyba serwisują zaraz obok w salonie Renault, czy CH Reduta.

od biurowca Orange to jest ze 200m

Normalnie wypas. Pamiętam jak jeszcze pracowałem w Orange, Skody mieliśmy wypożyczone z firmy z Poznania. To był dealer Skody. Popsute auta jak mogły to jechały o własnych siłach do Poznania, po czym wracały naprawione sznurkiem i taśmą klejąca, by za chwile znowu wrócić, z tą samą usterką :hehe: A z kołami zimowymi przyjeżdżał od nich koleś furgonem i zmieniał u nas na placu:hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, kravitz napisał:

Tak, kapitał ma narodowość.

Oczywiście, choć najzagorzalsi neoliberałowie będą szarżować, że nie.

Inna sprawa, że ta narodowość by nie pomogła, jakby różnice w TCO były dwucyfrowe w % i to nie z 1 z przodu.

23 minuty temu, kravitz napisał:

I znam taki przypadek osobiście, gdzie koleś wybrał Focusy i Fiesty, bo dostał prywatnie Forda Mustanga z 50% zniżką. Taka promocja była, wiesz...

Tyle, że jak się okaże, że te fordy się sypią, to "wybierze inną drogę kariery", możliwe że z wilczym biletem. Znam taki przypadek ... gość po ujawnieniu paru "deali" dostał 30 min na spakowanie. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, krowka napisał:

Kto był producentem skrzyni? Niech zgadnę, GM i skrzynia M32. Zgadza się? Bo z FPT C635, która jest od lipca 2010 tego nie było.

 

 

Jesli juz, to producentem tej skrzyni jest Getrag, a nie GM...

Opel jedynie montowal i nadal montuje M32 w swoich modelach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.