Zakup auta w DE i powrót nim

[steyr]

Cześć,

 

biorę pod uwagę wyjazd po samochód do DE, u dealera z używkami stoi parę egzemplarzy samochodów które mnie interesują [ten sam producent, model, wersja nadwozia i silnik]. Czy powrót takim samochodem "na kołach" na takich tablicach jak w linku poniżej jest w pełni legalny? Ktoś się bawił w takie rzeczy?  Oczywiścię auto "całe" nieuszkodzone. Wyjdzie mnie to taniej niż wypożyczenie lawety [koszt wynajmu +  paliwo w sumie w 2 strony ~2500km pewnie z 2kzł wyjdzie]. pozdrawiam

 

https://allegro.pl/1-dzien-tablice-zjazdowe-bez-tuv-i-numeru-vin-i7152171651.html

[kris1983]

nielegalne to sa tblice tylko do zrobienia przegladu,legalnie zjezdza sie na duzo drozszych czerwonych

[steyr]

Czerwone to są te które uzyskuję się w urzędzie na terenie DE?

[BOGUS]

Czerwone to są te które uzyskuję się w urzędzie na terenie DE?

Tak tzn z czerwonym paskiem. Bo czerwone znaki na białym tle to tzw tablice komiksowe.

 

Wysłane z mojego Redmi 5 Plus przy użyciu Tapatalka

 

 

 

[shapyr]

Tak. Dostajesz je po wyrejestrowaniu samochodu w DE, przedstawieniu umowy k-s, że samochód jedzie np do PL i okazaniu ubezpieczenia. Możesz też starać się o żółte tablice (5 dniowe) ale w wielu landach trzeba mieć stosowne oświadczenie mieszkańca DE. Ja wracałem na żółtych. Oczywiście z ważnym TUV i ubezpieczeniem.

[bochumil]

4 minuty temu, BOGUS napisał:

tzw tablice komiksowe.

Komiksowe czy komisowe?

[Joki]

Mnie zawsze zastanawiało czy pomijając logistyczny sens, jest możliwe zarejestrowanie takiego auta w PL na tablice czasowe i powrót na nich?

[steyr]

4 minuty temu, shapyr napisał:

Tak. Dostajesz je po wyrejestrowaniu samochodu w DE, przedstawieniu umowy k-s, że samochód jedzie np do PL i okazaniu ubezpieczenia. Możesz też starać się o żółte tablice (5 dniowe) ale w wielu landach trzeba mieć stosowne oświadczenie mieszkańca DE. Ja wracałem na żółtych.

Im więcej czytam w sieci tym mam większy mętlik w głowie. Jak to jest w przypadku takiego dealer-a/handlarza, te auta są już wyrejestrowane? Na zdjęciach na aukcjach auta u tego handlarza nie mają tablic ani ramek. Gdzieś czytałem  że żółte tablica służą tylko do przemieszczania się po terenie DE i może je otrzymać tylko Niemiec, natomiast czerwone mogą otrzymywać handlarze którzy mają działalność?

[wujek]

Auta w DE z tego samego rocznika i w takim samym stanie jak u nas sa drozsze. Plus jakby jakies nieszczescie przy drodze spotkalo na lewych tablicach to juz by byla kumulacja  Dodatkowo trzeba pamietac, ze po drugiej stronie Odry tez sa Janusze z Turcji co walki robia.

 

IMO nie ma co pytac w necie. Idz do tlumacza niemieckiego niech przy Tobie zadzwoni do Urzedu Komunikacji i wszystko bedziesz wiedzial. Z taka wiedza i z osoba znajaca bardzo dobrze niemiecki jedz na zakupy. 

[steyr]

Nie szukam okazji, po prostu w DE mam większy wybór i tyle w temacie. Ceny są jakie są, chyba każdy to zauważy jak porówna ceny o tym nie dyskutuje. Zawsze jest opcja wynajmu lawety i po problemie.

[BOGUS]

Komiksowe czy komisowe?

Literówka komisowe

Wysłane z mojego Redmi 5 Plus przy użyciu Tapatalka

[bochumil]

34 minuty temu, steyr napisał:

Im więcej czytam w sieci tym mam większy mętlik w głowie. Jak to jest w przypadku takiego dealer-a/handlarza, te auta są już wyrejestrowane? Na zdjęciach na aukcjach auta u tego handlarza nie mają tablic ani ramek. Gdzieś czytałem  że żółte tablica służą tylko do przemieszczania się po terenie DE i może je otrzymać tylko Niemiec, natomiast czerwone mogą otrzymywać handlarze którzy mają działalność?

Możesz skorzystać z firm które się taką działalnością zajmują

 

https://www.auta-z-niemiec.com

 

Poniżej filmy z autami które pomógł kupić i sprowadzić

 

https://www.youtube.com/user/autazniemiec/videos

 

Achtung! Nie mylić z Zarebsky Vlog

[shapyr]

16 minut temu, steyr napisał:

Jak to jest w przypadku takiego dealer-a/handlarza, te auta są już wyrejestrowane? Na zdjęciach na aukcjach auta u tego handlarza nie mają tablic ani ramek.

Tu akurat nie wiem. Tam gdzie ja kupowałem tablice były zdjęte i dostałem je do ręki żeby je oddać w urzędzie. Wróciłem z żółtymi, założyłem i w drogę.

20 minut temu, steyr napisał:

Gdzieś czytałem  że żółte tablica służą tylko do przemieszczania się po terenie DE 

Do żółtych normalnie dostajesz dowód rejestracyjny i możesz wracać. Warunek ważny TUV, ubezpieczenie, znajomy Niemiec no i urząd który wyda żółte tablice.

Na tej stronie masz to całkiem dobrze opisane

https://kurzzeitkennzeichen.pl

29 minut temu, steyr napisał:

natomiast czerwone mogą otrzymywać handlarze którzy mają działalność? 

Mylisz tablice celne, wywozowe z czerwonym paskiem, z tablicami komisowymi (białe z czerwonymi literami)

[Bartłomiej]

Wynajem autolawety na 1 dzień to 300zł.

paliwo - 25x10l/100km*4.80zł/l = 1.200zł (w zaokrągleniu)

Moim zdaniem powrót kupionym autem na kołach nie będzie tańszą opcją, bo tablice+ubezpieczenie+paliwo+paliwo w obie strony dla auta, którym dojedziesz do dealera.

 

Najtaniej będzie zlecić transport na clicktrans. Transport z Niemiec to 1000-1.500zł w zależności od tego, skad trzeba samochód targać.

[shapyr]

11 minut temu, Bartłomiej napisał:

paliwo w obie strony dla auta, którym dojedziesz do dealera.

Tam można pojechać pociągiem, autobusem lub polecieć samolotem tanich linii. Ja wybrałem pociąg, bo nie miałem sensownego połączenia lotniczego.

[Bartłomiej]

28 minut temu, shapyr napisał:

Tam można pojechać pociągiem, autobusem lub polecieć samolotem tanich linii. Ja wybrałem pociąg, bo nie miałem sensownego połączenia lotniczego.

Nie wszędzie dojedziesz pociągiem a tym bardziej nie dolecisz samolotem. Poza tym przy tych środkach lokomocji jesteś bardziej ograniczony czasowo. Ale jak tam chcesz..... moim zdaniem za bardzo wchodzimy w akademickie dyskusje.

 

Ja jeździłem po samochody sam, brałem autolawetę. Teraz organizował bym transport na zlecenie - bo taniej i nie masz wyjętych dwóch dni. Dla mnie to szczególnie ważne, bo nie trudnię sie handlem samochodami na co dzień.

Ewenti - można też jechać swoim samochodem z lawetą i samodzielnie przytachać autko na przyczepce - ale tu jest jeszcze więcej ograniczeń dot. uprawnień kierowcy oraz formalnych możliwości holownika oraz przyczepki. ten temat był wiele razy rozpracowywany na łamach MK.

[steyr]

Godzinę temu, Bartłomiej napisał:

Wynajem autolawety na 1 dzień to 300zł.

paliwo - 25x10l/100km*4.80zł/l = 1.200zł (w zaokrągleniu)

Moim zdaniem powrót kupionym autem na kołach nie będzie tańszą opcją, bo tablice+ubezpieczenie+paliwo+paliwo w obie strony dla auta, którym dojedziesz do dealera.

 

Najtaniej będzie zlecić transport na clicktrans. Transport z Niemiec to 1000-1.500zł w zależności od tego, skad trzeba samochód targać.

Zlecenie na clictrans też dobra opcja ale osobiście trzeba się dostać do miejsca zakupu jak i również żeby ten termin odpowiadał przewoźnikowi. Transport na lawecie za własnym autem odpada, nie mam technicznie takich możliwości.

[DZIDA]

Bo czerwone znaki na białym tle to tzw tablice komiksowe. 
 
 

Taaaaa...
Kajko i kokosz na takich jeździli

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

[ZUBERTO]

3 godziny temu, steyr napisał:

Nie szukam okazji, po prostu w DE mam większy wybór i tyle w temacie. Ceny są jakie są, chyba każdy to zauważy jak porówna ceny o tym nie dyskutuje. Zawsze jest opcja wynajmu lawety i po problemie.

Handlarze z okolic twierdzą, że nie opłaca im się jeździć po auta, bo taniej wychodzi zapłacić komuś co laweta zwozi.

Ponoć wcale nie trzeba kupy aut naraz ciągnąć, 1 szt. też zwioza tanio.

[steyr]

23 minuty temu, ZUBERTO napisał:

Handlarze z okolic twierdzą, że nie opłaca im się jeździć po auta, bo taniej wychodzi zapłacić komuś co laweta zwozi.

Ponoć wcale nie trzeba kupy aut naraz ciągnąć, 1 szt. też zwioza tanio.

Zgodzę się, znajomy też mi tak przekazał. Tylko w tym układzie dochodzi kwestia dogadania terminu z przewoźnikiem, no i być pewnym że się coś zakupi.

[Luke16]

Trochę aut z DE się przywiozło. I tak jak zależało mi na czasie to wynajmowałem lawetę i w drogę. Jak wujek miał przyjechać do pl to brał zjazdowki żółte i mi auto przyprowadził, to było najtaniej. Jak ktoś jeszcze chciał auto to laweta + przyczepa, ale i tak najtaniej wychodził transport wynajęty 3 auta 3 tyś zł.

[bochumil]

A jest w ogóle na forum ktoś zajmujący się sprowadzaniem aut? Pewniaków bez przypałów oczywiście

[wujek]

2 godziny temu, bochumil napisał:

A jest w ogóle na forum ktoś zajmujący się sprowadzaniem aut? Pewniaków bez przypałów oczywiście

Nie oplaca sie chyba, ze wersje kolekcjonerskie, nietypowe na zamowienie. Takto bierzesz po calkach albo do krecenia licznika.

[jacob24]

2 godziny temu, wujekcybul napisał:

Nie oplaca sie chyba, ze wersje kolekcjonerskie, nietypowe na zamowienie. Takto bierzesz po calkach albo do krecenia licznika.

będąc dobrych parę lat w DE potwierdzam. Jedno ale - można kupić dość tanio auto po tzw. tuningu. O tyle, że raczej trzeba być na miejscu

[szafir]

Dnia 3.01.2019 o 11:51, steyr napisał:

Cześć,

 

biorę pod uwagę wyjazd po samochód do DE, u dealera z używkami stoi parę egzemplarzy samochodów które mnie interesują [ten sam producent, model, wersja nadwozia i silnik]. Czy powrót takim samochodem "na kołach" na takich tablicach jak w linku poniżej jest w pełni legalny? Ktoś się bawił w takie rzeczy?  Oczywiścię auto "całe" nieuszkodzone. Wyjdzie mnie to taniej niż wypożyczenie lawety [koszt wynajmu +  paliwo w sumie w 2 strony ~2500km pewnie z 2kzł wyjdzie]. pozdrawiam

 

W obecnym stanie prawnym nie masz żadnej możliwości legalnego wywiezienia auta na własnych kołach bez ważnego badania HU/AU (popularnie zwanym  TÜV).

Na własnych kołach masz tylko dwie pewne możliwości:

1. Tablice pięciodniowe z żółtym paskiem (Kurzzeitkennzeichen). Część urzędów nie wydaje ich bezpośrednio osobom nie mającym adresu zamieszkania w D, również część urzędów nie wydaje ich na podstawie upoważnienia (Vollmacht) od osób zamieszkałych za granicą. Część akceptuje zarówno upoważnienie z zagranicy, jak i wydanie osobom bez zamieszkania w D. Nie ma reguły. Do wydania tablic na wyjazd za granicę potrzebne kupione wcześniej ubezpieczenie (kod eVb) z zieloną kartą (całość to 2 minuty + smartfon) oraz oba "briefy" i kwit ostatniego ważnego badania technicznego (AU+HU). Sumaryczny koszt 70 - 120 euro. Kupno ubezpieczenia w kiosku wytłaczającym tablice to dodatkowo + 30 do 40 euro). Nie ma potrzeby kupna / naklejenia plakietki klasy emisji cząstek stałych. Brak możliwości kupna ubezpieczenia typu Teilkasko/Vollkasko (odpowiedniki autokasko).

 

2. Tablice celne z czerwonym paskiemb(Zollkennzeichen). Najczęściej na 9, 15 lub 30 dni. Jest to odpowiednik pełnej rejestracji i wydawane są obcokrajowcom bezpośrednio lub na podstawie upoważnienia (Vollmacht). Potrzebne ubezpieczenie (również kod eVb), oba "briefy" i ważne badanie techniczne AU/HU. Niektóre urzędy mogą zażądać umowy kupna lub rachunku. Sumaryczny koszt (15 dni) to około 130 - 200 euro (kiosk + 30 do 50 euro). Trzeba w tym proporcjonalnie zapłacić podatek jak za auto normalnie zarejestrowane w D (w zależności od klasy euro i rodzaju paliwa), gdyż jest to odpowiednik pełnej rejestracji. Można osobno dokupić ubezpieczenie Teilkasko/Vollkasko ale są dla tych tablic relatywnie drogie.

 

Jeśli auto jest w moim rejonie lub dalej ale dobrze skomunikowanym, to pomogę i załatwię wszystkie formalności, wręcz do tego stopnia, że wysiadasz z samolotu i wsiadasz w zakupiony, podstawiony i zatankowany samochód z kompletem dokumentów do jazdy i zgłoszenia  celnego w PL. Gruzu i "perełek" nie dotykam - wszystkie są już w Polsce.

 

Takie hobby od 32 lat, oczywiści nie za darmo.

[szafir]

Dnia 3.01.2019 o 13:27, steyr napisał:

Jak to jest w przypadku takiego dealer-a/handlarza, te auta są już wyrejestrowane? Na zdjęciach na aukcjach auta u tego handlarza nie mają tablic ani ramek. Gdzieś czytałem  że żółte tablica służą tylko do przemieszczania się po terenie DE i może je otrzymać tylko Niemiec, natomiast czerwone mogą otrzymywać handlarze którzy mają działalność?

Auta są zawsze wyrejestrowane. Tablice z czerwonym znakami ("Händlerkennzeichen") nie są tym samym czym są tablice  z czerwonym paskiem (Ausfuhr-/Zollkennzeichen) często błędnie zwanymi "czerwonymi").

Te pierwsze to tablice handlarzy, warsztatów, salonów, ośrodków badawczych motoryzacji itd.,  Niedostępne dla prywatnych. Te drugie to tablice do wywozu za granicę z kompletną rejestracją, dostępne obcym bezpośrednio lub na podstawie upoważnienia.

[electrofinger]

Dnia 3.01.2019 o 11:51, steyr napisał:

Cześć,

 

biorę pod uwagę wyjazd po samochód do DE, u dealera z używkami stoi parę egzemplarzy samochodów które mnie interesują [ten sam producent, model, wersja nadwozia i silnik]. Czy powrót takim samochodem "na kołach" na takich tablicach jak w linku poniżej ...

1. Jeżeli samochód ma ważny przegląd To kupujesz tablice z czerwonym paskiem i wracasz na kołach legalnie

2. Jeżeli nie ma przeglądu to najprawdopodobniej taniej wyjdzie laweta. Brat kolegi jeździ na Niemcy regularnie. Mój znajomy za to jeździ regularnie na Austrię a czasami zahacza o Niemcy w rejonie Salzburga.

[Fili_P]

Auta są zawsze wyrejestrowane. Tośrednio lub na podstawie upoważnienia.

@szafir a co jest "twój rejon"?

...

[szafir]

21 minut temu, Fili_P napisał:

 

@szafir a co jest "twój rejon"?

...
 

Bezpośredni to Zagłębie Ruhry a okolice to: NRW, Hesja, Kraj Saary

[wilu]

Dnia 3.01.2019 o 13:25, Joki napisał:

Mnie zawsze zastanawiało czy pomijając logistyczny sens, jest możliwe zarejestrowanie takiego auta w PL na tablice czasowe i powrót na nich?

 

 

chyba tak. Znajomy tak zjechał z Austrii. Kupił, wziął papiery do Polski  a tutaj nasze czasowe no i wrócił na nich. Coś wspominał że tylko strach Na Słowacji bo oni tego nie akceptują. Więcej szczegółów nie znam

[jaceq]

To moze cos ode mnie? (tj. CH) ?

U nas jak bierzesz tablice exportowe (tj. w kantonie Zurich) to mozesz nawet nie miec przegladu a mimo wszystko mozesz jechac na kolach! 

[CiastekD]

jak jakieś 2 lata temu sprowadzałęm auto, to wystarczył ważny TUV.  Dostałem żółte tablice i ubezpieczenie i tak wróciłem.

W Polsce na tych tablicach polski przegląd i oddałem do urzędu otrzymując polskie tablice.

Czyżbym zrobił to nielegalnie?
Nikt się do niczego nie przyczepił po drodze...

 

 

[swienty]

40 minut temu, CiastekD napisał:

jak jakieś 2 lata temu sprowadzałęm auto, to wystarczył ważny TUV.  Dostałem żółte tablice i ubezpieczenie i tak wróciłem.

W Polsce na tych tablicach polski przegląd i oddałem do urzędu otrzymując polskie tablice.

Czyżbym zrobił to nielegalnie?
Nikt się do niczego nie przyczepił po drodze...

 

 

 

Legalnie. Z tym że żółte tablice nie każdy urząd wyda osobie bez meldunku, więc jeśli jest problem to brat rejestruje na siebie.  

[shapyr]

5 godzin temu, CiastekD napisał:

i oddałem do urzędu

A ja sobie zostawiłem