Skocz do zawartości

Kiedy zamarzną rury ?


Radauskas

Rekomendowane odpowiedzi

Temperatury tej zimy cały czas przeplataja się plusowe z lekkimi minusami. A ja wciąż nie spuściłem wody w domku na działce. Znowu w prognozach są temperatury oscylujące w okolicach zera, w porywach do ok. -6. No i zastanawiam się kiedy rury w murowanym domku ( suporex + 6 cm. styropianu ) zamarzną ? Póki nie ma regularnych ujemnych temperatur nie chce mi się jechać 200 km x 2. Nie popełniam błędu ? 🙄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Radauskas napisał:

No i zastanawiam się kiedy rury w murowanym domku ( suporex + 6 cm. styropianu ) zamarzną ?

U mnie w nieocieplonym z gazobetonu zamarzły przy -1. Myślę, że masz jakieś 5st.C. zapasu przy ociepleniu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedź nie czekaj. lepiej wydać 200zł na paliwo niż później suszyć ściany czy stropy. znam przypadek że zamarzła woda w domu z pustaków (stare budownictwo), złapało w dwóch miejscach w ścianie i przy baterii kuchennej. termometr w przedpokoju pokazywał 12 stopni.  o "efektach szkoda pisać :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Radauskas napisał:

Temperatury tej zimy cały czas przeplataja się plusowe z lekkimi minusami. A ja wciąż nie spuściłem wody w domku na działce. Znowu w prognozach są temperatury oscylujące w okolicach zera, w porywach do ok. -6. No i zastanawiam się kiedy rury w murowanym domku ( suporex + 6 cm. styropianu ) zamarzną ? Póki nie ma regularnych ujemnych temperatur nie chce mi się jechać 200 km x 2. Nie popełniam błędu ? 🙄

U mnie kran na zewnątrz zamarzł przy pierwszych mrozach ;]

Kiedyś wewnątrz nie ogrzewałem, to po jakimś czasie temp. spadła poniżej 0.

Myślę, że jeśli dom w miarę szczelny, to nie powinno przy obecnych temp. spaść wewnątrz poniżej 0. Ale kto wie ;]

Dopływ wody do domu zakręcony?

Nie masz na miejscu kogoś, kto by dojrzał dobytku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam - a panowie mają myślenie wyłączone ? :hmm:

 

Przecież w domkach letniskowych (i wszędzie tam gdzie w zimę jest na minusie) napełnia się instalację grzewczą płynem do chłodnic.

 

Tak - takim najzwyklejszym z marketu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Tomo napisał:

Przepraszam - a panowie mają myślenie wyłączone ? :hmm:

 

Przecież w domkach letniskowych (i wszędzie tam gdzie w zimę jest na minusie) napełnia się instalację grzewczą płynem do chłodnic.

 

Tak - takim najzwyklejszym z marketu.

Nie wiem jak kolega, ale ja pisałem o wodzie bieżącej. U mnie w rurach c.o. jeszcze niczego nie ma.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Tomo napisał:

Przepraszam - a panowie mają myślenie wyłączone ? :hmm:

 

Przecież w domkach letniskowych (i wszędzie tam gdzie w zimę jest na minusie) napełnia się instalację grzewczą płynem do chłodnic.

 

Tak - takim najzwyklejszym z marketu.

A ty masz czytanie włączone? Kolega nie pisze o CO.

Z instalacji wodociągowej też się wodę spuszcza przed zimą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, rwIcIk napisał:

Myślę, że jeśli dom w miarę szczelny, to nie powinno przy obecnych temp. spaść wewnątrz poniżej 0. Ale kto wie ;]

 

Czemu miała by nie spaść poniżej 0 w środku, gdy na zewnątrz jest ujemna?

Aby nie spadło poniżej 0, musiało by być jakieś wewnętrzne źródło ciepła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, maras77 napisał:

Czemu miała by nie spaść poniżej 0 w środku, gdy na zewnątrz jest ujemna?

Aby nie spadło poniżej 0, musiało by być jakieś wewnętrzne źródło ciepła.

Ziemia. :skromny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, maras77 napisał:

Czemu miała by nie spaść poniżej 0 w środku, gdy na zewnątrz jest ujemna?

Aby nie spadło poniżej 0, musiało by być jakieś wewnętrzne źródło ciepła.

Tak szybko nie spada. Ale gdy kilka dni będzie poniżej 0, to w końcu spadnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, maras77 napisał:

A ty masz czytanie włączone? Kolega nie pisze o CO.

Z instalacji wodociągowej też się wodę spuszcza przed zimą.

Nigdzie nie było info, że chodzi o wodę bieżącą.

Taką się spuszcza na zimę, "ogaca" (słownictwo mojego dziadka - w praktyce ociepla) licznik i przedmuchuje ciśnieniem instalację.

Do kibla sól i szmaty żeby smród nie walił.

 

Co roku tak robię u dziadka na działce.

 

CO nie spuszczam, bo jak wspomniałem jest zalane "borygiem".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Tomo napisał:

Nigdzie nie było info, że chodzi o wodę bieżącą.

Taką się spuszcza na zimę, "ogaca" (słownictwo mojego dziadka - w praktyce ociepla) licznik i przedmuchuje ciśnieniem instalację.

Do kibla sól i szmaty żeby smród nie walił.

 

Co roku tak robię u dziadka na działce.

 

CO nie spuszczam, bo jak wspomniałem jest zalane "borygiem".

Mało kto ma wodne CO w domku na działce - to tak na początek.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

C.o. nie mam. Spuszczam wode z instalacji, a przepływowy ogrzewacz zalewam płynem do chłodnic. Zawór główny w piwnicy zamkniety, a tam nie zamarza. Więc ryzyka, że zamrozi, pęknie i będzie się lało nie ma ( teoretycznie ). Co najwyżej peknie mi gdzieś coś w instalacji i trzeba będzie naprawiać. Ale większość rur na wierzchu. Najbardziej szkoda byłoby przeplywowego bo już 2 x zamarzł w historii domku i naprawa kilka stówek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.