Skocz do zawartości

zakup auta z LPG do 30 tys. zł


marcing8

Rekomendowane odpowiedzi

27 minut temu, marcindzieg napisał:

No ja kupiłem dwa. I nigdy więcej. "Działa bez żadnych problemów" jest pojęciem bardzo względnym...

Też kupiłem dwa z LPG... Mam podobne odczucia. W obu do wymiany reduktor i listwa bo najtańsze... Mam zaufany warsztat gdzie nikt nie szczędzi na instalację i obecnie kolejne auto 100 tyś km na gazie bezproblemowo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, marcindzieg napisał:

No ja kupiłem dwa. I nigdy więcej. "Działa bez żadnych problemów" jest pojęciem bardzo względnym...

Twoj przypadek jest tez bardzo względny. Ja kupiłem 3 auta z lpg, w tym jedno poflotowe, i instalacje w tych autach były akurat najmniejszym problemem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Luke16 napisał:

Też kupiłem dwa z LPG... Mam podobne odczucia. W obu do wymiany reduktor i listwa bo najtańsze...

To ze najtansze to niekoniecznie przyczyna? Jaki był przebieg?

Ja w swoim jednym tez wymieniałem reduktor i listwe, ale przejechane było 200 tys na gazie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, marcindzieg napisał:

To samo u mnie. Jeszcze w jednym się ważność butli kończyła.

No to faktycznie :facepalm:

Szkoda ze sprzedający nie wymienił przed sprzedażą.

Ludzie ogarnijcie sie troche i przestańcie takie bzdury wypisywać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, blue_ napisał:

No to faktycznie :facepalm:

Szkoda ze sprzedający nie wymienił przed sprzedażą.

Ludzie ogarnijcie sie troche i przestańcie takie bzdury wypisywać

Zważywszy że instalka miała 40 kkm przebiegu to faktycznie miała prawo się sypać. Szkoda też że sprzedający "zapomniał" poinformować o tym drobiazgu. W jednym była półroczna. Działała idealnie do pierwszych mrozów. To też pewnie moja wina. W sumie w zimie powinno się trzymać auto w garażu a nie plątać się. Na szczęście od dłuższego czasu nie kieruje się opiniami fantastów na forach którzy kupili z przejechanym milionem i przejeżdżają następny milion bez dotykania. I dobrze na tym wychodzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, blue_ napisał:

To ze najtansze to niekoniecznie przyczyna? Jaki był przebieg?

Ja w swoim jednym tez wymieniałem reduktor i listwe, ale przejechane było 200 tys na gazie

Jedna instalacja miała jeszcze GW auto przejechało 25 tyś km faktura była na kwotę 1700zl. Jak pojechałem do tych łosi wg papierów to ręce mi opadły, szczerze wiedziałem więcej od nich... pojechałem tam gdzie zawsze, diagnoza w 5 minut postawiona, listwa wymieniona i po problemie. Drugie auto miało przejechane na LPG 50 tyś km faktura oscylowała na 1900zl tutaj reduktor i listwa do wymiany. Dodatkowo jakość montażu... Komp przykręcony przy kielichu na wkręty, 2mm od numeru VIN... Tutaj gdzie jeżdżę wszystko pięknie pochowane, tam gdzie jakaś śrubka zamazane wszystko antykorozją ale za instalacje nie płacę 1700zl tylko zawsze około 3ch tysi. Z jednego auta z LPG byłem zadowolony które kupiłem i o którym zapomniałem Seicento z fabrycznym LPG tartarini. Kuzyn ma w Punto Evo i też nie narzeka oprócz tego że nikt tego nie chce serwisować jedynie warsztat gdzie ja montuje zawsze LPG. Pojechał 5 minut, czujnik temperatury zdechł moment auto naprawione ...  Punto zrobiło już 100 tyś km na LPG i 40 w kuzyna rękach, zaś ja SC 120 tyś km a na liczniku przy sprzedaży prawie 400 tyś km widniało. ;) Ale tamte dwa z LPG które kupiłem auta była masakra...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem swoją padlinę z 4 miesięczną instalacją lpg, na lpg było przejechane 4kkm od montażu. Listwę wtryskową [Valtek 3 ohm] wymieniłem po 91kkm ze względu na własne widzimisię [nigdy nie byłą czyszczona, najtańszy puszkowy filtr fazy lotnej zmieniany co 10kkm] natomiast reduktor po 123kkm bo zaczął cięknąć w mroźne dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, angrius napisał:

A ja kupiłem 3 auta z założoną już instalacją i też nie narzekam. Nic mi się nie działo poza wymianą wtrysków w jednym. Także reguły nie ma

2 godziny temu, Azbest napisał:

Dobra rada - można też szukać z LPG, ale trzeba się upewnić że instalacja był zakładana w dobrym warsztacie i serwisowana. 

Ja w swoich samochodach mam wszystkie wpisy serwisowe odnośnie LPG + faktury za regulację zaworów. Instalacje zakładane są u sprawdzonych i znanych firm montujących. 

no ale dokładnie to napisałem wyżej - jak znasz historię serwisową i komponenty są ok to jest spora szansa na sukces. Natomiast jeżeli nie znasz to auta z LPG montowanym w PL bym nie kupił.

Dla równowagi sam kupiłem auto z LPG (LandiRenzo) ale montowanym we włoszech, z książką serwisową (co ciekawe od instalacji była, od auta nie ;] ) i jestem zadowolony.

Także ja nie twierdzę, że się nie da, tylko tak samo jak trzeba świadomie dobrać silnik pod LPG, tak kupując z LPG trzeba mieć podstawową wiedzę na ten temat.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, marcindzieg napisał:

To samo u mnie. Jeszcze w jednym się ważność butli kończyła.

no ale o tym powinieneś wiedzieć przed zakupem i odpowiednio stargować cenę, jeżeli akurat to Cię zaskoczyło tzn nienależycie sprawdziłeś papiery przed zakupem - sorry.

 

Inna sprawa jak ktoś sprzedaje auto ze 'świeżym' LPG to już jest podejrzana sprawa, to się potencjalnie musi skończyć problemami, bo albo na tej instalacji oszczędzał gdzie się dało, albo auto nie było w najlepszym stanie przed montażem i LPG zaczęło wyciągać na światło dzienne problemy. Nie ma nic przez przypadek.

Zresztą oglądając auto tak samo można podjechać pod warsztat LPG, jakiś polecany, zaufany żeby panowie rzucili okiem co tam jest i jak zamontowane. Wprawne oko dobrego fachowca zidentyfikuje szybko potencjalne problemy, a podpięcie do kompa i zrobienie szybkiego skanu trwa 5min i pewnie za 50PLN każdy warsztat to zrobi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Ozarek napisał:

Wprawne oko dobrego fachowca zidentyfikuje szybko potencjalne problemy

Co Ci zidentyfikuje? Że połowę przebiegu zrobił na ubogo a przed sprzedażą wyregulował? Jak Ci to zidentyfikuje? Ja wiem że na AK wszyscy się na wszystkim znają. I nigdy nie wpadają na miny. Jednak prawda jest taka że masz dużo mniejsze prawdopodobieństwo kupienia miny jeśli kupisz auto w którym nigdy nie było gazu. A potem zakładasz i serwisujesz u kogoś do kogo masz zaufanie. Wtedy rzeczywiście wiesz co masz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, marcindzieg napisał:

Co Ci zidentyfikuje? Że połowę przebiegu zrobił na ubogo a przed sprzedażą wyregulował? Jak Ci to zidentyfikuje? Ja wiem że na AK wszyscy się na wszystkim znają

jak masz takie założenia to kupuj nowe w salonie. Każde auto może być odpicowane do sprzedaży i tyle.

Idąc tą analogią możesz spotkać wsadzone gówniane wahacze/el gumowe, zalany motodoktor do silnika czy wyciągnięte/zmostkowane kontrolki w liczniku.

Po to oglądasz auto przed zakupem żeby go ocenić i generalizowanie, czy mierzenie wszystkich innych własną miarą nie ma sensu.

4 minuty temu, marcindzieg napisał:

Jednak prawda jest taka że masz dużo mniejsze prawdopodobieństwo kupienia miny jeśli kupisz auto w którym nigdy nie było gazu. A potem zakładasz i serwisujesz u kogoś do kogo masz zaufanie. Wtedy rzeczywiście wiesz co masz.

ale ja to przecież napisałem w tym wątku jakiś czas temu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mając 30 tyś zł kupiłbym coś bezproblemowego do LPG czyli np już wyżej wspomniane Renault 2.0 F4R lub 2.0T F4RT... Szukałabym samej benzyny by móc zagazować w dobrym warsztacie. Zrobić porządny serwis pozakupowy rozrząd, oleje, filtry świece i cieszyć się bezproblemową jazdą. 

Ewentualnie dolzylbym kilka złotych lub zasilił kredytem i wziął coś nowego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co trzeba wiedziec przed zakupem auta z LPG to ze w tej branzy 90% ludzi to partacze. Wazne sa zarowno montaz, graty i strojenie. Polowa fachowcow zamiast strojenia na trasie ze skanerem obd lub sondą w wydechu klika autokalibracje gdy auto stoi w miejscu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, patgaw napisał:

To co trzeba wiedziec przed zakupem auta z LPG to ze w tej branzy 90% ludzi to partacze. Wazne sa zarowno montaz, graty i strojenie. Polowa fachowcow zamiast strojenia na trasie ze skanerem obd lub sondą w wydechu klika autokalibracje gdy auto stoi w miejscu. 

Połowa? Prawie wszyscy. 

Serwis najczęściej wygląda tak, że zmienią filtry, ewentualnie popsikają pianką szukając nieszczelności i jak już podłączą do kompa to tak naprawdę dla picu, żeby nie wyglądało, że za wymianę dwóch filtrów wartych 40 złotych (czyli odkręcenie śruby i dwóch cybantów.) biorą 3 razy tyle.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Majkiel napisał:

Połowa? Prawie wszyscy. 

Serwis najczęściej wygląda tak, że zmienią filtry, ewentualnie popsikają pianką szukając nieszczelności i jak już podłączą do kompa to tak naprawdę dla picu, żeby nie wyglądało, że za wymianę dwóch filtrów wartych 40 złotych (czyli odkręcenie śruby i dwóch cybantów.) biorą 3 razy tyle.

 

podłączenie do kompa to zrobienie autotestu, przynajmniej obecny sterownik coś takiego ma

ja zawsze męczę gaziarza na test drogowy i robimy korekty pod korekcje wtrysku (u mnie nie map sensora)

ale prawda jest taka, że dobrze wyregulowane w poprzednim aucie (BRC SQ24) to miałem dopiero jak sam kupiłem kabelek i zacząłem się bawić

obecne auto też nie jest dobrze wyregulowane - czuć to przy jeździe na noPB (jest słabszy niż na gazie, po odpaleniu nie pracuje idealnie)

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Majkiel napisał:

Serwis najczęściej wygląda tak, że zmienią filtry, ewentualnie popsikają pianką szukając nieszczelności i jak już podłączą do kompa to tak naprawdę dla picu,

Kiedy zawsze jadę na wymianę filtrów i regulację instalacji, zawsze jest jazda około 10km z różnymi prędkościami z komputerem. Nie ma różnicy czy jadę na PB czy LPG. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, rostex napisał:

Raz pozwoliłem sobie zamontować lpg do nowo zakupionego auta w polecanym na forum LPG warsztacie i od razu była to porażka. 

A z ciekawości, jakie to było auto ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Koonrad napisał:

podłączenie do kompa to zrobienie autotestu, przynajmniej obecny sterownik coś takiego ma

ja zawsze męczę gaziarza na test drogowy i robimy korekty pod korekcje wtrysku (u mnie nie map sensora) 

Nie tylko autotestu, ale sprawdzenie map gazowych i noPB. U mnie jeździli tylko wtedy jak było coś nie tak i wymagało regulacji. W KME było dość prosto, bo sam w końcu kupiłem interfejs i sprawdzałem czy mapy się rozjeźdzają a tak to tylko filterki wymieniałem. Dwa razy też skończył mi się reduktor po 100kkm (w dwóch rożnych autach), innych awarii nigdy nie miałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, sherif napisał:

Nie tylko autotestu, ale sprawdzenie map gazowych i noPB. U mnie jeździli tylko wtedy jak było coś nie tak i wymagało regulacji. W KME było dość prosto, bo sam w końcu kupiłem interfejs i sprawdzałem czy mapy się rozjeźdzają a tak to tylko filterki wymieniałem. Dwa razy też skończył mi się reduktor po 100kkm (w dwóch rożnych autach), innych awarii nigdy nie miałem.

 

 

na lpg forum mowia ze mapy to sa dla turystow, a auto sie sprawdza tak jak wyzej podalem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, ghost2255 napisał:

Renault 1,6 i 2,0. Honda 1,6-2,4. Fiat 1,4 z turbo lub bez. PSA 1,8 i 2.0. VAG każdy MPI. OPEL 1,6 i 1,8 tylko w słabszych, starszych wersjach(chyba 95 i 115KM-tylko one mają hydropopychacze). 

To sa silniki, które najlepiej nadaja się do LPG. Nadwozia to już wedlug uznania.

 

Mam prośbę o rozwinięcie silników z grupy VAG, które najlepiej znoszą LPG. Wszyscy polecają silnik 1,6 102 KM, ale z takim silnikiem samochód po prostu nie jedzie (aktualnie jeżdżę astrą h 1,4 90 KM).

Jak sprawa wygląda w przypadku silników 1,8 T, robię przymiarki do Audi A4 B7? Jakich można spodziewać się ewentualnych problemów?

Co do Renault, czy każdy model z silnikiem 2,0 TCe nadaje się do założenia LPG?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, grzees napisał:

Jak sprawa wygląda w przypadku silników 1,8 T, robię przymiarki do Audi A4 B7? Jakich można spodziewać się ewentualnych problemów?

Co do Renault, czy każdy model z silnikiem 2,0 TCe nadaje się do założenia LPG?

1.8T by VAG w każdej wersji mocy jest Ok do LPG. 2.0 od renault jeśli to tylko wtrysk pośredni, to też o ile to silnik Renault a nie NISSAN(wtedy mechaniczna regulacja luzów zaworowych)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, patgaw napisał:

 

 

na lpg forum mowia ze mapy to sa dla turystow, a auto sie sprawdza tak jak wyzej podalem.

Na forach różne dziwne rzeczy potrafią wypisywać .. mnie raz próbowali wmówić, że moje auto nie ma prawa jeździć, bo jest źle dobrany reduktor. Mimo, że nawet serwis fabryczny producenta instalacji miał inne zdanie :). W końcu zablokowali mi dostęp, bo nie podałem w profilu średnicy dysz :hehe:.

Także, wolę specjalistów fizycznych niż wirtualnych ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, grzees napisał:

Wszyscy polecają silnik 1,6 102 KM, ale z takim silnikiem samochód po prostu nie jedzie

jedzie o wiele lepiej niz ten twój 1.4 90 KM. wiem bo miałem octavię z tym 1.6 a brat ma astre 1.4 i widze roznice. nie jakaś kosmiczna, ale jednak.

pozatym jeśli chcesz vw i do gazu, to niestety, albo gaz albo moc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, marcindzieg napisał:

Szkoda też że sprzedający "zapomniał" poinformować o tym drobiazgu.

że butla się kończy? bo ja o tym piszę. takie coś, to sie samemu sprawdza

to że instalka szwankowała, to juz inna sprawa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Luke16 napisał:

faktura była na kwotę 1700zl.

to niczego nie zmienia. ja też mam na taką kwotę, na własne życzenie. a to co w auto wsadzone, to juz inna bajka. dzisiaj trzeba kombinować, zeby dobrze na tym wyjść

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam to 1.6 w Leonie i naprawdę dobrze to przyspiesza jak na 100km. Tam maksymalny moment jest już przy 3800 RPM. Niestety lubi tez wypić

jedzie o wiele lepiej niz ten twój 1.4 90 KM. wiem bo miałem octavię z tym 1.6 a brat ma astre 1.4 i widze roznice. nie jakaś kosmiczna, ale jednak.
pozatym jeśli chcesz vw i do gazu, to niestety, albo gaz albo moc


Wysłane z mojego Moto X Play

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 2.01.2019 o 17:25, blue_ napisał:

że butla się kończy? bo ja o tym piszę. takie coś, to sie samemu sprawdza

to że instalka szwankowała, to juz inna sprawa

Problem w tym że tych rzeczy robi się strasznie dużo do sprawdzania i jakbyś nie robił to prawdopodobieństwo pominięcia czegoś rośnie. Ale chrzanić butle - koszt niewielki tylko strata czasu. To po prostu dopełniło czarę. Najpierw okazało się że reduktor puszcza. Czy ze starości czy jakiś badziewny - nieważne - pojechałem wymienić. Oczywiście wcisnęli Alaskę do 140 KM. Po awanturze wymienili. Potem okazało się że wtryskiwacze się kończą. Stwierdziłem że założę jakieś lepsze - Hany były modne - założyłem. Okazało się że na autostradzie powyżej 120 zaczyna się świecić check. Oczywiście wszystko OK - nie wiadomo co się dzieje. Po paru wizytach sam to oglądnąłem. Okazało się że "monter" zagiął wężyk do wtryskiwacza tak że przy dużych obciążeniach nie dostawał wystarczającej ilości gazu. Poprawiłem - jakiś czas było OK. Następnie zaczęły się dziać cuda typu ruszasz mocniej i gaśnie. Oczywiście wszystko OK, nikt nic nie wie. Walczyłem z tym kilka miesięcy. W końcu sąsiad mnie wysłał do kolegi. Ten podmienił wtryskiwacze - niby nowe, niby dobre ale sprawdzimy. Na czerwone waldemary - leżały mu na półce. Samochód dostał drugie życie. Do sprzedaży nie działo się absolutnie nic a trochę kilometrów zrobił. Okazało się że Hany miały jakąś fabryczną wadę.

Teraz kupuje samochód bez LPG, zawożę do sprawdzonego gazownika na kilka dni, odbieram i jeżdżę raz na rok na przegląd. Co byś na moim miejscu wybrał?

 

W drugim jest jeszcze dłuższa i bardziej skomplikowana historia. Tyle że tamta była na gwarancji więc straciłem "tylko" kupę czasu i nerwów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, marcindzieg napisał:

Problem w tym że tych rzeczy robi się strasznie dużo do sprawdzania i jakbyś nie robił to prawdopodobieństwo pominięcia czegoś rośnie.

Marcin ale nikt nie obiecywał, że kupno auta używanego to prosta czynność. Ryzyko wtopy istnieje zawsze, nawet jak wszystko sprawdzić i prześwietlisz, masz pełną historię serwisową ect.

Pewne elementy są bardziej wyeksploatowane inne mniej, jak nie masz historii to powinieneś zakładać, że coś się zaraz skończy i odpowiednio negocjować cenę. Dlatego gdzieś tam wyżej pisałem o jakimś ogarniętym gazowniku, bo oni mają spory przemiał podzespołów i są w stanie ocenić ich wytrzymałość. W większości sterowników są zapisane rbh więc da się, z jakimś tam przybliżeniem, ocenić ile te podzespoły przepracowały i ile im potencjalnego żywota zostało.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Ozarek napisał:

Marcin ale nikt nie obiecywał, że kupno auta używanego to prosta czynność.

Nie. Ale - jedziesz najpierw do serwisu. Musisz się jakoś umówić z serwisem i ze sprzedającym. Potem szukasz gazownika. Jak jest dobry to ma zwykle tłumy i musisz się umawiać na termin. Więc znowu męczysz sprzedającego. Gdybym ja sprzedawał to bym Cię w tym momencie odesłał na drzewo.

To jest nawet logistycznie trudne do ogarnięcia. Chyba że jesteś jakoś sobie inaczej to w stanie wyobrazić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, SorenLorenson napisał:

Mam to 1.6 w Leonie i naprawdę dobrze to przyspiesza jak na 100km. Tam maksymalny moment jest już przy 3800 RPM. Niestety lubi tez wypić

 


Wysłane z mojego Moto X Play
 

Co lubi wypić? Dużo osób pisze, że silnik lubi olej.

Jeśli silnik 1,6 102 KM wypije więcej niż 10 l/100km LPG to szkoda sobie nim zawracać głowę. Do tego ciekawi mnie jak się sprawuje skrzynia 5-biegowa.

Silnik 1,8 T zgodnie z wiedzą internetową spala 11-12 l /100 km, do tego ma skrzynię 6-biegową. Liczę, że jazda na tempomacie po autostradzie pozwoli na ekonomiczniejszą jazdę.

 

@marcindzieg rozumiem Twoje rozczarowanie, brak dobrego mechanika w okolicy to naprawdę problem. Nie wnosi to jednak nic do tematu, którym jestem naprawdę zainteresowany :ok:.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, marcindzieg napisał:

Nie. Ale - jedziesz najpierw do serwisu. Musisz się jakoś umówić z serwisem i ze sprzedającym. Potem szukasz gazownika. Jak jest dobry to ma zwykle tłumy i musisz się umawiać na termin. Więc znowu męczysz sprzedającego. Gdybym ja sprzedawał to bym Cię w tym momencie odesłał na drzewo.

To jest nawet logistycznie trudne do ogarnięcia. Chyba że jesteś jakoś sobie inaczej to w stanie wyobrazić. 

wiesz co to jest kwestia logistyki wszystko da się ogarnąć. Jak sprzedający jest pewny tego co sprzedaje, nie ma nic do ukrycia i, co najważniejsze chce sprzedać, a nie sprzedawać, to nie będzie robił problemów.

Jak na porządnym przeglądzie przedzakupowym nic nie znajdą to tylko działa na jego korzyść, więc po co się bronić? Oczywiście jeżeli klient jest sensowny, a nie kosmita z całą rodziną latający 2h wokół auta opowiadając przy tym historię swojego życia. --Ja konkretny człowiek jestem i tak samo jak nie negocjuję ceny przez telefon tak nie mam ochoty na słuchanie czyjejś spowiedzi.

Osobiście nigdy nie kupiłem auta po pierwszych oględzinach na które zwykle starsza 20-30min, jeżeli jest sens to umawiam się na kolejne i wtedy ogarniam termin w serwisie, takim czy innym, ścieżkę w SKP czy u gaziarza, ale to wszystko zależy od tego co widzę na tych pierwszych oględzinach.

Jak po auto jest kawałek to można kogoś znajomego z okolicy poprosić o pomoc, każdy w 3-4krokach przez rodzinę i znajomych znajdzie kogoś sensownego z drugiego końca polski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Ozarek napisał:

Jak sprzedający jest pewny tego co sprzedaje, nie ma nic do ukrycia i, co najważniejsze chce sprzedać, a nie sprzedawać, to nie będzie robił problemów.

Wiesz co wszystko ok, ale tak jak sprzedawałem nie dawno Scenica. Codziennie praktycznie wydzwaniał do mnie user z forum Renault, a to pytanie o to a to o tamto a to skan briefu czy nie mam a czy KME na drugim końcu Polski uwzględni ewentualnie GW. Nie wytrzymałem... Powiedziałem że sprzedany, pytania były co raz to dziwniejsze. Sprzedałem miłej Pani która chciała żebym podjechał na wybrany warsztat aut francuskich. Skończyło się na tym że szefu serwisu powiedział że jeżeli Pani nie weźmie to on ma klienta. Jakbyś pojechał do DE auto kupić od prywatnej osoby to by Ciebie wyśmiali. W skrócie albo bierzesz albo do widzenia, oczywiście powiedzą co i jak ale ma tuv znaczy że sprawne i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, grzees napisał:

Co lubi wypić? Dużo osób pisze, że silnik lubi olej.

Jeśli silnik 1,6 102 KM wypije więcej niż 10 l/100km LPG to szkoda sobie nim zawracać głowę. Do tego ciekawi mnie jak się sprawuje skrzynia 5-biegowa.

oleju troszke bierze, jak jezdzisz powyżej 140.

spalanie zależy gdzie i w jakiej budzie. ja miałem ten silnik w octavii kombi. po mieście bez problemu mieściłem się w dyszce. w trasie do 120/h ok 8-9, powyżej 150/h to ok 13. średnia u mnie z 50 tys to 8.8.

skrzynia piątka kiepska. praktycznie od 130/h silnik ma bardzo wysokie obroty i wyje, dlatego mało kiedy przekraczałem tą prędkość

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, marcindzieg napisał:

Teraz kupuje samochód bez LPG, zawożę do sprawdzonego gazownika na kilka dni, odbieram i jeżdżę raz na rok na przegląd. Co byś na moim miejscu wybrał?

obecną pandę też oddawałem do swojego gazownika, bo akurat taka się trafiła, że nie miała lpg.  ale wcześniejsze auta kupiłem juz z lpg i nie narzekałem. do poprawienia były błachostki, jedynie w octavii wymieniałem wtryski i reduktor, ale to i tak koszt niewielki w porównaniu do zakładania całkowicie nowej instalki, zważywszy na to, ze od kupna do wymiany przejechałem 40 tys bezproblemowo.

więc wszystko zależy jak trafisz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, grzees napisał:

Co lubi wypić? Dużo osób pisze, że silnik lubi olej.

Jeśli silnik 1,6 102 KM wypije więcej niż 10 l/100km LPG to szkoda sobie nim zawracać głowę. Do tego ciekawi mnie jak się sprawuje skrzynia 5-biegowa.

u mnie jeździ tym żona na krótkich dystansach po mieście i potrafi spalić do 12L lpg/100km - dokładnie tyle samo paliło jej megane II 1.6 k4m. (Mnie focus w podobnych warunkach spala 9,5-10,5L lpg) Oleju nie bierze pomiędzy wymianami (zauważalnie). Skrzynia  5b średnio krótka - do 120km/h jest jeszcze spoko, powyżej robi się głośno, choć i tak jest ciszej niż w megane. W sumie to nie spotkałem się ze skrzynią 5b żeby miała dłuższe przełożenia niż te które mam obecnie w samochodach, więc chyba to jest standard.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, SorenLorenson napisał:

u mnie jeździ tym żona na krótkich dystansach po mieście i potrafi spalić do 12L lpg/100km - dokładnie tyle samo paliło jej megane II 1.6 k4m. (Mnie focus w podobnych warunkach spala 9,5-10,5L lpg) 

 

I to są prawdziwe wyniki. Mi Megane III k4m też spalało do 10-12 l lpg w miescie. Sasiad z bloku twierdzi, że jeżdząc po miescie ma 6,3l noPb. Ja jadać po trasie ok 110km/h mam chwilowe spalanie ok 7l.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Luke16 napisał:

Wiesz co wszystko ok, ale tak jak sprzedawałem nie dawno Scenica. Codziennie praktycznie wydzwaniał do mnie user z forum Renault, a to pytanie o to a to o tamto a to skan briefu czy nie mam a czy KME na drugim końcu Polski uwzględni ewentualnie GW. Nie wytrzymałem... Powiedziałem że sprzedany, pytania były co raz to dziwniejsze.

kosmici się zdarzają, trzeba ich odsiewać ale tego się nie da przez forum wyjaśnić - sam wiesz, widzisz człowieka, albo zaczynasz gadać przez telefon i już wiesz czy coś z tego będzie czy nie.

13 godzin temu, Luke16 napisał:

Sprzedałem miłej Pani która chciała żebym podjechał na wybrany warsztat aut francuskich. Skończyło się na tym że szefu serwisu powiedział że jeżeli Pani nie weźmie to on ma klienta.

dokładnie to miałem wyżej na myśli, jak masz auto sprawne i niczego nie ukrywasz to taka opinia z warsztatu działa na Twoją korzyść, a jeszcze w takiej sytuacji jaką opisujesz zabiera kompletnie argumenty kupującemu.

13 godzin temu, Luke16 napisał:

Jakbyś pojechał do DE auto kupić od prywatnej osoby to by Ciebie wyśmiali. W skrócie albo bierzesz albo do widzenia, oczywiście powiedzą co i jak ale ma tuv znaczy że sprawne i tyle.

inny klimat, tam Ci nikt prywatnie nie wciska auta zespawanego z dwóch i kilogramem szpachli na dachu...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 5.01.2019 o 08:59, Ozarek napisał:

inny klimat, tam Ci nikt prywatnie nie wciska auta zespawanego z dwóch i kilogramem szpachli na dachu...

No teraz to już tego taki pewien bym nie był, bo znam firmy które kupują auta powypadkowe przywożą do PL naprawiają i z powrotem auto jedzie do DE i kupuje je Niemiec który nie jest niczego świadomy. 

Dnia 5.01.2019 o 07:07, czachabrava napisał:

 

I to są prawdziwe wyniki. Mi Megane III k4m też spalało do 10-12 l lpg w miescie. Sasiad z bloku twierdzi, że jeżdząc po miescie ma 6,3l noPb. Ja jadać po trasie ok 110km/h mam chwilowe spalanie ok 7l.

Średnia to 10l/100km LPG ale zależy też dużo od skrzyni biegów. Bo wiem że można przy dłuższej zejść do 8l LPG. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, czachabrava napisał:

 

Z tym, ze w MIII są 6 biegowe, wiec wątpię by 5 biegowa w MII miała dłuższe ostatnie przełożenie.

Z tego co wiem były w II dwa rodzaje skrzyni biegów. Np w Dusterze moim jest krótka skrzynia piątka zaś u koleżanki w 2 lata młodszej jest też piątka z 1.6 K4M lecz ma znaczenie dłuższe przełożenia i jak moja pali 10 tak koleżanki 8. Mój rekord wiosną jeżdżąc  spokojnie do 100km/h  8,5l LPG na 100 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.